Wprowadzić zakaz posiadania CB-radia w samochodach!
1 | Data: Listopad 06 2007 12:21:31 |
Temat: gdzie sie tak spieszą | |
Autor: mz | Witam 2 |
Data: Listopad 06 2007 12:28:40 | Temat: Re: gdzie sie tak spieszą | Autor: ulong | mz pisze: WitamO moj wszechwiedzacy i wszechmogacy ! Niektorzy maja inne hierarchie wartosci, pewnie gdzies sie spiesza. Skoro maja bezpieczne auta, to dla nich wiekszym priorytetem moze byc dojechac gdzies na czas, niz NP. naprawiac auto. A moze sa dosw. kierowcami, ktorzy przewiduja zachowanie innych na drogach, a sami potrafia wyjsc z sytuacji kryzysowych? Krotko mowiac - sa lepszymi kierowcami od Ciebie? Chcesz powiedziec, ze jestes taki super, ze doganiasz 100% kierowcow? Mozemy sie zalozyc, ze nie. Pozdrawiam, Wojtek. 3 |
Data: Listopad 06 2007 19:18:11 | Temat: Re: gdzie sie tak spieszą | Autor: Gryngol | Skoro maja bezpieczne auta, to dla nich wiekszym priorytetem moze byc dojechac gdzies na czas, niz NP. naprawiac auto. jakie to sa bezpieczne auta?? :) -- pozdrawiam Gryngol 4 |
Data: Listopad 06 2007 12:31:15 | Temat: Re: gdzie sie tak spieszą | Autor: gregor | mz pisze: Witam np. dla tego, ze (z moich obserwacji) wyprzedzenie kilku kolumn pojazdow pozwala na samotna jazde nie majac przed soba zadnych przeszkod :) teoria teoria ale chyba potwierdzi to wiele kierowcow gregor 5 |
Data: Listopad 06 2007 13:39:55 | Temat: Re: gdzie sie tak spieszą | Autor: wroclawiak31 | np. dla tego, ze (z moich obserwacji) wyprzedzenie kilku kolumn pojazdow pozwala na samotna jazde nie majac przed soba zadnych przeszkod :) w praktyce po wyprzedzeniu kilku kolumn pojazdów trafiasz na kolejne kolumny pojazdów. wroclawiak31 6 |
Data: Listopad 06 2007 13:57:27 | Temat: Re: gdzie sie tak spieszą | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello wroclawiak31, np. dla tego, ze (z moich obserwacji) wyprzedzenie kilku kolumn pojazdoww praktyce po wyprzedzeniu kilku kolumn pojazdów trafiasz na kolejne kolumny Które też wyprzedzę. I w ten prosty sposób zamiast wlec się 70 km/h w kolumnie jak kretyn w kapeluszu dojeżdżam na miejsce w czasie znacznie krótszym. -- Best regards, RoMan PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ 7 |
Data: Listopad 06 2007 15:15:12 | Temat: Re: gdzie sie tak spieszą | Autor: Robert J. | Które też wyprzedzę. I w ten prosty sposób zamiast wlec się 70 km/h w Chyba piszesz to jako żart ;-). Jeśli np. 5 % czasu to "znacznie krótszy czas" to faktycznie muszę się z Tobą zgodzić... Tak się składa że często pokonuję trasę Szczecin - morze. Niezbyt długa, ale zawsze. Jeżdżę "w miarę normalnie", czyli: rachityczny odcinek rachitycznej autostrady - ok. 140, potem rachityczny odcinek poniemieckiej dwupasmówki - ok. 120, pozostałą część ok. 90-110. I dziwnym trafem nie jadę w ogóle dłużej niż wtedy, kiedy ganiałem dwupasmówką 160, a potem 140, ale za to co chwilę zwalniając przed kolejnymi pojazdami i zbierając się do ich wyprzedania w dogodnym momencie :-). Ba, jadąc trasę 700 km na Podlasie też nie zauważyłem różnicy czasowej ( pomijam granicę błędu). Kiedyś jeżdżą praktycznie "ile bozia dała", próbując "nadrobić" na A-2 jadąc 180 i tak jechało się tam ok. 10 godzin. Teraz jadąc spokojnie jakimś dziwnym trafem nadal jest 10 godzin... Fenomen czy dylatacja czasu? 8 |
Data: Listopad 06 2007 15:41:18 | Temat: Re: gdzie sie tak spieszą | Autor: fv | Robert J. wrote: Kiedyś jeżdżą Nie, po prostu odkryłeś czym jest średnia prędkość. Płynna jazda jest lepsza od ciągłego przyśpieszania i hamowania, bo używa się mniej paliwa i nerwów. -- fv Xbox gamertag: fastviper PL Moto: Suzuki GS 500E Auto: Nissan Primera 2,0 9 |
Data: Listopad 06 2007 16:03:10 | Temat: Re: gdzie sie tak spieszą | Autor: Scyzoryk | nadal jest 10 godzin... Fenomen czy dylatacja czasu? ja jak jade rowno z tirami 70-80. Hamujac jak oni skrecaja itd jade do domu ok 3,5h. Jak jade swoim rytmem wyprzedzajac wszystkich (oczywiscie tam gdzie sie da) pokonuje ta sama trase od 2,5 do 3h Dla mnie oszczednosc czasu warta spalenia 2L gazu wiecej ;) -- Pozdr Scyzoryk Corolla e11 GSX550 10 |
Data: Listopad 06 2007 17:19:12 | Temat: Re: gdzie sie tak spieszą | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello Robert, Które też wyprzedzę. I w ten prosty sposób zamiast wlec się 70 km/h wChyba piszesz to jako żart ;-). Jeśli np. 5 % czasu to "znacznie krótszy Jakie 5%? Podałem konkrety 4 godziny i 7 godzin. Łącznie 400 km. Tak się składa że często pokonuję trasę Szczecin - morze. Faktycznie... "trasa". [...] -- Best regards, RoMan PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ 11 |
Data: Listopad 06 2007 17:34:29 | Temat: Re: gdzie sie tak spieszą | Autor: Robert J. | Faktycznie... "trasa". Jeśli potrafisz liczyć to zauważysz, że w obie strony to połowa Twoich 400 km :-). Dla średnich wyliczeń jak najbardziej wystarczy... Poza tym nie mam zamiaru z nikim się spierać o styl jazdy. Każdy jedzie jak chce. Niemniej jednak jadąc wiele razy bardziej ryzykownie zyskujemy... kilka, kilkanście procent czasu (z naciskiem na kilka...). Wybór należy do kierownika :-)))). Ja osobiście lubię szybką jazdę, ale mało kiedy ma to sens... 12 |
Data: Listopad 06 2007 17:52:58 | Temat: Re: gdzie sie tak spieszą | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello Robert, Faktycznie... "trasa".Jeśli potrafisz liczyć to zauważysz, że w obie strony to połowa Twoich 400 Nie wystarczy. To trasa nizinna i bez normalnej autostrady. Nieporównywalna do moich. [...] -- Best regards, RoMan PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ 13 |
Data: Listopad 06 2007 18:08:00 | Temat: Re: gdzie sie tak spieszš | Autor: J.F. | On Tue, 6 Nov 2007 17:19:12 +0100, RoMan Mandziejewicz wrote: Hello Robert, Ze 100km. Ale prawie autostrada :-) J. 14 |
Data: Listopad 06 2007 19:00:19 | Temat: Re: gdzie sie tak spieszą | Autor: .heÂŽsk. | On Tue, 6 Nov 2007 13:57:27 +0100, RoMan Mandziejewicz Które też wyprzedzę. I w ten prosty sposób zamiast wlec się 70 km/h w o ile i co z tego masz ? tacy jak ty "miszczowie" to najwieksze zagrozenie na drogach. -- HeSk "Nieprawdą jest, jakoby Internet był ziemią niczyją i terytorium darmowego opluwania innych." * My personal opinions are just mine.(Art. 54 Konstytucji RP) http://bezswiatel.4.pl/ 15 |
Data: Listopad 06 2007 19:57:47 | Temat: Re: gdzie sie tak spieszą | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello .heŽsk., Które też wyprzedzę. I w ten prosty sposób zamiast wlec się 70 km/h wo ile i co z tego masz ? Egzystencję. Z czegoś trzeba było żyć. tacy jak ty "miszczowie" to najwieksze zagrozenie na drogach. Jakoś przez 12 lat zrobiłem ponad 400000 km i nikogo nie zabiłem. Ba! Nie spowodowałem ani jednego _wypadku_ (w rozumieniu policyjnym). Od trzech miesięcy już nie jeżdżę w trasy i dopiero teraz naprawdę stanowię zagrożenie... -- Best regards, RoMan PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ 16 |
Data: Listopad 07 2007 07:32:23 | Temat: Re: gdzie sie tak spieszą | Autor: mz | Jakoś przez 12 lat zrobiłem ponad 400000 km i nikogo nie zabiłem. Ba!Nie spowodowałem ani jednego _wypadku_ (w rozumieniu policyjnym). miałeś szczęście ? 17 |
Data: Listopad 07 2007 07:45:43 | Temat: Re: gdzie sie tak spieszą | Autor: axial | Użytkownik "mz" napisał w wiadomości >> Jakoś przez 12 lat zrobiłem ponad 400000 km i nikogo nie zabiłem. Ba!Hmm.... Prawda jest taka, że jeżeli przez pierwsze 3 lata szaleniec się nie zabije to później jeździ już z reguły bezpiecznie... Dlaczego? Bo z sytuacjami krytycznymi na drodze miał kilkadziesiąt razy częściej do czynienia niż "niedzielny kierowca" jadący przepisowo i bojący się wyprzedzić traktor... Znam kilku "szaleńców" którzy mają maksymalne, zniżki ubezpieczeniowe i takich co jadąc bezpiecznie zawsze o coś zawadzą, czy w kogoś pukną (choć twierdzą, że to nie ich wina :))) A prawda i tak leży gdzieś pośrodku :) ax 18 |
Data: Listopad 07 2007 12:59:23 | Temat: Re: gdzie sie tak spieszą | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello axial, Hmm....Jakoś przez 12 lat zrobiłem ponad 400000 km i nikogo nie zabiłem. Ba!miałeś szczęście ? Różnie bywa. Nadmierna pewność siebie też potrafi zabić. Dlaczego? Bo z sytuacjami krytycznymi na drodze miał kilkadziesiąt Jest w tym jakiś sens. Ale jest też druga strona medalu - rutyna - też groźna. Znam kilku "szaleńców" którzy mają maksymalne, zniżki Ale która prawda? ;D -- Best regards, RoMan PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ 19 |
Data: Listopad 07 2007 19:11:59 | Temat: Re: gdzie sie tak spieszą | Autor: Robert J. | A prawda i tak leży gdzieś pośrodku :) Właśnie :-). Bo teraz są dwie prawdy: wg PiS i wg PO ;-)))) 20 |
Data: Listopad 07 2007 20:14:14 | Temat: Re: gdzie sie tak spieszą | Autor: axial | Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" napisał w wiadomości Hello axial, Bardziej (wg. mnie) zabójczy jest brak doświadczenia i obycia na drodze.... > Znam kilku "szaleńców" którzy mają maksymalne, zniżki Ta, która mówi: Jedź szybko, ale bezpiecznie :) ax 21 |
Data: Listopad 08 2007 13:43:00 | Temat: Re: gdzie sie tak spieszą | Autor: Tomasz Pyra | axial pisze: Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" napisał w wiadomości No nie wiem... Takie leśne dziadki i babcie które koło obycia na drodze nawet nigdy nie przechodziły i podczas jazdy wygodnie opierają się czołem o przednią szybę, kulają się po mieście 40km/h, wyznają zasadę "stań nawet jak jedziesz drogą z pierwszeństwem" i "stój aż będzie po horyzont pusto" w zasadzie jakiego by błędu nie popełnili to nikt nie zginie. Nawet jak wjedzie w pieszego czy inny pojazd to zazwyczaj nie skończy się to tragicznie. Natomiast jeżeli ktoś jedzie na krawędzi swoich, nawet wysokich umiejętności, to niezależnie od tego jaki jest świetny, bo jeżeli zostawi sobie za mały margines i zdarzy mu się błąd, to będzie on miał zazwyczaj skutki proporcjonalne do kwadratu prędkości. -- PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- w- CB++ http://free.of.pl/h/hellfire/pmscode.html 22 |
Data: Listopad 08 2007 22:07:32 | Temat: Re: gdzie sie tak spieszą | Autor: axial | Użytkownik "Tomasz Pyra" napisał w wiadomości No nie wiem... I tu się nie zgodzę.... Znajdzie się na trasie takich 2 czy 3 którzy boją się wyprzedzić TIR-a i już następny musi kombinować z wyprzedzaniem kilku autek... Takie zachowanie powoduje więcej sytuacji wypadkowych niż jazda ze stałą prędkością 160 km/h :) Nawet jak wjedzie w pieszego czy inny pojazd to zazwyczaj nie skończyTu też się nie zgodzę. Jak prujesz 160km/h to nikt nawet nie pomyśli, że zdąży przed Tobą np. na tramwaj. Jak jedziesz 50km/h to wielu się odważy ;) Natomiast jeżeli ktoś jedzie na krawędzi swoich, nawet wysokich A jaka jest różnica przy wjechaniu w drzewo z prędkością 90km/h lub 250 km/h... bo według mnie żadna... szanse na przeżycie masz jednakowe. Zobacz też na miszczów w służbowych autkach o mocnych silnikach nazywających się policją choć w radiowozie nie jedzie :) Grzeje taki po 140/150 za innym autem w terenie zabudowanym, wyprzedza na podwójnej ciągłej, zajeżdża innym drogę etc. Można jeździć bezpiecznie z dużą prędkością czy nie :) ax PS. nie traktujcie tego poważnie... Mam dzisiaj "czarny humor" ;)] Tak naprawdę raczej nie przekraczam więcej niż 10-20 pow. ograniczenia, no chyba że wyprzedzam. 23 |
Data: Listopad 07 2007 12:56:33 | Temat: Re: gdzie sie tak spieszą | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello mz, Jakoś przez 12 lat zrobiłem ponad 400000 km i nikogo nie zabiłem. Ba!miałeś szczęście ? Też. -- Best regards, RoMan PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ 24 |
Data: Listopad 06 2007 21:31:10 | Temat: Re: gdzie sie tak spieszą | Autor: axial | Użytkownik ".heRsk." napisał w wiadomości On Tue, 6 Nov 2007 13:57:27 +0100, RoMan Mandziejewicz Statystyki mówią co innego.... ax 25 |
Data: Listopad 06 2007 20:09:19 | Temat: Re: gdzie sie tak spieszą | Autor: Mariusz M. | Dnia Tue, 6 Nov 2007 13:57:27 +0100, RoMan Mandziejewicz napisał(a): Które też wyprzedzę. I w ten prosty sposób zamiast wlec się 70 km/h w O CAŁE 15 minut. A jakie dobre samopoczucie, nie? -- M. 26 |
Data: Listopad 06 2007 20:50:28 | Temat: Re: gdzie sie tak spieszą | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello Mariusz, Które też wyprzedzę. I w ten prosty sposób zamiast wlec się 70 km/h wO CAŁE 15 minut. Jakie 15 minut? Łącznie 3 godziny na trasie 400 km. A jakie dobre samopoczucie, nie? Oczywiście. -- Best regards, RoMan PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ 27 |
Data: Listopad 06 2007 21:14:22 | Temat: Re: gdzie sie tak spieszą | Autor: Tomasz Pyra | RoMan Mandziejewicz pisze: Hello Mariusz, Ale nie porównuj się z jakimś hipotetycznym kapelusznikiem który jedzie dziwną trasą, a pomyśl jak trzeba by jechać żeby uczynić kolejny krok - czyli kapelusz jedzie 7 godzin, Ty jedziesz 4, a jak trzeba by jechać żeby trasę zrobić w 2h20min? :) Albo chociaż żeby chociaż urwać jedną godzinę i dojechać w 3h. -- PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- w- CB++ http://free.of.pl/h/hellfire/pmscode.html 28 |
Data: Listopad 06 2007 21:50:53 | Temat: Re: gdzie sie tak spieszą | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello Tomasz, czyli kapelusz jedzie 7 godzin, Ty jedziesz 4, a jak trzeba by jechać Lancer Evo i zakaz ruchu TIRów? Na tej trasie już niewiele da się urwać, niestety. -- Best regards, RoMan PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ 29 |
Data: Listopad 06 2007 23:20:23 | Temat: Re: gdzie sie tak spieszą | Autor: Tomasz Pyra | RoMan Mandziejewicz pisze: Hello Tomasz, No i w końcu doszliśmy do porozumienia :) Bo ja dokładnie o tym mówię - że jest jakiś tam rozsądny sposób jazdy zakładający wyprzedzanie tych wolniej jadących samochodów, ale spokojnie i bez szaleństw. Z prędkością mniej więcej przepisową +10km/h. I jak tak sobie jadę to średnia wychodzi mi zazwyczaj w okolicach 80km/h. A dalsze przyspieszanie i śrubowanie wyniku wymaga znacznego podniesienia prędkości maksymalnej, dużo częstszego wyprzedzania, wielu manewrów potencjalnie niebezpiecznych, a efekt zwiększania średniej prędkości jest raczej mizerny. Czasem mam możliwość przejechania się w trasie samochodem znacznie lepszym od mojego, silnik ponad 200KM, coś około 180km/h na III biegu do których dochodzi się bardzo szybko - sprzęt wręcz stworzony do wyprzedzania na trasie. Ale i tak wyniki nie są rewelacyjne. Owszem - trochę się urwać da w stosunku do mojego 86KM bolidu, bo wyprzedzanie mogę zrobić w sytuacjach kiedy moim samochodem bym się zderzył czołowo jeszcze na wysokości naczepy wyprzedzanego, ale też żadna rewelacja, no może da się w ruchu jechać 10% średnio szybciej, gdyby zlikwidować hamulce "moralne" pewnie jeszcze trochę szybciej. Pytanie czy to dużo - w sporcie 10% to deklasacja, a faktycznie technicznie jeden samochód deklasuje drugi... Ale znowu co to za wielkie halo żeby urwać godzinę z całodziennej trasy? -- PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- w- CB++ http://free.of.pl/h/hellfire/pmscode.html 30 |
Data: Listopad 06 2007 22:02:27 | Temat: Re: gdzie sie tak spieszą | Autor: Mariusz M. | Dnia Tue, 6 Nov 2007 20:50:28 +0100, RoMan Mandziejewicz napisał(a): Jakie 15 minut? Łącznie 3 godziny na trasie 400 km.Tu są dorośli ludzie, przestań bajki opowiadać. -- M. 31 |
Data: Listopad 06 2007 14:21:06 | Temat: Re: gdzie sie tak spieszą | Autor: Tomasz Pyra | gregor pisze: mz pisze: Potwierdzi prawie każdy kierowca, ale jak zmierzy czas zegarkiem to już się okaże że różnice w czasie przejazdu są niewielkie. Chyba że ktoś ma do dyspozycji autostradę, albo dobrą drogę o małym ruchu gdzie można tą swoją wyższą prędkość utrzymywać w zasadzie bez przerwy. -- PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- w- CB++ http://free.of.pl/h/hellfire/pmscode.html 32 |
Data: Listopad 06 2007 15:16:49 | Temat: Re: gdzie sie tak spieszą | Autor: Robert J. | Potwierdzi prawie każdy kierowca, ale jak zmierzy czas zegarkiem to już Dokładnie. To tylko złudne wrażenie że jest szybciej spowodowane "dynamiczniejszą" jazdą :-) Chyba że ktoś ma do dyspozycji autostradę, albo dobrą drogę o małym ruchu Ale to tylko marzenie... 33 |
Data: Listopad 06 2007 16:06:12 | Temat: Re: gdzie sie tak spieszą | Autor: Tomasz Pyra | Robert J. pisze: Potwierdzi prawie każdy kierowca, ale jak zmierzy czas zegarkiem to już się okaże że różnice w czasie przejazdu są niewielkie. To jest ta subtelna różnica między redniš arytmetycznš, a redniš na oko. Bo na oko to każdy jedzie sobie rednio "130-140", jak żeby się pomiać pytam się jaka mu taka rednia droga/czas wychodzi, to odpowie "no minimum 120km/h". A potem się okazuje że jednak Gdynia->Warszawa tym swoim "minimum 120km/h" jechał jak każdy 4.5h albo i więcej. Sprawa się zmienia jak się rozmawia z kim kto ma komputerek który go sprowadza na ziemię (chociaż i tak większoć komputerków nie liczy do redniej czasu stania na wiatłach, nie mówišc o czasie tankowania). Ale to już daje jako takie pojęcie że 80km/h to niele, a 100km/h to bardzo szybko. Zresztš podobnie podsumował w "Szybkoci Bezpiecznej" Zasada tych wszystkich którzy liczš sobie "redniš na oko". :) Chyba że ktoś ma do dyspozycji autostradę, albo dobrą drogę o małym ruchu Zdarza się - wystarczy jechać rankiem/nocš, albo Wrocław<->Kraków. -- PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- w- CB++ http://free.of.pl/h/hellfire/pmscode.html 34 |
Data: Listopad 06 2007 12:36:27 | Temat: Re: gdzie sie tak spieszš | Autor: J.F. | On Tue, 6 Nov 2007 12:21:31 +0100, mz wrote: Jade sobie po trasie tak około 90-100 km/h i widze co chwila pędzące auta o A tobie gdzie sie spieszy ? Zwolnij do 70, stracisz tylko pare minut, a o ile bezpieczniej :-P Cóż wyprzedzanie na Albo klamiesz, albo tak ci sie wydaje, albo jezdzisz po terenie zabudowanym tez 90-100 :-) Po co pędzić wyprzedzać (i tak wszystkich nie wyprzedze) jak i tak W zaleznosci od warunkow - ale na wyprzedzaniu mozna wiecej zarobic. Bo jedziesz 120 zamiast 70 .. J. 35 |
Data: Listopad 06 2007 14:30:00 | Temat: Re: gdzie sie tak spieszš | Autor: Tomasz Pyra | J.F. pisze: On Tue, 6 Nov 2007 12:21:31 +0100, mz wrote: Ja jeżdżę po zabudowanym 50-60 i też mi jakoś ci pędzący nie uciekają... Tylko ja ruszając spod świateł to 50km/h mam jak oni jeszcze szukają dźwigni zmiany biegów ;> Ja sobie jadę do następnych świateł 50km/h, a oni wyprzedzają mnie pod sam koniec rozpędzeni do 80-100km/h. Wtedy sobie równo hamujemy i na następnym zielonym to samo. Średnia prędkość ta sama, maksymalna inna. No i jeszcze warto przed skrzyżowaniami zajmować prawy pas, a nie przyspawać się do lewego i stać czekając aż ktoś tam skręci w lewo. Po co pędzić wyprzedzać (i tak wszystkich nie wyprzedze) jak i tak oszczędzasz kilka chwil. Przez chwilę... Bo jednak żeby w takim typowym, sporym ruchu podnieść prędkość średnią z 70 do 120km/h to trzeba już "nisko lecieć". O ile trasa Gdynia->Kraków w 10h to żaden wyczyn i wynik przeciętny przy spokojnej jeździe, to zrobienie tego z prędkością 120km/h czyli w 5:50h to już coś raczej niewykonalnego. Przynajmniej samochodem osobowym. Ja tam jak sobie chcę powyprzedzać to przynajmniej jestem uczciwy wobec siebie. Lubie wyprzedzać, na paliwo mnie stać, no a pobić o 5 minut własny rekord trasy przez całą Polskę - bezcenne ;> -- PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- w- CB++ http://free.of.pl/h/hellfire/pmscode.html 36 |
Data: Listopad 06 2007 14:43:38 | Temat: Re: gdzie sie tak spieszš | Autor: ulong | Tomasz Pyra pisze: Przez chwilę...Rowno 6 godzin Gdynia Karwiny - Krakow Huta :) Pozdrawiam, Wojtek. 37 |
Data: Listopad 06 2007 15:04:56 | Temat: Re: gdzie sie tak spieszš | Autor: Tomasz Pyra | ulong pisze: Tomasz Pyra pisze: W dzień i samochodem? -- PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- w- CB++ http://free.of.pl/h/hellfire/pmscode.html 38 |
Data: Listopad 06 2007 15:29:13 | Temat: Re: gdzie sie tak spieszš | Autor: ulong | Tomasz Pyra pisze: ulong pisze:Samochodem w 4 osoby, cali zapakowani ;) Wyjechalismy przed 6 rano, bylo wyjatkowo pusto na drogach, o 12 zasiedlismy do obiadu :) Pozdrawiam, Wojtek. 39 |
Data: Listopad 06 2007 15:56:19 | Temat: Re: gdzie sie tak spieszš | Autor: Tomasz Pyra | ulong pisze: Tomasz Pyra pisze: No ale to co innego. Sam nie raz w godzinach porannych miałem średnie prędkości w okolicach, a nawet powyżej 100km/h i to bez żadnych szaleństw. Bez przekraczania 110km/h i zwalniając w terenach zabudowanych. Gdynia->Rabka nawet kiedyś przejechałem z przyczepą ze średnią prędkością około 100km/h i nie było problemu. Tylko to był jakiś środek długiego weekendu, ci co mieli pojechali dzień wcześniej, wracać nikt nie wracał, ciężarówki miały zakaz, a ja też jechałem praktycznie sam. W takich warunkach to oczywiście - prędkość wyższa o 10% i dojeżdżasz o 10% szybciej do celu. Zazwyczaj się tak udaje też na autostradach gdzie można wyprzedzać prawie non-stop. Natomiast jak mówimy o typowym wyglądzie takiej trasy - dzień roboczy, pełno ciężarówek, spory ruch, i korki na wlotach do miast, to żeby skrócić czas jazdy o 10% trzeba jechać ze znacznie wyższymi prędkościami. Po prostu ciężki ruch jedzie sobie ze średnią około 70km/h. I można jechać z nimi to 70km/h albo wyprzedzać. Ile daje wyprzedzanie w dużym ruchu? Jakieś 20-30m przewagi za jednym wyprzedzonym pojazdem. Wyprzedzanie 2x na minutę przez 6h daje 720 manewrów wyprzedzania i 21.5km przewagi na końcu trasy. 21.5km które ten "ciężki ruch" przejedzie w 18.5min i tyle właśnie się zyska... Dość niewiele. -- PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- w- CB++ http://free.of.pl/h/hellfire/pmscode.html 40 |
Data: Listopad 06 2007 16:55:44 | Temat: Re: gdzie sie tak spieszš | Autor: Boleslaw Stepniak |
"Bo za jednym wielkim TIR-em drugi TIR..." Dziennikarze jakiejś gazety (chyba "Motoru" ale nie jestem do końca pewny) zrobili eksperyment ale akurat dla miasta nie trasy. 3 razy jechali tą samą drogą po Warszawie, w takich samych warunkach ruchu. Jeden absolutnie zgodnie z przepisami, drugi tak sobie, przeciętnym tempem nie odróżniając się od innych kierowców a trzeci najszybciej jak się da. Generalnie zajęło im to kilka godzin ale jak sie okazało różnica pomiędzy przejazdem "najszybszym" a "średnim" wyniosła może 20-30 min. (jak nietrudno odgadnąć, największą czasową "porażką" była jazda zgodna z przepisami, różnica pomiędzy przejazdem "przepisowym" a "średnim" była znacznie większa). Nie podali ile niebezpiecznych sytuacji spowodował ten "najszybszy" oraz ilu kierowców przy tym wk***ił. -- Pozdrowienia Bolesław Stępniak 41 |
Data: Listopad 06 2007 21:37:31 | Temat: Re: gdzie sie tak spieszš | Autor: axial | Użytkownik "Tomasz Pyra" napisał w wiadomości Wyprzedzanie 2x na minutę przez 6h daje 720 manewrów wyprzedzania i I tak zdobywa się doświadczenie :-) najcenniejszą umiejętność kierowcy. ax 42 |
Data: Listopad 06 2007 15:14:56 | Temat: Re: gdzie sie tak spieszš | Autor: Tomasz Pyra | ulong pisze: Tomasz Pyra pisze: Coś źle policzyłem odległość. Z Karwin do Krakowa jest 625km więc przy 120km/h musiałoby to być 5:12h. 700km to ja mam z Gdyni do Rabki z zawinięciem do rodziny po drodze :) -- PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- w- CB++ http://free.of.pl/h/hellfire/pmscode.html 43 |
Data: Listopad 06 2007 15:22:39 | Temat: Re: gdzie sie tak spieszš | Autor: Robert J. | Rowno 6 godzin Gdynia Karwiny - Krakow Huta :) Czyli średnia ok. 110 ? :-) Niezły jesteś, kupię Ci ładny wieniec jak przyjdzie czas, zapewne niedługo... Wracając z Paryża do Szczecina (ok. 1300 km) jechałem prawie 11 godzin (z żarciem po drodze, czyli "czystej" jazdy ok. 10 godz.). Non stop autostradą, a wolno nie jechałem. Średnia wyszła bodajże 126 o ile dobrze pamiętam. A Ty po naszych drogach zrobiłeś 110 :-). Normalnie McGywer jakiś... Albo conajmniej Chuck Norris... 44 |
Data: Listopad 06 2007 15:31:15 | Temat: Re: gdzie sie tak spieszš | Autor: ulong | Robert J. pisze: Rowno 6 godzin Gdynia Karwiny - Krakow Huta :) Widac wolno jechales :) Gdyby w niemczech taka srednia jak twoja wychodzila osobom jezdzacym codziennie do pracy po nawet 400-500km, to by musieli chyba 2x mniej spac ;) Pozdrawiam, Wojtek. 45 |
Data: Listopad 06 2007 15:42:08 | Temat: Re: gdzie sie tak spieszš | Autor: Robert J. | Widac wolno jechales :) Jechałem tyle, ile można. We Francji i Belgii max. 140 ( można 130, a mandaty bardzo bolą. Za 134/110 było 90 Euro...), a przez Niemcy 160-170 jeśli nie było ograniczeń (niestety często są...). I te odcinki gdzie trzeba wolniej niestety aż tak zaniżają ogólny wynik... Owszem, myślę że gdybym jechał nocą, na granicy ryzyka i łamiąc wszelkie przepisy też bym przejechał Gdynia-Kraków w Twoim czasie :-). Pytanie tylko ile razi Ci się tak uda...? 46 |
Data: Listopad 06 2007 19:54:22 | Temat: Re: gdzie sie tak spieszš | Autor: LEPEK | ulong pisze: Gdyby w niemczech taka srednia jak twoja wychodzila osobom jezdzacym codziennie do pracy po nawet 400-500km, to by musieli chyba 2x mniej spac ;) Do pracy codziennie 400-500 km? W jedną stronę??? Wychodzi 3-3,5 h do pracy i 3-3,5 h z pracy (a zakładam, że odrobinę więcej, bo nie każdy mieszka na wjeździe na autostradę i pracuje na stacji benzynowej na tej autostradzie 500 km dalej; i to na nocną zmianę ;) ). Coś waść coraz bardziej opowiadasz... Pozdr -- L E P E K - P r u s z c z G d a n s k i no_spam [maupa] poczta [kropka] fm Toyota Corolla 1,3 sedan -- > cztery kółka bez skutera 47 |
Data: Listopad 06 2007 20:15:34 | Temat: Re: gdzie sie tak spieszš | Autor: Tomasz Pyra | ulong pisze: Gdyby w niemczech taka srednia jak twoja wychodzila osobom jezdzacym codziennie do pracy po nawet 400-500km, to by musieli chyba 2x mniej spac ;) Jak ktoś ma do pracy 500km to raczej lata samolotem. Nawet przy średniej prędkości 200km/h to i tak jest 5h w samochodzie. Nie wyobrażam sobie kogoś tyle jeżdżącego, chyba że ta jazda to jego praca (kierowca czy inny przedstawiciel jeżdżący), ale wtedy te godziny liczą się do czasu pracy. -- PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- w- CB++ http://free.of.pl/h/hellfire/pmscode.html 48 |
Data: Listopad 07 2007 11:04:47 | Temat: Re: gdzie sie tak spieszš | Autor: ulong | Tomasz Pyra pisze: Jak ktoś ma do pracy 500km to raczej lata samolotem.Moj znajomy, ktory pracuje w branzy informatycznej, mieszkajac w monachium, opowiadal jak to jego koledzy z pracy dojezdzaja 400-500km, codziennie w 1 strone. Owszem, przy sredniej predkosci jest to 2-2,5 godziny w jedna strone w aucie. Jakbym mial dobrze zarabiac, to sam bym tyle dojezdzal ;) Pozdrawiam, Wojtek. 49 |
Data: Listopad 07 2007 11:11:33 | Temat: Re: gdzie sie tak spieszš | Autor: Cavallino |
Moj znajomy, ktory pracuje w branzy informatycznej, mieszkajac w monachium, opowiadal jak to jego koledzy z pracy dojezdzaja 400-500km, codziennie w 1 strone. Owszem, przy sredniej predkosci jest to 2-2,5 godziny w jedna strone w aucie. Co Ty za bzdury wygadujesz? Średnia 200 km/h? Samolotem albo ICE musieliby dojeżdżać. Nie wierz we wszystko co Ci ludzie gadają. 50 |
Data: Listopad 07 2007 02:23:56 | Temat: Re: gdzie sie tak spieszš | Autor: | > Moj znajomy, ktory pracuje w branzy informatycznej, mieszkajac w mieszkalem 2 lata w Monachium, napisz jaka autostrada i o ktorej godzinie koledzy kolegi tak dojezdzali P. 51 |
Data: Listopad 07 2007 11:26:39 | Temat: Re: gdzie sie tak spieszš | Autor: Tomasz Pyra | ulong pisze: Tomasz Pyra pisze: Bez szans. Po pierwsze zapewne nie pracują i nie mieszkają oni na stacjach benzynowych przy drodze więc jeszcze dochodzą jakieś "zabudowane" dojazdy. Po drugie tam też jest ruch, poranny szczyt i nie wszędzie da się lecieć 300km/h (a pewnie taką trzeba mieć "przelotową" żeby uzyskać średnią w granicach 200km/h). A nawet gdyby posiadali samochody jeżdżące z takimi prędkościami, to takie 500km wymaga wtedy tankowania po 2 razy w każdą stronę które zajmą kolejny czas. Myślę raczej że będzie jak w kawale z rozdawaniem samochodów... Nie 500km w jedną stronę a w obie, nie w 2.5h, a w 3.5h, nie codziennie a raz w tygodniu i nie regularnie a to rekord i to po odliczeniu czasu na stacji benzynowej. A ludzie to opowiadają takie rzeczy że hoho... A jeszcze o mitycznych "kolegach" i "kolegach kolegów" to już w ogóle takie bajki że szkoda słuchać ;> Jakbym mial dobrze zarabiac, to sam bym tyle dojezdzal ;) Gdybyś miał tak dobrze zarabiać, żeby się opłacały takie dojazdy to byś sobie kupił posiadłość z domem 10km od miejsca pracy. Albo latał śmigłowcem/samolotem który jeżeli chodzi o konieczność codziennego 1000km przemieszczania się z i do pracy będzie pewniejszy i całkiem możliwe że tańszy w eksploatacji. -- PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- w- CB++ http://free.of.pl/h/hellfire/pmscode.html 52 |
Data: Listopad 07 2007 12:12:22 | Temat: Re: gdzie sie tak spiesz | Autor: J.F. | On Wed, 07 Nov 2007 11:04:47 +0100, ulong wrote: Moj znajomy, ktory pracuje w branzy informatycznej, mieszkajac w Cos im sie chyba pomylilo. 400-500km w dwie strony, 2-2.5h w jdna strone. Jakbym mial dobrze zarabiac, to sam bym tyle dojezdzal ;) Musialyby byc bardzo wysokie zarobki. I to jest raczej na krotka mete. Wstajesz o 6:00, zajezdzasz na 9:00, pracujesz do 17, wracasz na 19, male zakupy, obiadokolacja .. i pora spac. J. 53 |
Data: Listopad 07 2007 19:50:28 | Temat: Re: gdzie sie tak spieszĹĄ | Autor: LEPEK | J.F. pisze: Musialyby byc bardzo wysokie zarobki. I to jest raczej na krotka mete. No bez jaj w drugÄ stronÄ. Znam trochÄ osób, które żyjÄ w podobnych ramach czasowych. Np. sÄ tacy (tzn. znam ich), co _wyjeżdżajÄ _ do roboty koło 07:00, bo majÄ do niej lekko ponad 60 km (KoĹcierzyna - GdaĹsk). A wczeĹniej trzeba siÄ jeszcze obudziÄ, coĹ zjeć i umalowaÄ :) PracujÄ do 16:00 - 17:00 (a czasem i dłużej). Kokosów przy tym nie zbijajÄ (powiedzmy, że na benzynie koło 1/5 pensji idzie na sam dojazd). A Maniek z PMS? 120 km w jednÄ stronÄ (Mława - Wawa) - też prawie 2 h w jednÄ stronÄ. Znam też goĹcia, co z Malborka do Pruszcza codziennie dojeżdża. Inny z ElblÄ ga do GdaĹska. Tu bardziej chodzi nie o czas (te 2 h), tylko dystans, jaki człowiek może pokonaÄ w tym czasie samochodem bez utraty ponad 25% masy ciała ;) Pozdr -- L E P E K - P r u s z c z G d a n s k i no_spam [maupa] poczta [kropka] fm Toyota Corolla 1,3 sedan -- > cztery kółka bez skutera 54 |
Data: Listopad 07 2007 22:57:15 | Temat: Re: gdzie sie tak spiesz | Autor: J.F. | On Wed, 07 Nov 2007 19:50:28 +0100, LEPEK wrote: J.F. pisze: i to jest godzina czy dwie ? Bo to jest ta roznica czy masz 2h czy 5h dziennie zuzyte. A dlugo te osoby tak dojezdzaja ? Tu bardziej chodzi nie o czas (te 2 h), tylko dystans, jaki człowiek Wlasnie o czas .. J. 55 |
Data: Listopad 08 2007 08:53:01 | Temat: Re: gdzie sie tak spieszďż˝ | Autor: LEPEK | J.F. pisze: On Wed, 07 Nov 2007 19:50:28 +0100, LEPEK wrote: 60 km KoĹcierzyna / GdaĹsk (okolice Stoczni GdaĹskiej, wiÄc centrum) nie zrobisz rano ze ĹredniÄ 60 km/h. Z peryferii GdaĹska jedzie siÄ wtedy prawie godzinÄ. A trzeba dojechaÄ jeszcze przez te wszystkie wioski do okolic obwodnicy. Napisałem, że wyjeżdżajÄ koło 07:00 -> zaczynajÄ na 09:00, wiÄc chyba wiedzÄ kiedy wyjechaÄ, żeby siÄ nie spóźniÄ. Ja trasÄ GdaĹsk / 5 km przed KoĹcierzynÄ jadÄ ledwo ponad godzinÄ, jak jest pusto wieczorem (owszem, można szybciej, ale ja nie latam przez wioski 110 km/h). Tu bardziej chodzi nie o czas (te 2 h), tylko dystans, jaki człowiek może pokonaÄ w tym czasie samochodem bez utraty ponad 25% masy ciała ;) JeĹli chodzi o czas, to wcale ci wielcy specjaliĹci zarabiajÄ cy niewiadomoile nie dojeżdżajÄ najdłużej - to raczej ci, którzy nie mogli znaleźÄ nic innego... Znam np. faceta, który mieszkajÄ c w GdaĹsk-Brzeźno dojeżdża do Gdyni (autobus / kolejka + z buta w sumie grubo ponad godzinÄ), inny, co ze Starogardu GdaĹskiego dojeżdża do Gdyni na HutniczÄ (prawie pod RumiÄ ) - jak sÄ korki, to i grubo ponad dwie godziny jedzie; pełno ludzi pracujÄ cych w stoczniach, portach itp. jest spoza GdaĹska i tylko niektórzy majÄ samochody... Takie 1,5 h dziennie w jednÄ stronÄ to żaden ewenement jest. Pozdr -- L E P E K - P r u s z c z G d a n s k i no_spam [maupa] poczta [kropka] fm Toyota Corolla 1,3 sedan -- > cztery kółka bez skutera 56 |
Data: Listopad 08 2007 09:43:55 | Temat: Re: gdzie sie tak spieszš | Autor: Marcin "HerrPTAK" Wrona | LEPEK wrote: Musialyby byc bardzo wysokie zarobki. I to jest raczej na krotka Tu bardziej chodzi nie o czas (te 2 h), tylko dystans, jaki człowiek To raczej nie jest przegięcie. Jakis czas temu dojeżdżałem do pracy jakieś 130 km w jedną stronę, konkretnie Jelenia Góra - Wrocław (odechciało mi się mieszkać w betonowej dżungli i wróciłem w góry :-) ). Droga nienajgorsza choć nie jest rewelacyjna i jakieś 30km autostrady. Od tablicy do tablicy jakieś 45 do 60 min jazdy drugie tyle to podróż po miastach i stanie w korkach. Myślałem, że lubie jeździć. Po trzech miesiącach nie mogłem patrzeć na auto, a i czasu było mi szkoda. Po kilku miesiącach dałem spokój (tak było od maja do października). Znalazłem pracę na miejscu. Moim zdaniem nie chodzi tutaj o sam czas dojazdu, ale po ktorymś tam razie nie ma już przyjemności z jazdy i okazuje się że człowiek żyje tylko po to, żeby pracować. Mało motywujące i bez sensu moim zdaniem. :-) -- HerrPTAK 57 |
Data: Listopad 06 2007 12:45:08 | Temat: Re: gdzie sie tak spieszą | Autor: Cavallino |
Witam Tragedia normalnie. Najlepiej zrezygnuj z jazd i spal prawo jazdy - nikt już nie będzie jeździł szybciej od Ciebie. 58 |
Data: Listopad 06 2007 12:50:35 | Temat: Re: gdzie sie tak spieszą | Autor: LukaszS | Oszczędzą może z pare minut. Cóż wyprzedzanie na trzeciego itd itd a w najbliższej miejscowość lub na najbliższym skrzyżowaniu i tak ich doganiam i siedze im na ogonie. Nie ma co ukrywać, że Polacy mają wieśniacką kulturę jazdy. Wyprzedzanie na trzeciego, z "siedzeniem na dupie" wyprzedzanego, wogóle jakaś chorobliwa obsesja wyprzedzania. Jedziesz sobie w kolumnie 100km/h, zaraz pojawia się jakiś "miszcz" i przez kilka minut siedzi Ci na dupie i przymierza sie do kolejnej próby. W końcu znajduje jakieś minimum miejsca i ryzykując życiem wyprzedza. Później zwykle okazuje się, że po godzinie jazdy jest kilka samochodów i 30 sekund szybszy. I tak w koło macieju... Zaraz zobaczysz bluzgi na grupie, że "może ktoś pracuje i się spieszy", albo "jak potrafi, to niech tak jedzie" itp. Minie jeszcze kilkanaście lat, zanim nasi miszczowie pojmą, że różnica pomiędzy jazdą szybko i wolno na naszych drogach jest tak niewielka, że nie warto sie wogóle w to bawić. Że wyprzedzanie z siedzeniem na dupie nijak się ma do fachowej techniki. Że na drodze są inni itp. Polecam lekcje jazdy u Szwedów. -- Lukasz 59 |
Data: Listopad 06 2007 12:59:00 | Temat: Re: gdzie sie tak spieszą | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello LukaszS, Minie jeszcze kilkanaście lat, zanim nasi miszczowie pojmą, że różnica pomiędzy Się bardzo grubo mylisz. Zacznij jeździć regularnie w długie trasy - sam się przekonasz. Dla mnie różnica pomiędzy 7 a 4 godzin za kółkiem jest istotna. Szczególnie, gdy jeździłem często. Przejedź w ciągu tygodnia 3000 km wykonując przy tym normalną pracę poza jazdą - docenisz dodatkowe godziny odpoczynku. Kierowca zmęczony jest zdecydowanie większym zagrożeniem niż kierowca szybki. Że wyprzedzanie z siedzeniem na dupie nijak się ma do Nie rozumiem - musisz rozjaśnić - albo siedzę na dupie albo wyprzedzam. Nijak się tego połączyć nie da. Że na drodze są inni itp. Jasne. To dotyczy obu stron. Polecam lekcje jazdy u Szwedów. To się przeprowadź. Jak Szwedzi będą mieli takie zagęszczenie na drogach jak my mamy - zmienią styl jazdy. Polecam lekcje jazdy u Niemców. Oni potrafią szybko i bezpiecznie jeździć. -- Best regards, RoMan PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ 60 |
Data: Listopad 06 2007 13:13:57 | Temat: Re: gdzie sie tak spieszą | Autor: LukaszS | Nie rozumiem - musisz rozjaśnić - albo siedzę na dupie albo Wyprzedzanie ze startem zaraz za tylnym zderzakiem wyprzedzanego. -- Lukasz 61 |
Data: Listopad 06 2007 21:43:49 | Temat: Re: gdzie sie tak spieszą | Autor: axial | Użytkownik "LukaszS" napisał w wiadomości > Nie rozumiem - musisz rozjaśnić - albo siedzę na dupie albo A co ma zrobić??? Oddalić się na 50 metrów i nabrać rozpędu???? Może jeszcze zatrąbić i mrugnąć światłami? Człowieku, Ty chyba nigdy nie wyprzedzałeś? Właśnie na tym polega wyprzedzanie, wykonanie manewru szybko i na jak najkrótszym odcinku drogi :) ax Hmmm... Może należysz do "Klubu Miłośników Pedałowania" :) 62 |
Data: Listopad 07 2007 09:28:19 | Temat: Re: gdzie sie tak spieszą | Autor: LukaszS | A co ma zrobić??? Czlowieku, pojeździj trochę samochodem, posłuchaj klasyków, przeczytaj kilka ksiażek (polecam Rychtera). Dowiesz się, jak skutecznie i szybko wyprzedzić. Mnie się po prostu nie chce karmić ignoranta. Właśnie na tym polega wyprzedzanie, wykonanie manewru Cel masz szczytny, ale widać, że jeszcze nie wiesz jak. -- Lukasz 63 |
Data: Listopad 07 2007 11:34:27 | Temat: Re: gdzie sie tak spieszš | Autor: J.F. | On Wed, 7 Nov 2007 09:28:19 +0100, LukaszS wrote: A co ma zrobić??? Ale co ma zrobic - oddalic sie, gaz do dechy, a potem szybka decyzja - wyprzedzamy czy hamujemy ? J. 64 |
Data: Listopad 07 2007 22:07:09 | Temat: Re: gdzie sie tak spieszą | Autor: axial |
Czlowieku, pojeździj trochę samochodem, posłuchaj klasyków, przeczytajkilka ksiażek (polecam Rychtera). Dowiesz się, jak skutecznie i szybkowyprzedzić. Widzę, że posiadasz wiedzę głównie z książek... Mnie się po prostu nie chce karmić ignoranta. A co ja ignoruję??? ax 65 |
Data: Listopad 07 2007 22:10:36 | Temat: Re: gdzie sie tak spieszą | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello axial, Mnie się po prostu nie chce karmić ignoranta.A co ja ignoruję??? Wiedzę. http://sjp.pwn.pl/lista.php?co=ignorant -- Best regards, RoMan PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ 66 |
Data: Listopad 07 2007 22:51:22 | Temat: Re: gdzie sie tak spieszą | Autor: axial | Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" napisał w wiadomości Hello axial, encyklopedyczną? http://usjp.pwn.pl/lista.php?co=encyklopedia ax 67 |
Data: Listopad 07 2007 23:18:15 | Temat: Re: gdzie sie tak spieszą | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello axial, encyklopedyczną?Wiedzę.Mnie się po prostu nie chce karmić ignoranta.A co ja ignoruję??? Elementarne braki w słownictwie usiłujesz nadrobić tupetem, małpując. Niewygodny cytat przywróciłem. -- Best regards, RoMan PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ 68 |
Data: Listopad 08 2007 05:33:01 | Temat: Re: gdzie sie tak spieszą | Autor: axial | Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" napisał w wiadomości Hello axial, Jakie braki w słownictwie, co ty wypisujesz??? Ktoś nazywa mnie ignorantem i zapytałem dlaczego. Jeżeli nie potrafisz konkretnie odpowiedzieć na pytanie, nie zadane Tobie, to zachowaj resztki kultury i nie odpowiadaj bez sensu, bo "Mnie się po prostu nie chce karmić ignoranta" ax 69 |
Data: Listopad 06 2007 13:47:18 | Temat: Re: gdzie sie tak spieszą | Autor: wroclawiak31 | docenisz dodatkowe godziny odpoczynku. Kierowca zmęczony jest to jest dyskusyjne. po pierwsze między 90-100 a 120-140 nie ma aż tak dużej różnicy w czasie przejazdu jaką sugerujesz - jadąc szybko i tak co chwila zwalniasz do prędkości kolumny, ktorą masz zamiar wyprzedzić. po drugie - musząc zachować czujność przy kolejnych manewrach wyprzedania dodatkowo wysilasz uwagę, szybciej się męcząc. Jasne. To dotyczy obu stron. oprócz uczestników ruchu są jeszcze PRD. Polecam lekcje jazdy u Niemców. Oni potrafią szybko i bezpiecznie tyle że jest różnica miedzy 3 pasmową autostradą a S5 czy S8. na naszych drogach Niemcy jeżdżą tak samo jak my, czasem wręcz gorzej. wroclawiak31 70 |
Data: Listopad 06 2007 14:08:11 | Temat: Re: gdzie sie tak spieszą | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello wroclawiak31, docenisz dodatkowe godziny odpoczynku. Kierowca zmęczony jestto jest dyskusyjne. Co jest dyskusyjne? Przez lata byłem wożony przez różnych kierowców. Ich czasy przejazdu - zaleznie od temperamentu na trasie Opole-Jelenia Góra oscylowały od 2:30 do 3:45. Moje czasy przejazdu, po zmianie trasy zamiast przez Świdnicę - przez Strzegom, to regularnie 2:00 - 2:10. Przez 12 lat. Poczynając od braku A4 (ale przy znacznie mniejszym ruchu), poprzez A4 w budowie (wtedy bywało nawet 2:30) po pełną A4 (ale już w znacznie cięższym ruchu). 6 lat temu złamałem nogę i znw musiałem być przez kilka miesięcy wożony. Przez dwóch kierowców. Jeden jeździł w podobnym stylu i miał podobne czasy jak moje, drugi jeździł kapeluszniczo i jechał 3:30-3:40. A wrócić też trzeba. po pierwsze między 90-100 a 120-140 nie ma aż tak dużej różnicy w czasie Jest bardzo duża. Potrzeba po prostu konsenwencji a nie przez chwilę 120 a potem przez pół godziny 70. jadąc szybko i tak co chwila zwalniasz do prędkości kolumny, ktorą Trzeba jechać tak, żeby nie trzeba było zwalniać aż tak bardzo. Czasem warto zwolnić lub przyśpieszyć wcześniej - w zależnosci od sytuacji na drodze. po drugie - musząc zachować czujność przy kolejnych manewrach wyprzedania Mnie męczy strasznie powolna jazda. Dekoncentruję się i zaczynam zasypiać. Jasne. To dotyczy obu stron.oprócz uczestników ruchu są jeszcze PRD. Które obowiązują również innych. Czyli obowiązek jazdy przy prawej krawędzi jezdni, obowiązek zachowania bezpiecznego odstępu a nie jazda na zderzaku poprzednika w kolumnie, o takich drobiazgach jak nieoprzyśpieszanie gdy są wyprzedzani szkoda pisać. Polecam lekcje jazdy u Niemców. Oni potrafią szybko i bezpiecznietyle że jest różnica miedzy 3 pasmową autostradą a S5 czy S8. na naszych Nasi kierowcy potrafią na autostradzie wyskoczyć z prawego pasa na lewy z prędkością 100 km/h, bez spojrzenia w lusterko. -- Best regards, RoMan PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ 71 |
Data: Listopad 06 2007 17:24:01 | Temat: Re: gdzie sie tak spieszš | Autor: J.F. | On Tue, 6 Nov 2007 14:08:11 +0100, RoMan Mandziejewicz wrote: Co jest dyskusyjne? Przez lata byłem wożony przez różnych kierowców. po pierwsze między 90-100 a 120-140 nie ma aż tak dużej różnicy w czasie Romanie, ale ile w tym zaslugi autostrady, ile predkosci maksymalnej lanosa, ile zmiany trasy i dosc pustej jak na polskie warunki drogi, a ile wyprzedzania wolniejszych ? Bo latwo powiedziec "120 zamiast 70" .. ale jeszcz trzeba wyprzedzic. Tak sobie patrze log -autostrada - srednia 120. Mozna szybciej, to bez przekraczania 150 na liczniku, a naprawde 140. Nawiasem mowiac .. wychodzi ze srednia stracilem na rozpedzaniu przy wjezdzie i zwalnianiu przed zjazdem, bo przez cala trase bylo ponad 120. -Zjazd Kostomloty - Bolkow - 42km/28min, srednia 88km/h. Tam gnam .. ale to droga i ruch pozwalaja -Bolkow-JG [wiadukt kolo zus] 29km/23min = 75 km/h Jakbym sie ograniczyl i pojechal te dwa odcinki ze srednia 70 to bym stracil 10minut. Pytanie ile trzeba dociskac zeby tam 70 sredniej uzyskac .. gorki ostre, ciezarowki wolniej podjezdzaja :-) Moge zasymulowac nieprzekraczanie 90, wyjdzie pewnie jeszcze mniejsza roznica. Tylko nie wiem czy jest sens, bo wleczenia sie za kapelusznikiem i ciezarowka nie zasymuluje .. J. 72 |
Data: Listopad 06 2007 17:51:45 | Temat: Re: gdzie sie tak spieszš | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello J, Co jest dyskusyjne? Przez lata byłem wożony przez różnych kierowców.Romanie, ale ile w tym zaslugi autostrady, Kiedyś nie było autostrady... ile predkosci maksymalnej lanosa, ile zmiany trasy i dosc pustej jak Wszystko jest ważne. Jak odpuścisz wyprzedzanie wolniejszych - stracisz godzinę. Bo latwo powiedziec "120 zamiast 70" .. ale jeszcz trzeba wyprzedzic. I o tym właśnie piszę - trzeba wyprzedzać a nie wlec się. Tak sobie patrze log -autostrada - srednia 120. Mozna szybciej, to Ale kapelusz tam poledzie znacznie wolniej. Pytanie ile trzeba dociskac zeby tam 70 sredniej uzyskac .. gorki Sam uzyskujesz średnią wyższą. A ja jeszcze sporo odzyskuję na autostradzie. Moge zasymulowac nieprzekraczanie 90, wyjdzie pewnie jeszcze mniejsza A na tym traci się najwięcej. -- Best regards, RoMan PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ 73 |
Data: Listopad 06 2007 14:25:19 | Temat: Re: gdzie sie tak spieszš | Autor: J.F. | On Tue, 6 Nov 2007 13:47:18 +0100, wroclawiak31 wrote: docenisz dodatkowe godziny odpoczynku. Kierowca zmęczony jest I tu sie wlasnie uwidaczniaja rozne warunki - czasem faktycznie pojedziesz tyle co kolumna, czasem ambitnie ja wyprzedzajac skrocisz czas o pare minut. A na calej trasie tych minut sie usklada. po drugie - musząc zachować czujność przy kolejnych manewrach wyprzedania Szybciej albo i nie. Owszem - czasem sam sie lapie ze wiem iz na tej drodze jestem w stanie wyprzedzic powiedzmy 20 pojazdow, wiecej to juz z duzym ryzykiem, a przed soba widze kolumne dluzsza - to jest sens meczyc sie i ryzykowac zeby zaoszczedzic .. 2 minuty ? Polecam lekcje jazdy u Niemców. Oni potrafią szybko i bezpiecznietyle że jest różnica miedzy 3 pasmową autostradą a S5 czy S8. Eee tam S8 .. DK8 czy inna DK z dwoma pasami ruchu. na naszych drogach Niemcy jeżdżą tak samo jak my, czasem wręcz gorzej. Bo niemcy maja autostrady dobre i przepisy liberalne, a wcale tak dobrze jezdzic nie umieja. Tyle ze z uwagi na przepisy umieja sie patrzec w lusterka :-) J. 74 |
Data: Listopad 06 2007 13:54:26 | Temat: Re: gdzie sie tak spieszą | Autor: Hants |
po pierwsze między 90-100 a 120-140 nie ma aż tak dużej różnicy w czasie Jakie kolumny i jakie zwalnianie? Dojezdzasz do autostrady przez miasteczko, ze srednia predkoscia - 30, moze 40- w kilka minut. Wskakujesz na autostrade i jedziesz z predkoscia dla siebie optymalna jednoczesnie plynnie wyprzedzajac jadacych wolniej od Ciebie. A roznica w czasie przejazdu pomiedzy 90 a 140 - jest wg mnie kolosalna. Pozdrawiam, Hants 75 |
Data: Listopad 06 2007 15:30:05 | Temat: Re: gdzie sie tak spieszą | Autor: Robert J. | Jakie kolumny i jakie zwalnianie? Dojezdzasz do autostrady przez Oczywiście, na autostradzie tak. Ale dysputa toczy się o normalnych, polskich trasach, a nie o autostradach ;-))). Gdybym miał całą trasę pkonać autostradą to sam bym jechał 150 non stop. Tylko jak na razie to mżonka.... A na większości dróg niestety to, co nadrobisz szybszą jazdą i tak za chwilę stracisz wlekąc się za kimś 60-70... gdybyś jechał 90 to po prostu trochę później zbliżysz się do tego wolniejszego, a i tak jakiś czas musisz się za nim bujać. Doskonale to widać zapamiętując takich "szybkich" i po drodze wypatrując ile pojazdów przed nami aktualnie się oni znajdują ;-). 76 |
Data: Listopad 12 2007 00:09:39 | Temat: Re: gdzie sie tak spieszą | Autor: Tester | Robert J. wrote: Jakie kolumny i jakie zwalnianie? Dojezdzasz do autostrady przez Różnica też jest. A jeśli Ty nie potrafisz jej stworzyć przez _umiejętną_ jazdę, to już nie mój problem. Tylko nie płacz, że Ty jeździsz powoli, a inni śmigają. 77 |
Data: Listopad 06 2007 14:37:51 | Temat: Re: gdzie sie tak spieszą | Autor: Tomasz Pyra | RoMan Mandziejewicz pisze: Hello LukaszS, Ale przed takim dylematem to stoisz jak masz autostradę i decyzję czy jechać zgodnie z przepisami czy z prędkością maksymalną. Bo jednak większość tras w Polsce nie jeździ się autostradami, a zwykłymi zapchanymi krajówkami. I o ile jadąc bez szaleństw można przejechać trasę z prędkością 80km/h, a jadąc kapeluszniczo z prędkością 70km/h, to żeby zrobić z siedmiu godzin cztery trzeba prędkość średnią powiększyć do 140km/h, albo 122.5km/h dla referencji "kapeluszniczej". Obie średnie prędkości raczej nierealne, nie mówiąc o ich nierozsądności. Bo na autostradzie owszem zamiast 130 można wrzucić 230km/h i bez większych problemów czas się skróci z 7 do 4 godzin. Chociaż też trzeba mieć do tego samochód który przynajmniej do takiej prędkości da radę się rozpędzić :) -- PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- w- CB++ http://free.of.pl/h/hellfire/pmscode.html 78 |
Data: Listopad 06 2007 17:16:29 | Temat: Re: gdzie sie tak spieszą | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello Tomasz, Ale przed takim dylematem to stoisz jak masz autostradę i decyzję czyMinie jeszcze kilkanaście lat, zanim nasi miszczowie pojmą, że różnica pomiędzySię bardzo grubo mylisz. Zacznij jeździć regularnie w długie trasy - Trasa ma razem równo 400 km, z czego na autostradzie 2 * 97 = 194 km. 4 godziny to średnia 100 km/h przy niemal dokładnie połowie trasy autostradą. Przy jeździe kapeluszniczej masz średnią poniżej 60 km/h - bo kapelusznik żadnej ciężarówki w górach nie wyprzedzi i jeśli nawet autostradą pojechał szalone 130 km/h (licznikowe), to dalej już się boi. Jazda przez Świdnicę - co jest skrajną głupotą, ale kapeluszowi nie wytłumaczysz, bo on przez 30 lat przez Świdnicę jeździł - też warto pamiętać - to zabiera 58 km autostrady z trasy. Zabiera też 16 km z całej trasy (jest krótsza) ale zmarnowanego czasu nie odda. Obie średnie prędkości raczej nierealne, nie mówiąc o ich nierozsądności. Policz jeszcze raz. [...] -- Best regards, RoMan PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ 79 |
Data: Listopad 06 2007 18:01:00 | Temat: Re: gdzie sie tak spieszą | Autor: Tomasz Pyra | RoMan Mandziejewicz pisze: I o ile jadąc bez szaleństw można przejechać trasę z prędkością 80km/h, a jadąc kapeluszniczo z prędkością 70km/h, to żeby zrobić z siedmiu godzin cztery trzeba prędkość średnią powiększyć do 140km/h, albo 122.5km/h dla referencji "kapeluszniczej". Ale to już nie będzie kapelusznik a totalna oferma :) Jak autostradę przeleci w 1:30h, to zostaje mu 206km, a do 7h ma jeszcze 5:30h musiałby się kulać 37km/h... No chyba że to taki co na autostradzie 80km/h na budziku, lewy pas, wygodnie oprzeć się czołem o przednią szybę i jedziemy ;> To co napisałeś, czyli powiedzmy autostrada w 1:20 przy średniej 145km/h, a potem 206km w 2:40 z prędkością 77km/h to to jest to przyzwoite tempo osiągalne zazwyczaj bez żadnych szaleństw z umiarkowanym wyprzedzaniem. A można jeszcze na autostradzie trochę szybciej podgonić. Problem jest żeby jechać jeszcze szybciej - o ile na autostradzie się jeszcze da bo są dwa pasy, to na odcinku jednojezdniowym w ruchu, urwać każdy kolejny 1km/h średniej prędkości ponad to 70-80km/h już jest ciężko. Opłacalne w zasadzie tylko dla przyjemności z jazdy :) A to co piszesz o doborze trasy, czy np. pory jazdy to oczywiście. To właśnie w ten sposób dużo łatwiej zaoszczędzić dużo czasu, niż późniejszą szaleńczą jazdą. Już nie mówiąc o posiadaniu CB i ominięciu wszystkich zatorów nawet jak czasami trzeba nadrobić wiele kilometrów objeżdżając np. jakiś most, ale można zaoszczędzić wiele godzin. -- PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- w- CB++ http://free.of.pl/h/hellfire/pmscode.html 80 |
Data: Listopad 06 2007 19:28:31 | Temat: Re: gdzie sie tak spieszą | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello Tomasz, Ale to już nie będzie kapelusznik a totalna oferma :)I o ile jadąc bez szaleństw można przejechać trasę z prędkością 80km/h,Trasa ma razem równo 400 km, z czego na autostradzie 2 * 97 = 194 km. Nie - po prostu dokonał niewłaściwego wyboru - nie jedzie się drogą przez Świdnicę chyba, że jedziesz starym Żukiem z 3-biegową skrzynią biegów. Jak autostradę przeleci w 1:30h, Trochę krócej. On autostradą pojechał tylko 136 km. to zostaje mu 206km, Nie doczytałeś - dodaj 42 km... a do 7h ma jeszcze 5:30h musiałby się kulać 37km/h... No chyba że to Na terenie nizinnym. A tu górki i zakręty bez widoczności... A można jeszcze na autostradzie trochę szybciej podgonić. Dokładnie. [...] A to co piszesz o doborze trasy, czy np. pory jazdy to oczywiście. To Ale nadal na niewyprzedzanie (a o to chodzi w tym wątku) pozwolić sobie nie można. Chyba, że jedziesz raz na ruski rok w trasę i Ci się po prostu nie śpieszy. [...] -- Best regards, RoMan PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ 81 |
Data: Listopad 06 2007 18:17:49 | Temat: Re: gdzie sie tak spieszš | Autor: J.F. | On Tue, 6 Nov 2007 17:16:29 +0100, RoMan Mandziejewicz wrote: Jazda przez Świdnicę - co jest skrajną głupotą, ale Tzn ktoredy - Strzelin-Lagiewniki-Dzierzoniow ? 2*8km ? Bo Bielany-Bolkow to niemal ta sama droga przez Strzegom i Swidnice. J. 82 |
Data: Listopad 06 2007 19:53:44 | Temat: Re: gdzie sie tak spieszš | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello J, Jazda przez Świdnicę - co jest skrajną głupotą, aleTzn ktoredy - Strzelin-Lagiewniki-Dzierzoniow ? 2*8km ? Mi wychodziło, że przez Strzegom 8 km dalej ale bodaj 9 wiosek mniej :) -- Best regards, RoMan PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ 83 |
Data: Listopad 06 2007 19:00:21 | Temat: Re: gdzie sie tak spieszą | Autor: .heÂŽsk. | On Tue, 6 Nov 2007 12:59:00 +0100, RoMan Mandziejewicz Się bardzo grubo mylisz. Zacznij jeździć regularnie w długie trasy - oooo, to "romus" jest kierowca zawodowym. po zawodowce ;o))) -- HeSk "Nieprawdą jest, jakoby Internet był ziemią niczyją i terytorium darmowego opluwania innych." * My personal opinions are just mine.(Art. 54 Konstytucji RP) http://bezswiatel.4.pl/ 84 |
Data: Listopad 06 2007 19:59:11 | Temat: Re: gdzie sie tak spieszą | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello .heŽsk., Się bardzo grubo mylisz. Zacznij jeździć regularnie w długie trasy -oooo, to "romus" jest kierowca zawodowym. po zawodowce ;o))) Z braku argumentów zaczynasz ad personam? Czy też może uważasz się za nieśmiertelnego i absolutnie nigdy się nie męczysz? -- Best regards, RoMan PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ 85 |
Data: Listopad 06 2007 20:12:44 | Temat: Re: gdzie sie tak spieszą | Autor: Mariusz M. | Dnia Tue, 6 Nov 2007 19:59:11 +0100, RoMan Mandziejewicz napisał(a): Z braku argumentów zaczynasz ad personam?Romus, zawodówka to nic złego. Teraz oni najlepiej zarabiają - w Irlandii. -- M. 86 |
Data: Listopad 06 2007 13:26:36 | Temat: Re: gdzie sie tak spieszą | Autor: Alti |
Oszczędzą może z pare minut. Cóż wyprzedzanie na trzeciego itd itd a w Jakie drogi taki styl jazdy. Jakbym miał tyle autobahnów co u sąsiadów z zachodu to nie musiałbym wiecznie wyprzedzac. Zapąłbym 2.0 na lewym i dojechał z Wrocka do Poznania w 1h a nie 2.5-3. Gdybym ta trase zrobił bez wyprzedzań w polskich warunkach to jechałbym 4h albo i dłużej. Wojtek 87 |
Data: Listopad 06 2007 13:54:41 | Temat: Re: gdzie sie tak spieszą | Autor: fv | LukaszS wrote: Minie jeszcze kilkanaście lat, zanim nasi miszczowie pojmą, że różnica Absolutnie się z tym nie zgadzam. Zwłaszcza w długiej trasie na popularnej trasie warto wyprzedzać w zasadzie non-stop. Że wyprzedzanie z siedzeniem na dupie A to fakt. Problemem polskich dróg są kierowcy, którzy nie potrafią albo nie chcą jeździć dynamicznie. Gdyby wszyscy mniej-więcej jednym tempem jechali te 90, to sens wyprzedzania byłby niewielki. Niestety częstokroś natrafia się na osoby, które albo blokują lewy pas albo czają się do wyprzedzania bardzo długo albo zwyczajnie mają innych głeboko i jadą "swoim tempem", tworząc korek za jakimś tirem albo żukiem. Polecam lekcje jazdy u Szwedów. A ja polecam kilka wycieczek w Polskę motocyklem albo szybkim samochodem. Myślę, że zmienisz zdanie. Polecam też bardzo gorąco unikanie najczęściej używanych tras. Np. o wiele przyjemniej z Warszawy nad morze jedzie się nie siódemką ale trasą przez Grudziądz. W tym roku, w szczycie wymiany turnusów, pierwszy korek spotkałem przy dojeździe na Hel. W zasadzie rzadko schodziłem poniżej 110km/h. I oczywiście prawie w ogóle nie wyprzedzałem. Wiesz co to jest quore sportivo? : http://www.cuoresportivo.pl/_mm/IKAR/sicuro/ -- fv Xbox gamertag: fastviper PL Moto: Suzuki GS 500E Auto: Nissan Primera 2,0 88 |
Data: Listopad 06 2007 19:00:20 | Temat: Re: gdzie sie tak spieszą | Autor: .heÂŽsk. | On Tue, 6 Nov 2007 12:50:35 +0100, "LukaszS" Nie ma co ukrywać, że Polacy mają wieśniacką kulturę jazdy. nie jestes Polakiem ? -- HeSk "Nieprawdą jest, jakoby Internet był ziemią niczyją i terytorium darmowego opluwania innych." * My personal opinions are just mine.(Art. 54 Konstytucji RP) http://bezswiatel.4.pl/ 89 |
Data: Listopad 06 2007 13:18:48 | Temat: Re: gdzie sie tak spieszą | Autor: Michał | Jade sobie po trasie tak około 90-100 km/h i widze co chwila pędzące auta o wiele szybciej odemnie. Niewązne czy pada i jeśt ślisko czy swieci słońce. Im sie wiecznie spieszy. Oszczędzą może z pare minut. Cóż wyprzedzanie na trzeciego itd itd a w najbliższej miejscowość lub na najbliższym skrzyżowaniu i tak ich doganiam i siedze im na ogonie. Ja myślę że spieszą się do strefy EURO ;-) A tak serio to teoretycznie Polacy pracują najwięcej... być może coś w tym jest... sam pracuje robię przy okazji różne rzeczy (jak pisanie tego posta) a potem trzeba się spieszyć bo na nic nie ma czasu ;) Ludzie jak robota to robota a jak rozrywka to rozrywka. Pozdrawiam 90 |
Data: Listopad 06 2007 13:25:06 | Temat: Re: gdzie sie tak spieszą | Autor: BremTrans | Ludzie jak robota to robota a jak rozrywka to rozrywka. Ady godosz... ;) -- venioo 91 |
Data: Listopad 06 2007 13:22:35 | Temat: Re: gdzie sie tak spieszą | Autor: Alti |
Po co pędzić wyprzedzać (i tak wszystkich nie wyprzedze) jak i tak Ja jeżdżę szybko gdyż...... lubię zapierdalac. :-) Wojtek 92 |
Data: Listopad 06 2007 14:07:32 | Temat: Re: gdzie sie tak spieszą | Autor: mz |
Zadałem pytanie po tym jak byłem świadkiem wypadku. Gościu tez jechał szybko ok 120-130 okazało sie potem, że za szybko 93 |
Data: Listopad 06 2007 14:27:24 | Temat: Re: gdzie sie tak spieszą | Autor: ulong | mz pisze: Zadałem pytanie po tym jak byłem świadkiem wypadku. Gościu tez jechał szybko ok 120-130 okazało sie potem, że za szybko Skad wiesz, ze za szybko? Mi sie jednak wydaje, ze byl zbyt zmeczony? Pozdrawiam, Wojtek. 94 |
Data: Listopad 06 2007 15:15:37 | Temat: Re: gdzie sie tak spieszą | Autor: Mlody | Użytkownik "mz" napisał w wiadomości Zadałem pytanie po tym jak byłem świadkiem wypadku. Gościu tez jechał Ale co dokładnie się stało że przyczyną było to że jechał za szybko? Z zakrętu wypadł? Do rowu poleciał? Czy ktoś mu drogę zajechał i w niego trafił? Bo już nie raz słyszałem od tych co mi drogę zajeżdżali że za szybko jechałem, zupełnie jakby to miało coś do tego że wymusili na mnie pierwszeństwo. Pozdrawiam! -- Mlody www.jetta.org.pl '90 VW Jetta 1.6D grafitowa WND S*** oklejona '82 VW 1300 mexican red ,,Stare Volkswageny nie chlapia olejem, one po prostu znacza teren" 95 |
Data: Listopad 07 2007 07:37:47 | Temat: Re: gdzie sie tak spieszą | Autor: mz |
Użytkownik "mz" napisał w wiadomościCo sie stało ;) Facet myślał ze ja jadę tez 130 jak on i niestety zanim sie spostrzeg ze jae ok 90 musiał hamowac i to ostro. Niestety nie wyszło mu to i odbił w lewo prosto w rów po drugiej stronie. 96 |
Data: Listopad 07 2007 11:05:38 | Temat: Re: gdzie sie tak spieszą | Autor: ulong | mz pisze: Co sie stało ;) No to mowie, bledem byla zla ocena predkosci, a nie nadmierna predkosc. Pozdrawiam, Wojtek. 97 |
Data: Listopad 07 2007 11:48:04 | Temat: Re: gdzie sie tak spieszą | Autor: Mlody | Użytkownik "mz" napisał w wiadomości Co sie stało ;) To nie prędkość była przyczyną tylko zła ocena prędkości przez gościa. Pozdrawiam! -- Mlody www.jetta.org.pl '90 VW Jetta 1.6D grafitowa WND S*** oklejona '82 VW 1300 mexican red ,,Stare Volkswageny nie chlapia olejem, one po prostu znacza teren" 98 |
Data: Listopad 07 2007 13:52:01 | Temat: Re: gdzie sie tak spieszą | Autor: mz | A ja mysle ze gdyby jechał wolniej to spokojnie by wychamował. 99 |
Data: Listopad 07 2007 14:32:14 | Temat: Re: gdzie sie tak spieszą | Autor: Axel | "mz" wrote in message 100 |
Data: Listopad 07 2007 14:34:54 | Temat: Re: gdzie sie tak spieszą | Autor: mz |
"mz" wrote in message Przesadzasz 101 |
Data: Listopad 08 2007 09:27:09 | Temat: Re: gdzie sie tak spieszą | Autor: Axel | "mz" wrote in message A ja mysle ze gdyby jechał wolniejPrzesadzasz To Ty zaczales ;-P Po sprawie zawsze mozna gdybac... -- Axel 102 |
Data: Listopad 08 2007 11:28:55 | Temat: Re: gdzie sie tak spieszą | Autor: Mlody | Użytkownik "mz" napisał w wiadomości A ja mysle ze gdyby jechał wolniej to spokojnie by wychamował. Może gdyby jego matka nie poznała jego ojca... Pozdrawiam! -- Mlody www.jetta.org.pl '90 VW Jetta 1.6D grafitowa WND S*** oklejona '82 VW 1300 mexican red ,,Stare Volkswageny nie chlapia olejem, one po prostu znacza teren" 103 |
Data: Listopad 06 2007 13:48:10 | Temat: Re: gdzie sie tak spieszą | Autor: Mlody | Użytkownik "mz" napisał w wiadomości Jade sobie po trasie tak około 90-100 km/h i widze co chwila pędzące auta A dlaczego nie jedziesz 50-60km/h? Bezpieczniej przecież, a po co się śpieszyć? Dla tych paru chwil? Im sie wiecznie spieszy. Oszczędzą może z pare minut. Cóż wyprzedzanie na Ale to znaczy że też wyprzedzasz. Po co pędzić wyprzedzać (i tak wszystkich nie wyprzedze) jak i tak Czasem kilka chwil, a czasem całkiem sporo. A kilka chwil tygodniowo, może dać całkiem sporo czasu. Do tego, niektórzy po prostu lubią szybko jeździć i już, ja też lubię jeździć trochę szybciej niż 90-100km/h na szczęście mam ograniczenie sprzętowe ;) Pozdrawiam! -- Mlody www.jetta.org.pl '90 VW Jetta 1.6D grafitowa WND S*** oklejona '82 VW 1300 mexican red ,,Stare Volkswageny nie chlapia olejem, one po prostu znacza teren" 104 |
Data: Listopad 06 2007 16:04:51 | Temat: Re: gdzie sie tak spieszą | Autor: Scyzoryk |
Po co pędzić wyprzedzać zeby sie nie nudzic :D Mnie usypia monotonna jazda ze stala predkoscia. Jak wyprzedzasz to ciagle cos sie dzieje. -- Pozdr Scyzoryk Corolla e11 GSX550 105 |
Data: Listopad 06 2007 21:23:38 | Temat: Re: gdzie sie tak spieszą | Autor: Krzysztof Pujdak | "mz" wrote in Witam A ja wyprzedzam, bo nudzi mi sie jednostajna i wolna jazda. Wtedy stanowie niebezpieczenstwo na drodze, bo zasypiam. Krzysztof http://krzysztofp.fotopic.net/ 106 |
Data: Listopad 07 2007 10:42:56 | Temat: Re: gdzie sie tak spieszą | Autor: wchpikus | Witam! A ja wyprzedzam, bo nudzi mi sie jednostajna i wolna jazda. Wtedy stanowie 107 |
Data: Listopad 07 2007 19:16:25 | Temat: Re: gdzie sie tak spieszą | Autor: Rafał "SP" Gil | mz pisze: Witam Śpieszą się do Media Markt ! -- Rafał "SP" Gil Naprawa skuterów i motocykli MOTOPOWER http://www.motopower.pl/ Części do skuterów Kaski z homologacją Części do motocykli http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=5356008 108 |
Data: Listopad 07 2007 19:19:29 | Temat: Re: gdzie sie tak spieszą | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello Rafał, Jade sobie po trasie tak około 90-100 km/h i widze co chwila pędząceŚpieszą się do Media Markt ! Ty lepiej napisz, gdzieś bywał - odwiedzałeś piękne województwo gosiewskie? -- Best regards, RoMan PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ 109 |
Data: Listopad 07 2007 19:46:57 | Temat: Re: gdzie sie tak spieszą | Autor: Rafał "SP" Gil | RoMan Mandziejewicz pisze: Ty lepiej napisz, gdzieś bywał - odwiedzałeś piękne województwo Nie, ale jadę ... do celu na dniach bo mam wypad na Tarnów i Wawę, a *niestety*, przez gosiewszczyznę da się przejechać ;) -- Rafał "SP" Gil Naprawa skuterów i motocykli MOTOPOWER http://www.motopower.pl/ Części do skuterów Kaski z homologacją Części do motocykli http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=5356008 110 |
Data: Listopad 07 2007 20:39:07 | Temat: Re: gdzie sie tak spieszą | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello Rafał, Ty lepiej napisz, gdzieś bywał - odwiedzałeś piękne województwoNie, ale jadę ... do celu na dniach bo mam wypad na Tarnów i Ode mnie też jednego znicza zapal. -- Best regards, RoMan PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ 111 |
Data: Listopad 08 2007 08:51:32 | Temat: Wprowadzić zakaz posiadania CB-radia w samochodach! | Autor: | To co wyczyniają wariaci za kierownicą z antenami cb,to się włos jeży na 112 |
Data: Listopad 08 2007 10:03:24 | Temat: Re: Wprowadzić zakaz posiadania CB-radia w samochodach! | Autor: RoMan Mandziejewicz |
113 |
Data: Listopad 08 2007 09:25:10 | Temat: Re: Wprowadzić zakaz posiadania CB-radia w samochodach! | Autor: | co mi zrobisz jak mnie załpiesz?:D p.s. blachosmrodzarze przekraczający dozwoloną prędkosć muszą wiedzieć że nie będą wiecznie bezkarni że staram się rpzekonać rząd do zmiany ustawy -- Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl 114 |
Data: Listopad 08 2007 10:37:54 | Temat: Re: Wprowadzić zakaz posiadania CB-radia w samochodach! | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello spam, [... trollowanie na maksa ...]co mi zrobisz jak mnie załpiesz?:D Zgadnij. -- Best regards, RoMan PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ 115 |
Data: Listopad 08 2007 09:43:42 | Temat: Re: Wprowadzić zakaz posiadania CB-radia w samochodach! | Autor: | Hello spam,wal śmiało -- Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl 116 |
Data: Listopad 08 2007 10:46:25 | Temat: Re: Wprowadzić zakaz posiadania CB-radia w samochodach! | Autor: J.F. | On 8 Nov 2007 10:25:10 +0100, wrote: p.s. blachosmrodzarze przekraczający dozwoloną prędkosć muszą wiedzieć że nie Ale teraz mamy rzad Bezprawia i Niesprawiedliwosci :-) J. 117 |
Data: Listopad 08 2007 14:28:28 | Temat: Re: Wprowadzić zakaz posiadania CB-radia w samochodach! | Autor: Tomasz Pyra | pisze: [... trollowanie na maksa ...]co mi zrobisz jak mnie załpiesz?:D Jak rozumiem zjawisko przekraczania prędkości przed upowszechnieniem się CB w samochodach osobowych nie istniało? :) Ale przynajmniej jesteś szczery - nie marudzisz o walce z piratami drogowymi, a szczerze przyznajesz że gryzie Cię jedynie to że w odróżnieniu od innych piratów ci z CB mogą uniknąć kary. Tylko jaki to ma sens? Pies ogrodnika czy minister finansów dbający o wpływy z grzywien? -- PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- w- CB++ http://free.of.pl/h/hellfire/pmscode.html 118 |
Data: Listopad 08 2007 12:07:39 | Temat: Re: Wprowadzić zakaz posiadania CB-radia w samochodach! | Autor: doktorek | Kolego, proponuje do lekarza pierwszego kontaktu i wez skierowanie do 119 |
Data: Listopad 08 2007 12:08:29 | Temat: Re: Wprowadzić zakaz posiadania CB-radia w samochodach! | Autor: doktorek | szczelnie - mialo byc , a nawet bardzo szczelnie :) 120 |
Data: Listopad 08 2007 17:11:04 | Temat: Re: Wprowadzić zakaz posiadania CB-radia w samochodach! | Autor: Aston | pisze: To co wyczyniają wariaci za kierownicą z antenami cb,to się włos jeży na głowie.Wyprzedzanie na trzeciego przed wzniesieniami i na łukach, przejeżdżanie na czerwonych, udawanie przed radarami niewiniątka 50 km/h a za radarem.... 200 !!!!Proponuję również aby odebrać wszystkim samochody bo przecież to one są przyczyną tego typu wykroczeń!!! 121 |
Data: Listopad 09 2007 08:46:35 | Temat: Re: Wprowadzić zakaz posiadania CB-radia w samochodach! | Autor: | pisze:unikają > kontroli w ten sposób. Myślę że radio cb jestw > pojazdach samochodowych (definicja z kodeksu drogowego) gotowego doużycia > sprzętu CB radio(poza przewozem fabrycznie zapakowanego sprzętu, popieram!! co tam wyroczenia, przedewszystkim to przez blachosmrodziarzy giną niewinni ludzie!!! -- Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl 122 |
Data: Listopad 09 2007 13:06:28 | Temat: Re: Wprowadzić zakaz posiadania CB-radia w samochodach! | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello spam, pisze: [...] Głupi trollu - sam ze sobą gadasz. -- Best regards, RoMan PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ 123 |
Data: Listopad 10 2007 16:58:30 | Temat: Re: Wprowadzić zakaz posiadania CB-radia w samochodach! | Autor: Scyzoryk |
niewiniątka 50 km/h a za radarem.... 200 !!!! 300!!! kto da więcej?? ;) 124 |
Data: Listopad 10 2007 19:15:46 | Temat: Re: Wprowadzić zakaz posiadania CB-radia w samochodach! | Autor: Axel | "Scyzoryk" wrote in message niewiniątka 50 km/h a za radarem.... 200 !!!! |