Grupy dyskusyjne   »   Walka z kretynstwem

Walka z kretynstwem



1 Data: Styczen 23 2010 18:38:32
Temat: Walka z kretynstwem
Autor: Janko Muzykant 

http://www.rmf.fm/fakty,168621,Brytyjscy,fotografowie,protestuja,przeciwko,zatrzymaniom.html

Używaj±c pewnego bardzo często ostatnio spotykanego zdania, lubię to :)

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/jedynie skromno¶ć ogranicza mój geniusz/



2 Data: Styczen 23 2010 18:43:56
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: Jakub Jewuła 

Użytkownik "Janko Muzykant"  napisał w wiadomo¶ci

http://www.rmf.fm/fakty,168621,Brytyjscy,fotografowie,protestuja,przeciwko
,zatrzymaniom.html
Używaj±c pewnego bardzo często ostatnio spotykanego zdania, lubię to :)

No i poczuli sie wolniejsi, szkoda ze ciut za pozno.

Wylapia ich pojedynczo ;)

q

3 Data: Styczen 24 2010 00:01:22
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: nb 

at Sat 23 of Jan 2010 18:43, Jakub Jewuła wrote:

Użytkownik "Janko Muzykant"  napisał w wiadomoĹ›ci

http://www.rmf.fm/fakty,168621,Brytyjscy,fotografowie,protestuja,przeciwko
,zatrzymaniom.html
UżywajÄ…c pewnego bardzo czÄ™sto ostatnio spotykanego zdania, lubiÄ™ to
:)

No i poczuli sie wolniejsi, szkoda ze ciut za pozno.

Na zdjÄ™ciach z tej imprezy rozpoznałem znajomych. Z jednym
to jeszcze przed ćwierćwieczem protestowaliśmy w mniej
luksusowych warunkach PRL-u.


Wylapia ich pojedynczo ;)

Ciekawe, co strasznego im zrobiÄ… po wyłapaniu.


--
nb

4 Data: Styczen 24 2010 00:35:59
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: VomitroN 


Użytkownik "nb"  napisał w wiadomoĹ›ci

at Sat 23 of Jan 2010 18:43, Jakub Jewuła wrote:

Ciekawe, co strasznego im zrobiÄ… po wyłapaniu.

Najgrubszy policjant wlaczy reczne czyszczenie matrycy i wsadzi do puszki
palucha.


--
VomitroN

" All those moments will be lost in time, like... tears in rain "

5 Data: Styczen 28 2010 14:37:04
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Sun, 24 Jan 2010, nb wrote:

at Sat 23 of Jan 2010 18:43, Jakub Jewuła wrote:

Wylapia ich pojedynczo ;)

Ciekawe, co strasznego im zrobi± po wyłapaniu.

  Nie wiem.
  W .pl wsadzili go¶cia bodaj do aresztu. "Do wyja¶nienia".
  Jaki¶ cudzoziemiec to był, z "profesjonalnym aparatem"
(powinno być w archiwum).
  I wcale nie było prawa, które by na to jasno i wyraĽnie
pozwalało, bo tu jest .pl a nie .gb i podobno focić
(tudzież chodzić z szabl±, byle na wierzchu) nikt nikomu
nie zabrania. No chyba że przyjmiemy, że jak popatrzysz na
wieżę wodoci±gow± to¶ terrorysta i podpadasz z "odpowiedniej"
ustawy.

  O przypadku kiedy ¶cigano burmistrza :P też było.

pzdr, Gotfryd

6 Data: Styczen 23 2010 19:26:56
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: Jacek_P 

Janko Muzykant napisal:

http://www.rmf.fm/fakty,168621,Brytyjscy,fotografowie,protestuja,przeciwko,zatrzymaniom.html
UżywajÄ…c pewnego bardzo czÄ™sto ostatnio spotykanego zdania, lubiÄ™ to :)

No i dlatego Trybunal jest potrzebny. Neototalitaryzm wraca,
i to wcale nie ze wschodu, ale z zachodu. Pod plaszczykiem
ochrony bezpieczenstwa.

Najbardziej mnie rozsmiesza zas proklamowanie brytyjskiego
ORMO, tych patroli obywatelskich z uprawnieniami policyjnymi.
Nota bene: w Polsce chca powolac cos na wzor Gwardii Narodowej.
Tez ciekawe, takie male sily paramiltarne w stylu ZOMO.

--
Pozdrawiam,

Jacek

7 Data: Styczen 23 2010 20:07:35
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor:

W po¶cie
 Jacek_P nabazgrał:

Nota bene: w Polsce chca powolac cos na wzor Gwardii Narodowej.
Tez ciekawe, takie male sily paramiltarne w stylu ZOMO.

Wybacz m± ignorancję, ale jako ówczesny przedszkolak nie bardzo pamiętam*...
ZOMO to też byli rezerwi¶ci zakontraktowani na udział w ewnetualnym pospolitym
ruszeniu?

* - za¶ z lekcji historii za dużo wywnioskować się nie dało

8 Data: Styczen 23 2010 22:14:45
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: D±browski 


Użytkownik  napisał w wiadomo¶ci

W po¶cie Jacek_P nabazgrał:
Nota bene: w Polsce chca powolac cos na wzor Gwardii Narodowej.
Tez ciekawe, takie male sily paramiltarne w stylu ZOMO.

Wybacz m± ignorancję, ale jako ówczesny przedszkolak nie bardzo pamiętam*...
ZOMO to też byli rezerwi¶ci zakontraktowani na udział w ewnetualnym pospolitym
ruszeniu?

ZOMO to w większo¶ci byli normalni poborowi. W ZOMO można było odsłużyć wojsko. Po ZOMO były większe szanse na pracę w milicji. Kto miał chody to załatwiał odsługę wojska jako sanitariusz w szpitalu a kto jeszcze większe chody to w straży pożarnej.

9 Data: Styczen 23 2010 21:46:17
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: Jacek_P 

 napisal:

Wybacz mÄ… ignorancjÄ™, ale jako ówczesny przedszkolak nie bardzo pamiÄ™tam*...
ZOMO to też byli rezerwiĹ›ci zakontraktowani na udział w ewnetualnym pospolitym
ruszeniu?
* - zaĹ› z lekcji historii za dużo wywnioskować siÄ™ nie dało

ZOMO to byly tzw. Zmotoryzowane Odwody MO, czyli w praktyce oddzialy szturmowe.
Ludzi do nich brano z naboru ochotniczego (mniejsza czesc) lub z lapanki
wojskowo-milicyjnej (wieksza czesc). Ta druga polegala na tym, ze facet
idacy do poboru nagle dowiadywal sie, ze nie bedzie w jednostce wojskowej
ale wlasnie w ZOMO. Uzywane byly glownie do dwoch rodzajow akcji: (a) rozganianie
demonstracji ulicznych oraz (b) rozganianie burd stadionowych. W tym drugim
byli niebotycznie sprawniejsi od dzisiejszej policji. Z obserwacji bezposredniej
pamietam akcje na stadionie Wisly, gdy dwa plutony weszly i okrazyly rozrabiajacy sektor,
ale nie wchodzily w glab, lecz kompletnie go zagazowaly a potem walily rowno
i na oslep kulami gumowymi. Akcja trwala okolo 5 minut i zakonczyla sie calkowita
pacyfikacja kiboli.

--
Pozdrawiam,

Jacek

10 Data: Styczen 23 2010 22:17:24
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor:

W po¶cie
 Jacek_P nabazgrał:

 napisal:
Wybacz m± ignorancję, ale jako ówczesny przedszkolak nie bardzo pamiętam*...
ZOMO to też byli rezerwi¶ci zakontraktowani na udział w ewnetualnym pospolitym
ruszeniu?
* - za¶ z lekcji historii za dużo wywnioskować się nie dało

ZOMO to byly tzw. Zmotoryzowane Odwody MO, czyli w praktyce oddzialy szturmowe.
[...] Uzywane byly glownie do dwoch rodzajow akcji: (a) rozganianie
demonstracji ulicznych oraz

T± czę¶ć słyszałem tysi±ce razy...

(b) rozganianie burd stadionowych. W tym drugim
byli niebotycznie sprawniejsi od dzisiejszej policji. Z obserwacji bezposredniej
pamietam akcje na stadionie Wisly, gdy dwa plutony weszly i okrazyly rozrabiajacy sektor,
ale nie wchodzily w glab, lecz kompletnie go zagazowaly a potem walily rowno
i na oslep kulami gumowymi. Akcja trwala okolo 5 minut i zakonczyla sie calkowita
pacyfikacja kiboli.

....a t± po raz pierwszy. Ale nietrudno się było domy¶lić.

Ludzi do nich brano z naboru ochotniczego (mniejsza czesc) lub z lapanki
wojskowo-milicyjnej (wieksza czesc). Ta druga polegala na tym, ze facet
idacy do poboru nagle dowiadywal sie, ze nie bedzie w jednostce wojskowej
ale wlasnie w ZOMO.

A tego mi wła¶nie brakowało. Czyli zupełnie inaczej niż to co teraz proponuj±.

--
Ostatnio na http://blog.lrem.net/ wymajaczyłem:
Znowu sesja :)
Ile tych palców?!
Google idzie na wojnę

11 Data: Styczen 24 2010 09:15:19
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: Akarm 

Jacek_P napisał

facet idacy do poboru nagle dowiadywal sie, ze nie bedzie w
jednostce wojskowej ale wlasnie w ZOMO.

Nie pisz bzdur.

--
          Akarm
http://www.bykom-stop.avx.pl

12 Data: Styczen 24 2010 11:18:32
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: Marek Wyszomirski 

"Akarm"  napisał:

> facet idacy do poboru nagle dowiadywal sie, ze nie bedzie w
> jednostce wojskowej ale wlasnie w ZOMO.

Nie pisz bzdur.
[...]

Takie przypadki były rzadkie, ale siÄ™ zdarzały. Sam znam takiego byłego
zomowca z przymusu, ktory żalił mi siÄ™ (i to raczej szczerze - bo jeszcze w
pierwszej połowie lat 80-tych), że najbardziej mu było głupio ić podczas
stanu wojennego na przepustki do domu - musiał tam isć w mundurze, a było mu
autentycznie wstyd - nie wszyscy sÄ…siedzi wiedzieli, że on do ZOMO wcale nie
chciał. Takich ludzi było jednak mało - wiÄ™kszoć bez skrupułów wysługiwała
sie władzy w zamian za przywileje którymi byli obdarowywani. Byli też
ogłupiani agresywna propagandÄ… przedstawiajÄ…cÄ… opozycjÄ™ jako wrogów narodu
ispirowanych i kierowanych przez obce służby specjalne. Niektórzy tej
propagandzie wierzyli, inni - udawali ze wierzÄ… usprawidliwiajÄ…c
propagandowymi sloganami swoje postępowanie.

--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski

13 Data: Styczen 24 2010 12:36:04
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: Akarm 

Marek Wyszomirski napisał

"Akarm"  napisał:
facet idacy do poboru nagle dowiadywal sie, ze nie bedzie w
jednostce wojskowej ale wlasnie w ZOMO.
Nie pisz bzdur.
[...]
Takie przypadki były rzadkie, ale siÄ™ zdarzały.

Nie. Nigdy. Na siłÄ™ nikt nie był w ZOMO.
Mnie w stanie wojennym chcieli wcielić do ROMO. Ale siÄ™ nie zgodziłem, w WKU powiedziałem, żeby od razu mnie wsadzili do wiÄ™zienia, bo do ROMO na pewno nie pójdÄ™. W efekcie tylko na tydzieĹ„ wylÄ…dowałem na poligonie.

Sam znam takiego byłego
zomowca z przymusu, ktory żalił mi siÄ™ (i to raczej szczerze - bo
jeszcze w pierwszej połowie lat 80-tych), że najbardziej mu było głupio
ić podczas stanu wojennego na przepustki do domu - musiał tam isć w
mundurze, a było mu autentycznie wstyd

Ĺ»e było mu wstyd, można uwierzyć. Ale nie w to, że na siłÄ™ został zomowcem. To niemożliwe.

--
          Akarm
http://www.bykom-stop.avx.pl

14 Data: Styczen 24 2010 12:29:21
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor:

W po¶cie
 Akarm nabazgrał:

Marek Wyszomirski napisał
"Akarm"  napisał:
facet idacy do poboru nagle dowiadywal sie, ze nie bedzie w
jednostce wojskowej ale wlasnie w ZOMO.
Nie pisz bzdur.
[...]
Takie przypadki były rzadkie, ale się zdarzały.

Nie. Nigdy. Na siłę nikt nie był w ZOMO.
Mnie w stanie wojennym chcieli wcielić do ROMO. Ale się nie zgodziłem, w WKU
powiedziałem, żeby od razu mnie wsadzili do więzienia, bo do ROMO na pewno
nie pójdę. W efekcie tylko na tydzień wyl±dowałem na poligonie.

Sam znam takiego byłego zomowca z przymusu [...]

Że było mu wstyd, można uwierzyć. Ale nie w to, że na siłę został zomowcem.
To niemożliwe.

Z tego co się nasłuchałem o tamtych czasach*, to wcale jeden przypadek nie
wyklucza drugiego. Pewnie pan kapitan z WKU dostawał z góry, że ma dostarczyć
w tym miesi±cu 20 ochotników. Więc im bliżej końca miesi±ca, przy niewyrobionej
normie, tym bardziej robił się przekonywuj±cy do ochotnictwa.

* - ekstrapoluję z innych sytuacji, rekrutacja do ZOMO akruat nikomu o kim wiem
    się nie przytrafiła

--
Ostatnio na http://blog.lrem.net/ wymajaczyłem:
A Wy narzekacie na rejestr stron zakazanych...
Znowu sesja :)
Ile tych palców?!

15 Data: Styczen 24 2010 13:50:41
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: Marek Dyjor 

Użytkownik wrote:

W po¶cie Akarm nabazgrał:
Marek Wyszomirski napisał
"Akarm"  napisał:
facet idacy do poboru nagle dowiadywal sie, ze nie bedzie w
jednostce wojskowej ale wlasnie w ZOMO.
Nie pisz bzdur.
[...]
Takie przypadki były rzadkie, ale się zdarzały.

Nie. Nigdy. Na siłę nikt nie był w ZOMO.
Mnie w stanie wojennym chcieli wcielić do ROMO. Ale się nie
zgodziłem, w WKU powiedziałem, żeby od razu mnie wsadzili do
więzienia, bo do ROMO na pewno nie pójdę. W efekcie tylko na tydzień
wyl±dowałem na poligonie.

Sam znam takiego byłego zomowca z przymusu [...]

Że było mu wstyd, można uwierzyć. Ale nie w to, że na siłę został
zomowcem. To niemożliwe.

Z tego co się nasłuchałem o tamtych czasach*, to wcale jeden
przypadek nie wyklucza drugiego. Pewnie pan kapitan z WKU dostawał z
góry, że ma dostarczyć w tym miesi±cu 20 ochotników. Więc im bliżej
końca miesi±ca, przy niewyrobionej normie, tym bardziej robił się
przekonywuj±cy do ochotnictwa.

raczej to sa opowie¶ci tych co zamiast woja wybrali lekk± służbę w aparacie przemocy a teraz opowiadaj± jak to ich sił± tam wcielono. Takie bajki zwykłych szmaciarzy

16 Data: Styczen 24 2010 12:59:50
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor:

W po¶cie
 Marek Dyjor nabazgrał:

Z tego co się nasłuchałem o tamtych czasach*, to wcale jeden
przypadek nie wyklucza drugiego. Pewnie pan kapitan z WKU dostawał z
góry, że ma dostarczyć w tym miesi±cu 20 ochotników. Więc im bliżej
końca miesi±ca, przy niewyrobionej normie, tym bardziej robił się
przekonywuj±cy do ochotnictwa.

raczej to sa opowie¶ci tych co zamiast woja wybrali lekk± służbę w aparacie
przemocy a teraz opowiadaj± jak to ich sił± tam wcielono. Takie bajki
zwykłych szmaciarzy

Jak raczyłe¶ wyci±ć z cytatu, nikogo z osób z którymi rozmawiałem nie wcielono.
Nikomu nawet ZOMO nie proponowano. Mojego dziadka chcieli do SB, ale nie
skorzystał. Czy też jest on już szmaciarzem, bo jego kumpel z podwórka zrobił
tam karierę? Zastanów się zanim co¶ palniesz.

--
Ostatnio na http://blog.lrem.net/ wymajaczyłem:
A Wy narzekacie na rejestr stron zakazanych...
Znowu sesja :)
Ile tych palców?!

17 Data: Styczen 24 2010 14:24:08
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: Marek Wyszomirski 

"Marek Dyjor"  napisał:

>[...]
> Z tego co się nasłuchałem o tamtych czasach*, to wcale jeden
> przypadek nie wyklucza drugiego. Pewnie pan kapitan z WKU dostawał z
> góry, że ma dostarczyć w tym miesi±cu 20 ochotników. Więc im bliżej
> końca miesi±ca, przy niewyrobionej normie, tym bardziej robił się
> przekonywuj±cy do ochotnictwa.

raczej to sa opowie¶ci tych co zamiast woja wybrali lekk± służbę w
aparacie
przemocy a teraz opowiadaj± jak to ich sił± tam wcielono. Takie bajki
zwykłych szmaciarzy

Takich też na pewno było dużo - jak juz pisałem znakomita większo¶ć zomowców
wysługiwała się chętnie władzy w zamian za różne przywileje - a mało który z
nich będzie miał teraz ochotę się do tego przyznać. Ale - w to, że na
niektórych wywierano naciski wierzę - i zapewne wielu z naciskanych dawało
sie przekonać - pzry różnym poziomie nacisku - od bardzo łagodnej perswacji
po metody całkiem drastyczne.


--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski

18 Data: Styczen 24 2010 14:50:30
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: 085 

Użytkownik "Marek Wyszomirski"  napisał w wiadomo¶ci

Takich też na pewno było dużo - jak juz pisałem znakomita większo¶ć zomowców
wysługiwała się chętnie władzy w zamian za różne przywileje - a mało który z
nich będzie miał teraz ochotę się do tego przyznać. Ale - w to, że na
niektórych wywierano naciski wierzę - i zapewne wielu z naciskanych dawało
sie przekonać - pzry różnym poziomie nacisku - od bardzo łagodnej perswacji
po metody całkiem drastyczne.

Taka ladna piosenka Kaczmarskiego jest: Lament Zomowca :)

Zainteresowanym tematyka polecam www.zomoza.kgb.pl - artykuly i wspomnienia zomowcow.

Nie wiem jak w innych miastach, ale w Poznaniu, wewnatrz policji, na f-szy OPP nadal co poniektorzy mowia "zomki" - coz - kazda wladza potrzebuje palki... ZOMO zapisalo sobie smutna karte w zwiazku z palowaniem manifestacji Solidarnosci - ale stawianie ich na rowni z ubecja lat piecdziesiatych to gruube przeinaczenie.

p, zul

19 Data: Styczen 24 2010 14:53:13
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: 085 

Użytkownik "085"  napisał w wiadomo¶ci

Zainteresowanym tematyka polecam www.zomoza.kgb.pl - artykuly i wspomnienia zomowcow.

Opowiadania ukryte sa w dziale Inne - Relacje.

p, zul

20 Data: Styczen 25 2010 18:50:40
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: greenman 

Użytkownik "085"  napisał w wiadomo¶ci


Zainteresowanym tematyka polecam www.zomoza.kgb.pl - artykuly i
wspomnienia zomowcow.
Nie wiem jak w innych miastach, ale w Poznaniu, wewnatrz policji, na f-szy
OPP nadal co poniektorzy mowia "zomki" - coz - kazda wladza potrzebuje
palki... ZOMO zapisalo sobie smutna karte w zwiazku z palowaniem
manifestacji Solidarnosci - ale stawianie ich na rowni z ubecja lat
piecdziesiatych to gruube przeinaczenie.

Jakie znowu "przeinaczenie"?
Zachowywali sie dokladnie tak samo,
z tym wyjatkiem, ze nie strzelali do ludzi tylko z zapalem obijali ich
palami
i czym tylko sie dalo. To byly najzwyklejsze bandy w mundurach
a oni sami zachowywali sie jak zwykli bandyci.
Zreszta, nic w tym dziwnego - intelektualnie reprezentowali poziom
neandertalczykow.
W kazdym praworzadnym panstwie wiekszosc z tych szmaciarzy
 siedzialaby w wiezieniu.
-- -

21 Data: Styczen 24 2010 20:29:47
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: Marek Wyszomirski 


"greenman"  napisał:

[...]
> Nie wiem jak w innych miastach, ale w Poznaniu, wewnatrz policji, na
f-szy
> OPP nadal co poniektorzy mowia "zomki" - coz - kazda wladza potrzebuje
> palki... ZOMO zapisalo sobie smutna karte w zwiazku z palowaniem
> manifestacji Solidarnosci - ale stawianie ich na rowni z ubecja lat
> piecdziesiatych to gruube przeinaczenie.

Jakie znowu "przeinaczenie"?
Zachowywali sie dokladnie tak samo,
z tym wyjatkiem, ze nie strzelali do ludzi tylko z zapalem obijali ich
palami

I to wła¶nie jest istotna różnica. Wpadajacy w rece ZOMO miał wielokrotnie
większe prawdopodobieństwo pzreżycia niż wpadajacy w ręcee stalinowskjiego
UB. Co by nie powiedzieć, przypadki zabójstw dokonywanych pzrez organa
milicji w laatch 80-tych były stosunkowo rzadkie - za czasów stalinowskich
były bardzo częste.

i czym tylko sie dalo. To byly najzwyklejsze bandy w mundurach
a oni sami zachowywali sie jak zwykli bandyci.

Zgoda - tu masz arcję.

Zreszta, nic w tym dziwnego - intelektualnie reprezentowali poziom
neandertalczykow.

Większo¶ć faktcyznie. Ale - znów nie generalizowałbym - wyj±tki były.
Niektórzy zdawali sobie dokładnie sprawę z nikczemno¶ci tego co czyni± - a
jednak nadal robili swoje.

W kazdym praworzadnym panstwie wiekszosc z tych szmaciarzy
 siedzialaby w wiezieniu.

Tu znów zgoda.


--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski

22 Data: Styczen 25 2010 17:56:22
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: JA 

On 2010-01-24 20:29:47 +0100, "Marek Wyszomirski"  said:

Zreszta, nic w tym dziwnego - intelektualnie reprezentowali poziom
neandertalczykow.

Większo¶ć faktcyznie. Ale - znów nie generalizowałbym - wyj±tki były.
Niektórzy zdawali sobie dokładnie sprawę z nikczemno¶ci tego co czyni± - a
jednak nadal robili swoje.
Podobnie, jak SS, NKWD, Szwadrony ¦mierci i Serbowie (nie wszyscy raczej mniejszo¶ć), końca ubiegłego wieku.
Tacy s± po prostu ludzie jako gatunek. Warto (dla tych o mocnych nerwach) obejrzeć film chyba Ziemianie.

--
Nie odpowiadam na tre¶ci nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

23 Data: Styczen 25 2010 02:19:57
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: 085 

Użytkownik "greenman"  napisał w wiadomo¶ci

Jakie znowu "przeinaczenie"?
Zachowywali sie dokladnie tak samo,

masz juz skonczone 15 lat ?

zul

24 Data: Styczen 24 2010 19:41:22
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: bofh@nano.pl 

Marek Wyszomirski pisze:

"Marek Dyjor"  napisał:

[...]
Z tego co się nasłuchałem o tamtych czasach*, to wcale jeden
przypadek nie wyklucza drugiego. Pewnie pan kapitan z WKU dostawał z
góry, że ma dostarczyć w tym miesi±cu 20 ochotników. Więc im bliżej
końca miesi±ca, przy niewyrobionej normie, tym bardziej robił się
przekonywuj±cy do ochotnictwa.
raczej to sa opowie¶ci tych co zamiast woja wybrali lekk± służbę w
aparacie
przemocy a teraz opowiadaj± jak to ich sił± tam wcielono. Takie bajki
zwykłych szmaciarzy

Takich też na pewno było dużo - jak juz pisałem znakomita większo¶ć zomowców
wysługiwała się chętnie władzy w zamian za różne przywileje - a mało który z
nich będzie miał teraz ochotę się do tego przyznać. Ale - w to, że na
niektórych wywierano naciski wierzę - i zapewne wielu z naciskanych dawało
sie przekonać - pzry różnym poziomie nacisku - od bardzo łagodnej perswacji
po metody całkiem drastyczne.



Do ZOMO brano często osoby ze wsi, z wykształceniem ledwie podstawowym. Kuszono życiem w mie¶cie, wyższym żołdem. Były to jednostki, które miały wszystko w d. i za dodatkow± porcję słoniny zrobiłyby wszystko. Nie było nic w tym z ideologii, raczej zwykły oportunizm. Osoba z niskim wykształceniem, bez perspektyw dawała się łatwiej zindokrynować.

wer

25 Data: Styczen 24 2010 14:08:54
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: Marek Wyszomirski 

"Akarm"  napisał:

>>> facet idacy do poboru nagle dowiadywal sie, ze nie bedzie w
>>> jednostce wojskowej ale wlasnie w ZOMO.
>> Nie pisz bzdur.
>>[...]
> Takie przypadki były rzadkie, ale siÄ™ zdarzały.

Nie. Nigdy. Na siłÄ™ nikt nie był w ZOMO.

Byłbym ostrożniejszy z używaniem słowa 'nigdy'. Ĺ»ycie jest czÄ™sto bardziej
skomplikowqane niż to siÄ™ wydaje osobom ogarniÄ™trym rewolucyjnym zapałem - a
szczególnie takie osoby majÄ… skłonnosć do nadużywania słó 'zawsze', 'nigdy',
każdy' itp.

Mnie w stanie wojennym chcieli wcielić do ROMO. Ale siÄ™ nie zgodziłem, w
WKU
powiedziałem, żeby od razu mnie wsadzili do wiÄ™zienia, bo do ROMO na pewno
nie pójdÄ™. W efekcie tylko na tydzieĹ„ wylÄ…dowałem na poligonie.

> Sam znam takiego byłego
> zomowca z przymusu, ktory żalił mi siÄ™ (i to raczej szczerze - bo
> jeszcze w pierwszej połowie lat 80-tych), że najbardziej mu było głupio
> ić podczas stanu wojennego na przepustki do domu - musiał tam isć w
> mundurze, a było mu autentycznie wstyd

Ĺ»e było mu wstyd, można uwierzyć. Ale nie w to, że na siłÄ™ został
zomowcem.
To niemożliwe.
[...]

GratulujÄ™ pewnoĹ›ci siebie. Ja wierzÄ™ w to, co mi wtedy mówił - szczególnie,
że było to jeszcze w czasach, gdy za złe wypowiedzi o ZOMO można było np.
stracić pracÄ™. A skoro znałem jeden taki przypadek - to jest prawdopodobne,
ze było też ich wiÄ™cej. Na pewno były bardziej wyjÄ…tkiem niż regułÄ… - ale
jednak przypuszczam, ze były.


--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski

26 Data: Styczen 24 2010 14:17:22
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: Akarm 

Marek Wyszomirski napisał

"Akarm"  napisał:
facet idacy do poboru nagle dowiadywal sie, ze nie bedzie w
jednostce wojskowej ale wlasnie w ZOMO.

[...]
GratulujÄ™ pewnoĹ›ci siebie. Ja wierzÄ™ w to, co mi wtedy mówił -
szczególnie, że było to jeszcze w czasach, gdy za złe wypowiedzi o ZOMO
można było np. stracić pracÄ™. A skoro znałem jeden taki przypadek - to
jest prawdopodobne, ze było też ich wiÄ™cej. Na pewno były bardziej
wyjÄ…tkiem niż regułÄ… - ale jednak przypuszczam, ze były.

Nie.
Na moim przykładzie chyba jasno wytłumaczyłem, że na siłÄ™ nikogo nie brali do milicji.
Jak to juz Marek Dyjor napisał:
raczej to sa opowieĹ›ci tych co zamiast woja wybrali lekkÄ… służbÄ™ w aparacie przemocy a teraz opowiadajÄ… jak to ich siłÄ… tam wcielono. Takie bajki zwykłych szmaciarzy

--
          Akarm
http://www.bykom-stop.avx.pl

27 Data: Styczen 24 2010 13:23:53
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor:

W po¶cie
 Akarm nabazgrał:

Gratuluję pewno¶ci siebie.

Nie.
Na moim przykładzie chyba jasno wytłumaczyłem, że na siłę nikogo nie brali
do milicji.

Też gratuluję. Ale znam przypadek oficera SS ratuj±cego rodzinę Polskich
chłopów. Czy to jasno ¶wiadczy o miło¶ci SS do naszego narodu?

--
Ostatnio na http://blog.lrem.net/ wymajaczyłem:
A Wy narzekacie na rejestr stron zakazanych...
Znowu sesja :)
Ile tych palców?!

28 Data: Styczen 24 2010 14:39:37
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: Akarm 

 napisał

W po¶cie Akarm nabazgrał:
Gratuluję pewno¶ci siebie.
Nie.
Na moim przykładzie chyba jasno wytłumaczyłem, że na siłę nikogo nie
brali  do milicji.
Też gratuluję. Ale znam przypadek oficera SS ratuj±cego rodzinę Polskich
chłopów. Czy to jasno ¶wiadczy o miło¶ci SS do naszego narodu?

Mój przypadek nie był czym¶ wyj±tkowym. Kiedy byłem w wojsku (1974-1976), przyjeżdżali do naszej jednostki webować do BOR i też na siłę nie brali nikogo. Wcielanie na siłę do ZOMO to zwykłe legendy, na które mog± się nabierać ci ludzie, którzy nie żyli w tamtych czasach lub s± łatwowierni. Szmaty usiłuj± sie po prostu wybielać, podobnie jak "bohaterowie" rzucajacy czerwone legitymacje po roku 1980.

--
          Akarm
http://www.bykom-stop.avx.pl

29 Data: Styczen 24 2010 13:53:29
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: Jacek_P 

Akarm napisal:

Mój przypadek nie był czymĹ› wyjÄ…tkowym. Kiedy byłem w wojsku (1974-1976),
przyjeżdżali do naszej jednostki webować do BOR i też na siłÄ™ nie brali

Czy ty, przy calej swojej niezlomnej pewnosci siebie, dostrzegasz
roznice pomiedzy latami 1974-76 a okresem stanu wojennego? Bo sadzac
z twoich absolutystycznych wypowiedzi, to raczej masz mierne pojecie
o warunkach poboru w tamtym okresie.

Wcielanie na siłÄ™ do ZOMO to zwykłe legendy, na które mogÄ… siÄ™
nabierać ci ludzie, którzy nie żyli w tamtych czasach lub sÄ… łatwowierni.

Uogolniasz swoje jednostkowe doswiadczenia z okresu Gierka
na zupelnie inny okres Jaruzelskiego-Kiszczaka. W dodatku
nie potrafisz tego niczym podeprzec poza luzno latajacymi
kwantyfikatorami.

Szmaty usiłujÄ… sie po prostu wybielać, podobnie jak "bohaterowie" rzucajacy
czerwone legitymacje po roku 1980.

Wiesz, moze lepiej idz na pregierz lub na pl.soc.polityka. Tam lubia
nawiedzonych.

--
Pozdrawiam,

Jacek

30 Data: Styczen 24 2010 15:25:01
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: Akarm 

Jacek_P napisał

Akarm napisal:
Mój przypadek nie był czymĹ› wyjÄ…tkowym. Kiedy byłem w wojsku
(1974-1976),  przyjeżdżali do naszej jednostki webować do BOR i też na
siłÄ™ nie brali
Czy ty, przy calej swojej niezlomnej pewnosci siebie, dostrzegasz
roznice pomiedzy latami 1974-76 a okresem stanu wojennego?

WyobraĽ sobie, ze dostrzegam. Co wiÄ™cej mam różne doĹ›wiadczenia z tamtych lat.

Bo sadzac
z twoich absolutystycznych wypowiedzi, to raczej masz mierne pojecie
o warunkach poboru w tamtym okresie.

Czyli w którym okresie?
Chodzi o czas odbywania przeze mnie zasadniczej służby w latach siedemdziesiÄ…tych, czy stan wojenny kiedy nie dałem sie wcielić do ROMO?

Wcielanie na siłÄ™ do ZOMO to zwykłe legendy, na które mogÄ… siÄ™
nabierać ci ludzie, którzy nie żyli w tamtych czasach lub sÄ…
łatwowierni.
Uogolniasz swoje jednostkowe doswiadczenia z okresu Gierka
na zupelnie inny okres Jaruzelskiego-Kiszczaka.

MógłbyĹ› to przełożyć na jÄ™zyk polski?

W dodatku
nie potrafisz tego niczym podeprzec poza luzno latajacymi
kwantyfikatorami.

Co takiego?

Szmaty usiłujÄ… sie po prostu wybielać, podobnie jak "bohaterowie"
rzucajacy  czerwone legitymacje po roku 1980.
Wiesz, moze lepiej idz na pregierz lub na pl.soc.polityka. Tam lubia
nawiedzonych.

EOT

--
          Akarm
http://www.bykom-stop.avx.pl

31 Data: Styczen 24 2010 17:20:25
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: JA 

On 2010-01-24 14:53:29 +0100, Jacek_P  said:

Czy ty, przy calej swojej niezlomnej pewnosci siebie, dostrzegasz
roznice pomiedzy latami 1974-76 a okresem stanu wojennego? Bo sadzac
z twoich absolutystycznych wypowiedzi, to raczej masz mierne pojecie
o warunkach poboru w tamtym okresie.

No więc ja służyłem w latach 85-87, mój starszy brat w latach 82-84. Obaj byli¶my w liniowym pomorskim okręgu, obaj mamy podobn± wiedzę, która pokrywa się w 100%.
Od samego wręczenia biletu zaczynał się werbunek na zasadzie, "lepsze żarcie, więcej urlopu, częstsze przepustki..." W jednostce po unitarce było podobnie. "nie będziesz jeĽdził na poligony" -POW to okręg liniowy i poligony to chleb powszedni, ja w artylerii spędziłem pod namiotami jaki¶ 9 m-cy w sumie).
Nie przyjeżdżali i na siłę nie brali. Namawiali, kusili. Żołd też był większy i nie nazywał się żołdem.
Nie twierdzę, że wszędzie tak było, być może były jakie¶ odosobnione przypadki. Ale odosobnione.
Pogadajcie z tymi co byli w wojsku w tamtym czasie, a nie byli w ZOMO, nikt tego nie potwierdzi. Za to byli ZOMO-wcy do¶ć często głosz± takie prawdy, że ich na siłę wzięli.
--
Nie odpowiadam na tre¶ci nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

32 Data: Styczen 24 2010 20:59:51
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: D±browski 


Użytkownik "JA"  napisał w wiadomo¶ci

Pogadajcie z tymi co byli w wojsku w tamtym czasie, a nie byli w ZOMO, nikt tego nie potwierdzi. Za to byli ZOMO-wcy do¶ć często głosz± takie prawdy, że ich na siłę wzięli.

Ja w wojsku służyłem od stycznia 83 do lutego 85 w Warszawie (Żwirki i Wigury). Moja jednostka trzymała warty przy obiektach MON. Obok niektórych obiektów były strzeżone obiekty cywilne (ambasady), gdzie warty trzymali zomowcy. Wiele razy miałem okazję z nimi rozmawiać i większo¶ć było takich co poszli do ZOMO aby odsłużyć wojsko. Ale też sporo było takich, którzy dopiero po przekroczeniu bramy dowiedzieli się, że trafili do ZOMO. A byli i tacy, co dostali propozycję nie do odrzucenia, dwa lata w ZOMO albo trzy lata w marynarce. Nie mam powodu aby nie wierzyć tym ludziom. To byli moi rówie¶nicy i jechali¶my prawie na tym samym wózku. Jak się wtedy mówiło - wszyscy byli¶my w syfie.

33 Data: Styczen 25 2010 17:59:14
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: JA 

On 2010-01-24 20:59:51 +0100, D±browski  said:

Ja w wojsku służyłem od stycznia 83 do lutego 85 w Warszawie (Żwirki i Wigury). Moja jednostka trzymała warty przy obiektach MON. Obok niektórych obiektów były strzeżone obiekty cywilne (ambasady), gdzie warty trzymali zomowcy. Wiele razy miałem okazję z nimi rozmawiać i większo¶ć było takich co poszli do ZOMO aby odsłużyć wojsko. Ale też sporo było takich, którzy dopiero po przekroczeniu bramy dowiedzieli się, że trafili do ZOMO. A byli i tacy, co dostali propozycję nie do odrzucenia, dwa lata w ZOMO albo trzy lata w marynarce. Nie mam powodu aby nie wierzyć tym ludziom. To byli moi rówie¶nicy i jechali¶my prawie na tym samym wózku. Jak się wtedy mówiło - wszyscy byli¶my w syfie.

Nie będę się spierał, bo wiedzy wszelakiej w temacie nie posiadłem, ale jak mi dawali bilet, to wiedziałem, że idę do armii, a nie do milicji. Jednostka Wojskowa (JW 3510). Oczywi¶cie nie wiedziałem co to za wojsko, bo to tajemnica, ale jednak JW.
--
Nie odpowiadam na tre¶ci nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

34 Data: Styczen 26 2010 10:43:50
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: Ryszard ¦witek 

Witam.
Na siłę nikogo nie brali. Koledze z bloku dali np do wyboru - ZOMO w Pionkach (czyli pod Radomiem - gdzie mieszkał) albo 3 lata w Kołobrzegu - Marynarka Wojenna :)
Pozdrawiam, Rysiek.

35 Data: Styczen 26 2010 12:05:50
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: adam 

Użytkownik "Ryszard ¦witek" napisał

Na siłę nikogo nie brali. Koledze z bloku dali np do wyboru - ZOMO w Pionkach (czyli pod Radomiem - gdzie mieszkał) albo 3 lata w Kołobrzegu - Marynarka Wojenna :)

To frajer, dzisiaj byłby szanowanym biznesmenem albo działaczem PZPN...
; )))))

adam

36 Data: Styczen 27 2010 15:51:30
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: nb 

at Tue 26 of Jan 2010 10:43, Ryszard Ĺšwitek wrote:

Witam.
Na siłÄ™ nikogo nie brali. Koledze z bloku dali np do wyboru - ZOMO w
Pionkach (czyli pod Radomiem - gdzie mieszkał) albo 3 lata w
Kołobrzegu - Marynarka Wojenna :)

Dokładnie tak. Kolega, dusza człowiek, niegłupi, uczynny, odważny
i uczciwy, jednak dał siÄ™ skusić na służbÄ™ w ZOMO dwa kilometry
od domu (w którym żona z niemowlakami-bliĽniakami) zamiast dłuższej
służby na drugim koĹ„cu Polski.
Inni znani mi ZOMOwcy to kanalie w każdym calu.

Czyli można stereotypowo twierdzić, że porzÄ…dni ludzie
do ZOMO nie szli i że z przymusu nikt do ZOMO nie trafił.

--
nb

37 Data: Styczen 24 2010 14:53:17
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: Marek Wyszomirski 

"Akarm"  napisał:

>>>>> facet idacy do poboru nagle dowiadywal sie, ze nie bedzie w
>>>>> jednostce wojskowej ale wlasnie w ZOMO.

>>[...]
> GratulujÄ™ pewnoĹ›ci siebie. Ja wierzÄ™ w to, co mi wtedy mówił -
> szczególnie, że było to jeszcze w czasach, gdy za złe wypowiedzi o ZOMO
> można było np. stracić pracÄ™. A skoro znałem jeden taki przypadek - to
> jest prawdopodobne, ze było też ich wiÄ™cej. Na pewno były bardziej
> wyjÄ…tkiem niż regułÄ… - ale jednak przypuszczam, ze były.

Nie.
Na moim przykładzie chyba jasno wytłumaczyłem, że na siłÄ™ nikogo nie brali
do milicji.

Nie - wytłumaczyłeĹ›, że Ciebie usiłowali wziąć i siÄ™ nie dałeĹ› - unikajÄ…c
wcielenia za w sumie niezbyt wysokÄ… cenÄ™ pobytu na poligonie. Jest to dowód,
ale zupełnie innej tezy - ze były przypadki nakłaniania do służby w milicji
przed którymi dawało sie wybronić. Nie stanowi natomiast żadnego dowodu, że
nie było pzrypadków przed którymi wybronić siÄ™ nie dało - gdyż cena była
niemożliwa do zapłacenia.

Jak to juz Marek Dyjor napisał:
>>> raczej to sa opowieĹ›ci tych co zamiast woja wybrali lekkÄ… służbÄ™ w
>>> aparacie przemocy a teraz opowiadajÄ… jak to ich siłÄ… tam wcielono.
Takie
>>> bajki zwykłych szmaciarzy

Jaki juz pisałem - takich szmaciarzy zapewne całkiem dużo było. W naturze
ludzkiej leży szukanie usprawiedliwieĹ„ własnych działaĹ„ ocenianych przez
otoczenie jako niegodziwe.


--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski

38 Data: Styczen 24 2010 17:25:17
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: JA 

On 2010-01-24 14:53:17 +0100, "Marek Wyszomirski"  said:

Nie - wytłumaczyłe¶, że Ciebie usiłowali wzi±ć i się nie dałe¶ - unikaj±c
wcielenia za w sumie niezbyt wysok± cenę pobytu na poligonie. Jest to dowód,
ale zupełnie innej tezy - ze były przypadki nakłaniania do służby w milicji
przed którymi dawało sie wybronić. Nie stanowi natomiast żadnego dowodu, że
nie było pzrypadków przed którymi wybronić się nie dało - gdyż cena była
niemożliwa do zapłacenia.

Marku. Przej¶cie z zawodowej służby w armii do MO wi±zało się zawsze z:
Awansem o jeden stopień (przypominam, że stopnie były identyczne w WP i MO).
Wzrostem wynagrodzenia niewspółmiernie wyższym niż wynikałoby to z awansu.
To wiem z ust porucznika, który stał się kapitanem. Nie miał powodu kłamać bo poszedł do MO na własn± pro¶bę.
Chętnych wielu nie było.
Więc z tym wcielaniem na siłę bym był ostrożny. Może faceci mieli wyrok i wybór ZOMO, albo ZK? Wcale bym się nie zdziwił.
BTW, po wyroku i tak trzeba było i¶ć do armii.
--
Nie odpowiadam na tre¶ci nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

39 Data: Styczen 24 2010 18:10:51
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: Marek Wyszomirski 

 "JA"  napisał:

[...]
Więc z tym wcielaniem na siłę bym był ostrożny. Może faceci mieli wyrok
i wybór ZOMO, albo ZK? Wcale bym się nie zdziwił.
BTW, po wyroku i tak trzeba było i¶ć do armii.
[...]

Taki argument też zapewne czasem był używany - i prawdopodobnie skutkował.
--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski

40 Data: Styczen 24 2010 18:37:37
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: Marek Dyjor 

JA wrote:

On 2010-01-24 14:53:17 +0100, "Marek Wyszomirski"
 said:
Nie - wytłumaczyłe¶, że Ciebie usiłowali wzi±ć i się nie dałe¶ -
unikaj±c wcielenia za w sumie niezbyt wysok± cenę pobytu na
poligonie. Jest to dowód, ale zupełnie innej tezy - ze były
przypadki nakłaniania do służby w milicji przed którymi dawało sie
wybronić. Nie stanowi natomiast żadnego dowodu, że nie było
pzrypadków przed którymi wybronić się nie dało - gdyż cena była
niemożliwa do zapłacenia.

Marku. Przej¶cie z zawodowej służby w armii do MO wi±zało się zawsze
z: Awansem o jeden stopień (przypominam, że stopnie były identyczne w
WP i MO). Wzrostem wynagrodzenia niewspółmiernie wyższym niż
wynikałoby to z awansu.

no i dostęp do dobrego żarcia i innych bonusów.

41 Data: Styczen 25 2010 18:59:20
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: greenman 

Użytkownik "JA"  napisał w wiadomo¶ci

Więc z tym wcielaniem na siłę bym był ostrożny. Może faceci mieli wyrok i
wybór ZOMO, albo ZK? Wcale bym się nie zdziwił.
BTW, po wyroku i tak trzeba było i¶ć do armii.

I tutaj trafiles.
Jesli ktos mial "trudna sytuacje prawna", odpowiednie warunki fizyczne
a jego profil psychologiczny pasowal do tej bajki, to mogl latwo
i miekko wyladowac w zomo. Oczywiscie nikt go nie torturowal
a jedynie "dobrze radzil"...
-- -

42 Data: Styczen 24 2010 20:50:28
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: Maciek 

Użytkownik Akarm napisał:

Nie. Nigdy. Na siłÄ™ nikt nie był w ZOMO.
Mnie w stanie wojennym chcieli wcielić do ROMO. Ale siÄ™ nie zgodziłem, w WKU powiedziałem, żeby od razu mnie wsadzili do wiÄ™zienia, bo do ROMO na pewno nie pójdÄ™. W efekcie tylko na tydzieĹ„ wylÄ…dowałem na poligonie.


Na ogół po prostu poborowy nie chciał ić do wojska, tylko do milicji, w celu odpracowania wojska. Inaczej miał do wyboru wiÄ™zienie lub Ĺ›wirowanie chorób. Trzeba było wyrazić chęć trafienia do MO w celu odpracowania wojska. I to przed otrzymaniem biletu z wojska. Wtedy MSW informowało o tym MON. MyĹ›lał, że bÄ™dzie tzw. krawÄ™żnikiem - pamiÄ™tacie ich? Nawet nie mieli pistoletów, tylko mundur, pałka, gaz i kajdanki. Chodziło toto parami. Niektórzy pewnie trafiali do ZOMO ale na 100% nie było możliwoĹ›ci, żeby człowiek chciał ić do wojska a trafiał do ZOMO. Jeżeli sie taki cud zdażył, to bardzo bym chciał poznać szczegóły. Konkretnie jak MSW przydzielało, tego nie wiem - może nawet te krawÄ™żniki bywały po prostu ZOMOwcami na luĽniejszej służbie, w ich struktury nie wnikałem.
PoĽniejsze dorabianie legendy, żeby zmniejszyć Ĺ›rodowiskowy obciach, to już inna sprawa.
To już były czasy, gdy mocno interesowałem siÄ™ jak dobrze trafić lub lepiej nie trafić w ogóle do WP i co nieco wiem na ten temat. Nawet mam w rodzinie przypadek człowieka, który najpierw wolał do milicji ale potem siÄ™ rozmyĹ›lił. Wojsko go nie oddało ale żeby siÄ™ "talent" nie zmarnował, to trafił do WSW, czyli ówczesnej żandarmerii. Też nie miał lekko, bo i służba była parszywa a i munduru z odpowiednimi symbolami również nie lubili.
Maciek
P.S.:
mały słowniczek
ZOMO - wiadomo
MO - Milicja Obywatelska
WKU - Wojskowa Komenda UzupełnieĹ„
MSW - Ministerstwo Spraw Wewnętrznych
MON - Ministerstwo Obrony Narodowej
WSW - Wojskowa Służba WewnÄ™trzna

43 Data: Styczen 25 2010 18:05:37
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: JA 

On 2010-01-24 20:50:28 +0100, Maciek  said:

Na ogół po prostu poborowy nie chciał i¶ć do wojska, tylko do milicji, w celu odpracowania wojska.
Nie przesadzaj, poborowy nie chciał i¶ć do milicji, a do wojska musiał.
 Inaczej miał do wyboru więzienie lub ¶wirowanie chorób.
Jak poszedł do więzienia, to i tak musiał i¶ć do wojska, nie było alternatywy. Wojsko, albo odroczenie lub zwolnienie ze służby. Wyboru więzienie-wojsko nie było.
 Trzeba było wyrazić chęć trafienia do MO w celu odpracowania wojska. I to przed otrzymaniem biletu z wojska. Wtedy MSW informowało o tym MON. My¶lał, że będzie tzw. krawężnikiem - pamiętacie ich? Nawet nie mieli pistoletów, tylko mundur, pałka, gaz i kajdanki. Chodziło toto parami. Niektórzy pewnie trafiali do ZOMO ale na 100% nie było możliwo¶ci, żeby człowiek chciał i¶ć do wojska a trafiał do ZOMO. Jeżeli sie taki cud zdażył, to bardzo bym chciał poznać szczegóły. Konkretnie jak MSW przydzielało, tego nie wiem - może nawet te krawężniki bywały po prostu ZOMOwcami na luĽniejszej służbie, w ich struktury nie wnikałem.
PoĽniejsze dorabianie legendy, żeby zmniejszyć ¶rodowiskowy obciach, to już inna sprawa.
To już były czasy, gdy mocno interesowałem się jak dobrze trafić lub lepiej nie trafić w ogóle do WP i co nieco wiem na ten temat. Nawet mam w rodzinie przypadek człowieka, który najpierw wolał do milicji ale potem się rozmy¶lił. Wojsko go nie oddało ale żeby się "talent" nie zmarnował, to trafił do WSW, czyli ówczesnej żandarmerii. Też nie miał lekko, bo i służba była parszywa a i munduru z odpowiednimi symbolami również nie lubili.
Dokładnie.
MSW i MON to dwie zupełnie inne służby mundurowe. W czasie stanu wojennego był to jedyny okres gdy armia i milicja pełniły razem służbę, bardzo szybko się okazało, że pasy zbyt często szły w ruch. Kto nie wie o czym piszę ten nie wie w ogóle o co chodzi.

--
Nie odpowiadam na tre¶ci nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

44 Data: Styczen 25 2010 20:34:43
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: Maciek 

Użytkownik JA napisał:

On 2010-01-24 20:50:28 +0100, Maciek  said:

Na ogół po prostu poborowy nie chciał i¶ć do wojska, tylko do milicji, w celu odpracowania wojska.

Nie przesadzaj, poborowy nie chciał i¶ć do milicji, a do wojska musiał.

To wła¶nie o tym piszę - poborowy nie chciał do wojska, to miał alternatywę - MO. Mógł ale nie musiał. To był jego wybór. Może delikatnie sugerowany ale wolny. Jeżeli szedł do wojska, to MO (w jakiejkolwiek postaci) mu nie groziło. Jeżeli nie zdecydował sie na MO, to do wojska (jak piszesz) musiał. Tego nie neguję. I na 100% nie trafiał nagle i niespodziewanie do MO, ZOMO, czy gdzie¶ tam, maj±c w kieszeni bilet z WKU. Jeżeli trafiał do MO, to znaczy, że chciał, b±dĽ jak inni pisz± dał sie zasugerować ale nie było przymusu.

Maciek

45 Data: Styczen 24 2010 22:03:25
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: cztery 

Nie. Nigdy. Na siłÄ™ nikt nie był w ZOMO.
Mnie w stanie wojennym chcieli wcielić do ROMO. Ale siÄ™ nie zgodziłem, w WKU powiedziałem, żeby od razu mnie wsadzili do wiÄ™zienia, bo do ROMO na pewno nie pójdÄ™. W efekcie tylko na tydzieĹ„ wylÄ…dowałem na poligonie.

Co to jest/bylo ROMO ?
Slyszalem o ORMO ale o ROMO ?

46 Data: Styczen 24 2010 21:10:06
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: Jacek_P 

cztery napisal:

Co to jest/bylo ROMO ?
Slyszalem o ORMO ale o ROMO ?

Rezerwowe Oddzialy Milicji Obywatelskiej.

--
Pozdrawiam,

Jacek

47 Data: Styczen 24 2010 12:41:24
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: Marek G 

Sun, 24 Jan 2010 11:18:32 +0100, "Marek Wyszomirski"
 pisal(a):

autentycznie wstyd - nie wszyscy s±siedzi wiedzieli, że on do ZOMO wcale nie
chciał.

St±d wzięło się w owym czasie ogłoszenie:

"Zamienię syna zomowca na córkę. Może być k."


--
Pozdrawiam - Marek

48 Data: Styczen 24 2010 11:06:29
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: Marek Wyszomirski 


  napisał :


> Nota bene: w Polsce chca powolac cos na wzor Gwardii Narodowej.
> Tez ciekawe, takie male sily paramiltarne w stylu ZOMO.

Wybacz m± ignorancję, ale jako ówczesny przedszkolak nie bardzo
pamiętam*...
ZOMO to też byli rezerwi¶ci zakontraktowani na udział w ewnetualnym
pospolitym
ruszeniu?
[...]

Nie - to były specjalne oddziały Milicji Obywatelskiej (tak za czasów
komunistycznych oficjalnie nazywał± się policja) szkolone i wykorzystywane w
celu pacyfikowania demonstracji ulicznych - zazwyczaj bardzo brutalnymi
metodami.
Pewn± form± rezerwy bylo ORMO - miało ono jednak bronić nie kraju przed
zagrożeniem zewnętyzrnym, a partii rz±dz±cej pzred zagrożeniem wewnętzrnym
(czyli własnym społeczeństwem).
Obie te formacje niewiele maja wspólnego z amerykańsk± Gwardi± Narodow±. Nie
znam projektu powołania jej odpowiednika w Polsce, ale nie wierzę, by
przypominał dawne ORMO czy ZOMO.
--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski

49 Data: Styczen 24 2010 11:13:26
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: Jakub Jewuła 

Obie te formacje niewiele maja wspólnego z amerykańsk± Gwardi± Narodow±.
Nie znam projektu powołania jej odpowiednika w Polsce, ale nie wierzę, by
przypominał dawne ORMO czy ZOMO.

http://www.youtube.com/watch?v=w_BbuoYApsQ

q

50 Data: Styczen 24 2010 15:33:33
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: Jan 

Użytkownik "Marek Wyszomirski"  napisał w wiadomo¶ci


.... Nie
znam projektu powołania jej odpowiednika w Polsce, ale nie wierzę, by
przypominał dawne ORMO czy ZOMO.
....
==================
Od strony ideologicznej - na pewno nie. Od funkcjonalnej - to to samo :)
- Odziały zmilitaryzowane, tzn. posiadajace dowództwo, umundurowanie i uzbrojenie.
- Służba płatna.
- Przeznaczenie... walka z klęskami (tak samo ZOMO), tłumienie rozruchów (tak samo jak ZOMO)
Różnica palega tylko na tym, kto jest tłumiony...:)

--
Pozdrowienia
JJ

51 Data: Styczen 27 2010 16:03:43
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: nb 

at Sun 24 of Jan 2010 11:06, Marek Wyszomirski wrote:


  napisał :


> Nota bene: w Polsce chca powolac cos na wzor Gwardii Narodowej.
> Tez ciekawe, takie male sily paramiltarne w stylu ZOMO.

Wybacz mÄ… ignorancjÄ™, ale jako ówczesny przedszkolak nie bardzo
pamiętam*...
ZOMO to też byli rezerwiĹ›ci zakontraktowani na udział w ewnetualnym
pospolitym
ruszeniu?
[...]

Nie - to były specjalne oddziały Milicji Obywatelskiej (tak za czasów
komunistycznych oficjalnie nazywałÄ… siÄ™ policja) szkolone i
wykorzystywane w celu pacyfikowania demonstracji ulicznych - zazwyczaj
bardzo brutalnymi metodami.
PewnÄ… formÄ… rezerwy bylo ORMO - miało ono jednak bronić nie kraju
przed zagrożeniem zewnÄ™tyzrnym, a partii rzÄ…dzÄ…cej pzred zagrożeniem
wewnÄ™tzrnym (czyli własnym społeczeĹ„stwem).

A tego zagrożenia można było dopatrzyć siÄ™ wszÄ™dzie. Ze swojego
doĹ›wiadczenia wiem, że moje długie włosy były ogromnym zagrożeniem.
Tutaj ORMOwcy przeĹ›ladowali zdecydowanie częściej niż milicja.


Obie te formacje niewiele maja wspólnego z amerykaĹ„skÄ… GwardiÄ…
NarodowÄ….

I jeĹ›li ktoĹ› doszukuje siÄ™ tożsamoĹ›ci owych formacji jest
na tyle głupi albo wredny, że lepiej takiego omijać.


Nie znam projektu powołania jej odpowiednika w Polsce, ale
nie wierzÄ™, by przypominał dawne ORMO czy ZOMO.

--
nb

52 Data: Styczen 27 2010 16:59:39
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: adam 

Użytkownik "nb" napisał
[...]

Nie - to były specjalne oddziały Milicji Obywatelskiej (tak za czasów
komunistycznych oficjalnie nazywałÄ… siÄ™ policja) szkolone i
wykorzystywane w celu pacyfikowania demonstracji ulicznych - zazwyczaj
bardzo brutalnymi metodami.
PewnÄ… formÄ… rezerwy bylo ORMO - miało ono jednak bronić nie kraju
przed zagrożeniem zewnÄ™tyzrnym, a partii rzÄ…dzÄ…cej pzred zagrożeniem
wewnÄ™tzrnym (czyli własnym społeczeĹ„stwem).

A tego zagrożenia można było dopatrzyć siÄ™ wszÄ™dzie. Ze swojego
doĹ›wiadczenia wiem, że moje długie włosy były ogromnym zagrożeniem.
Tutaj ORMOwcy przeĹ›ladowali zdecydowanie częściej niż milicja.

To podobnie do Plutonu Specjalnego ZOMO - ówczeĹ›ni AT. Z tym, że dla nich terrorystami było raczej społeczeĹ„stwo, a prawdziwych niejednokrotnie ochraniali podczas pobytu w Polsce : )
No i nie należy zapomnieć również o ówczesnych "terrorystach", którzy terroryzowali załogi samolotów pasażerskich aby spierdzielić z socjalistycznego raju ; ) Ci byli niebywałym wyzwaniem dla speców od akcji specjalnych ; )

adam

53 Data: Styczen 23 2010 21:23:13
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: Janko Muzykant 

Jacek_P pisze:

No i dlatego Trybunal jest potrzebny. Neototalitaryzm wraca,
i to wcale nie ze wschodu, ale z zachodu. Pod plaszczykiem
ochrony bezpieczenstwa.

Potrzeba nowej partii, niech sobie będ± złodziejami jak wszyscy, ale niech wypłyn± na negacji pseudoterroryzmu i ochrony danych, które już od dawna s± upublicznione. Może nawet zagłosuję.
Jest w sumie szansa, fejsbuk i reszta to wielka siła, która pokaże kły wkrótce.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/największ± krzywdę religiom robi± wierz±cy/

54 Data: Styczen 23 2010 22:34:27
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: Yogi(n) 

Użytkownik "Janko Muzykant"  napisał w wiadomo¶ci

Jacek_P pisze:
No i dlatego Trybunal jest potrzebny. Neototalitaryzm wraca,
i to wcale nie ze wschodu, ale z zachodu. Pod plaszczykiem
ochrony bezpieczenstwa.

Potrzeba nowej partii, niech sobie będ± złodziejami jak wszyscy, ale niech wypłyn± na negacji pseudoterroryzmu i ochrony danych, które już od dawna s± upublicznione. Może nawet zagłosuję.
Jest w sumie szansa, fejsbuk i reszta to wielka siła, która pokaże kły wkrótce.

Nie ma szans, społeczeństwo regularnie tresowane już dawno nie zauważa rzeczywistych zagrożeń i własnych potrzeb, a głosi jedynie te introdukowane i wpajane slogany. Pojedyncze my¶l±ce istoty mieszcz± się w granicach błędu statystycznego. Lemingi i barany widz± tylko skrajno¶ci, najbardziej za¶ odpowiada im czarno-biały obraz podany na tacy medialnego bełkotu, wystarczy sie opowiedzieć po której¶ ze stron i już czuj± się zwolnieni z obowi±zku my¶lenia.

--
Yogi(n)

55 Data: Styczen 24 2010 09:46:34
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: Janko Muzykant 

Yogi(n) pisze:

Potrzeba nowej partii, niech sobie będ± złodziejami jak wszyscy, ale niech wypłyn± na negacji pseudoterroryzmu i ochrony danych, które już od dawna s± upublicznione. Może nawet zagłosuję.
Jest w sumie szansa, fejsbuk i reszta to wielka siła, która pokaże kły wkrótce.

Nie ma szans, społeczeństwo regularnie tresowane już dawno nie zauważa rzeczywistych zagrożeń i własnych potrzeb, a głosi jedynie te introdukowane i wpajane slogany.

Trzeba zmienić slogany po prostu, o niczym innym nie my¶lę :)

Pojedyncze my¶l±ce istoty mieszcz± się w granicach błędu statystycznego. Lemingi i barany widz± tylko skrajno¶ci, najbardziej za¶ odpowiada im czarno-biały obraz podany na tacy medialnego bełkotu, wystarczy sie opowiedzieć po której¶ ze stron i już czuj± się zwolnieni z obowi±zku my¶lenia.

Ja to już się nie przejmuję. 30 lat jeszcze zleci szybko, a potem odstrzał...

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/¶więta to taki czas pomiędzy końcem paĽdziernika, a 24 grudnia/

56 Data: Styczen 24 2010 08:15:47
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: Jakub Jewuła 


Użytkownik "Janko Muzykant"  napisał w wiadomo¶ci

Jacek_P pisze:
No i dlatego Trybunal jest potrzebny. Neototalitaryzm wraca,
i to wcale nie ze wschodu, ale z zachodu. Pod plaszczykiem
ochrony bezpieczenstwa.

Potrzeba nowej partii, niech sobie będ± złodziejami jak wszyscy, ale niech
wypłyn± na negacji pseudoterroryzmu i ochrony danych, które już od dawna
s± upublicznione. Może nawet zagłosuję.
Jest w sumie szansa, fejsbuk i reszta to wielka siła, która pokaże kły
wkrótce.

Naiwny :)

W durniokracji nie ma mozliwosci dobrego wyboru.

q

57 Data: Styczen 24 2010 09:18:46
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: Marek Dyjor 

Jakub Jewuła wrote:

Użytkownik "Janko Muzykant"  napisał w wiadomo¶ci

Jacek_P pisze:
No i dlatego Trybunal jest potrzebny. Neototalitaryzm wraca,
i to wcale nie ze wschodu, ale z zachodu. Pod plaszczykiem
ochrony bezpieczenstwa.

Potrzeba nowej partii, niech sobie będ± złodziejami jak wszyscy, ale
niech wypłyn± na negacji pseudoterroryzmu i ochrony danych, które
już od dawna s± upublicznione. Może nawet zagłosuję.
Jest w sumie szansa, fejsbuk i reszta to wielka siła, która pokaże
kły wkrótce.

Naiwny :)

W durniokracji nie ma mozliwosci dobrego wyboru.

gdyby nie ta durniokracja to tych ludzi wsadzono by do więzienia za zamach na bezpieczeństwo państwa.

58 Data: Styczen 24 2010 09:58:49
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: Jakub Jewuła 

Użytkownik "Marek Dyjor"  napisał w wiadomo¶ci

Jakub Jewuła wrote:
Użytkownik "Janko Muzykant"  napisał w wiadomo¶ci

Jacek_P pisze:
No i dlatego Trybunal jest potrzebny. Neototalitaryzm wraca,
i to wcale nie ze wschodu, ale z zachodu. Pod plaszczykiem
ochrony bezpieczenstwa.
Potrzeba nowej partii, niech sobie będ± złodziejami jak wszyscy, ale
niech wypłyn± na negacji pseudoterroryzmu i ochrony danych, które
już od dawna s± upublicznione. Może nawet zagłosuję.
Jest w sumie szansa, fejsbuk i reszta to wielka siła, która pokaże
kły wkrótce.
Naiwny :)
W durniokracji nie ma mozliwosci dobrego wyboru.
gdyby nie ta durniokracja to tych ludzi wsadzono by do więzienia za
zamach  na bezpieczeństwo państwa.

Nie - gdyby nie media.

Dzieki durniokracji mozna CIE bez oskarzenia wsadzic,
dla TWOJEGO bezpieczenstwa :)

q

59 Data: Styczen 24 2010 10:02:47
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: Janko Muzykant 

Jakub Jewuła pisze:

Dzieki durniokracji mozna CIE bez oskarzenia wsadzic,
dla TWOJEGO bezpieczenstwa :)

No to akurat stara szkoła peerelowska, z tym że tam się wsadzało czę¶ciej i bez media-¶wiadków.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/zamiast telewizora ogl±dam pralkę - program ten sam, a jeszcze pierze/

60 Data: Styczen 24 2010 19:41:19
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: Jacek_P 

Jakub Jewuła napisal:

Nie - gdyby nie media.
Dzieki durniokracji mozna CIE bez oskarzenia wsadzic,
dla TWOJEGO bezpieczenstwa :)

Eee tam, prostszy jest sposob :)

Zeskanuj mu dysk i zrob z niego pedofila. Skutek gwarantowany.
Smierc cywilna natychmiast. Nikt nie czyta sprostowan.
A skutkow zadne odszkodowanie nie zrekompensuje.
Zreszta, skad wiesz kto czyta nasza liste? Przeciez ABW
obsadzilo juz NASK.

--
Pozdrawiam,

Jacek

61 Data: Styczen 24 2010 23:25:57
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: Janko Muzykant 

Jacek_P pisze:

Eee tam, prostszy jest sposob :)

Zeskanuj mu dysk i zrob z niego pedofila. Skutek gwarantowany.
Smierc cywilna natychmiast.

No to jeszcze zależy z jakimi cywilami współpracujesz. Większo¶ć tych, z którymi się zadaję ma media w dupie i używaj± własnego rozumu.

Zreszta, skad wiesz kto czyta nasza liste? Przeciez ABW
obsadzilo juz NASK.

A niech sobie czyta, pozdrawiamy!

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/publikuj±c swe dane prowokujesz wszystkich do wszystkiego - Polaku, kryj się!/

62 Data: Styczen 24 2010 14:32:29
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: kuba 

On 24 Sty, 23:25, Janko Muzykant  wrote:

Jacek_P pisze:

> Zreszta, skad wiesz kto czyta nasza liste? Przeciez ABW
> obsadzilo juz NASK.

A niech sobie czyta, pozdrawiamy!

--
pozdrawia Adam
....ale nie tylko czytaja, ale i pisza na nasza liste;-)
StaM

63 Data: Styczen 24 2010 23:49:25
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: Janko Muzykant 

kuba pisze:

 > Zreszta, skad wiesz kto czyta nasza liste? Przeciez ABW
obsadzilo juz NASK.
A niech sobie czyta, pozdrawiamy!
...ale nie tylko czytaja, ale i pisza na nasza liste;-)

No cóż, w końcu też ludzie :)

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/u¶miechnij się - jutro też będ± wojny, powodzie i trzęsienia ziemi.../

64 Data: Styczen 24 2010 09:44:24
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: Janko Muzykant 

Jakub Jewuła pisze:

Potrzeba nowej partii, niech sobie będ± złodziejami jak wszyscy, ale niech wypłyn± na negacji pseudoterroryzmu i ochrony danych, które już od dawna s± upublicznione. Może nawet zagłosuję.
Jest w sumie szansa, fejsbuk i reszta to wielka siła, która pokaże kły wkrótce.

Naiwny :)

W durniokracji nie ma mozliwosci dobrego wyboru.

Dobrego nie, ale s± różne złe. Jest opcja do wykorzystania, walka z walk± z terroryzmem, legalne piractwo, koniec ko¶cielnego państwa, jeszcze jakie¶ kity dla ludu - zebrać postulaty i fju do sejmu. Jak się pokombinuje, będzie dużo głosów.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/lustro jest dla mnie Ľródłem chwil szczę¶cia i wzruszeń/

65 Data: Styczen 24 2010 09:57:12
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: Jakub Jewuła 

Potrzeba nowej partii, niech sobie będ± złodziejami jak wszyscy, ale
niech  wypłyn± na negacji pseudoterroryzmu i ochrony danych, które
już od dawna  s± upublicznione. Może nawet zagłosuję.
Jest w sumie szansa, fejsbuk i reszta to wielka siła, która pokaże kły wkrótce.
Naiwny :)
W durniokracji nie ma mozliwosci dobrego wyboru.
Dobrego nie, ale s± różne złe. Jest opcja do wykorzystania, walka z walk± z terroryzmem, legalne piractwo, koniec ko¶cielnego państwa, jeszcze jakie¶ kity dla ludu - zebrać postulaty i fju do sejmu. Jak się pokombinuje, będzie dużo głosów.

Tak, tak - jak juz nas wybierzecie to bedziemy robic to co inni.

q

66 Data: Styczen 24 2010 10:01:58
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: Janko Muzykant 

Jakub Jewuła pisze:

Tak, tak - jak juz nas wybierzecie to bedziemy robic to co inni.

Przecież nie mówię, że będzie inaczej. Zawsze będ± wały, ale na wej¶ciu można wybrać wały konkretne. Przecież od dwudziestu lat co lat kilka jest zmiana takiej opcji.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/i ty będziesz miał sklerozę!/

67 Data: Styczen 24 2010 10:36:32
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: Jakub Jewuła 

Użytkownik "Janko Muzykant"  napisał w wiadomo¶ci

Jakub Jewuła pisze:
Tak, tak - jak juz nas wybierzecie to bedziemy robic to co inni.
Przecież nie mówię, że będzie inaczej. Zawsze będ± wały, ale na wej¶ciu można wybrać wały konkretne. Przecież od dwudziestu lat co lat kilka jest zmiana takiej opcji.

Od dwudziestu lat nie zmienilo sie nic poza gebami.

Tak dziala ten mechanizm - wydaje Ci sie, ze masz na cos wplyw,
a tak naprawde nie masz wplywu na nic.

Nie jest mozliwy dobry wybor, w drodze wyborow demokratycznych.
Mechanizm tego nie przewiduje.

q

68 Data: Styczen 24 2010 10:48:14
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: Yogi(n) 

Użytkownik "Jakub Jewuła"  napisał w wiadomo¶ci

Nie jest mozliwy dobry wybor, w drodze wyborow demokratycznych.
Mechanizm tego nie przewiduje.

Z drugiej strony jak to uj±ł R.A.Z. pare ładnych lat temu, trudno się dziwić, że wyborów w chlewie nie wygrywa orzeł. A jak już jaki¶ (jakim¶ cudem) znajdzie się w chlewie, to która ¶winia go poprze?

--
Yogi(n)

69 Data: Styczen 24 2010 10:46:23
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: Paweł W. 

Jakub Jewuła pisze:


Od dwudziestu lat nie zmienilo sie nic poza gebami.

O przepraszam bardzo. Od dwudziestu lat nawet gęby się nie zmieniły (z małymi wyj±tkami).


Pozdrawiam,
Paweł W.

--
"A niektóre dzieci, jak się obraż±, to pokazuj± innym język. Ja też pokazuję, ale ja wtedy mam rację". - Kasia, 4 lata,Newsweek Polska.

70 Data: Styczen 24 2010 11:25:53
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: Janko Muzykant 

Jakub Jewuła pisze:

Tak, tak - jak juz nas wybierzecie to bedziemy robic to co inni.
Przecież nie mówię, że będzie inaczej. Zawsze będ± wały, ale na wej¶ciu można wybrać wały konkretne. Przecież od dwudziestu lat co lat kilka jest zmiana takiej opcji.

Od dwudziestu lat nie zmienilo sie nic poza gebami.

No sorry, ale zmieniło się dużo. Np. kiedy¶ ko¶ciół był be, teraz bez zdjęcia z biskupem nic nie wskórasz, oczywi¶cie jako partyjna gęba.

Tak dziala ten mechanizm - wydaje Ci sie, ze masz na cos wplyw,
a tak naprawde nie masz wplywu na nic.

Ależ oczywi¶cie o tym wiem.

Nie jest mozliwy dobry wybor, w drodze wyborow demokratycznych.
Mechanizm tego nie przewiduje.

Z założenia.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/umiera się tylko raz/

71 Data: Styczen 24 2010 12:02:41
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: Jakub Jewuła 

Tak, tak - jak juz nas wybierzecie to bedziemy robic to co inni.
Przecież nie mówię, że będzie inaczej. Zawsze będ± wały, ale na wej¶ciu można wybrać wały konkretne. Przecież od dwudziestu lat co lat kilka jest zmiana takiej opcji.
Od dwudziestu lat nie zmienilo sie nic poza gebami.
No sorry, ale zmieniło się dużo. Np. kiedy¶ ko¶ciół był be, teraz bez zdjęcia z biskupem nic nie wskórasz, oczywi¶cie jako partyjna gęba.

Zawsze bylo tak samo - jedni sie z biszopem fotografowali, drudzy nie.
Zmienily sie tylko proporcje jednych i drugich.

Nie jest mozliwy dobry wybor, w drodze wyborow demokratycznych.
Mechanizm tego nie przewiduje.
Z założenia.

I dziala to jak cholera.

q

72 Data: Styczen 24 2010 12:43:32
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: Janko Muzykant 

Jakub Jewuła pisze:

No sorry, ale zmieniło się dużo. Np. kiedy¶ ko¶ciół był be, teraz bez zdjęcia z biskupem nic nie wskórasz, oczywi¶cie jako partyjna gęba.

Zawsze bylo tak samo - jedni sie z biszopem fotografowali, drudzy nie.
Zmienily sie tylko proporcje jednych i drugich.

No i wła¶nie o to mi chodzi, żeby się nie fotografowali z czym¶ tam, a szczególnie z antybinladenami. Np. niech będ± winni jacy¶ tam masoni czy inne misie uszatki, byle można było normalnie do samolotu wsi±¶ć z własn± oranżad±. Albo przynajmniej pić j± na ulicy bez podejrzeń, że wybuchnie.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/moja głowa jest bardzo cenna, gdzie kupię folię ochronn± na czoło?/

73 Data: Styczen 24 2010 12:13:01
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: John Smith 

Jakub Jewuła napisał(a):

Użytkownik "Janko Muzykant"  napisał w wiadomo¶ci

Jakub Jewuła pisze:
Tak, tak - jak juz nas wybierzecie to bedziemy robic to co inni.
Przecież nie mówię, że będzie inaczej. Zawsze będ± wały, ale na
wej¶ciu można wybrać wały konkretne. Przecież od dwudziestu lat co lat
kilka jest zmiana takiej opcji.

Od dwudziestu lat nie zmienilo sie nic poza gebami.

Tak dziala ten mechanizm - wydaje Ci sie, ze masz na cos wplyw,
a tak naprawde nie masz wplywu na nic.

Nie jest mozliwy dobry wybor, w drodze wyborow demokratycznych.
Mechanizm tego nie przewiduje.

Prawda.
Demokracja nie służy poprawie ¶wiata, służy jedynie rozładowywaniu
napięć społecznych przy nieuchronnych zmianach. Służy zabezpieczeniu
prywatnej własno¶ci i władzy. Ewolucja zamiast rewolucji. A że na
zmianach korzystaj± zawsze najsprytniejsze jednostki? A niby jak miałoby
być?

--
Mirek

74 Data: Styczen 24 2010 12:25:58
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: Jakub Jewuła 

Użytkownik "John Smith"  napisał w wiadomo¶ci

Jakub Jewuła napisał(a):
Użytkownik "Janko Muzykant"  napisał w wiadomo¶ci

Jakub Jewuła pisze:
Tak, tak - jak juz nas wybierzecie to bedziemy robic to co inni.
Przecież nie mówię, że będzie inaczej. Zawsze będ± wały, ale na
wej¶ciu można wybrać wały konkretne. Przecież od dwudziestu lat co lat
kilka jest zmiana takiej opcji.
Od dwudziestu lat nie zmienilo sie nic poza gebami.
Tak dziala ten mechanizm - wydaje Ci sie, ze masz na cos wplyw,
a tak naprawde nie masz wplywu na nic.
Nie jest mozliwy dobry wybor, w drodze wyborow demokratycznych.
Mechanizm tego nie przewiduje.
Prawda.
Demokracja nie służy poprawie ¶wiata, służy jedynie rozładowywaniu
napięć społecznych przy nieuchronnych zmianach. Służy zabezpieczeniu
prywatnej własno¶ci i władzy. Ewolucja zamiast rewolucji.

Prywatnej wlasnosci? W demokracji? :)

A że na
zmianach korzystaj± zawsze najsprytniejsze jednostki? A niby jak miałoby
być?

Wg. tego co piszesz, zeby skorzystac trzeba sprytnie sie zeszmacic.

Dziekuje, postoje.

q

75 Data: Styczen 24 2010 12:46:05
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: Paweł W. 

Jakub Jewuła pisze:

Prywatnej wlasnosci? W demokracji? :)

W poprzednim ustroju ta własno¶ć była jeszcze mniej prywatna. Teraz masz prawo własno¶ci, ale dysponowanie ni± masz bardzo ograniczone. Dobrze to i niedobrze.

Pozdrawiam,
Paweł W.

--
"A niektóre dzieci, jak się obraż±, to pokazuj± innym język. Ja też pokazuję, ale ja wtedy mam rację". - Kasia, 4 lata,Newsweek Polska.

76 Data: Styczen 24 2010 13:48:24
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: Marek Dyjor 

"Paweł W." wrote:

Jakub Jewuła pisze:

Prywatnej wlasnosci? W demokracji? :)

W poprzednim ustroju ta własno¶ć była jeszcze mniej prywatna. Teraz
masz prawo własno¶ci, ale dysponowanie ni± masz bardzo ograniczone.
Dobrze to i niedobrze.

czy aby nie przesadzacie troszkę kolego z tym wielkim ograniczeniem.

77 Data: Styczen 24 2010 14:05:24
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: Paweł W. 

Marek Dyjor pisze:

czy aby nie przesadzacie troszkę kolego z tym wielkim ograniczeniem.

Możesz sprzedawać i kupować dowolnie. Ale spróbuj co¶ pobudować :P

Pozdrawiam,
Paweł W.

--
"A niektóre dzieci, jak się obraż±, to pokazuj± innym język. Ja też pokazuję, ale ja wtedy mam rację". - Kasia, 4 lata,Newsweek Polska.

78 Data: Styczen 24 2010 18:41:47
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: Marek Dyjor 

"Paweł W." wrote:

Marek Dyjor pisze:

czy aby nie przesadzacie troszkę kolego z tym wielkim ograniczeniem.

Możesz sprzedawać i kupować dowolnie. Ale spróbuj co¶ pobudować :P

jak sobie wyobrażasz społeczeństwo w którym niema żadnych ograniczeń, każdy robi co mu sie podoba? To jest kompletnie sprzeczne z ide± życia społecznego.


Jak chcesz sobie robić całkiem co chcesz to pozostaje wyprowadzka gdzie¶ do dżungli z dala od innych ludzi.

Ograniczenia s± często zbyt duże co często wynika z tradycji czy innych uwarunkowań.

co do budowania chciałby¶ alby koło twojego pięknego domu kto¶ zbudował tucznie ¶wiń albo ¶mietnisko?
bo jak wolno¶ć to wolno¶ć.

79 Data: Styczen 24 2010 19:38:50
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: Jacek_P 

Marek Dyjor napisal:

jak sobie wyobrażasz społeczeĹ„stwo w którym niema żadnych ograniczeĹ„, każdy
robi co mu sie podoba? To jest kompletnie sprzeczne z ideÄ… życia
społecznego.

Polska jest tragicznie przeregulowana. Wolnosc gospodarcza jest np. wieksza
nawet w takim Iranie.

co do budowania chciałbyĹ› alby koło twojego piÄ™knego domu ktoĹ› zbudował
tucznie świń albo śmietnisko?
bo jak wolnoć to wolnoć.

Czym innym jest kwestia BEZPIECZENSTWA SANITARNEGO, a czym innym
urzednicze ustalanie kryteriow estetycznych. Za Gierka zakazywano
dachow skosnych, obecnie zakazuje sie dachow plaskich. Czy mozesz
mi wskazac jakies fundamentalne zmiany fizyczne, ktore uzasadnialyby
taki poziom agresji panstwa w moje decyzje?

DG mam od roku 1991 i non stop obserwuje nieustanny proces
degeneracji swobody gospodarczej, ktorej zalazkiem byly
oslawione koncesje paliwowe Glapinskiego i jego kolesi
zbijajacych fortune na handlu paliwem. Zreszta nieudolnie,
bo w roku 1992 znow byly kolejki przed stacjami benzynowymi,
bo ta post-solidarnosciowa sitwa nawet zaopatrzenia nie byla
w stanie zapewnic.

--
Pozdrawiam,

Jacek

80 Data: Styczen 25 2010 07:49:13
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: Jakub Jewuła 

czy aby nie przesadzacie troszkę kolego z tym wielkim ograniczeniem.
Możesz sprzedawać i kupować dowolnie. Ale spróbuj co¶ pobudować :P
jak sobie wyobrażasz społeczeństwo w którym niema żadnych ograniczeń,
każdy  robi co mu sie podoba? To jest kompletnie sprzeczne z ide± życia społecznego.

Bardzo prosto - ograniczeniem Twojej wolnosci jest wolnosc innej osoby.

Jak chcesz sobie robić całkiem co chcesz to pozostaje wyprowadzka gdzie¶
do  dżungli z dala od innych ludzi.
Ograniczenia s± często zbyt duże co często wynika z tradycji czy innych uwarunkowań.
co do budowania chciałby¶ alby koło twojego pięknego domu kto¶ zbudował tucznie ¶wiń albo ¶mietnisko?


Chcialbym moc na mojej dzialce, zalesionej tak ze nikt nie widzi srodka,
z dala od innych zabudowan postawic sobie dom tak jak ja chce,
bez przylacza elektrycznego i bez pytania kogokolwiek o cokolwiek.

Za duzo?

q

81 Data: Styczen 25 2010 17:00:44
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: Marek Dyjor 

Jakub Jewuła wrote:

czy aby nie przesadzacie troszkę kolego z tym wielkim
ograniczeniem.
Możesz sprzedawać i kupować dowolnie. Ale spróbuj co¶ pobudować :P
jak sobie wyobrażasz społeczeństwo w którym niema żadnych ograniczeń,
każdy  robi co mu sie podoba? To jest kompletnie sprzeczne z ide±
życia społecznego.

Bardzo prosto - ograniczeniem Twojej wolnosci jest wolnosc innej
osoby.

czyli jednak...

a teraz zastanów sie co zrobisz gdy trafisz an kogo¶ kto ma w dupie twoj± wolno¶ć?



Jak chcesz sobie robić całkiem co chcesz to pozostaje wyprowadzka
gdzie¶ do  dżungli z dala od innych ludzi.
Ograniczenia s± często zbyt duże co często wynika z tradycji czy
innych uwarunkowań.
co do budowania chciałby¶ alby koło twojego pięknego domu kto¶
zbudował tucznie ¶wiń albo ¶mietnisko?


Chcialbym moc na mojej dzialce, zalesionej tak ze nikt nie widzi
srodka, z dala od innych zabudowan postawic sobie dom tak jak ja chce,
bez przylacza elektrycznego i bez pytania kogokolwiek o cokolwiek.

w sumie jest to możliwe. możesz w warunkach podać że budujesz dom z zasilaniem z agregatu albo z baterii słonecznych.

Tak wiem że przepisy dotycz±ce budowania s± absurdalnie skomplikowane! :)

82 Data: Styczen 25 2010 17:26:13
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: Jakub Jewuła 

Możesz sprzedawać i kupować dowolnie. Ale spróbuj co¶ pobudować :P
jak sobie wyobrażasz społeczeństwo w którym niema żadnych ograniczeń,
każdy  robi co mu sie podoba? To jest kompletnie sprzeczne z ide±
życia społecznego.
Bardzo prosto - ograniczeniem Twojej wolnosci jest wolnosc innej
osoby.
czyli jednak...
a teraz zastanów sie co zrobisz gdy trafisz an kogo¶ kto ma w dupie twoj± wolno¶ć?

Od tego jest prawo - za naruszenie czyjejs wolnosci czapa.

q

83 Data: Styczen 25 2010 16:17:31
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: Paweł W. 

Marek Dyjor pisze:

"Paweł W." wrote:
Marek Dyjor pisze:

czy aby nie przesadzacie troszkę kolego z tym wielkim ograniczeniem.

Możesz sprzedawać i kupować dowolnie. Ale spróbuj co¶ pobudować :P

jak sobie wyobrażasz społeczeństwo w którym niema żadnych ograniczeń, każdy robi co mu sie podoba? To jest kompletnie sprzeczne z ide± życia społecznego.

Nie proponuję anarchii, tylko rozs±dek w regulacjach.



Jak chcesz sobie robić całkiem co chcesz to pozostaje wyprowadzka gdzie¶ do dżungli z dala od innych ludzi.

Często taka perspektywa wydaje mi się kusz±ca.


Ograniczenia s± często zbyt duże co często wynika z tradycji czy innych uwarunkowań.

co do budowania chciałby¶ alby koło twojego pięknego domu kto¶ zbudował tucznie ¶wiń albo ¶mietnisko?
bo jak wolno¶ć to wolno¶ć.

S± przeolbrzymie ograniczenia, a i tak nie chroni± one przed powstawaniem koszmarków architektonicznych i generalnie dalszemu rujnowaniu zabudowy miejskiej.

http://images8.fotosik.pl/181/6dac0cd1cc309d67.jpg


Pozdrawiam,
Paweł W.

--
"A niektóre dzieci, jak się obraż±, to pokazuj± innym język. Ja też pokazuję, ale ja wtedy mam rację". - Kasia, 4 lata,Newsweek Polska.

84 Data: Styczen 25 2010 17:42:53
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: cichybartko 

W dniu 2010-01-25 16:17, "Paweł W." pisze:

S± przeolbrzymie ograniczenia, a i tak nie chroni± one przed
powstawaniem koszmarków architektonicznych i generalnie dalszemu
rujnowaniu zabudowy miejskiej.

http://images8.fotosik.pl/181/6dac0cd1cc309d67.jpg

Rozumiem że taka zabudowa powinna się charakteryzować wykończeniem z chromu i szkła ;). Po proszę o linki do przykładów ciekawej architektury dla mas :). Wiem że dzi¶ można naprawdę zaszaleć w wykończaniu budownictwa, ale już dzi¶ ceny nawet tych przeciętnych mieszkań s± zupełnie nie adekwatne do zarobków.

--
Pozdrawiam,
Bartosz.

85 Data: Styczen 26 2010 16:49:33
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: Paweł W. 

cichybartko pisze:

http://images8.fotosik.pl/181/6dac0cd1cc309d67.jpg

Rozumiem że taka zabudowa powinna się charakteryzować wykończeniem z chromu i szkła ;).

Nie. Wystarczyłoby pomalować chociażby na biało:
http://images34.fotosik.pl/151/e74ed2f257f06c16.jpg
http://images11.fotosik.pl/99/821c81e22dffd0be.jpg


Pozdrawiam,
Paweł W.

--
Minister Zdrowia przypomina: zjedzenie cyjanku potasu w młodo¶ci zmniejsza ryzyko chorób serca w podeszłym wieku.
Ľródło: Angora

86 Data: Styczen 26 2010 17:16:18
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: cichybartko 

W dniu 2010-01-26 16:49, "Paweł W." pisze:

cichybartko pisze:

http://images8.fotosik.pl/181/6dac0cd1cc309d67.jpg

Rozumiem że taka zabudowa powinna się charakteryzować wykończeniem z
chromu i szkła ;).

Nie. Wystarczyłoby pomalować chociażby na biało:
http://images34.fotosik.pl/151/e74ed2f257f06c16.jpg
http://images11.fotosik.pl/99/821c81e22dffd0be.jpg

No i przez demokrację w wspólnocie mieszkaniowej zacznie się dyskusja: - Dlaczego białe, a nie pastele?
- Białe, eeee.... szybko będzie widać bród.
- Białe osiedle, ehhh depresji można dostać.

My¶lę że problem jest nierozwi±zywalny ;), lecz z pewno¶ci± należy szukać jaki¶ ciekawych rozwi±zań.

--
Pozdrawiam,
Bartosz.

87 Data: Styczen 26 2010 17:29:00
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: Marek Wyszomirski 

"cichybartko"  napisał:

[...]
No i przez demokrację w wspólnocie mieszkaniowej zacznie się dyskusja: -
Dlaczego białe, a nie pastele?
- Białe, eeee.... szybko będzie widać bród.
[...]

Dlaczego? Nie każde osiedle jest nad rzek±:-)


--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski

88 Data: Styczen 26 2010 18:32:28
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: cichybartko 

W dniu 2010-01-26 17:29, Marek Wyszomirski pisze:

  napisał:

[...]
No i przez demokrację w wspólnocie mieszkaniowej zacznie się dyskusja: -
Dlaczego białe, a nie pastele?
- Białe, eeee.... szybko będzie widać bród.
[...]

Dlaczego? Nie każde osiedle jest nad rzek±:-)

Przyłapałe¶ mnie :) zaraz wpadnie Eneuel i stwierdzi że nie umiem ani pisać ani czytać ;) więc co ja robię na newsach :D.

--
Pozdrawiam,
Bartosz.

89 Data: Styczen 26 2010 18:46:12
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: Marek Wyszomirski 

"cichybartko"  napisał:

>
>> [...]
>> No i przez demokrację w wspólnocie mieszkaniowej zacznie się
dyskusja: -
>> Dlaczego białe, a nie pastele?
>> - Białe, eeee.... szybko będzie widać bród.
>> [...]
>
> Dlaczego? Nie każde osiedle jest nad rzek±:-)

Przyłapałe¶ mnie :) zaraz wpadnie Eneuel i stwierdzi że nie umiem ani
pisać ani czytać ;) więc co ja robię na newsach :D.

Zapewne to samo, co i ja:-) Kazdemu literówki się zdarzaj±.


--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski

90 Data: Styczen 26 2010 21:06:12
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: Yogi(n) 

Użytkownik "cichybartko"  napisał w wiadomo¶ci


Przyłapałe¶ mnie :) zaraz wpadnie Eneuel i stwierdzi że nie umiem ani pisać ani czytać ;) więc co ja robię na newsach :D.

ROTFL ;-)))

--
Yogi(n)

91 Data: Styczen 24 2010 19:34:24
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: Jacek_P 

Marek Dyjor napisal:

czy aby nie przesadzacie troszkÄ™ kolego z tym wielkim ograniczeniem.

Sprobuj (dobor troche zlosliwy w kontekscie twoich prac budowlanych):
a) postawic dom o ksztalcie, ktory nie przeszkadza sasiadom,
ale za to nie pasuje do wyobrazen urzednikow,
b) sprobuj wykopac sobie studnie na wlasnym podworku bez zgody urzednikow,
c) sprobuj wybic dodatkowe okno w scianie domu bez zgody urzednikow,
d) sprobuj wyasfaltowac sobie prywatna droge bez zgody urzednikow.

Jezeli musze miec zgode urzednikow do dysponowania MOJA wlasnoscia,
to oznacza, ze ta wlasnosc nie jest znow taka moja. Tylko w duzej
mierze urzednicza. I prosze nie przytaczac tu przykladow z Europy
Zachodniej, bo tam akurat jest mnostwo pozostalosci feudalnych
i po komunach miejsko-religijnych.

A zeby cie juz calkiem dobic:
sprobuj wyspecyfikowac testament rzeczowo, a nie kwotowo/procentowo ;)

A sa kraje, gdzie tak sie da...

--
Pozdrawiam,

Jacek

92 Data: Styczen 24 2010 21:06:24
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: Marek Dyjor 

Jacek_P wrote:

Marek Dyjor napisal:
czy aby nie przesadzacie troszkÄ™ kolego z tym wielkim ograniczeniem.

Sprobuj (dobor troche zlosliwy w kontekscie twoich prac budowlanych):
a) postawic dom o ksztalcie, ktory nie przeszkadza sasiadom,
ale za to nie pasuje do wyobrazen urzednikow,
b) sprobuj wykopac sobie studnie na wlasnym podworku bez zgody
urzednikow, c) sprobuj wybic dodatkowe okno w scianie domu bez zgody
urzednikow,
d) sprobuj wyasfaltowac sobie prywatna droge bez zgody urzednikow.

Jezeli musze miec zgode urzednikow do dysponowania MOJA wlasnoscia,
to oznacza, ze ta wlasnosc nie jest znow taka moja. Tylko w duzej
mierze urzednicza. I prosze nie przytaczac tu przykladow z Europy
Zachodniej, bo tam akurat jest mnostwo pozostalosci feudalnych
i po komunach miejsko-religijnych.


ale zadam głupie pytanie... co my jako obywatele uczyniliĹ›my prócz rzucania kurwami aby zmienić te przepisy? SÄ… możliwoĹ›ci wpływania na prawodawców i trzeba je próbować stosować. Problemem Polski jest marazm obywateli, brak inicjatywy, nie potrafimy sie zbierać i walczyć i swoje, liczymy że nasze problemy załatwiÄ… inni. Cóż brak postaw obywatelskich jest na rekÄ™ polityków, niektórzy nawet wprost widzÄ… w społeczeĹ„stwie obywatelskim zagrożenie dla PaĹ„stwa.



A zeby cie juz calkiem dobic:
sprobuj wyspecyfikowac testament rzeczowo, a nie kwotowo/procentowo ;)

A sa kraje, gdzie tak sie da...

93 Data: Styczen 28 2010 15:09:41
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Sun, 24 Jan 2010, Jacek_P wrote:

A zeby cie juz calkiem dobic:
sprobuj wyspecyfikowac testament rzeczowo, a nie kwotowo/procentowo ;)

A sa kraje, gdzie tak sie da...

  Jeszcze nie wiedz±, że od działu spadku da się wzi±ć jaki¶ podatek?
  A potem zyskać na "słupkach" sondażowych obietnic± zniesienia??
  I na deser wywin±ć numer opozycji, faktycznie go znosz±c???
  ;)
BTW: formalnie chyba sprawę powinien uregulować "zapis" (968 KC)?
  Trzeba sprawdzić, czy pod jaki¶ podatek nie podlega.

pzdr, Gotfryd

94 Data: Styczen 24 2010 13:44:05
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: John Smith 

Jakub Jewuła napisał(a):

Użytkownik "John Smith"  napisał w wiadomo¶ci
Demokracja nie służy poprawie ¶wiata, służy jedynie rozładowywaniu
napięć społecznych przy nieuchronnych zmianach. Służy zabezpieczeniu
prywatnej własno¶ci i władzy. Ewolucja zamiast rewolucji.

Prywatnej wlasnosci? W demokracji? :)

Masz rację, grube niedopowiedzenie z mojej strony.
Własno¶ci i władzy tych co maj± najwięcej.
Miałem na my¶li, że ten kto j± wprowadził zrobił to dla zabezpieczenia
swoich własnych interesów. W sposób łagodniejszy (i przez to pewniejszy)
niż poprzez tyranię. Nie po to, aby wszystkim było lepiej, ale po to aby
nie dostać noża w plecy z zaskoczenia, tylko żeby usłyszeć wcze¶niej
jego ¶wist i móc zareagować. Opozycja jawna jest mniej kłopotliwa niż tajna.

--
Mirek

95 Data: Styczen 24 2010 13:46:56
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: Marek Dyjor 

Jakub Jewuła wrote:

Użytkownik "Janko Muzykant"  napisał w wiadomo¶ci

Jakub Jewuła pisze:
Tak, tak - jak juz nas wybierzecie to bedziemy robic to co inni.
Przecież nie mówię, że będzie inaczej. Zawsze będ± wały, ale na
wej¶ciu można wybrać wały konkretne. Przecież od dwudziestu lat co
lat kilka jest zmiana takiej opcji.

Od dwudziestu lat nie zmienilo sie nic poza gebami.

Tak dziala ten mechanizm - wydaje Ci sie, ze masz na cos wplyw,
a tak naprawde nie masz wplywu na nic.

Nie jest mozliwy dobry wybor, w drodze wyborow demokratycznych.
Mechanizm tego nie przewiduje.

ale podejrzewam ze nie chcieliby¶cie mieszkać w Iranie czy w Innej Korei? albo choćby w Chinach.

Bardzo was lubię ale to co gadacie to bzdety. Mniej więcej to co gadali tacy różni gdy chcieli obalać demokrację liberalna na zachodzie europy aby wprowadzić raj komunizmu (zwykle nawet nei wiedzieli że robi± to za forsę od KGB czy NKWD).

96 Data: Styczen 24 2010 13:51:47
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: Jan Rudziński 

Cze¶ć wszystkim

Marek Dyjor pisze:
[...]


Nie jest mozliwy dobry wybor, w drodze wyborow demokratycznych.
Mechanizm tego nie przewiduje.

ale podejrzewam ze nie chcieliby¶cie mieszkać w Iranie czy w Innej Korei? albo choćby w Chinach.

Bardzo was lubię ale to co gadacie to bzdety. Mniej więcej to co gadali tacy różni gdy chcieli obalać demokrację liberalna na zachodzie europy aby wprowadzić raj komunizmu (zwykle nawet nei wiedzieli że robi± to za forsę od KGB czy NKWD).

Też jestem ciekaw, jaki ustrój Twoi przedpiscy uznaj± za lepszy. Może Monarchię?


--
Pozdrowienia
  Janek          http://www.mimuw.edu.pl/~janek
Niech mnie diabli porw±!
Niech diabli porw±? To się da zrobić...

97 Data: Styczen 24 2010 13:59:15
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: Andrzej Libiszewski 

W dniu 24-01-2010 13:51, Jan Rudziński pisze:


Też jestem ciekaw, jaki ustrój Twoi przedpiscy uznajÄ… za lepszy. Może
MonarchiÄ™?



To jeszcze jakÄ…? Monarchia Ludwika XIV i Elżbiety II nie sÄ… zbyt podobne do siebie...

--
Andrzej Libiszewski; JID: andrea/at/jabster.pl, GG: 5289118
"I must rule with eye and claw — as the hawk among lesser birds."

98 Data: Styczen 24 2010 14:18:42
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: Marek Wyszomirski 

"Marek Dyjor"  napisał:

[...]
>>> Tak, tak - jak juz nas wybierzecie to bedziemy robic to co inni.
>> Przecież nie mówię, że będzie inaczej. Zawsze będ± wały, ale na
>> wej¶ciu można wybrać wały konkretne. Przecież od dwudziestu lat co
>> lat kilka jest zmiana takiej opcji.
>
> Od dwudziestu lat nie zmienilo sie nic poza gebami.
>
> Tak dziala ten mechanizm - wydaje Ci sie, ze masz na cos wplyw,
> a tak naprawde nie masz wplywu na nic.
>
> Nie jest mozliwy dobry wybor, w drodze wyborow demokratycznych.
> Mechanizm tego nie przewiduje.

ale podejrzewam ze nie chcieliby¶cie mieszkać w Iranie czy w Innej Korei?
albo choćby w Chinach.

Bardzo was lubię ale to co gadacie to bzdety. Mniej więcej to co gadali
tacy
różni gdy chcieli obalać demokrację liberalna na zachodzie europy aby
wprowadzić raj komunizmu (zwykle nawet nei wiedzieli że robi± to za forsę
od
KGB czy NKWD).


Dokł±dnie. Najłatwiej jest twierdzić, ze nic się nie zmieniło tym, których w
czasach upadku komunizmu nie było lub byli zbyt młodzi by wiele z tamtych
czasów pamiętac. Zmieniło się jednak bardzo dużo - to, że nie zawsze tak
dużo i w takim kierunku jak by¶my chcieli to temat na osobne opowiadanie.


--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski

99 Data: Styczen 24 2010 14:44:08
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: Jakub Jewuła 

Tak, tak - jak juz nas wybierzecie to bedziemy robic to co inni.
Przecież nie mówię, że będzie inaczej. Zawsze będ± wały, ale na
wej¶ciu można wybrać wały konkretne. Przecież od dwudziestu lat co
lat kilka jest zmiana takiej opcji.
Od dwudziestu lat nie zmienilo sie nic poza gebami.
Tak dziala ten mechanizm - wydaje Ci sie, ze masz na cos wplyw,
a tak naprawde nie masz wplywu na nic.
Nie jest mozliwy dobry wybor, w drodze wyborow demokratycznych.
Mechanizm tego nie przewiduje.
ale podejrzewam ze nie chcieliby¶cie mieszkać w Iranie czy w Innej Korei? albo choćby w Chinach.

Za latwo ocenia sie z dystansu tysiecy kilometrow, szczegolnie na
podstawie tego co pokazuja w TV.

Bardzo was lubię ale to co gadacie to bzdety. Mniej więcej to co gadali
tacy  różni gdy chcieli obalać demokrację liberalna na zachodzie europy
aby  wprowadzić raj komunizmu (zwykle nawet nei wiedzieli że robi± to za
forsę od  KGB czy NKWD).

To juz akurat nastapilo. Moze nie komunizm, ale socjalizm pelna geba.

q

100 Data: Styczen 24 2010 18:44:08
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: Marek Dyjor 

Jakub Jewuła wrote:

Tak, tak - jak juz nas wybierzecie to bedziemy robic to co inni.
Przecież nie mówię, że będzie inaczej. Zawsze będ± wały, ale na
wej¶ciu można wybrać wały konkretne. Przecież od dwudziestu lat co
lat kilka jest zmiana takiej opcji.
Od dwudziestu lat nie zmienilo sie nic poza gebami.
Tak dziala ten mechanizm - wydaje Ci sie, ze masz na cos wplyw,
a tak naprawde nie masz wplywu na nic.
Nie jest mozliwy dobry wybor, w drodze wyborow demokratycznych.
Mechanizm tego nie przewiduje.
ale podejrzewam ze nie chcieliby¶cie mieszkać w Iranie czy w Innej
Korei? albo choćby w Chinach.

Za latwo ocenia sie z dystansu tysiecy kilometrow, szczegolnie na
podstawie tego co pokazuja w TV.

no tak madia nas okłamuj±, Iran Chiny i Korea to prawdziwe oazy wolno¶ci.



Bardzo was lubię ale to co gadacie to bzdety. Mniej więcej to co
gadali tacy  różni gdy chcieli obalać demokrację liberalna na
zachodzie europy aby  wprowadzić raj komunizmu (zwykle nawet nei
wiedzieli że robi± to za forsę od  KGB czy NKWD).

To juz akurat nastapilo. Moze nie komunizm, ale socjalizm pelna geba.

Jakub jeste¶ przecież inteligentnym człowiekiem...  :)

101 Data: Styczen 25 2010 07:52:50
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: Jakub Jewuła 

Od dwudziestu lat nie zmienilo sie nic poza gebami.
Tak dziala ten mechanizm - wydaje Ci sie, ze masz na cos wplyw,
a tak naprawde nie masz wplywu na nic.
Nie jest mozliwy dobry wybor, w drodze wyborow demokratycznych.
Mechanizm tego nie przewiduje.
ale podejrzewam ze nie chcieliby¶cie mieszkać w Iranie czy w Innej
Korei? albo choćby w Chinach.
Za latwo ocenia sie z dystansu tysiecy kilometrow, szczegolnie na
podstawie tego co pokazuja w TV.

Mam sporo klientow, ktorzy bywaja w najdziwniejszych miejscach swiata
nie z tygodniowa wycieczka, tylko z buta z plecakiem. Np. dziewczyny
podruzujace po Iranie solo. Maja wrazenia ciut inne niz to co pokazuja
przekaziory.

no tak madia nas okłamuj±, Iran Chiny i Korea to prawdziwe oazy wolno¶ci.
Bardzo was lubię ale to co gadacie to bzdety. Mniej więcej to co
gadali tacy  różni gdy chcieli obalać demokrację liberalna na
zachodzie europy aby  wprowadzić raj komunizmu (zwykle nawet nei
wiedzieli że robi± to za forsę od  KGB czy NKWD).
To juz akurat nastapilo. Moze nie komunizm, ale socjalizm pelna geba.
Jakub jeste¶ przecież inteligentnym człowiekiem...  :)

I dlatego to co sie dzieje w europie mnie uwiera.

q

102 Data: Styczen 25 2010 17:02:34
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: Marek Dyjor 

Jakub Jewuła wrote:

Od dwudziestu lat nie zmienilo sie nic poza gebami.
Tak dziala ten mechanizm - wydaje Ci sie, ze masz na cos wplyw,
a tak naprawde nie masz wplywu na nic.
Nie jest mozliwy dobry wybor, w drodze wyborow demokratycznych.
Mechanizm tego nie przewiduje.
ale podejrzewam ze nie chcieliby¶cie mieszkać w Iranie czy w Innej
Korei? albo choćby w Chinach.
Za latwo ocenia sie z dystansu tysiecy kilometrow, szczegolnie na
podstawie tego co pokazuja w TV.

Mam sporo klientow, ktorzy bywaja w najdziwniejszych miejscach swiata
nie z tygodniowa wycieczka, tylko z buta z plecakiem. Np. dziewczyny
podruzujace po Iranie solo. Maja wrazenia ciut inne niz to co pokazuja
przekaziory.

ale oni tam nie musza mieszkać. Ludzie przyjeżdżali do Rosji sowieckiej i sie zachwycali jaki to jest wspaniały kraj. Kilku którzy tam postanowili osi±¶ć po pewnym czasie zaczęło zauważać że ten "RAJ" jest piekłem.

103 Data: Styczen 25 2010 17:26:50
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: Jakub Jewuła 

ale podejrzewam ze nie chcieliby¶cie mieszkać w Iranie czy w Innej
Korei? albo choćby w Chinach.
Za latwo ocenia sie z dystansu tysiecy kilometrow, szczegolnie na
podstawie tego co pokazuja w TV.
Mam sporo klientow, ktorzy bywaja w najdziwniejszych miejscach swiata
nie z tygodniowa wycieczka, tylko z buta z plecakiem. Np. dziewczyny
podruzujace po Iranie solo. Maja wrazenia ciut inne niz to co pokazuja
przekaziory.
ale oni tam nie musza mieszkać.

Zgadza sie - niektorzy chca :)

q

104 Data: Styczen 27 2010 17:02:18
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: nb 

at Sun 24 of Jan 2010 14:44, Jakub Jewuła wrote:

Tak, tak - jak juz nas wybierzecie to bedziemy robic to co inni.
Przecież nie mówiÄ™, że bÄ™dzie inaczej. Zawsze bÄ™dÄ… wały, ale na
wejĹ›ciu można wybrać wały konkretne. Przecież od dwudziestu lat co
lat kilka jest zmiana takiej opcji.
Od dwudziestu lat nie zmienilo sie nic poza gebami.
Tak dziala ten mechanizm - wydaje Ci sie, ze masz na cos wplyw,
a tak naprawde nie masz wplywu na nic.
Nie jest mozliwy dobry wybor, w drodze wyborow demokratycznych.
Mechanizm tego nie przewiduje.
ale podejrzewam ze nie chcielibyście mieszkać w Iranie czy w Innej
Korei? albo choćby w Chinach.

Za latwo ocenia sie z dystansu tysiecy kilometrow, szczegolnie na
podstawie tego co pokazuja w TV.

Bardzo was lubię ale to co gadacie to bzdety. Mniej więcej to co
gadali
tacy  różni gdy chcieli obalać demokracjÄ™ liberalna na zachodzie
europy
aby  wprowadzić raj komunizmu (zwykle nawet nei wiedzieli że robiÄ… to
za
forsÄ™ od  KGB czy NKWD).

To juz akurat nastapilo. Moze nie komunizm, ale socjalizm pelna geba.

A jakieĹ› fotki na poparcie? ;-)


PS
Proponuje uĹ›ciĹ›lić terminologie. Znajomi, którzy jako "syjoniĹ›ci"
wyjechali z PRLu do Szwecji, mówili że dopiero tam zobaczyli socjalizm.
Korwin-Mikke używa słowa "socjalizm" (słowa "demokracja" w ogóle
nie używa) w może dopuszczalnym ale praktycznie marginalnym
znaczeniu.
Niestety propaganda PRLowska zrobiła trochÄ™ bałaganu w terminologii,
przesuwajÄ…c albo zmieniajÄ…c znaczenia słów (bez "pomocy z zewnÄ…trz"
i tak siÄ™ zmieniajÄ…) i sporo z tego bałaganu zostało do dzisiaj.


--
nb

105 Data: Styczen 25 2010 13:39:31
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: Jakub Witkowski 

Marek Dyjor pisze:

ale podejrzewam ze nie chcieliby¶cie mieszkać w Iranie czy w Innej Korei? albo choćby w Chinach.

Nie, bo w Europie żyje się przyjemniej. Oczywista, jest to łabędzi
¶piew i dekadencja, bo mniej demokratyczne acz znacznie liberalniejsze
i gospodarczo sprawniejsze kraje, gdzie wszyscy zap... jak małe
samochodziki, przegoni± nas niebawem i skolonizuj±.

Bardzo was lubię ale to co gadacie to bzdety. Mniej więcej to co gadali tacy różni gdy chcieli obalać demokrację liberalna na zachodzie europy aby wprowadzić raj komunizmu

I pacz pan, już się prawie udało :) Czego skutki - jak wyżej...

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mog± być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w czę¶ci
gts /kropka/ pl    |  lub cało¶ci pogl±dom ich Autora.

106 Data: Styczen 25 2010 13:49:07
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: JFP 

Jakub Witkowski pisze:

Nie, bo w Europie żyje się przyjemniej. Oczywista, jest to łabędzi
¶piew i dekadencja, bo mniej demokratyczne acz znacznie liberalniejsze
i gospodarczo sprawniejsze kraje, gdzie wszyscy zap... jak małe
samochodziki, przegoni± nas niebawem i skolonizuj±.

Bardzo was lubię ale to co gadacie to bzdety. Mniej więcej to co gadali tacy różni gdy chcieli obalać demokrację liberalna na zachodzie europy aby wprowadzić raj komunizmu

I pacz pan, już się prawie udało :) Czego skutki - jak wyżej...
Poza tym PACZ to zgadzam się z Tob± w 100% ;-)
Jurek PL.


--
http://plieth.com

107 Data: Styczen 27 2010 16:29:03
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: nb 

at Sun 24 of Jan 2010 10:36, Jakub Jewuła wrote:

Użytkownik "Janko Muzykant"  napisał w wiadomoĹ›ci

Jakub Jewuła pisze:
Tak, tak - jak juz nas wybierzecie to bedziemy robic to co inni.
Przecież nie mówiÄ™, że bÄ™dzie inaczej. Zawsze bÄ™dÄ… wały, ale na
wejĹ›ciu można wybrać wały konkretne. Przecież od dwudziestu lat co
lat kilka jest zmiana takiej opcji.

Od dwudziestu lat nie zmienilo sie nic poza gebami.

Tak dziala ten mechanizm - wydaje Ci sie, ze masz na cos wplyw,
a tak naprawde nie masz wplywu na nic.

Masz, masz. ParÄ™set razy powtórzyć na newsach, że symbol dobrodusznoĹ›ci
(londyński policjant - Bobby) jest oprawcą w rękach totalitaryzmu
nadchodzącego z Zachodu. Pokazać odpowiednią stronę www, gdzie
przez przypadek mówiÄ… o Putinie wspierajÄ…cym demokracjÄ™. Po czymĹ›
takim jest przygotowany grunt dla kolejnego hitlerka albo stalinka.
Ĺ»eby Ameryka nie próbowała robić porzÄ…dków - tak jak już zrobiła
właĹ›nie z hitlerem i stalinem (mała litera, bo nie o osoby chodzi
ale o pojÄ™cie) na wszelki wypadek robi siÄ™ jej czarny PR na każdym
kroku.


Nie jest mozliwy dobry wybor, w drodze wyborow demokratycznych.
Mechanizm tego nie przewiduje.

Nie wiem o jaki mechanizm chodzi, ordynacja proporcjonalna/większościowa?
Tak czy owak tu jest deadlock. Każde ugrupowanie usiłujÄ…ce to zmienić
najpierw unicestwi same siebie, wiÄ™c mało kto siÄ™ kwapi.



--
nb

108 Data: Styczen 24 2010 19:22:04
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: Jacek_P 

Jakub Jewuła napisal:

Tak, tak - jak juz nas wybierzecie to bedziemy robic to co inni.

He, he, Urban to prorokowal solidarnosciowcom w roku 1989.
No i uszaty cynik nie mylil sie, niestety...

--
Pozdrawiam,

Jacek

109 Data: Styczen 24 2010 09:59:51
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: Bronek Kozicki 

On 23/01/2010 20:23, Janko Muzykant wrote:

Jest w sumie szansa, fejsbuk i reszta to wielka siła, która pokaże kły
wkrótce.

owszem, ale to długo potrwa. Poza tym, rz±dzenie w demokracji polega na manipulacji i to się nie zmieni.


B.

110 Data: Styczen 24 2010 06:35:23
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: XX YY 


owszem, ale to długo potrwa. Poza tym, rz±dzenie w demokracji polega na
manipulacji i to się nie zmieni.

B.

demokracja polega na sprawowaniu wladzy przez mniejszosc ale w ten
sposob , ze  wiekszosc sadzi , ze to ona sprawuje wladze.

111 Data: Styczen 24 2010 15:39:31
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: Jan 

Użytkownik "XX YY"  napisał ...



demokracja polega na sprawowaniu wladzy przez mniejszosc ale w ten
sposob , ze  wiekszosc sadzi , ze to ona sprawuje wladze.
==================
10/10... Złota my¶l do zapisania..:)


--
Pozdrowienia
JJ

112 Data: Styczen 24 2010 19:20:20
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: Jacek_P 

XX YY napisal:

demokracja polega na sprawowaniu wladzy przez mniejszosc ale w ten
sposob , ze  wiekszosc sadzi , ze to ona sprawuje wladze.

Nie sposob nie przyznac ci tym razem racji. Wyjatkowo trafnie
i skrotowo ujales mechanizm manipulacji politycznej znany pod
nazwa 'demokracji przedstawicielskiej'. Co jest tym bardziej dziwne,
ze obecnie nie ma juz ZADNYCH technicznych przeszkod przed wprowadzeniem
demokracji bezposredniej.

--
Pozdrawiam,

Jacek

113 Data: Styczen 24 2010 21:07:29
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: Marek Dyjor 

Jacek_P wrote:

XX YY napisal:
demokracja polega na sprawowaniu wladzy przez mniejszosc ale w ten
sposob , ze  wiekszosc sadzi , ze to ona sprawuje wladze.

Nie sposob nie przyznac ci tym razem racji. Wyjatkowo trafnie
i skrotowo ujales mechanizm manipulacji politycznej znany pod
nazwa 'demokracji przedstawicielskiej'. Co jest tym bardziej dziwne,
ze obecnie nie ma juz ZADNYCH technicznych przeszkod przed
wprowadzeniem demokracji bezposredniej.

s±dzisz że był± by ona lepsza?

114 Data: Styczen 24 2010 21:21:41
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: Yogi(n) 


Użytkownik "Marek Dyjor"  napisał w wiadomo¶ci

Jacek_P wrote:
XX YY napisal:
demokracja polega na sprawowaniu wladzy przez mniejszosc ale w ten
sposob , ze  wiekszosc sadzi , ze to ona sprawuje wladze.

Nie sposob nie przyznac ci tym razem racji. Wyjatkowo trafnie
i skrotowo ujales mechanizm manipulacji politycznej znany pod
nazwa 'demokracji przedstawicielskiej'. Co jest tym bardziej dziwne,
ze obecnie nie ma juz ZADNYCH technicznych przeszkod przed
wprowadzeniem demokracji bezposredniej.

s±dzisz że był± by ona lepsza?

No to poczytaj jak to funkcjonuje w Vermont, albo w Szwajcarii. Porównaj ichnie PKB z naszym. Oczywi¶cie bezpo¶rednia demokracja nie jest panaceum, ale o wiele lepszym rozwi±zaniem. Wybieraj± wójta, dyrektora szkoły, proboszcza, szefa każdej instytucji samorz±dowej. Co więcej, pojmowanie "wolno¶ci" w takich Stanach na przykład jest odmienne jak u nas - można zostać kandydatem na radnego/szeryfa/gubernatora wbrew własnej woli - można zgłosić po prostu kogo¶ poza jego plecami. I jeżeli ten kto¶ zostanie wybrany, a nie obejmie funkcji, to wi±że się to z kar± grzywny a nawet więzienia. Skoro społeczno¶ć uznała, że to najlepszy wybór, to jego dobro prywatne nie może być stawiane ponad wol± ogółu.

--
Yogi(n)

115 Data: Styczen 24 2010 21:26:52
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: Andrzej Libiszewski 

Dnia Sun, 24 Jan 2010 21:21:41 +0100, Yogi(n) napisał(a):



sÄ…dzisz że byłÄ… by ona lepsza?

No to poczytaj jak to funkcjonuje w Vermont, albo w Szwajcarii.

System szwajcarski nie jest demokracją bezpośrednią, zawiera tylko pewne
jej elementy. WładzÄ… ustawodawczÄ… dalej jest parlament.

--
Andrzej Libiszewski; JID: andrea/at/jabster.pl, GG: 5289118
"Dar jest błogosławieĹ„stwem ofiarodawcy"

116 Data: Styczen 24 2010 21:36:32
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: Yogi(n) 

Użytkownik "Andrzej Libiszewski"  napisał w wiadomoĹ›ci

Dnia Sun, 24 Jan 2010 21:21:41 +0100, Yogi(n) napisał(a):



sÄ…dzisz że byłÄ… by ona lepsza?

No to poczytaj jak to funkcjonuje w Vermont, albo w Szwajcarii.

System szwajcarski nie jest demokracją bezpośrednią, zawiera tylko pewne
jej elementy. WładzÄ… ustawodawczÄ… dalej jest parlament.

Ale demokracja bezpoĹ›rednia funkcjonuje na poziomie parafii, osiedla, gminy i kantonu. WiÄ™kszoć Szwajcarów (doskonała wiÄ™kszoć, to znaczy 90%) nie ma pojÄ™cia jak nazywa siÄ™ minister od czegoĹ› tam, ale wymienia na jednym oddechu wszystkich lokalnych wybranych przez siebie urzÄ™dasów/ważniaków. Dodam, że pensja ministra jest wyższa niż dieta parlamentarna, ale niższa niż pensja nauczyciela szkoły Ĺ›redniej.

--
Yogi(n)

117 Data: Styczen 25 2010 07:54:41
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: Jakub JewuĹ‚a 

sÄ…dzisz że byłÄ… by ona lepsza?
No to poczytaj jak to funkcjonuje w Vermont, albo w Szwajcarii.
System szwajcarski nie jest demokracją bezpośrednią, zawiera tylko pewne
jej elementy. WładzÄ… ustawodawczÄ… dalej jest parlament.
Ale demokracja bezpośrednia funkcjonuje na poziomie parafii, osiedla,
gminy  i kantonu. WiÄ™kszoć Szwajcarów (doskonała wiÄ™kszoć, to znaczy
90%) nie ma  pojÄ™cia jak nazywa siÄ™ minister od czegoĹ› tam

Bo dobry minister to taki o ktorego istnieniu obywatele nie wiedza.

q

118 Data: Styczen 25 2010 11:40:16
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: Andrzej Libiszewski 

Dnia Sun, 24 Jan 2010 21:36:32 +0100, Yogi(n) napisał(a):



System szwajcarski nie jest demokracją bezpośrednią, zawiera tylko pewne
jej elementy. WładzÄ… ustawodawczÄ… dalej jest parlament.

Ale demokracja bezpośrednia funkcjonuje na poziomie parafii, osiedla, gminy
i kantonu. WiÄ™kszoć Szwajcarów (doskonała wiÄ™kszoć, to znaczy 90%) nie ma
pojęcia jak nazywa się minister od czegoś tam, ale wymienia na jednym
oddechu wszystkich lokalnych wybranych przez siebie urzÄ™dasów/ważniaków.
Dodam, że pensja ministra jest wyższa niż dieta parlamentarna, ale niższa
niż pensja nauczyciela szkoły Ĺ›redniej.

Już abstrachujÄ…c od Szwajcarów, wizja polskiej odmiany "demokracji
bezpoĹ›redniej w parafii" budzi we mnie przerażenie. Stolica w Toruniu i te
sprawy....

Bardziej jednak serio, bez poważniejszej zmiany mentalnoĹ›ci ludzi w Polsce
nie widzÄ™ żeby to mogło u nas działać, nawet jeĹ›li przy piÄ™ciokrotnie
wiÄ™kszej ludnoĹ›ci w Polsce mogłoby to być technicznie realne.



--
Andrzej Libiszewski; JID: andrea/at/jabster.pl, GG: 5289118
"Nie zawsze wola ministrów wyznacza bieg historii i niekoniecznie
pontyfikat kapłanów porusza rÄ™koma Boga."

119 Data: Styczen 25 2010 21:36:18
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: Marek Dyjor 

Andrzej Libiszewski wrote:

Dnia Sun, 24 Jan 2010 21:36:32 +0100, Yogi(n) napisał(a):



System szwajcarski nie jest demokracją bezpośrednią, zawiera tylko
pewne jej elementy. WładzÄ… ustawodawczÄ… dalej jest parlament.

Ale demokracja bezpośrednia funkcjonuje na poziomie parafii,
osiedla, gminy i kantonu. WiÄ™kszoć Szwajcarów (doskonała wiÄ™kszoć,
to znaczy 90%) nie ma pojęcia jak nazywa się minister od czegoś tam,
ale wymienia na jednym oddechu wszystkich lokalnych wybranych przez
siebie urzÄ™dasów/ważniaków. Dodam, że pensja ministra jest wyższa
niż dieta parlamentarna, ale niższa niż pensja nauczyciela szkoły
średniej.

Już abstrachujÄ…c od Szwajcarów, wizja polskiej odmiany "demokracji
bezpoĹ›redniej w parafii" budzi we mnie przerażenie. Stolica w Toruniu
i te sprawy....

Bardziej jednak serio, bez poważniejszej zmiany mentalnoĹ›ci ludzi w
Polsce nie widzÄ™ żeby to mogło u nas działać, nawet jeĹ›li przy
piÄ™ciokrotnie wiÄ™kszej ludnoĹ›ci w Polsce mogłoby to być technicznie
realne.

i tu dochodzimy do sedna sprawy, jakoć rzÄ…dów odzwierciedla dokładnie jakoć obywateli.

120 Data: Styczen 26 2010 07:31:54
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: Jakub JewuĹ‚a 

Już abstrachujÄ…c od Szwajcarów, wizja polskiej odmiany "demokracji
bezpoĹ›redniej w parafii" budzi we mnie przerażenie. Stolica w Toruniu
i te sprawy....
Bardziej jednak serio, bez poważniejszej zmiany mentalnoĹ›ci ludzi w
Polsce nie widzÄ™ żeby to mogło u nas działać, nawet jeĹ›li przy
piÄ™ciokrotnie wiÄ™kszej ludnoĹ›ci w Polsce mogłoby to być technicznie
realne.
i tu dochodzimy do sedna sprawy, jakoć rzÄ…dów odzwierciedla dokładnie jakoć obywateli.

Gownoprawda.

Jakosc rzadow jest odwrotnie proporcjonalna do ilosci glosujacych.
Chocby glosowalo 100 wybitnych umyslow to i tak wynik glosowania
bedzie glupszy niz najglupszy z glosujacych.

Sprobuj cos ustalic durniokratycznie w gronie trzech znajomych
a potem zrob to samo z dziesiecioma.

q

121 Data: Styczen 26 2010 11:34:49
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: Marek Wyszomirski 

"Jakub Jewuła"  napisał:

Już abstrachujÄ…c od Szwajcarów, wizja polskiej odmiany "demokracji
bezpoĹ›redniej w parafii" budzi we mnie przerażenie. Stolica w Toruniu
i te sprawy....
Bardziej jednak serio, bez poważniejszej zmiany mentalnoĹ›ci ludzi w
Polsce nie widzÄ™ żeby to mogło u nas działać, nawet jeĹ›li przy
piÄ™ciokrotnie wiÄ™kszej ludnoĹ›ci w Polsce mogłoby to być technicznie
realne.
i tu dochodzimy do sedna sprawy, jakoć rzÄ…dów odzwierciedla dokładnie jakoć obywateli.

Gownoprawda.

Jakosc rzadow jest odwrotnie proporcjonalna do ilosci glosujacych.
Chocby glosowalo 100 wybitnych umyslow to i tak wynik glosowania
bedzie glupszy niz najglupszy z glosujacych.
[...]

Nie zawsze. WyobraĽ sobie sytuacjÄ™, gdy wĹ›ród tej setki jest 90 w miarÄ™ mÄ…drych i 10 idiotów. Nawet jeĹ›li ci idioci jeszcze kilku zdołajÄ… przekabacic - zostanÄ… i tak przegłosowani.


--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski

122 Data: Styczen 26 2010 13:05:05
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: Jakub JewuĹ‚a 

Jakosc rzadow jest odwrotnie proporcjonalna do ilosci glosujacych.
Chocby glosowalo 100 wybitnych umyslow to i tak wynik glosowania
bedzie glupszy niz najglupszy z glosujacych.
[...]
Nie zawsze. WyobraĽ sobie sytuacjÄ™, gdy wĹ›ród tej setki jest 90 w miarÄ™ mÄ…drych i 10 idiotów. Nawet jeĹ›li ci idioci jeszcze kilku zdołajÄ… przekabacic - zostanÄ… i tak przegłosowani.

Nie rozumiesz mechanizmu :)

To nie jest tak, ze jak sie zbierze 100 madrych to beda
madrze glosowac. Kazdy bedzie kombinowal jakby tu zrobic
madrze SOBIE, bo i tak WSZYSCY zaplaca.

Tak samo jest gdy wybierasz sie wieksza grupa znajomych
do knajpy i umawiasz, ze kazdy placi za swoje jedzenie
ale za napoje placicie wspolnie.
Dziwnym trafem rachunek za napoje bedzie dosc spory ;)

q

123 Data: Styczen 26 2010 17:10:44
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: Marek Wyszomirski 

"Jakub Jewuła"  napisał:

>> Jakosc rzadow jest odwrotnie proporcjonalna do ilosci glosujacych.
>> Chocby glosowalo 100 wybitnych umyslow to i tak wynik glosowania
>> bedzie glupszy niz najglupszy z glosujacych.
>> [...]
> Nie zawsze. WyobraĽ sobie sytuacjÄ™, gdy wĹ›ród tej setki jest 90 w miarÄ™
> mÄ…drych i 10 idiotów. Nawet jeĹ›li ci idioci jeszcze kilku zdołajÄ…
> przekabacic - zostanÄ… i tak przegłosowani.

Nie rozumiesz mechanizmu :)

To nie jest tak, ze jak sie zbierze 100 madrych to beda
madrze glosowac. Kazdy bedzie kombinowal jakby tu zrobic
madrze SOBIE, bo i tak WSZYSCY zaplaca.
[...]

Tak bywa, ale nie zawsze. BywajÄ… sytuacje, gdy wybór mÄ…dry nie jest
sprzeczny z indywidualnym interesem głosujÄ…cych. I wtedy kilku głupców
zostaje przegłosowanych. Niestety czÄ™sto jest tak, że głupcy stanowiÄ…
wiÄ™kszosć głosujacych i wtedy ci mÄ…drzejsi majÄ… niewielkie szanse na
przeforsowanie swoich racji.


--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski

124 Data: Styczen 26 2010 17:33:35
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: Jakub JewuĹ‚a 

Nie zawsze. WyobraĽ sobie sytuacjÄ™, gdy wĹ›ród tej setki jest 90 w miarÄ™
mÄ…drych i 10 idiotów. Nawet jeĹ›li ci idioci jeszcze kilku zdołajÄ…
przekabacic - zostanÄ… i tak przegłosowani.
Nie rozumiesz mechanizmu :)
To nie jest tak, ze jak sie zbierze 100 madrych to beda
madrze glosowac. Kazdy bedzie kombinowal jakby tu zrobic
madrze SOBIE, bo i tak WSZYSCY zaplaca.
[...]

Tak bywa, ale nie zawsze.

Zawsze, sprawdz - zapros znajomych do knajpy dwa razy -
raz niech placa sami za papu, drugi raz za napoje.
Porownaj wysokosci rachunkow...

q

125 Data: Styczen 26 2010 22:49:55
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: Marek Dyjor 

Jakub Jewuła wrote:

Nie zawsze. WyobraĽ sobie sytuacjÄ™, gdy wĹ›ród tej setki jest 90 w
miarÄ™ mÄ…drych i 10 idiotów. Nawet jeĹ›li ci idioci jeszcze kilku
zdołajÄ… przekabacic - zostanÄ… i tak przegłosowani.
Nie rozumiesz mechanizmu :)
To nie jest tak, ze jak sie zbierze 100 madrych to beda
madrze glosowac. Kazdy bedzie kombinowal jakby tu zrobic
madrze SOBIE, bo i tak WSZYSCY zaplaca.
[...]

Tak bywa, ale nie zawsze.

Zawsze, sprawdz - zapros znajomych do knajpy dwa razy -
raz niech placa sami za papu, drugi raz za napoje.
Porownaj wysokosci rachunkow...

no i wracamy do mojej tezy takie wybory jacy obywatele.

rzÄ…d i posłowie sÄ… obrazem społeczeĹ„stwa, jesteĹ›my samolubni złoĹ›liwy wredni kłótliwi zawistni itd... politycy sÄ… takimi samymi skurwysynami jak wiÄ™kszoć Polaków.

126 Data: Styczen 26 2010 23:20:31
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: JA 

On 2010-01-26 22:49:55 +0100, "Marek Dyjor"  said:

no i wracamy do mojej tezy takie wybory jacy obywatele.

rz±d i posłowie s± obrazem społeczeństwa, jeste¶my samolubni zło¶liwy wredni kłótliwi zawistni itd... politycy s± takimi samymi skurwysynami jak większo¶ć Polaków.

Miałem to wcze¶niej napisać, ale zapomniałem.
W końcu z nieba ich nam nie zesłano. Tu się urodzili i wychowali.
--
Nie odpowiadam na tre¶ci nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

127 Data: Styczen 27 2010 17:26:53
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: nb 

at Sun 24 of Jan 2010 21:21, Yogi(n) wrote:


Użytkownik "Marek Dyjor"  napisał w wiadomoĹ›ci

Jacek_P wrote:
XX YY napisal:
demokracja polega na sprawowaniu wladzy przez mniejszosc ale w ten
sposob , ze  wiekszosc sadzi , ze to ona sprawuje wladze.

Nie sposob nie przyznac ci tym razem racji. Wyjatkowo trafnie
i skrotowo ujales mechanizm manipulacji politycznej znany pod
nazwa 'demokracji przedstawicielskiej'. Co jest tym bardziej dziwne,
ze obecnie nie ma juz ZADNYCH technicznych przeszkod przed
wprowadzeniem demokracji bezposredniej.

sÄ…dzisz że byłÄ… by ona lepsza?

No to poczytaj jak to funkcjonuje w Vermont, albo w Szwajcarii.

WiÄ™kszoć Polaków nie wytrzymałaby tej presji obywatelskiej
wymuszanej przez obywateli na współobywatelach. Całe ichnie
bogactwo i wolnoĹ›ci sÄ… okupione ogromnym wysiłkiem i rezygnacjÄ…
z tego, z czego przeciętny Polak nie jest w stanie zrezygnować.

Porównaj ichnie PKB z naszym.

To ma niewiele wspólnego z demokracjÄ… bezpoĹ›redniÄ….
WiÄ™cej ma zwyczajna praca i wzajemna życzliwoć.

Poza tym pokazałeĹ› kraje federacyjne o dużym stopniu
autonomii (moim zdaniem to jest recepta na sukces)
i liberalnej gospodarce (podatki!). W w takich warunkach
nawet dyktatury mogą mieć sukcesy gospodarcze (np. Chile)


Oczywiście bezpośrednia demokracja nie
jest panaceum, ale o wiele lepszym rozwiÄ…zaniem. WybierajÄ… wójta,
dyrektora szkoły, proboszcza, szefa każdej instytucji samorzÄ…dowej. Co
wiÄ™cej, pojmowanie "wolnoĹ›ci" w takich Stanach na przykład jest
odmienne jak u nas - można zostać kandydatem na
radnego/szeryfa/gubernatora wbrew własnej woli - można zgłosić po
prostu kogoĹ› poza jego plecami. I jeżeli ten ktoĹ› zostanie wybrany, a
nie obejmie funkcji, to wiÄ…że siÄ™ to z karÄ… grzywny a nawet wiÄ™zienia.
Skoro społecznoć uznała, że to najlepszy wybór, to jego dobro
prywatne nie może być stawiane ponad wolÄ… ogółu.


--
nb

128 Data: Styczen 28 2010 15:29:40
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Wed, 27 Jan 2010, nb wrote:

at Sun 24 of Jan 2010 21:21, Yogi(n) wrote:

No to poczytaj jak to funkcjonuje w Vermont, albo w Szwajcarii.

Większo¶ć Polaków nie wytrzymałaby tej presji obywatelskiej
wymuszanej przez obywateli na współobywatelach.

  Za dowód rzeczowy może posłużyć przejrzenie grup .pregierz,
..samochody a nie pamiętam czy aby nie również .prawo na
okoliczno¶ć słów "zomo zomowiec gestapo donosicielstwo" i parę
podobnych.
  I nie chodzi o w±tki historyczne :P, lecz te zahaczaj±ce
o przestrzeganie (a raczej nieprzestrzeganie) prawa.
  Prawa potrzeganego (w .pl) "przeciw społeczeństwu".
  To nie może działać "w modelu szwajcarskim".

pzdr, Gotfryd

129 Data: Styczen 24 2010 21:23:20
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: Andrzej Libiszewski 

Dnia Sun, 24 Jan 2010 21:07:29 +0100, Marek Dyjor napisał(a):

Jacek_P wrote:
XX YY napisal:
demokracja polega na sprawowaniu wladzy przez mniejszosc ale w ten
sposob , ze  wiekszosc sadzi , ze to ona sprawuje wladze.

Nie sposob nie przyznac ci tym razem racji. Wyjatkowo trafnie
i skrotowo ujales mechanizm manipulacji politycznej znany pod
nazwa 'demokracji przedstawicielskiej'. Co jest tym bardziej dziwne,
ze obecnie nie ma juz ZADNYCH technicznych przeszkod przed
wprowadzeniem demokracji bezposredniej.

sÄ…dzisz że byłÄ… by ona lepsza?

To moim zdaniem w ogóle by nie mogło zadziałać.

--
Andrzej Libiszewski; JID: andrea/at/jabster.pl, GG: 5289118
"A cóż można polepszyć w tak doskonałym programie jak iTunes?"
Alvy Singer

130 Data: Styczen 24 2010 20:24:01
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: Jacek_P 

Marek Dyjor napisal:

sÄ…dzisz że byłÄ… by ona lepsza?

Tak. Obecnym lokatorom Wiejskiej udaje sie raz na cztery lata
zmobilizowac swoj pasozytniczy elektorat, aby oddal na nich glosy
w zamian za obietnice. Biorac pod uwage frekwencje wyborcza
objawiajaca sie RAZ NA CZTERY LATA moge przypuszczac, ze przy
demokracji bezposredniej bylaby jeszcze nizsza, ale w zamian
wplyw na te polityke uzyskalyby osoby, ktore obecnie system
partyjno-wodzowsko-klientystyczny skutecznie eliminuje.

Przy demokracji bezposredniej maleje znaczenie ukladu
celebryckiego, ktory zdegenerowal polityke do poziomu
show dla plebsu. Plebsowi taki mechanizm blyskawicznie
sie znudzi, zas uklad mafijny, ktory obecnie funkcjonuje
zostanie dramatycznie oslabiony. Mozna skorumpowac 460
poslow stanowiskami, ale braknie srodkow na skorumpowanie
tych kilkuset tysiecy, ktore trwale interesowalyby sie
biezaca polityka.

W koncu ten system nie roznilby sie znacznie od obecnego
systemu UZP :)

--
Pozdrawiam,

Jacek

131 Data: Styczen 24 2010 21:22:59
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: Andrzej Libiszewski 

Dnia Sun, 24 Jan 2010 19:20:20 +0000 (UTC), Jacek_P napisał(a):

XX YY napisal:
demokracja polega na sprawowaniu wladzy przez mniejszosc ale w ten
sposob , ze  wiekszosc sadzi , ze to ona sprawuje wladze.

Nie sposob nie przyznac ci tym razem racji. Wyjatkowo trafnie
i skrotowo ujales mechanizm manipulacji politycznej znany pod
nazwa 'demokracji przedstawicielskiej'. Co jest tym bardziej dziwne,
ze obecnie nie ma juz ZADNYCH technicznych przeszkod przed wprowadzeniem
demokracji bezposredniej.

Sam jÄ™zyk którym formułowane jest współczesne prawo uniemożliwia
jakiekolwiek sprawne działanie demokracji bezposredniej, bo sprowadzałoby
siÄ™ to do głosowania nad przepisami prawa, którego 90% (jeĹ›li nie wiÄ™cej)
głosujÄ…cych w ogóle nie rozumie.
Poza tym: kto miałby formułować brzmienie tych przepisów? Ogół
uprawnionych? Kolegium prawników? JesteĹ› w stanie sobiw wyobrazić takie
rozwiÄ…zanie?
Tak wiÄ™c mamy możliwoĹ›ci techniczne zrealizowania głosowania wszystkich
obywateli. Nie mamy możliwoĹ›ci formułowania prawa w ten sposób.

To, oczywiście, tylko moje zdanie.


--
Andrzej Libiszewski; JID: andrea/at/jabster.pl, GG: 5289118
"Krocz naprzód, mÄ™żny Ĺ›wiatłoĹ›ci synu
A te sedesy w kolorze jaśminu
Skąpanego w bladej poświacie miesiąca
Znajdziesz tam, kÄ™dy wiedzie strzała gorejÄ…ca!"

132 Data: Styczen 24 2010 23:10:06
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: Jan 

Użytkownik "Andrzej Libiszewski"  napisał w wiadomoĹ›ci

Dnia Sun, 24 Jan 2010 19:20:20 +0000 (UTC), Jacek_P napisał(a):

....> Sam jÄ™zyk którym formułowane jest współczesne prawo uniemożliwia
jakiekolwiek sprawne działanie demokracji bezposredniej,...
====================
Wydaje mi siÄ™, że przedpiĹ›ca nie miał na myĹ›li demokracji bezpoĹ›redniej pojmowanej jako tworzenie i sprawowanie prawa/władzy przez obywateli (jak u Indian...:), ale po prostu wybory bezpoĹ›rednie, których jestem także ogromnym zwolennikiem.

--
Pozdrowienia
JJ

133 Data: Styczen 24 2010 23:21:52
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: Jacek_P 

Jan napisal:

Wydaje mi siÄ™, że przedpiĹ›ca nie miał na myĹ›li demokracji bezpoĹ›redniej
pojmowanej jako tworzenie i sprawowanie prawa/władzy przez obywateli (jak u
Indian...:), ale po prostu wybory bezpoĹ›rednie, których jestem także
ogromnym zwolennikiem.

Dokladnie tak. Poslowie tez nie tworza prawa, a biuro legislacyjne.
Poslowie to prawo potrafia jedynie popsuc. Nie widze natomiast zadnych
przeszkod, aby glosowania mialy charakter bezposredni. Spoleczenstwo,
nawet w calosci, nie jest tak glupie, jak jego sejmowa reprezentacja.

--
Pozdrawiam,

Jacek

134 Data: Styczen 25 2010 01:14:15
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: Yogi(n) 

Użytkownik "Jacek_P"  napisał w wiadomoĹ›ci

Jan napisal:
Dokladnie tak. Poslowie tez nie tworza prawa, a biuro legislacyjne.
Poslowie to prawo potrafia jedynie popsuc. Nie widze natomiast zadnych
przeszkod, aby glosowania mialy charakter bezposredni. Spoleczenstwo,
nawet w calosci, nie jest tak glupie, jak jego sejmowa reprezentacja.

SwojÄ… drogÄ… już widze oczyma wyobraĽni wielkie akcje medialne promujÄ…ce jakies tam rozwiÄ…zania oczywiĹ›cie korzystne tylko dla wybranych grup, które stać bÄ™dzie na takie akcje.
Nasza "demokracja" zaczełÄ… siÄ™ od d...y strony, trzeba było zaczÄ…c od rozliczenia złodzei, kolaborantów, kacyków i upadlaczy. Takie wyczyszczenie przedpola, takie ogólnonarodowe katharsis. Gruba kreska to idiotyzm, który zepsuł całÄ… przemianÄ™. Nie jestem przekonany, czy opcja której tak bardzo bał siÄ™ Michnik&Co, czyli wieszanie - powiedzmy 200 najbardziej "zasłużonych" była dwadzieĹ›cia lat temu możliwa, ale pozbawienie majÄ…tków, praw obywatelskich i wiÄ™zienia rozwiÄ…załyby wiele problemów - ówczesnych a przede wszystkim współczesnych. Nie jestem radykałem, ale tu zrobiłbym wyjÄ…tek, bo utknÄ™liĹ›my w szambie i babrzemy siÄ™ w nim, a budowanie ustroju w założeniu opartego na równoĹ›ci, sprawiedliwoĹ›ci i prawdzie, w rzeczywistoĹ›ci na zaprzeczeniu tych wartoĹ›ci, nigdy nie może skońćzyć siÄ™ dobrze. Pozostaje miec jedynie nadziejÄ™, że nastepne pokolenia bÄ™da mÄ…drzejsze. Choć nasza historia temu przeczy ;-(

--
Yogi(n)

135 Data: Styczen 25 2010 07:27:27
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: bofh@nano.pl 

Yogi(n) pisze:

Użytkownik "Jacek_P"  napisał w wiadomoĹ›ci
Jan napisal:
Dokladnie tak. Poslowie tez nie tworza prawa, a biuro legislacyjne.
Poslowie to prawo potrafia jedynie popsuc. Nie widze natomiast zadnych
przeszkod, aby glosowania mialy charakter bezposredni. Spoleczenstwo,
nawet w calosci, nie jest tak glupie, jak jego sejmowa reprezentacja.

SwojÄ… drogÄ… już widze oczyma wyobraĽni wielkie akcje medialne promujÄ…ce jakies tam rozwiÄ…zania oczywiĹ›cie korzystne tylko dla wybranych grup, które stać bÄ™dzie na takie akcje.
Nasza "demokracja" zaczełÄ… siÄ™ od d...y strony, trzeba było zaczÄ…c od rozliczenia złodzei, kolaborantów, kacyków i upadlaczy. Takie wyczyszczenie przedpola, takie ogólnonarodowe katharsis. Gruba kreska to idiotyzm, który zepsuł całÄ… przemianÄ™. Nie jestem przekonany, czy opcja

Wiesz, takie czyszczenie przedpola koĹ„czy siÄ™ zawsze tym, że czyszczenie staje siÄ™ ważniejsze niż cokolwiek innego. Przykłady:
Rewolucja Francuska, Rewolucja PaĽdziernikowa, Rewolucja Kulturalna, budowana nowego człowieka w Kampuczy.

wer

136 Data: Styczen 25 2010 10:14:34
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: Jacek Czerwinski 

 pisze:

Yogi(n) pisze:

Nasza "demokracja" zaczełÄ… siÄ™ od d...y strony, trzeba było zaczÄ…c od rozliczenia złodzei, kolaborantów, kacyków i upadlaczy. Takie wyczyszczenie przedpola, takie ogólnonarodowe katharsis. Gruba kreska to idiotyzm, który zepsuł całÄ… przemianÄ™. Nie jestem przekonany, czy opcja

Wiesz, takie czyszczenie przedpola koĹ„czy siÄ™ zawsze tym, że czyszczenie staje siÄ™ ważniejsze niż cokolwiek innego. Przykłady:
Rewolucja Francuska, Rewolucja PaĽdziernikowa, Rewolucja Kulturalna, budowana nowego człowieka w Kampuczy.

Akcja powołuje klasÄ™ "czyszczÄ…cych', z definicji lepszych i coraz bardziej nieomylnych. Jest gdzieĹ› głÄ™boko zakodowane w człowieku łatwoć konstruowania obrazu samego siebie przez kreowanie wroga. Szybkie, proste i przyjemne (nawet niedogodnoĹ›ci totalitaryzmu //i jego omyłki z aresztowaniem włÄ…cznie// to drobiazg w stosunku do bólu poddania w wÄ…tpliwoć własnej doskonałoĹ›ci).

137 Data: Styczen 25 2010 12:04:12
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: Yogi(n) 

Użytkownik  napisał w wiadomoĹ›ci

Yogi(n) pisze:
Wiesz, takie czyszczenie przedpola koĹ„czy siÄ™ zawsze tym, że czyszczenie staje siÄ™ ważniejsze niż cokolwiek innego. Przykłady:
Rewolucja Francuska, Rewolucja PaĽdziernikowa, Rewolucja Kulturalna, budowana nowego człowieka w Kampuczy.

To prawda,  że każda rewolucja zjada swoje własne dzieci, ale skoro tak już musi być, to jestem gotów na takie konsekwencje.
--
Yogi(n)

138 Data: Styczen 25 2010 12:11:01
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: bofh@nano.pl 

Yogi(n) wrote:

Użytkownik  napisał w wiadomoĹ›ci

Yogi(n) pisze:
Wiesz, takie czyszczenie przedpola koĹ„czy siÄ™ zawsze tym, że
czyszczenie staje siÄ™ ważniejsze niż cokolwiek innego. Przykłady:
Rewolucja Francuska, Rewolucja PaĽdziernikowa, Rewolucja Kulturalna,
budowana nowego człowieka w Kampuczy.

To prawda,  że każda rewolucja zjada swoje własne dzieci, ale skoro tak
już musi być, to jestem gotów na takie konsekwencje.

Bo nie liczysz na to, że Ty i twoja rodzina wylÄ…dujÄ… na szubienicy. Może
siÄ™ jednak okazać, że mieszkasz w Wandei.

wer

139 Data: Styczen 25 2010 14:04:16
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: Yogi(n) 

Użytkownik  napisał w wiadomoĹ›ci

Yogi(n) wrote:

Bo nie liczysz na to, że Ty i twoja rodzina wylÄ…dujÄ… na szubienicy. Może
siÄ™ jednak okazać, że mieszkasz w Wandei.

NaczytałeĹ› siÄ™ Jasienicy i czarnowróżysz. Ja zaĹ› uważam, że to społeczeĹ„stwo, ten naród nigdy nie zapłonał słusznym gniewem, a może powinien? Taki "agregat" ciÄ™żko zatrzymać, jednak nalezy to do naturalnie przydarzajÄ…cych siÄ™ zjawisk, i to nawet najbardizej cywilizowanym narodom (McCarthy). I może powinniĹ›my byli tak właĹ›nie zrobić. "Ĺatwiej obmyć rÄ™ce z krwie, niĽli babrać siÄ™ w tym gie" ;-) I nam taki McCarthy przydałby sie po prostu...

--
Yogi(n)

140 Data: Styczen 25 2010 19:34:56
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: Jacek_P 

"Yogi\(n\)" napisal:

(McCarthy). I może powinniĹ›my byli tak właĹ›nie zrobić. "Ĺatwiej obmyć rÄ™ce z
krwie, niĽli babrać siÄ™ w tym gie" ;-) I nam taki McCarthy przydałby sie po
prostu...

Zabijmy wszystkich! Bog rozpozna swoich...

Wiesz, zaczynam jednak domniemywac dwa warianty:
a) albo jestes w wieku burzy i naporu,
b) albo jestes dzialaczem jakiejs mlodziezowki partyjnej i cwiczysz demagogie
przed wyborami.

Bo normalnego czlowieka o takie podejscie nie podejrzewam.
Ta postawa jest za bardzo psychopatyczna, smierdzi na kilometr
takimi mordercami jak Eichmann, Dzierzynski lub Guevara...

--
Pozdrawiam,

Jacek

141 Data: Styczen 25 2010 21:59:17
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: Yogi(n) 

Użytkownik "Jacek_P"  napisał w wiadomoĹ›ci

Zabijmy wszystkich! Bog rozpozna swoich...

Zabijcie. Mnie wystarczÄ… "wasi" ;-)

Wiesz, zaczynam jednak domniemywac dwa warianty:
a) albo jestes w wieku burzy i naporu,

Bzdura.

b) albo jestes dzialaczem jakiejs mlodziezowki partyjnej i cwiczysz demagogie
przed wyborami.

Bzdura^2.

Bo normalnego czlowieka o takie podejscie nie podejrzewam.

Ale - jakie podejĹ›cie? Czy jesteĹ› pewien, że przeczytałeĹ› ze zrozumieniem? JeĹ›łi tak, to widocznie jestem nienormalny.

Ta postawa jest za bardzo psychopatyczna, smierdzi na kilometr
takimi mordercami jak Eichmann, Dzierzynski lub Guevara...

Ba! W swej tolerancji i wielkodusznoĹ›ci zapomniałeĹ› jedynie wymienić Pol Pota i Ataturka! Ale ale... Czy Twoja postawa jest w tym momencie zgodna  z tym, co próbujesz głosić? Czy nie jest przypadkiem psychopatyczna i Ĺ›mierdzÄ…ca? Porównujesz nieznanÄ… sobie osobÄ™, do - co prawda,pomniejszych, ale zawsze - morderców z powodu jej poglÄ…dów? Nazywasz jÄ… psychopatycznÄ…?

Brawo! To pierwszy krok do osiągnięcia porozumienia między nami ;-)

--
Yogi(n)

142 Data: Styczen 26 2010 20:31:20
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: Jan 

Użytkownik "Yogi(n)"  napisał w wiadomoĹ›ci

Użytkownik "Jacek_P"  napisał w wiadomoĹ›ci




...W swej tolerancji i wielkodusznoĹ›ci zapomniałeĹ› jedynie wymienić Pol
Pota i Ataturka! Ale ale... Czy Twoja postawa jest w tym momencie zgodna z tym, co próbujesz głosić? Czy nie jest przypadkiem psychopatyczna i Ĺ›mierdzÄ…ca? Porównujesz nieznanÄ… sobie osobÄ™, do - co prawda,pomniejszych, ale zawsze - morderców z powodu jej poglÄ…dów? Nazywasz jÄ… psychopatycznÄ…?
.....
===============
RzeczywiĹ›cie zapomniał...:) Albo nie chciał zbytnio przedłużać listy... PolPot mi najbardziej pasuje, bo był idealistÄ…...:)
Ale  On nie porównuje Ciebie, tylko Twoje poglÄ…dy....tak, jak je opisałeĹ›... One SÄ„ mordercze....

--
Pozdrowienia
JJ

143 Data: Styczen 26 2010 20:59:31
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: Yogi(n) 

Użytkownik "Jan"  napisał w wiadomoĹ›ci

Użytkownik "Yogi(n)"  napisał w wiadomoĹ›ci
Użytkownik "Jacek_P"  napisał w wiadomoĹ›ci
===============
RzeczywiĹ›cie zapomniał...:) Albo nie chciał zbytnio przedłużać listy... PolPot mi najbardziej pasuje, bo był idealistÄ…...:)
Ale  On nie porównuje Ciebie, tylko Twoje poglÄ…dy....tak, jak je opisałeĹ›... One SÄ„ mordercze....

Nie, nie zachowam siÄ™ jak Enuel i nie napiszÄ™, że nie potrafisz czytać....

--
Yogi(n)

144 Data: Styczen 26 2010 21:53:37
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: Jan 

Użytkownik "Yogi(n)"  napisał w wiadomoĹ›ci ....> Nie, nie zachowam siÄ™ jak Enuel i nie napiszÄ™, że nie potrafisz czytać....
....
===============
Możesz pisać... Klawiatura cierpliwa jest...:)
....Jeden nie umie czytać, drugi nie umie pisać....

--
Pozdrowienia
JJ

145 Data: Styczen 26 2010 23:21:39
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: JA 

On 2010-01-26 21:53:37 +0100, "Jan"  said:

...Jeden nie umie czytać, drugi nie umie pisać....

To i trzeci do ochrony uczonych nie jest potrzebny :P
--
Nie odpowiadam na tre¶ci nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

146 Data: Styczen 27 2010 18:07:44
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: nb 

at Mon 25 of Jan 2010 20:34, Jacek_P wrote:

"Yogi\(n\)" napisal:
(McCarthy). I może powinniĹ›my byli tak właĹ›nie zrobić. "Ĺatwiej obmyć
rÄ™ce z krwie, niĽli babrać siÄ™ w tym gie" ;-) I nam taki McCarthy
przydałby sie po prostu...

Zabijmy wszystkich! Bog rozpozna swoich...

Wiesz, zaczynam jednak domniemywac dwa warianty:
a) albo jestes w wieku burzy i naporu,
b) albo jestes dzialaczem jakiejs mlodziezowki partyjnej i cwiczysz
demagogie przed wyborami.

Wg mnie Yogi(n) ma jedynie zdolności logicznego myślenia
i wyciÄ…gania wniosków z historii.


Bo normalnego czlowieka o takie podejscie nie podejrzewam.
Ta postawa jest za bardzo psychopatyczna, smierdzi na kilometr
takimi mordercami jak Eichmann, Dzierzynski lub Guevara...

Sorry, sam zaczÄ…łeĹ›.
Natomiast Ty wyglÄ…dasz mi na nawiedzonego i rozhisteryzowanego
rewolucjonistÄ™ kanapowego, który jeszcze nie wie, że siÄ™ z tego
wyrasta. Bardziej skłonny ponieć siÄ™ emocjom, podatny na demagogiÄ™
i nie majÄ…cy punktu oparcia, zaĹ›lepiony i nie odróżniajÄ…cy
argumentów ad rem od ad personam.

Jakby co, to nie uważam, że nigdy siÄ™ nie mylÄ™.


--
nb

147 Data: Styczen 25 2010 17:08:38
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: Marek Dyjor 

Użytkownik wrote:

Yogi(n) wrote:
Użytkownik  napisał w wiadomoĹ›ci

Yogi(n) pisze:
Wiesz, takie czyszczenie przedpola koĹ„czy siÄ™ zawsze tym, że
czyszczenie staje siÄ™ ważniejsze niż cokolwiek innego. Przykłady:
Rewolucja Francuska, Rewolucja PaĽdziernikowa, Rewolucja Kulturalna,
budowana nowego człowieka w Kampuczy.

To prawda,  że każda rewolucja zjada swoje własne dzieci, ale skoro
tak już musi być, to jestem gotów na takie konsekwencje.

Bo nie liczysz na to, że Ty i twoja rodzina wylÄ…dujÄ… na szubienicy.
Może siÄ™ jednak okazać, że mieszkasz w Wandei.

bo tacy internetowi wojownicy sÄ… zawsze chÄ™tni do rewolucji. Ciekawe czy byli by równie chÄ™tni gdyby to ich zakapował zawistny sÄ…siad jako wrogów rewolucji. Bo nie ukłonili sie przed portretem wodza albo byli uĹ›miechniÄ™ci podczas parady 1 majowej w czasach komuny.

148 Data: Styczen 25 2010 11:14:06
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: Jacek_P 

"Yogi\(n\)" napisal:

To prawda,  że każda rewolucja zjada swoje własne dzieci, ale skoro tak już
musi być, to jestem gotów na takie konsekwencje.

Jestem gotow na TWOJE poswiecenie :)

No to kiedy idziesz na szubienice?

--
Pozdrawiam,

Jacek

149 Data: Styczen 25 2010 14:06:58
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: Yogi(n) 

Użytkownik "Jacek_P"  napisał w wiadomoĹ›ci

"Yogi\(n\)" napisal:
To prawda,  że każda rewolucja zjada swoje własne dzieci, ale skoro tak już
musi być, to jestem gotów na takie konsekwencje.

Jestem gotow na TWOJE poswiecenie :)

No to kiedy idziesz na szubienice?

W mojej rodzinie komuchy wyrżnÄ™ły wystarczajÄ…cÄ… iloć osób. WiÄ™dzÄ…c, kto zorganizował i sprokurował ostatniÄ… "rewolucjÄ™" miałem na myĹ›li własnie jej architektów.

--
Yogi(n)

150 Data: Styczen 27 2010 17:47:38
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: nb 

at Mon 25 of Jan 2010 07:27,  wrote:

Yogi(n) pisze:
Użytkownik "Jacek_P"  napisał w wiadomoĹ›ci

Jan napisal:
Dokladnie tak. Poslowie tez nie tworza prawa, a biuro legislacyjne.
Poslowie to prawo potrafia jedynie popsuc. Nie widze natomiast
zadnych przeszkod, aby glosowania mialy charakter bezposredni.
Spoleczenstwo, nawet w calosci, nie jest tak glupie, jak jego
sejmowa reprezentacja.

SwojÄ… drogÄ… już widze oczyma wyobraĽni wielkie akcje medialne
promujące jakies tam rozwiązania oczywiście korzystne tylko dla
wybranych grup, które stać bÄ™dzie na takie akcje.
Nasza "demokracja" zaczełÄ… siÄ™ od d...y strony, trzeba było zaczÄ…c od
rozliczenia złodzei, kolaborantów, kacyków i upadlaczy. Takie
wyczyszczenie przedpola, takie ogólnonarodowe katharsis. Gruba kreska
to idiotyzm, który zepsuł całÄ… przemianÄ™. Nie jestem przekonany, czy
opcja

Wiesz, takie czyszczenie przedpola koĹ„czy siÄ™ zawsze tym, że
czyszczenie staje siÄ™ ważniejsze niż cokolwiek innego.

Nie zawsze. WyjÄ…tkowo zdarza siÄ™.


Przykłady:
Rewolucja Francuska, Rewolucja PaĽdziernikowa, Rewolucja Kulturalna,
budowana nowego człowieka w Kampuczy.

PodałeĹ› przykłady brudzenia a nie czyszczenia.

W każdym razie razie z Yogi(n)em muszÄ™ siÄ™ zgodzić jeĹ›li chodzi
o czyszczenie. Tak siÄ™ postÄ™powała w krajach przytaczanych
w tym wÄ…tku jako przykład do naĹ›ladowania przez PolskÄ™.


--
nb

151 Data: Styczen 25 2010 07:46:49
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: Jacek_P 

"Yogi\(n\)" napisal:

przedpola, takie ogólnonarodowe katharsis. Gruba kreska to idiotyzm, który

Rany boskie, ile razy nalezy powtarzac, ze 'gruba kreska' oznaczala,
ze rzad Mazowieckiego odcina sie od 'dorobku' poprzednikow, zaczyna
pracowac na swoje wlasne konto i nie ma zamiaru sie kajac za bledy
poprzednikow. Zapoznaj sie ze stenogramem tamtego wystapienia, znajdz
sobie gdzies wideo. Tam nie bylo zadnej mowy o jakims anulowaniu win
i kar! Nigdy! Ten idiotyzm dorobili Mazowieckiemu w roku 1990 zwolennicy
Walesy w trakcie prezydenckiej kampanii wyborczej.

iwa, ale pozbawienie majÄ…tków,
praw obywatelskich i wiÄ™zienia rozwiÄ…załyby wiele problemów - ówczesnych a
przede wszystkim współczesnych

He, he, juz to widze w sytuacji, gdy szefem MSW byl Kiszczak, wojska Siwicki,
a Armia Czerwona stacjonawala w Polsce. Cholera, ale masz sny o potedze :)

Nie jestem radykałem,

Nie jestes radykalem, ale fantasta. Zdradz mi, ile miales wtedy lat,
bo dajesz taki popis ahistoryzmu, ze podejrzewam co najwyzej poczatek
szkoly podstawowej.

bbo utknęliśmy w szambie i babrzemy się w n

Rumuni rostrzelali Ceausescu i co z tego? Okazalo sie, ze to byl
tylko pucz palacowy i Iliescu robil im przez nastepne lata socjalizm
kolesiow i grabiez nomenklatury.

miec jedynie nadziejÄ™, że nastepne pokolenia bÄ™da mÄ…drzejsze. Choć nasza
historia temu przeczy ;-(

Nie beda. Zawsze beda strzyzone owce i strzygacy pasterze.

--
Pozdrawiam,

Jacek

152 Data: Styczen 25 2010 12:02:04
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: Yogi(n) 

Użytkownik "Jacek_P"  napisał w wiadomoĹ›ci

"Yogi\(n\)" napisal:
przedpola, takie ogólnonarodowe katharsis. Gruba kreska to idiotyzm, który

Rany boskie, ile razy nalezy powtarzac, ze 'gruba kreska' oznaczala,
ze rzad Mazowieckiego odcina sie od 'dorobku' poprzednikow, zaczyna
pracowac na swoje wlasne konto i nie ma zamiaru sie kajac za bledy
poprzednikow. Zapoznaj sie ze stenogramem tamtego wystapienia, znajdz
sobie gdzies wideo. Tam nie bylo zadnej mowy o jakims anulowaniu win
i kar! Nigdy! Ten idiotyzm dorobili Mazowieckiemu w roku 1990 zwolennicy
Walesy w trakcie prezydenckiej kampanii wyborczej.

Ale powtarzali go redaktorzy Gie-Wu i to niezależnie od kontekstu. OpisujÄ…c jako błogosławieĹ„stwo i jedynie własciwÄ… mÄ…dra drogÄ™.

He, he, juz to widze w sytuacji, gdy szefem MSW byl Kiszczak, wojska Siwicki,
a Armia Czerwona stacjonawala w Polsce. Cholera, ale masz sny o potedze :)

OvcywiĹ›cie że nie, zwłaszcza, że to oni własnie robili tÄ™ "rewolucjÄ™".

Nie jestem radykałem,

Nie jestes radykalem, ale fantasta. Zdradz mi, ile miales wtedy lat,
bo dajesz taki popis ahistoryzmu, ze podejrzewam co najwyzej poczatek
szkoly podstawowej.

A Twoje "oĹ›wiecone" słowa majÄ… swiadczyć o synchoniĽmie historycznym? No sorry, Niemiaszkom sie udało, Czechom siÄ™ udało, a u nas nie dałoby sie nawet w 1992 roku?
Popis ahistoryzmu? Rok póĽniej pisałem maturÄ™.

bbo utknęliśmy w szambie i babrzemy się w n

tylko pucz palacowy i Iliescu robil im przez nastepne lata socjalizm
kolesiow i grabiez nomenklatury.

Dlatego napisałem, że nie jestem zwolennikiem (nie byłem). CoĹ› nie było czytelne w mojej wypowiedzi?
Ale rozwiązania "irańskie" coraz bardziej mi sie podobają, nawet jeśli nieskuteczne, to cechują się wyjątkowa widowiskowością ;-)


miec jedynie nadziejÄ™, że nastepne pokolenia bÄ™da mÄ…drzejsze. Choć nasza
historia temu przeczy ;-(

Nie beda. Zawsze beda strzyzone owce i strzygacy pasterze.

Raczej wilki i barany.

--
Yogi(n)

153 Data: Styczen 25 2010 17:09:39
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: Marek Dyjor 

Jacek_P wrote:

"Yogi\(n\)" napisal:
przedpola, takie ogólnonarodowe katharsis. Gruba kreska to idiotyzm,
który

Rany boskie, ile razy nalezy powtarzac, ze 'gruba kreska' oznaczala,
ze rzad Mazowieckiego odcina sie od 'dorobku' poprzednikow, zaczyna
pracowac na swoje wlasne konto i nie ma zamiaru sie kajac za bledy
poprzednikow. Zapoznaj sie ze stenogramem tamtego wystapienia, znajdz
sobie gdzies wideo. Tam nie bylo zadnej mowy o jakims anulowaniu win
i kar! Nigdy! Ten idiotyzm dorobili Mazowieckiemu w roku 1990
zwolennicy Walesy w trakcie prezydenckiej kampanii wyborczej.

ale po co przecież Yogin i spółka to nieodrodne dzieci Geobelsa.

154 Data: Styczen 25 2010 22:58:03
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: JA 

On 2010-01-25 08:46:49 +0100, Jacek_P  said:

Rany boskie, ile razy nalezy powtarzac, ze 'gruba kreska' oznaczala,
ze rzad Mazowieckiego odcina sie od 'dorobku' poprzednikow, zaczyna
pracowac na swoje wlasne konto i nie ma zamiaru sie kajac za bledy
poprzednikow. Zapoznaj sie ze stenogramem tamtego wystapienia, znajdz
sobie gdzies wideo. Tam nie bylo zadnej mowy o jakims anulowaniu win
i kar!

Pokaż mi choć jeden sprawiedliwy wyrok dla funkcjonariuszy...
Zerknij na wysoko¶ć emerytur towarzyszy i dysydentów...
Sk±d taki zaciekły bój o nazwę czy zbrodnia katyńska to ludobójstwo, czy nie ...


I żeby nie było.
Nie popieram Yogina w jego do¶ć radykalnym podej¶ciu do tematu, ale jak na pocz±tku sugerował konfiskata maj±tku, zabronienie pełnienia funkcji w aparacie państwa byłoby jak najbardziej na miejscu.
--
Nie odpowiadam na tre¶ci nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

155 Data: Styczen 25 2010 23:33:06
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: Yogi(n) 

Użytkownik "JA"  napisał w wiadomo¶ci

Nie popieram Yogina w jego do¶ć radykalnym podej¶ciu do tematu, ale jak na pocz±tku sugerował konfiskata maj±tku, zabronienie pełnienia funkcji w aparacie państwa byłoby jak najbardziej na miejscu.

Ale ja cały czas postuluję tylko tyle. Zreszt±, nawet nie to - wyrażam żal, że tego nie zrobiono i to nie z chęci zemsty czy odwetu, a z powodu braku oczyszczenia przestrzeni społecznej, z powodu zaniechania pokazania paluchem - to jest złe, to będzie piętnowane, a sprawiedliwo¶ć dopadnie niegodziwca, nawet w symbolicznej formie. Przynajmniej tyle należało zrobić. A dyskusja o wieszaniu jest czysto akademicka, nie pokrywa sie z moimi pogl±dami. To raczej podpucha dla czytaj±cych, powiedzmy delikatnie, z mniejszym zrozumieniem ;-)

Poza tym, z racji wykonywanego zawodu miałem i nadal często mam do czynienia z przedstawicielami "tamtej strony". Faceci, których pamiętam z tamtych czasów, o niekórych wiem co¶, czym nie chcieliby się dzi¶ podzielić z reszt± ¶wiata (nie mówie o tych z wierchuszki i telewizji, a o takich z s±siedztwa) dzi¶ prowadz± dochodowe interesy - a wiem jak zaczynali (lepiej niż na łóżku polowym z ruskim towarem), dyrektoruj± urzędom, zusom czy choćby o¶rodkom wczasowym. Konkurować z nimi nie ma szans kto¶ spoza tamtego układu, a je¶li, to tylko poprzez własn±, podobn± proweniencję. Czy tak powinno być w wolnym kraju? Dlaczego spo¶ród moich kilkunastu dobrych kolegów/znajomych tylko dwóch zrobiło prawdziw± karierę (w znaczeniu sukcesu finansowego - i nie mówię np. o podwójnej czy potrójnej ¶redniej krajowej, bo to akurat nie jest nieosi±galne) i dziwnym zbiegiem okoliczno¶ci nie byli ani najbystrzejsi ani najlepiej wykształceni, za to jeden był synem wiceministra w rz±dzie Rakowskiego a drugi ¶ci¶le spokrewniony z jednym z czerwonych marszałków Sejmu?
Nie narzekam na swoje życie, wiedzie mi się nieĽle i nie twierdzę, że w Polsce nic sie nie zmieniło. Uważam jednak, że zmieniło się stanowczo za mało, nie w tym kierunku,w którym powinno, i nie fundamentalnie - a wystarczyło tak niewiele zrobić, żeby było zupałnie inaczej.

--
Yogi(n)

156 Data: Styczen 26 2010 20:26:17
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: Jan 

Użytkownik "Yogi(n)"  napisał w wiadomo¶ci .....Faceci, których pamiętam z tamtych

czasów, ... dzi¶ prowadz± dochodowe interesy - a wiem jak zaczynali (lepiej niż na łóżku polowym z ruskim towarem), dyrektoruj± urzędom, zusom czy choćby o¶rodkom wczasowym. Konkurować z nimi nie ma szans kto¶ spoza tamtego układu, a je¶li, to tylko poprzez własn±, podobn± proweniencję. ...

=============================
No, to mamy zupełnie inny obraz naszego ¶wiatka...:) Z mojego otoczenia "komuchy" (bo chyba masz ich na my¶li) s± albo na emeryturach, albo w prywatnych firmach (swoich lub nie swoich). Z mojego "rocznika" (+ - 2 lata), ówcze¶ni działacze "S", s±:
- 2 ministrami (byłymi)
- 1 wysokim urzędnikiem NIK (jego najbliższym wspólpracownikiem jest najautentyczniejszy komuch...)
- 3 działaczami zwi±zkowymi (na szczeblu centralnym)
- 4 dyrektorami (szpital, urz±d wojewódzki, administracja gospodarcza...)
I zapewniam Cię, że nie wygrali konkursów...:)
W NIKu, ZUSie, GUSie (przynajmniej w centralach) - masz full obsadę styropianow±. Pokaż choć jednego dyrektora departamentu (i wyżej) "z tamtych czasów". O¶rodki wczasowe.. no, nie mam rozeznania, ale być może... Ale z mojego do¶wiadczenia (niewielkiego) wynika, że s± obsadzone żonami i kuzynami królika z obecnego rozdania...
Podsumowuj±c MOJE obserwacje: administracja państwowa została CAŁKOWICIE opanowana przez now± nomenklaturę. W działalno¶ci prywatnej "facetów z tamtych czasów" jest sporo... Ale przeciez działaj± na własna odpowiedzialno¶ć.
A działacze opozycyjni? Dostaj± sowite zadp¶ćuczynienia (Czuma, Rokita...). Z moich podatków m. in...

--
Pozdrowienia
Jan

157 Data: Styczen 26 2010 21:05:50
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: Yogi(n) 

Użytkownik "Jan"  napisał w wiadomo¶ci

Użytkownik "Yogi(n)"  napisał w wiadomo¶ci =============================
No, to mamy zupełnie inny obraz naszego ¶wiatka...:) Z mojego otoczenia "komuchy" (bo chyba masz ich na my¶li) s± albo na emeryturach, albo w prywatnych firmach (swoich lub nie swoich). Z mojego "rocznika" (+ - 2 lata), ówcze¶ni działacze "S", s±:
(...)
W NIKu, ZUSie, GUSie (przynajmniej w centralach) - masz full obsadę
No to o ZUSie niczego nie wiesz, obsada jest akurat ZSMP-owsko postpezepeerowska, czesto w drugim pokoleniu. Zapewniam, że wiem co piszę.

styropianow±. Pokaż choć jednego dyrektora departamentu (i wyżej) "z tamtych czasów". O¶rodki wczasowe.. no, nie mam rozeznania, ale być może... Ale z
He he, ze sze¶ciu przynajmniej znam osobi¶cie.

mojego do¶wiadczenia (niewielkiego) wynika, że s± obsadzone żonami i kuzynami królika z obecnego rozdania...
Podsumowuj±c MOJE obserwacje: administracja państwowa została CAŁKOWICIE opanowana przez now± nomenklaturę. W działalno¶ci prywatnej "facetów z tamtych czasów" jest sporo... Ale przeciez działaj± na własna odpowiedzialno¶ć.
Nie, to nieprawda. Towarzystwo jest idealnie przemieszane i zsublimowane, poł±czone now± ¶wietnie funkcjonuj±c± form± symbiozy.
tcyh podejmuj±cych najważniejsze decyzje po prostu tak dobrze nie widać.

A działacze opozycyjni? Dostaj± sowite zadp¶ćuczynienia (Czuma, Rokita...). Z moich podatków m. in...

A także Gwiazda, Walentynowicz itd. ;-)

--
Yogi(n)

158 Data: Styczen 26 2010 21:42:42
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: Jan 

Użytkownik "Yogi(n)"  napisał w wiadomo¶ci ....

No to o ZUSie niczego nie wiesz, obsada jest akurat ZSMP-owsko postpezepeerowska, czesto w drugim pokoleniu. Zapewniam, że wiem co piszę.
==================
W drugim... pokoleniu... ZSMP... dziadek w Wermachcie....
Trzecie pokolenie też liczymy?
Ja znam "swój" ZUS i dwa regionalme (ŁódĽ, Ełk), z nazwisk obsadę Centarali. Sam styropian, lub kuzyni królika... NIK - organoleptycznie...:)



****************
He he, ze sze¶ciu przynajmniej znam osobi¶cie.
===============
No, to ja znam więcej...:)

*************************
Towarzystwo jest idealnie przemieszane i zsublimowane, poł±czone now± ¶wietnie funkcjonuj±c± form± symbiozy.
tcyh podejmuj±cych najważniejsze decyzje po prostu tak dobrze nie widać.
====================
Albo przemieszane, albo zsublimowane...:) Spiskowa teoria dziejów się kłania...


****************
(Ja)
A działacze opozycyjni? Dostaj± sowite zadp¶ćuczynienia (Czuma, Rokita...). Z moich podatków m. in...

Yogin:
A także Gwiazda, Walentynowicz itd. ;-)
================
I wielu innych... Jak to mawiał Josip Broz Tito? "... gdybym w 43 miał tylu partyzantów co w 63, to Niemcy by przez Drinę nie przeszli..."
Podsumujmy na zakończenie:
- Ty uważasz, że aparat państwowy opanowany jest przez komuchów (niektórych w drugim pokoleniu)
- Ja uważam, że nast±piła wymiana całkowita, komuchy występuj± tam ¶ladowo, a rz±dzi styropian...
I już chyba nic m±drego nie wymy¶limy....

--
Pozdrowienia
JJ

159 Data: Styczen 26 2010 23:23:02
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: JA 

On 2010-01-26 21:42:42 +0100, "Jan"  said:

Ja znam "swój" ZUS i dwa regionalme (ŁódĽ, Ełk)

A tak OT, to jeste¶ Łodzianin, czy Ełczanin?
--
Nie odpowiadam na tre¶ci nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

160 Data: Styczen 27 2010 10:48:07
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: Jan 

Użytkownik "JA"  napisał w wiadomo¶ci

On 2010-01-26 21:42:42 +0100, "Jan"  said:
....> A tak OT, to jeste¶ Łodzianin, czy Ełczanin?
==============
....około-łodzianinem...:)

--
Pozdrowienia
JJ

161 Data: Styczen 27 2010 21:20:43
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: Yogi(n) 

Użytkownik "Jan"  napisał w wiadomo¶ci

W drugim... pokoleniu... ZSMP... dziadek w Wermachcie....
Trzecie pokolenie też liczymy?
Ja nie licze, ja wiem z kim miewałem do czynienia.

Ja znam "swój" ZUS i dwa regionalme (ŁódĽ, Ełk), z nazwisk obsadę Centarali. Sam styropian, lub kuzyni królika... NIK - organoleptycznie...:)

A ja kilka więcej (w sumie handlowali¶my kiedy¶ z ponad dwudziestoma oddziałami) Wszędzie te same u¶miechnięte postpezeepeerowkie jowialne mordy. To czerwony bastion.

He he, ze sze¶ciu przynajmniej znam osobi¶cie.
===============
No, to ja znam więcej...:)
I wszyscy steropianowi? Bo "imprezuj±" w stylu póĽnogierkowskim...

Albo przemieszane, albo zsublimowane...:) Spiskowa teoria dziejów się kłania...
A dlaczego jedno wyklucza drugie?
Wspólnota interesów, żadna tam teoria. Praktyka stosowana.

Podsumujmy na zakończenie:
- Ty uważasz, że aparat państwowy opanowany jest przez komuchów (niektórych w drugim pokoleniu)
- Ja uważam, że nast±piła wymiana całkowita, komuchy występuj± tam ¶ladowo, a rz±dzi styropian...
No i niestety bredzisz, bo miałem (i miewam) z nimi do czynienia. Pamiętam wielu z tamtych czasów. Znam ich. Z niektórymi jestem spokrewniony/spowinacony.

I już chyba nic m±drego nie wymy¶limy....
Co do jednego zgodzić się mogę - m±drego nie. Ale ja nie wymy¶lam.

--
Yogi(n)

162 Data: Styczen 27 2010 23:31:24
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: Jacek_P 

"Yogi\(n\)" napisal:

No i niestety bredzisz, bo miałem (i miewam) z nimi do czynienia

'Bredzisz'. Kiepski argument w dyskusji, raczej ciebie dyskwalifikuje
jako powaznego dyskutanta.

> I już chyba nic mÄ…drego nie wymyĹ›limy....
Co do jednego zgodzić się mogę - mądrego nie. Ale ja nie wymyślam.

Slabiutka ta twoja erystyka, oj, slabiutka.
A twoje jednostkowe doswiadczenia jeszcze nie tworza teorii...

--
Pozdrawiam,

Jacek

163 Data: Styczen 28 2010 01:04:31
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: Yogi(n) 

Użytkownik "Jacek_P"  napisał w wiadomoĹ›ci

"Yogi\(n\)" napisal:
No i niestety bredzisz, bo miałem (i miewam) z nimi do czynienia

'Bredzisz'. Kiepski argument w dyskusji, raczej ciebie dyskwalifikuje
jako powaznego dyskutanta.

Pozwolę sobie jednak zachować swoje zdanie. A do dyskusji nikogo nie zmuszam.

> I już chyba nic mÄ…drego nie wymyĹ›limy....
Co do jednego zgodzić się mogę - mądrego nie. Ale ja nie wymyślam.

Slabiutka ta twoja erystyka, oj, slabiutka.
A twoje jednostkowe doswiadczenia jeszcze nie tworza teorii...

Dlatego właĹ›nie twierdzÄ™, że nie tworze teorii, pisze o faktach.  Ale - podobno - to wolny kraj, nikomu nie zamierzam zabraniać tkwienia we własnych przekonaniach, jakkolwiek idiotyczne by nie były.

--
Yogi(n)

164 Data: Styczen 27 2010 18:52:40
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: nb 

at Mon 25 of Jan 2010 23:33, Yogi(n) wrote:

Użytkownik "JA"  napisał w wiadomoĹ›ci

Nie popieram Yogina w jego doć radykalnym podejĹ›ciu do tematu, ale
jak na poczÄ…tku sugerował konfiskata majÄ…tku, zabronienie pełnienia
funkcji w aparacie paĹ„stwa byłoby jak najbardziej na miejscu.

Ale ja cały czas postulujÄ™ tylko tyle. ZresztÄ…, nawet nie to - wyrażam
żal, że tego nie zrobiono i to nie z chÄ™ci zemsty czy odwetu, a z
powodu braku oczyszczenia przestrzeni społecznej, z powodu zaniechania
pokazania paluchem - to jest złe, to bÄ™dzie piÄ™tnowane, a
sprawiedliwoć dopadnie niegodziwca, nawet w symbolicznej formie.

Ale siÄ™ rozmarzyłem...
Jaruzelski jest degradowany do szeregowca (prezydent jako szef wojska
może?) i pozbawiony profitów za swoje "zasługi". Dostaje jedynie słuszny
wyrok (najwyższy możliwy), ale prezydent łaskawie zezwala na jakÄ…Ĺ›
formÄ™ aresztu domowego. Mniej wiÄ™cej tak jak postÄ…piono z marszałkiem
PĂ©tainem po II wojnie. Co prawda PĂ©tain miał jakieĹ› tam zasługi
a i przewiny były mniejsze, wiÄ™c łagodne potraktowanie Jaruzelskiego
można zwalić na tradycyjnÄ… polskÄ… tolerancjÄ™ (zamiast przywracać
na krótko wykonywanie kary Ĺ›mierci, tak jak zrobiły to kraje
skandynawskie wobec swoich jaruzelskich) ...

Przynajmniej tyle należało zrobić.

A póĽniej każdy przypadek traktować indywidualnie.
Ĺ»eby nie słyszeć, "dajmy spokój, takie były czasy!"
jakby to dawne Ĺ›rody czy poniedziałki były czemuĹ›
winne, a nie osoby z konkretnymi nazwiskami, życiorysami
i możliwoĹ›ciami wyboru. Bez takiego rozpatrywania
musiałbym siÄ™ zgodzić, że każdy Niemiec może mnie
nazwać złodziejem (bom Polak).


A dyskusja o wieszaniu jest czysto
akademicka,
nie pokrywa sie z moimi poglÄ…dami. To raczej podpucha dla
czytajÄ…cych, powiedzmy delikatnie, z mniejszym zrozumieniem ;-)

Poza tym, z racji wykonywanego zawodu miałem i nadal czÄ™sto mam do
czynienia z przedstawicielami "tamtej strony". Faceci, których
pamiÄ™tam z tamtych czasów, o niekórych wiem coĹ›, czym nie chcieliby
siÄ™ dziĹ› podzielić z resztÄ… Ĺ›wiata (nie mówie o tych z wierchuszki i
telewizji, a o takich z sÄ…siedztwa) dziĹ› prowadzÄ… dochodowe interesy -
a wiem jak zaczynali (lepiej niż na łóżku polowym z ruskim towarem),
dyrektorują urzędom, zusom czy choćby ośrodkom wczasowym. Konkurować z
nimi nie ma szans ktoĹ› spoza tamtego układu, a jeĹ›li, to tylko poprzez
własnÄ…, podobnÄ… proweniencjÄ™. Czy tak powinno być w wolnym kraju?
Dlaczego spoĹ›ród moich kilkunastu dobrych kolegów/znajomych tylko
dwóch zrobiło prawdziwÄ… karierÄ™ (w znaczeniu sukcesu finansowego - i
nie mówiÄ™ np. o podwójnej czy potrójnej Ĺ›redniej krajowej, bo to
akurat nie jest nieosiągalne) i dziwnym zbiegiem okoliczności nie byli
ani najbystrzejsi ani najlepiej wykształceni, za to jeden był synem
wiceministra w rządzie Rakowskiego a drugi ściśle spokrewniony z
jednym z czerwonych marszałków Sejmu? Nie narzekam na swoje życie,
wiedzie mi siÄ™ nieĽle i nie twierdzÄ™, że w Polsce nic sie nie
zmieniło. Uważam jednak, że zmieniło siÄ™ stanowczo za mało, nie w tym
kierunku,w którym powinno, i nie fundamentalnie - a wystarczyło tak
niewiele zrobić, żeby było zupałnie inaczej.

Nie wiadomo jakby było. Ekstrapolowanie kierunku marszu
na podstawie jednego kroku, który należało zrobić, może być
bardzo zwodnicze. To, jak potoczyły siÄ™ sprawy, było wypadkowÄ…
mnóstwa różnych nacisków, z których do tej pory niewiele
siÄ™ zmieniło.

Pytanie testowe: Przypućmy, że widzisz policjanta goniÄ…cego
jakiegoĹ› człowieka. Nie znasz powodu. Komu byłbyĹ› bardziej
skłonny podstawić nogÄ™, uciekajÄ…cemu czy policjantowi?
Teraz i "za komuny" odpowiedziałbyĹ› tak samo?
 

--
nb

165 Data: Styczen 27 2010 21:24:33
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: Yogi(n) 

Użytkownik "nb"  napisał w wiadomoĹ›ci

at Mon 25 of Jan 2010 23:33, Yogi(n) wrote:
Nie wiadomo jakby było. Ekstrapolowanie kierunku marszu
na podstawie jednego kroku, który należało zrobić, może być
bardzo zwodnicze. To, jak potoczyły siÄ™ sprawy, było wypadkowÄ…
mnóstwa różnych nacisków, z których do tej pory niewiele
siÄ™ zmieniło.

OczywiĹ›cie, że tak. Dlatego napisałem, że mam takie wÄ…tpliwoĹ›ci i myĹ›li, nie że należało/trzeba było tak zrobić. Ale pewnoĹ›ci nie mam ;-)

Pytanie testowe: Przypućmy, że widzisz policjanta goniÄ…cego
jakiegoĹ› człowieka. Nie znasz powodu. Komu byłbyĹ› bardziej
skłonny podstawić nogÄ™, uciekajÄ…cemu czy policjantowi?
Teraz i "za komuny" odpowiedziałbyĹ› tak samo?

Za komuny raczej nie miałbym wÄ…tpliwoĹ›ci, zresztÄ… kilkakrotnie sam przed nimi uciekałem. Teraz nie podlkładałbym nikomu nogi ;-)

--
Yogi(n)

166 Data: Styczen 25 2010 17:05:37
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: Marek Dyjor 

Yogi(n) wrote:

Użytkownik "Jacek_P"  napisał w wiadomoĹ›ci

Jan napisal:
Dokladnie tak. Poslowie tez nie tworza prawa, a biuro legislacyjne.
Poslowie to prawo potrafia jedynie popsuc. Nie widze natomiast
zadnych przeszkod, aby glosowania mialy charakter bezposredni.
Spoleczenstwo, nawet w calosci, nie jest tak glupie, jak jego
sejmowa reprezentacja.

SwojÄ… drogÄ… już widze oczyma wyobraĽni wielkie akcje medialne
promujące jakies tam rozwiązania oczywiście korzystne tylko dla
wybranych grup, które stać bÄ™dzie na takie akcje.
Nasza "demokracja" zaczełÄ… siÄ™ od d...y strony, trzeba było zaczÄ…c od
rozliczenia złodzei, kolaborantów, kacyków i upadlaczy. Takie
wyczyszczenie przedpola, takie ogólnonarodowe katharsis. Gruba kreska
to idiotyzm, który zepsuł całÄ… przemianÄ™. Nie jestem przekonany, czy
opcja której tak bardzo bał siÄ™ Michnik&Co, czyli wieszanie -
powiedzmy 200 najbardziej "zasłużonych" była dwadzieĹ›cia lat temu
możliwa, ale pozbawienie majÄ…tków, praw obywatelskich i wiÄ™zienia
rozwiÄ…załyby wiele problemów - ówczesnych a przede wszystkim
współczesnych. Nie jestem radykałem, ale tu zrobiłbym wyjÄ…tek, bo
utknęliśmy w szambie i babrzemy się w nim, a budowanie ustroju w
założeniu opartego na równoĹ›ci, sprawiedliwoĹ›ci i prawdzie, w
rzeczywistoĹ›ci na zaprzeczeniu tych wartoĹ›ci, nigdy nie może skońćzyć
siÄ™ dobrze. Pozostaje miec jedynie nadziejÄ™, że nastepne pokolenia
będa mądrzejsze. Choć nasza historia temu przeczy ;-(

chciałem zwrócić uwagÄ™ że w zamian za pokojowe oddanie władzy oni dostali prawo skorzystania z owoców wolnoĹ›ci.

Krawa jatka nie jest nigdy dobrym wstepem do budowania.

167 Data: Styczen 25 2010 01:54:02
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: Andrzej Libiszewski 

Dnia Sun, 24 Jan 2010 23:21:52 +0000 (UTC), Jacek_P napisał(a):

Jan napisal:
Wydaje mi siÄ™, że przedpiĹ›ca nie miał na myĹ›li demokracji bezpoĹ›redniej
pojmowanej jako tworzenie i sprawowanie prawa/władzy przez obywateli (jak u
Indian...:), ale po prostu wybory bezpoĹ›rednie, których jestem także
ogromnym zwolennikiem.

Dokladnie tak. Poslowie tez nie tworza prawa, a biuro legislacyjne.
Poslowie to prawo potrafia jedynie popsuc. Nie widze natomiast zadnych
przeszkod, aby glosowania mialy charakter bezposredni. Spoleczenstwo,
nawet w calosci, nie jest tak glupie, jak jego sejmowa reprezentacja.

Posłowie wszakże przynajmniej teoretycznie wiedzÄ…, co uchwalajÄ…. Jak ma to
wiedzieć przysłowiowa babcia wychodzÄ…ca z koĹ›cioła, idÄ…ca głosować bo
batman tak chciał i powiedział co zaznaczyć?

Przepraszam, jeĹ›li przytrafił mi siÄ™ tu eneuelizm.

--
Andrzej Libiszewski; JID: andrea/at/jabster.pl, GG: 5289118
"I must rule with eye and claw — as the hawk among lesser birds."

168 Data: Styczen 25 2010 07:34:16
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: Marek Wyszomirski 

"Jacek_P"  napisał:

> Wydaje mi siÄ™, że przedpiĹ›ca nie miał na myĹ›li demokracji bezpoĹ›redniej
> pojmowanej jako tworzenie i sprawowanie prawa/władzy przez obywateli
(jak u
> Indian...:), ale po prostu wybory bezpoĹ›rednie, których jestem także
> ogromnym zwolennikiem.

Dokladnie tak. Poslowie tez nie tworza prawa, a biuro legislacyjne.
Poslowie to prawo potrafia jedynie popsuc. Nie widze natomiast zadnych
przeszkod, aby glosowania mialy charakter bezposredni. Spoleczenstwo,
nawet w calosci, nie jest tak glupie, jak jego sejmowa reprezentacja.
[...]

Oj, mocno dyskusyjne. SpołeczeĹ„stwem bardzo łatwo manipulowac - choćby
wzbudzajÄ…c histeriÄ™ odpowiednio przygotowanymi kampaniami medialnymi.
Przypomnij sobie jak kilkanaĹ›cie lat temu zablokowano rozwój energetyki
jądrowej w Polsce strasząc skutecznie Czernobylem, czy choćby niedawne
straszenia ptasią grypą, świńską grypą, czy ociepleniem klimatu. O histerii
wywołanej straszeniem pedofiliÄ… wielokrotnie mieliĹ›my wÄ…tki na naszej
grupie.

--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski

169 Data: Styczen 25 2010 09:35:22
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: Jan RudziĹ„ski 

Czeć wszystkim

Marek Wyszomirski napisał(a):
[...]

jÄ…drowej w Polsce straszÄ…c skutecznie Czernobylem,

Tu święta prawda.

czy choćby niedawne
straszenia ptasią grypą, świńską grypą, czy ociepleniem klimatu.

Odwrotnie - obecnie cyniczni manipulatorzy już przekonali społeczeĹ„stwa, że żadnego ocieplenia nie ma.
Ponieważ tu nie ma miejsca na dyskusje klimatyczne, odsyłam CiÄ™ na doskonale szare.

http://doskonaleszare.blox.pl/html


--
Pozdrowienia
  Janek (sygnaturka zastÄ™pcza)

170 Data: Styczen 25 2010 01:50:15
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: Andrzej Libiszewski 

Dnia Sun, 24 Jan 2010 23:10:06 +0100, Jan napisał(a):

..

====================
Wydaje mi siÄ™, że przedpiĹ›ca nie miał na myĹ›li demokracji bezpoĹ›redniej
pojmowanej jako tworzenie i sprawowanie prawa/władzy przez obywateli (jak u
Indian...:), ale po prostu wybory bezpoĹ›rednie, których jestem także
ogromnym zwolennikiem.

Raczej jednak u starożytnych greków, nie u indian to funkcjonowało. I nie
przeczÄ™, na poziomie lokalnym to może jakoĹ› funkcjonować.

--
Andrzej Libiszewski; JID: andrea/at/jabster.pl, GG: 5289118
"Krocz naprzód, mÄ™żny Ĺ›wiatłoĹ›ci synu
A te sedesy w kolorze jaśminu
Skąpanego w bladej poświacie miesiąca
Znajdziesz tam, kÄ™dy wiedzie strzała gorejÄ…ca!"

171 Data: Styczen 27 2010 17:12:27
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: nb 

at Sun 24 of Jan 2010 20:20, Jacek_P wrote:

XX YY napisal:
demokracja polega na sprawowaniu wladzy przez mniejszosc ale w ten
sposob , ze  wiekszosc sadzi , ze to ona sprawuje wladze.

Nie sposob nie przyznac ci tym razem racji. Wyjatkowo trafnie
i skrotowo ujales mechanizm manipulacji politycznej znany pod
nazwa 'demokracji przedstawicielskiej'. Co jest tym bardziej dziwne,
ze obecnie nie ma juz ZADNYCH technicznych przeszkod przed
wprowadzeniem demokracji bezposredniej.

Oj nie, tylko żadnej demokracji bezpoĹ›redniej!
W każdym razie nie teraz w Polsce.

JeĹ›li ktoĹ› powoła siÄ™ na jedynÄ… w miarÄ™ sprawnÄ…
demokrację bezpośrednią, niech przy okazji opowie
jak wyglÄ…dam tam codzienne życie, jakim naciskom
jest siÄ™ tam poddawanym na każdym kroku.
 

--
nb

172 Data: Styczen 24 2010 14:47:19
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: 085 


Najbardziej mnie rozsmiesza zas proklamowanie brytyjskiego
ORMO, tych patroli obywatelskich z uprawnieniami policyjnymi.
Nota bene: w Polsce chca powolac cos na wzor Gwardii Narodowej.
Tez ciekawe, takie male sily paramiltarne w stylu ZOMO.


az wierci w uchu... Gwardia Narodowa... ZOMO.... sily paramilitarne... przeciez to totalne wymieszanie pojec -

1) Gwardia Narodowa to formacja rezerwowa, rodzaj armii wewnetrznej
2) ZOMO - to byla integralna czesc sil policyjnych (tak, wiem, milicyjnych, ale chodzi o systematyke)
3) sily paramilitarne - organizacja paramilitarna ze wzgledu na hierarchie moze byc Panstwowa Straz Pozarna, ale w powszechnym rozumieniu beda to uzbrojone bojowki

A to, o czym piszesz kojarzy mi sie z powrotem do przyslowiowego sredniowiecza - policja krolewska (panstwowa) zainteresowana sciaganiem oplat do skarbca, straznicy miejscy realizujacy zalozenia rajcow i burmistrza, do tego jakies straze obywatelskie, prywatne armie pacholkow, mularzy i ochroniarzy - dla fotografujacych to moze byc tylko utrudnienie :/

p, zul

173 Data: Styczen 24 2010 17:04:29
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: Jan 

Użytkownik "085"  napisał w wiadomoĹ›ci


....
1) Gwardia Narodowa to formacja rezerwowa, rodzaj armii wewnetrznej
....
=================
Nie wiem, co rozumiesz przez "armiÄ™ wewnetrznÄ…". W PL był KBW (Korpus BezpieczeĹ„stawa Wewnetrznego) - podlegał MSW... To, ze GN jest "rezerwowa" to tylko forma organizacyjna. Gdyby była skoszarowana, to by wiecej kosztowała i siÄ™ rozpijała. A tak to żony przypilnujÄ…...:)

ZOMO (od roku 1989 OPMO - Oddziały Prewencji MO, a od roku 1990 OPP- Oddziały Prewencji Policji). Oddziały Milicji/Policji podległe temu samemu MSW, ale w dyspozycji KG Policji. Jak widać mamy ciÄ…głoć... :) Nazwy sie tylko zmieniajÄ…... Przez długi czas nawet mundury mieli takie same. Teraz dostali bardziej "amerykanske". A służÄ… do tego samego. Ostatnio walczyli z... protestujacymi robotniakami pod Pałacem Kultury...

Zmienia siÄ™ tylko bocian i żaba...


NIe mogę się powstrzymać od zacytowania XXYY:
"...demokracja polega na sprawowaniu wladzy przez mniejszoć, ale w ten sposob , że  wiekszoć sÄ…dzi , że to ona sprawuje wladzÄ™..."

--
Pozdrowienia
JJ

174 Data: Styczen 24 2010 17:17:51
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: 085 

Użytkownik "Jan"  napisał w wiadomoĹ›ci

1) Gwardia Narodowa to formacja rezerwowa, rodzaj armii wewnetrznej
...
=================
Nie wiem, co rozumiesz przez "armiÄ™ wewnetrznÄ…".

armie, czyli militarna formacje uzbrojona
wewnetrzna, do uzycia wewnatrz kraju

o usanskiej GN mozna poczytac chociazby na wiki.

ZOMO (od roku 1989 OPMO - Oddziały Prewencji MO, a od roku 1990 OPP- Oddziały Prewencji Policji). Oddziały Milicji/Policji podległe temu samemu MSW, ale w dyspozycji KG Policji. Jak widać mamy ciÄ…głoć... :) Nazwy sie tylko zmieniajÄ…... Przez długi czas nawet mundury mieli takie same.

No i ? Oczekiwalbys zmiany mundurow wraz ze zmiana wladzy ? Na szczescie nie ma u nas takich bizantyjskich zwyczajow :]

Teraz
dostali bardziej "amerykanske".

"amerykanske" to maja czapki - sa zupelnie do niczego - podobnie jak mundury, beznadziejne "czarne moro" i jeszcze bardziej beznadziejne mundury typu dostawca pizzy.

A służÄ… do tego samego. Ostatnio walczyli
z... protestujacymi robotniakami pod Pałacem Kultury...

i co w tym dziwnego ? mamy "demokracje", to oddzialy zwarte powinny glaskac palami a nie palowac ? Bardzo dobrze, ze paluja - niech to beda nawet Sztafety Ochronne - nie podoba mi sie rozpieprzanie miasta w imie jakichkolwiek idealow.

p, zul

175 Data: Styczen 24 2010 18:36:20
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: Jan 

Użytkownik "085"  napisał w wiadomoĹ›ci .... nie podoba mi sie rozpieprzanie miasta w imie

jakichkolwiek idealow.
....
===================
Hmmm... Jakbym słyszał GomułkÄ™, albo Cyrankiewicza jakiegoĹ›... :)
Ale masz racjÄ™. Tylko rozpiprzajÄ…cy siÄ™ z tym nie zgadzali/jÄ…...

--
Pozdrowienia
JJ

176 Data: Styczen 24 2010 19:18:32
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: Jacek_P 

Jan napisal:

Hmmm... Jakbym słyszał GomułkÄ™, albo Cyrankiewicza jakiegoĹ›... :)
Ale masz racjÄ™. Tylko rozpiprzajÄ…cy siÄ™ z tym nie zgadzali/jÄ…...

Noo. Tam cos bylo o obcinaniu rak, zdaje sie?

A mieszkancy malych miast, ewentualnie wsi, ktorym zycie
i prywatne, i spoleczne, rozpieprzyli wladcy rekrutujacy sie
przede wszystkim sposrod mieszkancow Warszawy (biurokracja
centralna) niespecjalnie maja opory przed rewanzem tzn.
rozpieprzeniem tejze Warszawy. Owszem, to brzmi nieco
populistycznie, ale postrzeganie Warszawy i jej mieszkancow
z perspektywy nie-warszawskiej jest dosc negatywne, na co
skutecznie zapracowaly kolejne pokolenia biurw centralnych
i, bynajmniej nie bedacych mieszkancami stolicy, przedstawicieli
handlowych w samochodach z rejestracjami WXX itd. ;)

Dodatkowo, co jest bardzo niesprawiedliwe dla tegoz miasta,
na jego nieslawe w prowincji, ciezko pracuja lokatorzy budynku
przy Wiejskiej.

--
Pozdrawiam,

Jacek

177 Data: Styczen 24 2010 21:22:28
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: Marek Dyjor 

Jacek_P wrote:

Jan napisal:
Hmmm... Jakbym słyszał GomułkÄ™, albo Cyrankiewicza jakiegoĹ›... :)
Ale masz racjÄ™. Tylko rozpiprzajÄ…cy siÄ™ z tym nie zgadzali/jÄ…...

Noo. Tam cos bylo o obcinaniu rak, zdaje sie?

A mieszkancy malych miast, ewentualnie wsi, ktorym zycie
i prywatne, i spoleczne, rozpieprzyli wladcy rekrutujacy sie
przede wszystkim sposrod mieszkancow Warszawy (biurokracja
centralna) niespecjalnie maja opory przed rewanzem tzn.
rozpieprzeniem tejze Warszawy. Owszem, to brzmi nieco
populistycznie, ale postrzeganie Warszawy i jej mieszkancow
z perspektywy nie-warszawskiej jest dosc negatywne, na co
skutecznie zapracowaly kolejne pokolenia biurw centralnych
i, bynajmniej nie bedacych mieszkancami stolicy, przedstawicieli
handlowych w samochodach z rejestracjami WXX itd. ;)

jakie to straszne nieszczęścia dotknÄ™ły górników?

178 Data: Styczen 24 2010 20:52:26
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: Jacek_P 

Marek Dyjor napisal:

jakie to straszne nieszczęścia dotknÄ™ły górników?

Spadek realnych zarobkow? Odebranie praw do wczesniejszych emerytur?
I nie wyjezdzaj tu patologia BRANZY, gdy mowimy o skutkach dla LUDZI.

--
Pozdrawiam,

Jacek

179 Data: Styczen 24 2010 23:03:22
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: Jan 

Użytkownik "Jacek_P"  napisał w wiadomoĹ›ci

Marek Dyjor napisal:
jakie to straszne nieszczęścia dotknÄ™ły górników?
***************************>
Spadek realnych zarobkow? Odebranie praw do wczesniejszych emerytur?
....
======================
I to tylko górników dotknÄ™ło?

--
Pozdrowienia
JJ

180 Data: Styczen 24 2010 23:20:13
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: Jacek_P 

Jan napisal:

I to tylko górników dotknÄ™ło?

Ale to jest najlepiej zorganizowana, najbardziej zwarta grupa,
ktora w dodatku nie daje sie latwo pacyfikowac sila, w przeciwienstwie
np. do pielegniarek, na ktorych wyzyli sie damscy bokserzy z policji.

--
Pozdrawiam,

Jacek

181 Data: Styczen 25 2010 17:11:28
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: Marek Dyjor 

Jacek_P wrote:

Jan napisal:
I to tylko górników dotknÄ™ło?

Ale to jest najlepiej zorganizowana, najbardziej zwarta grupa,
ktora w dodatku nie daje sie latwo pacyfikowac sila, w przeciwienstwie
np. do pielegniarek, na ktorych wyzyli sie damscy bokserzy z policji.

i które dalej zarabiaja Ĺ›mieszne pieniÄ…dze.

182 Data: Styczen 25 2010 21:54:46
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: 085 

Użytkownik "Jacek_P"  napisał w wiadomoĹ›ci

ktora w dodatku nie daje sie latwo pacyfikowac sila, w przeciwienstwie
np. do pielegniarek, na ktorych wyzyli sie damscy bokserzy z policji.

nie wyjezdzaj tu z damskim bokserem, bo sie osmieszasz - funkcjonariusz dostaje rozkaz i musi go wykonac - postaw sie na miejscu "kraweznika" - myslisz ze gliniarzom sprawia przyjemnosc przesuwanie kobiet ? myslisz ze oni nie widza tego, ze ci z ktorymi walcza tez sa niedoplacani tak jak oni ? pomijam juz fakt, ze sporo pielegniarek jest zamezna z policjantami.

inna sprawa, ze tak jak wole kupic polski serek niz niemiecki, to dziczy demolujacej stolice (ani jakiekolwiek inne miasto) nie zniose.

a jeszcze inna sprawa, ze te wszystkie gornicze ruchawki sa inspirowane przez zwiacholi, ktorzy posylajac gornikow na Bogu ducha winnych policjantow, zbijaja kapital polityczny - i nie tylko polityczny.

za mlodu darlem ryja na manifestacjach, dostalem raz czy drugi od policjanta po ciele - nie mam powodu do uwielbiania tej firmy - ale W POLICJANTA NIE RZUCA SIE KAMIENIAMI - i tyle.

zul

183 Data: Styczen 25 2010 22:59:01
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: Jacek_P 

085 napisal:

nie wyjezdzaj tu z damskim bokserem, bo sie osmieszasz - funkcjonariusz
dostaje rozkaz i musi go wykonac

Naprawde? No popatrz, to Norymberga i procesy zomowcow z 'Wujka' byly
nieporozumieniem. W koncu dostali rozkaz.

za mlodu darlem ryja na manifestacjach, dostalem raz czy drugi od policjanta
po ciele - nie mam powodu do uwielbiania tej firmy - ale W POLICJANTA NIE
RZUCA SIE KAMIENIAMI - i tyle.

Naprawde? A jak policja, nasladujac tu bezblednie milicje, prowokuje lub
wrecz sama atakuje?

--
Pozdrawiam,

Jacek

184 Data: Styczen 27 2010 19:13:37
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: nb 

at Mon 25 of Jan 2010 00:20, Jacek_P wrote:

Jan napisal:
I to tylko górników dotknÄ™ło?

Ale to jest najlepiej zorganizowana, najbardziej zwarta grupa,
ktora w dodatku nie daje sie latwo pacyfikowac sila, w przeciwienstwie
np. do pielegniarek, na ktorych wyzyli sie damscy bokserzy z policji.

Szkoda, że nie oberwało siÄ™ tym sadystkom pastwiÄ…cym siÄ™ nad ludĽmi
tylko dlatego, że złożeni chorobÄ… sÄ… bezbronni. Bo, jak znam życie,
oberwały te, z którymi chciałbym mieć do czynienia w placówkach
służby zdrowia. Poza wyjÄ…tkowymi sytuacjami na takie nie trafiałem


--
nb

185 Data: Styczen 23 2010 23:52:13
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Autor: nb 

at Sat 23 of Jan 2010 18:38, Janko Muzykant wrote:

http://www.rmf.fm/fakty,168621,Brytyjscy,fotografowie,protestuja,przeciwko,zatrzymaniom.html

UżywajÄ…c pewnego bardzo czÄ™sto ostatnio spotykanego zdania, lubiÄ™ to
:)

Bez paniki!
Pod głównym wÄ…tkiem mamy:
 "Putin ujÄ…ł siÄ™ za obroĹ„cami praw człowieka  (21:19)"
Jest obrońca i jest dokąd uciekać.


--
nb

Walka z kretynstwem



Grupy dyskusyjne