Grupy dyskusyjne   »   Wlasnosc drogi, uszkodzona opona - pytania

Wlasnosc drogi, uszkodzona opona - pytania



1 Data: Wrzesien 08 2012 02:09:51
Temat: Wlasnosc drogi, uszkodzona opona - pytania
Autor: Dman666 

Godzine temu wpadlem w dziure na drodze gminnej (ul Rolnicza, Pienkow gm. Czosnow) i opona zrobila "psss"..
Z braku czasu na ew. interwencje wladz zrobilem szybkie zdjecia telefonem, zmienilem kapec i w droge. Zostawilem to boi i tak bede tamtedy wracal dzisiaj w godzinach wieczornych. Co zrobic z tym fantem/jakie sa metody postepowania przy odszkodowaniu za zniszczona opone/felge? Jaka jest ewentualna kolejnosc dzialan:
-zawezwac policje/straz gminna zeby sporzadzili notatke?
-udac sie do warsztatu naprawic opone/felge
-wymienic opone na nowa (a wiadomo, ze sie nie zawsze da) czy tez wymienic dwie opony (te ktore mam sa juz pewnie nie do kupienia)
-napisac pismo o odszkodowanie/udac sie bezposrednio do gminy/starostwa powiatowego
-czekac na odszkodowanie (ile/w jakim trybie)

Zaznaczam, ze mam swiadka zdarzenia - mieszkaniec poesji naprzeciwko ktory zainteresowal sie dlaczego przed posesja robie zdjecia.
Jesli ktos przerabial - prosze o wskazowki. Ew. koszt wymiany felgi nieznany (ronal robiony dla forda), koszt pojedynczej gumy ok 400PLN (wzmocnione - 97H).
Za wszelkie wskazowaki dzieki.
--
Dman-666
AUY ASB
668.942 ASB
Stolec



2 Data: Wrzesien 08 2012 04:53:11
Temat: Re: Wlasnosc drogi, uszkodzona opona - pytania
Autor: kapec 

Likwidujesz jak kazda inna szkode. Trzeba bylo wezwac policje, niech
sporzadzi notatke. Dowiadujesz sie kto jest zarzadca drogi i sie do
niego zglaszasz. Zarzadca nie wyplaca kasy z wlasnej kieszeni tylko
jest ubezpieczony, wiec wskaze ci ubezpieczyciela. Jemu zglaszasz
szkode. Do tego czasu oczywiscie nie mozesz nic z uszkodzonymi
elementami zrobic. Przyjezdza likwidator, robi foty i opis. No i
dowiadujesz sie po miesiacu albo i lepiej, ze opona byla zuzyta i
dadza ci za nia 50zl (mi kiedys za nowke sztuke kupiona pare dni
wczesniej odjeli 30% wartosci. Felga jak stalowa to tez majatku sie
nie spodziewaj.

3 Data: Wrzesien 08 2012 17:12:38
Temat: Re: Wlasnosc drogi, uszkodzona opona - pytania
Autor: cef 

kapec wrote:

Likwidujesz jak kazda inna szkode.
[ciach]

Sadzac z dokladnego opisu i nicka, to chyba
sie w tym specjalizujesz ;-)

4 Data: Wrzesien 08 2012 15:13:52
Temat: Re: Wlasnosc drogi, uszkodzona opona - pytania
Autor:

On Saturday, September 8, 2012 1:53:11 PM UTC+2, kapec wrote:

Likwidujesz jak kazda inna szkode.

O 21 przyjechal patrol z nowego dworu...wpadli sami w dziure ;)(na malej predkosci) obejrzeli, pocmokali, opisali i kazali kontaktowac sie z zarzadca drogi "bo oni nie wiedza czyje" ;-)
Sprawa rozwojowa....dzieki za wskazowki.
--
Dman-666
AUY ASB
668.942 ASB
Stolec

5 Data: Wrzesien 09 2012 13:12:03
Temat: Re: Wlasnosc drogi, uszkodzona opona - pytania
Autor: ciach-nawias 

W dniu 2012-09-08 13:53, kapec pisze:

Likwidujesz jak kazda inna szkode. Trzeba bylo wezwac policje, niech
sporzadzi notatke. Dowiadujesz sie kto jest zarzadca drogi i sie do
niego zglaszasz. Zarzadca nie wyplaca kasy z wlasnej kieszeni tylko
jest ubezpieczony, wiec wskaze ci ubezpieczyciela. Jemu zglaszasz
szkode. Do tego czasu oczywiscie nie mozesz nic z uszkodzonymi
elementami zrobic. Przyjezdza likwidator, robi foty i opis. No i
dowiadujesz sie po miesiacu albo i lepiej, ze opona byla zuzyta i
dadza ci za nia 50zl (mi kiedys za nowke sztuke kupiona pare dni
wczesniej odjeli 30% wartosci. Felga jak stalowa to tez majatku sie
nie spodziewaj.



Potwierdzam to co pisze kapec. Mi za oponę która jeździła 7 dni na samochodzie oddali o 30 % mniej niż kosztuje nowa ( a ponoć w kosztorysie było również sprawdzenie zawieszenia). Za mała wartoć szkody była aby kopać się dalej z ubezpieczycielem i się odwoływać do sądu. I tym sposobem wolę dalej żyć w przekonaniu że ubezpieczyciele to k..wy i złodzieje.

6 Data: Wrzesien 09 2012 15:15:27
Temat: Re: Wlasnosc drogi, uszkodzona opona - pytania
Autor: John Kołalsky 


Użytkownik "ciach-nawias"

Likwidujesz jak kazda inna szkode. Trzeba bylo wezwac policje, niech
sporzadzi notatke. Dowiadujesz sie kto jest zarzadca drogi i sie do
niego zglaszasz. Zarzadca nie wyplaca kasy z wlasnej kieszeni tylko
jest ubezpieczony, wiec wskaze ci ubezpieczyciela. Jemu zglaszasz
szkode. Do tego czasu oczywiscie nie mozesz nic z uszkodzonymi
elementami zrobic. Przyjezdza likwidator, robi foty i opis. No i
dowiadujesz sie po miesiacu albo i lepiej, ze opona byla zuzyta i
dadza ci za nia 50zl (mi kiedys za nowke sztuke kupiona pare dni
wczesniej odjeli 30% wartosci. Felga jak stalowa to tez majatku sie
nie spodziewaj.



Potwierdzam to co pisze kapec. Mi za oponę która jeździła 7 dni na samochodzie oddali o 30 % mniej niż kosztuje nowa ( a ponoć w kosztorysie było również sprawdzenie zawieszenia). Za mała wartoć szkody była aby kopać się dalej z ubezpieczycielem i się odwoływać do sądu. I tym sposobem wolę dalej żyć w przekonaniu że ubezpieczyciele to k..wy i złodzieje.

Stowarzyszenie poszkodowanych założyć :-)

7 Data: Wrzesien 09 2012 21:17:16
Temat: Re: Wlasnosc drogi, uszkodzona opona - pytania
Autor: Filip 

W dniu 2012-09-09 13:12, ciach-nawias pisze:

Potwierdzam to co pisze kapec. Mi za oponę która jeździła 7 dni na
samochodzie oddali o 30 % mniej niż kosztuje nowa ( a ponoć w
kosztorysie było również sprawdzenie zawieszenia). Za mała wartoć
szkody była aby kopać się dalej z ubezpieczycielem i się odwoływać do
sądu. I tym sposobem wolę dalej żyć w przekonaniu że ubezpieczyciele to
k..wy i złodzieje.

A ja się "kopałem" i udało się wywalczyć odszkodowanie w wys. 1500 zł. (za rozcięcie opony i za lekkie wgięcie alu felgi). Zajęło mi to 14 dni.

8 Data: Wrzesien 10 2012 20:07:40
Temat: Re: Wlasnosc drogi, uszkodzona opona - pytania
Autor:

W dniu 2012-09-09 21:17, Filip pisze:

W dniu 2012-09-09 13:12, ciach-nawias pisze:


A ja się "kopałem" i udało się wywalczyć odszkodowanie w wys. 1500 zł.
(za rozcięcie opony i za lekkie wgięcie alu felgi). Zajęło mi to 14 dni.

Toż to prawie szkoda całkowita by u mnie była :)

9 Data: Wrzesien 09 2012 18:51:35
Temat: Re: Wlasnosc drogi, uszkodzona opona - pytania
Autor: oʇ 

:ǝʇoɹʍ noʎ

Zaznaczam, ze mam swiadka zdarzenia - mieszkaniec poesji naprzeciwko
ktory zainteresowal sie dlaczego przed posesja robie zdjecia. Jesli ktos
przerabial - prosze o wskazowki. Ew. koszt wymiany felgi nieznany (ronal
robiony dla forda), koszt pojedynczej gumy ok 400PLN (wzmocnione - 97H).
Za wszelkie wskazowaki dzieki.

Ja z moim Polonezem Truckiem Royem nie mam takich problemów. Posiadam w
nim potężne felgi 13", solidne opony Stomil i przede wszystkim dętki,
które jakiś czas temu wypełniłem pianką budowlaną uzyskując koła typu rum-
flat. Wcześniej pompowałem dętki ciepłym azotem, ale uważam, że jest
przereklamowany.

--
ssᴉʅq sᴉ ǝɔuɐɹouɓᴉ

10 Data: Wrzesien 09 2012 21:15:00
Temat: Re: Wlasnosc drogi, uszkodzona opona - pytania
Autor: Filip 

W dniu 2012-09-08 11:09, Dman666 pisze:

Godzine temu wpadlem w dziure na drodze gminnej (ul Rolnicza, Pienkow gm. Czosnow) i opona zrobila "psss"..
Z braku czasu na ew. interwencje wladz zrobilem szybkie zdjecia telefonem, zmienilem kapec i w droge. Zostawilem to boi i tak bede tamtedy wracal dzisiaj w godzinach wieczornych. Co zrobic z tym fantem/jakie sa metody postepowania przy odszkodowaniu za zniszczona opone/felge? Jaka jest ewentualna kolejnosc dzialan:
-zawezwac policje/straz gminna zeby sporzadzili notatke?
Nie ma potrzeby.

-udac sie do warsztatu naprawic opone/felge
Możesz.

-wymienic opone na nowa (a wiadomo, ze sie nie zawsze da) czy tez wymienic dwie opony (te ktore mam sa juz pewnie nie do kupienia)
Twoja sprawa.

-napisac pismo o odszkodowanie/udac sie bezposrednio do gminy/starostwa powiatowego
Możesz.

-czekac na odszkodowanie (ile/w jakim trybie)

Zależy.

Zaznaczam, ze mam swiadka zdarzenia - mieszkaniec poesji naprzeciwko ktory zainteresowal sie dlaczego przed posesja robie zdjecia.
Ja jestem też świadkiem, bo przeczytałem post o tym, że przebiłeś oponę w tamtym miejscu.

Jesli ktos przerabial - prosze o wskazowki. Ew. koszt wymiany felgi nieznany (ronal robiony dla forda), koszt pojedynczej gumy ok 400PLN (wzmocnione - 97H).
Za wszelkie wskazowaki dzieki.
--
Dman-666
AUY ASB
668.942 ASB
Stolec


Popraw sygnaturkę, bo masz błÄ…d.

11 Data: Pa?dziernik 12 2012 02:08:17
Temat: Re: Wlasnosc drogi, uszkodzona opona - pytania
Autor: Dman666 

On Saturday, September 8, 2012 11:09:51 AM UTC+2, Dman666 wrote:

Godzine temu wpadlem w dziure na drodze gminnej (ul Rolnicza, Pienkow gm. Czosnow) i opona zrobila "psss"..

Aktualizacja dla zainteresowanych:
Wczoraj, po ponad miesiacu przyszlo pismo z zarzadu drog powiatowych w nowym dworze z informacj, że stwierdzono po ogledzinach iz sprawca jest f-ma zakladajaca kanalizacje i naprawa nawierzchni nie zostala wlasciwie wykonana.

Dostalem kontakt do f-my - wykonanwcy. Zadzownilem, kolezka powiedzial, zebym powiedzial ile chce kasy za felge/opone i mam podjechac bo "jemu sie nie chce bawic w ubezpieczalnie jesli to nieduza kwota".

--
Dman-666
AUY ASB,668.942 ASB
Stolec

12 Data: Pa?dziernik 12 2012 12:55:57
Temat: Re: Wlasnosc drogi, uszkodzona opona - pytania
Autor: J.F 

Użytkownik "Dman666"  napisał w wiadomości grup

Dostalem kontakt do f-my - wykonanwcy. Zadzownilem, kolezka powiedzial, zebym powiedzial ile chce kasy za felge/opone i mam podjechac >bo "jemu sie nie chce bawic w ubezpieczalnie jesli to nieduza kwota".

No to teraz sie dowiesz na wlasnej skorze czy to tak dobrze bedzie jakby tak zamiast ubezpieczen OC kierowcy placili z wlasnej kieszeni, jak tu pewien kolega proponuje  :-)

Ale moze dwie opony to nadal nieduza kwota :-)

J.

13 Data: Pa?dziernik 13 2012 17:17:26
Temat: Re: Wlasnosc drogi, uszkodzona opona - pytania
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Fri, 12 Oct 2012, J.F wrote:

Użytkownik "Dman666"  napisał w wiadomości grup
Dostalem kontakt do f-my - wykonanwcy. Zadzownilem, kolezka powiedzial, zebym powiedzial ile chce kasy za felge/opone i mam podjechac >bo "jemu sie nie chce bawic w ubezpieczalnie jesli to nieduza kwota".

No to teraz sie dowiesz na wlasnej skorze czy to tak dobrze bedzie jakby tak zamiast ubezpieczen OC kierowcy placili z wlasnej kieszeni, jak tu pewien kolega proponuje  :-)

  Przecież właśnie sprawca CHCE zapłacić z własnej kieszeni.
  W czym problem?

Ale moze dwie opony to nadal nieduza kwota :-)

  Ty chyba strony zamieniłeś miejscami!

  Właśnie to proponowano - sprawca szkody płaci z własnej kieszeni.
  I jak widać, z lenistwa tak płaci nawet nieobowiazkowo :>
(ba, to może być uzasadnione - ile kosztuje czas pracowników, którzy
będą się użerać z ubezpieczalnią?)

pzdr, Gotfryd

14 Data: Pa?dziernik 13 2012 19:37:44
Temat: Re: Wlasnosc drogi, uszkodzona opona - pytania
Autor: J.F. 

Dnia Sat, 13 Oct 2012 17:17:26 +0200, Gotfryd Smolik news napisał(a):

On Fri, 12 Oct 2012, J.F wrote:
Użytkownik "Dman666"  napisał w wiadomości grup
Dostalem kontakt do f-my - wykonanwcy. Zadzownilem, kolezka powiedzial,
zebym powiedzial ile chce kasy za felge/opone i mam podjechac >bo "jemu sie
nie chce bawic w ubezpieczalnie jesli to nieduza kwota".

No to teraz sie dowiesz na wlasnej skorze czy to tak dobrze bedzie jakby tak
zamiast ubezpieczen OC kierowcy placili z wlasnej kieszeni, jak tu pewien
kolega proponuje  :-)

  Przecież właśnie sprawca CHCE zapłacić z własnej kieszeni.
  W czym problem?

Ale moze dwie opony to nadal nieduza kwota :-)
  Ty chyba strony zamieniłeś miejscami!

sprawca CHCE zaplacic z wlasnej kieszeni, bo mu sie pewnie wydaje ze opona
to 200zl i mu sie nie oplaca d* zawracac, papierow wypelniac i znizki
tracic. I jak powiesz 300zl, to obie strony beda zadowolone, a jak jeszcze
bedzie mogl to kupic na siebie i VAT odliczyc to i kawe z ciastkiem
dostaniesz :-)

Ale jak sie okaze ze miales super opony po 400zl szt, i chcesz dwie, i
piekne firmowe felgi po 500zl, i chcesz 4, bo tego modelu juz nie robia a
jak to auto bedzie wygladalo jak kazda felga inna, to  zobaczymy czy nadal
CHCE zaplacic. Predzej postawi pracownika ze szlifierka i kaze obrobic nowa
opone na wymiar starej :-)

O ile w ogole sobie nie przypomni, ze przeciez oznakowal prawidlowo, a
jesli zlodzieje ukradli, to idz sie sadzic z Policja :-)

J.

15 Data: Pa?dziernik 13 2012 20:17:58
Temat: Re: Wlasnosc drogi, uszkodzona opona - pytania
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Sat, 13 Oct 2012, J.F. wrote:

Ale jak sie okaze ze miales super opony po 400zl szt, i chcesz dwie,
i piekne firmowe felgi po 500zl, i chcesz 4, bo tego modelu juz nie robia
a jak to auto bedzie wygladalo jak kazda felga inna, to

....pójdzie do ubezpieczyciela, bo po to płaci składki.
  Chodziło wyłącznie o to, że powołanie się NA TEN PRZYKŁAD
to jest co najmniej grube nieporozumienie.
  Po prostu, jeśli w OC będzie możliwy "udział własny", to
tak właśnie rozwiązywane przypadki będą powszechne i tyle,
nie wiem co chciałeś wykazać dla przypadku, w którym strona
CHCE sprawę załatwić.

Predzej postawi pracownika ze szlifierka i kaze obrobic nowa
opone na wymiar starej :-)

  Mam cytować przepisy, czy uwierzysz na słowo, że to nie jest
jego wybór i MUSI dostosować się do wyboru poszkodowanego?
  I że ubezpieczalnie nieraz TAK SAMO usiłują poszkodowanym
(w kwestii "prawa wyboru") wciskać kit?
  Włącznie z pomysłami wciskania "szkody całkowitej" do szkód z OC
(nijak nieuprawnionego).

O ile w ogole sobie nie przypomni, ze przeciez oznakowal prawidlowo,

  Przecież ubezpieczalnia tak samo sobie "umie" przypomnieć.

  Dlatego w niejednym opisie jest, żeby zrobić sobie dokumentację
(foto lub video) okolicy, a najlepiej mieć protokół od policmajstrów :]

  Weź sobie jednak inny przykład na wykazywanie, że brak "OC od zera"
jest zły, ten się nie nadaje, nawet po naciągnięciu :D

pzdr, Gotfryd

16 Data: Pa?dziernik 13 2012 22:58:01
Temat: Re: Wlasnosc drogi, uszkodzona opona - pytania
Autor: J.F. 

Dnia Sat, 13 Oct 2012 20:17:58 +0200, Gotfryd Smolik news napisał(a):

On Sat, 13 Oct 2012, J.F. wrote:
Ale jak sie okaze ze miales super opony po 400zl szt, i chcesz dwie,
i piekne firmowe felgi po 500zl, i chcesz 4, bo tego modelu juz nie robia
a jak to auto bedzie wygladalo jak kazda felga inna, to

...pójdzie do ubezpieczyciela, bo po to płaci składki.
  Chodziło wyłącznie o to, że powołanie się NA TEN PRZYKŁAD
to jest co najmniej grube nieporozumienie.
  Po prostu, jeśli w OC będzie możliwy "udział własny", to
tak właśnie rozwiązywane przypadki będą powszechne i tyle,
nie wiem co chciałeś wykazać dla przypadku, w którym strona
CHCE sprawę załatwić.

Kolega juz zaczal proponowac krok dalej i splate calkowita szkody :-)


Predzej postawi pracownika ze szlifierka i kaze obrobic nowa
opone na wymiar starej :-)

 Mam cytować przepisy, czy uwierzysz na słowo, że to nie jest
jego wybór i MUSI dostosować się do wyboru poszkodowanego?

Zacytuj przepisy. Poszkodowany mial stara opone to dostanie stara opone i w
czym tu problem ?

  I że ubezpieczalnie nieraz TAK SAMO usiłują poszkodowanym
(w kwestii "prawa wyboru") wciskać kit?
  Włącznie z pomysłami wciskania "szkody całkowitej" do szkód z OC
(nijak nieuprawnionego).

A mam ja zacytowac przepisy ?

O ile w ogole sobie nie przypomni, ze przeciez oznakowal prawidlowo,
  Przecież ubezpieczalnia tak samo sobie "umie" przypomnieć.

Tylko ze ona ma duze wplywy i duze wydatki, to bedzie mniej sepic i polowe
wyplaci :-)

  Dlatego w niejednym opisie jest, żeby zrobić sobie dokumentację
(foto lub video) okolicy, a najlepiej mieć protokół od policmajstrów :]

Ale co to pomoze, jesli nieznani sprawcy ukradli ?
Albo na zdjeciach bedzie widac piekny znak z ograniczeniem do 20 km/h :-)

J.

17 Data: Pa?dziernik 16 2012 23:18:58
Temat: Re: Wlasnosc drogi, uszkodzona opona - pytania
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Sat, 13 Oct 2012, J.F. wrote:

Kolega juz zaczal proponowac krok dalej i splate calkowita szkody :-)

   No, tak daleko bym się obawiał pchać :)
   Ale udział własny w jakichś realnych granicach to co innego.
   Nie zaprzeczę, że przydałoby się wsparcie restrykcjami,
choćby wpisanie długu do publicznie dostępnego rejestru
i odpowiedzialność materialna z *posiadanych* pojazdów.

Predzej postawi pracownika ze szlifierka i kaze obrobic nowa
opone na wymiar starej :-)

 Mam cytować przepisy, czy uwierzysz na słowo, że to nie jest
jego wybór i MUSI dostosować się do wyboru poszkodowanego?

Zacytuj przepisy. Poszkodowany mial stara opone to dostanie
stara opone i w czym tu problem ?

   W tym, że to nie jego wybór.
   Odszkodowanie to nie umowa, poszkodowany może żądać wypłaty
w pieniądzu i tyle.

http://www.przepisy.gofin.pl/przepisy,4,9,9,204,,,ustawa-z-dnia-23041964-r-kodeks-cywilny1.html
+++
Art. 363.
§ 1. Naprawienie szkody powinno nastšpić, według wyboru
   poszkodowanego, bšdŸ przez przywrócenie stanu poprzedniego,
   bšdŸ przez zapłatę odpowiedniej sumy pieniężnej.
   [...]
-- -

   Ewentualne zawężenie wyboru idzie wyłącznie w drugą stronę
(sprawca może się bronić przed roszczeniem o naprawę, uzasadniając
że zapłaci, bo ma "za duże trudności").

  Jeśli zaś zmierzałeś ew. do żądań typu "dwie jednakowe opony",
to nie wiem czy w przepisach nt OC jest oddzielna regulacja,
czy wynika ona tak po prostu z interpretacji zasad prawa.
  Jeśli jest potrzebny oddzielny przepis, to przecież może
zostać (w ustawie o OC pojazdów mechanicznych, co w niczym
nie jest tożsame ze skreśleniem słowa "obowiązkowym").

  I że ubezpieczalnie nieraz TAK SAMO usiłują poszkodowanym
(w kwestii "prawa wyboru") wciskać kit?
  Włącznie z pomysłami wciskania "szkody całkowitej" do szkód z OC
(nijak nieuprawnionego).

A mam ja zacytowac przepisy ?

   Cytuj, bo nie wiem które :)

O ile w ogole sobie nie przypomni, ze przeciez oznakowal prawidlowo,
  Przecież ubezpieczalnia tak samo sobie "umie" przypomnieć.

Tylko ze ona ma duze wplywy i duze wydatki, to bedzie mniej sepic i polowe
wyplaci :-)

   :)

  Dlatego w niejednym opisie jest, żeby zrobić sobie dokumentację
(foto lub video) okolicy, a najlepiej mieć protokół od policmajstrów :]

Ale co to pomoze, jesli nieznani sprawcy ukradli ?

   Pewnie taki sam spór. Tak swoją drogą, czy w takim przypadku
nie wyjdzie, ze to urząd ma udowodnić, że postawił?

Albo na zdjeciach bedzie widac piekny znak z ograniczeniem do 20 km/h :-)

   No to ostatnie kładzie kwestię "przyczynienia się do szkody" na
łopatki, ale już bez względu na formę ubezpieczenia lub nieubezpieczenia.
   Niewątpliwie :)

pzdr, Gotfryd

Wlasnosc drogi, uszkodzona opona - pytania



Grupy dyskusyjne