Grupy dyskusyjne   »   Wykorzystanie muzyki w fotokastach

Wykorzystanie muzyki w fotokastach



1 Data: Wrzesien 16 2009 03:24:05
Temat: Wykorzystanie muzyki w fotokastach
Autor: Antek Mysliborski 

Witam!
Czy ktoś się orientuje, jak od strony formalnej wygląda sprawa
wykorzystania muzyki w fotokaście na własnej stronie
(niekomerycyjnej)? Skąd mogę dostać zgodę na wykorzystanie jakiegoś
utworu, ile to może orientacyjnie kosztować itd. ?



2 Data: Wrzesien 16 2009 12:44:53
Temat: Re: Wykorzystanie muzyki w fotokastach
Autor: cichybartko 

Antek Mysliborski pisze:

Witam!
Czy ktoś się orientuje, jak od strony formalnej wygląda sprawa
wykorzystania muzyki w fotokaście na własnej stronie
(niekomerycyjnej)? Skąd mogę dostać zgodę na wykorzystanie jakiegoś
utworu, ile to może orientacyjnie kosztować itd. ?

Na www.lastfm.pl jest masa niszowych wykonawców, amatorów i mógłbyś do nich uderzyć czy jest możliwość wykorzystania ich utworów. Oczywiście musisz zaznaczyć że podasz wszelkie namiary itd. Równie pomocne może być MySpace dział muzyczny. Ogromnym problemem może być za to selekcja ;).
Szukaj też po netlabelach http://pl.wikipedia.org/wiki/Netlabel tu masz ich spis:
http://www.phlow.de/netlabels/index.php/Main_Page
skoro udostępniają muzykę gratis może się zgodzą na wykorzystanie jej w jakimś projekcie multimedialnym :).

--
Pozdrawiam.
Bartko.

3 Data: Wrzesien 16 2009 05:39:55
Temat: Re: Wykorzystanie muzyki w fotokastach
Autor: XX YY 

On 16 Sep., 12:24, Antek Mysliborski  wrote:

Witam!
Czy ktoś się orientuje, jak od strony formalnej wygląda sprawa
wykorzystania muzyki w fotokaście na własnej stronie
(niekomerycyjnej)? Skąd mogę dostać zgodę na wykorzystanie jakiegoś
utworu, ile to może orientacyjnie kosztować itd. ?

sprawa jest dluzsza ,  do tego w POlsce grasuja roznego rodzaju
komisarze , agenci , ktorzy scigaja nawet fryzjerow za publiczne
odtwarzanie jesli puszcza jakis kawalek w zakladzie.
Spora czesc tych dzialan to zwyczajne lamanie prawa przez tych
agentow , ale zanim to udowodnilbys to stracisz wiecej kasy niz to
warte.

Ale chcialm Ci zwrocic uwage na cos innego:
Sa programy np musicmaker ( ale jest ich wiecej ) , ze w bardzo prosty
sposob , jakby z klockow mozesz sam komponowac muzyke. to fajna
zabawa , do tego nada rzeczywiscie indywidualnego charakteru calosci
prezentacji.
Programy te wykorzystuja sample , ktorych jest juz chyba miliony na
rynku i w opraciu o nie mozesz doslownie zrobic wszystko.

4 Data: Wrzesien 16 2009 06:24:01
Temat: Re: Wykorzystanie muzyki w fotokastach
Autor: Antek Mysliborski 

> Czy ktoś się orientuje, jak od strony formalnej wygląda sprawa
> wykorzystania muzyki w fotokaście na własnej stronie
> (niekomerycyjnej)? Skąd mogę dostać zgodę na wykorzystanie jakiegoś
> utworu, ile to może orientacyjnie kosztować itd. ?

sprawa jest dluzsza ,  do tego w POlsce grasuja roznego rodzaju
komisarze , agenci , ktorzy scigaja nawet fryzjerow za publiczne
odtwarzanie jesli puszcza jakis kawalek w zakladzie.
Spora czesc tych dzialan to zwyczajne lamanie prawa przez tych
agentow , ale zanim to udowodnilbys to stracisz wiecej kasy niz to
warte.

no ok, ale z tego co wiem taki fryzjer może płacić jakieś składki do
ZAIKS-a i wtedy puszczac muzykę legalnie (tj. bez problemów ze strony
tych agentów). I właśnie świadom tego chciałbym się spytać, jak
zrobić, żebym mógł legalnie wykorzystać jakąś muzykę w prezentacji u
siebie na stronie.

Ale chcialm Ci zwrocic uwage na cos innego:
Sa programy np musicmaker ( ale jest ich wiecej ) , ze w bardzo prosty
sposob , jakby z klockow mozesz sam komponowac muzyke. to fajna
zabawa , do tego nada rzeczywiscie indywidualnego charakteru calosci
prezentacji.
Programy te wykorzystuja sample , ktorych jest juz chyba miliony na
rynku i w opraciu o nie mozesz doslownie zrobic wszystko.
no jest to opcja, ale raczej nie dla mnie, ciężko mi uwierzyć że w
krótkim czasie, bez umiejętności byłbym w czymkolwiek w stanie
wyprodukować muzykę, która wzbudzi reakcję inną niż uśmiech
politowania.

5 Data: Wrzesien 16 2009 16:12:01
Temat: Re: Wykorzystanie muzyki w fotokastach
Autor: Janko Muzykant 

Antek Mysliborski pisze:

no ok, ale z tego co wiem taki fryzjer może płacić jakieś składki do
ZAIKS-a i wtedy puszczac muzykę legalnie (tj. bez problemów ze strony
tych agentów). I właśnie świadom tego chciałbym się spytać, jak
zrobić, żebym mógł legalnie wykorzystać jakąś muzykę w prezentacji u
siebie na stronie.

Poszukaj kogoś, kto leje na zaiks, spisz z nim umowę i gotowe.
Dużo ludzi nie lubi tej złodziejskiej organizacji (np. ja).

no jest to opcja, ale raczej nie dla mnie, ciężko mi uwierzyć że w
krótkim czasie, bez umiejętności byłbym w czymkolwiek w stanie
wyprodukować muzykę, która wzbudzi reakcję inną niż uśmiech
politowania.

To może poszukaj darmowych midów do wykorzystania free (podobnie jak darmowe grafiki), odtwórz sobie owego mida jakimś fajnym bankiem brzmieniowym (sf2 gm czy xg - yamaha takie robi(ła) ) i będzie okej.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/''m'' jak megalomania/

6 Data: Wrzesien 16 2009 16:56:43
Temat: Re: Wykorzystanie muzyki w fotokastach
Autor: cichybartko 

Janko Muzykant pisze:

Antek Mysliborski pisze:
no ok, ale z tego co wiem taki fryzjer może płacić jakieś składki do
ZAIKS-a i wtedy puszczac muzykę legalnie (tj. bez problemów ze strony
tych agentów). I właśnie świadom tego chciałbym się spytać, jak
zrobić, żebym mógł legalnie wykorzystać jakąś muzykę w prezentacji u
siebie na stronie.

Poszukaj kogoś, kto leje na zaiks, spisz z nim umowę i gotowe.
Dużo ludzi nie lubi tej złodziejskiej organizacji (np. ja).

Też myślę że idealnym rozwiązaniem jest szukanie poza głównym nurtem. "Wielcy" lubią zarobić dosłownie na wszystkim.

no jest to opcja, ale raczej nie dla mnie, ciężko mi uwierzyć że w
krótkim czasie, bez umiejętności byłbym w czymkolwiek w stanie
wyprodukować muzykę, która wzbudzi reakcję inną niż uśmiech
politowania.

To może poszukaj darmowych midów do wykorzystania free (podobnie jak darmowe grafiki), odtwórz sobie owego mida jakimś fajnym bankiem brzmieniowym (sf2 gm czy xg - yamaha takie robi(ła) ) i będzie okej.

NO to jest myśl, tylko idąc tym tropem można dojść do rozbudowanego sekwencera dopakowanego masą wtyczek. Wszystko się wtedy komplikuje ;). Myślę że jednak netlabele to jest to, zupełnie inna filozofia.


--
Pozdrawiam.
Bartko.

7 Data: Wrzesien 16 2009 08:58:44
Temat: Re: Wykorzystanie muzyki w fotokastach
Autor: XX YY 



no ok, ale z tego co wiem taki fryzjer może płacić jakieś składki do
ZAIKS-a i wtedy puszczac muzykę legalnie (tj. bez problemów ze strony
tych agentów). I właśnie świadom tego chciałbym się spytać, jak
zrobić, żebym mógł legalnie wykorzystać jakąś muzykę w prezentacji u
siebie na stronie.

rzecz jest bardziej skomplikowana.
niekoniecznie opublikowanie w WWW oznacza publiczne odtworzenie.
O ile do strony wymagane jest logowanie  i nie kazdy automatem ma
dostep nie jest to traktowane jako strona publiczna.

to zalezy od konkretnego utworu - kiedy powstal , czy ktos ma do niego
jeszcze prawa autorskie / publikacji , czy juz wygasly.
Czy zaiks  reprezentuje prawa wlasciciela praw  w RP? ,


no jest to opcja, ale raczej nie dla mnie, ciężko mi uwierzyć że w
krótkim czasie, bez umiejętności byłbym w czymkolwiek w stanie
wyprodukować muzykę, która wzbudzi reakcję inną niż uśmiech
politowania.

zrobienie utworu o dlugosci 5 minut zajmie niewiele wiecej czasu jesli
poznasz program , co z kolei nie zajmuje dluzej niz 15 minut.
sa to rzeczy tak trawialnie proste  iz nie chce sie wierzyc , ze to
mozliwe.
A jak myslisz w jaki sposob powstaja tysiace godzin muzyki na potrzeby
gier elektronicznych itp.
NIkt sie nie bawi w powazne komponowanie w takich celach .
poszukaj znajdziesz wersje demo bezplatne np Magix   musicmaker o ile
pamietam dobrze tytul programu.

ja uzywam takich programow i w ten sposob muzyki robionej  na codzien.
zorganizowanie sekcji rytmicznej  grajacej z taka precyzja jak to
robia te programy o dowolnej porze jest niemozliwe.
Aby osiagala ona te precyzje grania jaka daje komputer musieliby to
byc ludzie po konservatorium.
Jasne ze to nie muzyka rownowartosciowa grana z ta  przez zywego
czlowieka , ale do celow ilustracyjnych az za dobra.

Zrobienie podkladu to kwestia paru minut - a cwiczyc mozna na tym
do....

Jesli chcialbys takie prezentacje robic czesciej to warto zainwestowac
pare minut w poznanie programu i do tego zawsze na koniec prezentacji
mozesz napisac   " Music by Antek Mysliborski " :-) - to musi
ostatecznie powalic ogladajacych ;-)

8 Data: Wrzesien 16 2009 13:38:00
Temat: Re: Wykorzystanie muzyki w fotokastach
Autor: Pszemol 

"XX YY"  wrote in message

no ok, ale z tego co wiem taki fryzjer może płacić jakieś składki do
ZAIKS-a i wtedy puszczac muzykę legalnie (tj. bez problemów ze strony
tych agentów). I właśnie świadom tego chciałbym się spytać, jak
zrobić, żebym mógł legalnie wykorzystać jakąś muzykę w prezentacji u
siebie na stronie.

rzecz jest bardziej skomplikowana.
niekoniecznie opublikowanie w WWW oznacza publiczne odtworzenie.
O ile do strony wymagane jest logowanie  i nie kazdy automatem ma
dostep nie jest to traktowane jako strona publiczna.

A jak wygląda produkcja filmów do youtube?
Załóżmy że chcesz zrobić montaż z podwodnego nurkowania
i zamiast naturalnej ścieżki dźwiękowej w której słychać tylko
nudne oddychanie nurka przez aparat chcesz dać podkład
muzyczny - jak wygląda taka sprawa? Czy to jest to samo ?

9 Data: Wrzesien 16 2009 20:51:23
Temat: Re: Wykorzystanie muzyki w fotokastach
Autor: Janko Muzykant 

Pszemol pisze:

A jak wygląda produkcja filmów do youtube?
Załóżmy że chcesz zrobić montaż z podwodnego nurkowania
i zamiast naturalnej ścieżki dźwiękowej w której słychać tylko
nudne oddychanie nurka przez aparat chcesz dać podkład
muzyczny - jak wygląda taka sprawa? Czy to jest to samo ?

Już miałem napisać - XXYY jak Mao, gdziekolwiek się pojawi, naucza :)
Zostań muzykiem w kwadrans! :)

Otóż faktem jest, że możesz użyć któregoś z programów do składania ''muzyki'' z klocków, ale raz, że będzie to badziew, dwa - tego się w pięć minut nie zrobi. Równie dobrze można kupić Casio z promocji mikołajowej i włączyć ''pucu pucu'' i klepać na oślep jednym palcem - będzie, powiedzmy, podkład muzyczny...

Najprościej jednak chyba albo znaleźć autora, który ofiaruje swą muzykę, albo mida do wolnego wykorzystania. Do takiego mida trzeba odtwarzacza z brzmieniami (ten z windowsa jest koszmarny), jest w sieci dużo różnych banków general midi w formacie sf2 czy dls czy bardzo fajny odtwarzacz xg yamahy. Właściwie ten ostatni format polecam, może dość głęboko interpretować odpowiednio spreparowane midy (pod format xg). Sam korzystam z tego z rzadka, gdy klient chce jakąś muzykę do prezentacji czy filmu.

Nie dam sobie głowy uciąć, ale to jest imo najprostszy sposób, żeby pozbyć się całego tego badziewia z prawem autorskim. A dlatego upieram się przy tych midach, ponieważ z nimi licencje są mniej skomplikowane, a dobór odpowiednich brzmień umożliwia pewną elastyczność w dopasowaniu do potrzeb bez zgłębiania się w tajniki stricte muzyczne.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/uwaga! - często miewam inne zdanie/

10 Data: Wrzesien 16 2009 13:55:03
Temat: Re: Wykorzystanie muzyki w fotokastach
Autor: Antek Mysliborski 

Nie dam sobie głowy uciąć, ale to jest imo najprostszy sposób, żeby
pozbyć się całego tego badziewia z prawem autorskim.

czyli rozumiem, że tak prosto się nie da, że wpłacam dajmy na to 50 zł
do ZAIKSu czy na inne konto, i mogę sobie użyć dowolnego utworku jako
podkładu do fotokasta?

Rozwiązania z własnymi utworami chwilowo przynajmniej nie rozważam,
choćby dlatego, że nie mam czasu się uczyć tworzenia muzyki, a jak mam
dać jakieś badziewie, to wolę nic nie dawać. Ta muzyka ma poprawiać a
nie pogarszać wrażenia z oglądania zdjęć :)

Rozwiązanie z darmowymi utworami jest godne rozważenia, niemniej mam
chwilowo piosenkę (z filmu), która mi idealnie po prostu pasuje do
prezentacji, i nie sądzę, żebym znalazł jakąś dobrą alternatywę dla
niej (bo to taki trochę mix muzyki tybetańskiej, ze śpiewami w języku,
i muzyki elektronicznej). A już na pewno nie wyobrażam sobie, żebym w
5 minut był w stanie coś podobnego sam wyprodukować :).

11 Data: Wrzesien 17 2009 11:16:58
Temat: Re: Wykorzystanie muzyki w fotokastach
Autor: Janko Muzykant 

Antek Mysliborski pisze:

czyli rozumiem, że tak prosto się nie da, że wpłacam dajmy na to 50 zł
do ZAIKSu czy na inne konto, i mogę sobie użyć dowolnego utworku jako
podkładu do fotokasta?

Szczegółów nie znam, ale to nie takie proste jak kupno biletu do tramwaju.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/siedzę tu sobie garbaty i chudy, choć z brzuchem i odgrzaną pizzę zażeram/

12 Data: Wrzesien 17 2009 02:39:13
Temat: Re: Wykorzystanie muzyki w fotokastach
Autor: XX YY 

On 16 Sep., 22:55, Antek Mysliborski  wrote:

> Nie dam sobie głowy uciąć, ale to jest imo najprostszy sposób, żeby
> pozbyć się całego tego badziewia z prawem autorskim.

czyli rozumiem, że tak prosto się nie da, że wpłacam dajmy na to 50 zł
do ZAIKSu czy na inne konto, i mogę sobie użyć dowolnego utworku jako
podkładu do fotokasta?

Rozwiązania z własnymi utworami chwilowo przynajmniej nie rozważam,
choćby dlatego, że nie mam czasu się uczyć tworzenia muzyki, a jak mam
dać jakieś badziewie, to wolę nic nie dawać. Ta muzyka ma poprawiać a
nie pogarszać wrażenia z oglądania zdjęć :)

Rozwiązanie z darmowymi utworami jest godne rozważenia, niemniej mam
chwilowo piosenkę (z filmu), która mi idealnie po prostu pasuje do
prezentacji, i nie sądzę, żebym znalazł jakąś dobrą alternatywę dla
niej (bo to taki trochę mix muzyki tybetańskiej, ze śpiewami w języku,
i muzyki elektronicznej). A już na pewno nie wyobrażam sobie, żebym w
5 minut był w stanie coś podobnego sam wyprodukować :).

postepowanie zalezy od konkretnego utworu.

kto ma prawa do niego , czy rzeczywiscie Zaiks ma prawo do
reprezentowania praw wlasciciela na tereni RP ?
Gdyby tak nie bylo to mozesz wplacic ile chcesz , chetnie przyjma
pieniadze ale to nie bedzie mialo znaczenia prawnego.
na wiele utworow prawa wygasaja po pewnym czasie ( 30 lat )

tutaj masz strone
http://www.zaiks.org.pl/portalzaiks/JakSkorzystac.jsp?sysparameters=packed=(true);&parameters=IndexPath=(JAK_SKORZYSTAC);wariant=(JakSkorzystac);

tam jest odeslanie do konkretnych zagadnien.

13 Data: Wrzesien 16 2009 20:03:39
Temat: Re: Wykorzystanie muzyki w fotokastach
Autor: Mikolaj Machowski 

Pszemol napisał:

"XX YY"  wrote in message

no ok, ale z tego co wiem taki fryzjer może płacić jakieś składki do
ZAIKS-a i wtedy puszczac muzykę legalnie (tj. bez problemów ze strony
tych agentów). I właśnie świadom tego chciałbym się spytać, jak
zrobić, żebym mógł legalnie wykorzystać jakąś muzykę w prezentacji u
siebie na stronie.

rzecz jest bardziej skomplikowana.
niekoniecznie opublikowanie w WWW oznacza publiczne odtworzenie.
O ile do strony wymagane jest logowanie  i nie kazdy automatem ma
dostep nie jest to traktowane jako strona publiczna.

A jak wygląda produkcja filmów do youtube?

Na YT mało kto się przejmuje copyrightami.

m.
--
Agit-prop jest wieczny, zmieniają się tylko słowa.

14 Data: Wrzesien 17 2009 03:17:24
Temat: Re: Wykorzystanie muzyki w fotokastach
Autor: XX YY 



A jak wygląda produkcja filmów do youtube?
Załóżmy że chcesz zrobić montaż z podwodnego nurkowania
i zamiast naturalnej ścieżki dźwiękowej w której słychać tylko
nudne oddychanie nurka przez aparat chcesz dać podkład
muzyczny - jak wygląda taka sprawa? Czy to jest to samo ?

odpowiada youtube.
do takich amatorskich filmikow nikt sie nie przyczepi , dopiero
teoretycznie gdyby zaczela plynac spora kaska z tego , zawsze znajdzie
sie paru fachowcow , ktorzy beda lamac sobie glowe tym jak uszczypnac
jej czesc.

15 Data: Wrzesien 17 2009 05:34:13
Temat: Re: Wykorzystanie muzyki w fotokastach
Autor: Antek Mysliborski 

do takich amatorskich filmikow nikt sie nie przyczepi , dopiero
teoretycznie gdyby zaczela plynac spora kaska z tego , zawsze znajdzie
sie paru fachowcow , ktorzy beda lamac sobie glowe tym jak uszczypnac
jej czesc.

a jak myślicie, czy bardzo ryzykowne jest umieszczenie takowej
prezentacji na autorskiej stronie?

16 Data: Wrzesien 17 2009 05:57:09
Temat: Re: Wykorzystanie muzyki w fotokastach
Autor: XX YY 

On 17 Sep., 14:34, Antek Mysliborski  wrote:

> do takich amatorskich filmikow nikt sie nie przyczepi , dopiero
> teoretycznie gdyby zaczela plynac spora kaska z tego , zawsze znajdzie
> sie paru fachowcow , ktorzy beda lamac sobie glowe tym jak uszczypnac
> jej czesc.

a jak myślicie, czy bardzo ryzykowne jest umieszczenie takowej
prezentacji na autorskiej stronie?

na youtube nie jest ryzykowne wogole.

jesli wykorzystujesz cudze utwory na swojej wlasnej stronie to tez
sprawa nie jest jeszcze przesadzona.
mozna cytowac cudze utwory , z ich wskazaniem pod warunkiem ze nie
stanowia istotnej czesci calosci.
( np w scenie filmowej jesli w tle slychac radio i jakas muzyke przez
nie , a cala scena to zaledwie drobna czesc calosci)

jesli wykorzystasz cale utwory obce w swojej prezentacji , to
prawdopodobnie beda one stanowic istotna czesc i bedzie to publiczne
odtwarzanie ( ale gdybys zrobil np kompilacje z parunastu cudzych
utworow skladajac je w jedna calosc , to juz to jest Twoje dzielo , i
mozesz jesli wskazesz kogo cytowales).

Problem/ niepewnosc moze wynikac z tego , ze nie wiesz czy na
prezentowane utwory sa zastrzezone prawa autorskie .

Sa artysci , ktorzy swiadomie daja bezplatnie do dyspozycji  muzyke na
b.wysokim poziomie.
Mozesz wykorzystywac podajac zrodlo.

Oczywiscie zrobisz jak chcesz , ale dla takiej sprawy , o ktorej
piszesz nie zawracalbym sobie w ogole glowy wchodzeniem w zabawy z
zaixem-szkoda czasu.
Szybciej dopasujesz darmowa muzyke , a jeszcze szybciej sam stworzysz
specjalnymi programami do tego celu - co ma te zalete ze mozesz z
precyzja sekundowa dobierac charakter muzyki.
Nikt w takiej prezentacji nie ocenia muzyki ( jesli bedzie sama w
sobie stanowic wybitna  wartosc , to nikt nie bedzie chcial ogladac
zdjec )  tylko umiejetnosc  jej doboru przez autora.

17 Data: Wrzesien 18 2009 14:38:06
Temat: Re: Wykorzystanie muzyki w fotokastach
Autor: nb 

at Wed 16 of Sep 2009 20:38, Pszemol wrote:

"XX YY"  wrote in message


no ok, ale z tego co wiem taki fryzjer może płacić jakieś składki do
ZAIKS-a i wtedy puszczac muzykę legalnie (tj. bez problemów ze
strony tych agentów). I właśnie świadom tego chciałbym się spytać,
jak zrobić, żebym mógł legalnie wykorzystać jakąś muzykę w
prezentacji u siebie na stronie.

rzecz jest bardziej skomplikowana.
niekoniecznie opublikowanie w WWW oznacza publiczne odtworzenie.
O ile do strony wymagane jest logowanie  i nie kazdy automatem ma
dostep nie jest to traktowane jako strona publiczna.

A jak wygląda produkcja filmów do youtube?
Załóżmy że chcesz zrobić montaż z podwodnego nurkowania
i zamiast naturalnej ścieżki dźwiękowej w której słychać tylko
nudne oddychanie nurka przez aparat chcesz dać podkład
muzyczny - jak wygląda taka sprawa? Czy to jest to samo ?


Ja dodałem do swoich filmików muzykę dosyć znanych kapel.
W jednym wypadku youtube komentuje to tak:
"Your video, jakies_tam, may include content that is owned
or licensed by these content owners:
 * Content owner: Sony Music Entertainment Type: Audio content"

A dalej uspokaja:

"What should I do?
No action is required on your part. Your video is still available
worldwide. In some cases, ads may appear next to your video.
What can I do about my video's status?

Please note that the video's status can change if the policies chosen
by the content owners change. You may want to check back periodically
to see if you have new options available to you."

--
nb

18 Data: Wrzesien 18 2009 14:55:17
Temat: Re: Wykorzystanie muzyki w fotokastach
Autor: Janko Muzykant 

nb pisze:

Ja dodałem do swoich filmików muzykę dosyć znanych kapel. W jednym wypadku youtube komentuje to tak:
"Your video, jakies_tam, may include content that is owned or licensed by these content owners:
 * Content owner: Sony Music Entertainment Type: Audio content"

To jest właściwie fajne. Następnym razem wszystko co od Sony będziesz omijał i w ten sposób zwiększysz szansę wydawnictwom niezależnym.
Kiedyż ta głupia piątka (wydawnictwa trzęsące światem) wyjdzie mentalnie z tych swoich wczesnych lat dziewięćdziesiątych...

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/nie jestem fotografem, nie ograniczam się/

19 Data: Wrzesien 18 2009 15:44:38
Temat: Re: Wykorzystanie muzyki w fotokastach
Autor: nb 

at Fri 18 of Sep 2009 14:55, Janko Muzykant wrote:

nb pisze:
Ja dodałem do swoich filmików muzykę dosyć znanych kapel.
W jednym wypadku youtube komentuje to tak:
"Your video, jakies_tam, may include content that is owned
or licensed by these content owners:
 * Content owner: Sony Music Entertainment Type: Audio content"

To jest właściwie fajne. Następnym razem wszystko co od Sony będziesz
omijał i w ten sposób zwiększysz szansę wydawnictwom niezależnym.

Tak też robię od dosyć dawna - od kiedy Sony zakontraktowało
Michaela Jacksona za miliard dolarów - ale alfą mam przez przypdek,
Podobnie omijam - skrupulatnie ale nie fantycznie - Microsoft
(co jest dosyć popularne) i Googla (co jest podejrzanie mało
popularne i moje najczarniejsze przewidywania to supermonopol
MS i G).

Kiedyż ta głupia piątka (wydawnictwa trzęsące światem) wyjdzie
mentalnie z tych swoich wczesnych lat dziewięćdziesiątych...

Na razie udało im się wmówić, że ich własne interesy
są tożsame z interesami autorów/wykonawców. Jeśli przyjrzeć się
wykonawcom w opałach, to za diabła nie widać tej troski.



--
nb

20 Data: Wrzesien 18 2009 15:58:46
Temat: Re: Wykorzystanie muzyki w fotokastach
Autor: Janko Muzykant 

nb pisze:

Ja dodałem do swoich filmików muzykę dosyć znanych kapel.
W jednym wypadku youtube komentuje to tak:
"Your video, jakies_tam, may include content that is owned
or licensed by these content owners:
 * Content owner: Sony Music Entertainment Type: Audio content"
To jest właściwie fajne. Następnym razem wszystko co od Sony będziesz
omijał i w ten sposób zwiększysz szansę wydawnictwom niezależnym.

Tak też robię od dosyć dawna - od kiedy Sony zakontraktowało
Michaela Jacksona za miliard dolarów - ale alfą mam przez przypdek,
Podobnie omijam - skrupulatnie ale nie fantycznie - Microsoft
(co jest dosyć popularne) i Googla (co jest podejrzanie mało
popularne i moje najczarniejsze przewidywania to supermonopol
MS i G).

O ile ms mnie bardzo wkurza (i np. przechrzciłem już wszystkie znajome biura na oo), to na razie gogliel ma u mnie jeszcze więcej plusów niż minusów. Ale patrzę się nań dokładnie. Z wkurzających mocno mnie firm jest jeszcze jabłek. Ale to już ot.

Kiedyż ta głupia piątka (wydawnictwa trzęsące światem) wyjdzie
mentalnie z tych swoich wczesnych lat dziewięćdziesiątych...

Na razie udało im się wmówić, że ich własne interesy
są tożsame z interesami autorów/wykonawców. Jeśli przyjrzeć się
wykonawcom w opałach, to za diabła nie widać tej troski.

Niech sobie to spokojnie umrze. Wraz z naszymi lokalnymi pkp, lotem i paroma jeszcze podobnymi instytucjami...

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/pokaż mi swe zdjęcia, a powiem ci, czy możemy pogadać o aparatach/

21 Data: Wrzesien 19 2009 12:04:06
Temat: Re: Wykorzystanie muzyki w fotokastach
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Fri, 18 Sep 2009, Janko Muzykant wrote:

O ile ms mnie bardzo wkurza (i np. przechrzciłem już wszystkie znajome biura na oo), to na razie gogliel ma u mnie jeszcze więcej plusów niż minusów. Ale

....coraz mniej.
"Ynteligentne" metody szukania prowadzą do tego, że *nie* szuka tego
tekstu którego chcesz, a takiego co się automatowi wydaje, przez co
potrafi nie znaleźć np. starych postów.
  O tym że w zamian sobie z różnymi kodowaniami nie radzi można by
osobnego flejma zaaplikować :D
  Z jednej strony miło, że "umie" poszukać tekstów pomijając końcowki
(tym samym "obchodząc" odmianę słów, ale to i za altavisty "*" załatwiała)
z drugiej brak przycisku "M" (jak "manual" :>) staje się coraz
dokuczliwszy.
  Po co mi 20 000 odpowiedzi o które NIE pytałem - lecz na moje
nieszczęście są zbliżone do setki tych które by pasowały?

pzdr, Gotfryd

22 Data: Wrzesien 17 2009 06:16:59
Temat: Re: Wykorzystanie muzyki w fotokastach
Autor: Marcin Debowski 

On 2009-09-16, XX YY  wrote:

rzecz jest bardziej skomplikowana.
niekoniecznie opublikowanie w WWW oznacza publiczne odtworzenie.

<czepianie mode on>
Koniecznie. Zawiera to definicja słowa "opublikowanie". Chyba, że
chciałeś użyć innego, np. "zamieszczenie" na www.
</czepianie mode off>

--
Marcin

23 Data: Wrzesien 16 2009 23:16:42
Temat: Re: Wykorzystanie muzyki w fotokastach
Autor: XX YY 

On 17 Sep., 00:16, Marcin Debowski  wrote:

On 2009-09-16, XX YY  wrote:

> rzecz jest bardziej skomplikowana.
> niekoniecznie opublikowanie w WWW oznacza publiczne odtworzenie.

<czepianie mode on>
Koniecznie. Zawiera to definicja słowa "opublikowanie". Chyba, że
chciałeś użyć innego, np. "zamieszczenie" na www.
</czepianie mode off>

--
Marcin

tak masz racje
dobralem nieszczesliwie slowa

nalezaloy napisac: niekoniecznie zamieszczenie na stronach WWW oznacza
publiczne udtworzenie

24 Data: Wrzesien 17 2009 22:58:16
Temat: Re: Wykorzystanie muzyki w fotokastach
Autor: EMPI 

Hej !

Skąd mogę dostać zgodę na wykorzystanie jakiegoś
utworu, ile to może orientacyjnie kosztować itd. ?

Kiedyś zajmowałem się muzyką, teraz zajmuje się fotografią :-)
Jak komuś przypasuje repertuar to do niekomercyjnych celów za darmo
służę swoimi utworami :-)

http://www.empi.art.pl

EMPI

25 Data: Wrzesien 18 2009 22:58:01
Temat: Re: Wykorzystanie muzyki w fotokastach
Autor: lux 

znacie jakieś stronki z muzą darmową przydatną na podkład do filmików na youtuba?

lux

Wykorzystanie muzyki w fotokastach



Grupy dyskusyjne