Grupy dyskusyjne   »   Wynajem samochodu a depozyt

Wynajem samochodu a depozyt



1 Data: Listopad 18 2008 19:24:12
Temat: Wynajem samochodu a depozyt
Autor: =Marcos= 

Pojutrze pierwszy raz będę wynajmował samochód. Mam zarezerwowany z ubezpieczeniem bez wkładu własnego, ale jest oczywiście zastrzeżenie, że uszkodzenia spowodowane dziką jazdą, po pijaku i uszkodzenia opon będę musiał w razie czego spłacić.
Przy zapłacie za samochód pobiorą należność za wynajem i kwotę za pełny bak benzyny. A czy oprócz tego zablokują jakiś depozyt? Jaka jest powszechna praktyka? Nigdzie się na ten temat nie zająknęli (hiszpańska firma Sol-Mar).

--
Marcos [Marek Ślusarczyk]
Biały Peugeot 106, 1.0, 1994, LPG
marek [AT] microstock . pl
http://www.microstock.pl <- sprzedaj swoje zdjęcia



2 Data: Listopad 18 2008 20:16:07
Temat: Re: Wynajem samochodu a depozyt
Autor: Tomasz Nowicki 

Nie wiem jak w tej firmie, ale w Sixt nie brali zastawu ani u nas ani za
granicą. Więcej - nie obciążają klienta nawet za drobne uszkodzenia
"parkingowe", a już tym bardziej za większe kasacje, o ile nie złamał
warunków umowy (trzeźwość itp.). Jak oddawałem samochód w Grecji, to pan
ajent nawet nie był łaskaw się pofatygować osobiście, tylko kazał zostawić
kluczyki w recepcji hotelowej. Dodam jeszcze, że byłem zadziwiony brakiem
jakiegokolwiek dokumentu typu dowód rejestracyjny czy kwit OC - robiły za
to kopia umowy najmu (ZERO czytelności, niemal nic nie przebiło się przez
kalkę) oraz jakiś wydruk przyklejony od środka do szyby (niby OC). U nas
już nie było tak słodko - tona papierów, szczegółowe oględziny samochodu
przed i po

T.

3 Data: Listopad 18 2008 21:11:28
Temat: Re: Wynajem samochodu a depozyt
Autor: Piotrek 

Przy zapłacie za samochód pobiorą należność za wynajem i kwotę za pełny
bak benzyny. A czy oprócz tego zablokują jakiś depozyt? Jaka jest
powszechna praktyka? Nigdzie się na ten temat nie zająknęli (hiszpańska
firma Sol-Mar).


mysle ze zalezy od wypozyczalni.
na cyprze i na krecie nie brali zadnego depozytu, dostawalem samochod, na
umowie zaznaczona ilosc paliwa i z taka samo trzeba oddac. czasami
sprawdzaja czasami nie, najczesciej wogole sie nikt nie fatygowal zeby
ogladac samochod. mialem miedzy innymi takie przypadki
1. rano odbierala osoba samochod i tylko zapytala gdzie stoi samochod(2
ulice dalej) podziekowala i poszla :)
2. podjechalem pod wypozyczalnie i oddalem kluczyki w biurze, nikt nawet nie
wygladal na samochod, ok dziekuje:)
3. kazali mi zostawic kluczyki pod dywanikiem w niezamknietym samochodzi i
ktos sobie po niego przyjedzie, ktos przyjechal bo go rano juz nie bylo :P

na sycyli za to zablokowali mi 1000E za fiata punto i przy oddawaniu
sprawdzali i ogladali go dosc dokladnie.

tak ze co kraj to obyczaj i co wypozyczalnia to inne zasady zapewne :)

--
pzdr
piotrek

Wynajem samochodu a depozyt



Grupy dyskusyjne