Grupy dyskusyjne   »   Warszawa-Szczyrk - nietypowo, bo o przewijakach

Warszawa-Szczyrk - nietypowo, bo o przewijakach



1 Data: Grudzien 21 2008 19:44:36
Temat: Warszawa-Szczyrk - nietypowo, bo o przewijakach
Autor: pwz 

Witam!

Mam takie nietypowe pytanie, a właściwie prośbę o wskazówki. Otóż za jakiś  czas wyruszam z W-wy do Szczyrku (zwykłą trasą, tzn. Piotrków -  Częstochowa - Katowice - Bielsko B. itd.). Jedzie z nami małe  (10-miesięczne) dziecko. I zaczynam się drapać w głowę - co zrobić z jego  przewijaniem? O ile nie ma z tym problemu latem (wystarczy zatrzymać się  gdziekolwiek i przewinąć dziecko choćby na siedzeniu auta), o tyle zimą  zaczyna się kłopot. Choćby ze względu na niskie temperatury.
Sedno: w których miejscach na tej trasie można znaleźć punkty - stacje  benzynowe? sklepy? restauracje? w ostateczności centra handlowe (?  zastanawiałem się nad Ikea, bo to bardzo przyjazny dzieciom sklep) - w  których w zamkniętym pomieszczeniu i w higienicznych warunkach można  będzie maluchowi zmienić pieluchę? Zazwyczaj zatrzymać należy się w tym  celu co około 2 godziny, więc przypuszczam, że przy sprzyjających  warunkach będę potrzebował ze trzech, może czterech takich punktów.

Pomożecie i wskażecie?
pwz

--
Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/



2 Data: Grudzien 22 2008 01:31:12
Temat: Re: Warszawa-Szczyrk - nietypowo, bo o przewijakach
Autor: 666 

Będziesz jechał na wstecznym??
Tak czy inaczej celowałbym około Częstochowy przy słynnych McDonaldach
JaC


-- -- -

Otóż za jakiś czas wyruszam z W-wy do Szczyrku.
Zazwyczaj zatrzymać należy się w tym celu co około 2 godziny, więc przypuszczam, że przy sprzyjających warunkach będę potrzebował ze trzech, może czterech takich punktów.

3 Data: Grudzien 22 2008 07:39:39
Temat: Re: Warszawa-Szczyrk - nietypowo, bo o przewijakach
Autor: pwz 

Dnia 22-12-2008 o 01:31:12  666  napisał(a):

Będziesz jechał na wstecznym??

Prszewiduję, że może być ślisko i śnieżno, poza tym z dzieckiem nigdy nie  jedzie się zbyt szybko. Oprócz zwykłych ablucji dochodzi jeszcze karmienie  itp. - każdy postój trwa co najmniej 30-45 min...

Tak czy inaczej celowałbym około Częstochowy przy słynnych McDonaldach

Fakt, McD - dobry pomysł.
pwz

--
Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/

4 Data: Grudzien 22 2008 08:07:42
Temat: Re: Warszawa-Szczyrk - nietypowo, bo o przewijakach
Autor: Gabriel'Varius' 

Użytkownik pwz napisał:

Witam!

Mam takie nietypowe pytanie, a właściwie prośbę o wskazówki. Otóż za jakiś  czas wyruszam z W-wy do Szczyrku (zwykłą trasą, tzn. Piotrków -  Częstochowa - Katowice - Bielsko B. itd.). Jedzie z nami małe  (10-miesięczne) dziecko. I zaczynam się drapać w głowę - co zrobić z jego  przewijaniem?
Celuj w McDonalda np. w Czestochowie lub dalej w B.Białej ewentualnie FashionHouse przy zjedzie z S1 na Jaworzno/Sosnowiec (zjedziesz z trasy 500m)
pozdrawiam


--
        -- -- -- -- -- > www.varius.jawnet.pl/fotki <-- -- -- -- --
Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi.
                Oskar Wilde

5 Data: Grudzien 22 2008 08:00:40
Temat: Re: Warszawa-Szczyrk - nietypowo, bo o przewijakach
Autor: Czarek Daniluk 


Użytkownik "pwz"  napisał w wiadomości

Witam!

Mam takie nietypowe pytanie, a właściwie prośbę o wskazówki. Otóż za jakiś
czas wyruszam z W-wy do Szczyrku (zwykłą trasą, tzn. Piotrków -
Częstochowa - Katowice - Bielsko B. itd.). Jedzie z nami małe
(10-miesięczne) dziecko. I zaczynam się drapać w głowę - co zrobić z jego
przewijaniem? O ile nie ma z tym problemu latem (wystarczy zatrzymać się
gdziekolwiek i przewinąć dziecko choćby na siedzeniu auta), o tyle zimą

Mój młody jak miał około 6 miesięcy to cała trasę DC-Krynica Morska
przejeżdżał z jednym postojem - resztę czasu przesypiał ;)
A jak spał to trzeba było grzać żeby jak najdalej zajechać :D
W tym roku jak był rok starszy to też tą samą trasę pokonał z jednym
postojem technologicznym.

Pozdrawiam !!

6 Data: Grudzien 23 2008 18:57:53
Temat: Re: Warszawa-Szczyrk - nietypowo, bo o przewijakach
Autor: Przemek V 


Użytkownik "Czarek Daniluk"  napisał w wiadomości


Użytkownik "pwz"  napisał w wiadomości

Witam!

Mam takie nietypowe pytanie, a właściwie prośbę o wskazówki. Otóż za
jakiś
czas wyruszam z W-wy do Szczyrku (zwykłą trasą, tzn. Piotrków -
Częstochowa - Katowice - Bielsko B. itd.). Jedzie z nami małe
(10-miesięczne) dziecko. I zaczynam się drapać w głowę - co zrobić z jego
przewijaniem? O ile nie ma z tym problemu latem (wystarczy zatrzymać się
gdziekolwiek i przewinąć dziecko choćby na siedzeniu auta), o tyle zimą

Mój młody jak miał około 6 miesięcy to cała trasę DC-Krynica Morska
przejeżdżał z jednym postojem - resztę czasu przesypiał ;)
A jak spał to trzeba było grzać żeby jak najdalej zajechać :D
W tym roku jak był rok starszy to też tą samą trasę pokonał z jednym
postojem technologicznym.

Moja mała (5 miesięcy) na tej trasie latem podobnie. Jedno przewijanie w
Małdytach ;)

7 Data: Grudzien 22 2008 11:41:00
Temat: Re: Warszawa-Szczyrk - nietypowo, bo o przewijakach
Autor: Andy77 

"pwz"  wrote in message

Mam takie nietypowe pytanie, a właściwie prośbę o wskazówki. Otóż za jakiś
czas wyruszam z W-wy do Szczyrku (zwykłą trasą, tzn. Piotrków -
Częstochowa - Katowice - Bielsko B. itd.). Jedzie z nami małe
(10-miesięczne) dziecko. I zaczynam się drapać w głowę - co zrobić z jego
przewijaniem? O ile nie ma z tym problemu latem (wystarczy zatrzymać się
gdziekolwiek i przewinąć dziecko choćby na siedzeniu auta), o tyle zimą
zaczyna się kłopot. Choćby ze względu na niskie temperatury.

A co, ogrzewanie Ci w samochodzie wysiadło ? przewija się dziecko w
samochodzie tak samo sprawnie w lato jak i w zimę. No chyba że kobita ma
dwie lewe ręce i/lub jedziesz maluchem :P

--
Andy77
-= L2/II 2.0T
-= GG#: 4038722

8 Data: Grudzien 22 2008 15:34:30
Temat: Re: Warszawa-Szczyrk - nietypowo, bo o przewijakach
Autor: J.F. 

Użytkownik "Mariusz_M"  napisał w wiadomości

Popieram ! Sami wynadujecie problemy - masz sprawne ogrzewanie
więc
przebierasz w aucie i po kłopocie. Więcej krzywdy zrobisz
wyciągając
bobasa z ciepłego samochodu na dwór, potem do jakiegoś Mc i
spowrotem
- to dopiero huśtawka temperatur..
p.s. ciekawe czy Twoi rodzice też stali przed TAKIMI problemami w
czasie podróży - może ich zapytasz przez rośmieszeniem nas na
forum ? ;-)

No wiesz - wtedy to mogli nie miec samochodu, benzyny, albo nie
wloczyli sie z malym dzieckiem, bo i po co :-)

J.

9 Data: Grudzien 22 2008 22:38:05
Temat: Re: Warszawa-Szczyrk - nietypowo, bo o przewijakach
Autor: medea 

pwz pisze:

będzie maluchowi zmienić pieluchę? Zazwyczaj zatrzymać należy się w tym celu co około 2 godziny

Co 2 godziny? 10-miesięczne dziecko? Moja córka jako trzymiesięczniak (karmiony piersią!) przejechała trasę z Krakowa do Wrocławia bez postoju. Tobie powinny starczyć 2 max. 3 postoje. Nie dramatyzuj.

A do meritum - w McDonaldach są wprawdzie przewijaki (nie wiem, czy we wszystkich), ale warunki sanitarne pozostawiają wiele do życzenia, zwłaszcza w tych McD przy ruchliwych trasach. Poza tym centra handlowe, ale ta sama uwaga co przy McD, w okresie świątecznym pewnie jeszcze gorzej jest, niestety.

Najlepiej jakbyś zatrzymywał się w dobrych restauracjach, tam zazwyczaj są ładne toalety. ;)

Ewa

10 Data: Grudzien 23 2008 08:01:21
Temat: Re: Warszawa-Szczyrk - nietypowo, bo o przewijakach
Autor: pwz 

Dnia 22-12-2008 o 22:38:05 medea  napisał(a):

będzie maluchowi zmienić pieluchę? Zazwyczaj zatrzymać należy się w tym  celu co około 2 godziny

Co 2 godziny? 10-miesięczne dziecko? Moja córka jako trzymiesięczniak  (karmiony piersią!) przejechała trasę z Krakowa do Wrocławia bez  postoju. Tobie powinny starczyć 2 max. 3 postoje. Nie dramatyzuj.
(...)

No pewnie. Najlepiej, żeby kupa wyszła dziecku rękawami... Wytrzyma :-\
Słyszałaś o czymś takim jak higiena?

Najlepiej jakbyś zatrzymywał się w dobrych restauracjach, tam zazwyczaj  są ładne toalety. ;)

Heh, właśnie o takie punkty pytam - w tym sęk, że nie w każdej "dobrej  restauracji" jest przewijak. Przecież nie połóżę pełnej pieluchy pomiędzy  talerzami...
pwz

--
Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/

11 Data: Grudzien 23 2008 11:55:28
Temat: Re: Warszawa-Szczyrk - nietypowo, bo o przewijakach
Autor: medea 

pwz pisze:

No pewnie. Najlepiej, żeby kupa wyszła dziecku rękawami... Wytrzyma :-\
Słyszałaś o czymś takim jak higiena?

Myślisz, że 10-miesięczne dziecko robi kupę co 2 godziny?

Heh, właśnie o takie punkty pytam - w tym sęk, że nie w każdej "dobrej restauracji" jest przewijak.

Nie, ale jest duża szansa, że jest przestronna toaleta. Weźcie ze sobą jakąś ceratkę i już. Ja woziłam zawsze taki zestaw do torby wózkowej - mały miękki materacyk + ceratka, do tego nawilżane chusteczki, pieluchy i sprawa załatwiona. W najgorszym wypadku lepiej to zrobić w samochodzie, niż w jakiejś obskurnej toalecie w McD lub supermarkecie.

Ewa

Warszawa-Szczyrk - nietypowo, bo o przewijakach



Grupy dyskusyjne