Grupy dyskusyjne   »   Warunkowy skręt w prawo - czy coś się zmieniło

Warunkowy skręt w prawo - czy coś się zmieniło



1 Data: Wrzesien 07 2007 09:30:34
Temat: Warunkowy skręt w prawo - czy coś się zmieniło
Autor: Maksymilian Dutka 

Witam. Czy coś zmieniło się odnośnie zielonej "warunkowej" strzałki w prawo?
Dziś miałem taką sytuację iż skręcałem w prawo, na sygnalizatorze świeciło się czerwone, nie świeciła się strzałka w prawo, no to zatrzymałem się przed sygnalizatorem, czekałem na coś zielonego i zostałem otrąbiony, co źle zrobiłem?

--
Pozdrawiam
Maksymilian Dutka



2 Data: Wrzesien 07 2007 09:37:32
Temat: Re: Warunkowy skręt w prawo - czy coś się zmieniło
Autor: MarcinJM 

Maksymilian Dutka pisze:

zostałem otrąbiony, co źle zrobiłem?

Zle zrobiles, ze slyszales trabienie :)

--
Pozdrawiam
MarcinJM
____________________________
gg: 978510, Skype: marcin.jm

3 Data: Wrzesien 07 2007 00:50:38
Temat: Re: Warunkowy skręt w prawo - czy coś się zmieniło
Autor: Peter von Beerpuszken 

On 7 Wrz, 09:30, Maksymilian Dutka
wrote:

Witam. Czy coś zmieniło się odnośnie zielonej "warunkowej" strzałki w prawo?
Dziś miałem taką sytuację iż skręcałem w prawo, na sygnalizatorze
świeciło się czerwone, nie świeciła się strzałka w prawo, no to
zatrzymałem się przed sygnalizatorem, czekałem na coś zielonego i
zostałem otrąbiony, co źle zrobiłem?


Nie wyszedles z samochodu i nie obsobaczyles kretyna ;-)

Peter von Beerpuszken

4 Data: Wrzesien 07 2007 09:55:53
Temat: Re: Warunkowy skręt w prawo - czy coś się zmieniło
Autor: elmer radi radisson 

Maksymilian Dutka wrote:

Witam. Czy coś zmieniło się odnośnie zielonej "warunkowej" strzałki w prawo?
Dziś miałem taką sytuację iż skręcałem w prawo, na sygnalizatorze świeciło się czerwone, nie świeciła się strzałka w prawo, no to zatrzymałem się przed sygnalizatorem, czekałem na coś zielonego i zostałem otrąbiony, co źle zrobiłem?

Nic :)

Nawiasem mowiac, slyszeliscie jaki jest bajzel z demontazem i montazem
strzalek? Bo oczywiscie rzekomy unijny zakaz ich stosowania to bzdura.
Wypadaloby wywierac stosowne naciski na zarzady drog miejskich aby
conajmniej w miejscach gdzie to zatyka skrzyzowania zostaly przywrocone,
inaczej ci darmozjadzi sami sie nie sa w stanie tego "domyslic".



--

safety signature: for emergency use only. unauthorised
use will be prosecuted to the full extent of law.

5 Data: Wrzesien 07 2007 10:03:42
Temat: Re: Warunkowy skręt w prawo - czy coś się zmieniło
Autor: Golab 


Witam. Czy coś zmieniło się odnośnie zielonej "warunkowej" strzałki w
prawo?
Dziś miałem taką sytuację iż skręcałem w prawo, na sygnalizatorze
świeciło się czerwone, nie świeciła się strzałka w prawo, no to
zatrzymałem się przed sygnalizatorem, czekałem na coś zielonego i
zostałem otrąbiony, co źle zrobiłem?

A ja mam inny problem ze strzalka, kto ma pierwszenstwo jezeli ja mam
strzalke zapalona do skretu w prawo a ci z przeciwka maja zielone pelne
swiatlo i skrecaja w lewo. Ja majac strzalke musze ustapic pierwszenstwa,
natomiast ci w przeciwka majac tylko pelne swiatlo zielone musza ustapic
pierwszenstwa tym z naprzeciwka (czyli mi) jezeli chca skrecic w lewo.
Przeciez oni nie moga wiedziec jakie mam w tym czasie swiatlo glowne
(czerwone z zielona strzalka). Co w takiej sytuacji?

Marcin

6 Data: Wrzesien 07 2007 08:17:36
Temat: Re: Warunkowy skręt w prawo - czy coś się zmieniło
Autor: 'Tom N' 

Golab w


A ja mam inny problem ze strzalka, kto ma pierwszenstwo jezeli ja mam
strzalke zapalona do skretu w prawo a ci z przeciwka maja zielone pelne
swiatlo i skrecaja w lewo.

Piszesz oczywiście o sygnalizatorze S-2 a nie o S-3

Ja majac strzalke musze ustapic pierwszenstwa
natomiast ci w przeciwka majac tylko pelne swiatlo zielone musza ustapic
pierwszenstwa tym z naprzeciwka (czyli mi) jezeli chca skrecic w lewo.
Przeciez oni nie moga wiedziec jakie mam w tym czasie swiatlo glowne
(czerwone z zielona strzalka). Co w takiej sytuacji?

Ale o co pytasz? O to, kogo policja uzna za winnego, czy o to, że płynność
skrętu w lewo może być zaburzona?


--
Tomasz Nycz
[priv-- >>X-Email]

7 Data: Wrzesien 07 2007 10:18:47
Temat: Re: Warunkowy skręt w prawo - czy coś się zmieniło
Autor: [Cichy] 

Przeciez Ty wjezdzasz na skrzyzowanie na czerwonym, to dlaczego oni Tobie
maja ustepowac ?
Masz warunkowe - a wiec mozesz wjechac tylko wtedy gdy nikogo nie ma na
skrzyzowaniu lub nie utrudnisz mu ruchu - takze pieszemu.

Pozdrawiam,
Cichy

8 Data: Wrzesien 07 2007 10:57:59
Temat: Re: Warunkowy skręt w prawo - czy coś się zmieniło
Autor: Golab 


Użytkownik "[Cichy]"  napisał w wiadomości

Przeciez Ty wjezdzasz na skrzyzowanie na czerwonym, to dlaczego oni Tobie
maja ustepowac ?
Masz warunkowe - a wiec mozesz wjechac tylko wtedy gdy nikogo nie ma na
skrzyzowaniu lub nie utrudnisz mu ruchu - takze pieszemu.

Rozumiem ze majac tylko zielona strzalke w prawo ustepuje wszystkim i tak
tez robie, zastanawiam sie czy jadac z naprzeciwka majac zielone pelne
swiatlo mam puscic tego co skreca w prawo (domniemajac ze ma zielone
swiatlo, choc faktycznie ma tylko strzalke) czy tez nie?

Marcin

9 Data: Wrzesien 07 2007 11:12:56
Temat: Re: Warunkowy skręt w prawo - czy coś się zmieniło
Autor: [Cichy] 

Rozumiem ze majac tylko zielona strzalke w prawo ustepuje wszystkim i tak
tez robie, zastanawiam sie czy jadac z naprzeciwka majac zielone pelne
swiatlo mam puscic tego co skreca w prawo (domniemajac ze ma zielone
swiatlo, choc faktycznie ma tylko strzalke) czy tez nie?

Prawde mowiac to na 100% nie jestes pewien co ma przeciwnik, dlatego lepiej
zwolnic i patrzec jak sie zachowuje :)

Pozdrawiam,
Cichy

10 Data: Wrzesien 07 2007 11:09:22
Temat: Re: Warunkowy skręt w prawo - czy coś się zmieniło
Autor: badzio 

Patrze, patrze a tu Golab porozsypywal nastepujace haczki:

Rozumiem ze majac tylko zielona strzalke w prawo ustepuje wszystkim i tak
tez robie, zastanawiam sie czy jadac z naprzeciwka majac zielone pelne
swiatlo mam puscic tego co skreca w prawo (domniemajac ze ma zielone
swiatlo, choc faktycznie ma tylko strzalke) czy tez nie?

IMHO jesli Ty skrecasz w prawo i masz 'strzalke' a koles z naprzeciwka ma zielone i jedzie w lewo, to on nie ma zwyklego sygnalizatora a kierunkowy (ze strzalka w lewo - nie pamietam oznaczenia ale kazdy wie o co chodzi). Zatem on zaklada ze ma bezkolizyjna droge (pomijajac ew. pieszych) i nikomu nie bedzie ustepowal drogi.
--
badzio

11 Data: Wrzesien 07 2007 11:28:46
Temat: Re: Warunkowy skręt w prawo - czy coś się zmieniło
Autor: Robert J. 

IMHO jesli Ty skrecasz w prawo i masz 'strzalke' a koles z naprzeciwka ma
zielone i jedzie w lewo, to on nie ma zwyklego sygnalizatora a kierunkowy
(ze strzalka w lewo - nie pamietam oznaczenia ale kazdy wie o co chodzi).
Zatem on zaklada ze ma bezkolizyjna droge (pomijajac ew. pieszych) i
nikomu nie bedzie ustepowal drogi.

Tak jest logicznie, fakt. Ale np. w Szczecinie jest wiele takich skrzyżowań
gdzie sygnalizatory nie są kierunkowe. I wtedy ten ruszający na zielonym i
skręcający w lewo nie wie, że koleś z przeciwka ma tylko strzałkę. I wtedy
ma mu ustąpić czy nie?

12 Data: Wrzesien 07 2007 12:33:16
Temat: Re: Warunkowy skręt w prawo - czy coś się zmieniło
Autor: neelix 


Użytkownik "Robert J."  napisał w wiadomości

> IMHO jesli Ty skrecasz w prawo i masz 'strzalke' a koles z naprzeciwka
ma
> zielone i jedzie w lewo, to on nie ma zwyklego sygnalizatora a
kierunkowy
> (ze strzalka w lewo - nie pamietam oznaczenia ale kazdy wie o co
chodzi).
> Zatem on zaklada ze ma bezkolizyjna droge (pomijajac ew. pieszych) i
> nikomu nie bedzie ustepowal drogi.

Tak jest logicznie, fakt. Ale np. w Szczecinie jest wiele takich
skrzyżowań
gdzie sygnalizatory nie są kierunkowe. I wtedy ten ruszający na zielonym i
skręcający w lewo nie wie, że koleś z przeciwka ma tylko strzałkę. I wtedy
ma mu ustąpić czy nie?

Wtedy postępuje zgodnie z przepisami czyli skręcający w lewo ustępuje
pierwszeństwa. Pewnym rozwiązaniem jest pas rozbiegowy po skręcie w
prawo(często jest na nim przystanek autobusowy) i krótka linia ciągła, która
uniemożliwia zderzenie pojazdów. Skręcający w prawo jedzie tym pasem, który
następnie będzie zmieniał ustępując pierwszeństwa, a skręcający w lewo jest
już na właściwym pasie i korzysta z pierwszeństwa. Jest to trochę
krzywdzące, ale działa zapobiegawczo. Jeżeli nie ma dodatkowego pasa i
ciągłej a ten z przeciwka ma S-2 to ten w lewo powinien mieć S-3, żeby mieć
głęboko skręcającego w prawo. A najlepiej to wywalić strzałki z ruchliwych
skrzyżowań, bo wciskający się po skręcie w prawo robią to na chama i
stanowią zagrożenie. I tak 99,999% nikt nie staje na strzałce tylko wjeżdża
z rozpędem.

neelix

13 Data: Wrzesien 07 2007 02:00:48
Temat: Re: Warunkowy skręt w prawo - czy coś się zmieniło
Autor: glos 

On 7 Wrz, 10:57, "Golab"  wrote:

Użytkownik "[Cichy]"  napisał w

> Przeciez Ty wjezdzasz na skrzyzowanie na czerwonym, to dlaczego oni Tobie
> maja ustepowac ?
> Masz warunkowe - a wiec mozesz wjechac tylko wtedy gdy nikogo nie ma na
> skrzyzowaniu lub nie utrudnisz mu ruchu - takze pieszemu.

Rozumiem ze majac tylko zielona strzalke w prawo ustepuje wszystkim i tak
tez robie, zastanawiam sie czy jadac z naprzeciwka majac zielone pelne
swiatlo mam puscic tego co skreca w prawo (domniemajac ze ma zielone
swiatlo, choc faktycznie ma tylko strzalke) czy tez nie?


a czy jadacy na wprost ma kolizyjny tor ze skrecajacym w prawo,
jadacym z naprzeciwka?

--

Pozdrawiam,

glos

14 Data: Wrzesien 07 2007 11:02:10
Temat: Re: Warunkowy skręt w prawo - czy coś się zmieniło
Autor: Grejon 

glos pisze:

a czy jadacy na wprost ma kolizyjny tor ze skrecajacym w prawo,
jadacym z naprzeciwka?

No jak po skręcie mają tylko jeden pas do dyspozycji. :)

--
Grzegorz Jońca    GG: 7366919    Szara ReniaM 1.4 E7J PMS-edycja limitowana ;)
http://www.fitness4you.pl - wszystko dla aktywnych

15 Data: Wrzesien 07 2007 02:18:14
Temat: Re: Warunkowy skręt w prawo - czy coś się zmieniło
Autor: glos 

On 7 Wrz, 11:02, Grejon  wrote:

glos pisze:

> a czy jadacy na wprost ma kolizyjny tor ze skrecajacym w prawo,
> jadacym z naprzeciwka?

No jak po skręcie mają tylko jeden pas do dyspozycji. :)


jak dla mnie autor pisal o sobie jadacym na wprost (a wiec nie
skrecajacym) i jadacym z naprzeciwka, skrecajacym w prawo. Jaki zatem
wspolny pas?

--

Pozdrawiam,

glos

16 Data: Wrzesien 07 2007 13:30:04
Temat: Re: Warunkowy skręt w prawo - czy coś się zmieniło
Autor: Grejon 

glos pisze:

jak dla mnie autor pisal o sobie jadacym na wprost (a wiec nie
skrecajacym) i jadacym z naprzeciwka, skrecajacym w prawo. Jaki zatem
wspolny pas?

Czekaj, może zacytuję:

"zastanawiam sie czy jadac z naprzeciwka majac zielone pelne
swiatlo mam puscic tego co skreca w prawo (domniemajac ze ma zielone
swiatlo, choc faktycznie ma tylko strzalke) czy tez nie?"

Gdyby jechał prosto, to wiadomo, że jest na kursie bezkolizyjnym z tym co z przeciwka skręca w prawe. Ale gdyby skręcał w lewo, a po skręcie obaj by mieli do dyspozycji tylko jeden pas to co wtedy? :)

--
Grzegorz Jońca    GG: 7366919    Szara ReniaM 1.4 E7J PMS-edycja limitowana ;)
http://www.fitness4you.pl - wszystko dla aktywnych

17 Data: Wrzesien 07 2007 14:29:39
Temat: Re: Warunkowy skręt w prawo - czy coś się zmieniło
Autor: Kali 

Golab pisze:

A ja mam inny problem ze strzalka, kto ma pierwszenstwo jezeli ja mam
strzalke zapalona do skretu w prawo a ci z przeciwka maja zielone pelne
swiatlo i skrecaja w lewo. Ja majac strzalke musze ustapic pierwszenstwa,
natomiast ci w przeciwka majac tylko pelne swiatlo zielone musza ustapic
pierwszenstwa tym z naprzeciwka (czyli mi) jezeli chca skrecic w lewo.
Przeciez oni nie moga wiedziec jakie mam w tym czasie swiatlo glowne
(czerwone z zielona strzalka). Co w takiej sytuacji?

Marcin



Hi!

Ten z naprzeciwka ma zielone ale tylko do jazdy na wprost.
Nie powinien analizować jakie ty masz światło.
Dla niego skręcasz w prawo więc musi cię przepuścić.

Pa!
Kali

18 Data: Wrzesien 07 2007 21:15:21
Temat: Re: Warunkowy skręt w prawo - czy coś się zmieniło
Autor: Kali 

Kali pisze:

Golab pisze:

A ja mam inny problem ze strzalka, kto ma pierwszenstwo jezeli ja mam
strzalke zapalona do skretu w prawo a ci z przeciwka maja zielone pelne
swiatlo i skrecaja w lewo. Ja majac strzalke musze ustapic pierwszenstwa,
natomiast ci w przeciwka majac tylko pelne swiatlo zielone musza ustapic
pierwszenstwa tym z naprzeciwka (czyli mi) jezeli chca skrecic w lewo.
Przeciez oni nie moga wiedziec jakie mam w tym czasie swiatlo glowne
(czerwone z zielona strzalka). Co w takiej sytuacji?

Marcin



Hi!

Ten z naprzeciwka ma zielone ale tylko do jazdy na wprost.
Nie powinien analizować jakie ty masz światło.
Dla niego skręcasz w prawo więc musi cię przepuścić.

Pa!
Kali
Hi!

W sumie po głębszym zastanowieniu ;) uważam, że wogóle nie powinno się ustawiać świateł aby dopuścić do takiej sytuacji. Bo tak na dobrą sprawę jeden i drugi musi uważać czyli PAT :)
Według mnie nie powinno być zielonej strzałki i tego zielonego światła do jazdy na wprost jednocześnie. I albo coś niedokładnie opisałeś albo ktoś skiepścił w ustawieniach świateł.

Pa!
Kali

19 Data: Wrzesien 07 2007 23:34:48
Temat: Re: Warunkowy skręt w prawo - czy coś się zmieniło
Autor: Stoout 

Użytkownik "Kali"  napisał w wiadomości

> Ten z naprzeciwka ma zielone ale tylko do jazdy na wprost.
> Nie powinien analizować jakie ty masz światło.
> Dla niego skręcasz w prawo więc musi cię przepuścić.

W sumie po głębszym zastanowieniu ;) uważam, że wogóle nie powinno się
ustawiać świateł aby dopuścić do takiej sytuacji. Bo tak na dobrą sprawę
jeden i drugi musi uważać czyli PAT :)
Według mnie nie powinno być zielonej strzałki i tego zielonego światła
do jazdy na wprost jednocześnie. I albo coś niedokładnie opisałeś albo
ktoś skiepścił w ustawieniach świateł.

to utrudnie jeszcze troche zadanie :)
w szczecinie jest skrzyżowanie (chyba jedyne w PL) z zieloną strzałką w
lewo.
A z przeciwnego kierunku jest zielona strzałka w prawo. I kto tu ma
pierwszeństwo, gdyby obie strzałki świeciły?

--
Stoout
CC 700 '97
Uniden 520 + Hustler

20 Data: Wrzesien 07 2007 23:51:46
Temat: Re: Warunkowy skręt w prawo - czy coś się zmieniło
Autor: Rafał "SP" Gil 

Stoout pisze:

to utrudnie jeszcze troche zadanie :)
w szczecinie jest skrzyżowanie (chyba jedyne w PL) z zieloną strzałką w
lewo.

Nie jedyne.
Kojarzę co najmniej jedno we WRO, ale strzałka ostatnimi czasy znikła ... Hmmm ... no to w sumie, może rzeczywiście JUŻ jedyne w PL :P

A z przeciwnego kierunku jest zielona strzałka w prawo. I kto tu ma
pierwszeństwo, gdyby obie strzałki świeciły?

Ci co mają zielone, a nie ci co mają zieloną strzałkę.
Zielona strzałka to nie to samo co zielone światło.

Porównaj ją sobie do instytucji blaszanych zielonych strzałek.
--
Rafał "SP" Gil
Naprawa skuterów i motocykli MOTOPOWER http://www.motopower.pl/
Części do skuterów   Kaski z homologacją   Części do motocykli
http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=5356008

21 Data: Wrzesien 07 2007 23:57:58
Temat: Re: Warunkowy skręt w prawo - czy coś się zmieniło
Autor: Stoout 

Użytkownik "Rafał "SP" Gil"  napisał w wiadomości

> A z przeciwnego kierunku jest zielona strzałka w prawo. I kto tu ma
> pierwszeństwo, gdyby obie strzałki świeciły?

Ci co mają zielone, a nie ci co mają zieloną strzałkę.
Zielona strzałka to nie to samo co zielone światło.

chodzi mi o sytuacje gdy świecą sie tylko te dwie zielone strzałki (nie
zielone światła) dla obu przeciwnych kierunków, i kierują ruch warunkowy do
jednej i tej smej prostopadłej ulicy.

--
Stoout
CC 700 '97
Uniden 520 + Hustler

22 Data: Wrzesien 15 2007 12:27:26
Temat: Re: Warunkowy skręt w prawo - czy coœ się zmieniło
Autor: jerzu 

On Fri, 07 Sep 2007 23:51:46 +0200, "Rafał \"SP\" Gil"
 wrote:

Nie jedyne.
Kojarzę co najmniej jedno we WRO, ale strzałka ostatnimi czasy
znikła ... Hmmm ... no to w sumie, może rzeczywiście JUŻ jedyne
w PL :P

Końskie i Łódź to to co mi teraz do głowy przyszło. A jest ich więcej.


--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński 
http://jerzu.lubi.luftbrandzlung.org  GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200

23 Data: Wrzesien 08 2007 11:39:29
Temat: Re: Warunkowy skręt w prawo - czy coś się zmieniło
Autor: neelix 


Użytkownik "Stoout"  napisał w wiadomości

Użytkownik "Kali"  napisał w wiadomości

> > Ten z naprzeciwka ma zielone ale tylko do jazdy na wprost.
> > Nie powinien analizować jakie ty masz światło.
> > Dla niego skręcasz w prawo więc musi cię przepuścić.
>
> W sumie po głębszym zastanowieniu ;) uważam, że wogóle nie powinno się
> ustawiać świateł aby dopuścić do takiej sytuacji. Bo tak na dobrą sprawę
> jeden i drugi musi uważać czyli PAT :)
> Według mnie nie powinno być zielonej strzałki i tego zielonego światła
> do jazdy na wprost jednocześnie. I albo coś niedokładnie opisałeś albo
> ktoś skiepścił w ustawieniach świateł.

to utrudnie jeszcze troche zadanie :)
w szczecinie jest skrzyżowanie (chyba jedyne w PL) z zieloną strzałką w
lewo.
A z przeciwnego kierunku jest zielona strzałka w prawo. I kto tu ma
pierwszeństwo, gdyby obie strzałki świeciły?

Jeśli sygnały nie ustalają pierwszeństwa w stopniu wystarczającym to
decydują przepisy czyli skręcający w lewo ustępuje temu prosto i w prawo.

neelix

24 Data: Wrzesien 08 2007 10:15:11
Temat: Re: Warunkowy skręt w prawo - czy coś się zmieniło
Autor: 'Tom N' 

neelix w

Użytkownik "Stoout"  napisał w wiadomości

to utrudnie jeszcze troche zadanie :)
w szczecinie jest skrzyżowanie (chyba jedyne w PL) z zieloną strzałką w
lewo.
A z przeciwnego kierunku jest zielona strzałka w prawo. I kto tu ma
pierwszeństwo, gdyby obie strzałki świeciły?
Jeśli sygnały nie ustalają pierwszeństwa w stopniu wystarczającym to
decydują przepisy czyli skręcający w lewo ustępuje temu prosto i w prawo.

Bodajże Premax twierdził, ze wtedy decydują znaki -- a co gdy ten skręcajacy
w lewo ma D-1, a ten w prawo A-7... ;-)


--
Tomasz Nycz
[priv-- >>X-Email]

25 Data: Wrzesien 08 2007 13:16:00
Temat: Re: Warunkowy skręt w prawo - czy coś się zmieniło
Autor: neelix 


Użytkownik "'Tom N'"  napisał w wiadomości

neelix w

> Użytkownik "Stoout"  napisał w wiadomości
>
>> to utrudnie jeszcze troche zadanie :)
>> w szczecinie jest skrzyżowanie (chyba jedyne w PL) z zieloną strzałką w
>> lewo.
>> A z przeciwnego kierunku jest zielona strzałka w prawo. I kto tu ma
>> pierwszeństwo, gdyby obie strzałki świeciły?
> Jeśli sygnały nie ustalają pierwszeństwa w stopniu wystarczającym to
> decydują przepisy czyli skręcający w lewo ustępuje temu prosto i w
prawo.

Bodajże Premax twierdził, ze wtedy decydują znaki -- a co gdy ten
skręcajacy
w lewo ma D-1, a ten w prawo A-7... ;-)

Bez sensu. Znaki dot. pierwszeństwa to wtedy gdy nie działa sygnalizacja.
Jak działa to wspomagają ją przepisy, a nie znaki. To nie do Ciebie tylko
tak ogólnie.

neelix


neelix

26 Data: Wrzesien 08 2007 13:24:36
Temat: Re: Warunkowy skręt w prawo - czy coś się zmieniło
Autor: MarcinJM 

neelix pisze:
  > Bez sensu. Znaki dot. pierwszeństwa to wtedy gdy nie działa sygnalizacja.

Jak działa to wspomagają ją przepisy, a nie znaki. To nie do Ciebie tylko
tak ogólnie.

NIe sadzilem, ze kiedys przyjdzie mi sie z toba zgodzic. Stalo sie.
Co do cytowanego tekstu: racja oczywista. Swiatla UMOZLIWIAJA (nie mylic z "zobowiazuja" jak sie niektorym wydaje) wjazd na skrzyzowanie, natomiast ruch na samym skrzyzowaniu oparty jest o regulacje PoRD.
Z tego tytulu skrecajacy w lewo ustepuja tym z naprzeciwka, chociazby.

--
Pozdrawiam
MarcinJM
____________________________
gg: 978510, Skype: marcin.jm

27 Data: Wrzesien 08 2007 13:53:51
Temat: Re: Warunkowy skręt w prawo - czy coś się zmieniło
Autor: Rafał "SP" Gil 

MarcinJM pisze:

neelix pisze:
 > Bez sensu. Znaki dot. pierwszeństwa to wtedy gdy nie działa sygnalizacja.
Jak działa to wspomagają ją przepisy, a nie znaki. To nie do Ciebie tylko
tak ogólnie.

NIe sadzilem, ze kiedys przyjdzie mi sie z toba zgodzic. Stalo sie.
Co do cytowanego tekstu: racja oczywista. Swiatla UMOZLIWIAJA (nie mylic z "zobowiazuja" jak sie niektorym wydaje) wjazd na skrzyzowanie, natomiast ruch na samym skrzyzowaniu oparty jest o regulacje PoRD.
Z tego tytulu skrecajacy w lewo ustepuja tym z naprzeciwka, chociazby.

WRD też tak uzna w razie kolizji ?

--
Rafał "SP" Gil
Naprawa skuterów i motocykli MOTOPOWER http://www.motopower.pl/
Części do skuterów   Kaski z homologacją   Części do motocykli
http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=5356008

28 Data: Wrzesien 08 2007 13:53:32
Temat: Re: Warunkowy skręt w prawo - czy coś się zmieniło
Autor: MarcinJM 

Rafał "SP" Gil pisze:

natomiast ruch na samym skrzyzowaniu oparty jest o regulacje PoRD.
Z tego tytulu skrecajacy w lewo ustepuja tym z naprzeciwka, chociazby.

WRD też tak uzna w razie kolizji ?

A gdzie widzisz blad myslowy?

--
Pozdrawiam
MarcinJM
____________________________
gg: 978510, Skype: marcin.jm

29 Data: Wrzesien 08 2007 12:00:08
Temat: Re: Warunkowy skręt w prawo - czy coś się zmieniło
Autor: 'Tom N' 

"Rafał \"SP\" Gil" w

MarcinJM pisze:
neelix pisze:
 > Bez sensu. Znaki dot. pierwszeństwa to wtedy gdy nie działa
sygnalizacja.
Jak działa to wspomagają ją przepisy, a nie znaki. To nie do Ciebie tylko
tak ogólnie.
NIe sadzilem, ze kiedys przyjdzie mi sie z toba zgodzic. Stalo sie.
Co do cytowanego tekstu: racja oczywista. Swiatla UMOZLIWIAJA (nie mylic
z "zobowiazuja" jak sie niektorym wydaje) wjazd na skrzyzowanie,
natomiast ruch na samym skrzyzowaniu oparty jest o regulacje PoRD.
Z tego tytulu skrecajacy w lewo ustepuja tym z naprzeciwka, chociazby.

WRD też tak uzna w razie kolizji ?

Zawsze możesz nie przyjąć MK i poprosić o pomoc J. Poka i W. Kotowskiego,
którzy twierdzą, że TAK (w przeciwieństwie do PREMAXa) ;-)


--
Tomasz Nycz
[priv-- >>X-Email]

30 Data: Wrzesien 08 2007 17:16:09
Temat: Re: Warunkowy skręt w prawo - czy coś się zmieniło
Autor: neelix 


Użytkownik "Rafał "SP" Gil"  napisał w wiadomości

MarcinJM pisze:
> neelix pisze:
>  > Bez sensu. Znaki dot. pierwszeństwa to wtedy gdy nie działa
> sygnalizacja.
>> Jak działa to wspomagają ją przepisy, a nie znaki. To nie do Ciebie
tylko
>> tak ogólnie.
>
> NIe sadzilem, ze kiedys przyjdzie mi sie z toba zgodzic. Stalo sie.
> Co do cytowanego tekstu: racja oczywista. Swiatla UMOZLIWIAJA (nie mylic
> z "zobowiazuja" jak sie niektorym wydaje) wjazd na skrzyzowanie,
> natomiast ruch na samym skrzyzowaniu oparty jest o regulacje PoRD.
> Z tego tytulu skrecajacy w lewo ustepuja tym z naprzeciwka, chociazby.

WRD też tak uzna w razie kolizji ?

A dlaczego nie? No cóż, dla dociekliwych zawsze pozostaje sąd. Niestety
werdykt to kolejna niewiadoma. Wymiar niesprawiedliwości ma się dobrze, a
Temida jest ślepa i wali na oślep.

neelix

31 Data: Wrzesien 08 2007 13:49:05
Temat: Re: Warunkowy skręt w prawo - czy coś się zmieniło
Autor: neelix 


Użytkownik "MarcinJM"  napisał w wiadomości

neelix pisze:
  > Bez sensu. Znaki dot. pierwszeństwa to wtedy gdy nie działa
sygnalizacja.
> Jak działa to wspomagają ją przepisy, a nie znaki. To nie do Ciebie
tylko
> tak ogólnie.

NIe sadzilem, ze kiedys przyjdzie mi sie z toba zgodzic. Stalo sie.

Są rzeczy, które się nawet fizjologom nie śniły. :-)

neelix

32 Data: Wrzesien 09 2007 07:09:57
Temat: Re: Warunkowy skręt w prawo - czy coś się zmieniło
Autor: t.wojtek 

Stoout  napisał(a):

to utrudnie jeszcze troche zadanie :)
w szczecinie jest skrzyżowanie (chyba jedyne w PL) z zieloną strzałką w
lewo.

Nie jedyną, w Łodzi jest tego całkiem sporo.

A z przeciwnego kierunku jest zielona strzałka w prawo. I kto tu ma
pierwszeństwo, gdyby obie strzałki świeciły?

bezsensowne teoretyzowanie, nie ma takich sytuacji.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

33 Data: Wrzesien 15 2007 12:23:57
Temat: Re: Warunkowy skręt w prawo - czy coœ się zmieniło
Autor: jerzu 

On Fri, 7 Sep 2007 23:34:48 +0200, "Stoout"  wrote:

w szczecinie jest skrzyżowanie (chyba jedyne w PL) z zieloną strzałką w
lewo.

Takich skrzyżowań jest wPolsce dość dużo.


--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński 
http://jerzu.lubi.luftbrandzlung.org  GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200

34 Data: Wrzesien 09 2007 07:06:59
Temat: Re: Warunkowy skręt w prawo - czy coś się zmieniło
Autor: t.wojtek 

Kali  napisał(a):

Według mnie nie powinno być zielonej strzałki i tego zielonego światła
do jazdy na wprost jednocześnie. I albo coś niedokładnie opisałeś albo
ktoś skiepścił w ustawieniach świateł.

Wymyśla, nie ma tak ustawionych świateł. Nawet jeśli zielone przesunięte jest
w fazie dla przeciwnych kierunków, to wtedy gaśnie strzałka warunkowa. Jedyna
możliwość to awaria świateł.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

35 Data: Wrzesien 07 2007 09:51:17
Temat: Re: Warunkowy skręt w prawo - czy coś się zmieniło
Autor: Jacek Swierczek 

Użytkownik "Maksymilian Dutka"  napisał w wiadomości

Witam. Czy coś zmieniło się odnośnie zielonej "warunkowej" strzałki w prawo?
Dziś miałem taką sytuację iż skręcałem w prawo, na sygnalizatorze świeciło się czerwone, nie świeciła się strzałka w prawo, no to zatrzymałem się przed sygnalizatorem, czekałem na coś zielonego i zostałem otrąbiony, co źle zrobiłem?

W takim wypadku należy wyłączyć silnik, włączyć awaryjne i wyjść z auta i je dokładnie obejrzeć. Nastepnie podchodzisz do tego co trąbił i pytasz: czy coś się stało bo Pan trąbił?
Efekt murowany, następnym razem sie zastanowi czy naprawde należy trąbić.

J.

36 Data: Wrzesien 07 2007 10:18:32
Temat: Re: Warunkowy skręt w prawo - czy coś się zmieniło
Autor: tomi 

Użytkownik "Jacek Swierczek"  napisał w
wiadomości

Użytkownik "Maksymilian Dutka"  napisał w
wiadomości
Witam. Czy coś zmieniło się odnośnie zielonej "warunkowej" strzałki w
prawo?
Dziś miałem taką sytuację iż skręcałem w prawo, na sygnalizatorze
świeciło się czerwone, nie świeciła się strzałka w prawo, no to
zatrzymałem się przed sygnalizatorem, czekałem na coś zielonego i
zostałem otrąbiony, co źle zrobiłem?

W takim wypadku należy wyłączyć silnik, włączyć awaryjne i wyjść z auta i
je dokładnie obejrzeć. Nastepnie podchodzisz do tego co trąbił i pytasz:
czy coś się stało bo Pan trąbił?
Efekt murowany, następnym razem sie zastanowi czy naprawde należy trąbić.

Dobre, dobre. Ja miałem inną sytuację. Stanąłęm na pasie
do jazdy na wprost i skrętu w prawo, ktoś za mną chciał skręcić w prawo,
bo właśnie strzałka się "włączyła", ale oczywiście ja jechałem prosto.
No to za chwilę usłyszałem klaksony i długie. Echhh, ludzie ...

37 Data: Wrzesien 07 2007 10:21:07
Temat: Re: Warunkowy skręt w prawo - czy coś się zmieniło
Autor: [Cichy] 


Dobre, dobre. Ja miałem inną sytuację. Stanąłęm na pasie
do jazdy na wprost i skrętu w prawo, ktoś za mną chciał skręcić w prawo,
bo właśnie strzałka się "włączyła", ale oczywiście ja jechałem prosto.
No to za chwilę usłyszałem klaksony i długie. Echhh, ludzie ...

Dlatego jak widze, ze jest mozliwosc zapalenia sie strzalki warunkowej
zjezdzam na inny pas.
Po co utrudniac komus zycie ?

Pozdrawiam,
Cichy

38 Data: Wrzesien 07 2007 10:22:25
Temat: Re: Warunkowy skręt w prawo - czy coś się zmieniło
Autor: Grejon 

[Cichy] pisze:

Dlatego jak widze, ze jest mozliwosc zapalenia sie strzalki warunkowej zjezdzam na inny pas.
Po co utrudniac komus zycie ?

Bo może to jedyny pas do jazdy prosto?

Pozdrawiam,
Cichy

--
Grzegorz Jońca    GG: 7366919    Szara ReniaM 1.4 E7J PMS-edycja limitowana ;)
http://www.fitness4you.pl - wszystko dla aktywnych

39 Data: Wrzesien 07 2007 11:10:38
Temat: Re: Warunkowy skręt w prawo - czy coś się zmieniło
Autor: [Cichy] 

Bo może to jedyny pas do jazdy prosto?

Dlatego napisalem ze skoro jest mozliwosc ...
A skoro go obtrabili, to prawie na 100% jestem pewien ze taka mozliwosc
mial.

Pozdrawiam,
Cichy

40 Data: Wrzesien 07 2007 11:24:03
Temat: Re: Warunkowy skręt w prawo - czy coś się zmieniło
Autor: Robert J. 

Dlatego napisalem ze skoro jest mozliwosc ...
A skoro go obtrabili, to prawie na 100% jestem pewien ze taka mozliwosc
mial.

Ale zauważ że kolega napisał że zielonej strzałki nie było :-). Po prostu
ten z tyło miał zamiar skręcić w prawo na tzw. wyimaginowanej strzałce ;-).
Często jeźdźąc po mieście widzę takich pajaców skręcających w prawo na
czerwonym...

41 Data: Wrzesien 07 2007 11:38:00
Temat: Re: Warunkowy skręt w prawo - czy coś się zmieniło
Autor: [Cichy] 

Ale zauważ że kolega napisał że zielonej strzałki nie było :-). Po prostu
ten z tyło miał zamiar skręcić w prawo na tzw. wyimaginowanej strzałce
;-). Często jeźdźąc po mieście widzę takich pajaców skręcających w prawo
na czerwonym...

O zesz ty w morde :)
Nie wiem jak ja to czytalem :)
Przepraszam za zamieszanie :)

Pozdrawiam,
Cichy

42 Data: Wrzesien 08 2007 14:37:53
Temat: Re: Warunkowy skręt w prawo - czy coś się zmieniło
Autor: tomi 

Użytkownik "Robert J."  napisał w wiadomości

Dlatego napisalem ze skoro jest mozliwosc ...
A skoro go obtrabili, to prawie na 100% jestem pewien ze taka mozliwosc
mial.

Ale zauważ że kolega napisał że zielonej strzałki nie było :-). Po prostu
ten z tyło miał zamiar skręcić w prawo na tzw. wyimaginowanej strzałce
;-). Często jeźdźąc po mieście widzę takich pajaców skręcających w prawo
na czerwonym...
Tak czy siak, to czy byla strzalka to nieistotne, jak mam mozliwosc
WCZESNIEJSZEJ
zmiany pasu na srodkowy, moge to zrobic i ulatwic autom z tylu skret w
prawo. Jak nie zdaze itp. to moge
stac na swiatlach jadac na wprost. Ci co chca skrecic w prawo musza czekac,
i tyle w tym temacie. Na pewno
nie upowaznia to nikogo do trabienia czy migania dlugimi.

43 Data: Wrzesien 07 2007 11:59:58
Temat: Re: Warunkowy skręt w prawo - czy coś się zmieniło
Autor: Axel 

"[Cichy]"  wrote in message

Bo może to jedyny pas do jazdy prosto?
Dlatego napisalem ze skoro jest mozliwosc ...
A skoro go obtrabili, to prawie na 100% jestem pewien ze taka mozliwosc
mial.

Mnie dwoch gowniarzy w Golfie obtrabilo wlasnie na jedynym pasie do jazdy
prosto (i w prawo). Jak wlaczylem awaryjne, wysiadlem, obejrzalem tyl auta i
podszedlem do nich pytajac, o co chodzi - zaczeli mnie przepraszac...


--
Axel

44 Data: Wrzesien 08 2007 21:50:13
Temat: Re: Warunkowy skręt w prawo - czy coś się zmieniło
Autor: -ZED- 

Hej!

"[Cichy]"  napisał w wiadomości
 

Dlatego napisalem ze skoro jest mozliwosc ...
A skoro go obtrabili, to prawie na 100% jestem pewien ze taka mozliwosc mial.

Występuje to też w innej wersji. Są dwa pasy do skrętu w prawo. Na prawym
dodatkowy sygnalizator. Ja jestem na lewym. Strzałka się zapala, a ja stoję,
jak należy. I oczywiście cymbał za mną zaczyna się samookaleczać - bijąc po
głowie i trąbić. --
Pozdrawiam, -ZED-. <GG# 10684 >
Czy wolisz, aby to partner zerwal z toba,czy tez wolisz zrobic to samemu???
Załóżmy, że na Twojej kuchennej szafce leży pół kilograma kiełbasy, która
już dawno, wraz z datą przydatności do spożycia, straciła swój dawny kolor,
zapach i kształt. Teraz pytanie: czy wolisz sam ją wyrzucić do kosza, czy
też wolisz poczekać, aż sama odpełźnie?  :) <Alex P. J. [Scorpio] p.r.wr.>

45 Data: Wrzesien 15 2007 10:57:50
Temat: Re: Warunkowy skręt w prawo - czy coś się zmieniło
Autor: Jacek "Plumpi" 

Bo może to jedyny pas do jazdy prosto?

Dlatego napisalem ze skoro jest mozliwosc ...
A skoro go obtrabili, to prawie na 100% jestem pewien ze taka mozliwosc
mial.

Jezeli Ci kierowcy posiadają taki sam rozum jak niektórzy grupowicze, którzy
chamstwo idiotów usprawiedliwiają "spiskiem dziejów" to takie są włąśnie
efekty.

Chłopie nie doszukuj się jakie możliwości były czy też nie były. Jeżeli stał
do jazdy na wprost to miał tam prawo stać. Nawet jeżeli zachował się jak
samolub to nikt nie miał prawa w tym momencie używać kalkasonu czy świateł.
W żaden sposób nie można usprawiedliwiać w tym przypadku trąbienia czy
świecenia długimi. Prawo o Ruchi Drogowym w ogóle nie przewiduje takich
rzeczy i zezwala na używanie sygnałów ostrzegawczych tylko i wyłącznie w
sytuacjach zagrożenia oraz tylko wtedy, kiedy światła nie oslepią innych
kierowców.

46 Data: Wrzesien 17 2007 11:23:59
Temat: Re: Warunkowy skręt w prawo - czy coś się zmieniło
Autor: [Cichy] 

Witam,

Polecam Melisse, bo widze ze zbyt emocjonalnie podchodzisz do tematu :)
Czy ja gdzies napisalem ze tez obtrabiam ?
Spokojnie, wyluzuj troszle, po prostu przobowalem znalezc zrodlo problemu.
Tez nie pochwalam takiego zachowania i samemu tez udaje mi sie czasami
zagapic i nie zjechac, albo w ostatniej chwili dorwie mnie czerwone i nie ma
szans zjechac na inny pas.

Pozdrawiam,
Cichy

47 Data: Wrzesien 17 2007 20:02:29
Temat: Re: Warunkowy skręt w prawo - czy coś się zmieniło
Autor: Jacek "Plumpi" 

Polecam Melisse, bo widze ze zbyt emocjonalnie podchodzisz do tematu :)

Spokojnie. Nie mam zamiaru nikogo bić ani tu na grupie, anie na drodze.
Byłbym szczęśliwy, gdybym na drodze spotykał tak opanowanych kierowców jak
ja :)

48 Data: Wrzesien 07 2007 10:36:48
Temat: Re: Warunkowy skręt w prawo - czy coś się zmieniło
Autor: tomi 

Użytkownik "[Cichy]"  napisał w wiadomości


Dobre, dobre. Ja miałem inną sytuację. Stanąłęm na pasie
do jazdy na wprost i skrętu w prawo, ktoś za mną chciał skręcić w prawo,
bo właśnie strzałka się "włączyła", ale oczywiście ja jechałem prosto.
No to za chwilę usłyszałem klaksony i długie. Echhh, ludzie ...

Dlatego jak widze, ze jest mozliwosc zapalenia sie strzalki warunkowej
zjezdzam na inny pas.
Po co utrudniac komus zycie ?

Jak masz możliwość zjechać czemu nie,
tutaj trzeba by się wpychać na siłę, ale widzę, że kolejny
bojowy... ;)

49 Data: Wrzesien 07 2007 11:09:17
Temat: Re: Warunkowy skręt w prawo - czy coś się zmieniło
Autor: [Cichy] 

Jak masz możliwość zjechać czemu nie,
tutaj trzeba by się wpychać na siłę, ale widzę, że kolejny
bojowy... ;)

Ja nie obtrabiam innych (przynajmniej nie w takim przypadku).
Pisalem tylko ze jak masz mozliwosc zjechac na inny pas, to czemu tego nie
zrobic ?
Niektorzy (nie mowie ze Ty w tym przypadku) musza zjechac na ten pas tylko
po to zeby byc pierwszym na swiatlach, skutecznie blokujac ruch tym co
mogliby spokojnie skrecic :)

Pozdrawiam,
Cichy

50 Data: Wrzesien 07 2007 13:28:50
Temat: Re: Warunkowy skręt w prawo - czy coś się zmieniło
Autor: LUK 


Jak masz możliwość zjechać czemu nie,
tutaj trzeba by się wpychać na siłę, ale widzę, że kolejny
bojowy... ;)

Ja (jeżdżę po Warszawie) na przykład oduczyłem się robić miejsce gdy jadąc pasem na tyle szerokim że da się jednocześnie stać przy linii rozdzielającej i skręcać w prawo. A oduczyłem się dlatego, że część kierowców z mniejszą wyobraźnią (lub problemem wrzucania migacza lewego) staje sobie blisko lewej strony niby do jazdy prosto a po zmianie światła zielonego wrzucają migacz i skręcają w lewo.
Często też spotykam się z sytuacją gdy stoję pierwszy na światłach i zostawiam miejsce po prawej do skrętu, że jakiś miszcz staje sobie równolegle i zamiast skręcać to później jedzie prosto często na chama się wpychając.

--
Pozdrawiam
LUK
Astra I Classic F 1.6 16V - oklejony ;-)

51 Data: Wrzesien 07 2007 13:28:14
Temat: Re: Warunkowy skręt w prawo - czy coś się zmieniło
Autor: Rafal 


>> Jak masz możliwość zjechać czemu nie,
>> tutaj trzeba by się wpychać na siłę, ale widzę, że kolejny
>> bojowy... ;)

Ja (jeżdżę po Warszawie) na przykład oduczyłem się robić miejsce gdy
jadąc pasem na tyle szerokim że da się jednocześnie stać przy linii
rozdzielającej i skręcać w prawo. A oduczyłem się dlatego, że część
kierowców z mniejszą wyobraźnią (lub problemem wrzucania migacza lewego)
staje sobie blisko lewej strony niby do jazdy prosto a po zmianie
światła zielonego wrzucają migacz i skręcają w lewo.

To jest niestety nagminny problem .. i dość często spotykany :(
Faktycznie "lewy" kawałek pasa może być taką właśnie pułapką... ja tez w takiej
sytuacji często staję z prawej, ale przy dojeździe do skrzyżowania kontroluję w
lusterku czy ten co za mną nie miga w prawo.. jeśli miga, a jest ciut miejsca,
na chwilę podjeżdzam w lewo, aby tamten minął mnie - i wtedy wracam na prawo..
o ile oczywiście się da..



Często też spotykam się z sytuacją gdy stoję pierwszy na światłach i
zostawiam miejsce po prawej do skrętu, że jakiś miszcz staje sobie
równolegle i zamiast skręcać to później jedzie prosto często na chama
się wpychając.

 to kolejny "kwiatek".. sęk jeszcze w tym że ten "miszcz" jest z prawej, więc..
jeśli potem nie zmiescicie się razem na nieco węższym za skrzyżowaniem pasie,
to ..twoja wina niestety... 

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

52 Data: Wrzesien 07 2007 13:28:14
Temat: Re: Warunkowy skręt w prawo - czy coś się zmieniło
Autor: Rafal 


>> Jak masz możliwość zjechać czemu nie,
>> tutaj trzeba by się wpychać na siłę, ale widzę, że kolejny
>> bojowy... ;)

Ja (jeżdżę po Warszawie) na przykład oduczyłem się robić miejsce gdy
jadąc pasem na tyle szerokim że da się jednocześnie stać przy linii
rozdzielającej i skręcać w prawo. A oduczyłem się dlatego, że część
kierowców z mniejszą wyobraźnią (lub problemem wrzucania migacza lewego)
staje sobie blisko lewej strony niby do jazdy prosto a po zmianie
światła zielonego wrzucają migacz i skręcają w lewo.

To jest niestety nagminny problem .. i dość często spotykany :(
Faktycznie "lewy" kawałek pasa może być taką właśnie pułapką... ja tez w takiej
sytuacji często staję z prawej, ale przy dojeździe do skrzyżowania kontroluję w
lusterku czy ten co za mną nie miga w prawo.. jeśli miga, a jest ciut miejsca,
na chwilę podjeżdzam w lewo, aby tamten minął mnie - i wtedy wracam na prawo..
o ile oczywiście się da..



Często też spotykam się z sytuacją gdy stoję pierwszy na światłach i
zostawiam miejsce po prawej do skrętu, że jakiś miszcz staje sobie
równolegle i zamiast skręcać to później jedzie prosto często na chama
się wpychając.

 to kolejny "kwiatek".. sęk jeszcze w tym że ten "miszcz" jest z prawej, więc..
jeśli potem nie zmiescicie się razem na nieco węższym za skrzyżowaniem pasie,
to ..twoja wina niestety... 

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

53 Data: Wrzesien 07 2007 18:15:15
Temat: Re: Warunkowy skręt w prawo - czy coś się zmieniło
Autor: Grejon 

LUK pisze:

Ja (jeżdżę po Warszawie) na przykład oduczyłem się robić miejsce gdy jadąc pasem na tyle szerokim że da się jednocześnie stać przy linii rozdzielającej i skręcać w prawo. A oduczyłem się dlatego, że część kierowców z mniejszą wyobraźnią (lub problemem wrzucania migacza lewego) staje sobie blisko lewej strony niby do jazdy prosto a po zmianie światła zielonego wrzucają migacz i skręcają w lewo.

Ja w takich sytuacjach albo staję jakiś 1-2 metry za człowiekiem, albo ruszam z opóźnieniem - w razie czego mam miejsce żeby go ominąć :).

--
Grzegorz Jońca    GG: 7366919    Szara ReniaM 1.4 E7J PMS-edycja limitowana ;)
http://www.fitness4you.pl - wszystko dla aktywnych

54 Data: Wrzesien 07 2007 20:24:22
Temat: Re: Warunkowy skręt w prawo - czy coś się zmieniło
Autor: Mateusz Mirski 

[Cichy] pisze:


Dlatego jak widze, ze jest mozliwosc zapalenia sie strzalki warunkowej zjezdzam na inny pas.
Po co utrudniac komus zycie ?

A potem są komentarze, że lewym pasem się nie jeździ. ;)

--
Pozdrawiam
Mateusz Mirski

55 Data: Wrzesien 07 2007 11:01:42
Temat: Re: Warunkowy skręt w prawo - czy coś się zmieniło
Autor: 666 

Co za cham ;-)))
JaC


-- -- -


Stanąłem na pasie do jazdy na wprost i skrętu w prawo, ktoś za mną chciał skręcić w prawo, bo właśnie strzałka się
"włączyła", ale oczywiście ja jechałem prosto.
No to za chwilę usłyszałem klaksony i długie.

56 Data: Wrzesien 07 2007 15:13:08
Temat: Re: Warunkowy skręt w prawo - czy coś się zmieniło
Autor: Maksymilian Dutka 

tomi pisze:

Użytkownik "Jacek Swierczek"  napisał w wiadomości
Użytkownik "Maksymilian Dutka"  napisał w wiadomości
Witam. Czy coś zmieniło się odnośnie zielonej "warunkowej" strzałki w prawo?
Dziś miałem taką sytuację iż skręcałem w prawo, na sygnalizatorze świeciło się czerwone, nie świeciła się strzałka w prawo, no to zatrzymałem się przed sygnalizatorem, czekałem na coś zielonego i zostałem otrąbiony, co źle zrobiłem?
W takim wypadku należy wyłączyć silnik, włączyć awaryjne i wyjść z auta i je dokładnie obejrzeć. Nastepnie podchodzisz do tego co trąbił i pytasz: czy coś się stało bo Pan trąbił?
Efekt murowany, następnym razem sie zastanowi czy naprawde należy trąbić.

Dobre, dobre. Ja miałem inną sytuację. Stanąłęm na pasie
do jazdy na wprost i skrętu w prawo, ktoś za mną chciał skręcić w prawo,
bo właśnie strzałka się "włączyła", ale oczywiście ja jechałem prosto.
No to za chwilę usłyszałem klaksony i długie. Echhh, ludzie ...
Widziałem jak jeden samochód w takiej wjechał na przejście na pieszych żeby kogoś puścić kto skręcał w prawo ;)

--
Pozdrawiam
Maksymilian Dutka

57 Data: Wrzesien 07 2007 11:00:16
Temat: Re: Warunkowy skręt w prawo - czy coś się zmieniło
Autor: 666 

Nie zapomnij o wczesniejszym wyjęciu kluczyków, inaczej pasażer tego z tyłu może odjechać Twoją własnościa...
JaC


-- -- -

W takim wypadku należy wyłączyć silnik, włączyć awaryjne i wyjść z auta i je dokładnie obejrzeć.
Nastepnie podchodzisz do tego co trąbił i pytasz: czy coś się stało bo Pan trąbił?

58 Data: Wrzesien 07 2007 11:43:37
Temat: Re: Warunkowy skręt w prawo - czy coś się zmieniło
Autor: neelix 


Użytkownik "Maksymilian Dutka"  napisał w
wiadomości

Witam. Czy coś zmieniło się odnośnie zielonej "warunkowej" strzałki w
prawo?
Dziś miałem taką sytuację iż skręcałem w prawo, na sygnalizatorze
świeciło się czerwone, nie świeciła się strzałka w prawo, no to
zatrzymałem się przed sygnalizatorem, czekałem na coś zielonego i
zostałem otrąbiony, co źle zrobiłem?

Nic. Prawidłowo.

neelix

59 Data: Wrzesien 08 2007 04:48:11
Temat: Re: Warunkowy skręt w prawo - czy coś się zmieniło
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Maksymilian,

Friday, September 7, 2007, 9:30:34 AM, you wrote:

Witam. Czy coś zmieniło się odnośnie zielonej "warunkowej" strzałki w prawo?
Dziś miałem taką sytuację iż skręcałem w prawo, na sygnalizatorze
świeciło się czerwone, nie świeciła się strzałka w prawo, no to
zatrzymałem się przed sygnalizatorem, czekałem na coś zielonego i
zostałem otrąbiony, co źle zrobiłem?

Nic. Trafiłeś na matoła.

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++

60 Data: Wrzesien 15 2007 12:18:58
Temat: Re: Warunkowy skręt w prawo - czy coœ się zmieniło
Autor: jerzu 

On Fri, 07 Sep 2007 09:30:34 +0200, Maksymilian Dutka
 wrote:

co źle zrobiłem?

Przejąłeś się tym że ktoś trąbi. Olać.

--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński 
http://jerzu.lubi.luftbrandzlung.org  GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200

Warunkowy skręt w prawo - czy coś się zmieniło



Grupy dyskusyjne