Wadomosc dobra jest taka, ze Polska moze byc nieleicznym z krajow, do
ktorego nie przestanie naplywac sprzet, ktorego moze zabraknac w
innych krajach.

Wiadomosc zla jest taka, ze uzytkownicy tego sprzetu, moga zaczac
szybciej lysiec.

Wiadomosc zla jest taka, ze uzytkownicy tego sprzetu, moga zaczac
szybciej lysiec.

Niektórym tez odbiera rozum ;-). I w panice bez przerwy zadaja jakis dziwaczny post...

Uzytkownik "Robert_J"  napisal w wiadomosci

Wiadomosc zla jest taka, ze uzytkownicy tego sprzetu, moga zaczac
szybciej lysiec.

Niektórym tez odbiera rozum ;-). I w panice bez przerwy zadaja jakis dziwaczny post...

Moze nie ograniczaja sie do mediów zapewniajacych o wzroscie poparcia spolecznego do budowy elektrowni?
http://fairewinds.com/

Swoja droga, to chyba glównie USA dostanie swoja dzialke. Podziekowanie za 1000+ prób z darmowa inhalacja dla reszty swiata?

Szkoda oceanu...

W dniu 2011-04-08 12:47, Marcin [3M] pisze:

Swoja droga, to chyba glównie USA dostanie swoja dzialke. Podziekowanie
za 1000+ prób z darmowa inhalacja dla reszty swiata?

Szkoda oceanu...

Przynajmniej nie będzie żadnej świńskiej czy ptasiej grypy w tym roku, mamy już atomy.
A ocean sobie poradzi. Jest od ludzi mądrzejszy.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl www.facebook.com/smialekadam
/wszyscy jesteśmy świrusami.../

On Apr 8, 8:02 am, Janko Muzykant  wrote:

W dniu 2011-04-08 12:47, Marcin [3M] pisze:

> Swoja droga, to chyba glównie USA dostanie swoja dzialke. Podziekowanie
> za 1000+ prób z darmowa inhalacja dla reszty swiata?

> Szkoda oceanu...

Przynajmniej nie będzie żadnej świńskiej czy ptasiej grypy w tym roku,
mamy już atomy.
A ocean sobie poradzi. Jest od ludzi mądrzejszy.

Mutanty moga byc grozniejsze.

W dniu 2011-04-08 14:17, Zygmunt Dariusz pisze:

A ocean sobie poradzi. Jest od ludzi mądrzejszy.

Mutanty moga byc grozniejsze.

Tak, jak te czarnobylskie dwumetrowe kury...
Wyobraźnia ludzka to jedna z tych rzeczy, która istotnie zmutowała w mrokach dziejów...

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl www.facebook.com/smialekadam
/kiedy będziesz dobrym fotografem? gdy stwierdzisz, że nie potrzeba aparatu/

On Apr 8, 8:22 am, Janko Muzykant  wrote:

W dniu 2011-04-08 14:17, Zygmunt Dariusz pisze:

>> A ocean sobie poradzi. Jest od ludzi m drzejszy.

> Mutanty moga byc grozniejsze.

Tak, jak te czarnobylskie dwumetrowe kury...
Wyobra nia ludzka to jedna z tych rzeczy, kt ra istotnie zmutowa a w
mrokach dziej w...

Niektorym, wyobraznia kaze sikac pod wiatr.

Użytkownik "Janko Muzykant"  napisał w wiadomości

W dniu 2011-04-08 14:17, Zygmunt Dariusz pisze:

A ocean sobie poradzi. Jest od ludzi mądrzejszy.

Mutanty moga byc grozniejsze.

Tak, jak te czarnobylskie dwumetrowe kury...
Wyobraźnia ludzka to jedna z tych rzeczy, która istotnie zmutowała w mrokach dziejów...

-- pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl www.facebook.com/smialekadam
/kiedy będziesz dobrym fotografem? gdy stwierdzisz, że nie potrzeba aparatu/

Wiesz co, kury są sympatyczne i pożyteczne, ale mnie bardziej martwi to:
http://www.google.com/images?q=chernobyl+kids&rls=com.microsoft:pl:IE-SearchBox&oe=UTF-8&rlz=1I7ADBF_pl&um=1&ie=UTF-8&source=og&sa=N&hl=pl&tab=wi&biw=1301&bih=734

Uwielbiam historie, jak to na raka tarczycy zachorowało kilkadziesiąt dzieci, i wszystkie je wyleczono. Nie mogę natomiast zrozumieć, jak ktokolwiek może brać to serio.
Skąd ślepa wiara w metody oceny ryzyka, które zawiodły podczas szacowania skutków opadu z Czernobyla np. w Szwecji?

W dniu 2011-04-09 00:28, Marcin [3M] pisze:

Wiesz co, kury są sympatyczne i pożyteczne, ale mnie bardziej martwi to:
http://www.google.com/images?q=chernobyl+kids&rls=com.microsoft:pl:IE-SearchBox&oe=UTF-8&rlz=1I7ADBF_pl&um=1&ie=UTF-8&source=og&sa=N&hl=pl&tab=wi&biw=1301&bih=734

Takie zdjęcia znajdziesz na całym świecie, a w szczególności biednym.

Skąd ślepa wiara w metody oceny ryzyka, które zawiodły podczas
szacowania skutków opadu z Czernobyla np. w Szwecji?

Tu nie ma ślepej wiary, po prostu mierzy się i patrzy ile wyszło.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl www.facebook.com/smialekadam
/jestem mistrzem, a wy się nie znacie/

Użytkownik "Janko Muzykant"  napisał w wiadomości

W dniu 2011-04-09 00:28, Marcin [3M] pisze:

Wiesz co, kury są sympatyczne i pożyteczne, ale mnie bardziej martwi to:
http://www.google.com/images?q=chernobyl+kids&rls=com.microsoft:pl:IE-SearchBox&oe=UTF-8&rlz=1I7ADBF_pl&um=1&ie=UTF-8&source=og&sa=N&hl=pl&tab=wi&biw=1301&bih=734

Takie zdjęcia znajdziesz na całym świecie, a w szczególności biednym.

Skąd ślepa wiara w metody oceny ryzyka, które zawiodły podczas
szacowania skutków opadu z Czernobyla np. w Szwecji?

Tu nie ma ślepej wiary, po prostu mierzy się i patrzy ile wyszło.

Ale nikt nie wie, jakie skutki na przestrzeni iluś tam lat, spowoduje to co
wyszło.
Pozdrawiam
Andrzej

Użytkownik "Janko Muzykant"  napisał w wiadomości

W dniu 2011-04-09 00:28, Marcin [3M] pisze:

Wiesz co, kury są sympatyczne i pożyteczne, ale mnie bardziej martwi to:
http://www.google.com/images?q=chernobyl+kids&rls=com.microsoft:pl:IE-SearchBox&oe=UTF-8&rlz=1I7ADBF_pl&um=1&ie=UTF-8&source=og&sa=N&hl=pl&tab=wi&biw=1301&bih=734

Takie zdjęcia znajdziesz na całym świecie, a w szczególności biednym.

Skąd ślepa wiara w metody oceny ryzyka, które zawiodły podczas
szacowania skutków opadu z Czernobyla np. w Szwecji?

Tu nie ma ślepej wiary, po prostu mierzy się i patrzy ile wyszło.

A jaki jest wynik pomiaru, jeżeli na skutek działania chemii w organizmie pacjenta, ten umiera na zapalenie płuc lub zawał serca?
Rak, czy inne przyczyny?

Bo nie ważne, kto dokonuje pomiarów, ważne kto opracowuje wyniki.

Wiele (pomiarów właśnie) wskazuje, że coś takiego jak dawka progowa nie istnieje, i zakłada ciągłą zależność skażenia od skutków radiologicznych.
Poza tym, metody ICRP oimw wogóle nie obejmuja wprowadzenia do organizmu substancji radioaktywnych.

Człowiek to nie bateryjka, i ocena wpływu różnych czynników jest nieco bardziej skomplikowana niż pomiar napięcia.

W dniu 2011-04-10 17:20, Marcin [3M] pisze:

Wiele (pomiarów właśnie) wskazuje, że coś takiego jak dawka progowa nie
istnieje, i zakłada ciągłą zależność skażenia od skutków radiologicznych.
Poza tym, metody ICRP oimw wogóle nie obejmuja wprowadzenia do organizmu
substancji radioaktywnych.

Człowiek to nie bateryjka, i ocena wpływu różnych czynników jest nieco
bardziej skomplikowana niż pomiar napięcia.

Ależ wystarczy zmierzyć (pi razy drzwi) dawki przyjęte w skutek awarii reaktorów i te, które od wieków przyjmują populacje żyjące na terenach naturalnie aktywnych. Jakoś ci ostatni nie chorują ponad miarę.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl www.facebook.com/smialekadam
/Kraków - piękne miasto psich kup i billboardów, piwem i moczem pachnące.../

Użytkownik "Janko Muzykant"  napisał w wiadomości

W dniu 2011-04-10 17:20, Marcin [3M] pisze:

Wiele (pomiarów właśnie) wskazuje, że coś takiego jak dawka progowa nie
istnieje, i zakłada ciągłą zależność skażenia od skutków radiologicznych.
Poza tym, metody ICRP oimw wogóle nie obejmuja wprowadzenia do organizmu
substancji radioaktywnych.

Człowiek to nie bateryjka, i ocena wpływu różnych czynników jest nieco
bardziej skomplikowana niż pomiar napięcia.

Ależ wystarczy zmierzyć (pi razy drzwi) dawki przyjęte w skutek awarii reaktorów i te, które od wieków przyjmują populacje żyjące na terenach naturalnie aktywnych. Jakoś ci ostatni nie chorują ponad miarę.

-- pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl www.facebook.com/smialekadam
/Kraków - piękne miasto psich kup i billboardów, piwem i moczem pachnące.../

Na miłość boską, jak długo jeszcze te bzdury będą powtarzane...

Populację żyjącą na terenach skażonych przez substancje łatwo absorbujące się w organizmie mamy dopiero od lat 40-tych XX wieku.

Nie można porównywać argonu czy naturalnego uranu z jodem (tarczyca), strontem (kości) fragmentami plutonu (płuca, kości, żołądek...). Argon jest usuwany z organizmu, a wymienione substancje w nim zostają.

Wrzuć w google "hot particle" i poszukaj w obrazkach, to znajdziesz obraz mikroskopowy wycinka płuca w którym "utkwiła" gorąca cząstka.

Jeżeli chodzi o statystyki - to jednym z powodów wstrzymania części prób jądrowych w latach 60-tych był wzrost zachorowań na nowotwory, w tym wcześniej praktycznie nie występujące.

Marcin [3M] wrote:

Użytkownik "Janko Muzykant"  napisał w wiadomości

W dniu 2011-04-10 17:20, Marcin [3M] pisze:

Wiele (pomiarów właśnie) wskazuje, że coś takiego jak dawka progowa
nie istnieje, i zakłada ciągłą zależność skażenia od skutków
radiologicznych. Poza tym, metody ICRP oimw wogóle nie obejmuja
wprowadzenia do organizmu substancji radioaktywnych.

Człowiek to nie bateryjka, i ocena wpływu różnych czynników jest
nieco bardziej skomplikowana niż pomiar napięcia.

Ależ wystarczy zmierzyć (pi razy drzwi) dawki przyjęte w skutek
awarii reaktorów i te, które od wieków przyjmują populacje żyjące na
terenach naturalnie aktywnych. Jakoś ci ostatni nie chorują ponad
miarę. --
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl www.facebook.com/smialekadam
/Kraków - piękne miasto psich kup i billboardów, piwem i moczem
pachnące.../

Na miłość boską, jak długo jeszcze te bzdury będą powtarzane...

Populację żyjącą na terenach skażonych przez substancje łatwo
absorbujące się w organizmie mamy dopiero od lat 40-tych XX wieku.

Nie można porównywać argonu czy naturalnego uranu z jodem (tarczyca),
strontem (kości) fragmentami plutonu (płuca, kości, żołądek...).
Argon jest usuwany z organizmu, a wymienione substancje w nim zostają.

Wrzuć w google "hot particle" i poszukaj w obrazkach, to znajdziesz
obraz mikroskopowy wycinka płuca w którym "utkwiła" gorąca cząstka.

Jeżeli chodzi o statystyki - to jednym z powodów wstrzymania części
prób jądrowych w latach 60-tych był wzrost zachorowań na nowotwory, w
tym wcześniej praktycznie nie występujące.

źródła...

On Apr 10, 4:24 pm, "Marek Dyjor"  wrote:

Marcin [3M] wrote:
> U ytkownik "Janko Muzykant"  napisa w wiadomo ci

>> W dniu 2011-04-10 17:20, Marcin [3M] pisze:
>>> Wiele (pomiar w w a nie) wskazuje, e co takiego jak dawka progowa
>>> nie istnieje, i zak ada ci g zale no ska enia od skutk w
>>> radiologicznych. Poza tym, metody ICRP oimw wog le nie obejmuja
>>> wprowadzenia do organizmu substancji radioaktywnych.

>>> Cz owiek to nie bateryjka, i ocena wp ywu r nych czynnik w jest
>>> nieco bardziej skomplikowana ni pomiar napi cia.

>> Ale wystarczy zmierzy (pi razy drzwi) dawki przyj te w skutek
>> awarii reaktor w i te, kt re od wiek w przyjmuj populacje yj ce na
>> terenach naturalnie aktywnych. Jako ci ostatni nie choruj ponad
>> miar . --
>> pozdrawia Adam
>> r ne takie tam:www.smialek.prv.plwww.facebook.com/smialekadam
>> /Krak w - pi kne miasto psich kup i billboard w, piwem i moczem
>> pachn ce.../

> Na mi o bosk , jak d ugo jeszcze te bzdury b d powtarzane...

> Populacj yj c na terenach ska onych przez substancje atwo
> absorbuj ce si w organizmie mamy dopiero od lat 40-tych XX wieku.

> Nie mo na por wnywa argonu czy naturalnego uranu z jodem (tarczyca),
> strontem (ko ci) fragmentami plutonu (p uca, ko ci, o dek...).
> Argon jest usuwany z organizmu, a wymienione substancje w nim zostaj .

> Wrzu w google "hot particle" i poszukaj w obrazkach, to znajdziesz
> obraz mikroskopowy wycinka p uca w kt rym "utkwi a" gor ca cz stka.

> Je eli chodzi o statystyki - to jednym z powod w wstrzymania cz ci
> pr b j drowych w latach 60-tych by wzrost zachorowa na nowotwory, w
> tym wcze niej praktycznie nie wyst puj ce.

źródła...

....ze nie ma racji.

Użytkownik "Marek Dyjor"  napisał w wiadomości

Marcin [3M] wrote:

Użytkownik "Janko Muzykant"  napisał w wiadomości

W dniu 2011-04-10 17:20, Marcin [3M] pisze:

Wiele (pomiarów właśnie) wskazuje, że coś takiego jak dawka progowa
nie istnieje, i zakłada ciągłą zależność skażenia od skutków
radiologicznych. Poza tym, metody ICRP oimw wogóle nie obejmuja
wprowadzenia do organizmu substancji radioaktywnych.

Człowiek to nie bateryjka, i ocena wpływu różnych czynników jest
nieco bardziej skomplikowana niż pomiar napięcia.

Ależ wystarczy zmierzyć (pi razy drzwi) dawki przyjęte w skutek
awarii reaktorów i te, które od wieków przyjmują populacje żyjące na
terenach naturalnie aktywnych. Jakoś ci ostatni nie chorują ponad
miarę. --
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl www.facebook.com/smialekadam
/Kraków - piękne miasto psich kup i billboardów, piwem i moczem
pachnące.../

Na miłość boską, jak długo jeszcze te bzdury będą powtarzane...

Populację żyjącą na terenach skażonych przez substancje łatwo
absorbujące się w organizmie mamy dopiero od lat 40-tych XX wieku.

Nie można porównywać argonu czy naturalnego uranu z jodem (tarczyca),
strontem (kości) fragmentami plutonu (płuca, kości, żołądek...).
Argon jest usuwany z organizmu, a wymienione substancje w nim zostają.

Wrzuć w google "hot particle" i poszukaj w obrazkach, to znajdziesz
obraz mikroskopowy wycinka płuca w którym "utkwiła" gorąca cząstka.

Jeżeli chodzi o statystyki - to jednym z powodów wstrzymania części
prób jądrowych w latach 60-tych był wzrost zachorowań na nowotwory, w
tym wcześniej praktycznie nie występujące.

źródła...

O sprawach przeciwko rządowi USA masz wzmiankę np. tu (i o skutkach, może subiektywnych)
http://historytogo.utah.gov/utah_chapters/utah_today/nucleartestingandthedownwinders.html

Wpływ plutonu (i nie tylko):
http://www.iaea.org/inis/collection/NCLCollectionStore/_Public/12/575/12575343.pdf
Zauważ, że to sprzed Czernobyla.
Spróbuj "upolować coś takiego radiometrem:
http://www.mindfully.org/Nucs/Hot-Particle-Lung-Tissue1997.htm

Ciekawe, że nie uwzględniono dostępności populacji "nawdychanej" jodem i cezem po wybuchach. A jodu w 1951-61 w środkowych stanach dopstali tyle, ile my po Czernobylu (możesz sobie to policzyć na podstawie dostępnych źródeł).
http://www.cancernetwork.com/news/display/article/10165/73158
Rak tarczycy jest "używany" do analiz, bo jest (był?) on rzadki, i nie wpływają na niego inne czynniki.

http://www.americanscientist.org/issues/feature/fallout-from-nuclear-weapons-tests-and-cancer-risks/1
http://jnci.oxfordjournals.org/content/90/21/1654.1.full.pdf

tu masz cos o "hot particles" i modelu oceny ich wpływu
http://www.iema.net/download/readingroom/article/Managing%20Historic%20Hot%20Particle%20Liabilities/Monty%20Charlesrevision.pdf

Odpuściłem sobie "zielonych" i związaną z nimi ECRR, choc nie jest ona pozbawiona racjonalnych podstaw - szczególnie teza o braku dawki progowej.

Ciekawe, że nawet oceny UN różnią się dość znacznie od oficjalnych ststystyk z Czernobyla...

O to chodziło?

On Apr 8, 3:31 am, "Robert_J"  wrote:

> Wiadomosc zla jest taka, ze uzytkownicy tego sprzetu, moga
> zaczac
> szybciej lysiec.

Niekt rym tez odbiera rozum ;-). I w panice bez przerwy
zadaja jakis dziwaczny post...

Doskonale zdaje sobie sprawe z tego, ze istnieja tacy, ktorym nie ma
co odebrac ale czy nie wstyd ci, chwalic sie tym?

Doskonale zdaje sobie sprawe z tego, ze istnieja tacy, ktorym nie ma
co odebrac ale czy nie wstyd ci, chwalic sie tym?

Póki co to Ty stales sie grupowym trollem, nie ja ;-). Na dodatek zaczynajacym czepiac sie i obrazac, kiedy brak juz argumentów...

On Apr 8, 9:25 am, "Robert_J"  wrote:

> Doskonale zdaje sobie sprawe z tego, ze istnieja tacy,
> ktorym nie ma
> co odebrac ale czy nie wstyd ci, chwalic sie tym?

P ki co to Ty stales sie grupowym trollem, nie ja ;-). Na
dodatek zaczynajacym czepiac sie i obrazac, kiedy brak juz
argument w...

On Apr 8, 9:25 am, "Robert_J"  wrote:

> Doskonale zdaje sobie sprawe z tego, ze istnieja tacy,
> ktorym nie ma
> co odebrac ale czy nie wstyd ci, chwalic sie tym?

P ki co to Ty stales sie grupowym trollem, nie ja ;-). Na
dodatek zaczynajacym czepiac sie i obrazac, kiedy brak juz
argument w...

A to co raczyles wstydliwie wyciac, to co to bylo jak nie trolowanie i
czepianie sie?
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -
-- -- - Original Message -- -- -
From: Robert_J
Newsgroups: pl.rec.foto.cyfrowa
Sent: Friday, April 08, 2011 3:31 AM
Subject: Re: Wiadomosc dobra i wiadomosc zla.

Wiadomosc zla jest taka, ze uzytkownicy tego sprzetu, moga
zaczac
szybciej lysiec.

Niektórym tez odbiera rozum ;-). I w panice bez przerwy
zadaja jakis dziwaczny post...
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -

Wiadomosc zla jest taka, ze uzytkownicy tego sprzetu, moga zaczac
szybciej lysiec.

http://tnij.com/ART689