Grupy dyskusyjne   »   Właśnie założyłem gaz...

Właśnie założyłem gaz...



1 Data: Kwiecien 12 2007 23:25:03
Temat: Właśnie założyłem gaz...
Autor: Flopik 

Witam,

Dzisiaj stałem się szczęśliwym (mam nadzieję) użytkownikiem instalacji
gazowej w moim samochodzie. W drugim samochodzie (Nissan Sunny 1.4 '93
sedan )  zrobiłem 60kkm w ciągu 1,5roku na gazie i jestem bardzo zadowolony.
Piszę raczej dla potomności bo mam zamiar się podzielić uwagami za jakieś
10kkm - może ktoś będzie szukał to sobie wygoogla.

Samochód - BMW E36 316i 98 rok 150kkm. Założyłem sekwencję, zapłaciłem
2,8tys zł ( z zaworem pod klapką wlewu paliwa ). Dzisiaj przejechałem 200km
i jestem bardzo zadowolony. Strat mocy nie odczuwam, spalania póki co nie
jestem w stanie podać - butla w kole 50litrów więc poczekam aż się skończy.
W drugim samochodzie mam najprostszą instalację "gażnikową" więc pewną
nowością jest dla mnie obsługa ( czy raczej jej brak ) tej instalacji :).

Luźne uwagi:

1. Gaz ma zdrożeć.
Niech sobie drożeje :) Dla mnie w tej chwili koszt 100km to:
a) benzyna (srednio): 11litrow x 4,28zł(Kraków) = 47,08zł
b) gaz (przypuszczalnie): 12litrów x 1,79(Kraków-statoil) = 21,48zł
W kieszeni mam ok 25zł/100km. A jak gaz zdrożeje o 25gr to będzie ok 20zł
oszczędności...

2. Zakładanie gazu do BMW (czy jakiegokolwiek auta) to szczyt
wieśniactwa/bezsensu/itp.
Nie stać mnie na wyrzucanie pieniędzy przez okno. Jeżdżę ok 3kkm
miesięcznie. W kieszeni zostaje ok 750zł.

Pozdrawiam,
Flopik.



2 Data: Kwiecien 12 2007 23:37:25
Temat: Re: Właśnie założyłem gaz...
Autor: GreGG 

Flopik napisał(a):

Luźne uwagi:

1. Gaz ma zdrożeć.
Niech sobie drożeje :) Dla mnie w tej chwili koszt 100km to:
a) benzyna (srednio): 11litrow x 4,28zł(Kraków) = 47,08zł
b) gaz (przypuszczalnie): 12litrów x 1,79(Kraków-statoil) = 21,48zł
W kieszeni mam ok 25zł/100km. A jak gaz zdrożeje o 25gr to będzie ok 20zł oszczędności...

Z wyliczenia wynika, że jeśli będzie to 20 zł, to instalacja zwróci ci się po 14 tysiącach kilometrów. Tylko kto zagwarantuje, że się na tej podwyżce skończy?

3 Data: Kwiecien 12 2007 23:47:29
Temat: Re: Właśnie założyłem gaz...
Autor: Flopik 

Z wyliczenia wynika, że jeśli będzie to 20 zł, to instalacja zwróci ci się
po 14 tysiącach kilometrów. Tylko kto zagwarantuje, że się na tej podwyżce
skończy?

Masz rację. Nikt mi tego nie zagwarantuje, że to będzie jedyna podwyżka.Ja
mam zamiar pojeździć tym autem jeszcze rok. Zrobię jakieś 35-40 tys km.
Instalacja mi się zwróci - to pewne, a przypuszczam, że zaoszczędzę jakieś
6-7tys zł ( przy cenie gazu wyższej o 25gr niż obecnie ).

4 Data: Kwiecien 12 2007 21:56:42
Temat: Re: Właśnie założyłem gaz...
Autor: Hautameki 

On 12 Kwi, 23:25, "Flopik"  wrote:

Luźne uwagi:

2. Zakładanie gazu do BMW (czy jakiegokolwiek auta) to szczyt
wieśniactwa/bezsensu/itp.
Nie stać mnie na wyrzucanie pieniędzy przez okno. Jeżdżę ok 3kkm
miesięcznie. W kieszeni zostaje ok 750zł.

Ale kiedy przyjdzie ci sprzedać auto, to chyba pozostanie cofnięcie
licznika, bo osobiście auta z instalacją nigdy bym nie kupił ;-))

5 Data: Kwiecien 13 2007 00:07:41
Temat: Re: Właśnie założyłem gaz...
Autor: Flopik 

Ale kiedy przyjdzie ci sprzedać auto, to chyba pozostanie cofnięcie
licznika, bo osobiście auta z instalacją nigdy bym nie kupił ;-))

To ciekawe bo ja też nie. Poważnie.

Flopik

6 Data: Kwiecien 12 2007 22:17:11
Temat: Re: Właśnie założyłem gaz...
Autor: patashnik 

On Fri, 13 Apr 2007 00:07:41 +0200, Flopik wrote:

Ale kiedy przyjdzie ci sprzedać auto, to chyba pozostanie cofnięcie
licznika, bo osobiście auta z instalacją nigdy bym nie kupił ;-))

To ciekawe bo ja też nie. Poważnie.

I ja tez nie:] A posiadania samochodu bez lpg w ogole sobie nie wyobrazam
i z utesknieniem czekam na rozpowszechnienie sie cng...


--

- What are we gonna do for two hours?
- Watch the grass grow

7 Data: Kwiecien 12 2007 22:28:25
Temat: Re: Właśnie założyłem gaz...
Autor: Samotnik 

Dnia 12.04.2007 patashnik  napisał/a:

On Fri, 13 Apr 2007 00:07:41 +0200, Flopik wrote:

Ale kiedy przyjdzie ci sprzedać auto, to chyba pozostanie cofnięcie
licznika, bo osobiście auta z instalacją nigdy bym nie kupił ;-))

To ciekawe bo ja też nie. Poważnie.

I ja tez nie:]

A podajcie jeden racjonalny powod na nie. Przeciez zawsze mozna
zdemontowac. Nawet w garazu. To nie jest trudne. Najwyzej wtryskiwacze sie
zostawi, zeby kolektora nie kupowac nowego. :)

Naprawde nie widze ani jednego powodu na nie. Owszem, mozna miec od zbyt
ubogiej mieszanki cos tam podniszczone w glowicy, ale przy calym ryzyku
kupowania uzywanego samochodu... W dodatku macie juz instalacje, wiec
zostaje wam co najmniej 2k w rece, ktore musielibyscie na nia wydac. Za
to mozna kupic nowy silnik, a juz na pewno zawory czy glowice, jesli
beda uszkodzone.

A jesli LPG bedzie zalozone zle, to zawsze mozecie poprawic i zalozyc na
nowo. Jak w aucie bez LPG. Przynajmniej butle juz macie.
--
Samotnik
http://www.zagle.org.pl/

8 Data: Kwiecien 13 2007 00:42:01
Temat: Re: Właśnie założyłem gaz...
Autor: Hipcio 


Uzytkownik "Samotnik"  napisal w wiadomosci


A podajcie jeden racjonalny powod na nie. Przeciez zawsze mozna

Bo lepiej kupic samochód od kogos kto nie oszczedza na nim.
Bo lepiej kupic samochód który nie ma setek tysiecy przebiegu.

9 Data: Kwiecien 13 2007 01:14:10
Temat: Re: Właśnie założyłem gaz...
Autor: blackbird 

A podajcie jeden racjonalny powod na nie. Przeciez zawsze mozna

Bo lepiej kupic samochód od kogos kto nie oszczedza na nim.
Bo lepiej kupic samochód który nie ma setek tysiecy przebiegu.

Czyli uzywanego diesla tez lepiej nie kupowac, bo statystycznie bardziej
zajezdzony? A i wlasciciel chyba bardziej "oszczedny"...

10 Data: Kwiecien 12 2007 23:01:12
Temat: Re: Właśnie założyłem gaz...
Autor: patashnik 

On Thu, 12 Apr 2007 22:28:25 +0000, Samotnik wrote:

I ja tez nie:]

A podajcie jeden racjonalny powod na nie.
(...)
A jesli LPG bedzie zalozone zle, to zawsze mozecie poprawic i zalozyc na
nowo. Jak w aucie bez LPG. Przynajmniej butle juz macie.

Ja wole zalozyc samemu, w zaufanym zakladzie w ktorym ani ja, ani nikt z
moich znajomych sie nie przejechal. Natomiast wynalazki w stylu instalacja
bez zaworow bezpieczenstwa, zbyt uboga mieszanka, zle dobrany mikser, za
slabe wtryski itp. potrafia w sumie kosztowac wiecej nerwow i czasu niz
jednorazowy wypad na montaz.

--

- What are we gonna do for two hours?
- Watch the grass grow

11 Data: Kwiecien 13 2007 08:52:08
Temat: Re: W3a?nie za3o?y3em gaz...
Autor: Cyprian Prochot 


Użytkownik "patashnik"  napisał w wiadomości



Ja wole zalozyc samemu, w zaufanym zakladzie w ktorym ani ja, ani nikt z
moich znajomych sie nie przejechal. Natomiast wynalazki w stylu instalacja
bez zaworow bezpieczenstwa, zbyt uboga mieszanka, zle dobrany mikser, za
slabe wtryski itp. potrafia w sumie kosztowac wiecej nerwow i czasu niz
jednorazowy wypad na montaz.


no dobra, ale nikt nie mowil o kupowaniu uzywki z zalozona instalka bez
elementow ktore wymieniles.
mowimy o kupnie pojazdy WYPOSAZONEGO w instalacje gazowa. W domysle
przetestowana, kompletna i sprawna. I co najwazniejsze dzialajaca w momencie
zakupu, przetestowana, dostrojona itd.

teraz policz jak lugo dbedzie Ci sie zwracac np zalozenie sekwencji, i ile
realnie musisz autem przejezdzic zeby wogole zaczac cos zarabiac na
instalce.

przy sprzedazy praktycznie cena bedzie taka jak dla pojazdu bez instalacji,
tyle ze troche latwiej auto pchnac.

w przypadku gdy kupujesz auto w dobrym stanie ogolnym z instalka dobrze
dzialajaca - nie masz ani strat inwestycyjnych, ani straty wartosci
instlacji....

zeby nie bylo ze jestem goloslowny: instalowalem swego czasu sekwencje do
Scorpiaka 2.9 24V kupionego z niemiec bez gazu. zanim sekwencja zostala
poprawnie dostrojona etc kosztowalo mnie to 4 wizyty w serwisie LPG. co z
tego ze na gwarancji ale jezeli stracilem w tym celu z 8 h to jestem pare
stowek w plecy jakby nie spojrzec. Potem eksploatowalem skorupke przez rok
(ok 45 tys) i ledwo sie sekwencjaq zwrocila auto poszlo do sprzedazy. a ile
niewygod zwiazanych z tankowaniem "co kawalek", z kolem w bagazniku.... te
niewygody mozna latwiej przlknac gdy wiadomo ze zarabiaja na siebie. ale
jezeli zarabiaja tylko na zwrot instalki to troche przykra sprawa jest....

wszystko zalezy od tego ile lat i km jeszcze zamierzasz pojezdzic autem do
ktorego wrzucasz instalke.

--
pozdrawiam
Cyprian Prochot
CKMK -  Scorpio 2.4 V6 Srebrny Metalic + Alan 28 / RS39 + AT 1700
PMS++PJ S+ p++ M W P++:++ X+ L++ B++ M+ Z+++ T-W- CB++

12 Data: Kwiecien 13 2007 19:06:32
Temat: Re: Właśnie założyłem gaz...
Autor: Sebek 


Użytkownik "Cyprian Prochot"  napisał w
wiadomości

zeby nie bylo ze jestem goloslowny: instalowalem swego czasu sekwencje do
Scorpiaka 2.9 24V kupionego z niemiec bez gazu...
--
pozdrawiam
Cyprian Prochot
CKMK -  Scorpio 2.4 V6 Srebrny Metalic + Alan 28 / RS39 + AT 1700

Hejka Cyprian ,co prawda od pewnego czasu rzadko na grupie bywam ale
przeoczyłem - zamieniłeś Cytrynke znowu na skorpiaka?
Pozdrawiam
Sebek
Scorpio 2.9 12V '90 p.m.s & Scorpio Team edition

13 Data: Kwiecien 13 2007 19:22:29
Temat: Re: WłaÂśnie założyłem gaz...
Autor: Adam Płaszczyca 

On Fri, 13 Apr 2007 19:06:32 +0200, "Sebek"  wrote:

Hejka Cyprian ,co prawda od pewnego czasu rzadko na grupie bywam ale
przeoczyłem - zamieniłeś Cytrynke znowu na skorpiaka?

Cytrynke to on zmienił na Fiata. I dopiero wtedy zmądrzał :D
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

14 Data: Kwiecien 13 2007 10:57:16
Temat: Re: WÂłaÂśnie zaÂłoÂżyÂłem gaz...
Autor: Hautameki 

On 13 Kwi, 00:28, Samotnik  wrote:

A podajcie jeden racjonalny powod na nie. Przeciez zawsze mozna
zdemontowac. Nawet w garazu. To nie jest trudne. Najwyzej wtryskiwacze sie
zostawi, zeby kolektora nie kupowac nowego. :)
(...)
Za to mozna kupic nowy silnik, a juz na pewno zawory czy glowice, jesli
beda uszkodzone.

Gdybym kupował samochód to nie po to, żeby demontować instalację lub
wymieniać w nim silnik, bo szkoda na to pieniędzy oraz moich nerwów.
Jak napisano niżej, zdecydowanie lepiej założyć instalację samemu, niż
rzeźbic w gównie.

15 Data: Kwiecien 13 2007 22:52:18
Temat: Re: Właśnie założyłem gaz...
Autor: PaulS 

Hautameki wrote:

Za to mozna kupic nowy silnik, a juz na pewno zawory czy glowice, jesli beda uszkodzone.

Gdybym kupował samochód to nie po to, żeby demontować instalację lub
 wymieniać w nim silnik, bo szkoda na to pieniędzy oraz moich nerwów.
 Jak napisano niżej, zdecydowanie lepiej założyć instalację samemu, niż rzeźbic w gównie.

Trochę dziwne te Wasze opinie. Jak samochód działa dobrze na gazie i na
benzynie to nie ma co się bać. Ważne jest  to, żeby miał udokumentowane
wszystko (kiedy gaz zakładano i przy jakim przebiegu). Tak się składa,
że ja kupiłem auto, które już miało instalację gazową i po roku
stwierdzam że to był b. opłacalny interes - nie poniosłem żadnych
kosztów założenia instalacji, tylko sobie oszczędzałem ładne
pieniążki. A przebiegu nie miał dużo, bo raptem 40 tys. km zrobił na gazie.



Pozdrawiam PawciooS

16 Data: Kwiecien 13 2007 22:09:52
Temat: Re: Właśnie założyłem gaz...
Autor: Pabl 


Użytkownik "patashnik"  napisał w wiadomości



i z utesknieniem czekam na rozpowszechnienie sie cng...


mozesz sie nie doczekac :)
Moze od razu przeskoczymy na wodor... czy to do spalania czy do ogniw
paliwowych...
W DE juz kilka stacji z wodorem jest :)

http://auto.gazeta.pl/auto/1,71385,3818102.html

Picasso

17 Data: Kwiecien 13 2007 11:28:24
Temat: Re: Właśnie założyłem gaz...
Autor: Pabl 


Użytkownik "Flopik"  napisał w wiadomości


2. Zakładanie gazu do BMW (czy jakiegokolwiek auta) to szczyt
wieśniactwa/bezsensu/itp.
Nie stać mnie na wyrzucanie pieniędzy przez okno. Jeżdżę ok 3kkm
miesięcznie. W kieszeni zostaje ok 750zł.


I o to chodzi!!!
Olej frajerow i zapytaj sie gdzie spedzili wakacje :)
A pozniej smiej sie z nich, ze gnili nad polskim morzem a Ty nurkowales w
Sharm El Sheikh ...

:)

Picasso

18 Data: Kwiecien 13 2007 11:53:36
Temat: Re: Właśnie założyłem gaz...
Autor: cpt. Nemo 


Użytkownik "Pabl"  napisał w wiadomości


A pozniej smiej sie z nich, ze gnili nad polskim morzem a Ty
nurkowales w
Sharm El Sheikh ...

Egipt ? To teraz takie plebejskie :((

pozdrawiam, leszek

19 Data: Kwiecien 13 2007 21:43:44
Temat: Re: Właśnie założyłem gaz...
Autor: Pabl 


Użytkownik "cpt. Nemo"  napisał w wiadomości



Egipt ? To teraz takie plebejskie :((


Nie bardziej niz baltyk ...

Picasso

20 Data: Kwiecien 13 2007 13:51:29
Temat: Re: Właśnie założyłem gaz...
Autor: J.F. 

On Fri, 13 Apr 2007 11:28:24 +0200,  Pabl wrote:

Użytkownik "Flopik"  napisał w wiadomości
2. Zakładanie gazu do BMW (czy jakiegokolwiek auta) to szczyt
wieśniactwa/bezsensu/itp.
Nie stać mnie na wyrzucanie pieniędzy przez okno. Jeżdżę ok 3kkm
miesięcznie. W kieszeni zostaje ok 750zł.

I o to chodzi!!!
Olej frajerow i zapytaj sie gdzie spedzili wakacje :)
A pozniej smiej sie z nich, ze gnili nad polskim morzem a Ty nurkowales w
Sharm El Sheikh ...

Za dwa miesiace mu sie instalacja nie zwroci.
Wiec to odwrotnie bedzie z tymi urlopami :-)

J.

21 Data: Kwiecien 13 2007 11:48:07
Temat: Re: Właśnie założyłem gaz...
Autor: Jimiasty 

Użytkownik "Flopik"  napisał:

Dzisiaj stałem się szczęśliwym (mam nadzieję) użytkownikiem instalacji

ja kuzwa wlasnie tez dzisiaj zalozylem i czytam se o tych <BEEEP> podwyzkach
cen LPG  !#$%^$ <BEEP>. Mam nadzieje ze chociaz ten piatek 13tego to dobry
dzien na montaz i przynajmniej z instalka problemow nie bedzie.

uffff.... uzlylo mi :)

--
| Pozdrawiam... Jimiasty
| Zielone Mondeo 4x4 / niebieski tramwaj / szary rower (PMS edition)
| PMS+ PJ S+ p++ M- W P+:++ X+ L+ B+ M+ Z++ T- W- CB++

Właśnie założyłem gaz...



Grupy dyskusyjne