Witam.

Pare dni temu bylem na przejazdzce i podkusilo mnie aby pojechac nowa(dla mnie)
droga. Zaraz za torem wyscigow konnych na sluzewcu skrecilem w prawo i po okolo
1-2km pojawil sie sliczny zakrecik w parawo(na wiadukcie). Bylo tam juz paru
motocyklistow ktorzy niezle kladli motocykle.
Bardzo mnie ciekawi z jaka predkoscia jada ten zakret, ze prawie dra kolanem o
asfalt?

W przyszlym roku planuje podjechac do poznania, aby przelamac strach przed takim
pochyleniem moto w zakrecie, stad moje pytanie i ciekawosc :)))
A moze sa gdzies winkielki w okolicach Wawy, gdzie jest maly ruch i ew. jakies
spokojne pobocze :)

Dodatkowo, czy Ktoś wie czemu na koncu prostej( po skreceniu w lewo po winklu)
nie zmienaja sie swiatla aby zawrocic? Stalem chyba z 10 minut i wkoncu pojecham
dalej prosto i zawinalem w innym miejscu. Czy tam jest jakas pentla indukcyja,
czy cos?

Dziekuje za odpowiedzi.

Z Powazaniem
Koczis
R1

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Koczis wrote:

Witam.

Pare dni temu bylem na przejazdzce i podkusilo mnie aby pojechac nowa(dla mnie)
droga. Zaraz za torem wyscigow konnych na sluzewcu skrecilem w prawo i po okolo
1-2km pojawil sie sliczny zakrecik w parawo(na wiadukcie). Bylo tam juz paru
motocyklistow ktorzy niezle kladli motocykle.
Bardzo mnie ciekawi z jaka predkoscia jada ten zakret, ze prawie dra kolanem o
asfalt?

Nie wiem, z jaka predkoscia, ale uwazaj, bo tam juz bylo kilka kontroli, w tym jedna, ktora sie skonczyla wystawieniem ponad 50 mandatow...

--
ganda
FZR 1000 na sprzedaz

Nie wiem, z jaka predkoscia, ale uwazaj, bo tam juz bylo kilka kontroli,
w tym jedna, ktora sie skonczyla wystawieniem ponad 50 mandatow...

Ok. dziekuje za ostrzezenie. Ale fajnie bylo popatrzec jak chlopaki klada moto,
a na prostej daja na gume.

Pozdr
Koczis
R1

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Dnia 28.10.2008 Koczis  napisał/a:

Witam.

Pare dni temu bylem na przejazdzce i podkusilo mnie aby pojechac nowa(dla mnie)
droga. Zaraz za torem wyscigow konnych na sluzewcu skrecilem w prawo i po okolo
1-2km pojawil sie sliczny zakrecik w parawo(na wiadukcie). Bylo tam juz paru
motocyklistow ktorzy niezle kladli motocykle.
Bardzo mnie ciekawi z jaka predkoscia jada ten zakret, ze prawie dra kolanem o
asfalt?

Nie wiem ale krawężnik i barierka zdecydowanie zniechęcają mnie do
sprawdzania.

W przyszlym roku planuje podjechac do poznania, aby przelamac strach przed takim
pochyleniem moto w zakrecie, stad moje pytanie i ciekawosc :)))
A moze sa gdzies winkielki w okolicach Wawy, gdzie jest maly ruch i ew. jakies
spokojne pobocze :)

Będę przynudzał, ale może pojedź na bemowo. Tam jest obecnie szkoła
Tomka Kulika, też doszkalanie. Oraz kursy doszkalania Artura Wajdy.

Trzeba się dogadać, przyjąć do wiadomości zasady i można pozamykać i
po przycierać co tam będziesz chciał. Wielką zaletą jest to że w
najgorszym przypadku przywalisz w opony (a trzeba się postarać bo nie są
bardzo blisko) i będzie miał cię kto pozbierać.

Artur ma w ramach programu jazdę po sporym wymalowanym okręgu, właśnie z
uwzględnieniem prawidłowej jazdy w łuku.

Każdy z nich patrzy na to jak jeździsz, na bieżąco komentuje wyczyny i
udziela wskazówek. Niestety początek jest trochę nudny, czyli
sprawdzenie motocykla i tego co umiesz, dbają o bezpieczeństwo.
Ale jeśli jeździsz to nikt nie będzie cię zanudzał tylko da pojeździć i
pomoże poprawić to co chcesz lub co wyjdzie w praniu.

--
kakmaratgmaildotcom

Będę przynudzał, ale może pojedź na bemowo. Tam jest obecnie szkoła
Tomka Kulika, też doszkalanie. Oraz kursy doszkalania Artura Wajdy.

Masz jakies dokladniejsze info, co i jak?

Pozdro
Koczis
R1

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Dnia 28.10.2008 Koczis  napisał/a:

Będę przynudzał, ale może pojedź na bemowo. Tam jest obecnie szkoła
Tomka Kulika, też doszkalanie. Oraz kursy doszkalania Artura Wajdy.

Masz jakies dokladniejsze info, co i jak?

Ale co konkretnie chcesz wiedzieć? Ja tylko byłem na doszkalaniu u
Tomka, któregoś razu był akurat za płotem trening u Artura więc
polazłem za płot zapytać i byłem na razie na 1 treningu.

Najlepiej jak się z bezpośrednio skontaktujesz, kontakt znajdziesz na
stronie Tomka. Szkolenia są na lotnisku na bemowie, dokładnie na tej
części zajmowanej przez Automobilklub.

Tomek prowadzi szkołę jazdy i doszkala z techniki jazdy, można pomęczyć
jego GS500 i sprawdzić samemu czy np: z zablokowanym przednim kołem
musi się przewrócić czy jednak nie koniecznie. Można też swoim, ale
lepiej jak już się wie mniej więcej co się robi. Można sporo o ile nie
jest to jakaś paniczna walka z oporem materii.
Nie wolno tylko głupio ryzykować zwłaszcza jak się nie wie nie umie.

Artur doszkala z techniki jazdy i szkoli tych co chcą na tor. Czyli
optymalna linia i "najpierw technika potem prędkość". Reszta podobnie
jw. Organizuje też "wycieczki" na większe lotnisko i na tor, ale nie
byłem na takiej imprezie.

Dobra dosyć reklamy, ale myślę że na ulicy naprawdę nie warto trenować.
Jeśli już to lepszy będzie jakiś duży parking czy _nieużywany_ kawałek
drogi, ale to też wymaga kogoś dodatkowo kto ogarnie sytuację w razie W.

--
kakmaratgmaildotcom

Koczis pisze:

Bardzo mnie ciekawi z jaka predkoscia jada ten zakret, ze prawie dra kolanem o
asfalt?

Pierwsze słyszę, aby jazda na slajderze była funkcją prędkości... :-o
Tym bardziej PRAWIE na nim... ;-)

--

pozdr
pj
gsx1300r

(pj) napisał(a):

Koczis pisze:

Bardzo mnie ciekawi z jaka predkoscia jada ten zakret, ze prawie dra kolanem o
asfalt?

Pierwsze słyszę, aby jazda na slajderze była funkcją prędkości... :-o
Tym bardziej PRAWIE na nim... ;-)

No wiesz?...
Kat pochylenia motocykla w zakrecie zalezy predkosci katowej i promienia tegoz zakretu - funkcja dwoch zmiennych.
Pomijam tutaj wspolczynniki zwiazane z geometria motocykla i jego podwozia (zawieszenie, profil ogumienia itepe)
Jezeli jest to ten sam zakret, to mozna zmieniac predkosc, a z nia zmieniac sie bedzie pochylenie motocykla i koniecznosc podpierania kolanem ;)

--
pozdrrrrowienia i... do zobaczenia na szlaku :)
zbigi [@:zbiegusek na wirtualnej polsce w domenie pl]
Bestyja, Sikorka, Jasiek w worku, Dudek na strychu i inne ;)
Nowy Janów - jeszcze blizej najwiekszej dziury w Europie ;)

zbigi pisze:

(pj) napisał(a):

Koczis pisze:

Bardzo mnie ciekawi z jaka predkoscia jada ten zakret, ze prawie dra kolanem o
asfalt?

Pierwsze słyszę, aby jazda na slajderze była funkcją prędkości... :-o
Tym bardziej PRAWIE na nim... ;-)

No wiesz?...
Kat pochylenia motocykla w zakrecie zalezy predkosci katowej i promienia tegoz zakretu - funkcja dwoch zmiennych.
Pomijam tutaj wspolczynniki zwiazane z geometria motocykla i jego podwozia (zawieszenie, profil ogumienia itepe)
Jezeli jest to ten sam zakret, to mozna zmieniac predkosc, a z nia zmieniac sie bedzie pochylenie motocykla i koniecznosc podpierania kolanem ;)

Łojezu, Zbigniewie - wiedziałem, że ktuś uderzy w tony fizyczno - teoretyczne! ;-) :-P Ale skoro tak - czy mógłbyś być tak uprzejmy i wyliczyć minimalną prędkość liniową motocykla R1 (dane tech. do wyguglania), który może pokonać łuk o promieniu 30m w pochyleniu >45 st. bez obalenia się doń?

dziękuję
--

pozdr
pj
gsx1300r

(pj) napisał(a):

zbigi pisze:

(pj) napisał(a):

[...]

Pierwsze słyszę, aby jazda na slajderze była funkcją prędkości... :-o
Tym bardziej PRAWIE na nim... ;-)

No wiesz?...
Kat pochylenia motocykla w zakrecie zalezy predkosci katowej i promienia tegoz zakretu - funkcja dwoch zmiennych.
Pomijam tutaj wspolczynniki zwiazane z geometria motocykla i jego podwozia (zawieszenie, profil ogumienia itepe)

[...]

Łojezu, Zbigniewie - wiedziałem, że ktuś uderzy w tony fizyczno - teoretyczne! ;-) :-P

Teoretyzowanie fizyczne jest mi blizsze nizli dysputy prawne ;)

Ale skoro tak - czy mógłbyś być tak uprzejmy i wyliczyć minimalną prędkość liniową motocykla R1 (dane tech. do wyguglania), który może pokonać łuk o promieniu 30m w pochyleniu >45 st. bez obalenia się doń?

Nie mam danych. Ale moge toto rozrysowac i jak znajdziesz odpowiednie dane, to sobie podstawisz do wzoru i sam obliczysz :)
BTW Taka R1 da sie pochylic bardziej niz 45st?
Kiedys chyba Rogal z Watsonem mierzyli maksymalny kat pochylenia Freewinda - nie pamietam tej wielkosci.

--
pozdrrrrowienia i... do zobaczenia na szlaku :)
zbigi [@:zbiegusek na wirtualnej polsce w domenie pl]
Bestyja, Sikorka, Jasiek w worku, Dudek na strychu i inne ;)
Nowy Janów - jeszcze blizej najwiekszej dziury w Europie ;)

zbigi pisze:

Teoretyzowanie fizyczne jest mi blizsze nizli dysputy prawne ;)

ale po co prawne? ktoś kogoś będzie pozywał? :-O ;-)

moge toto rozrysowac i jak znajdziesz odpowiednie dane, to sobie podstawisz do wzoru i sam obliczysz :)
BTW Taka R1 da sie pochylic bardziej niz 45st?
Kiedys chyba Rogal z Watsonem mierzyli maksymalny kat pochylenia Freewinda - nie pamietam tej wielkosci.

Wiesz... chciałem mieć jakieś teoretyczne podstawy do obalania urbanistycznych legend i dywagacji pt. "ale ten to musiał zapier*** ze az na kolanie sie slizgal"... a tak - pozostaje "strzelanie".

Ile, na Twe "czułe oko", wynosiłaby odp. na postawione przeze mnie a nierozwiązane z powodu Twego lenistwa, :-P zadanie...?

--

pozdr
pj
gsx1300r

"(pj)"  wrote

Ile, na Twe "czułe oko", wynosiłaby odp. na postawione przeze mnie a
nierozwiązane z powodu Twego lenistwa, :-P zadanie...?

A jakie gumy? Jaki ich stan? Temperatura gumek? Temperatura ansfalta?
Asfalt zrobiony z gowna czy moze betonowy?
Itd... itp... a w sumie bedzie "na oko" zalezalo od kierownika.

--
-=[Spider A.J.]=-
Krakuf <-jakos tak wyjszlo ;-)
RF900RS2

Spider A.J. pisze:

"(pj)"  wrote

Itd... itp... a w sumie bedzie "na oko" zalezalo od kierownika.

no taaa... ale bardziej mi chodziło o to, by - wbrew dość obiegowej opinii - pogadać o tym, że na kolanie to można z bardzo NIEWIELKĄ prędkością (liniową - Zbigi!) zakręty pokonywać

--

pozdr
pj
gsx1300r

"(pj)"  wrote

no taaa... ale bardziej mi chodziło o to, by - wbrew dość obiegowej
opinii - pogadać o tym, że na kolanie to można z bardzo NIEWIELKĄ
prędkością (liniową - Zbigi!) zakręty pokonywać

Wiem...
Kwestia  jak bardzo da sie zwiesic z motocykla ot i juz.

--
-=[Spider A.J.]=-
Krakuf <-jakos tak wyjszlo ;-)
RF900RS2

On 28 Paź, 19:21, "(pj)"  wrote:

Łojezu, Zbigniewie - wiedziałem, że ktuś uderzy w tony fizyczno -
teoretyczne! ;-) :-P Ale skoro tak - czy mógłbyś być tak uprzejmy i
wyliczyć minimalną prędkość liniową motocykla R1 (dane tech. do
wyguglania), który może pokonać łuk o promieniu 30m w pochyleniu >45 st.
bez obalenia się doń?

dziękuję

Witam.

Tak czysto teoretycznie? Na motocykl będą działały dwie siły:
Odśrodkowa wynikająca z faktu, iż porusza się on po okręgu oraz siła
cięzkości (odśrodkowa prostuje, ciężkości kładzie). Jeżeli motocykl ma
utrzymywać kąt 45 stopni od jezdni, to siła odśrodkowa (co do
wartości) musi być równa poziomej składowej siły ciężkości. Po
przekształceniach otrzymujemy sympatyczny wzorek:
v = sqrt [ R*g*ctg(alfa) ]
gdzie w naszym przypadku alfa = 45 stopni, g = 9.81 m/s^2, R = 30 m.
Po podstawieniu wartości liczbowych mamy w przybliżeniu:
v = 17 m/s    czyli    v = 62 km/h.
Oczywiście wiadomo, że wpływ ma jeszcze kupa innych czynnikow, m.in.
współczynnik tarcia kinetycznego opon o asfalt. Przedstawiłem szkolne
podejście do problemu, jakbym pieprzył jakieś głupoty niech kotś
poprawi.

Pozdrawiam

Bardzo mnie ciekawi z jaka predkoscia jada ten zakret, ze prawie dra kolanem o
asfalt?

pewnei zaraz dostane zjebke ale ddpowiem konkretnie , ja tam w prawy
wchodze okolo 100
ale kolanem nie tre bo mam  SM
zeby cos przytrzec to nie mam umiejtenosci,odwagi i opon, przynajmniej
w tamtym miejscu

pozdr
devnull