Mam pytanie do fachowców, teoretyczne, więc może ktoś z wiedzą czysto
książkową może mi coś powiedzić 
Stoję przed dylematem - czy wymieniać tylko końcówki, czy całe drążki.
Mechanik doradza zmianę całego drążka. Dodam że osłony są w niezłym stanie,
ale końcówka od strony koła jest już zdecydowanie wyrobiona. 
Co mogę zyskać wymieniając cały drążek, poza oczywiście większym drenażem
porfela ? 
Pozdrawiam świątecznie 
Paweł 
--  
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
| 2 | 
Data: Grudzien 22 2006 12:07:32 | 
| Temat: Re: Wymiana drążka kierowniczego | 
| Autor:  | 
Co mogę zyskać wymieniając cały drążek, poza oczywiście większym drenażem 
porfela ?  
 
Nie wiem czy w każdym autku, ale w moim razem z drążkiem zintegrowany jest 
przegub od strony przekładni kierowniczej. Wymieniając całość wymieniam obydwa 
przeguby. 
Tylko czy to jest jakiś zysk, jeśli ten wewnetrzny przegub jest sprawny? Raczej nie.
 
Pozdrawiam. 
Sebastian
 
--   
Wysłano z serwisu OnetNiusy:  http://niusy.onet.pl
| 3 | 
Data: Grudzien 22 2006 14:22:37 |  | Temat: Re: Wymiana drążka kierowniczego |  | Autor: Czarek Daniluk  |  
Użytkownik Paweł napisał: 
 Mam pytanie do fachowców, teoretyczne, więc może ktoś z wiedzą czysto 
książkową może mi coś powiedzić Stoję przed dylematem - czy wymieniać tylko końcówki, czy całe drążki. 
Mechanik doradza zmianę całego drążka. Dodam że osłony są w niezłym stanie, 
ale końcówka od strony koła jest już zdecydowanie wyrobiona. Co mogę zyskać wymieniając cały drążek, poza oczywiście większym drenażem 
porfela ? Pozdrawiam świątecznie Paweł  
 
Jeśli nie ma luzu - czytaj jest z lekka sztywny, czuć opór to bezsens, jeśli rusza się całkiem luźno to może być tak że przy sztywnej końcówce może szybciej dokonać żywota. A wymiana tego + tego prawie ta sama robota + ustawianie zbieżności też tylko 1 raz :)
 
Pozdro !!
 | 4 | 
Data: Grudzien 22 2006 14:23:42 |  | Temat: Re: Wymiana drążka kierowniczego |  | Autor: usb  |  
 
 
 Stoję przed dylematem - czy wymieniać tylko końcówki, czy całe drążki. 
Mechanik doradza zmianę całego drążka. Dodam że osłony są w niezłym  
stanie, 
 
Pewnie liczy się z tym, że końcówka może być zapieczona i nie chcemu się  
szarpać, a tak wymieni całość i pieniążków weźmi więcej... No chyba że  
faktycznie od strony wspomagania też jest luz, to co innego.
 | 5 | 
Data: Grudzien 22 2006 20:31:03 |  | Temat: Re: Wymiana drążka kierowniczego |  | Autor: Adam Płaszczyca  |  
On Fri, 22 Dec 2006 12:02:55 +0000 (UTC), "Paweł" 
 wrote: 
 
 Stoję przed dylematem - czy wymieniać tylko końcówki, czy całe drążki. 
Mechanik doradza zmianę całego drążka. Dodam że osłony są w niezłym stanie, 
ale końcówka od strony koła jest już zdecydowanie wyrobiona.  
 
Co mogę zyskać wymieniając cały drążek, poza oczywiście większym drenażem 
porfela ?  
 
Cóż, przegub drążka też się zuzywa, tylko wolniej. Kiedyś i tak trzeba 
będzie wymienić. Tyle, że jesli obecnie nei ma luzów, to po co 
wczesniej? 
--   
     ___________ (R) 
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 
 _______/ /_      http://trzypion.oldfield.org.pl/Fotki/rozne/Tecza/
___________/    mail:  GG: 3524356
  |  |  |  |