Grupy dyskusyjne   »   W-wa ->Kraków - ile czasu o świcie?

W-wa ->Kraków - ile czasu o świcie?



1 Data: Kwiecien 07 2008 07:30:35
Temat: W-wa ->Kraków - ile czasu o świcie?
Autor: Rafal 

Witam,

W środę musze byc na 10:00 w centrum Krakowa (ul Miodowa). Zakładając
jazdę "gierkówką" (auto dość mocne, jazda raczej dynamiczna, V "trochę" ponad
ustawowy limit (120-130), ale bez przesady) Czy jeśli wyjade z W-wy o 6 rano to
powinienem dojechać na 10:00 w to miejsce? (nie znam krakowa, czy dojazd tam na
Miodową  jest zakorkowany, no i czy tam sięda wogóle wjechac, bo to wygląda na
ścisłe centrum?
Lepiej od S1 jechać przez Olkusz, czy A4 - przy czym chodzi mi przede wszystkim
o czas, koszty typu autostrada nie graja roli
Jakies inne niespodzianki na gierkówce (typu remont czy inne wykopki
spiętrzające ruch) na które powinienem się przygotować/uwzględnić w kalkulacji
czasu? (o fotoradarach wiem)

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl



2 Data: Kwiecien 07 2008 09:39:45
Temat: Re: W-wa ->Kraków - ile czasu o świcie?
Autor: P.H. 


Użytkownik "Rafal"  napisał w wiadomości

Witam,

W środę musze byc na 10:00 w centrum Krakowa (ul Miodowa). Zakładając
jazdę "gierkówką" (auto dość mocne, jazda raczej dynamiczna, V "trochę" ponad
ustawowy limit (120-130), ale bez przesady) Czy jeśli wyjade z W-wy o 6 rano to
powinienem dojechać na 10:00 w to miejsce? (nie znam krakowa, czy dojazd tam na
Miodową  jest zakorkowany, no i czy tam sięda wogóle wjechac, bo to wygląda na
ścisłe centrum?
Lepiej od S1 jechać przez Olkusz, czy A4 - przy czym chodzi mi przede wszystkim
o czas, koszty typu autostrada nie graja roli
Jakies inne niespodzianki na gierkówce (typu remont czy inne wykopki
spiętrzające ruch) na które powinienem się przygotować/uwzględnić w kalkulacji
czasu? (o fotoradarach wiem)


IMO nie dojedziesz w 4h

3 Data: Kwiecien 07 2008 09:50:55
Temat: Re: W-wa ->Kraków - ile czasu o świcie?
Autor: ps 

Rafal pisze:

Witam,

W środę musze byc na 10:00 w centrum Krakowa (ul Miodowa). Zakładając jazdę "gierkówką" (auto dość mocne, jazda raczej dynamiczna, V "trochę" ponad ustawowy limit (120-130), ale bez przesady) Czy jeśli wyjade z W-wy o 6 rano to powinienem dojechać na 10:00 w to miejsce? (nie znam krakowa, czy dojazd tam na Miodową  jest zakorkowany, no i czy tam sięda wogóle wjechac, bo to wygląda na ścisłe centrum?

Nie wiem, gdzie jest Miodowa, ale ja pod Starówkę dotarłem (z Płocka, odległość podobna :D) w niecałe 5 h, jadąc praktycznie przepisowo (tyle, że byłem tam już około 7.30 :D)

4 Data: Kwiecien 07 2008 01:44:36
Temat: Re: W-wa ->Kraków - ile czasu o świcie?
Autor: WS 

On 7 Kwi, 09:50, ps  wrote:

Nie wiem, gdzie jest Miodowa, ale ja pod Starówkę dotarłem

hmmm... jesli pod Starowke w Krak. to na GPSie musiales miec ustawiona
Agatke Mlynarska ;)

WS

5 Data: Kwiecien 07 2008 11:55:51
Temat: Re: W-wa ->Kraków - ile czasu o świcie?
Autor: ps 

WS pisze:

On 7 Kwi, 09:50, ps  wrote:

Nie wiem, gdzie jest Miodowa, ale ja pod Starówkę dotarłem

hmmm... jesli pod Starowke w Krak. to na GPSie musiales miec ustawiona
Agatke Mlynarska ;)

Normalnie się chyba nie obudziłem, wyjaśnij mi ten dowcip, poważnie mówię :D Aha - nie mam GPS :D

Jeśli chodzi o miejsce, to miałem na myśli ulicę Basztową, okolice skrzyżowania z chyba Warszawską, czy jakoś tak (nie pamiętam).

6 Data: Kwiecien 07 2008 20:06:15
Temat: Re: W-wa ->Kraków - ile czasu o świcie?
Autor: tomekk 

Użytkownik "ps"  napisał w wiadomości

WS pisze:
On 7 Kwi, 09:50, ps  wrote:

Nie wiem, gdzie jest Miodowa, ale ja pod Starówkę dotarłem

hmmm... jesli pod Starowke w Krak. to na GPSie musiales miec ustawiona
Agatke Mlynarska ;)

Normalnie się chyba nie obudziłem, wyjaśnij mi ten dowcip, poważnie mówię :D Aha - nie mam GPS :D

W Krakowie nie mamy Starówki... Tutaj jest Stare miasto, tak samo jak ten okalający je "park" to nie park, ani nie Błonia, tylko Planty.
Jest to przedmiotem wielu pomyłek "wodzirejów" z miasta stołecznego oraz zwykłych turystów, którym na pytanie "Którędy na Starówkę" zdarza się usłyszeć "Cały czas na północ - ok 300 km..."
:-)
tomekk

7 Data: Kwiecien 08 2008 08:25:54
Temat: Re: W-wa ->Kraków - ile czasu o świcie?
Autor: ps 

tomekk pisze:
(..)

W Krakowie nie mamy Starówki... Tutaj jest Stare miasto, tak samo jak ten okalający je "park" to nie park, ani nie Błonia, tylko Planty.

Aha, ja jakoś zawsze każde 'Stare miasto' określam 'Starówką' , i tak wyszło :D Dzięki za informację nt. Starego miasta, o Błoniach na szczęscie wiedziałem :)

Jest to przedmiotem wielu pomyłek "wodzirejów" z miasta stołecznego oraz zwykłych turystów, którym na pytanie "Którędy na Starówkę" zdarza się usłyszeć "Cały czas na północ - ok 300 km..."
:-)

:))

No ja na szczęście pytałem o konkretną ulicę, nie o 'starówkę' :)

8 Data: Kwiecien 08 2008 07:42:33
Temat: Re: W-wa ->Kraków - ile czasu o świcie?
Autor: Rafal 

tomekk pisze:
(..)
> W Krakowie nie mamy Starówki... Tutaj jest Stare miasto, tak samo jak
> ten okalający je "park" to nie park, ani nie Błonia, tylko Planty.

Krakusy zawsze muszą być odmieńcami najwyraźniej... bo ja pochodze z
Sandomierza i tam "od zawsze" była Starówka (nie wiem czy nie starsza niż ta w
Krakowie)... a i w inych miastach (Wrocław, Toruń) - zawsze słyszałem o
starówkach.. no ale najwyraźniej w Małopolsce język jest inny :)


Tylko uważaj, bo jeśli w innym mieście zapytasz o Planty możesz dostać..
tłuszcz do smażenia kotletów :PP




--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

9 Data: Kwiecien 08 2008 11:54:15
Temat: Re: W-wa ->Kraków - ile czasu o świcie?
Autor: J.F. 

On 8 Apr 2008 09:42:33 +0200,  Rafal wrote:

tomekk pisze:
> W Krakowie nie mamy Starówki... Tutaj jest Stare miasto, tak samo jak
> ten okalający je "park" to nie park, ani nie Błonia, tylko Planty.

Krakusy zawsze muszą być odmieńcami najwyraźniej... bo ja pochodze z
Sandomierza i tam "od zawsze" była Starówka (nie wiem czy nie starsza niż ta w
Krakowie)... a i w inych miastach (Wrocław, Toruń) - zawsze słyszałem o
starówkach.. no ale najwyraźniej w Małopolsce język jest inny :)

Akurat jesli chodzi o jezyk Wroclawia, Opola, Szczecina i innych
"ziem odzyskanych", to trudno tu mowic o jakiejs lokalnosci.
60 lat temu wrzucano tu wszystkich rowno.
Moze najmniej krakusow .. im zrobiono Nowa Hute :-)

Hm, my we wrocku to chyba mamy Rynek :-)
Mamy tez dzielnice Stare Miasto, ale jest sporo wieksza niz
przyleglosci do Rynku. Mamy tez Fose, ale w zasadzie to juz tylko
polowe.

Tylko uważaj, bo jeśli w innym mieście zapytasz o Planty możesz dostać..
tłuszcz do smażenia kotletów :PP

Jesli nazwa historyczna, to czemu nie ..

J.

10 Data: Kwiecien 08 2008 13:11:11
Temat: Re: W-wa ->Kraków - ile czasu o świcie?
Autor: mario 

Rafal napisał(a):

tomekk pisze:
(..)
W Krakowie nie mamy Starówki... Tutaj jest Stare miasto, tak samo jak ten okalający je "park" to nie park, ani nie Błonia, tylko Planty.

Krakusy zawsze muszą być odmieńcami najwyraźniej... bo ja pochodze z Sandomierza i tam "od zawsze" była Starówka (nie wiem czy nie starsza niż ta w Krakowie)... a i w inych miastach (Wrocław, Toruń) - zawsze słyszałem o starówkach.. no ale najwyraźniej w Małopolsce język jest inny :)

jest inny bo oni nawet nie wychodza na dwór ale na pole :-)

pozdrawiam
mario

11 Data: Kwiecien 08 2008 04:28:06
Temat: Re: W-wa ->Kraków - ile czasu o świcie?
Autor: WS 

On 8 Kwi, 13:11, mario  wrote:

jest inny bo oni nawet nie wychodza na dwór ale na pole :-)

To zalezy od tego, gdzie sie mieszka...
jesli we dworze, to sie idzie na pole,
jesli  na polu, to idzie sie na dwor ;)

WS

13 Data: Kwiecien 09 2008 10:57:27
Temat: Re: W-wa ->Kraków - ile czasu o świcie?
Autor: mario 

Adam Płaszczyca napisał(a):

On Tue, 08 Apr 2008 13:11:11 +0200, mario  wrote:

jest inny bo oni nawet nie wychodza na dwór ale na pole :-)

Wiesz, bo to kwestia tego, gdzie kto sie chował. My przyzwyczajeni do
tego, że we dworze, to sie mieszka i z niego wychodzi. A kto na polach
chowany, to i na dwór chodzi.

hehe,
w sumie niezłe wytłumaczenie ;-)
Twoje i WS.

pozdrawiam
mario

14 Data: Kwiecien 07 2008 10:36:11
Temat: Re: W-wa ->Kraków - ile czasu o świcie?
Autor: Raf :-) 

Dnia 7 Apr 2008 09:30:35 +0200, Rafal napisał(a):

Witam,

W środę musze byc na 10:00 w centrum Krakowa (ul Miodowa). Zakładając
jazdę "gierkówką" (auto dość mocne, jazda raczej dynamiczna, V "trochę" ponad
ustawowy limit (120-130), ale bez przesady) Czy jeśli wyjade z W-wy o 6 rano to
powinienem dojechać na 10:00 w to miejsce? (nie znam krakowa, czy dojazd tam na
Miodową  jest zakorkowany, no i czy tam sięda wogóle wjechac, bo to wygląda na
ścisłe centrum?
Lepiej od S1 jechać przez Olkusz, czy A4 - przy czym chodzi mi przede wszystkim
o czas, koszty typu autostrada nie graja roli
Jakies inne niespodzianki na gierkówce (typu remont czy inne wykopki
spiętrzające ruch) na które powinienem się przygotować/uwzględnić w kalkulacji
czasu? (o fotoradarach wiem)

Lepiej jechać przez Olkusz. Trasa przez autostradę jest na tyle dłuższa, że
być może oszczędzisz 10 minut jeśli będziesz jechał 180 km/h.

Od McDonalda w Częstochowie do makro w Krakowie (wjazd do Krakowa)
potrzebujesz od 1:15 do 1:45 w najgorszym przypadku (wolna ciężarówka,
której nie dasz rady wyprzedzić między Olkuszem a Krakowem). Od makro na
Miodową (przez rondo prosto, potem AK, Alejami w prawo, minąć Wawel po
lewej i przejechać przez Wisłę mostem Grunwaldzkim) pojedziesz od 25 minut
do 45 w najgorszym przypadku. Od Janek do wjazdu do Częstochowy masz 200 km
dwupasmówką - w 2 godziny zmieścisz się bardzo spokojnie, zwalniając na
ograniczeniach do 70 km/h i nie szalejąc poza ograniczeniami. Po drodze
masz 3 fotoradary + ze 4 miejsca, gdzie często kontrolowana jest prędkość.

Łącznie potrzebujesz od 3:45 do 4:30. Ja zwykle mieszczę się poniżej 4
godzin do Janek, ale w odwrotną stronę, i celując na 9:00 do centrum
Warszawy. Z drugiej strony wiem, że jadąc szybko, można tę trasę zrobić
poniżej 3 godzin. Tyle, że ja za dużo razy na tej trasie widziałem na
poboczu worki z ciałami, żeby jeździć tak szybko. Ale to już kwestia gustu.

Jadąc w odwrotną stronę, żeby zdążyć na 10:00 do Warszawy, wyjechałbym o
5:00 - 5:15. Z drugiej strony w Jankach koło 9 rano są duże korki, a przy
wjeździe do Krakowa niezbyt duże.

Jeśli o 6:00 będziesz w Jankach koło IKEA, masz dużą szansę zdążyć.

Raf :-)

--
www.myprofile.w.pl

15 Data: Kwiecien 07 2008 10:43:54
Temat: Re: W-wa ->Kraków - ile czasu o świcie?
Autor: Marcin Luty 


Użytkownik "Raf :-)"  napisał w wiadomości

Dnia 7 Apr 2008 09:30:35 +0200, Rafal napisał(a):

Witam,

W środę musze byc na 10:00 w centrum Krakowa (ul Miodowa). Zakładając
jazdę "gierkówką" (auto dość mocne, jazda raczej dynamiczna, V "trochę"
ponad
ustawowy limit (120-130), ale bez przesady) Czy jeśli wyjade z W-wy o 6
rano to
powinienem dojechać na 10:00 w to miejsce? (nie znam krakowa, czy dojazd
tam na
Miodową  jest zakorkowany, no i czy tam sięda wogóle wjechac, bo to
wygląda na
ścisłe centrum?
Lepiej od S1 jechać przez Olkusz, czy A4 - przy czym chodzi mi przede
wszystkim
o czas, koszty typu autostrada nie graja roli
Jakies inne niespodzianki na gierkówce (typu remont czy inne wykopki
spiętrzające ruch) na które powinienem się przygotować/uwzględnić w
kalkulacji
czasu? (o fotoradarach wiem)

Lepiej jechać przez Olkusz. Trasa przez autostradę jest na tyle dłuższa,
że
być może oszczędzisz 10 minut jeśli będziesz jechał 180 km/h.

Od Zedermana (czy jakos tak) do Bialego Kosciola (jakies 10-15 km) jedziemy
bez mozliwosci wyprzedzania - remont. Jak sie trafi cos ciezkiego albo jakas
maruda to nie zazdroszcze.

--
ML

16 Data: Kwiecien 20 2008 18:49:12
Temat: Re: W-wa ->Kraków - ile czasu o œwicie?
Autor: jerzu 

On Mon, 7 Apr 2008 10:36:11 +0200, "Raf :-)"
 wrote:

Jadąc w odwrotną stronę, żeby zdążyć na 10:00 do Warszawy, wyjechałbym o
5:00 - 5:15. Z drugiej strony w Jankach koło 9 rano są duże korki, a przy
wjeździe do Krakowa niezbyt duże.

Wyjeżdżając o 6.00 z Warszawy jest około 8.00 w Częstochowie. I stoi
10-15 minut na światłach przy McDonaldzie (tak, wiem że można to
objechać).


--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński 
http://jerzu.lubi.luftbrandzlung.org  GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200

17 Data: Kwiecien 07 2008 10:44:23
Temat: Re: W-wa ->Kraków - ile czasu o świcie?
Autor: Mikolaj Rydzewski 

Rafal wrote:

W środę musze byc na 10:00 w centrum Krakowa (ul Miodowa). Zakładając jazdę "gierkówką" (auto dość mocne, jazda raczej dynamiczna, V "trochę" ponad ustawowy limit (120-130), ale bez przesady) Czy jeśli wyjade z W-wy o 6 rano to powinienem dojechać na 10:00 w to miejsce? (nie znam krakowa, czy dojazd tam na Miodową  jest zakorkowany, no i czy tam sięda wogóle wjechac, bo to wygląda na ścisłe centrum?

Wez pod uwage permanentny remont obwodnicy Krakowa, a co za tym idzie korki. 4h to malo IMHO.

18 Data: Kwiecien 07 2008 08:55:54
Temat: Re: W-wa ->Kraków - ile czasu o świcie?
Autor: Rafal 


Wez pod uwage permanentny remont obwodnicy Krakowa, a co za tym idzie
korki. 4h to malo IMHO.

Hmm - a wjazd tam jest z obwodnicy czy z tej drugiej (północnej) odnogi A4 ?

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

19 Data: Kwiecien 07 2008 11:11:40
Temat: Re: W-wa ->Kraków - ile czasu o świcie?
Autor: Mikolaj Rydzewski 

Rafal wrote:

Wez pod uwage permanentny remont obwodnicy Krakowa, a co za tym idzie korki. 4h to malo IMHO.

Hmm - a wjazd tam jest z obwodnicy czy z tej drugiej (północnej) odnogi A4 ?

Rozkopany jest odcinek miedzy Balicami (zaraz za bramkami na A4) a zakopianka. Wiec pchajac sie przez miasto ominiesz korek na obwodnicy. Nie zeby w miescie nie bylo korkow ;-)

20 Data: Kwiecien 07 2008 11:38:44
Temat: Re: W-wa ->Kraków - ile czasu o świcie?
Autor: Marcin Luty 


Użytkownik "Mikolaj Rydzewski"  napisał w wiadomości

Rafal wrote:
Wez pod uwage permanentny remont obwodnicy Krakowa, a co za tym idzie
korki. 4h to malo IMHO.

Hmm - a wjazd tam jest z obwodnicy czy z tej drugiej (północnej) odnogi
A4 ?

Rozkopany jest odcinek miedzy Balicami (zaraz za bramkami na A4) a
zakopianka. Wiec pchajac sie przez miasto ominiesz korek na obwodnicy. Nie
zeby w miescie nie bylo korkow ;-)

Wyjezdzajac Czarnowiejska na Aleje raczej ominie najgorsze. Pod Kijowem czy
Jubilatem raczej nie stanie na dlugo. Natomiast z powrotem bedzie gorzej.

--
ML

21 Data: Kwiecien 07 2008 01:56:54
Temat: Re: W-wa ->Kraków - ile czasu o świcie?
Autor: Tomek Glowka 

On 7 Kwi, 09:30, "Rafal"  wrote:

W środę musze byc na 10:00 w centrum Krakowa (ul Miodowa). Zakładając
jazdę "gierkówką" (auto dość mocne, jazda raczej dynamiczna, V "trochę" ponad
ustawowy limit (120-130), ale bez przesady) Czy jeśli wyjade z W-wy o 6 rano to
powinienem dojechać na 10:00 w to miejsce?
6:00 z Ochoty to nie jest "o swicie" tylko troche za pozno. Nie
dlatego, ze zostalo malo czasu, tylko dlatego, ze zwiekszony ruch
wyjazdowy na gierkowke rusza troche wczesniej. Dodatkowo, jadac tylko
120-130 bedziesz musial czesto kiblowac na prawym pasie za tirami.
Wg mnie - jesli nie jedziesz sluzbowym autem i nie chcesz pod koniec
gonic czasu z gazem w podlodze - wyjedz godzine wczesniej. Do Janek
bedziesz mial (prawie) luz, spokojne zjesz sniadanie w drodze (np. pod
samolotem przed Czestochowa). Co do trasy, to mnie by sie nie chcialo
jechac przez Olkusz, ale jak jedziesz wolnym tempem to moze sie nie
oplacac nadkladanie drogi.
Jechalem ostatnio pare razy za Chrzanow - omijanie A4 mi sie nie
oplacalo. Rano w strone Krakowa roboty drogowe raczej nie bardzo
utrudnialy jazde.
pozdrawiam, tomek

22 Data: Kwiecien 07 2008 09:57:32
Temat: Re: W-wa ->Kraków - ile czasu o świcie?
Autor: Rafal 

On 7 Kwi, 09:30, "Rafal"  wrote:
> W środę musze byc na 10:00 w centrum Krakowa (ul Miodowa). Zakładając
> jazdę "gierkówką" (auto dość mocne, jazda raczej dynamiczna, V "trochę"
ponad
> ustawowy limit (120-130), ale bez przesady) Czy jeśli wyjade z W-wy o 6
rano to
> powinienem dojechać na 10:00 w to miejsce?
6:00 z Ochoty to nie jest "o swicie" tylko troche za pozno. Nie

Noo definicja "świtu" jest w takim przypadku mooocno zwiazana z konkretną
osobą :) Dla mnie 6:00 to wściekle ranio :/  Zwłaszcza że potem musze w
Krakowie siedzieć na szkoleniu do 17:00, a jeszcze jakby tego mało - szkolenie
po angielsku, więc .. wolałbym nie przysypiać :P

dlatego, ze zostalo malo czasu, tylko dlatego, ze zwiekszony ruch
wyjazdowy na gierkowke rusza troche wczesniej. Dodatkowo, jadac tylko
120-130 bedziesz musial czesto kiblowac na prawym pasie za tirami.

Spokojna głowa :) Nieczęsto mnie coś na gierkówce wyprzedza Poza tym - 130
realne(GPS) to ok 145 na liczniku :)

Wg mnie - jesli nie jedziesz sluzbowym autem i nie chcesz pod koniec
gonic czasu z gazem w podlodze - wyjedz godzine wczesniej. Do Janek
bedziesz mial (prawie) luz,

Do janek spoko - można wyjechać "opłotkami", zwłąszcza z Ursusa :)

spokojne zjesz sniadanie w drodze (np. pod
samolotem przed Czestochowa). Co do trasy, to mnie by sie nie chcialo
jechac przez Olkusz, ale jak jedziesz wolnym tempem to moze sie nie
oplacac nadkladanie drogi.

No właśnie zastanawiałem się.. ale jeśli faktycznie tam jest 15 km remontu bez
możliwości wyprzedzania, to w zasadzie dyskwalifikacja tej trasy



Jechalem ostatnio pare razy za Chrzanow - omijanie A4 mi sie nie
oplacalo. Rano w strone Krakowa roboty drogowe raczej nie bardzo
utrudnialy jazde.

OK - dzięki za wskazówki :) Ale faktycznie - chyba trzeba będzie budzik
nastawic nieco wcześniej .. i wyjechać może 5:30 :/

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

25 Data: Kwiecien 07 2008 12:12:23
Temat: Re: W-wa ->Kraków - ile czasu o świcie?
Autor: Rafal 


> OK - dzięki za wskazówki :) Ale faktycznie - chyba trzeba będzie budzik
> nastawic nieco wcześniej .. i wyjechać może 5:30 :/

A nie lepiej po prostu pociagiem? Fakt - jest drogo, ale wygodniejszego
polaczenia Warszawy z Krakowem nie ma. Jesli potrzebujesz byc na 10-ta to
wystarczy, ze wyjedziesz tym o 6.05 i jeszcze masz godzine na dojazd na
Miodowa (pieszo zajelo by to moze 30 min). No i mozesz w pociagu pospac...


Nie da rady - potem jade gdzie indziej a tam juz pociag nie dojedzie, a
ponadto - troche materialow szkoleniowych do przewiezienia

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

26 Data: Kwiecien 07 2008 16:25:14
Temat: Re: W-wa ->Kraków - ile czasu o świcie?
Autor: Marcin Luty 


Użytkownik "Rafal"  napisał w wiadomości


> OK - dzięki za wskazówki :) Ale faktycznie - chyba trzeba będzie budzik
> nastawic nieco wcześniej .. i wyjechać może 5:30 :/

A nie lepiej po prostu pociagiem? Fakt - jest drogo, ale wygodniejszego
polaczenia Warszawy z Krakowem nie ma. Jesli potrzebujesz byc na 10-ta to
wystarczy, ze wyjedziesz tym o 6.05 i jeszcze masz godzine na dojazd na
Miodowa (pieszo zajelo by to moze 30 min). No i mozesz w pociagu
pospac...


Nie da rady - potem jade gdzie indziej a tam juz pociag nie dojedzie, a
ponadto - troche materialow szkoleniowych do przewiezienia

W zasadzie i tak musisz wstac kolo 5-tej wiec na jedno wychodzi :-)
Coz, w takim razie proponuje jednak autostrade. Mozna by jeszcze probowac
przez Jaworzno i Chrzanow ale to droga rownolegla do A4 a przede wszystkim
waska.

--
ML

27 Data: Kwiecien 07 2008 14:04:08
Temat: Re: W-wa ->Kraków - ile czasu o świcie?
Autor: Michal Jankowski 

"Rafal"  writes:

osobą :) Dla mnie 6:00 to wściekle ranio :/ Zwłaszcza że potem musze
w Krakowie siedzieć na szkoleniu do 17:00, a jeszcze jakby tego mało
- szkolenie po angielsku, więc .. wolałbym nie przysypiać :P

Koleją pojedź po prostu... Możesz jeszcze dospać po drodze.

  MJ

W-wa ->Kraków - ile czasu o świcie?



Grupy dyskusyjne