Użytkownik "PM" napisał w wiadomości
Pytanie jak w tytule - którędy jechać z Warszawy do Zakopanego w
najbliższą niedzielę - start gdzies tak 4-5 rano.
Jadę z rodziną, spokojnie, z przerwami na odpoczynek itp, ale wolałbym nie
utkwić gdzies w korkach/objazdach/robotach.
Dzięki za informacje.
Nie kombinować, jechać siódemką na zakopiankę. Jeśli mają być korki to i tak
będą, nawet na objazdach :) A tak to będziesz miał przynajmniej gdzie się
zatrzymać.
Co do końcowego etapu trasy, zależy czy jedziesz do samego centrum Zakopca
czy np. na Gubałówkę - bo tu można skręcić znacznie wcześniej.
--
Pozdrawiam
3 |
Data: Sierpien 04 2009 12:58:16 |
Temat: Re: [Jak dojechać] Warszawa - ZAkopane - niedziela wczesnym rankiem |
Autor: LET ki |
Duch napisał(a):
Nie kombinować, jechać siódemką na zakopiankę. Jeśli mają być korki to i
tak
będą, nawet na objazdach :) A tak to będziesz miał przynajmniej gdzie się
zatrzymać.
Ja tam wolę katowicką a potem na autostradę. Trochę dalej ale szybciej i
barziej komfortowo (spokojnie - szerzej) się jedzie.
--
pzdr
LETki
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
4 |
Data: Sierpien 04 2009 17:11:20 | Temat: Re: [Jak dojechać] Warszawa - ZAkopane - niedziela wczesnym rankiem | Autor: Arek (G) |
PM pisze:
WItam.
Pytanie jak w tytule - którędy jechać z Warszawy do Zakopanego w najbliższą niedzielę - start gdzies tak 4-5 rano.
Jadę z rodziną, spokojnie, z przerwami na odpoczynek itp, ale wolałbym nie utkwić gdzies w korkach/objazdach/robotach.
Dzięki za informacje.
Piotrek
Omijać tę bandę k..ów z daleka. Pojedź na Słowacje, lepsze drogi, lepiej i taniej spędzisz czas. No chyba, że ta masa ludzi, dziurawe drogi, itp. Ci odpowiada wówczas możesz spróbować jeszcze to:
http://miasta.gazeta.pl/krakow/1,35821,6807455,Glowne_drogi_sa_dla_leniwych.html
Pozdrawiam,
A.
5 |
Data: Sierpien 04 2009 19:58:53 | Temat: Re: [Jak dojechać] Warszawa - ZAkopane - niedziela wczesnym rankiem | Autor: Kwik |
PM pisze:
WItam.
Pytanie jak w tytule - którędy jechać z Warszawy do Zakopanego w najbliższą niedzielę - start gdzies tak 4-5 rano.
Czolem,
jesli faktycznie wyjedziesz o 4-5 to nie widze sensu jazdy gierkowka i autostrada - to ponad 40km dalej, drozej, a jesli jedziesz spokojnie i z rodzina - czas praktycznie nie do odrobienia. Jedz normalnie DK7, do Radomia droga swietna (nawet na budowanym odcinku jedziesz spokojnie 100 km/h, nie ma terenow zabudowanych), potem troche remontow i wioch (w niedziele rano - no problem). Od Kielc jedzie sie calkiem przyjemnie. W Krakowie powinienes byc na 8, o tej porze bezproblemowy przejazd przez miasto, na Zakopiance nie powinno byc problemow. Ogolnie - IMO nie oplaca sie kombinowac.
Kwik
6 |
Data: Sierpien 04 2009 11:28:34 | Temat: Re: Warszawa - ZAkopane - niedziela wczesnym rankiem | Autor: Przemek V |
On 4 Sie, 19:58, Kwik wrote:
PM pisze:
> WItam.
> Pytanie jak w tytule - którędy jechać z Warszawy do Zakopanego w najbliższą
> niedzielę - start gdzies tak 4-5 rano.
Czolem,
jesli faktycznie wyjedziesz o 4-5 to nie widze sensu jazdy gierkowka i
autostrada - to ponad 40km dalej, drozej, a jesli jedziesz spokojnie i z
rodzina - czas praktycznie nie do odrobienia. Jedz normalnie DK7, do
Radomia droga swietna (nawet na budowanym odcinku jedziesz spokojnie 100
km/h, nie ma terenow zabudowanych), potem troche remontow i wioch (w
niedziele rano - no problem). Od Kielc jedzie sie calkiem przyjemnie. W
Krakowie powinienes byc na 8, o tej porze bezproblemowy przejazd przez
miasto, na Zakopiance nie powinno byc problemow. Ogolnie - IMO nie
oplaca sie kombinowac.
Za to na gierkówce masz święty spokój - jedziesz pustą drogą, nikt ci
nie wali na czołówkę, nie masz żadnych budów zwężeń i całego tego
bajzlu jak na odcinku Grójec-Białobrzegi czy przed Kielcami. Brak też
dziadków toczących się na 7 rano do kościoła, itp, itd.
7 |
Data: Sierpien 05 2009 18:05:03 | Temat: Re: Warszawa - ZAkopane - niedziela wczesnym rankiem | Autor: Kwik |
Przemek V pisze:
Za to na gierkówce masz święty spokój - jedziesz pustą drogą, nikt ci
nie wali na czołówkę, nie masz żadnych budów zwężeń i całego tego
bajzlu jak na odcinku Grójec-Białobrzegi czy przed Kielcami. Brak też
dziadków toczących się na 7 rano do kościoła, itp, itd.
No jesli masz szczegolna awersje do zwezen i budow to tym bardziej nie polecam A4 Katowice - Krakow (za ktory to odcinek musisz zaplacic 13zl). Rowniez nie polecam odcinka DK1 Czestochowa - S1, na ktorym co prawda zwezenia sa tylko dwa, ale co 2km masz sygnalizacje swietlna.
Nie przesadzaj prosze, iluz bedziesz mial tych "czolowkowiczow" i dziadkow w niedziele miedzy 4 a 7 rano...?
Powtorze, znam obie trasy i IMO gierkowka nie ma sensu, zwlaszcza w nd rano.
Kwik
| | | | |