....przyjechały do Warszawy na święta i snują się 49-tką lewymi pasami.
Tragedia. To już lepsi Warszawianie (którzy obecnie wyjechali),
przynajmniej są już z grubsza zasymilowani motoryzacyjnie.

Ble.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

Użytkownik "to"

...przyjechały do Warszawy na święta i snują się 49-tką lewymi pasami.
Tragedia. To już lepsi Warszawianie (którzy obecnie wyjechali),
przynajmniej są już z grubsza zasymilowani motoryzacyjnie.

Ble.

On 2011-12-27, to  wrote:

...przyjechały do Warszawy na święta i snują się 49-tką lewymi pasami.
Tragedia. To już lepsi Warszawianie (którzy obecnie wyjechali),
przynajmniej są już z grubsza zasymilowani motoryzacyjnie.

A Ty "Wielkim Warszawianinem z Warszawy" to już od dwóch miesięcy jesteś

begin Saletras9

nie wyciongaj mi trolla z KF

On 2011-12-28, to  wrote:

begin Saletras9

nie wyciongaj mi trolla z KF

1. Trolli to se poszukaj wśród kumpli
2. Naucz się konfigurować czytnik
3. Naucz się pisać po polsku

Hello AZ,

Wednesday, December 28, 2011, 12:17:30 PM, you wrote:

nie wyciongaj mi trolla z KF

Koliny nie poznajesz?

begin RoMan Mandziejewicz

Co w niczym nie zmienia faktu, że to jest trollem i wyciąganie go z KF
jest niesympatyczne. Nawet Kolina, mimo że tez troll, na to nie
zasługuje.

On 2011-12-28, RoMan Mandziejewicz  wrote:

Koliny nie poznajesz?

Co w niczym nie zmienia faktu, że to jest trollem i wyciąganie go z KF
jest niesympatyczne. Nawet Kolina, mimo że tez troll, na to nie
zasługuje.

begin AZ

Troll – zwykle wielkie, tępe, powolne, brutalne stworzenie fantastyczne
unikające słońca (często zmienia się pod jego działaniem w kamień).
Zazwyczaj jego atrybutem jest wielka maczuga.

Hello AZ,

Wednesday, December 28, 2011, 2:14:50 PM, you wrote:

Koliny nie poznajesz?

Co w niczym nie zmienia faktu, że to jest trollem i wycišganie go z KF
jest niesympatyczne. Nawet Kolina, mimo że tez troll, na to nie
zasługuje.

Troll – zwykle wielkie, tępe, powolne, brutalne stworzenie fantastyczne
unikajšce słońca (często zmienia się pod jego działaniem w kamień).
Zazwyczaj jego atrybutem jest wielka maczuga.
Nie wiem jak wyglada to :P

begin RoMan Mandziejewicz

"Osoby uprawiające trollowanie nazywane są trollami."
http://pl.wikipedia.org/wiki/Trolling

przynudzajcie ciągle o tym.

begin Saletras9

1. naum sie pinaĂŚ po Polsku!!
2. Skonfiguruj poprawonnie czcionki

O, tutaj mamy przykład prawdziwego trolla. Treści zero, są za to

Dnia 28 Dec 2011 14:55:40 GMT, to napisał(a):

(...)

Ty jestes trollem!

A nie, bo ty!

Jak dzieci.

Obaj jestescie!


--
Maciek

Karkulowsiał zwartusiał
Ratuwsianku Maciuwsio

begin Maciek

Ty jestes trollem!

A nie, bo ty!

Jak dzieci.

Obaj jestescie!

begin Krzysiek Kielczewski

A Ty "Wielkim Warszawianinem z Warszawy"

to już od dwóch miesięcy jesteś
czy krócej?

Użytkownik "to"

Od urodzenia.

begin Przemysław Czaja

To widać, słychać i czuć...

ps. płaszcz ze spodni wyciągnij.

Użytkownik "to"

Jakieś małomiasteczkowe kompleksy? ;)

begin Przemysław Czaja

Smród, brud,
nasrane, najscane, hałas, spaliny i milion przemądrzałych miastowych
głupków, w ciuchach renomowanych marek, którzy tylko czychają na twoje
potknięcie, piepszone bloki w których nie zna się sąsiada z klatki
obok...

ale skąd Ty możesz o tym wiedzieć, jeśli nie masz z czym
porównać.

Użytkownik "to"  napisał

Mam. :-)

Wyrażam w takim razie zdziwienie :)

Dnia 28-12-2011 o 00:43:48 to  napisał(a):

...przyjechały do Warszawy na święta i snują się 49-tką lewymi pasami.
Tragedia. To już lepsi Warszawianie (którzy obecnie wyjechali),
przynajmniej są już z grubsza zasymilowani motoryzacyjnie.

Ble.

MM nabazgrał(a):

No ale warszawiacy zapier... ograniczenie do 80, a oni z 20km więcej, a
ja   spokojnie ok 70 na prawym.

W dniu 2011-12-28 12:53, Chris pisze:

Nie mam nic przecikwo turystą ale czemu żaden z was na 3 pasmówce nie
zjedzie na prawy pas tylko jedzie te 60 lewym ??

On 2011-12-28, Grejon  wrote:

Nie mam nic przecikwo turystą ale czemu żaden z was na 3 pasmówce nie
zjedzie na prawy pas tylko jedzie te 60 lewym ??

Sam jesteś turystom.

W dniu 2011-12-28 12:53, Chris pisze:

MM nabazgrał(a):

No ale warszawiacy zapier... ograniczenie do 80, a oni z 20km więcej, a
ja spokojnie ok 70 na prawym.

Nie mam nic przecikwo turystą ale czemu żaden z was na 3 pasmówce nie
zjedzie na prawy pas tylko jedzie te 60 lewym ??

W dniu 2011-12-28 12:56, Michał sirapacz Gut pisze:

W dniu 2011-12-28 12:53, Chris pisze:

MM nabazgrał(a):

No ale warszawiacy zapier... ograniczenie do 80, a oni z 20km więcej, a
ja spokojnie ok 70 na prawym.

Nie mam nic przecikwo turystą ale czemu żaden z was na 3 pasmówce nie
zjedzie na prawy pas tylko jedzie te 60 lewym ??

a po co wy wszyscy wdajecie sie w te debilne dyskusje

- kilku furiatow
wytoczy piane bo im nie staje albo zazdroć ich zzera i jezdza albo
reszta na warszawiakow albo warszawiaki na "warsiawiakow"

jeden pies

Artur Maśląg nabazgrał(a):

Okres świąteczny, "słoiki" do domów pojechały ;) Ci co zostali
(bądź wrócili) potłuką się na miejscu :) "Warsiawiaki" pełną
gębą mają satysfakcję.

W dniu 2011-12-28 14:43, Chris pisze:

Artur Maśląg nabazgrał(a):

Okres świąteczny, "słoiki" do domów pojechały ;) Ci co zostali
(bądź wrócili) potłuką się na miejscu :) "Warsiawiaki" pełną
gębą mają satysfakcję.

Odezwał się wieśmak z piaseczna ... do Warszawy ci jeszcze daleko ...

Artur Maśląg nabazgrał(a):

Okres świąteczny, "słoiki" do domów pojechały ;) Ci co zostali
(bądź wrócili) potłuką się na miejscu :) "Warsiawiaki" pełną
gębą mają satysfakcję.

Odezwał się wieśmak z piaseczna ... do Warszawy ci jeszcze daleko ...

Wiesz, Piaseczno pisze się wielką literą - to tak na początek.

Dla Twojej informacji - nie jestem z Piaseczna, ale cieszę się,
że mogłem jakoś pomóc w odreagowaniu stresów zamieszkania
w tym wielkim mieście, pełnym cnót i dóbr wszelakich.
:)

W dniu 28-12-2011 15:00, Chris pisze:

Stresu nie mam, po prostu tu mieszkam i jest mi z tym dobrze ... jak byś
poznał lepiej to Warszwa może być ciekawym miastem nie tylko dla
"latawców".

DoQ nabazgrał(a):

W dniu 28-12-2011 15:00, Chris pisze:

Stresu nie mam, po prostu tu mieszkam i jest mi z tym dobrze ... jak byś
poznał lepiej to Warszwa może być ciekawym miastem nie tylko dla
"latawców".

Serio?? Opowiadaj!

W dniu 28-12-2011 15:10, Chris pisze:

Serio?? Opowiadaj!

Przyjedz to zobaczysz :)

DoQ nabazgrał(a):

W dniu 28-12-2011 15:10, Chris pisze:

Serio?? Opowiadaj!

Przyjedz to zobaczysz :)

Urodziłem się, byłem, mieszkałem - miasto jak każde inne, jakieś szczególne zalety?

W dniu 28-12-2011 15:13, Chris pisze:

Urodziłem się, byłem, mieszkałem - miasto jak każde inne, jakieś
szczególne zalety?

Zależy od towarzystwa w jakim się obracasz ...

On 2011-12-28, DoQ  wrote:

Urodziłem się, byłem, mieszkałem - miasto jak każde inne, jakieś
szczególne zalety?

Zależy od towarzystwa w jakim się obracasz ...

WTF? Masz zajebistych ziomali na osiedlu?

W dniu 28-12-2011 15:19, AZ pisze:

Czyli zalety miasta zaleza od towarzystwa w jakim sie obracasz. No
chyba, ze tylko w Warszawie sa dobre "towarzystwa"...

DoQ nabazgrał(a):

W dniu 28-12-2011 15:13, Chris pisze:

Urodziłem się, byłem, mieszkałem - miasto jak każde inne, jakieś
szczególne zalety?

Zależy od towarzystwa w jakim się obracasz ...

WTF? Masz zajebistych ziomali na osiedlu?

W dniu 28-12-2011 15:22, Chris pisze:

W moim wieku to się nazywa znajomi lub przyjaciele i nie tylko tam gdzie
mieszkam lecz w różnych częściach miasta, to jest duże miasto i nie

każdy spotyka się pod jedynym sklepem we wsi obalić jabola .... są kina,
teatry, restauracje, puby ale pewnie wiesz skoro tu się urodziłeś.

DoQ nabazgrał(a):

W dniu 28-12-2011 15:22, Chris pisze:

W moim wieku to się nazywa znajomi lub przyjaciele i nie tylko tam gdzie
mieszkam lecz w różnych częściach miasta, to jest duże miasto i nie

Czyli poza Warszawą nie można mieć przyjaciół i znajomych?

Odstaw to zielsko.

każdy spotyka się pod jedynym sklepem we wsi obalić jabola .... są kina,
teatry, restauracje, puby ale pewnie wiesz skoro tu się urodziłeś.

Odkrycie stulecia - w mieście są teatry, bary i kina! Ale co jeszcze jest w tej Warszawie że tak się z nią utożsamiasz?

W dniu 28-12-2011 15:31, Chris pisze:

W dniu 28-12-2011 15:22, Chris pisze:

W moim wieku to się nazywa znajomi lub przyjaciele i nie tylko tam gdzie
mieszkam lecz w różnych częściach miasta, to jest duże miasto i nie

Czyli poza Warszawą nie można mieć przyjaciół i znajomych?

To ty pisałeś o jakiś ziomalach ....

Odstaw to zielsko.

To ty odstaw i wracaj do szkoły .. lekcje już odrobione że rodzice dali
ci dostęp do komputera i neta ?

Ja tu po prostu mieszkam a że mi z tym dobrze to moja sprawa a nie twoja
...

On 2011-12-28, Chris  wrote:

są kina, teatry,
restauracje, puby ale pewnie wiesz skoro tu się urodziłeś.

AZ nabazgrał(a):

On 2011-12-28, Chris  wrote:

są kina, teatry,
restauracje, puby ale pewnie wiesz skoro tu się urodziłeś.

Wypas!!! Szczegolnie kina gdzie ogladasz film w akompaniamencie
wpierdalanego popcornu i siorbania coli wsrod kulturalnych
warszawiakow...

On 2011-12-28, Chris  wrote:

Wypas!!! Szczegolnie kina gdzie ogladasz film w akompaniamencie
wpierdalanego popcornu i siorbania coli wsrod kulturalnych
warszawiakow...

Ty mówisz o mulitplexach a nie o kinach . powiem Ci że Warszawie ciągle są
kina gdzie grają dobre filmy bez popcornu :)

AZ nabazgrał(a):

On 2011-12-28, Chris  wrote:

Wypas!!! Szczegolnie kina gdzie ogladasz film w akompaniamencie
wpierdalanego popcornu i siorbania coli wsrod kulturalnych
warszawiakow...

Ty mówisz o mulitplexach a nie o kinach . powiem Ci że Warszawie
ciągle są  kina gdzie grają dobre filmy bez popcornu :)

No i ile tych kin masz, ze mowisz "kina"?

On 2011-12-28, Chris  wrote:

No i ile tych kin masz, ze mowisz "kina"?

Jak byś poszukał to pewnie tyle co multiplexów :) choć trzeba przyznać że
coraz mniej bo jednak utrzymanie kina jest kosztowne.

AZ nabazgrał(a):

On 2011-12-28, Chris  wrote:

No i ile tych kin masz, ze mowisz "kina"?

Jak byś poszukał to pewnie tyle co multiplexów :) choć trzeba przyznać
że  coraz mniej bo jednak utrzymanie kina jest kosztowne.

Co szukal? Jak te kina mozna na palcach jednej reki policzyc a
multiplexow jest pewnie 2-3 razy tyle.

W dniu 28-12-2011 15:50, Chris pisze:

Atlantic - choć po remoncie chyba już grają tylko hity z usa
Femina - warto czasami zobaczyć co grają
Kinoteka
Luna
Muranów
Rejs
Wisła
Reszta to silverscreeny czy ine multikina....

DoQ nabazgrał(a):

W dniu 28-12-2011 15:50, Chris pisze:

Atlantic - choć po remoncie chyba już grają tylko hity z usa
Femina - warto czasami zobaczyć co grają
Kinoteka
Luna
Muranów
Rejs
Wisła
Reszta to silverscreeny czy ine multikina....

Czyli najbardziej podobają ci się kina w starym, małomiasteczkowym stylu "a'la Siedlce" - do tego nie trzeba mieszkać w Warszawie. Wpadłbyś na to?

On 2011-12-28, Chris  wrote:

Czyli najbardziej podobają ci się kina w starym, małomiasteczkowym stylu
"a'la Siedlce" - do tego nie trzeba mieszkać w Warszawie. Wpadłbyś na to?

Coś w tym jest bo np. w IMAX 3D byłem tylko raz na samym początku jak
wybudowli :) jedyna różnioca jest taka że po kinie mogę ić do pubu czy
restauracji na jakieś dobre jedzonko i nie chodzi mi o schabowego choć
"Kasztelan" miał swój urok przed remontem :)

begin DoQ

Czyli najbardziej podobają ci się kina w starym, małomiasteczkowym stylu
"a'la Siedlce" - do tego nie trzeba mieszkać w Warszawie. Wpadłbyś na
to?

to wrote:

begin DoQ

Czyli najbardziej podobają ci się kina w starym, małomiasteczkowym stylu
"a'la Siedlce" - do tego nie trzeba mieszkać w Warszawie. Wpadłbyś na
to?

Chyba bardziej chodzi o repertuar.

On 2011-12-28, DoQ  wrote:

Atlantic - choć po remoncie chyba już grają tylko hity z usa
Femina - warto czasami zobaczyć co grają
Kinoteka
Luna
Muranów
Rejs
Wisła
Reszta to silverscreeny czy ine multikina....

Czyli najbardziej podobają ci się kina w starym, małomiasteczkowym stylu
"a'la Siedlce" - do tego nie trzeba mieszkać w Warszawie. Wpadłbyś na to?

Użytkownik "Chris"  napisał

są kina, teatry, restauracje, puby ale pewnie wiesz skoro tu się urodziłeś.

W dniu 2011-12-28 15:00, Chris pisze:

Artur Maśląg nabazgrał(a):

Okres świąteczny, "słoiki" do domów pojechały ;) Ci co zostali
(bądź wrócili) potłuką się na miejscu :) "Warsiawiaki" pełną
gębą mają satysfakcję.

Odezwał się wieśmak z piaseczna ... do Warszawy ci jeszcze daleko ...

Wiesz, Piaseczno pisze się wielką literą - to tak na początek.

Wiem :)

Dla Twojej informacji - nie jestem z Piaseczna, ale cieszę się,
że mogłem jakoś pomóc w odreagowaniu stresów zamieszkania
w tym wielkim mieście, pełnym cnót i dóbr wszelakich.
:)

Stresu nie mam, po prostu tu mieszkam i jest mi z tym dobrze ...

jak byś
poznał lepiej to Warszwa może być ciekawym miastem nie tylko dla
"latawców".

Artur Maśląg nabazgrał(a):

Okres świąteczny, "słoiki" do domów pojechały ;) Ci co zostali
(bądź wrócili) potłuką się na miejscu :) "Warsiawiaki" pełną
gębą mają satysfakcję.

Odezwał się wieśmak z piaseczna ... do Warszawy ci jeszcze daleko ...

Wiesz, Piaseczno pisze się wielką literą - to tak na początek.

Wiem :)

Dla Twojej informacji - nie jestem z Piaseczna, ale cieszę się,
że mogłem jakoś pomóc w odreagowaniu stresów zamieszkania
w tym wielkim mieście, pełnym cnót i dóbr wszelakich.
:)

Stresu nie mam, po prostu tu mieszkam i jest mi z tym dobrze ...

Gdybyś nie miał stresu to byś miał jakiś dystans do tego co
czytasz, a tym bardziej do siebie. No ale co tam, jakoś odreagować
musisz i kogoś tam od wieśmaków sobie powyzywać. Podaj rękę "to"
- najlepiej świątecznie :) Ach ta wspaniała atmosfera, podpierana
przez tak miłe osoby o przyjaznym nastawieniu do przyjezdnych.

jak byś
poznał lepiej to Warszwa może być ciekawym miastem nie tylko dla
"latawców".

No proszę - lecę po chipsy i piwo :)

On 2011-12-28, Chris  wrote:

Pisałem że nie mam nic do przyjezdnych tylko żeby nie blokowali drogi i
robili sztucznych korków jadąc 60 lewym pasem na 3-pasmówce gdzie prawy jest
wolny i można sobie jechać tak wolno jak się komu podoba.

W dniu 2011-12-28 15:19, Chris pisze:
(...)

Pisałem że nie mam nic do przyjezdnych

tylko żeby nie blokowali drogi i
robili sztucznych korków jadąc 60 lewym pasem na 3-pasmówce gdzie prawy
jest wolny i można sobie jechać tak wolno jak się komu podoba.

jak byś
poznał lepiej to Warszwa może być ciekawym miastem nie tylko dla
"latawców".

No proszę - lecę po chipsy i piwo :)

To kiedy i gdzie to piwo :)

Artur Maśląg nabazgrał(a):

tylko żeby nie blokowali drogi i
robili sztucznych korków jadąc 60 lewym pasem na 3-pasmówce gdzie prawy
jest wolny i można sobie jechać tak wolno jak się komu podoba.

A co, nagminnie tak postępują?

jak byś
poznał lepiej to Warszwa może być ciekawym miastem nie tylko dla
"latawców".

No proszę - lecę po chipsy i piwo :)

To kiedy i gdzie to piwo :)

Nie, nie. Zastanawiałem się co mi napiszesz zachęcającego o DC
- póki co tylko wymieniłeś DoQ jakieś towarzystwo.

W dniu 2011-12-28 15:40, Chris pisze:

Artur Maśląg nabazgrał(a):

tylko żeby nie blokowali drogi i
robili sztucznych korków jadąc 60 lewym pasem na 3-pasmówce gdzie prawy
jest wolny i można sobie jechać tak wolno jak się komu podoba.

A co, nagminnie tak postępują?

Często jak jadę to wiedzę rejestracje Lx xxxxxx itp ... właśnie tak
postępujące.

Nie powiem że Warszawa tak nie postępuje ale tu trudniej
zweryfikować kto jest kto :)

Ja tam jak wyprzedzę kogoś lewym pasem z
automatyucznie jadę do prawej strony nawet jak nikogo za mną nie ma ...

jak byś
poznał lepiej to Warszwa może być ciekawym miastem nie tylko dla
"latawców".

No proszę - lecę po chipsy i piwo :)

To kiedy i gdzie to piwo :)

Nie, nie. Zastanawiałem się co mi napiszesz zachęcającego o DC
- póki co tylko wymieniłeś DoQ jakieś towarzystwo.

Zawsze się zastanawiałem czemu każdy taki mocny w gębie przez odległoć,
pogadać face to face już nie da rady :)

W dniu 28-12-2011 15:30, Artur Maśląg pisze:

Pisałem że nie mam nic do przyjezdnych

"Odezwał się wieśmak z piaseczna ... do Warszawy ci jeszcze daleko ... "
Jasne :)

W dniu 2011-12-28 15:41, DoQ pisze:

W dniu 28-12-2011 15:30, Artur Maśląg pisze:

Pisałem że nie mam nic do przyjezdnych

"Odezwał się wieśmak z piaseczna ... do Warszawy ci jeszcze daleko ... "
Jasne :)

On coś musi zażywać, albo "koksuje".. bo z pamięcią krótkotrwałą i
logiką nie ma nic wspólnego :)

begin Artur Maśląg

Gdybyś nie miał stresu to byś miał jakiś dystans do tego co czytasz, a
tym bardziej do siebie. No ale co tam, jakoś odreagować musisz i kogoś
tam od wieśmaków sobie powyzywać. Podaj rękę "to" - najlepiej
świątecznie :) Ach ta wspaniała atmosfera, podpierana przez tak miłe
osoby o przyjaznym nastawieniu do przyjezdnych.

On 2011-12-29, to  wrote:

Gdybyś nie miał stresu to byś miał jakiś dystans do tego co czytasz, a
tym bardziej do siebie. No ale co tam, jakoś odreagować musisz i kogoś
tam od wieśmaków sobie powyzywać. Podaj rękę "to" - najlepiej
świątecznie :) Ach ta wspaniała atmosfera, podpierana przez tak miłe
osoby o przyjaznym nastawieniu do przyjezdnych.

Czy ja krytykuje przyjezdnych za to, że są przyjezdnymi? Znowu próbujesz
nieudolnie manipulować.

W dniu 2011-12-29 12:59, to pisze:

Artur Maśląg

Gdybyś nie miał stresu to byś miał jakiś dystans do tego co czytasz, a
tym bardziej do siebie. No ale co tam, jakoś odreagować musisz i kogoś
tam od wieśmaków sobie powyzywać. Podaj rękę "to" - najlepiej
świątecznie :) Ach ta wspaniała atmosfera, podpierana przez tak miłe
osoby o przyjaznym nastawieniu do przyjezdnych.

Czy ja krytykuje przyjezdnych za to, że są przyjezdnymi? Znowu próbujesz
nieudolnie manipulować.

begin Artur Maśląg

Czy ja krytykuje przyjezdnych za to, że są przyjezdnymi? Znowu
próbujesz nieudolnie manipulować.

Jasne - topic +:
<cite>
...przyjechały do Warszawy na święta i snują się 49-tką lewymi pasami.
</cite>

On 2011-12-29, to  wrote:

Czy ja krytykuje przyjezdnych za to, że są przyjezdnymi? Znowu
próbujesz nieudolnie manipulować.

Jasne - topic +:
<cite>
...przyjechały do Warszawy na święta i snują się 49-tką lewymi pasami.
</cite>

I czego tutaj trollu nie rozumiesz?

begin AZ

Nie ma co rozumiec, grunt, ze jest sie do czego przypierdolic.

W dniu 2011-12-29 13:31, to pisze:

begin Artur Maśląg

Czy ja krytykuje przyjezdnych za to, że są przyjezdnymi? Znowu
próbujesz nieudolnie manipulować.

Jasne - topic +:
<cite>
...przyjechały do Warszawy na święta i snują się 49-tką lewymi pasami.
</cite>

I czego tutaj trollu nie rozumiesz?

begin Artur Maśląg

Ach ta wspaniała atmosfera, podpierana przez tak miłe osoby o przyjaznym
nastawieniu do przyjezdnych.

Dnia 2011-12-28 15:00, *Chris* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać:

Stresu nie mam, po prostu tu mieszkam i jest mi z tym dobrze ... jak byś
poznał lepiej to Warszwa może być ciekawym miastem nie tylko dla
"latawców".

W dniu 2011-12-29 00:19, Mirek Ptak pisze:

Dnia 2011-12-28 15:00, *Chris* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać:

Stresu nie mam, po prostu tu mieszkam i jest mi z tym dobrze ... jak byś
poznał lepiej to Warszwa może być ciekawym miastem nie tylko dla
"latawców".

Serio :) - do pracy jadę 10-12 minut rano, a wracam 15 minut w szczycie
- 200 tyś mieszkańców i 7,5 km od domu :)

Dnia 2011-12-29 00:51, *Chris* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać:

Stresu nie mam, po prostu tu mieszkam i jest mi z tym dobrze ... jak byś
poznał lepiej to Warszwa może być ciekawym miastem nie tylko dla
"latawców".

Serio :) - do pracy jadę 10-12 minut rano, a wracam 15 minut w szczycie
- 200 tyś mieszkańców i 7,5 km od domu :)

No proszę, ja jadę ok 20-30 min max a mam ok 12km ... da się wyżyć :)

W dniu 2011-12-29 00:19, Mirek Ptak pisze:

Dnia 2011-12-28 15:00, *Chris* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać:

Stresu nie mam, po prostu tu mieszkam i jest mi z tym dobrze ... jak byś
poznał lepiej to Warszwa może być ciekawym miastem nie tylko dla
"latawców".

Serio :) - do pracy jadę 10-12 minut rano, a wracam 15 minut w szczycie
- 200 tyś mieszkańców i 7,5 km od domu :)

"Mirek Ptak"  wrote in message

Serio :) - do pracy jade 10-12 minut rano, a wracam 15 minut w szczycie -
200 tys mieszkanców i 7,5 km od domu :)

Hello Chris,

Wednesday, December 28, 2011, 12:53:34 PM, you wrote:

No ale warszawiacy zapier... ograniczenie do 80, a oni z 20km więcej, a
ja   spokojnie ok 70 na prawym.

Nie mam nic przecikwo turystą ale czemu żaden z was na 3 pasmówce nie
zjedzie na prawy pas tylko jedzie te 60 lewym ??

RoMan Mandziejewicz nabazgrał(a):

Hello Chris,
Wednesday, December 28, 2011, 12:53:34 PM, you wrote:

No ale warszawiacy zapier... ograniczenie do 80, a oni z 20km więcej, a
ja   spokojnie ok 70 na prawym.

                       ^^^^^^^^^

Nie mam nic przecikwo turystą ale czemu żaden z was na 3 pasmówce nie
zjedzie na prawy pas tylko jedzie te 60 lewym ??

Umiesz czytać?

On 2011-12-28, Chris  wrote:

No ale warszawiacy zapier... ograniczenie do 80, a oni z 20km więcej, a
ja   spokojnie ok 70 na prawym.

Nie mam nic przecikwo turystą ale czemu żaden z was na 3 pasmówce nie
zjedzie na prawy pas tylko jedzie te 60 lewym ??

W dniu 2011-12-28 12:31, MM pisze:
(...)

byłem ostatnio w Warszawie, przejazdem.

był wieczór, nie padało, temperatura ok 1*C na +, jezdnia ani sucha, ani
mokra. Generalnie Ch... wie co tam na niej jest.

Ruszam spokojnie spod świateł i się zaczyna, uślizg koła, dalej roboty
drogowe przejazd lewo-prawo czuję że jest ślisko, myślę jadę wolniej.

No ale warszawiacy zapier... ograniczenie do 80, a oni z 20km więcej, a
ja spokojnie ok 70 na prawym.

Cóż, tablice WE itp mają lepszą przyczepność niż moje auto z tablicami
GD, później widać tych mistrzów prostej na drzewach, latarniach,
przystankach...

Użytkownik "Artur Maśląg"  napisał w wiadomości grup

No ale warszawiacy zapier... ograniczenie do 80, a oni z 20km więcej, a
ja spokojnie ok 70 na prawym.

Nie wiadomo czy to warszawiacy, ale wiadomo jedno - mechanizm podobny
jak na każdej wsi. Lokalesi na dwóch kołach po zakrętach tną, a
przyjezdni na spokojnie, bez wygłupów.

W dniu 2011-12-28 13:14, J.F pisze:

Użytkownik "Artur Maśląg" napisał w wiadomości grup

No ale warszawiacy zapier... ograniczenie do 80, a oni z 20km więcej, a
ja spokojnie ok 70 na prawym.

Nie wiadomo czy to warszawiacy, ale wiadomo jedno - mechanizm podobny
jak na każdej wsi. Lokalesi na dwóch kołach po zakrętach tną, a
przyjezdni na spokojnie, bez wygłupów.

Nie ma takiego mechanizmu, chyba ze jednak masz na mysli duze miasto a
nie wies.

do wsi/miasteczka do przejezdni wjechali 100 i zwalniac im sie nie chce.
A lokalesi - gdzie im sie spieszyc, jak za 300m skrecaja.

On 2011-12-28, J.F  wrote:

Nie ma takiego mechanizmu, chyba ze jednak masz na mysli duze miasto a
nie wies.

do wsi/miasteczka do przejezdni wjechali 100 i zwalniac im sie nie
chce.
A lokalesi - gdzie im sie spieszyc, jak za 300m skrecaja.

J.F wrote:

Użytkownik "Artur Maśląg"  napisał w wiadomości grup
> > No ale warszawiacy zapier... ograniczenie do 80, a oni z 20km
> > więcej, a ja spokojnie ok 70 na prawym.
do wsi/miasteczka do przejezdni wjechali 100 i zwalniac im sie nie
chce.  A lokalesi - gdzie im sie spieszyc, jak za 300m skrecaja.

byłem ostatnio w Warszawie, przejazdem.

był wieczór, nie padało, temperatura ok 1*C na +, jezdnia ani sucha, ani
mokra. Generalnie Ch... wie co tam na niej jest.

Ruszam spokojnie spod świateł i się zaczyna, uślizg koła, dalej roboty
drogowe przejazd lewo-prawo czuję że jest ślisko, myślę jadę wolniej.

No ale warszawiacy zapier... ograniczenie do 80, a oni z 20km więcej, a ja
spokojnie ok 70 na prawym.

Cóż, tablice WE itp mają lepszą przyczepność niż moje auto z tablicami GD,
później widać tych mistrzów prostej na drzewach, latarniach,
przystankach...

begin MM

No ale warszawiacy zapier... ograniczenie do 80, a oni z 20km więcej,

a
ja spokojnie ok 70 na prawym.

On 2011-12-28, to  wrote:

No ale warszawiacy zapier... ograniczenie do 80, a oni z 20km więcej,

Mają pewnie lepsze opony i znają teren.

W dniu 28-12-2011 14:23, to pisze:

Mają pewnie lepsze opony i znają teren.

On 2011-12-28, DoQ  wrote:

Mają pewnie lepsze opony i znają teren.

http://imageshack.us/photo/my-images/703/oponyq.jpg/

No majo i parkować też umiejo!

W dniu 28-12-2011 15:12, AZ pisze:

On 2011-12-28,   wrote:

Mają pewnie lepsze opony i znają teren.

http://imageshack.us/photo/my-images/703/oponyq.jpg/

Uuuuu, semislicki? Swoja droga oponie bieznik potrzebny tylko na mokre.

On 2011-12-28, DoQ  wrote:

http://imageshack.us/photo/my-images/703/oponyq.jpg/

Uuuuu, semislicki? Swoja droga oponie bieznik potrzebny tylko na mokre.

To zimówki. Samochód prawdziwego asa, musi należeć do jakiegoś
warszawskiego PMSowicza.

begin DoQ

http://imageshack.us/photo/my-images/703/oponyq.jpg/

No majo i parkować też umiejo!

MM wrote:

Dnia 28-12-2011 o 00:43:48 to  napisał(a):

> ...przyjechały do Warszawy na święta i snują się 49-tką lewymi
> pasami.  Tragedia. To już lepsi Warszawianie (którzy obecnie
> wyjechali), przynajmniej są już z grubsza zasymilowani
> motoryzacyjnie.
>
> Ble.

byłem ostatnio w Warszawie, przejazdem.

był wieczór, nie padało, temperatura ok 1*C na +, jezdnia ani sucha,
ani  mokra. Generalnie Ch... wie co tam na niej jest.

Ruszam spokojnie spod świateł i się zaczyna, uślizg koła, dalej
roboty  drogowe przejazd lewo-prawo czuję że jest ślisko, myślę jadę
wolniej.

No ale warszawiacy zapier... ograniczenie do 80, a oni z 20km więcej,
a ja  spokojnie ok 70 na prawym.

Cóż, tablice WE itp mają lepszą przyczepność niż moje auto z
tablicami GD,  później widać tych mistrzów prostej na drzewach,
latarniach,  przystankach...

Troll, debil, albo zwykły burak
NIE KARMIC

On 2011-12-28, Jacek  wrote:

Troll, debil, albo zwykły burak
NIE KARMIC

Objaśnij mi, ale łopatologicznie, bo ja ze wsi jestem, co u mnie jest nie teges, że masz wrażenie, że nie umiem korzystać z usenetu.
Jacek

On 2011-12-28, Jacek  wrote:

Objaśnij mi, ale łopatologicznie, bo ja ze wsi jestem, co u mnie jest
nie teges, że masz wrażenie, że nie umiem korzystać z usenetu.

begin AZ

To nie wrazenie tylko fakt. Nie cytujesz i niewiadomo na co i komu
odpowiadasz.

Hello Jacek,

Wednesday, December 28, 2011, 3:17:21 PM, you wrote:

Objaśnij mi, ale łopatologicznie, bo ja ze wsi jestem, co u mnie jest
nie teges, że masz wrażenie, że nie umiem korzystać z usenetu.
Jacek

begin Jacek

Troll, debil, albo zwykły burak

NIE KARMIC

Troll, debil, albo zwykły burak

Nie możesz się zdecydować, jak się przedstawić?

NIE KARMIC

Nie ma obawy, to nie jadłodajnia, nikt Cię tu nie nakarmi.