Grupy dyskusyjne   »   Wideorejestrator i sąd

Wideorejestrator i sąd



1 Data: Marzec 17 2012 22:25:38
Temat: Wideorejestrator i sąd
Autor: Arbiter 

Sprawa wygląda tak: godzina 20, teren zabudowany (choć z dala od zabudowań).
Z bocznej uliczki wypada wideorejestaror, jedzie 140km/h, dogania mnie i
rejestruje pomiar 85kmh na odcinku 100m.

Przekroczenie o 35kmh, taryfikator mówi 200-300pln 6pkt. Policja 300PLN i
nie odpuszcza (są przy tym niegrzeczni). Ja mówię, że tak szybko nie
jechałem, że być może przekroczenie było ale nie aż takie. Proszę o 200PLN,
policja twardo 300PLN.

Nie przyjmuję mandatu i poprosiłem o sąd.

- na odcinku pomiarowym prawdopodobnie policja jechała szybciej niż ja
(doganiali mnie 140kmh) więc jest błąd pomiaru
- najprawdopodobniej moja predkosc to >70, <80

I takich argumentów chciałbym użyć w sądzie, walcząc o klasyfikacje:
przekroczenie do 29kmh, mandat 100PLN (dobre warunki drogowe, mały ruch,
pusta okolica). Mam szanse?

Całość się dzieje w pipidówie



2 Data: Marzec 17 2012 22:31:30
Temat: Re: Wideorejestrator i sąd
Autor: Lewis 

W dniu 2012-03-17 22:25, Arbiter pisze:

Sprawa wygląda tak: godzina 20, teren zabudowany (choć z dala od zabudowań).
Z bocznej uliczki wypada wideorejestaror, jedzie 140km/h, dogania mnie i
rejestruje pomiar 85kmh na odcinku 100m.


Jak nagranie jest ze 100m  to ciężki temat ale może widać że zbliżają się. Swoją drogą do tych ich urządzeń powinni dołożyć dalmierze i będzie widać czy dystans był utrzymywany na stałym poziomie

--
Części do A6 C4 sprzedam
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=399697
Pozdrawiam
Lewis

3 Data: Marzec 17 2012 22:40:40
Temat: Re: Wideorejestrator i sąd
Autor: Arbiter 


Użytkownik "Lewis"  napisał w wiadomości

Jak nagranie jest ze 100m  to ciężki temat ale może widać że zbliżają

nagranie 100m

Od bocznej uliczki do końca pomiaru jest do 600metrów, bo sprawdziłem na
satelicie teraz. Przez ten czas musieli się bujnąć do 140 i jeszcze mnie
nagrać. No chyba że wyskoczyli z innego miejsca ale nie wydaje mi się.

4 Data: Marzec 18 2012 17:10:31
Temat: Re: Wideorejestrator i sąd
Autor: J.F. 

Dnia Sat, 17 Mar 2012 22:31:30 +0100, Lewis napisał(a):

Jak nagranie jest ze 100m  to ciężki temat ale może widać że zbliżają
się.

Suwmierke w dlon, zmierzy rozstaw swiatel.

Swoją drogą do tych ich urządzeń powinni dołożyć dalmierze i będzie
widać czy dystans był utrzymywany na stałym poziomie

Kupili sobie Iskry i teoretycznie moga mierzyc predkosc w czasie jazdy.

Roznie ludzie pisza o tych iskrach, ale policjant ma zawsze racje ..

J.

5 Data: Marzec 17 2012 22:35:23
Temat: Re: Wideorejestrator i sąd
Autor: Krzysztof 45 

Arbiter napisał(a):

I takich argumentów chciałbym użyć w sądzie, walcząc o klasyfikacje: przekroczenie do 29kmh, mandat 100PLN (dobre warunki drogowe, mały ruch, pusta okolica). Mam szanse?
Podaj jeszcze czworo dzieci na utrzymaniu, chora żona, i że jesteś jedynym żywicielem rodziny na bezrobociu. Mówię poważnie, tylko miej jakieś pokrycie w pitoleniu.
--
Krzysiek

6 Data: Marzec 17 2012 22:36:07
Temat: Re: Wideorejestrator i sąd
Autor: ToMasz 

Sprawa wygląda tak: godzina 20, teren zabudowany (choć z dala od zabudowań).
Z bocznej uliczki wypada wideorejestaror, jedzie 140km/h, dogania mnie i
rejestruje pomiar 85kmh na odcinku 100m.
jeśli Ty ich zmusiłeś do nagłego startu, to są podczas czynności i wolno im jechać ile chcą. jakby jednak się bujali po zabudowanym szybciej, a potem Cię namierzyli  - tak samo dostaną za 200

ToMasz

7 Data: Marzec 17 2012 21:38:25
Temat: Re: Wideorejestrator i sąd
Autor: to 

begin ToMasz

jeśli Ty ich zmusiłeś do nagłego startu, to są podczas czynności i wolno
im jechać ile chcą.

Bzdura. :>

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

8 Data: Marzec 18 2012 10:51:09
Temat: Re: Wideorejestrator i sąd
Autor: ToMasz 

W dniu 17.03.2012 22:38, to pisze:

begin ToMasz

jeśli Ty ich zmusiłeś do nagłego startu, to są podczas czynności i wolno
im jechać ile chcą.

Bzdura. :>

nie wiem czy bzdura, czy jaja sobie robisz, ale ja słyszałem "po akcji" takie uzasadnienie. Jeśli kogoś zastrzelono, sprawca ucieka, a tajniacy siedzą w cywilnym aucie bez kogutów to mają gonić czy nie? Mają i jeśli biorą udział to im każde uzasadnione wykroczenie zostanie podarowane.
ToMasz

PS
Próbuje jakoś pomóc koledze. Dla niego to  co najmniej 100zł w kieszeni. Jeżeli jesteś prawnikiem/policjantem czy kimś kto ma wieksze doświadczenie napisz JEMU nie mnie co ma zrobić.

9 Data: Marzec 18 2012 10:07:37
Temat: Re: Wideorejestrator i sąd
Autor: to 

begin ToMasz

nie wiem czy bzdura, czy jaja sobie robisz, ale ja słyszałem "po akcji"
takie uzasadnienie. Jeśli kogoś zastrzelono, sprawca ucieka, a tajniacy
siedzą w cywilnym aucie bez kogutów to mają gonić czy nie? Mają i jeśli
biorą udział to im każde uzasadnione wykroczenie zostanie podarowane.

Ale tu nikogo nie zastrzelono, analogia przy zastrzeleniu byłaby taka, że
policjant goniąc morderce strzela do dwóch przypadkowych osób bo mu
utrudniają bieg. ;)

Ja wiem, ze oni się idiotycznie tłumaczą jakimś "kontratypem
podstawowym", ale to totalna bzdura. Sytuacja najczęściej wygląda tak, że
ktoś po prostu przekracza limit prędkości, a radiowóz, żeby to zmierzyć,
nie tylko przekracza ten sam limit prędkości i to zazwyczaj bardziej, bo
przecież go goni, ale jeszcze nie zachowuje bezpiecznego odstępu podczas
pomiaru. Czyli żeby "wykryć" jedno wykroczenie, popełnia dwa, w tym jedno
takie samo, jak "wykrywa". Totalny absurd.

Próbuje jakoś pomóc koledze. Dla niego to  co najmniej 100zł w kieszeni.
Jeżeli jesteś prawnikiem/policjantem czy kimś kto ma wieksze 
doświadczenie napisz JEMU nie mnie co ma zrobić.

Mam pewne doświadczenie w retoryce. ;-) I napisze tyle, że zdecydowanie
nie prowadziłbym dyskusji o tym, czy to było 35 czy 29, albo czy to
ograniczenie był w danym czasie sensowne czy nie. Skupiłbym się na
jednym, sensownym argumencie, w tym przypadku z opisu wynika, że może być
to zarzut niewłaściwego wykonania pomiaru (bez zrównania prędkości), ale
ten argument może mieć sens tylko wtedy, kiedy rzeczywiście tak było, bo
to da się przecież sprawdzić.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

10 Data: Marzec 17 2012 22:52:47
Temat: Re: Wideorejestrator i sąd
Autor: Arbiter 


Użytkownik "ToMasz"  napisał w wiadomości news:jk3047

jeśli Ty ich zmusiłeś do nagłego startu, to są podczas czynności i wolno
im jechać ile chcą. jakby jednak się bujali po zabudowanym szybciej, a
potem Cię namierzyli  - tak samo dostaną za 200


ciekawy artykuł

http://motoryzacja.interia.pl/raport/bezpieczna-jazda-aviva/bezpieczenstwo/news/wideorejestratory-kontra-kierowcy,1606508,324

i cyt: "Pamiętajmy, że nawet pojazd uprzywilejowany na sygnale nie może
stwarzać zagrożenia w ruchu - przekonuje prof. Piotr Girdwoyń z Wydziału
Prawa Uniwersytetu Warszawskiego. "

no to jechali 137kmh czy jakos tak bo widziałem na nagraniu

11 Data: Marzec 17 2012 22:51:07
Temat: Re: Wideorejestrator i sąd
Autor: Krzysiek Kielczewski 

Dnia 17.03.2012 ToMasz <twitek4@> napisał/a:

Sprawa wygląda tak: godzina 20, teren zabudowany (choć z dala od zabudowań).
Z bocznej uliczki wypada wideorejestaror, jedzie 140km/h, dogania mnie i
rejestruje pomiar 85kmh na odcinku 100m.
jeśli Ty ich zmusiłeś do nagłego startu, to są podczas czynności i wolno
im jechać ile chcą.

Od momentu odpalenia odpowiednich sygnałów.

Krzysiek Kiełczewski

Wideorejestrator i sąd



Grupy dyskusyjne