Wy o elektrycznym a ja dzisiaj odpalilem
1 | Data: Marzec 12 2007 23:18:15 |
Temat: Wy o elektrycznym a ja dzisiaj odpalilem | |
Autor: Tomek | Odpalilem samochod na spirytusie. I to nie na jakim¶ bezwodniku a na takim co ma 2 |
Data: Marzec 13 2007 00:36:45 | Temat: Re: Wy o elektrycznym a ja dzisiaj odpalilem | Autor: Moon | Tomek wrote: jechalo normalnie. Silnik ciszej pracuje i jest elastycznejszy. Tomek i taki pewnie będzie, aż do momentu w którym szlag go trafi;) moon 3 |
Data: Marzec 13 2007 00:45:55 | Temat: Re: Wy o elektrycznym a ja dzisiaj odpalilem | Autor: blackbird | i taki pewnie będzie, aż do momentu w którym szlag go trafi;) W Brazyli spirytus jest rownie popularny jak u nas LPG. Technicznie przerobienie auta jest wykonalne, bez wiekszych szkod. Dziwnie na tym tle wygladaja czarne zapowiedzi, kolejnego kryzysu naftowego i nieuchronnego konca motoryzacji, kiedy okazuje sie, ze jezdzic na "prawie wszystkim". 4 |
Data: Marzec 13 2007 07:49:09 | Temat: Re: Wy o elektrycznym a ja dzisiaj odpalilem | Autor: wolfi | blackbird napisał(a): i taki pewnie będzie, aż do momentu w którym szlag go trafi;) ale przecież to kolejne dzieło szatana ten spirytus. Wszystkim zniszczy ich plastikowe silniki!! Moon już się boi, a jeszcze na sprycie (w baku) nie jeĽdzi. Samochód może jeĽdzić tylko na benzynie i to ze stacji Shell bo na innych to też od razu exploduje ;) NMSP 5 |
Data: Marzec 13 2007 11:30:07 | Temat: Re: Wy o elektrycznym a ja dzisiaj odpalilem | Autor: Moon | wolfi wrote: blackbird napisał(a): nie od razu. a ty kiedy lejesz terpentynkę do baku? zostłało ci co¶ z wiosennych porz±dków? mooon 6 |
Data: Marzec 13 2007 08:44:10 | Temat: Re: Wy o elektrycznym a ja dzisiaj odpalilem | Autor: Tomasz Pyra | blackbird napisał(a): i taki pewnie będzie, aż do momentu w którym szlag go trafi;) O ile wiem, to na dzisiejsze potrzeby samej tylko amerykańskiej motoryzacji trzeba by obsiać burakami cukrowymi i trzciną cukrową cały glob, a i tak liczyć na urodzaj. Do tego sama produkcja pochłonie ogromne ilości energii. 7 |
Data: Marzec 13 2007 09:18:22 | Temat: Re: Wy o elektrycznym a ja dzisiaj odpalilem | Autor: blackbird | O ile wiem, to na dzisiejsze potrzeby samej tylko amerykańskiej A jak jest u nas? Ile mamy % "wodki" w benzyni? To tak jakby kilka % aut jezdzilo na spirytusie, a alternatyw jest jeszcze kilka innych. Przemysl motoryzacyjny nic nie zmienia tylko dlatego, ze benzyna jest dosc tania w porownaniu z alternatywnymi paliwami. 8 |
Data: Marzec 13 2007 09:34:23 | Temat: Re: Wy o elektrycznym a ja dzisiaj odpalilem | Autor: J.F. | On Tue, 13 Mar 2007 08:44:10 +0100, Tomasz Pyra wrote: O ile wiem, to na dzisiejsze potrzeby samej tylko amerykańskiej Sa jeszcze oceany, a w oceanach glony :-) J. 9 |
Data: Marzec 13 2007 10:23:25 | Temat: Re: Wy o elektrycznym a ja dzisiaj odpalilem | Autor: Tomasz Pyra | J.F. napisał(a): Sa jeszcze oceany, a w oceanach glony :-) Sugerujesz zamienić jaki¶ ocean w kadĽ fermentacyjn± do pędzenia bimbru? ;) 10 |
Data: Marzec 13 2007 10:36:59 | Temat: Re: Wy o elektrycznym a ja dzisiaj odpalilem | Autor: J.F. | On Tue, 13 Mar 2007 10:23:25 +0100, Tomasz Pyra wrote: J.F. napisał(a): Nie, ale moze uda sie jezdzic na tranie :-) J. 11 |
Data: Marzec 13 2007 11:40:21 | Temat: Re: Wy o elektrycznym a ja dzisiaj odpalilem | Autor: Pabl |
Ale pierdzielisz wacpan. Produkcja alkoholu tradycyjna metoda jest utrzymywana tylko po to aby ludzie mieli co robic (rolnicy, gorzelnie) . O polowe taniej i szybciej jest wyprodukowac chemicznie . Za wilkipedia: "Etanol do celów przemysłowych jest też często produkowany poprzez bezpośrednią syntezę z tzw. gazu syntezowego (mieszanina CO, H2 i H2O), która jest tańsza od fermentacji i prowadzi do czystszego chemicznie etanolu, jednak w wielu krajach świata użycie etanolu syntetycznego do celów spożywczych jest zabronione. Jest to podyktowane nie tyle względami zdrowotnymi ile chęcią utrzymania tradycyjnego przemysłu spirytusowego i związanych z nim miejsc pracy. Rzeczywisty koszt produkcji 1 l spirytusu to mniej niż 1,5 USD, gdy jest on otrzymywany przez fermentację i poniżej 1 USD jeśli pochodzi z syntezy bezpośredniej" Picasso 12 |
Data: Marzec 13 2007 12:58:23 | Temat: Re: Wy o elektrycznym a ja dzisiaj odpalilem | Autor: B0L0 | Pabl napisał(a): Rzeczywisty koszt produkcji 1 l spirytusu to mniej niż 1,5 USD, gdy jest on otrzymywany przez fermentacjÄ™ i poniżej 1 USD jeďż˝li pochodzi z syntezy bezpoďż˝redniej" cos mi sie kojarzy kwota okolo 15groszy za litr. za poltora dolara to masz okolo 25litrow spirytu (alkoholu) -- pozdrawiam bolo 13 |
Data: Marzec 13 2007 13:13:03 | Temat: Re: Wy o elektrycznym a ja dzisiaj odpalilem | Autor: Tomasz Pyra | Pabl napisał(a): Rzeczywisty koszt produkcji 1 l spirytusu to mniej niż 1,5 USD, gdy jest on otrzymywany przez fermentację i poniżej 1 USD jeśli pochodzi z syntezy bezpośredniej" AFAIK najtańszy jest alkohol z biomasy - około 1.5zł/l, czyli porównywalnie do oleju napędowego (a to i tak pewnie skalkulowane razem ze wszystkimi dopłatami na które może liczyć rolnik), z tym że na litrze oleju napędowego zajedziesz jednak dalej niż na alkoholu. Jeżeli chodzi o metody syntezowania chemicznego, to zasada zachowania energii mówi, że do procesu trzeba dostarczyć co najmniej tyle energii ile potem zostanie oddane w procesie spalania w samochodzie, więc nie rozwiązuje to tu problemu odnawialności tej energii. No chyba że masowo zacznie się budować elektrownie termojądrowe, czy inne takie które na jakiś czas zaspokoją ziemskie zapotrzebowanie na energię. 14 |
Data: Marzec 13 2007 13:48:07 | Temat: Re: Wy o elektrycznym a ja dzisiaj odpalilem | Autor: Pabl |
Jeżeli chodzi o metody syntezowania chemicznego, to zasada zachowania Ja sie odnioslem do sensu sadzenia burakow czy ziemniakow. Co innego ogolny bilans energetyczny. Rozwiazaniem moga byc inne zrodla energii odnawialnej (wiatr, fale, slonce). Podobnie jest z napedem wodorem. Obecny sposob pozyskiwania wodoru jest tez troche bez sensu, trzeba wydobyc gaz ziemny i go pozniej przetworzyc i do tego jeszcze sprezyc. To juz lepiej jezdzic na nieprzetworzonym paliwie jakim jest gaz ziemny czy biogaz. Picasso 15 |
Data: Marzec 13 2007 09:33:22 | Temat: Re: Wy o elektrycznym a ja dzisiaj odpalilem | Autor: J.F. | On Tue, 13 Mar 2007 00:45:55 +0100, blackbird wrote: W Brazyli spirytus jest rownie popularny jak u nas LPG. Technicznie Kwestia ilosci. U nas nie starczy calej produkcji rolnej. Moze w Brazylii, Australii, Kazachstanie czy nawet Ukrainie kryzys nie grozi. W dodatku chodza sluchy ze nowoczesna produkcja rolna wymaga tyle ropy ile daje biopaliw :-) Ktos moze potrafi to zweryfikowac ? Nawiasem mowiac - jak czytalem o historii etyliny .. kryzys mial nam, a raczej USA grozic jeszcze w latach 20-tych. Kombinowali jak by tu jezdzic na biopaliwach, kombinowali jak polepszyc sprawnosc silnikow ... skutecznie, przy pomocy etyliny, az odkryli nowe zrodla ropy :-) J. 16 |
Data: Marzec 13 2007 11:52:06 | Temat: Re: Wy o elektrycznym a ja dzisiaj odpalilem | Autor: blackbird | Kwestia ilosci. U nas nie starczy calej produkcji rolnej. Nie wiadomo kto liczyl i jakie dane podstawial. Czy uwzgledniono, ze mozna zrobic tak zeby chlopu jednak bardziej sie oplacalo produkowac wlasnie bimber... Ponoc i tak plody rolne do celow spozywczych mozna importowac taniej. Nie orientuje sie w temacie wiec to tylko takie rozwazania. 17 |
Data: Marzec 13 2007 15:05:50 | Temat: Re: Wy o elektrycznym a ja dzisiaj odpalilem | Autor: J.F. | On Tue, 13 Mar 2007 11:52:06 +0100, blackbird wrote: Kwestia ilosci. U nas nie starczy calej produkcji rolnej.Nie wiadomo kto liczyl i jakie dane podstawial. Czy uwzgledniono, ze mozna Akurat z tym to wzglednie prosto - z jednej strony produkcje rolna, z drugiej import ropy, gazu, "spozycie" wegla .. Ponoc i tak plody rolne do celow spozywczych mozna importowac Taniej gotowe paliwo importowac. Fabryka paliwa moze byc polska, tzn polski wlasciciel, niemiecki kredyt, lokalizacja na Ukrainie :-) J. 18 |
Data: Marzec 13 2007 00:48:08 | Temat: Re: Wy o elektrycznym a ja dzisiaj odpalilem | Autor: blackbird | i taki pewnie będzie, aż do momentu w którym szlag go trafi;) Odebrales auto z salonu? Jesli tak, to badz uprzejmy podzielic sie wrazeniami, co Cie zaskoczylo pozytywnie, co mniej i mam glownie na mysli ten nowy cud techniki 2.2 direct. Bardzo jestem ciekaw jak to jezdzi. 19 |
Data: Marzec 13 2007 03:09:55 | Temat: Re: Wy o elektrycznym a ja dzisiaj odpalilem | Autor: Moon | blackbird wrote: i taki pewnie będzie, aż do momentu w którym szlag go trafi;) jak na razie jestem pod pozytytwnym wrażeniem. trochę mnie wkurza za dużo skomputeryzowania na desce, głupie rzeczy jak nawiew, trzeba robić przez menu komputera pokładowego, jakie¶ komunikaty, że płyn spryskiwacza jest OK, nie znikaj± jak się ich nie skasuje, ale to s± pierdoły. jazda jest baaardzo przyjemna i kojarzy mi się z dużym, amerykańskim samochodem, to tylko 4 cylindry, ale jedzie się jak v8. zrobiłem dopiero 500 km, ale mam przawdziw± przyjemno¶ć z jazdy, a bardzo podoba mi się przyspieszenie tego auta i taka "wyrównana" reakcja na naci¶nięcie pedału gazu. Auto jest miękkie, ale nie do przesady, dobrze wytłumione. Trochę z tyłu słabo słychać radio je¶li gra cicho. no i w ogóle... lubię je:) moon 20 |
Data: Marzec 13 2007 07:21:30 | Temat: Re: Wy o elektrycznym a ja dzisiaj odpalilem | Autor: ::[TOOMAS]:: | Moon napisał(a): blackbird wrote:opel moze? 21 |
Data: Marzec 13 2007 11:31:02 | Temat: Re: Wy o elektrycznym a ja dzisiaj odpalilem | Autor: Moon | ::[TOOMAS]:: wrote: opel moze? tak, vectra 2,2 direct. moon 22 |
Data: Marzec 13 2007 07:46:48 | Temat: Re: Wy o elektrycznym a ja dzisiaj odpalilem | Autor: romanserwis | Moon napisał(a): jak na razie jestem pod pozytytwnym wrażeniem. To może jak już na maila lub gg nie piszecie do siebie chłopaki, to może warto dopisać o jakim aucie mówisz. Tak dla innych, coby też wiedzeli. -- / ________ pozdrawiam, Andrzej Romańczuk - możesz mi mówić Roman _/_| | www.romanserwis.pl - usługi transportowe i kurierskie /|_|| | Fiat Ducato 14 2.8DS [_|_||________| Alan 48 Classic + AT-1200 + GPS w PDA Asus A636N O O gsm: +48 602 500 904 gg:443102 skype: romanserwis 23 |
Data: Marzec 13 2007 10:05:03 | Temat: Re: Wy o elektrycznym a ja dzisiaj odpalilem | Autor: Robert.I | Użytkownik "romanserwis" napisał w Moon napisał(a): Google dosyć jednoznacznie wskazuje na opla... R. 24 |
Data: Marzec 13 2007 08:50:55 | Temat: Re: Wy o elektrycznym a ja dzisiaj odpalilem | Autor: ::[TOOMAS]:: | Moon napisał(a): trochę mnie wkurza za dużo skomputeryzowania na desce, głupie rzeczy jak nawiew, trzeba robić przez menu komputera pokładowego, jakie¶ komunikaty, że płyn spryskiwacza jest OK, nie znikaj± jak się ich nie skasuje, ale to s± pierdoły. napisz jaka to wersja wyposazenia auta. jak to opel to nieznikanie komunikatów ma 2 powody:) albo płynu za mało albo brak czyjników :)) 25 |
Data: Marzec 15 2007 17:00:53 | Temat: Re: Wy o elektrycznym a ja dzisiaj odpalilem | Autor: jerzu | On Tue, 13 Mar 2007 03:09:55 +0100, "Moon" wrote: trochę mnie wkurza za dużo skomputeryzowania na desce, głupie rzeczy jak Za to co Opel (a wła¶ciwie jaki¶ m±dry konstruktor) zrobił w Vectrze (pewnie w Astrze i i nnych też) ze sterowaniem klimatyzacj± i nawiewami powinien się smażyć w piekle. To jest nieintuicyjne i nieergonomiczne. Może nadaje się do sterowania na postoju - podczas jazdy już gorzej. -- Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński http://jerzu.lubi.luftbrandzlung.org GG:129280 Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200 26 |
Data: Marzec 13 2007 00:51:07 | Temat: Re: Wy o elektrycznym a ja dzisiaj odpalilem | Autor: blackbird | wysokie bo nie zmienilem dysz na większe. Teraz mam w baku mieszankę 10 Elastyczniejszy? Pewnie jedynie gorzej ciagnie na wysokich obrotach i dlatego takie wrazenia kierowcy. Chociaz uczciwie trzeba przyznac, ze silnik ktory cos blokuje na gorze jest wlasnie wg. definicji elastyczniejszy. 27 |
Data: Marzec 13 2007 07:51:10 | Temat: Re: Wy o elektrycznym a ja dzisiaj odpalilem | Autor: wolfi | blackbird napisał(a): wysokie bo nie zmienilem dysz na większe. Teraz mam w baku mieszankę 10 litrow a co to jest wg. ciebie elastyczno¶ć?? "ći±gnięcie" na niskich obrotach?? :D hehehe 28 |
Data: Marzec 13 2007 09:12:51 | Temat: Re: Wy o elektrycznym a ja dzisiaj odpalilem | Autor: blackbird | a co to jest wg. ciebie elastyczno¶ć?? "ći±gnięcie" na niskich obrotach?? Ja wiem do czego sluzy wajcha pomiedzy fotelami i nie musze wiedziec co to takiego elastycznosc. Ale odpowiem... Elastycznosc masz wtedy gdy po zmianie biegu na wyzszy samochod przyspiesza nadal tak samo jak przed zmiana, zmiana moze nastapic nawet przy 9000 rpm to nie jest wazne. W kazdym razie obciecie i splaszczenie "gory" nie jest dobra droga do poprawy elastycznosci. 29 |
Data: Marzec 13 2007 11:39:11 | Temat: Re: Wy o elektrycznym a ja dzisiaj odpalilem | Autor: | a co to jest wg. ciebie elastyczno¶ć?? "ći±gnięcie" na niskichElastycznosc, prosze bardzo, to stosunek maksymalnego momentu obrotowego do momentu obrotowego wykazywanego przy obrotach mocy maksymalnej. To, co obecnie nazywa sie elastyczne, ma zazwyczaj ponizej 1,05. Sa chlubne wyjatki, np. Mondeo nowy 130KM ma okolo 1,2. Drzewiej tak nieelastycznych klekotow nie produkowal. Obecnie dobre wielolitrowe turboklekoty w TIR-ach tez potrafia mieć 1,5. Niedoscigly byl i juz na zawsze bedzie niedawny silnik 1,9 90KM VW ze swoimi 1,57. Tomek 30 |
Data: Marzec 13 2007 13:51:38 | Temat: Re: Wy o elektrycznym a ja dzisiaj odpalilem | Autor: Blyskacz | napisał(a): a co to jest wg. ciebie elastyczno¶ć?? "ći±gnięcie" na niskich obrotach?? :D heheheElastycznosc, prosze bardzo, to stosunek maksymalnego momentu Jak to uslyszala pewna pani dr podczas swojej obrony na PWr : "szanowna Pani, elastyczna to jest gumka od majtek " Klepnij jakies wiarygodne zrodlo definiujace "elastycznosc" jako wielkosc fizyczna ;-) pozdrawiam Blyskacz -- ....samochody dziela sie na VOLVO i pozostale... Volvo 850 2.5 170KM 96' LPG :-) 31 |
Data: Marzec 13 2007 17:47:31 | Temat: Re: Wy o elektrycznym a ja dzisiaj odpalilem | Autor: Jarek Andrzejewski | On Tue, 13 Mar 2007 13:51:38 +0100, Blyskacz wrote: Elastycznosc, prosze bardzo, to stosunek maksymalnego momentu Jak to uslyszala pewna pani dr podczas swojej obrony na PWr : "Mały poradnik mechanika", WNT 1994, ISBN 83-204-1670-1 - może być? -- Jarek Andrzejewski ŁódĽ, peugeot 306, 1360ccm, 75KM, srebrzysty, nieoklejony 32 |
Data: Marzec 13 2007 14:38:09 | Temat: Re: Wy o elektrycznym a ja dzisiaj odpalilem | Autor: Tomasz Pyra | napisał(a): a co to jest wg. ciebie elastyczno¶ć?? "ći±gnięcie" na niskich obrotach?? :D heheheElastycznosc, prosze bardzo, to stosunek maksymalnego momentu A jaką to fizyczną zależność miałby obrazować ten współczynnik? Przecież to nie uwzględnia tego jak wygląda charakterystyka takiego silnika, a jedynie dwa punkty. Wiadomo że zasadniczo płaski moment to niska elastyczność, a płaska charakterystyka mocy to wysoka elastyczność, ale to co napisałeś to chyba nadmierne uproszczenie. W ogóle ta cała "elastyczność" to parametr do bani, bo najprostszym sposobem na jej poprawienie jest niewymienianie filtrów paliwa i powietrza - góra się zamuli i samochód się stanie się elastyczny do bólu (nawet w skrajnych wypadkach lepiej będzie przyspieszał na wyższych biegach niż po redukcji). Elastyczność to jest parametr mówiący o tym jak szeroki jest obszar charakterystyki mocy przy którym moc jest odpowiednio wysoka. A co to znaczy "odpowiednio wysoka" to już indywidualna sprawa. W skrócie silnik elastyczny będzie potrzebował mniejszej ilości biegów do sprawnego działania niż silnik nieelastyczny. Silnik najelastyczniejszy to taki, który ma stałą moc niezależnie od obrotów i skrzyni biegów nie wymaga (bo niezależnie od wybranego biegu przyspieszał będzie tak samo). 33 |
Data: Marzec 13 2007 15:34:51 | Temat: Re: Wy o elektrycznym a ja dzisiaj odpalilem | Autor: blackbird | Sa chlubne wyjatki, np. Mondeo nowy 130KM ma okolo 1,2. Jechalem zarowno Mondeo tdCI jak i A4 1.9/90. Taka charakterystyka silnika jak we wspomnianych autach to jest wlasnie to czego nie znosze... Za cholere nie da sie wyczuc kiedy nalezy zmienic bieg. W A4 wyglada to tak, 80 km/h redukcja na III przy wyprzedzaniu - cholera chyba nie ciagnie, przy 90 km/h wrzucam IV i po chwili stwierdzam, ze chyba jednak troche gorzej... przy 100 km/h redukuje na III - silnik umiera. **** mozna dostac takie auto prowadzac. 34 |
Data: Marzec 13 2007 15:39:31 | Temat: Re: Wy o elektrycznym a ja dzisiaj odpalilem | Autor: Tomasz Pyra | blackbird napisał(a): Taka charakterystyka silnika jak we wspomnianych autach to jest wlasnie to czego nie znosze... Za cholere nie da sie wyczuc kiedy nalezy zmienic bieg. W A4 wyglada to tak, 80 km/h redukcja na III przy wyprzedzaniu - cholera chyba nie ciagnie, przy 90 km/h wrzucam IV i po chwili stwierdzam, ze chyba jednak troche gorzej... przy 100 km/h redukuje na III - silnik umiera. **** mozna dostac takie auto prowadzac. No to jest właśnie elastyczność - nie ma po co zmieniać biegu. Obejrzeć trzeba charakterystykę, widać że praktycznie od 2500 w górę moc jest stała i byle trafić w ten zakres i będzie dobrze. To nie benzyna którą trzeba żyłować do samej góry. 35 |
Data: Marzec 13 2007 15:46:47 | Temat: Re: Wy o elektrycznym a ja dzisiaj odpalilem | Autor: blackbird | No to jest właśnie elastyczność - nie ma po co zmieniać biegu. Wykres to jedno ale w silniku z turbina, ktory dodatkowo ma problemy z wkrecaniem sie na obroty przy wyzszych predkosciach obrotowych jest jeszcze ciekawiej. Przy 4300 rpm jest szybka reakcja na gaz ale przyspieszenie cos blokuje pomimo, ze moc jest prawie maksymalna, przy 2900 rpm trzeba poczekac az turbina zacznie dmuchac... Tym_sie_nie_da_jezdzic_chcac. To nie benzyna którą trzeba żyłować do samej góry. Benzyny tez nie trzeba zylowac do samej gory. Natomiast kiedy potrzeba jasne jest w jaki sposob osiagnac maksymalne przyspieszenie. W 2.0 Forda bardzo plaska moc pomiedzy 5000 a 6800 rpm (odciecie przy 7000 rpm) to jest to co pozwala jechac, a nie zastanawiac sie co zrobic zeby przyspieszyc. 36 |
Data: Marzec 13 2007 21:49:55 | Temat: Re: Wy o elektrycznym a ja dzisiaj odpalilem | Autor: PAndy |
Benzyny tez nie trzeba zylowac do samej gory. Natomiast kiedy potrzeba jasne jest w jaki sposob osiagnac maksymalne przyspieszenie. W 2.0 Forda bardzo plaska moc pomiedzy 5000 a 6800 rpm (odciecie przy 7000 rpm) to jest to co pozwala jechac, a nie zastanawiac sie co zrobic zeby przyspieszyc. w ktorym 2.0 forda? N9A? N3A? 37 |
Data: Marzec 13 2007 19:10:46 | Temat: Re: Wy o elektrycznym a ja dzisiaj odpalilem | Autor: MK | Tomasz Pyra napisał(a): blackbird napisał(a): A ja myślałem że elastyczność to jest jak na jednym biegu samochód równo przyspiesza przykładowo od 30 do 130 ? mk 38 |
Data: Marzec 14 2007 09:54:37 | Temat: Re: Wy o elektrycznym a ja dzisiaj odpalilem | Autor: Tomasz Pyra | MK napisał(a): A ja myślałem że elastyczność to jest jak na jednym biegu Nie - to jest wręcz jej zaprzeczenie. Samochód który przyspiesza równo w całym zakresie obrotów, ma mniej-więcej płaską charakterystykę momentu, a więc rosnącą charakterystykę mocy. Czyli żeby wykorzystać możliwości takiego silnika trzeba go cisnąć na wysokich obrotach często zmieniając biegi. 39 |
Data: Marzec 14 2007 14:02:08 | Temat: Re: Wy o elektrycznym a ja dzisiaj odpalilem | Autor: Stanislaw Chmielarz | MK wrote: A ja my¶lałem że elastyczno¶ć to jest jak na jednym biegu To zle myslales :-))) Zrobilem kiedys "wynalazek" do malucha, ktory dzialal prawie tak jak piszesz. Po ruszeniu z jedynki wrzucalo sie czworke i samochod przyspieszal bez szarpania gdzies do 80 km/godz. Powyzej trzeba by bylo mechanicznie blokowac "wynalazek". -- Pozdrowienia!!StaCH Sieci,systemy,serwis PC,alarmy,kamery,domofony,sterowniki PLC. http://www.uniprojekt.com mobile:http://wap.uniprojekt.com 40 |
Data: Marzec 13 2007 22:12:05 | Temat: Re: Wy o elektrycznym a ja dzisiaj odpalilem | Autor: BartekK | blackbird napisał(a): Taka charakterystyka silnika jak we wspomnianych autach to jest wlasnie to czego nie znosze... Za cholere nie da sie wyczuc kiedy nalezy zmienic bieg. W A4 wyglada to tak, 80 km/h redukcja na III przy wyprzedzaniu - cholera chyba nie ciagnie, przy 90 km/h wrzucam IV i po chwili stwierdzam, ze chyba jednak troche gorzej... przy 100 km/h redukuje na III - silnik umiera.Wszystko zalezy jaki nadmiar mocy sie ma - jakby niezaleznie od biegu przyspieszal ci jak torpeda - to bys nie narzekal na taka elastycznosc. Ale faktycznie jazda czyms takim jest wkurzajaca na maksa. Jedziesz jak kapelusznik a potem usilujesz cos przyspieszyc - co bys nie robil to nadal jedziesz jak kapelusznik, tylko obciachu sobie narobic mozna bo wyje i jeczy... Znam to z mojego escorta 93r 1.3 8v, przy 90-110km/h obojetnie czy sie wcisnie 3, 4 czy 5 bieg - tak samo nie chce przyspieszyc. Wrecz chyba na 5 szybciej by mu cos z tego wyszlo. -- | Bartlomiej Kuzniewski | GG:23319 tel +48 696455098 http://drut.org/ | http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338173 |