Grupy dyskusyjne   »   Vfka na otomot, warto?

Vfka na otomot, warto?



1 Data: Pa?dziernik 03 2008 19:45:04
Temat: Vfka na otomot, warto?
Autor: ..::TOMI::.. 

Witam!
Wpadła mi w oko Vfrka na otomoto.
Zna ktoś może tą firmę z Rzeszowa?
Chyba jutro się przejade zobaczyc.

Link:
http://pp-motocykle.otomoto.pl/honda-vfr-750-1997-M991141.html

Wyglada na nie bitą , trzeba bedzie się przjechac.

A może ktoś ją oglądał już?

Pozdrawiam.



2 Data: Pa?dziernik 03 2008 20:53:44
Temat: Re: Vfka na otomot, warto?
Autor: BartekGSXF 


Użytkownik "..::TOMI::.."  napisał w wiadomości

Witam!
Wpadła mi w oko Vfrka na otomoto.
Zna ktoś może tą firmę z Rzeszowa?
Chyba jutro się przejade zobaczyc.

Link:
http://pp-motocykle.otomoto.pl/honda-vfr-750-1997-M991141.html

Wyglada na nie bitą , trzeba bedzie się przjechac.

A może ktoś ją oglądał już?

No ja wiem, ze moto sluzy do dzidowania ale ja bym od faceta ktory kreci koleczka na placu, moto nie kupil.
I tyle.


--
BartekGSX6F, Ave1,8
EL
May the Force be with You
Jack: Because I knew, that you knew, that I knew,
 that you knew, that I knew you would cheat!

3 Data: Pa?dziernik 03 2008 20:58:59
Temat: Re: Vfka na otomot, warto?
Autor: Spider A.J. 


"BartekGSXF"  wrote

No ja wiem, ze moto sluzy do dzidowania ale ja bym od faceta ktory kreci
koleczka na placu, moto nie kupil.
I tyle.

Moglbys w jakis rozsadny sposob rozwinac te jakze swiatla mysl?
Czy dlatego ze gosciu jezdzi lepiej od Ciebie?

--
-=[Spider A.J.]=-
Krakuf <-jakos tak wyjszlo ;-)
RF900RS2

4 Data: Pa?dziernik 03 2008 21:08:53
Temat: Re: Vfka na otomot, warto?
Autor: BartekGSXF 


Użytkownik "Spider A.J."  napisał w wiadomości

Moglbys w jakis rozsadny sposob rozwinac te jakze swiatla mysl?
Moze to taka mentalnosc handlarzyny.
Sprowadzic, pokatowac i puscic do ludzi. Dziwi cie to? Kupilbys auto w komisie wiedzac, ze ja tam katowali?
Zrozumiales proste zdania?
Czy dlatego ze gosciu jezdzi lepiej od Ciebie?
Jakos nie przypominam sobie zebysmy sie kiedykolwiek widzieli, a juz tym bardziej razem jezdzili.
Zreszta po tym jak rozmawiasz to chyba nie chce.
Wrzuc mnie do KF, bedziemy mieli spokoj.

--
BartekGSX6F, Ave1,8
EL
May the Force be with You
Jack: Because I knew, that you knew, that I knew,
 that you knew, that I knew you would cheat!

5 Data: Pa?dziernik 03 2008 21:26:50
Temat: Re: Vfka na otomot, warto?
Autor: Spider A.J. 


"BartekGSXF"  wrote

Moglbys w jakis rozsadny sposob rozwinac te jakze swiatla mysl?
Moze to taka mentalnosc handlarzyny.
Sprowadzic, pokatowac i puscic do ludzi. Dziwi cie to? Kupilbys auto w
komisie wiedzac, ze ja tam katowali?

Widziales ten motocykl na wlasne oczy? Wiesz, ze jest zakatowany?
Ze w ogole byl katowany? Co to zreszta za slowo katowany, bo ktos jak
napisales
machnal na nim kilka baczkow? Jak dla mnie duzo bardziej szkodliwe
jest tzw. ostrozne traktowanie silnika motocyklowego, docieranie itp.

Zrozumiales proste zdania?

Zdania rozumiem, nie rozumiem po co sie odzywasz jak nie masz w tym akurat
temacie nic madrego
a tym bardziej konstruktywnego do powiedzenia.
Jakbys napisal, znam ten konkretny egzemplarz i jest to totalna padaka,
badz uwazaj na ten komis bo to kowalstwo artystyczne, ale nie nie masz o tym
pojecia
wiec po co?

Czy dlatego ze gosciu jezdzi lepiej od Ciebie?
Jakos nie przypominam sobie zebysmy sie kiedykolwiek widzieli, a juz tym
bardziej razem jezdzili.
Zreszta po tym jak rozmawiasz to chyba nie chce.

Niczego nie stwierdzilem (to tak a'propos rozumienia co sie czyta),
zadalem pytanie poniewaz interesuje mnie
skad czerpiesz wiedze o tym konkretnym motocyklu wystawionym na sprzedaz
i dlaczego szkalujesz ten  komis?

Wrzuc mnie do KF, bedziemy mieli spokoj.

Jakies jeszcze masz dla mnie polecenia?
:-)

--
-=[Spider A.J.]=-
Krakuf <-jakos tak wyjszlo ;-)
RF900RS2

6 Data: Pa?dziernik 03 2008 21:51:02
Temat: Re: Vfka na otomot, warto?
Autor: zonda 


Użytkownik "Spider A.J."  napisał w wiadomości


"BartekGSXF"  wrote


Zdania rozumiem, nie rozumiem po co sie odzywasz jak nie masz w tym akurat
temacie nic madrego
a tym bardziej konstruktywnego do powiedzenia.

Ja GSXF popieram - sam tez bym nie kupil moto po takiej antyreklamie, a
niczego mniej konstruktywnego od Twojej wypowiedzi tu nie znalazlem..
Zonda

7 Data: Pa?dziernik 03 2008 22:04:36
Temat: Re: Vfka na otomot, warto?
Autor: Sil 

zonda wrote:

Użytkownik "Spider   napisał w wiadomości

  wrote


Zdania rozumiem, nie rozumiem po co sie odzywasz jak nie masz w tym akurat
temacie nic madrego
a tym bardziej konstruktywnego do powiedzenia.

Ja GSXF popieram - sam tez bym nie kupil moto po takiej antyreklamie, a
niczego mniej konstruktywnego od Twojej wypowiedzi tu nie znalazlem..
Zonda


gowno mnie obchodzi ten plastik, ale gosc zadal konkretne pytanie i od razu zbiera sie forum nauczycieli, bo jakies 3 metry sladu na chodniku nie wiadomo skad, jakie to ma znaczenie?
sil

gsx6fx8r1vrf5
:-)

8 Data: Pa?dziernik 03 2008 22:26:36
Temat: Re: Vfka na otomot, warto?
Autor: BartekGSXF 


Użytkownik "Spider A.J."  napisał w wiadomości

Widziales ten motocykl na wlasne oczy? Wiesz, ze jest zakatowany?
Ze w ogole byl katowany? Co to zreszta za slowo katowany, bo ktos jak napisales
machnal na nim kilka baczkow?
Skad wiesz, ze kilka? Przyjzales sie tylnej oponie?

Jak dla mnie duzo bardziej szkodliwe
Zdania rozumiem, nie rozumiem po co sie odzywasz jak nie masz w tym akurat temacie nic madrego
a tym bardziej konstruktywnego do powiedzenia.
Ale wiesz co znaczy wlasne zdanie?

Jakbys napisal, znam ten konkretny egzemplarz i jest to totalna padaka,
badz uwazaj na ten komis bo to kowalstwo artystyczne, ale nie nie masz o tym pojecia
wiec po co?
Zeby zasygnalizowac, ze trzeba do tego podchodzic uwaznie i ostroznie?
Zreszta byly na grupie opinie o komisach w Rzeszowie.

Niczego nie stwierdzilem (to tak a'propos rozumienia co sie czyta),
zadalem pytanie poniewaz interesuje mnie
skad czerpiesz wiedze o tym konkretnym motocyklu wystawionym na sprzedaz
i dlaczego szkalujesz ten  komis?
Szkaluje? Ty wez juz mnie przestan oslabiac :)
Napisalem, ze to kowal albo kuznia? Napisalem tylko, ze bym tam nie kupil. Wolalbym zaplacic wiecej i albo kupic od znajomego, kolegi albo pojechac i sobie samemu przywiezc.
A opinie czerpie z wlasnych doswiadczen. Wolno mi?
BTW
Ale to juz do znawcow tematu. Mialy takie VFR czarny spod owiewki?

Wrzuc mnie do KF, bedziemy mieli spokoj.

Jakies jeszcze masz dla mnie polecenia?
:-)
Alez to nie bylo polecenie, raczej prosba.
Twoje  nadinterpretacje zaczynaj byc meczace.

--
BartekGSX6F, Ave1,8
EL
May the Force be with You
Jack: Because I knew, that you knew, that I knew,
 that you knew, that I knew you would cheat!

9 Data: Pa?dziernik 03 2008 22:37:16
Temat: Re: Vfka na otomot, warto?
Autor: BartekGSXF 


Użytkownik "BartekGSXF"  napisał w wiadomości

BTW
Ale to juz do znawcow tematu. Mialy takie VFR czarny spod owiewki?
Mialy, sam sobie odpowiedzialem.

--
BartekGSX6F, Ave1,8
EL
May the Force be with You
Jack: Because I knew, that you knew, that I knew,
 that you knew, that I knew you would cheat!

10 Data: Pa?dziernik 04 2008 10:21:27
Temat: Re: Vfka na otomot, warto?
Autor: Spider A.J. 


"BartekGSXF"  wrote

machnal na nim kilka baczkow?
Skad wiesz, ze kilka? Przyjzales sie tylnej oponie?

Przyjzalem i czego to dowodzi? Ze to zlodzieje ktorzy chca kogos oszukac?

Ale wiesz co znaczy wlasne zdanie?

owszem, a nie mozesz go zatrzymac dla siebie skoro pytajacy
byl zainteresowany konkretami a nie Twoim zdaniem?

Zeby zasygnalizowac, ze trzeba do tego podchodzic uwaznie i ostroznie?

:-)))

Zreszta byly na grupie opinie o komisach w Rzeszowie.

o komisach w calej polsce tez, czy to znaczy ze wszyscy sa zlodziejami?

Szkaluje? Ty wez juz mnie przestan oslabiac :)

Owszem.

Napisalem, ze to kowal albo kuznia? Napisalem tylko, ze bym tam nie kupil.

Ktos Cie zmusza?

Wolalbym zaplacic wiecej i albo kupic od znajomego, kolegi albo pojechac i
sobie samemu przywiezc.

voila

A opinie czerpie z wlasnych doswiadczen. Wolno mi?

Zwiazanych z tym komisem czy z wrozenia ze sladow na  kostce brukowej?

BTW
Ale to juz do znawcow tematu. Mialy takie VFR czarny spod owiewki?

mialy

Alez to nie bylo polecenie, raczej prosba.
Twoje  nadinterpretacje zaczynaj byc meczace.

I dlatego bedziesz mi mowil co mam zrobic?
:-)
EOT miszczu
--
-=[Spider A.J.]=-
Krakuf <-jakos tak wyjszlo ;-)
RF900RS2

11 Data: Pa?dziernik 04 2008 12:50:36
Temat: Re: Vfka na otomot, warto?
Autor: BartekGSXF 


Użytkownik "Spider A.J."  napisał w wiadomości

Przyjzalem i czego to dowodzi? Ze to zlodzieje ktorzy chca kogos oszukac?
Byc moze. Jestes zwiazany z tym komisem? Dzialke masz z tego czy tak robisz sprzedajac motocykle?

owszem, a nie mozesz go zatrzymac dla siebie skoro pytajacy
byl zainteresowany konkretami a nie Twoim zdaniem?
Ale wiesz, ze to jest grupa dyskusyjna? Masz wylacznosc na pisanie tutaj?

o komisach w calej polsce tez, czy to znaczy ze wszyscy sa zlodziejami?
Zdecydowana wiekszosc chyba tak. Sa za to komisy, ktore tu sa polecane.

Owszem.
Wskaz, kurwa, palcem gdzie szkaluje ten komis? Wiesz co znaczy: "szkalowac"?

Zwiazanych z tym komisem czy z wrozenia ze sladow na  kostce brukowej?
Ty wez skorzystaj ze slownika i sprawdz znaczenie slowa "wrozyc". :D
EOT miszczu
--
Taktak. Dawaj tego wiecej dziecko.

--
BartekGSX6F, Ave1,8
EL
May the Force be with You
Jack: Because I knew, that you knew, that I knew,
 that you knew, that I knew you would cheat!

12 Data: Pa?dziernik 04 2008 13:02:50
Temat: Re: Vfka na otomot, warto?
Autor: McGregor 

Użytkownik "..::TOMI::.."  napisał w wiadomości

Wyglada na nie bitą , trzeba bedzie się przjechac.
A może ktoś ją oglądał już?
Pozdrawiam.

Kup se ten motur. Na złość tym wszystkim co piszą poniżej:-)

--
McGregor

13 Data: Pa?dziernik 05 2008 00:19:51
Temat: Re: Vfka na otomot, warto?
Autor: pawel 


Użytkownik "..::TOMI::.."  napisał w wiadomości

Witam!
Wpadła mi w oko Vfrka na otomoto.
Zna ktoś może tą firmę z Rzeszowa?
Chyba jutro się przejade zobaczyc.

Link:
http://pp-motocykle.otomoto.pl/honda-vfr-750-1997-M991141.html

Wyglada na nie bitą , trzeba bedzie się przjechac.

A może ktoś ją oglądał już?

Pozdrawiam.

Rok temu oglądałem u nich Deauvillke  sprowadzona z Włoch.i nie kupiłem

 1.Zaden z motocykli u nich nie ma papierów (historii ) bo we Włoszech
podobno nikt do serwisu nie jezdzi a juz napewno o papiery nie dba



 2.jeden koleś sprowadza a drugi sprzedaje i ten co sprzedaje nie ma pojęcia
co sprzedaje bo on sie nie zna i tylko sprzedaje jednakże jak go
przyciśniesz to co nieco powie (to są o ile dobrze pamiętam bracia)



3. aaa i najważniejsze podobno nie reperuja motocykli w Polsce tylko
sciągają tak jak są. Ten co oglądałem miał liczne klejenia i ślady
uszkodzeń, niby ładnie zrobione ale wydaje mi sie ze to było robione na
miejscu i Deauvilka 2006 rok miała więcej  przygód niż deklarował sprzedawca
dałem sobie spokój.



Jeżeli już będziesz oglądal tam moto to naprawdę jak wszędzie zachowaj
ostrożność rozmawiaj z kolesiem bo czasami gryzie sie w język i zmienia
wersję wydarzeń :(
pzdr
pawel

Vfka na otomot, warto?



Grupy dyskusyjne