Zastanawia mnie po co w maszynie do wymiany czynnika znajdują się 2 węże -
niebieski i czerwony?
Byłem ostatnio na wymianie czynnika i procedura wyglądała mniej więcej tak:

1) podłączenie czerwonego wężyka
2) spuszczenie czynnika chłodzącego - jakieś 20 minut
3) przygotowanie próżni w układzie (15 minut)
4) kontrola szczelności (czy próżnia się utrzyma przez 5-10 minut)
5) załadowanie oleju
6) załadowanie czynnika

Czy taki flow jest prawidłowy? Czy maszyna do obsługi klimatyzacji spuszcza
z samochodu czynnik z olejem do osobnego pojemnika a łąduje nowy czynnik i
olej z innego za pomocą tego samego przewodu?


Pzdr,
Miki

"Miki"  wrote in message

Zastanawia mnie po co w maszynie do wymiany czynnika
znajdują się 2 węże - niebieski i czerwony?

Choćby do diagnostyki za pomocą pomiaru ciśnienia po obu stronach.
Niebieski jest do strony ssącej sprężarki a czerwony do strony z wysokim
ciśnieniem, gdzie czynnik jest w stanie płynnym.

Użytkownik "Miki"

Byłem ostatnio na wymianie czynnika i procedura wyglądała mniej więcej tak:

Czynnik w jakiś sposób się zużywa? Szczerze, to chyba pierwsze słyszę, żeby wymieniać czynnik - może uzupełniałeś a nie wymieniałeś?

"Przemyslaw Czaja"  wrote in message

Byłem ostatnio na wymianie czynnika i procedura wyglądała mniej więcej tak:

Czynnik w jakiś sposób się zużywa? Szczerze, to chyba pierwsze słyszę, żeby wymieniać czynnik - może uzupełniałeś a nie wymieniałeś?

Przemku, nigdy nie wiadomo ile go uszło - aby system pracował
w 100% tak jak go zaprojektowano trzeba wiedzieć z dużą dokładnością
ile jest w nim czynnika. Dobijanie to półśrodek.

Użytkownik "Pszemol"  napisał w wiadomości

"Przemyslaw Czaja"  wrote in message

Byłem ostatnio na wymianie czynnika i procedura wyglądała mniej więcej tak:

Czynnik w jakiś sposób się zużywa? Szczerze, to chyba pierwsze słyszę, żeby wymieniać czynnik - może uzupełniałeś a nie wymieniałeś?

Przemku, nigdy nie wiadomo ile go uszło - aby system pracował
w 100% tak jak go zaprojektowano trzeba wiedzieć z dużą dokładnością
ile jest w nim czynnika. Dobijanie to półśrodek.

żaden półśrodek.
"Dobijanie" czyli inaczej mówiąc jego uzupełnienie jest zupelnie normalną praktyką serwisową.
Normalną, bo każdy ktoś zajmujący sie klimatyzacjami robi to w ten sam sposob:
- odciąga obecny w układzie czynnik, mierzy jego ilość a następnie napełnia układ czynnikiem w ilości nominalnej dla danego układu.
To jedyny sposob, zeby zmierzyć ilość brakującego czynnika i go uzupełnić.

Dlatego "uzupełnienie" jest tożsame z wymianą.


--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
Omega X25XE
Dwa ogony Irma i Myszka

Użytkownik "Kuba (aka cita)"

"Dobijanie" czyli inaczej mówiąc jego uzupełnienie jest zupelnie normalną praktyką serwisową.
Normalną, bo każdy ktoś zajmujący sie klimatyzacjami robi to w ten sam sposob:
- odciąga obecny w układzie czynnik, mierzy jego ilość a następnie napełnia układ czynnikiem w ilości nominalnej dla danego układu.
To jedyny sposob, zeby zmierzyć ilość brakującego czynnika i go uzupełnić.

Dlatego "uzupełnienie" jest tożsame z wymianą.

O tym nie pomyślałem - dzieki za info.

Dnia Sun, 13 Jun 2010 11:38:35 +0200, Przemysław Czaja napisał(a):

Czynnik w jakiś sposób się zużywa? Szczerze, to chyba pierwsze słyszę,
żeby wymieniać czynnik - może uzupełniałeś a nie wymieniałeś?

Sam czynnik nie, ale olej jak najbardziej - maszyna usuwa stary olej,
osusza czynnik, waży go, dodaje nowy, świezy olej i ponownie nabija maszynę
--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info  | Chinski inzynier popelnil samobojstwo po
zagubieniu jedenego z 16 szt. nowego iPhone'a. Zainspirowalo to Apple do
kampanii promocyjnej "zyc bez niego nie mozesz"

Użytkownik "Miki"  napisał w wiadomości

Zastanawia mnie po co w maszynie do wymiany czynnika znajdują się 2 węże - niebieski i czerwony?
Byłem ostatnio na wymianie czynnika i procedura wyglądała mniej więcej tak:

1) podłączenie czerwonego wężyka
2) spuszczenie czynnika chłodzącego - jakieś 20 minut
3) przygotowanie próżni w układzie (15 minut)
4) kontrola szczelności (czy próżnia się utrzyma przez 5-10 minut)
5) załadowanie oleju
6) załadowanie czynnika

Czy taki flow jest prawidłowy? Czy maszyna do obsługi klimatyzacji spuszcza z samochodu czynnik z olejem do osobnego pojemnika a łąduje nowy czynnik i olej z innego za pomocą tego samego przewodu?

Jesli wszystlo jest sprawne to czynnik odsysa sie po to, zeby zmierzyć ile go jest i napełnić nim (tym samym) klime ponownie, ew. jesli brakuje uzupełnia sie brakującą częśc swieżym.
Czynnik sie nie zyżywa, jednak ulatnia sie w normalnej eksploatacji (gdziesz wyczytalem ze z szybkośćią ok 10-15% na rok)


--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
Omega X25XE
Dwa ogony Irma i Myszka

Był 13 czerwiec (niedziela), gdy o godzinie 12:49 *Kuba (aka cita)* w
pocie czoła naskrobał(a):

Czynnik sie nie zyżywa, jednak ulatnia sie w normalnej eksploatacji (gdziesz
wyczytalem ze z szybkośćią ok 10-15% na rok)

pomimo szczelności układu?


--
Pozdrawiam,

Post stworzono 2010-06-14 09:14:49

Użytkownik "Heraklit"  napisał w wiadomości

Czynnik sie nie zyżywa, jednak ulatnia sie w normalnej eksploatacji
(gdziesz
wyczytalem ze z szybkośćią ok 10-15% na rok)

pomimo szczelności układu?

Nie istnieje takie pojęcie jak szczelność idealna...

"Jan Kowalski"  wrote in message

Użytkownik "Heraklit"  napisał w wiadomości

Czynnik sie nie zyżywa, jednak ulatnia sie w normalnej eksploatacji (gdziesz wyczytalem ze z szybkośćią ok 10-15% na rok)

pomimo szczelności układu?

Nie istnieje takie pojęcie jak szczelność idealna...

Oczywiście, ale nie ulatnia się 15% gazu ze sprawnej klimy co roku.
Tyle się ulatnia z klimy nieszczelnej po wypadku jakimś, gdzie coś
jest naruszone już i nie ma fabrycznej szczelności.

W dniu 2010-06-13 12:49, Kuba (aka cita) pisze:

(gdziesz wyczytalem ze z szybkośćią ok 10-15% na rok)

Pierwsze słyszę, żeby auto od nowości po 7 latach straciło czynnik! :D

Nie czytaj lepiej tych brukowców.

Użytkownik "Filip KK"  napisał w wiadomości

W dniu 2010-06-13 12:49, Kuba (aka cita) pisze:

(gdziesz wyczytalem ze z szybkośćią ok 10-15% na rok)

Pierwsze słyszę, żeby auto od nowości po 7 latach straciło czynnik! :D

Nie czytaj lepiej tych brukowców.

po 7 latach to bty tam było 0 czynnika.
Klima przestanie dzialać, gdy czynnika będzie mniej niż 60-70%

ps. oczywiście, że nie zawsze czynnik musi uciekać z taką prędkością, ale mozna założyć, ze w samochodzie nienowym ... wartość ubytku może dochodzić nawet do takich ilości.
A że sprawność klimy spada nieproporcjonalnie w stosunku do braków w czynniku chłodzącym, wiec *moze sie okazać* , ze po dwóch, trzech latach od ostatniego serwisu klimy będzie ona miala sprawnośc rzędu 50% nominalnej.


--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
Omega X25XE
Dwa ogony Irma i Myszka

"Kuba (aka cita)"  wrote in message

Użytkownik "Filip KK"  napisał w wiadomości

W dniu 2010-06-13 12:49, Kuba (aka cita) pisze:

(gdziesz wyczytalem ze z szybkośćią ok 10-15% na rok)

Pierwsze słyszę, żeby auto od nowości po 7 latach straciło czynnik! :D

Nie czytaj lepiej tych brukowców.

po 7 latach to bty tam było 0 czynnika.
Klima przestanie dzialać, gdy czynnika będzie mniej niż 60-70%

ps. oczywiście, że nie zawsze czynnik musi uciekać z taką prędkością, ale mozna założyć, ze w samochodzie nienowym ... wartość ubytku może
dochodzić nawet do takich ilości.

Jeszcze raz powtórzmy - te 10% rocznie to nie jest coś związane
z normą wycieków w używanych autach - bzdura...
Te 10-15% to jest limit przy którym jeszcze się nie opłaca robić
remontu klimy z szukaniem wycieku, wymianą komponentów, itp...
Klient przyjedzie co rok-dwa na "doładowanie", skasujemy go i git.

Jak mu ucieka więcej niż te 10% to dwu sezonów nie wytrzyma
bez doładowania i trzeba go skasować więcej bo po porządnej
naprawie nie wróci przez 10 lat i skończy kaczka znosić złote jajka...

W nietłuczonym aucie klima nie ma prawa przeciekać w zauważalny
sposób. Latami całymi auto jeździ bez jakiegokolwiek serwisu klimy.
Tak jak pisałem wcześnie - mam 7 letnią hondę accord do której
nikt do klimy nie zaglądał poza wymianą filtra kabiny i chłodzi aż miło.
I to jest standard w używanych autach nietłuczonych.

Jeśli auto było tłuczone to może mieć uszkodzenia klimy i złą
szczelność. Jeśli była klima naprawiana, wymieniana sprężarka
czy coś innego - też mogł ktoś zapieprzyć szczelność...
Wyciek 10-15% na rok nie jest normą - to jest nieszczelna klima
którą się co roku łata przez dolewkę czynnika zamiast uszczelnić.

Użytkownik "Pszemol"  napisał w wiadomości

W nietłuczonym aucie klima nie ma prawa przeciekać w zauważalny
sposób. Latami całymi auto jeździ bez jakiegokolwiek serwisu klimy.
Tak jak pisałem wcześnie - mam 7 letnią hondę accord do której
nikt do klimy nie zaglądał poza wymianą filtra kabiny i chłodzi aż miło.
I to jest standard w używanych autach nietłuczonych.

ja tam nie wiem jak jest naprawde.
Z moimi autami z klima problmów nie mam, jednakże w wielu źródłach wyczytać mozna wlasnie takie dane
http://carfocus.pl/auto,2544,klimatyzacja-w-samochodzie.html
http://www.autogaz-torun.com.pl/porady_dla_kierowcow/przeglad_i_serwis_klimatyzacji.html

To akurat pierwsze z  brzegu, jakie w goolu mi sie rzuciły w oczy, dalej szukać mi sie nie chce. Tak czy inaczej potwierdzają one to co od wielu 'klimatologów' słyszałem.


--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
Omega X25XE
Dwa ogony Irma i Myszka

"Kuba (aka cita)"  wrote in message

Użytkownik "Pszemol"  napisał w wiadomości

W nietłuczonym aucie klima nie ma prawa przeciekać w zauważalny
sposób. Latami całymi auto jeździ bez jakiegokolwiek serwisu klimy.
Tak jak pisałem wcześnie - mam 7 letnią hondę accord do której
nikt do klimy nie zaglądał poza wymianą filtra kabiny i chłodzi aż miło.
I to jest standard w używanych autach nietłuczonych.

ja tam nie wiem jak jest naprawde.
Z moimi autami z klima problmów nie mam, jednakże w wielu źródłach wyczytać mozna wlasnie takie dane
http://carfocus.pl/auto,2544,klimatyzacja-w-samochodzie.html
http://www.autogaz-torun.com.pl/porady_dla_kierowcow/przeglad_i_serwis_klimatyzacji.html

To akurat pierwsze z  brzegu, jakie w goolu mi sie rzuciły w oczy, dalej szukać mi sie nie chce. Tak czy inaczej potwierdzają one to co od wielu 'klimatologów' słyszałem.

Jak ktoś jest frajer i chce do roku płacić za dobijanie klimy - nie ma sprawy.
Warto jednak wiedzieć że klima NIE MUSI PRZECIEKAĆ i nie musi być
ładowana do roku-dwa, to nie jest normalne. Normalne jest że przez
7 lub więcej lat działa bez jakiegokolwiek doładowywania.

W dniu 2010-06-15 19:04, Kuba (aka cita) pisze:

ja tam nie wiem jak jest naprawde.
Z moimi autami z klima problmów nie mam, jednakże w wielu źródłach
wyczytać mozna wlasnie takie dane

W każde artykuły tak wierzysz? No to życzę powodzenia.