Witam
Znajoma przyjedzie zaraz Jazzem, zeby jej zarowke wymienic.
Na oko wydaje sie, ze nie ma tam dojscia (ogladalem to wczesniej)
Robil to ktos?
Myslalem, zeby reflektor wyjac, ale on ma mocowania pod zderzakiem/blotnikiem :/

--
Pozdrawiam
MarcinJM
gg: 978510, marcinjm()op.pl

MarcinJM pisze:

Myslalem, zeby reflektor wyjac, ale on ma mocowania pod zderzakiem/blotnikiem :/

sprawdz czy nie ma specjalnego otworu w nadkolu
jak w megane 2 czy mercu a klasa

M.



--
[VW1200, bulik z jednym kolem i OSA m52]

W dniu 2010-11-28 16:11, me-how pisze:

MarcinJM pisze:

Myslalem, zeby reflektor wyjac, ale on ma mocowania pod
zderzakiem/blotnikiem :/

sprawdz czy nie ma specjalnego otworu w nadkolu
jak w megane 2 czy mercu a klasa

dla googlarki:
1. Zapomniec o opisie w instrukcji obslugi (zaoszczedzone 40 minut i kilkadziesiet slow na k)
2. Wypiac gore zderzaka (3 zatrzaski miedzy reflektorami, 2 wkrety przy blotnikach)
3. Odciagnac zderzak i odkrecic "lyzwe" pod reflektorem (2 sruby M6)
4. odkrecic sruby na gorze reflektora
5. Wyjac reflektor, wymienic odpowiednie zarowki (najlepiej wszystkie, zeby do tematu jakis czas nie wracac)
6. Zmontowac w odwrotnej kolejnosci

--
Pozdrawiam
MarcinJM
gg: 978510, marcinjm()op.pl

W dniu 2010-11-28 18:45, MarcinJM pisze:

W dniu 2010-11-28 16:11, me-how pisze:

MarcinJM pisze:

Myslalem, zeby reflektor wyjac, ale on ma mocowania pod
zderzakiem/blotnikiem :/

sprawdz czy nie ma specjalnego otworu w nadkolu
jak w megane 2 czy mercu a klasa

dla googlarki:
1. Zapomniec o opisie w instrukcji obslugi (zaoszczedzone 40 minut i
kilkadziesiet slow na k)

Tak samo wymieniałem żarówki w Vectrze.
Co ciekawe - żeby to zrobić trzeba mieć 4 różne narzędzia - śrubokręt krzyżakowy, torx, nasadowy 10 i 13.

Mam wrażenie że w czasach kiedy wymiana żarówek stała się problematyczna, producenci zaczynają robić "propagandę", że niby u nich żarówkę da się wymienić w miarę prosto i w instrukcji dają opis który wygląda stosunkowo prosto.
Ale jak przychodzi co do czego, to po prostu nie da się tego zrobić poprawnie, bo wymaga to manewrowania żarówką na ślepo przy kiepskim dojściu i braku możliwości dobrego skontrolowania wszystkich zatrzasków czy chociażby pewności że żarówką nie dotknęło się po drodze niczego brudnego.

Chyba we współczesnych, upakowanych samochodach nie ma lepszego wyjścia niż wyciągnąć reflektor.
Zwłaszcza jak się ma ksenony i jeden palnik kosztuje kupę pieniędzy, to nie ma co ryzykować jakiś dziwnych manewrów.

W dniu 2010-11-28 19:08, Tomasz Pyra pisze:

Mam wrażenie że w czasach kiedy wymiana żarówek stała się
problematyczna, producenci zaczynają robić "propagandę", że niby u nich
żarówkę da się wymienić w miarę prosto i w instrukcji dają opis który
wygląda stosunkowo prosto.

Chyba cos w tym musi byc.
I chyba licza na to, ze jednak nikt sie do tego samodzielnie nie zabierze.
Jakbym byl wlascicielem tego jazza, to przysiegam pojechalbym do serwisu i kazal przy mnie wymienic zarowke w opisywany sposob. Oczywiscie zaplacilbym za WYKONANA zgodnie z ksiazka usluge.

Przy tym wszystkim wymog w niektorych krajach posiadania kompletu zarowek zapasowych brzmi jak filuterny zarcik.

--
Pozdrawiam
MarcinJM
gg: 978510, marcinjm()op.pl

W dniu 2010-11-29 14:55, MarcinJM pisze:

Przy tym wszystkim wymog w niektorych krajach posiadania kompletu
zarowek zapasowych brzmi jak filuterny zarcik.

Mniej śmiesznie będzie jak na drodze jakiś policjant powie że albo wymienisz tu i teraz albo wołaj sobie lawetę.

W dniu 2010-11-29 22:39, Tomasz Pyra pisze:

W dniu 2010-11-29 14:55, MarcinJM pisze:

Przy tym wszystkim wymog w niektorych krajach posiadania kompletu
zarowek zapasowych brzmi jak filuterny zarcik.

Mniej śmiesznie będzie jak na drodze jakiś policjant powie że albo
wymienisz tu i teraz albo wołaj sobie lawetę.

Śmieszna (albo i mniej śmieszna) to jest raczej Twoja opowieść
o takowych implikacjach.

--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

W dniu 2010-11-29 14:55, MarcinJM pisze:
(...)

Przy tym wszystkim wymog w niektorych krajach posiadania kompletu
zarowek zapasowych brzmi jak filuterny zarcik.

Jest wiele głupawych przepisów - wiele zależy od interpretacji.

--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

W dniu 2010-11-29 22:48, Artur Maśląg pisze:

W dniu 2010-11-29 14:55, MarcinJM pisze:
(...)

Przy tym wszystkim wymog w niektorych krajach posiadania kompletu
zarowek zapasowych brzmi jak filuterny zarcik.

Jest wiele głupawych przepisów - wiele zależy od interpretacji.

A co tu chcesz interpretowac?
Masz miec komplet zarowek zapasowych i tyle.

--
Pozdrawiam
MarcinJM
gg: 978510, marcinjm()op.pl

W dniu 2010-11-29 22:48, Artur Maśląg pisze:

W dniu 2010-11-29 14:55, MarcinJM pisze:
(...)

Przy tym wszystkim wymog w niektorych krajach posiadania kompletu
zarowek zapasowych brzmi jak filuterny zarcik.

Jest wiele głupawych przepisów - wiele zależy od interpretacji.

A co tu chcesz interpretowac? Masz miec komplet zapasowych zarowek i basta.
Tak samo jak masz miec gasnice. jaki %% palacych sie samochodow widziales? ja w 21 letniej karierze kierowcy 2 (dwa). Z czego oba byly pod opieka strazy pozarnej juz.
20 milionow gasnic jezdzi po to, zeby byly gowno warte (nie dzialaja, albo kierownik nawet sie nie zatrzyma, albo brak nawet elementarnej wiedzy z gaszenia pozarow, czemu sie nie dziwie wcale).
To moze wyposazajmy samochody w systemy gasnicze? nie sa drogie.

--
Pozdrawiam
MarcinJM
gg: 978510, marcinjm()op.pl

"MarcinJM"

Witam
Znajoma przyjedzie zaraz Jazzem, zeby jej zarowke wymienic.
Na oko wydaje sie, ze nie ma tam dojscia (ogladalem to wczesniej)
Robil to ktos?
Myslalem, zeby reflektor wyjac, ale on ma mocowania pod
zderzakiem/blotnikiem :/

Cześć Marcin,

Tutaj coś piszą po zamorsku, dostęp do żarówki jest od strony nadkola:
http://wiki.answers.com/Q/How_do_you_replace_headlight_bulb_Honda_jazz

Pozdrawiam,
SPB

W dniu 2010-11-28 16:25, Seweryn pisze:

Tutaj coś piszą po zamorsku, dostęp do żarówki jest od strony nadkola:
http://wiki.answers.com/Q/How_do_you_replace_headlight_bulb_Honda_jazz

Probowalem, powodzenia ;)


--
Pozdrawiam
MarcinJM
gg: 978510, marcinjm()op.pl

"MarcinJM"

> http://wiki.answers.com/Q/How_do_you_replace_headlight_bulb_Honda_jazz

Probowalem, powodzenia ;)

A nie dziękuję, ja wynalazkami nie jeżdżę, wolę tradycyne tryple, które mogę
serwisować przy pomocy normalnych narzędzi ;).

Pozdrawiam,
SPB

W dniu 2010-11-28 15:54, MarcinJM pisze:

Witam
Znajoma przyjedzie zaraz Jazzem, zeby jej zarowke wymienic.
Na oko wydaje sie, ze nie ma tam dojscia (ogladalem to wczesniej)
Robil to ktos?

http://www.diymyhonda.com/fit/changing-headlight-bulbs/

W dniu 2010-11-28 17:28, Tomasz Pyra pisze:

W dniu 2010-11-28 15:54, MarcinJM pisze:

Witam
Znajoma przyjedzie zaraz Jazzem, zeby jej zarowke wymienic.
Na oko wydaje sie, ze nie ma tam dojscia (ogladalem to wczesniej)
Robil to ktos?

http://www.diymyhonda.com/fit/changing-headlight-bulbs/

On nie ma regulatora wysokosci, ktory.... no, zgadnij gdzie jest?
Ale i tak wlozyc zarowke bez niego i nie wybrudziwszy jej jest bardzo trudne (z bolami wyjalem stara i probowalem wsadzic ja z powrotem w celu wykapowania jak wkladac nowa.)

--
Pozdrawiam
MarcinJM
gg: 978510, marcinjm()op.pl