Wymiana oleju
1 | Data: Luty 08 2008 16:44:31 |
Temat: Wymiana oleju | |
Autor: Tata | Pojechałem na wymianę oleju w silniku. Spece podnieśli samochód z jednej 2 |
Data: Luty 08 2008 16:55:33 | Temat: Re: Wymiana oleju | Autor: rafikx |
Pojechałem na wymianę oleju w silniku. Spece podnieśli samochód z jednejolej z miski olejowej. Ta, spece od napraw aut w stodole pana Mietka. R. 3 |
Data: Luty 08 2008 16:59:24 | Temat: Re: Wymiana oleju | Autor: Scyzoryk |
usłyszałem, że to jest zbędne. Czy wymiana została dobrze zrobiona? raczej srednio. Auto powinno byc podniesione rowno, całe do gory lub na kanale. Po spuszczeniu wchodzi zazwyczaj tyle ile podaje instrukcja (- do 0,5L) U ciebie zostałe poltora litra starego oleju. Tragedii nie ma ale nastepnym razem jedz do innego warsztatu i ciut wczesniej. Tzn jesli ten olej maz na 10tys to np. po 8tys a jak na 15tys to po 12tys. -- Pozdr Scyzoryk Corolla e11 GSX 550 4 |
Data: Luty 08 2008 17:03:28 | Temat: Re: Wymiana oleju | Autor: AL | Scyzoryk pisze: 2 tysiace go nie zbawia - nie przesadzaj - to nie zywnosc, ze konczy sie w danym dniu.usłyszałem, że to jest zbędne. Czy wymiana została dobrze zrobiona? Co do wymiany oleju - po zlaniu calosci powinno wejsc w przyblizeniu tyle ile mowi fabryka dla danego silnika - wowczas masz w 99% pewnosc, ze olej w calosci zostal wymieniony na nowy. -- pozdr Adam (AL) TG 5 |
Data: Luty 08 2008 17:06:50 | Temat: Re: Wymiana oleju | Autor: Scyzoryk |
2 tysiace go nie zbawia - nie przesadzaj - to nie zywnosc, ze konczy sie to dziala w dwie strony. jak wymieni ciut wczesniej to tez go nie zbawi. Majatku nie straci. Wymienili mu połowe oleju wiec troche słabo :) -- Pozdr Scyzoryk Corolla e11 GSX 550 6 |
Data: Luty 08 2008 17:28:23 | Temat: Re: Wymiana oleju | Autor: Tomek | 2 tysiace go nie zbawia - nie przesadzaj - to nie zywnosc, ze konczy sie Jesli druga polowe zostawili w kanisterku, ktory mu oddali, to teoretycznie "zaoszczedzil" polowe oleju, ktory wymieni na przyszlej wymianie :) 7 |
Data: Luty 08 2008 18:23:53 | Temat: Re: Wymiana oleju | Autor: *piotr'ek* | Co do wymiany oleju - po zlaniu calosci powinno wejsc w przyblizeniu tyle ile mowi fabryka dla danego silnika - wowczas masz w 99% pewnosc, ze olej w calosci zostal wymieniony na nowy. Niekoniecznie, bowiem np.instrukcja obsługi Laguny I mówi, że wejść powinno 6,5 litra, a wchodzi 4. Dlaczego? Ano dlatego, że żabojady podają ile oleju wchodzi do silnika który prosto z taśmy produkcyjnej zszedł, a to się nijak nie ma do wymiany oleju. W moim wypadku olej spuszczany był na podnośniku 4-łapowym i rozgrzanym średnio silniku. -- *piotr'ek* Jedyne niezależne Forum Renault Laguny w polskim Internecie: www.renaultlaguna.com.pl 8 |
Data: Luty 08 2008 20:04:44 | Temat: Re: Wymiana oleju | Autor: nowy140 |
> Co do wymiany oleju - po zlaniu calosci powinno wejsc w przyblizeniutyle > ile mowi fabryka dla danego silnika - wowczas masz w 99% pewnosc, zeolej > w calosci zostal wymieniony na nowy.powinno 6,5 litra, a wchodzi 4. Dlaczego? Ano dlatego, że żabojady podają ileoleju wchodzi do silnika który prosto z taśmy produkcyjnej zszedł, a to sięnijak nie ma do wymiany oleju. W moim wypadku olej spuszczany był na podnośniku szok. to ja chce wiedziec gdzie sie 'dzieje' te 2,5 literka co to na surowo wchodza a potem juz nie chca wlezc.... gdzie to siedzi? imho do d. taka wymiana ze pol starego oleju tyra sobie po silniku tuz po wymianie :-)) 9 |
Data: Luty 08 2008 23:19:51 | Temat: Re: Wymiana oleju | Autor: *piotr'ek* | gdzie to siedzi? A zapewne naokoło silnika. imho do d. taka wymiana ze pol starego oleju tyra sobie po silniku tuz po Ważne czy w manualu napiszą tyle ile wlewają w fabryce, czy tyle ile wlezie przy wymianie. W poprzednim aucie miałem napisane 3,8l i było ok. -- *piotr'ek* Jedyne niezależne Forum Renault Laguny w polskim Internecie: www.renaultlaguna.com.pl 10 |
Data: Luty 08 2008 08:42:09 | Temat: Re: Wymiana oleju | Autor: wofek_ | On Feb 8, 3:59 pm, "Scyzoryk" wrote: > usłyszałem, że to jest zbędne. Czy wymiana została dobrze zrobiona? A mozna zalozyc ze np teoretycznie auto mi spala/wycieka mi 1l/1000 to nie musze wogole oleju wymieniac - tylko filtr + czasem spuscic syf z dna miski? ;) 11 |
Data: Luty 08 2008 17:01:59 | Temat: Re: Wymiana oleju | Autor: Tomek | On Feb 8, 3:59 pm, "Scyzoryk" wrote:A dlaczego teoretycznie. Praktycznie nie musisz wymieniać oleju tylko sam filtr. -- Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl 12 |
Data: Luty 09 2008 19:48:20 | Temat: Re: Wymiana oleju | Autor: dran |
On Feb 8, 3:59 pm, "Scyzoryk" wrote:A dlaczego teoretycznie. Praktycznie nie musisz wymieniać oleju tylko sam filtr. Taaa, nastepny spec. A zastanowiles sie kiedy zakuty lbie nad faktem ze moze nie wszystkie frakcje oleju zuzywaja sie rownomiernie?? 13 |
Data: Luty 09 2008 20:01:28 | Temat: Re: Wymiana oleju | Autor: Tomek | Udowodnij to rycerzu. Udowodnij również że wyciekają i spalają sie tylko określone frakcje a nie wszystkie. Skąd się takie głupki biorą. Chyba ze sklepu, niedrogo. -- Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl 14 |
Data: Luty 10 2008 15:37:16 | Temat: Re: Wymiana oleju | Autor: Hektor | Użytkownik "Tomek" napisał Udowodnij to rycerzu. Udowodnij również że wyciekają i spalają sie tylko Tego nie trzeba udawadniac. Takie informacje dostepne sa w sieci. Najmniej trwale w oleju sa dodatki uszlachetniajace. Dodatkowo problem lezy w tym, ze system filtrowania nie odciaga wszystkich zanieczyszczen z oleju i po pewnym czasie pracy zmniejszaja sie jego wlasciwosci smarujace a pojawiaja zjawisko pasty sciernej. Zbigniew Kordan 15 |
Data: Luty 10 2008 15:49:38 | Temat: Re: Wymiana oleju | Autor: | Użytkownik "Tomek" napisałJeśli twoje informacje biorą się tylko z sieci to gratuluję. Bardzo łatwo w oparciu o sieć udowodnić ze lekarz pisze się przez "ż". Może lepiej by było jakbyś zamiast sieci do rozwiązywania problemów użył mózgu. Trwałość olejów określana jest dla najsłabszego składnika. Jeśli producent oleju z producentem silnika określili jakiś przebieg między wymianami to dotyczy on właśnie najsłabszego składnika oleju. Jeśli jest wyciek( do tego odnosi się cześć pytania) to ubywa wszystkich składników oleju. Dolewanie wzbogaca stary olej w nie przepracowane dodatki uszlachetniające. Utrzymuje się w ten sposób poziom dodatków na mniej więcej stałym poziomie. Prawda że logiczne. Jeśli silnik zużywa olej to znaczy że go spala ( pomijając zużyte uszczelki na zaworach wydechowych bo wtedy należy uznać ze to przeciek). Jak myślisz spala wszystko czy tylko jakieś specjalne frakcje? Bo według mnie wszystko. Filtr oleju nie ma nic do rzeczy bo on nie wyłapie zanieczyszczeń na poziomie cząsteczek. Produkty spalania oleju to nie cegły tylko cząsteczki. Takie cząsteczki są za małe żeby mogły cokolwiek ścierać. Na dodatek głównym ich składnikiem jest węgiel, ale nie w formie diamentu. To miękka substancja, w pewnej formie używana do produkcji wysokiej jakości smarów pracujących w bardzo trudnych warunkach. Jeśli w jakiś sposób w silniku ubywa oleju i jest to uzupełniane świeżym. I jeśli dolewa się więcej niż by wynikało z pojemności układu i przebiegu między wymianami to nie trzeba oleju wymieniać. W pytaniu podana jest ilość ubywającego oleju. Jeśli ktoś między wymianami doleje 3 razy tyle ile wchodzi na wymianę to jeździ na oleju przepracowanym w 1/3. Nikt normalny nie wymienia teraz oleju co 5 tysięcy. To dlaczego on ma być nienormalny i wymieniać na gorszy niż ma. Bo nowy olej ma gorsze właściwości smarne niż lekko przepracowany. -- Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl 16 |
Data: Luty 10 2008 15:43:29 | Temat: Re: Wymiana oleju | Autor: Hektor | Użytkownik "Tata" napisał Pojechałem na wymianę oleju w silniku. Spece podnieśli samochód z jednej strony podnośnikiem hydraulicznym na wysokość ok 30 cm i spuścili stary olej z miski olejowej. Następnie wkręcili nowy filtr oleju bez zalewania go i zaleli silnik nowym olejem silnikowym. Zgodnie z instrukcją, pojemność układu olejowego wynosi 4,5 litra, po wlaniu oleju z 5 l kanisterka, pozostało w kanisterku 2 litry, a poziom oleju na bagnecie jest prawidłowy. Chciałem, żeby po zlaniu oleju, odessano wysysarką pozostałości, ale usłyszałem, że to jest zbędne. Czy wymiana została dobrze zrobiona? Chlopaki mieli dobre intencje, ale chyba im nie wyszlo. Przechylajac samochód w odpowiednia strone mozna wydobyc z silnika wiecej oleju niz polozeniu poziomym. Trzeba tylko wiedziec w jakie polozenie nalezy go wprowadzic. Prawdopodobnie przechylono samochód nie w tym kierunku w którym trzeba i zamiast polepszyc to pogorszono odplyw. Z drugiej strony w wiekszosci samochodów wymianie podlega mniej oleju niz producent podaje w instrukcji uzytkownika. Stad spore "oszczednosci" warsztatów przy wymianie olejów, bo klienta kasuje sie za wielkosci katalogowe. Zbigniew Kordan |