Witam.

Wypatrzylem sobie na necie pare volviakow, jeden 480 Turbo, drugi 460GLE. Mozecie mi powiedziec, czy czesci do nich sa w miare latwo dostepne w Polsce? A najlepiej - w Krakowie i okolicach? :)


I ogolnie - jakie sa opinie o tych sprzetach, na co trzeba patrzec przy zakupie i czy koszty eksploatacji sa wysokie?

BTW, ktos gdzies na sieci stwierdzil, ze do Volvo 480 potrzebny jest specjalny mechanik :) Oczywiscie w przenosni, ale to mnie zastanowilo - czy moga byc problemy, jak bede jezdzil do "zwyklego" warsztatu?


Pozdrawiam.
--
[= WRonX =] [= http://www.Majcher.ORG =|= http://WRonX.NET =]
[ "...yet the blood of the wicked shall flow like a river." ]
[  GCC d- s+:- a-- C++ US P+ L+ !E W+++ N+++ w++ !O M-- !V  ]
[  PS Y- t-- X+++ R+++ tv- !PGP b++ DI++ D+ G+ e h! r% y**  ]

Użytkownik "WRonX"  napisał w wiadomości

Witam.

Wypatrzylem sobie na necie pare volviakow, jeden 480 Turbo,

drugi

460GLE. Mozecie mi powiedziec, czy czesci do nich sa w miare

latwo

dostepne w Polsce? A najlepiej - w Krakowie i okolicach? :)


I ogolnie - jakie sa opinie o tych sprzetach, na co trzeba

patrzec przy

zakupie i czy koszty eksploatacji sa wysokie?

BTW, ktos gdzies na sieci stwierdzil, ze do Volvo 480 potrzebny

jest

specjalny mechanik :) Oczywiscie w przenosni, ale to mnie

zastanowilo -

czy moga byc problemy, jak bede jezdzil do "zwyklego"

warsztatu?

Patrzę w rachunki, koło 500-1000 rocznie za części z robotą.
V440 '93  1,8 mam ponad 3 lata
- rozrząd na dzień dobry
- chlodnica
krótko po zakupie:
- komplecik końcówek
- dwa amorki
potem:
- drugie amorki, sprezyny dluzsze (LPG dociaza)
- kabelki, swiece, świece, swiece...
- pompka wody
- naprawa rozrusznika
- zajechałem hamulce (tarcze)
- klocki i szczęki

Zalozenia lpg nie licze.
Kultura pracy na LPG bardzo wysoka (I gen).
Podobny silnik w R19 nie wchodził tak ładnie z niskich obrotów.

Jak ladny to podaj rok i koszta zakupu, moze zmienie na nowszy z
klima ;)

Wypatrzylem sobie na necie pare volviakow, jeden 480 Turbo, drugi 460GLE.
Mozecie mi powiedziec, czy czesci do nich sa w miare latwo dostepne w
Polsce? A najlepiej - w Krakowie i okolicach? :)

z czesciami zasadniczo nie ma problemow. Silniki pochodza od Renaulta wiec
czesci sa bardzo dostepne.

I ogolnie - jakie sa opinie o tych sprzetach, na co trzeba patrzec przy
zakupie i czy koszty eksploatacji sa wysokie?

http://www.klubvolvo.org.pl/?D=80 tu znajdziesz pomocne uwagi nt. zakupu V
serii 4xx :)
Zalezy co rozumiesz przez koszty eksploatacji? Jezeli czesci to ceny sa IMHO
tanie.
Jezeli chodzi o paliwozernosc... to turbo lubi "wypic".

BTW, ktos gdzies na sieci stwierdzil, ze do Volvo 480 potrzebny jest
specjalny mechanik :) Oczywiscie w przenosni, ale to mnie zastanowilo -
czy moga byc problemy, jak bede jezdzil do "zwyklego" warsztatu?

Polecam lektury ze stron klubowych na temat serii 4xx.

Pozdr.

--
Kuba; kuba(at)ebns.pl; gg: 30014
1. Renault Clio Societe (R.I.P); '03; 80kkm
2. Volvo 850; '95; 200 kkm
3. Volvo 440; '95; 116 kkm

On Fri, 23 Feb 2007, WRonX wrote:

Witam.

Wypatrzylem sobie na necie pare volviakow, jeden 480 Turbo, drugi 460GLE. Mozecie mi powiedziec, czy czesci do nich sa w miare latwo dostepne w Polsce? A najlepiej - w Krakowie i okolicach? :)

Bez problemu dostaniesz. Praktycznie w kazdym sklepie.

I ogolnie - jakie sa opinie o tych sprzetach, na co trzeba patrzec przy zakupie i czy koszty eksploatacji sa wysokie?

Jak kazdego auta ;)

BTW, ktos gdzies na sieci stwierdzil, ze do Volvo 480 potrzebny jest specjalny mechanik :) Oczywiscie w przenosni, ale to mnie zastanowilo - czy moga byc problemy, jak bede jezdzil do "zwyklego" warsztatu?

To sa przeciez najnormalniesze auta w swiecie... zadnych cudow. Zwroc tylko uwage czy elektryka dziala jak nalezy, bo to chyba jedyny problem z 480. No i blacharka nie taka jak w duzych volvo.

Pozdr.
--
Radoslaw Wrodarczyk
Czartery jachtow (Baltyk, Zalew Wislany, Jeziorak)
http://www.rejsy-czartery.com

Użytkownik "RadekNet napisał:

Wypatrzylem sobie na necie pare volviakow, jeden 480 Turbo, drugi 460GLE. Mozecie mi powiedziec, czy czesci do nich sa w miare latwo dostepne w Polsce?

Są dostepne. Różnie to bywa z łatwością, czasami trzeba poczekac na ściągnięcie, kilka dni. Zależy od części.

Bez problemu dostaniesz. Praktycznie w kazdym sklepie.

Nie prawda. Nie w każdym. We Wrocławiu na rozrząd do 440 1,9TD musiałem czekac dwa dni.

I ogolnie - jakie sa opinie o tych sprzetach, na co trzeba patrzec przy zakupie i czy koszty eksploatacji sa wysokie?

Sprawdź bardzo uważnie silnik! Auto na podnośnik i patrzysz na progi czy nie interesuje się nimi ruda, do tego dokładnie przyglądasz się elektryce. Pamiętaj że te autka jako benzyniaki, nie są zbyt oszczędne. Moja 440 w dieslu paliła w mieście około 6,5-7 litrów na trasie jakieś 5 i to był przyzwoity wynik)

BTW, ktos gdzies na sieci stwierdzil, ze do Volvo 480 potrzebny jest specjalny mechanik :) Oczywiscie w przenosni, ale to mnie zastanowilo - czy moga byc problemy, jak bede jezdzil do "zwyklego" warsztatu?

Raczej nie powinno być, ale na hasło volvo cena może rosnąc. Spotkałem sie z tym.

Volvo 440 i 460 to składaki, dziwna mieszanka. Ani auto szwedzkie ani francuzkie ani holenderskie. Każdy dał coś. Np w dieslach silniki były od renault 19 ale podokładali im turbiny. Także z częściami można było kombinowac. Natomiast wkurzały mnie ceny cześci eksploatacyjnych. Dla przykładu: filt kabinowy do volvo 440 kosztował 78zł, a do Omegi kupuję za 29zł podobnie rzecz się ma z innymi częściami. Np. w 440 z tego co pamiętam była jakiś dziwny numer z tulejami wahacza. trzeba było kupować kilka w jednego rodzaju i jedną inną. Jeśli dobrze pamiętam podobnie rzecz się miała z przednimi amortyzatorami, nieznacznie się różniły od siebie i miałem problem na początku z kupieniem ich. Cena z resztą była spora. Moje osobiste odczucie jest takie. Auto fajne, ale ja sie szybko zraziłem. Wypuszczono "nieduże" serie zróżnicowanych aut i wiele cześci było robionych tylko pod konkretny model (nie tak jak np. przy VW czy Oplach gdzie filtry powietrza, paliwa itp. pasują do kilku modeli aut, przez co cena jest niższa).
Z resztą kropkę nad i postawił mój mechanik do którego jeździłem z volvo rocznik 1996 (psuło sie cześciej niż wcześniejsza moja vectra A z 1989roku)
, powiedział mi kiedyś że volvo przez duże V skończyły sie na modelach z serii 9. To były podobno auta nie do zdarcia. A jak sam sie przyznał właścieciele 440, 460 a w szczególności v40 sponsorują jego zakład! ;-)
Pozdrawiam

--
________________________________
-=Elwood=-

-=Elwood=- napisał(a):

właścieciele 440, 460 a w szczególności v40 sponsorują jego zakład! ;-)

to chyba celowo je tak naprawia ;-) owszem 40tki to zlepek, ale poprawnie serwisowany jest raczej tani w eksploatacji, matki v40 96' 2.0 dobija do 200kkm i z awarii zaliczyla jedna - padla nieszczesna pompa powietrza dodatkowego - standardowa usterka, zwiazana z kiepskimi lozyskami w tym "odkurzaczu" ( bosch ), ale nie byla to awaria unieruchamiajaca pojazd - poza lampka na desce i gorszymi spalinami przez kilka min od zimnego startu nic sie nie dzialo...
Poza tym tylko rzeczy eksploatacyjne... i zero problemow :-)

pozdrawiam Blyskacz

--
....samochody dziela sie na VOLVO i pozostale...
Volvo 850 2.5 170KM 96' LPG :-)

Użytkownik "Blyskacz" napisał:

Poza tym tylko rzeczy eksploatacyjne... i zero problemow :-)

Jasne, trafiłeś na dobry egzemplarz. Dwójka moich znjomych mających, jeden 460 drugi v40 po roku eksploatacji pozbyli się aut. Naprawiali w dwóch różnych warsztatach. Były problemy z elektryką, zawieszeniem, w v40 przy przebiegu 133tys wydmuchało usczelkę pod głowicą.
Zachwycony byłem wygodą foteli w mojej 440!
Osobiście gdybym miał jeszcze kiedyś wrócić do Volvo brałbym właśnie 850tkę lub lub 940 polar. One mi się podobały. Natomiast nigdy więcej experymentów w postaci serii 400 i v40. Subiektywnie, podkreślam, subiektywnie, okreslam je jako barachło.


--
________________________________
-=Elwood=-

On Wed, 28 Feb 2007, -=Elwood=- wrote:

Użytkownik "Blyskacz" napisał:

 Poza tym tylko rzeczy eksploatacyjne... i zero problemow :-)

Jasne, trafiłeś na dobry egzemplarz. Dwójka moich znjomych mających, jeden 460 drugi v40 po roku eksploatacji pozbyli się aut. Naprawiali w dwóch różnych warsztatach. Były problemy z elektryką, zawieszeniem, w v40 przy przebiegu 133tys wydmuchało usczelkę pod głowicą.

Dziwne rzeczyy Was gadasz.

Zachwycony byłem wygodą foteli w mojej 440!

Jesli w wersji GLT to sa ok, w kazdej nizesz ... nie ma porowania do 760ki ;)

Osobiście gdybym miał jeszcze kiedyś wrócić do Volvo brałbym właśnie 850tkę lub lub 940 polar. One mi się podobały. Natomiast nigdy więcej experymentów w postaci serii 400 i v40. Subiektywnie, podkreślam, subiektywnie, okreslam je jako barachło.

Wymieniasz dwa rozne jakosciowo modele. 9xx to auto nie do zdarcia robione wg filozofii volvo. 850 to juz nowa konstrukcja ukierunkowana bardziej na filozofie forda, majaca podobnie duzo wspolnego z volvo co 440.
Co nie znaczy, ze 850 jest zlym autem. Nie jest juz po prostu siermieznym starym Volvo.

Pozdr.
--
Radoslaw Wrodarczyk
Czartery jachtow (Baltyk, Zalew Wislany, Jeziorak)
http://www.rejsy-czartery.com

RadekNet ( www.rejsy-czartery.com ) napisał(a):

Wymieniasz dwa rozne jakosciowo modele. 9xx to auto nie do zdarcia robione wg filozofii volvo. 850 to juz nowa konstrukcja ukierunkowana bardziej na filozofie forda,

ciekawe rzeczy piszesz...  850tka powstawala i byla produkowana w czasach, gdy o malzenstwie z Fordem nikt nie myslal - strategicznym partnerem byl Renault...

Co nie znaczy, ze 850 jest zlym autem. Nie jest juz po prostu siermieznym starym Volvo.

hehe.. to mniej wiecej tak, jakbys napisal, ze ford skonczyl sie na granadzie ;-) ewolucja wymusila pewne zmiany i tyle... zreszta mi akurat bardziej podoba sie 850 niz 960... jedynym atutem dla mnie seri 9xx jest klasyczny naped i latwiejszy serwis...

pozdrawiam Blyskacz

--
....samochody dziela sie na VOLVO i pozostale...
Volvo 850 2.5 170KM 96' LPG :-)

On Wed, 28 Feb 2007, Blyskacz wrote:

RadekNet ( www.rejsy-czartery.com ) napisał(a):

 Wymieniasz dwa rozne jakosciowo modele. 9xx to auto nie do zdarcia robione
 wg filozofii volvo. 850 to juz nowa konstrukcja ukierunkowana bardziej na
 filozofie forda,

ciekawe rzeczy piszesz...  850tka powstawala i byla produkowana w czasach, gdy o malzenstwie z Fordem nikt nie myslal - strategicznym partnerem byl Renault...

Skrot myslowy :) Podzielilem auta na Volvo i wszystkie inne ;)

 Co nie znaczy, ze 850 jest zlym autem. Nie jest juz po prostu siermieznym
 starym Volvo.

hehe.. to mniej wiecej tak, jakbys napisal, ze ford skonczyl sie na granadzie ;-) ewolucja wymusila pewne zmiany i tyle... zreszta mi akurat bardziej podoba sie 850 niz 960... jedynym atutem dla mnie seri 9xx jest klasyczny naped i latwiejszy serwis...

Nie do konca tak. Volvo dosc dlugo produkowala swoje auta dosc topornie: 2xx, 7xx, 9xx. 850 to juz zupelnie inna konstrukcja. Chyba niezaprzeczysz?
Dla mnie duzym atutem modeli 7xx/9xx (odrozniajacych je od innych) jest ich niezawodnosc (silnikow), kosztem dosc duzego apetytu na paliwo. 850 jest po prostu normalnym wygodnym duzym autem.

Pozdr.
--
Radoslaw Wrodarczyk
Czartery jachtow (Baltyk, Zalew Wislany, Jeziorak)
http://www.rejsy-czartery.com

RadekNet ( www.rejsy-czartery.com ) napisał(a):

Nie do konca tak. Volvo dosc dlugo produkowala swoje auta dosc topornie: 2xx, 7xx, 9xx. 850 to juz zupelnie inna konstrukcja. Chyba niezaprzeczysz?

nie tylko nie zaprzecze - ja sie z tego powodu bardzo ciesze ;-)Wieksza gama mocniejszych silnikow, lepsze zawieszenie i prowadzenie auta, przyjemniejsze wnetrze ( fotele ), brak tunelu...

Dla mnie duzym atutem modeli 7xx/9xx (odrozniajacych je od innych) jest ich niezawodnosc (silnikow), kosztem dosc duzego apetytu na paliwo.

nie wiem czy wiesz, ale jednostka B6304F i stosowana pozniej w 850 B5254S to praktycznie ten sam silnik, tyle, ze skrocony troszke ;-)

pozdrawiam Blyskacz

--
....samochody dziela sie na VOLVO i pozostale...
Volvo 850 2.5 170KM 96' LPG :-)

On Wed, 28 Feb 2007, Blyskacz wrote:

 Nie do konca tak. Volvo dosc dlugo produkowala swoje auta dosc topornie:
 2xx, 7xx, 9xx. 850 to juz zupelnie inna konstrukcja. Chyba niezaprzeczysz?

nie tylko nie zaprzecze - ja sie z tego powodu bardzo ciesze ;-)Wieksza gama mocniejszych silnikow, lepsze zawieszenie i prowadzenie auta, przyjemniejsze wnetrze ( fotele ), brak tunelu...

Ja sie znowu smuce bo jak modele 960 przejda do historii (powiedzmy, ze starsze niz 15 lat) to czym ja bede jezdzil? ;)
W roku 1992 klient mial mozliwosc wyboru miedzy np. Volvo 245 a VW Passatem. A teraz? Wszystko na jedno kopyto ;)

 Dla mnie duzym atutem modeli 7xx/9xx (odrozniajacych je od innych) jest
 ich niezawodnosc (silnikow), kosztem dosc duzego apetytu na paliwo.

nie wiem czy wiesz, ale jednostka B6304F i stosowana pozniej w 850 B5254S to praktycznie ten sam silnik, tyle, ze skrocony troszke ;-)

I to juz dla mnie pomylka ;) Jak jezdzic Volvo to, z ktoryms z silnikow serii 2.3 (w 940 nie bylo 2.1 prawda? ale 2.0 tak?)

No i patrz ... ludzie sie moga poklocic nowet o to ktory model danej marki lepszy, a co sie musi dziac kiedys spotkaja sie milosnicy vw i forda? ;)

ps
I tak najlepsze Volvo to 142 68' ;)

Pozdr.
--
Radoslaw Wrodarczyk
Czartery jachtow (Baltyk, Zalew Wislany, Jeziorak)
http://www.rejsy-czartery.com

RadekNet ( www.rejsy-czartery.com ) napisał(a):

I to juz dla mnie pomylka ;) Jak jezdzic Volvo to, z ktoryms z silnikow serii 2.3

co kto lubi.. dla mnie stare 2.3 poza trwaloscia oferuje raczej malo... zreszta to konstrukcja sprzed >20 lat...
2.3 jak najbardziej, ale z rodziny do ktorej naleza B5254 i B6304, czyli
B5234T

(w 940 nie bylo 2.1 prawda? ale 2.0 tak?)
tak, 2.1 w 9xx nie wystepowal...

No i patrz ... ludzie sie moga poklocic nowet o to ktory model danej marki lepszy,

e tam zaraz poklocic...  ;-)

pozdrawiam Blyskacz
--
....samochody dziela sie na VOLVO i pozostale...
Volvo 850 2.5 170KM 96' LPG :-)

On Wed, 28 Feb 2007, Blyskacz wrote:

RadekNet ( www.rejsy-czartery.com ) napisał(a):

 I to juz dla mnie pomylka ;) Jak jezdzic Volvo to, z ktoryms z silnikow
 serii 2.3

co kto lubi.. dla mnie stare 2.3 poza trwaloscia oferuje raczej malo... zreszta to konstrukcja sprzed >20 lat...

Wlasnie trwalosc to podstawa ;)

 No i patrz ... ludzie sie moga poklocic nowet o to ktory model danej marki
 lepszy,

e tam zaraz poklocic...  ;-)

No to chyba juz EOT sie nalezy po jeszcze ludzie pomysla, ze Volvo to albo przestarzale albo nietrwale ;)

--
Radoslaw Wrodarczyk
Czartery jachtow (Baltyk, Zalew Wislany, Jeziorak)
http://www.rejsy-czartery.com

RadekNet ( www.rejsy-czartery.com ) napisał(a):

No to chyba juz EOT sie nalezy po jeszcze ludzie pomysla, ze Volvo to albo przestarzale albo nietrwale ;)

...i dobrze.. juz i tak za duzo ich jezdzi po ulicach, jak tak dalej pojdzie to jeszcze zaczna je krasc na potege :(

pozdrawiam Blyskacz

--
....samochody dziela sie na VOLVO i pozostale...
Volvo 850 2.5 170KM 96' LPG :-)

On Wed, 28 Feb 2007, Blyskacz wrote:

 No to chyba juz EOT sie nalezy po jeszcze ludzie pomysla, ze Volvo to albo
 przestarzale albo nietrwale ;)

..i dobrze.. juz i tak za duzo ich jezdzi po ulicach, jak tak dalej pojdzie to jeszcze zaczna je krasc na potege :(

Masz racje. Szwedzka tandeta.

;)

--
Radoslaw Wrodarczyk
Czartery jachtow (Baltyk, Zalew Wislany, Jeziorak)
http://www.rejsy-czartery.com

-=Elwood=- napisał(a):

Jasne, trafiłeś na dobry egzemplarz. Dwójka moich znjomych mających, jeden 460 drugi v40 po roku eksploatacji pozbyli się aut.

no coz, zawsze uwazalem, ze dobry zakup to podstawa bezawaryjnej eksploatacji, niezaleznie o jaki model chodzi... znam ludzi, ktorzy jezdza 40tkami od nowosci i nie maja jakis szczegolnych problemow...

dwóch różnych warsztatach. Były problemy z elektryką, zawieszeniem, w v40 przy przebiegu 133tys wydmuchało usczelkę pod głowicą.

co do zawieszenia, to jest ono faktycznie dosc delikatne, ale tez nie bardziej niz w wielu innych autach - byl problem z wadliwymi obudowami lozyska McPersona, ale przy okazji liftingu to poprawili... co do elektryki to tak jak juz pisalem - matka ma chyba najbogatsza wersje 40tki - co tylko bylo mozliwe to jest elektrycznie sterowane i nic sie nie sypie... ale auto nie grzebane przez jakis domoroslych instalatorow alarmow, centralnych itd... poprostu jest zadbane.

Zachwycony byłem wygodą foteli w mojej 440!

nie Ty jeden ;-)

Osobiście gdybym miał jeszcze kiedyś wrócić do Volvo brałbym właśnie 850tkę lub lub 940 polar. One mi się podobały. Natomiast nigdy więcej experymentów w postaci serii 400 i v40.

a ja tam 40tke z 2.0 moge spokojnie polecic - to praktycznie ten sam silnik co w 850,V70, tyle ze skrocony o 1 cylinder... od 100k biega na LPG II gen i nie stwarza najmniejszych problemow...

a co do problemow roznych ludzi... no coz, sam znam ludzi, ktorzy uwazaja vectre A za bardzo awaryjny samochod, gdy tymczasem wedlug mnie to jedno z najmniej awaryjnych aut z tych rocznikow i banalnie tanie w eksploatacji...

pozdrawiam Blyskacz

--
....samochody dziela sie na VOLVO i pozostale...
Volvo 850 2.5 170KM 96' LPG :-)

Użytkownik "Blyskacz" napisał:

coz, sam znam ludzi, ktorzy uwazaja vectre A za bardzo awaryjny samochod, gdy tymczasem wedlug mnie to jedno z najmniej awaryjnych aut z tych rocznikow i banalnie tanie w eksploatacji...

Jasne i podpisuję sie dwoma rękami pod tym hasłem. Miałem Vectrę A i uważam że auto jest bardzo fajne. (2.0i automat, ver. CD, sedan, silnik C20NE)

Przez serię 400 zraziłem sie do, jak sam to nazywam, podróbek Volvo. Ne uważam ich za dobre auta, ot co taka moja subiektywna ocena. De gustibus....
 Kilka kursów ze znajomym właśnie w 940 ver. Polar znowu pozwoliło mi myśleć ciepło o Volvo i uważać je za coś bardzo fajnego.

Aktualnie jeżdżę Omegą B 2,5TD i bardzo lubię ten samochód, chociaż jak każdy ma swoje minusy. Jest MOIM zdaniem, nieporównywalnie lepsza od 440 a komfortem porównywalna do Volvo 940 kumpla.
Pozdrawiam

--
________________________________
-=Elwood=-

-=Elwood=- napisał(a):

Aktualnie jeżdżę Omegą B 2,5TD i bardzo lubię ten samochód, chociaż jak każdy ma swoje minusy. Jest MOIM zdaniem, nieporównywalnie lepsza od 440

mordercze porownanie, nie dosc, ze nie ten segment to jeszcze 4 lata roznicy w wypuszczeniu na rynek...

pozdrawiam Blyskacz

--
....samochody dziela sie na VOLVO i pozostale...
Volvo 850 2.5 170KM 96' LPG :-)

On Tue, 27 Feb 2007, -=Elwood=- wrote:

 Bez problemu dostaniesz. Praktycznie w kazdym sklepie.

Nie prawda. Nie w każdym. We Wrocławiu na rozrząd do 440 1,9TD musiałem czekac dwa dni.

Marny sklep. Mamy w rodzinie Volva od 11 lat a nie zdarzylo sie, zeby auto stalo dluzej w warsztacie niz dobe.

>  I ogolnie - jakie sa opinie o tych sprzetach, na co trzeba patrzec przy >  zakupie i czy koszty eksploatacji sa wysokie?

Sprawdź bardzo uważnie silnik! Auto na podnośnik i patrzysz na progi czy nie interesuje się nimi ruda, do tego dokładnie przyglądasz się elektryce. Pamiętaj że te autka jako benzyniaki, nie są zbyt oszczędne. Moja 440 w dieslu paliła w mieście około 6,5-7 litrów na trasie jakieś 5 i to był przyzwoity wynik)

W serii 440/460/480 to bym na blache patrzyl - po pierwsze i najwazniejsze. Potem elektryka w 480 (koputer pokladowy w szczegolnosci). A potem cala reszta. No ale na to trzeba patrzec rowniez przy kupnie VW.

Przez firme ojca i nasz rodzine przewinelo sie troche aut. Odkad jezdzimy Volvo, nie ma problemu z autami. A nie sa to mlode auta. Wczesniej byly vw, fiaty i frnacuskie i wiecznie cos sie dzialo. A byly mlodsze niz Volviaki.
Nie daj sie zwiesc starszeniem o problemach z czesciami. Jak mechanik mow, ze jest problem to czym predzej zmien mechanika. To sa tak proste auta, ze (za wyjatkiem elektryki) naprawi je byle kowal (mam na mysli Volvo do modelu 9xx).

Pozdr.
--
Radoslaw Wrodarczyk
Czartery jachtow (Baltyk, Zalew Wislany, Jeziorak)
http://www.rejsy-czartery.com