Grupy dyskusyjne   »   W koncy zabralem sie za typ4 i....

W koncy zabralem sie za typ4 i....



1 Data: Pa?dziernik 07 2006 19:36:54
Temat: W koncy zabralem sie za typ4 i....
Autor: MarcinJM 

Witam

W koncu zabralem sie za zalegajacy w warszatacie typ 4.
Wyspawalem sliczna rame na kolkach, coby go przymocowac i stworzyc warunki jak w samochodzie :) Pozniej wzialem sie za odpalanie i tu kicha, na solexach nie chucha. Krotka mysl: solexsy padniete, trzeba sobie radzic, spawarka w ruch, rury w ruch spawamu kolektor pod gaznik od czegos innego. Ze skromnej kolekcji zostal wylosowany gaznik od poloneza (ale skundlenie!). Uruchamiamy, cudnie, slicznie, purkocze jak sportowy (bo nie ma wydechow :))
Silnik dziala, cisnienie oleju rewelayjne, ot, doskonaly material na dalszej zabawy.
Silnik uruchomiony bez sprzegla i docisku (minus 3-4 kg na zamachu) i z odchudzonym kolem zamachowym. Razem na zamachu w tej chwili minus ok 5-6 kg(!) motor sie wkreca ZAJEBISCIE. Ale wolne obroty na poziomie 1200, 1400 rpm
Az mi sie morda uchachala :)

Ale czas wracac na ziemie.
Chce go zwiekszyc, jakie sa dostepne zestawy tlok+cylinder+sworzen? mhale robi cos takiego?
Walek rozrzadu: jaki? I czy warto zmieniac? Nie chce robic potwora, ale jakies 110, 120 KM by sie przydalo. Docelowo bedzie na zasilaniu wtrysk paliwa jak sie uda, tak, ze na razie nie kombinuje z gaznikami.
Stopien sprezania: warto zwiekszac? ten silnik wg. autodaty ma 1:7.2 w nominale, czy zwiekszyc do np. 8.5, 9?

Jak poszczegolne czynnosci przeloza sie na zwiekszenie mocy?

W ogole prosze o garsc porad, bo wiadomosci w sieci sa porozrzucane i jakos niezebrane w calosc.

Ew. moze nalezaloby wszystkie wiadomosci zebrac w jednym miejscu.
Ja swoje doswiadczenia przy budowie postaram sie zebrac w jedna calosc i umiescic w jednym miejscu.

--
Pozdrawiam
MarcinJM
_________________________
gg: 978510, Skype: marcin.jm



W koncy zabralem sie za typ4 i....



Grupy dyskusyjne