Przy zapłacie za samochód pobiorą należność za wynajem i kwotę za pełny
bak benzyny. A czy oprócz tego zablokują jakiś depozyt? Jaka jest
powszechna praktyka? Nigdzie się na ten temat nie zająknęli (hiszpańska
firma Sol-Mar).
mysle ze zalezy od wypozyczalni.
na cyprze i na krecie nie brali zadnego depozytu, dostawalem samochod, na
umowie zaznaczona ilosc paliwa i z taka samo trzeba oddac. czasami
sprawdzaja czasami nie, najczesciej wogole sie nikt nie fatygowal zeby
ogladac samochod. mialem miedzy innymi takie przypadki
1. rano odbierala osoba samochod i tylko zapytala gdzie stoi samochod(2
ulice dalej) podziekowala i poszla :)
2. podjechalem pod wypozyczalnie i oddalem kluczyki w biurze, nikt nawet nie
wygladal na samochod, ok dziekuje:)
3. kazali mi zostawic kluczyki pod dywanikiem w niezamknietym samochodzi i
ktos sobie po niego przyjedzie, ktos przyjechal bo go rano juz nie bylo :P
na sycyli za to zablokowali mi 1000E za fiata punto i przy oddawaniu
sprawdzali i ogladali go dosc dokladnie.
tak ze co kraj to obyczaj i co wypozyczalnia to inne zasady zapewne :)
--
pzdr
piotrek