Grupy dyskusyjne   »   [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy

[PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy



1 Data: Marzec 27 2009 14:15:42
Temat: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: Bartosz 'Seco' Suchecki 

Powitać. Sprawa sprzed paru h, wszyscy o tym trąbią a na grupie cisza, żadnego flame czy dyskusji.

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,6433025,Wypadek_autobusu_szkolnego__30_dzieci_rannych.html

"W centrum Świdnicy przy ul. Śląskiej o godz. 10 autokar szkolny, którym jechało 49 osób, nie zmieścił się pod wiaduktem kolejowym. Uderzył z rozpędem i ściął dach"

Zabrakło mu 25 cm.

Nie wiem o czym myślał ten kierowiec... Jak jeździłem po Polsce
Sprinterem z rowerami na dachu (365 cm wysokości) to w przypadku niepewnego wiaduktu zapewniałem sobie pomoc osoby z zewnątrz.

Więc da się...

Seco




--
Szukam pracy i to pilnie! http://www.goldenline.pl/bartosz-suchecki
Konferencje, eventy, integracja, turystyka.



2 Data: Marzec 27 2009 14:40:56
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: szerszen 


Użytkownik "Bartosz 'Seco' Suchecki"  napisał w wiadomości

Więc da się...

da sie, ale trzeba myslec
a on wylaczyl myslenie i zapierniczal, tlumaczy sie ze uwierzyl pilotowi wycieczki, dekiel

3 Data: Marzec 27 2009 14:45:21
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: kml 


Użytkownik "szerszen"  napisał w wiadomości


Użytkownik "Bartosz 'Seco' Suchecki"  napisał w wiadomości
Więc da się...

da sie, ale trzeba myslec
a on wylaczyl myslenie i zapierniczal, tlumaczy sie ze uwierzyl pilotowi wycieczki, dekiel

No wlaśnie nie mogłem się doczekać na takiego posta. Przed sek widziałem jak mówił co się stało i co mówił prokurator: prędkość 50 km/h (tarcza tacho)  a "pilotką" rzekomo była nauczycielka, która miała powiedzieć kierowcy, że ciągle tamtędy jeżdzą etc.

Zanim go powiesz na latarni to może warto poczekać chwilę co powie prokurator. Człowiek był w szoku i cieżko to nazwać udawaniem. Błąd jest jego ale ja bym sie wstrzymał jeszcze chwilę z wyrokiem śmierci.


--
pozdrawiam
kml

4 Data: Marzec 27 2009 14:54:00
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: Jacek 

Zanim go powiesz na latarni to może warto poczekać chwilę co powie prokurator. Człowiek był w szoku i cieżko to nazwać udawaniem. Błąd jest jego ale ja bym sie wstrzymał jeszcze chwilę z wyrokiem śmierci.

Wygląda na to, że nie był przyzwyczajony do takiego autobusu, on siedział nisko, pewnie się zagadał i wogóle zapomniał że ma nad sobą piętro.

Pzdr
Jacek

5 Data: Marzec 28 2009 20:20:00
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: venioo 

Jacek pisze:

Zanim go powiesz na latarni to może warto poczekać chwilę co powie prokurator. Człowiek był w szoku i cieżko to nazwać udawaniem. Błąd jest jego ale ja bym sie wstrzymał jeszcze chwilę z wyrokiem śmierci.

Wygląda na to, że nie był przyzwyczajony do takiego autobusu, on siedział nisko, pewnie się zagadał i wogóle zapomniał że ma nad sobą piętro.


tez mi na to wyglada, z tym, ze to autobus podwyzszony, a nie pietrowy
http://www.alert24.pl/alert24/51,84880,6433025.html?i=0

pozdrawiam

--
venioo
Q6600 + 8GB DDR2 + 9800gt 1GB + 500GB Samsung
Białe Mondeo 1.8 16V +LPG +PMS

6 Data: Marzec 27 2009 14:58:32
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: szerszen 


Użytkownik "kml"  napisał w wiadomości

No wlaśnie nie mogłem się doczekać na takiego posta.

to znaczy jakiego?

Przed sek widziałem jak mówił co się stało i co mówił prokurator: prędkość 50 km/h (tarcza tacho)

a czy ja napisalem ze jechal 100?
czy wogole napisalem ze przekroczyl predkosc?

 a "pilotką" rzekomo była nauczycielka, która miała powiedzieć kierowcy, że ciągle tamtędy jeżdzą etc.

wiec dekiel, czyli potwierdza moja o nim opinie
ktory zawodowy kierowca slucha opini laika i do tego kobiety ;) w takich sprawach

Zanim go powiesz na latarni to może warto poczekać chwilę co powie prokurator. Człowiek był w szoku i cieżko to nazwać udawaniem. Błąd jest jego ale ja bym sie wstrzymał jeszcze chwilę z wyrokiem śmierci.

i co w zwiazku z tym, czy ja go chce wieszac?
czy wydalem jakis wyrok ponad to, ze jest bezmyslnym deklem?

czytaj ze zrozumieniem, szczegolnie ze sam potwierdzasz ze wina ewidentnie jego

7 Data: Marzec 27 2009 15:05:45
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: kml 


Użytkownik "szerszen"  napisał w wiadomości


Użytkownik "kml"  napisał w wiadomości
No wlaśnie nie mogłem się doczekać na takiego posta.

to znaczy jakiego?

Spływającego jadem.


Przed sek widziałem jak mówił co się stało i co mówił prokurator: prędkość 50 km/h (tarcza tacho)

a czy ja napisalem ze jechal 100?
czy wogole napisalem ze przekroczyl predkosc?

"a on wylaczyl myslenie i zapierniczal"

wiec dekiel, czyli potwierdza moja o nim opinie
ktory zawodowy kierowca slucha opini laika i do tego kobiety ;) w takich sprawach

Tak sie składa, że mój znajomy jest pilotem i dokładnie tak jest - kierowca się go słucha. To, że kobieta mu nagadała głupot ma dla ciebie większe znaczenie niż gdyby na most wprowadział go jakiś koleś?

i co w zwiazku z tym, czy ja go chce wieszac?
czy wydalem jakis wyrok ponad to, ze jest bezmyslnym deklem?


Dokładnie tak, chcesz go wieszać od razu i twoja wypowiedź jest w swoim tonie równoznaczna z wyrokiem.


--
pozdrawiam
kml

8 Data: Marzec 27 2009 15:16:41
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: szerszen 


Użytkownik "kml"  napisał w wiadomości

Spływającego jadem.

to ty chyba jeszcze plynacego jadu nie widziales :)

"a on wylaczyl myslenie i zapierniczal"

no i?
zapierniczal, zamiast zwolnic do np 5 i wyslac pilotke na zewnatrz albo na gore

Tak sie składa, że mój znajomy jest pilotem i dokładnie tak jest - kierowca się go słucha. To, że kobieta mu nagadała głupot ma dla ciebie większe znaczenie niż gdyby na most wprowadział go jakiś koleś?

no tak, nie dosc ze nie do konca lapiesz co jest napisane, to jeszcze i z czytaniem emotikonow masz problem, twoj znajomy kierowca moze kiedys tak skonczyc jak ten tutaj
nic kierowcy nie zwalnia z myslenia, zadne podpowiedzi czy to zywego pilota czy gps'a

Dokładnie tak, chcesz go wieszać od razu i twoja wypowiedź jest w swoim tonie równoznaczna z wyrokiem.

masz jakis powazny problem, idz z tym do doktora

9 Data: Marzec 27 2009 15:24:46
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: kml 


Użytkownik "szerszen"  napisał w wiadomości

to ty chyba jeszcze plynacego jadu nie widziales :)

Jestem pewiem, że w tym wątku jeszcze mnie takim uraczysz.


"a on wylaczyl myslenie i zapierniczal"

no i?
zapierniczal, zamiast zwolnic do np 5 i wyslac pilotke na zewnatrz albo na gore

A, no tak zapomniałem że tam byłeś w tym autokarze i widziales jak kierowca powiedział ze sie na pewno zmieścimy a potem wyrżnął w wiadukt.


no tak, nie dosc ze nie do konca lapiesz co jest napisane, to jeszcze i z czytaniem emotikonow masz problem, twoj znajomy kierowca moze kiedys tak skonczyc jak ten tutaj
nic kierowcy nie zwalnia z myslenia, zadne podpowiedzi czy to zywego pilota czy gps'a

A, no tak zapomniałem że tam byłeś w tym autokarze i widziales jak kierowca powiedział ze sie na pewno zmieścimy a potem wyrżnął w wiadukt. Jestem pełen podziwu dla ludzi, którzy _NIGDY_ nie popełniają błędu w czasie jazdy. Niestety tym razem błąd był brzemienny w skutkach.

masz jakis powazny problem, idz z tym do doktora

To jeżeli ja mam iść do doktora to ciebie gdzie mam wysłać? a już wiem www.kierowcaautokaruwjechalspecjaniewwiadukt-wiembotambylem.pis.pl


--
pozdrawiam
kml

10 Data: Marzec 27 2009 15:30:50
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: szerszen 


Użytkownik "kml"  napisał w wiadomości

Jestem pewiem, że w tym wątku jeszcze mnie takim uraczysz.

zalozymy sie?

A, no tak zapomniałem że tam byłeś w tym autokarze i widziales jak kierowca powiedział ze sie na pewno zmieścimy a potem wyrżnął w wiadukt.

a czy ja cos takiego twierdze, to on twierdzi ze uwierzyl pilotce na slowo i nawet nie zwolnil przed wiaduktem

Jestem pełen podziwu dla ludzi, którzy _NIGDY_ nie popełniają błędu  czasie jazdy. Niestety tym razem błąd był brzemienny w skutkach.

[ciach gupie gupoty]

naucz sie czytac ze zrozumieniem potem pisz, nigdzie nie napisalem ze zrobil to specjalnie, napisalem ze zrobil to z glupity/bezmyslnosci, ale to do ciebie jak widze nie dociera

11 Data: Marzec 27 2009 15:37:42
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: kml 


Użytkownik "szerszen"  napisał w wiadomości

a czy ja cos takiego twierdze, to on twierdzi ze uwierzyl pilotce na slowo i nawet nie zwolnil przed wiaduktem

Nie, ty sie rzuciłeś na niego a teraz usilnie usiłujesz odwrócić kota ogonem "bo ja wcale nie miałem tego na myśli, że on to zrobił speclanie"


naucz sie czytac ze zrozumieniem potem pisz, nigdzie nie napisalem ze zrobil to specjalnie, napisalem ze zrobil to z glupity/bezmyslnosci, ale to do ciebie jak widze nie dociera

Nie, nie napisałeś ale to ci w zaden sposób nie przeszkadzało wydać wyroku na niego.


--
pozdrawiam
kml

12 Data: Marzec 27 2009 15:40:41
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: szerszen 


Użytkownik "kml"  napisał w wiadomości

Nie, nie napisałeś ale to ci w zaden sposób nie przeszkadzało wydać wyroku na niego.

coz moge powiedziec, masz problem, albo kilka, jednym z nich napewno jest brak umiejetnosci czytania ze zrozumieniem

13 Data: Marzec 27 2009 15:46:55
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: kml 


Użytkownik "szerszen"  napisał w wiadomości


Użytkownik "kml"  napisał w wiadomości
Nie, nie napisałeś ale to ci w zaden sposób nie przeszkadzało wydać wyroku na niego.

coz moge powiedziec, masz problem, albo kilka, jednym z nich napewno jest brak umiejetnosci czytania ze zrozumieniem

jasne, jasne.

14 Data: Marzec 28 2009 12:46:23
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: moje_przedmioty 



Nie, nie napisałeś ale to ci w zaden sposób nie przeszkadzało wydać wyroku
na niego.


A dlaczego miał nie wydać?
Facet wiezie dzieci
walnął przy 50 km/h w zaniski wiadukt.
Tu nie trzeba wiecej informacji do uznania ze to dekiel.
Powinni mu zabrac prawojazdy na autobus i już
Skoro nie umie oceniac ryzyka na drodze nie powinien wozic ludzi
Foti

15 Data: Marzec 28 2009 15:39:19
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: CeSaR 

Tak sie składa, że mój znajomy jest pilotem i dokładnie tak jest - kierowca się go słucha.

Nie zwalnia to od myślenia. Ten kierowca który zleciał z wiaduktu we Francji, na końcu długiego zjazdu - też pojechał tamtędy bo go nawigacja tak poprowadziła.

C

16 Data: Marzec 27 2009 16:41:23
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: R2r 

kml pisze:

No wlaśnie nie mogłem się doczekać na takiego posta. Przed sek widziałem jak mówił co się stało i co mówił prokurator: prędkość 50 km/h (tarcza tacho)  a "pilotką" rzekomo była nauczycielka, która miała powiedzieć kierowcy, że ciągle tamtędy jeżdzą etc.

Zanim go powiesz na latarni to może warto poczekać chwilę co powie prokurator. Człowiek był w szoku i cieżko to nazwać udawaniem. Błąd jest jego ale ja bym sie wstrzymał jeszcze chwilę z wyrokiem śmierci.


Ale nie zauważyłem aby ktokolwiek kierowcę autobusu wieszał czy też żądał kary śmierci (ani jakiejkolwiek innej) dla niego, ale raczej nie ulega wątpliwości, że to jego wina.
Wypadek - jak już niejednokrotnie na tej grupie (i nie tylko) napisano - jest zdarzeniem niecelowym ale przeważnie jednak zawinionym. I w tym przypadku praktycznie nie ulega wątpliwości, że winę (przynajmniej w dużej części) ponosi kierowca.
Oznakowanie przed wiaduktem według relacji wielu osób jest (według ostatniej informacji podanej przez PR III znak mówi o dopuszczalnej wysokości 2,90m a Neoplan, który się nie zmieścił ma 3,70 - to jest niemal metr różnicy). Kierujący autobusem go zignorował bądź nie zauważył lub po prostu pojechał "na pamięć" zapominając o tym, jaki pojazd prowadzi.
A ponadto nie ma znaczenia co powiedziała mu nauczycielka - wszak gdyby mu powiedziała przed innym zakrętem, że tam to jeżdżą "ile fabryka dała" to nie upoważniałoby kierowcy do zaniechania oceny sytuacji i postępowania zgodnego z tą oceną. To on a nie pilot turystyczny odpowiada za pojazd i pasażerów.

--
Pozdrawiam. Artur.
________________________________________________________

17 Data: Marzec 31 2009 21:14:29
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Fri, 27 Mar 2009 14:45:21 +0100, kml napisał(a):

Zanim go powiesz na latarni to może warto poczekać chwilę co powie
prokurator. Człowiek był w szoku i cieżko to nazwać udawaniem. Błąd jest
jego ale ja bym sie wstrzymał jeszcze chwilę z wyrokiem śmierci.

jak wierzy belferce, to niech od niej teraqz odszkodowanie weźmie.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

18 Data: Marzec 27 2009 15:02:19
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: DoQ 

szerszen pisze:

da sie, ale trzeba myslec
a on wylaczyl myslenie i zapierniczal, tlumaczy sie ze uwierzyl pilotowi wycieczki, dekiel

Spowodowal wypadek (czy tez katastrofe) to nie ulega wątpliwości. Ale widzac zachowanie hien z TVN24 (sami "eksperci") zaczyna byc mi go szkoda. IMHO w przeciwienstwie do "Zientarskich" to byl po prostu wypadek, chwila nieuwagi i kiepskie oznakowanie. Dlaczego na samym wiadukcie nie bylo ostrzezen? Poza tym w nowych busach siedzi się bardzo nisko więc łatwo uśpić czujność...


Pozdrawiam
Paweł

19 Data: Marzec 27 2009 15:29:55
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: J.F. 

Użytkownik "DoQ"  napisał w wiadomości

Spowodowal wypadek (czy tez katastrofe) to nie ulega wątpliwości.
Ale widzac zachowanie hien z TVN24 (sami "eksperci") zaczyna byc
mi go szkoda. IMHO w przeciwienstwie do "Zientarskich" to byl po
prostu wypadek, chwila nieuwagi i kiepskie oznakowanie.

A wiesz ze kiepskie oznakowanie ? :-)

Dlaczego na samym wiadukcie nie bylo ostrzezen? Poza tym w nowych
busach siedzi się bardzo nisko więc łatwo uśpić czujność...

Pytanie ile takim autokarem jezdzil, jesli na codzien wozi
dzieciaki gimbusem po stalej trasie to wcale nie dziwne ze
zapomnial zwracac uwagi na wiadukty.

J.

20 Data: Marzec 27 2009 15:40:05
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: DoQ 

J.F. pisze:

mi go szkoda. IMHO w przeciwienstwie do "Zientarskich" to byl po prostu wypadek, chwila nieuwagi i kiepskie oznakowanie.
A wiesz ze kiepskie oznakowanie ? :-)

Na samym wiadukcie nie ma powtórzonych znaków. Widac to na relacjach TVN24. http://mojepstrykanie.blox.pl/resource/50.jpg cos takiego jest np. przed tunelem na Wisłostradzie.

Dlaczego na samym wiadukcie nie bylo ostrzezen? Poza tym w nowych busach siedzi się bardzo nisko więc łatwo uśpić czujność...
Pytanie ile takim autokarem jezdzil, jesli na codzien wozi dzieciaki gimbusem po stalej trasie to wcale nie dziwne ze zapomnial zwracac uwagi na wiadukty.

No wlasnie. Jechal na tyle wolno, ze nikt nie zginal - chociaz tyle.


Pozdrawiam
Paweł

21 Data: Marzec 27 2009 15:45:51
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: szerszen 


Użytkownik "DoQ"  napisał w wiadomości

No wlasnie. Jechal na tyle wolno, ze nikt nie zginal - chociaz tyle.

jak juz napisalem, jeszcze, i miejmy nadzieje ze nikt nie umrze, natomiast jechal z predkoscia dozwolona, czyli nawet nie probowal zwalniac przed wiaduktem (wierzac doniesienim prasowym i oceniajac szkody), w jego umysle nie zakielkowala najmniejsza mysl o tym, ze moze sie nie zmiescic, pozostaje tylko dziekowac, komu kto chce, ze to nie byla droga poza terenem zabudowanym, wtedy wbilby sie w ten wiadukt majac kilkadziesiat km wiecej

22 Data: Marzec 27 2009 16:01:21
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: DoQ 

szerszen pisze:

jak juz napisalem, jeszcze, i miejmy nadzieje ze nikt nie umrze, natomiast jechal z predkoscia dozwolona, czyli nawet nie probowal zwalniac przed wiaduktem (wierzac doniesienim prasowym i oceniajac szkody), w jego umysle nie zakielkowala najmniejsza mysl o tym, ze moze sie nie zmiescic, pozostaje tylko dziekowac, komu kto chce, ze to nie byla droga poza terenem zabudowanym, wtedy wbilby sie w ten wiadukt majac kilkadziesiat km wiecej

ATSD gdyby tym razem kierował znany dziennikarz, to koledzy po fachu byliby przekonani o złym oznakowaniu, o wiadukcie niezgodnym z normą UE   , jakims uskoku czy innych okolicznościach zwalniających kierującego z odpowiedzialności za zdarzenie.


Pozdrawiam
Paweł

23 Data: Marzec 27 2009 18:43:02
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: J.F. 

Użytkownik "DoQ"  napisał w wiadomości

ATSD gdyby tym razem kierował znany dziennikarz, to koledzy po
fachu byliby przekonani o złym oznakowaniu, o wiadukcie
niezgodnym z normą UE , jakims uskoku czy innych okolicznościach
zwalniających kierującego z odpowiedzialności za zdarzenie.

Nie narzekaj, bo jak na razie to w gazeta.pl artykuly sa w
obiektywno-wspolczyjacym tonie.

Nie ma tez zdjecia "to ten znak zlekcewazyl pijany
kierowca-morderca" ..
ale nie ma tez zadnego zdjecia pokazujacego jak ten znak wyglada.



J.

24 Data: Marzec 27 2009 20:05:47
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: TomN 

J.F. w

ale nie ma tez zadnego zdjecia pokazujacego jak ten znak wyglada.

Było w TVN24 na końcu jakiegos reportażu koło godziny 17.

Normalny B-16 i chyba napis "2,9m" w środku. W oddali, ale wyraźnie,
widać było wiadukt i autobus

--
Tomasz Nycz
[priv-- >>X-Email]

25 Data: Marzec 27 2009 15:49:49
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: BartekGSXF 


Użytkownik "DoQ"  napisał w wiadomości

J.F. pisze:

mi go szkoda. IMHO w przeciwienstwie do "Zientarskich" to byl po prostu
wypadek, chwila nieuwagi i kiepskie oznakowanie.
A wiesz ze kiepskie oznakowanie ? :-)

Na samym wiadukcie nie ma powtórzonych znaków. Widac to na relacjach
TVN24. http://mojepstrykanie.blox.pl/resource/50.jpg cos takiego jest np.
przed tunelem na Wisłostradzie.

A policja twierdzi cos zupelni innego:
"Uczniowie szkoły podstawowej jechali z Bystrzycy do teatru w Świdnicy. Jak
poinformował rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu
Paweł Petrykowski, piętrowy autokar wbił się w wiadukt kolejowy, na którym
umieszczony był znak informujący o wysokości wiaduktu. Dach autobusu, który
był
                                                                            
                           ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
1,5 metra wyższy niż wiadukt, został zerwany do połowy (na długości sześciu
rządów siedzeń).


No wlasnie. Jechal na tyle wolno, ze nikt nie zginal - chociaz tyle.
A ile jechal?

--
BartekGSX6F
Ave1,8
EL

26 Data: Marzec 27 2009 15:52:40
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: szerszen 


Użytkownik "BartekGSXF"  napisał w wiadomości

A ile jechal?

donosza ze tacho wskazywalo 50

27 Data: Marzec 27 2009 17:40:21
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: BartekGSXF 


Użytkownik "szerszen"  napisał w wiadomości


Użytkownik "BartekGSXF"  napisał w wiadomości


A ile jechal?

donosza ze tacho wskazywalo 50
I nawet nie hamowal.

--
BartekGSXF
Ave1,8
EL

28 Data: Marzec 27 2009 17:51:59
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: DoQ 

BartekGSXF pisze:

A ile jechal?
donosza ze tacho wskazywalo 50
I nawet nie hamowal.

ROTFL - skoro był przekonany że się zmieści, to po co miał hamować?
Jakby wiedział że się przewróci to by się położył?


Pozdrawiam
Paweł

29 Data: Marzec 27 2009 18:29:47
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: BartekGSXF 


Użytkownik "DoQ"  napisał w wiadomości

BartekGSXF pisze:

A ile jechal?
donosza ze tacho wskazywalo 50
I nawet nie hamowal.

ROTFL - skoro był przekonany że się zmieści, to po co miał hamować?
Jakby wiedział że się przewróci to by się położył?
  Taktak, facet jezdzi tam od lat, ma prawko od kilkudziesieciu lat, i nie
wie, ze jak jedzie wysokim autobusem to sie nie zmiesci?
To tak dla przypomnienia twoj futrzaczek mowil, ze jezdzac po Wawie
Zientarski powinien pamietac o hopie bo wszyscy o niej wiedzieli :)
A tu zonk kierowca zapomnial o moscie.
ROTFL pewnie go dopadla pomrocznosc jasna.


--
BartekGSXF
Ave1,8
EL

30 Data: Marzec 27 2009 18:49:27
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: DoQ 

BartekGSXF pisze:

[ciach brednie]

A tu zonk kierowca zapomnial o moscie.

LOL a teraz rusz głową i zastanów się czy ktoś tu pisał że to NIE JEST wina kierowcy?

ROTFL pewnie go dopadla pomrocznosc jasna.

Patrzac na to co wypisujesz to dopadla cie wyjatkowo skutecznie.


Pozdrawiam
Pawel

31 Data: Marzec 27 2009 20:54:35
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: BartekGSXF 


Użytkownik "DoQ"  napisał w wiadomości

BartekGSXF pisze:

[ciach brednie]
A tu zonk kierowca zapomnial o moscie.

LOL a teraz rusz głową i zastanów się czy ktoś tu pisał że to NIE JEST
wina kierowcy?
Nikt, oczywiscie, bo to jest jasne.
Zawsze jezdzisz na pamiec?? Powiedz czym i kiedy, bede uwazal zebysmy sie
nie spotkali.
A tak poza tym od kogos kto wozi ludzi powinno sie wymagac wiecej niz
jezdzenie na pamiec.

ROTFL pewnie go dopadla pomrocznosc jasna.

Patrzac na to co wypisujesz to dopadla cie wyjatkowo skutecznie.
Wzajemnie.

--
BartekGSXF
Ave1,8
EL

32 Data: Marzec 27 2009 20:10:55
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: Tomasz Pyra 

BartekGSXF pisze:

Użytkownik "szerszen"  napisał w wiadomości
Użytkownik "BartekGSXF"  napisał w wiadomości
A ile jechal?
donosza ze tacho wskazywalo 50
I nawet nie hamowal.

Gdyby hamował to by dopiero było dziwne.

Zmieszczenie się pod wiaduktem jest sprawą binarną - jeżeli kierowca wpadłby na to że jest jakakolwiek szansa że się nie zmieści, to by się zatrzymał i wysłał kogoś do pomocy.

On po prostu jechał nie myśląc o tym że ma nad sobą jeszcze jedno piętro autobusu.

Dobrze chociaż że nie pędził.

33 Data: Marzec 27 2009 20:23:22
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: Artur Maśląg 

Tomasz Pyra pisze:
(...)

Gdyby hamował to by dopiero było dziwne.

Wtedy by się pewnie nic nie stało.

Zmieszczenie się pod wiaduktem jest sprawą binarną - jeżeli kierowca wpadłby na to że jest jakakolwiek szansa że się nie zmieści, to by się zatrzymał i wysłał kogoś do pomocy.

Nie bardzo. Bywa tak, że jesteś przekonany, że się zmieści (ba, nawet
ze znaków tak wynika i masz pewność), a kontener się jednak zablokuje
w połowie - to nie jest binarne.

On po prostu jechał nie myśląc o tym że ma nad sobą jeszcze jedno piętro autobusu.

Tego nie wiesz.

Dobrze chociaż że nie pędził.

Jechał 50km/h.

--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

34 Data: Marzec 27 2009 23:10:57
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: szerszen 


Użytkownik "Artur Maśląg"  napisał w wiadomości

Jechał 50km/h.

a powinien 40

35 Data: Marzec 27 2009 23:18:34
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: DoQ 

szerszen pisze:


Użytkownik "Artur Maśląg"  napisał w wiadomości
Jechał 50km/h.
a powinien 40

Przy 40km/h pewnie by się zmieścił pod tym wiaduktem.

Pozdrawiam
Paweł

36 Data: Marzec 27 2009 23:24:23
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: Artur Maśląg 

szerszen pisze:


Użytkownik "Artur Maśląg"  napisał w wiadomości
Jechał 50km/h.

a powinien 40

A gdzie to ograniczenie?  Pokaż.


--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

37 Data: Marzec 28 2009 08:38:48
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: szerszen 


Użytkownik "Artur Maśląg"  napisał w wiadomości

A gdzie to ograniczenie?  Pokaż.

idz i sprawdz, powtarzam tylko to co mowia w tv, zreszta przy takim niskim wiadukcie takie ograniczenie raczej nie dziwi

38 Data: Marzec 27 2009 18:54:40
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w Âświdnicy
Autor: radekp@konto.pl 

Fri, 27 Mar 2009 15:49:49 +0100, w
"BartekGSXF"  napisał(-a):

A policja twierdzi cos zupelni innego:
"Uczniowie szkoły podstawowej jechali z Bystrzycy do teatru w Świdnicy. Jak
poinformował rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu
Paweł Petrykowski, piętrowy autokar wbił się w wiadukt kolejowy, na którym
umieszczony był znak informujący o wysokości wiaduktu.

W TVN widać wyraźnie, że znak jest kilkaset metrów wcześniej, a na wiadukcie
nie jest powtórzony.

Dach autobusu, który
był
                                                                            
                           ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
1,5 metra wyższy niż wiadukt, został zerwany do połowy (na długości sześciu
rządów siedzeń).

Jakby był 1,5m wyższy, to jechałyby tam czarne karawany.

39 Data: Marzec 27 2009 15:55:27
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: BartekGSXF 


Użytkownik "DoQ"  napisał w wiadomości

W kwestii oznakowania:
Wypadek miał miejsce w Świdnicy. 400 m przed wiaduktem znajduje się znak
ostrzegający, że pojazdy o wysokości powyżej 2,9 m nie mogą przejeżdżać pod
wiaduktem. Wysokość autokaru to 3,75 m.

I kierowca jezdzil tamtedy 18 lat :)



--
BartekGSX6F
Ave1,8
EL

40 Data: Marzec 27 2009 16:03:14
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: DoQ 

BartekGSXF pisze:

Użytkownik "DoQ"  napisał w wiadomości W kwestii oznakowania:
Wypadek miał miejsce w Świdnicy. 400 m przed wiaduktem znajduje się znak ostrzegający, że pojazdy o wysokości powyżej 2,9 m nie mogą przejeżdżać pod wiaduktem. Wysokość autokaru to 3,75 m.

I kierowca jezdzil tamtedy 18 lat :)

Ja slyszalem jak mowi przed kamerą iz jeździ (ma PJ) od 18roku życia.
Ale widać znasz go lepiej niż on sam.



Pozdrawiam
Paweł

41 Data: Marzec 27 2009 17:39:46
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: BartekGSXF 


Użytkownik "DoQ"  napisał w wiadomości

Ja slyszalem jak mowi przed kamerą iz jeździ (ma PJ) od 18roku życia.
Ale widać znasz go lepiej niż on sam.

"Kierowca potwierdził, że autobus był w pełni sprawny i że jeździł tą drogą
od 18 roku życia."


--
BartekGSXF
Ave1,8
EL

42 Data: Marzec 27 2009 17:45:27
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: DoQ 

BartekGSXF pisze:

Użytkownik "DoQ"  napisał w wiadomości
Ja slyszalem jak mowi przed kamerą iz jeździ (ma PJ) od 18roku życia.
Ale widać znasz go lepiej niż on sam.
"Kierowca potwierdził, że autobus był w pełni sprawny i że jeździł tą drogą od 18 roku życia."

LOL... ciekawe ile wersji tej wypowiedzi jeszcze wymyślą, a ty ile powtórzysz święcie w nie wierząc;)


Pozdrawiam
Paweł

43 Data: Marzec 27 2009 17:58:54
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: BartekGSXF 


Użytkownik "DoQ"  napisał w wiadomości

BartekGSXF pisze:
Użytkownik "DoQ"  napisał w wiadomości

Ja slyszalem jak mowi przed kamerą iz jeździ (ma PJ) od 18roku życia.
Ale widać znasz go lepiej niż on sam.
"Kierowca potwierdził, że autobus był w pełni sprawny i że jeździł tą
drogą od 18 roku życia."

LOL... ciekawe ile wersji tej wypowiedzi jeszcze wymyślą, a ty ile
powtórzysz święcie w nie wierząc;)
Czyli wypowiedz prokuratora nie jest dla ciebie wiarygodna??

--
BartekGSXF
Ave1,8
EL

44 Data: Marzec 27 2009 18:30:33
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: DoQ 

BartekGSXF pisze:

"Kierowca potwierdził, że autobus był w pełni sprawny i że jeździł tą drogą od 18 roku życia."
LOL... ciekawe ile wersji tej wypowiedzi jeszcze wymyślą, a ty ile powtórzysz święcie w nie wierząc;)

Specu od przekazow medialnych, ja ci powtarzam dokladnie to co _POWIEDZIAL KIEROWCA - P R Z E D  K A M E R Ą_ (tak przeliteruje ci to bo widze ze nie ogarniasz) a ty usilujesz tu wciskac jakas papke medialna trzeciego sortu na dodatek wyssana z onetu.


Pozdrawiam
Paweł

45 Data: Marzec 27 2009 18:39:41
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: BartekGSXF 


Użytkownik "DoQ"  napisał w wiadomości

Specu od przekazow medialnych, ja ci powtarzam dokladnie to co _POWIEDZIAL
KIEROWCA - P R Z E D  K A M E R Ą_ (tak przeliteruje ci to bo widze ze nie
ogarniasz) a ty usilujesz tu wciskac jakas papke medialna trzeciego sortu
na dodatek wyssana z onetu.
Tak, ten wywiad tez widzialem.
Ty za to masz informacje z pierwszej reki?


--
BartekGSXF
Ave1,8
EL

46 Data: Marzec 27 2009 18:46:13
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: DoQ 

BartekGSXF pisze:

ogarniasz) a ty usilujesz tu wciskac jakas papke medialna trzeciego sortu na dodatek wyssana z onetu.
Tak, ten wywiad tez widzialem.

Widziałeś, chyba różową dupę w lesie...

Ty za to masz informacje z pierwszej reki?

Oczywiscie - powtarzam informacje z pierwszej ręki od samego zainteresowanego, coś nie tak?


Pozdrawiam
Paweł

47 Data: Marzec 27 2009 20:49:07
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: BartekGSXF 


Użytkownik "DoQ"  napisał w wiadomości

BartekGSXF pisze:

ogarniasz) a ty usilujesz tu wciskac jakas papke medialna trzeciego
sortu na dodatek wyssana z onetu.
Tak, ten wywiad tez widzialem.

Widziałeś, chyba różową dupę w lesie...
Uhm, twoja jak sie wypinales :) Kierowca mowil zakrywajac twarz reka.

Ty za to masz informacje z pierwszej reki?

Oczywiscie - powtarzam informacje z pierwszej ręki od samego
zainteresowanego, coś nie tak?
 :)

Dobra szkola futrzaczka.

--
BartekGSXF
Ave1,8
EL

48 Data: Marzec 27 2009 20:57:19
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: DoQ 

BartekGSXF pisze:

Widziałeś, chyba różową dupę w lesie...
Uhm, twoja jak sie wypinales :) Kierowca mowil zakrywajac twarz reka.

W takim razie widać że zasób twoich szarych komórek jest niewystarczający do zapamiętania kilku słów.


Pozdrawiam
Paweł

49 Data: Marzec 27 2009 21:22:34
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: BartekGSXF 


Użytkownik "DoQ"  napisał w wiadomości

BartekGSXF pisze:

Widziałeś, chyba różową dupę w lesie...
Uhm, twoja jak sie wypinales :) Kierowca mowil zakrywajac twarz reka.

W takim razie widać że zasób twoich szarych komórek jest niewystarczający
do zapamiętania kilku słów.
Och, ale mi przygadales. :)

Czy cos z tego co napisalem w takim razie nie moze byc prawda?
Facet ma prawko od 18 roku zycia, czyli jezdzi tam juz szmat czasu, moze tez
jezdzac niskim autobusem czyli moze jezdzic tam od nastu lat.
Moze tak byc?
Moze.


--
BartekGSXF
Ave1,8
EL

50 Data: Marzec 27 2009 21:24:14
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: DoQ 

BartekGSXF pisze:

Czy cos z tego co napisalem w takim razie nie moze byc prawda?
Facet ma prawko od 18 roku zycia, czyli jezdzi tam juz szmat czasu, moze tez jezdzac niskim autobusem czyli moze jezdzic tam od nastu lat.
Moze tak byc?
Moze.

A moze jest pedofilem-sadysta i chcial te dzieci skrzywdzic. Moze tak byc? Moze. Lubisz sobie pogdybac?


Pozdrawiam
Pawel

51 Data: Marzec 27 2009 21:37:57
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: BartekGSXF 


Użytkownik "DoQ"  napisał w wiadomości

BartekGSXF pisze:

Czy cos z tego co napisalem w takim razie nie moze byc prawda?
Facet ma prawko od 18 roku zycia, czyli jezdzi tam juz szmat czasu, moze
tez jezdzac niskim autobusem czyli moze jezdzic tam od nastu lat.
Moze tak byc?
Moze.

A moze jest pedofilem-sadysta i chcial te dzieci skrzywdzic. Moze tak byc?
Moze. Lubisz sobie pogdybac?
Ale nie zaprzeczysz, ze facet pochodzi ze Swidnicy? A jesli tak to po kij
tamtedy jechal?
Zapomnial o znaku, zapomnial ze jedzie wysokim autobusem, zapomnial
popatrzec, ze most jest niski. No taki zapominalski.
A ty piszesz "zdaza sie" :)
Zientarskiemu tez sie zdazylo.
Dziwi mnie tylko takie podejscie, tam jak jedzie za szybko to jest zle, tu
jak facet odwala taki numer to juz jest przypadek.


--
BartekGSXF
Ave1,8
EL

52 Data: Marzec 27 2009 21:48:55
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: DoQ 

BartekGSXF pisze:

Ale nie zaprzeczysz, ze facet pochodzi ze Swidnicy? A jesli tak to po kij tamtedy jechal?

Bo niskie autobusy tam się mieszczą?

Zapomnial o znaku, zapomnial ze jedzie wysokim autobusem, zapomnial popatrzec, ze most jest niski. No taki zapominalski.
A ty piszesz "zdaza sie" :)
Zientarskiemu tez sie zdazylo.

Tak Zientarskiemu zdazylo sie. Kutas mu upadl na pedal przyspieszenia i nie mogl go podniesc.


Pozdrawiam
Paweł

53 Data: Marzec 27 2009 22:14:58
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: BartekGSXF 


Użytkownik "DoQ"  napisał w wiadomości

BartekGSXF pisze:

Ale nie zaprzeczysz, ze facet pochodzi ze Swidnicy? A jesli tak to po kij
tamtedy jechal?

Bo niskie autobusy tam się mieszczą?
A on czy jechal? Taczka?

Zapomnial o znaku, zapomnial ze jedzie wysokim autobusem, zapomnial
popatrzec, ze most jest niski. No taki zapominalski.
A ty piszesz "zdaza sie" :)
Zientarskiemu tez sie zdazylo.

Tak Zientarskiemu zdazylo sie. Kutas mu upadl na pedal przyspieszenia i
nie mogl go podniesc.
No a temu upadl na oczy i znakow nie widzial :)


--
BartekGSXF
Ave1,8
EL

54 Data: Marzec 27 2009 22:20:16
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: DoQ 

BartekGSXF pisze:

Ale nie zaprzeczysz, ze facet pochodzi ze Swidnicy? A jesli tak to po kij tamtedy jechal?
Bo niskie autobusy tam się mieszczą?
A on czy jechal? Taczka?

On jechal podwyzszonym autobusem, nie zauwazyles tego jeszcze?

Pozdrawiam
Paweł

55 Data: Marzec 27 2009 22:30:22
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: BartekGSXF 


Użytkownik "DoQ"  napisał w wiadomości

BartekGSXF pisze:

Ale nie zaprzeczysz, ze facet pochodzi ze Swidnicy? A jesli tak to po
kij tamtedy jechal?
Bo niskie autobusy tam się mieszczą?
A on czy jechal? Taczka?

On jechal podwyzszonym autobusem, nie zauwazyles tego jeszcze?
On tego nie zauwazyl. \
Jak wsiadasz do dostawczaka to tez kierujesz nim jak osobowka??

--
BartekGSXF
Ave1,8
EL

56 Data: Marzec 27 2009 22:46:04
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: DoQ 

BartekGSXF pisze:

On jechal podwyzszonym autobusem, nie zauwazyles tego jeszcze?
On tego nie zauwazyl. \
Jak wsiadasz do dostawczaka to tez kierujesz nim jak osobowka??

Jak jezdzisz codziennie dostawczakiem, to pół metra wyższa paka stanie się dla ciebie obiektem natrętnych myśli?
Znudziły mnie te twoje wypociny, EOT.


Pozdrawiam
Paweł

57 Data: Marzec 27 2009 23:00:33
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: BartekGSXF 


Użytkownik "DoQ"  napisał w wiadomości

BartekGSXF pisze:

On jechal podwyzszonym autobusem, nie zauwazyles tego jeszcze?
On tego nie zauwazyl. \
Jak wsiadasz do dostawczaka to tez kierujesz nim jak osobowka??

Jak jezdzisz codziennie dostawczakiem, to pół metra wyższa paka stanie się
dla ciebie obiektem natrętnych myśli?

Tak. Dziwie sie ze ty nad tym przechodzisz do porzadku. Juz to mowilem oddaj
PJ bo komus zrobisz krzywde.
Znudziły mnie te twoje wypociny, EOT.
A nie twoja bezmyslnosc
:)


--
BartekGSXF
Ave1,8
EL

58 Data: Marzec 28 2009 17:37:36
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: CeSaR 

On jechal podwyzszonym autobusem, nie zauwazyles tego jeszcze?

I to go w jakiś specjalny sposób usprawiedliwia?

C

59 Data: Marzec 28 2009 17:59:42
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: DoQ 

CeSaR pisze:

On jechal podwyzszonym autobusem, nie zauwazyles tego jeszcze?
I to go w jakiś specjalny sposób usprawiedliwia?

Lektura sprawia ci ból?


Pozdrawiam
Paweł

60 Data: Marzec 28 2009 18:31:54
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: CeSaR 

I to go w jakiś specjalny sposób usprawiedliwia?

Lektura sprawia ci ból?

Oczekiwałem odpowiedzi. Przepraszam.

C

61 Data: Marzec 28 2009 07:05:18
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: J.F. 

On Fri, 27 Mar 2009 21:37:57 +0100,  BartekGSXF wrote:

Zientarskiemu tez sie zdazylo.
Dziwi mnie tylko takie podejscie, tam jak jedzie za szybko to jest zle, tu
jak facet odwala taki numer to juz jest przypadek.

Trudno przypuszczac zeby facet chcial przetestowac nowy autobus :-)

J.

62 Data: Marzec 28 2009 08:50:55
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: szerszen 


Uzytkownik "J.F."  napisal w wiadomosci

Trudno przypuszczac zeby facet chcial przetestowac nowy autobus :-)

ale przeciz nikt nie sugerje ze zrobl to specjalnie, zrobil to z czystej bezmyslnej glupoty polaczonej z rutyna

63 Data: Marzec 27 2009 18:00:35
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: Artur Maśląg 

DoQ pisze:
(...)

LOL... ciekawe ile wersji tej wypowiedzi jeszcze wymyślą, a ty ile powtórzysz święcie w nie wierząc;)

Będzie powtarzał każdą głupotę, która usłyszy, byle tylko się nie
zgadzała z tym co napiszesz :) Póki co wiadomo (przynajmniej
z dużym prawdopodobieństwem), że pojechał na pewniaka z prędkością
50km/h i był trzeźwy. Oznakowania na samym wiadukcie nie było,
było za to jakieś 400 metrów wcześniej. Wysokość autobusu to
według różnych danych 3,65-3,75m. Znak był podobno na 2,90m
i zobacz jak szybko zrobiło się z tego 1,5 metra :). Z danych
podawanych prze policję/straż wynikało, że wiadukt jest sporo
wyższy niż te 2,90 i autobusowi zabrakło 25-40 centymetrów.
To tak w kwestiach formalnych :)

--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

64 Data: Marzec 27 2009 18:34:16
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: DoQ 

Artur Maśląg pisze:

było za to jakieś 400 metrów wcześniej. Wysokość autobusu to
według różnych danych 3,65-3,75m. Znak był podobno na 2,90m
i zobacz jak szybko zrobiło się z tego 1,5 metra :). Z danych
podawanych prze policję/straż wynikało, że wiadukt jest sporo
wyższy niż te 2,90 i autobusowi zabrakło 25-40 centymetrów.
To tak w kwestiach formalnych :)

Dokladnie.. mialem te same spostrzezenia:)
Poza tym facet mogl jezdzic dużo nizszym autobusem i pojechał niestety na pamięć.


Pozdrawiam
Pawel

65 Data: Marzec 27 2009 18:38:49
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: BartekGSXF 


Użytkownik "DoQ"  napisał w wiadomości

Artur Maśląg pisze:

było za to jakieś 400 metrów wcześniej. Wysokość autobusu to
według różnych danych 3,65-3,75m. Znak był podobno na 2,90m
i zobacz jak szybko zrobiło się z tego 1,5 metra :). Z danych
podawanych prze policję/straż wynikało, że wiadukt jest sporo
wyższy niż te 2,90 i autobusowi zabrakło 25-40 centymetrów.
To tak w kwestiach formalnych :)

Dokladnie.. mialem te same spostrzezenia:)
Poza tym facet mogl jezdzic dużo nizszym autobusem i pojechał niestety na
pamięć.
Czyli on jest ok tak? Bo sobie pojechal na pamiec a Zientarski jest be bo
zapierdalal?? I facet jadac z dziecmi ma w dupie, ze jedzie wyzszym
autobusem??
Coz za wybiorczosc, gratulowac.


--
BartekGSXF
Ave1,8
EL

66 Data: Marzec 27 2009 18:47:00
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: Cavallino 

Użytkownik "BartekGSXF"  napisał w wiadomości


Użytkownik "DoQ"  napisał w wiadomości

Poza tym facet mogl jezdzic dużo nizszym autobusem i pojechał niestety na pamięć.
Czyli on jest ok tak? Bo sobie pojechal na pamiec a Zientarski jest be bo zapierdalal?? I facet jadac z dziecmi ma w dupie, ze jedzie wyzszym autobusem??
Coz za wybiorczosc, gratulowac.

A dlaczego taki zdziwiony jesteś?
Nie wiesz że dla nich (kapeluszników) przekroczenie prędkości, to największa zbrodnia?
Spowodowanie katastrofy to przy niej mały pikuś jest....

67 Data: Marzec 27 2009 19:37:36
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: Artur Maśląg 

DoQ pisze:
(...)

Dokladnie.. mialem te same spostrzezenia:)

Gdzieś mi się przewinęły ustalenia prokuratury, że autobus
miał 3,77m, a wiadukt 3,52m - różnica 25 cm.

Poza tym facet mogl jezdzic dużo nizszym autobusem i pojechał niestety na pamięć.

Bardzo możliwe - przy 25 cm mógł nie zareagować. Cóż, błąd jest rzeczą
ludzką. Zastanawia mnie jeszcze jedna sprawa - brak oznakowania
wysokości samego wiaduktu, tak jak dla przykładu tutaj:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/9553eba4b17f2fe1.html

--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

68 Data: Marzec 27 2009 19:50:08
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: R2r 

Artur Maśląg pisze:

Gdzieś mi się przewinęły ustalenia prokuratury, że autobus
miał 3,77m, a wiadukt
A znak jaką wysokość dopuszczał?

--
Pozdrawiam. Artur.
________________________________________________________

69 Data: Marzec 27 2009 19:51:53
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: Artur Maśląg 

R2r pisze:

Artur Maśląg pisze:
Gdzieś mi się przewinęły ustalenia prokuratury, że autobus
miał 3,77m, a wiadukt
A znak jaką wysokość dopuszczał?

Skoro tak tniesz - jaki znak?

--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

70 Data: Marzec 27 2009 20:31:44
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: R2r 

Artur Maśląg pisze:

R2r pisze:
Artur Maśląg pisze:
Gdzieś mi się przewinęły ustalenia prokuratury, że autobus
miał 3,77m, a wiadukt
A znak jaką wysokość dopuszczał?

Skoro tak tniesz - jaki znak?

Sposób ucięcia przeze mnie cytatu - jak dobrze zauważyłeś - wyraża moje zdanie w tej kwestii. Faktyczny prześwit mostu nie specjalnie ma znaczenie w dyskusji na temat rozmiaru winy kierowcy. Wystarczy, że był za mały. A zgodnie z kilkoma wypowiedziami podpierającymi się ustaleniami prokuratury znak znajdujący się ok. 380 m przed wiaduktem oznaczał zakaz wjazdu pojazdów przekraczających wysokość 2,9 m. Jeśli zatem autobus miał choćby 3,0 m - nie miał prawa tam wjeżdżać.
Zwłaszcza, że nie wiózł ziemniaków czy cegieł ale ludzi.
A miał - jak wyżej napisałeś 3,77 czyli niemal metr więcej niż dopuszczał znak.
Tutaj:
http://www.tvn24.pl/12690,1592923,,,wjechal-w-wiadukt-z-predkoscia-- 50nbspkmh,wiadomosc.html
masz symulację, której komentarz powołuje się na prokuraturę i przytacza zarówno to, co Ty napisałeś (wysokość autobusu, prześwit) jak i fakt znaku (2,90) zakazującego wjazdu temu autokarowi.

--
Pozdrawiam. Artur.
________________________________________________________

71 Data: Marzec 27 2009 21:08:28
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: Artur Maśląg 

R2r pisze:

Artur Maśląg pisze:
R2r pisze:
Artur Maśląg pisze:
Gdzieś mi się przewinęły ustalenia prokuratury, że autobus
miał 3,77m, a wiadukt
A znak jaką wysokość dopuszczał?

Skoro tak tniesz - jaki znak?

Sposób ucięcia przeze mnie cytatu - jak dobrze zauważyłeś - wyraża moje zdanie w tej kwestii.

Dobrze, więc jeszcze raz pytam - jaki znak? To wyraża moje zdanie
w tej kwestii.

Faktyczny prześwit mostu nie specjalnie ma znaczenie w dyskusji na temat rozmiaru winy kierowcy.

Wiesz, wina kierowcy jest bezsporna, co nie znaczy, że nie
ma znaczenia prześwit i oznakowanie.

Wystarczy, że był za mały. A zgodnie z kilkoma wypowiedziami podpierającymi się ustaleniami prokuratury znak znajdujący się ok. 380 m przed wiaduktem oznaczał zakaz wjazdu pojazdów przekraczających wysokość 2,9 m. Jeśli zatem autobus miał choćby 3,0 m - nie miał prawa tam wjeżdżać.

Tak, to prawda - jeszcze raz zapytam - gdzie ten znak? Widziałeś
moje zdjęcie? Pokaż mi coś takiego w materiałach medialnych.
Kolejna kwestia - znasz zasady i przepisy tyczące tego oznakowania?

Zwłaszcza, że nie wiózł ziemniaków czy cegieł ale ludzi.

Aha - nie sądzisz, że w tego typu dość ekstremalnych przypadkach
niskich wiaduktów, powinny być one jasno i czytelnie oznaczone?
Dla kierowców samochodów osobowych tego typu problemy są obce,
więc nie dziwię się, że tak do tego podchodzisz.

A miał - jak wyżej napisałeś 3,77 czyli niemal metr więcej niż dopuszczał znak.
Tutaj:
http://www.tvn24.pl/12690,1592923,,,wjechal-w-wiadukt-z-predkoscia-- 50nbspkmh,wiadomosc.html masz symulację, której komentarz powołuje się na prokuraturę i przytacza zarówno to, co Ty napisałeś (wysokość autobusu, prześwit) jak i fakt znaku (2,90) zakazującego wjazdu temu autokarowi.

Widzisz, jeden znak można przeoczyć - to się zdarza. Dlatego też takie
miejsca są (powinny być) dodatkowo oznakowane, tym bardziej, że przy tak
małej wysokości skrajni drogi ruch się dopuszcza tylko za zgodą zarządcy
takiej drogi.


--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

72 Data: Marzec 27 2009 21:59:50
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: R2r 

Artur Maśląg pisze:

Dobrze, więc jeszcze raz pytam - jaki znak? To wyraża moje zdanie
w tej kwestii.
Przeczytaj ponownie to co napisałem wcześniej - może zauważysz. :->

Tak, to prawda - jeszcze raz zapytam - gdzie ten znak?
j.w.

Kolejna kwestia - znasz zasady i przepisy tyczące tego oznakowania?
A Ty?

Aha - nie sądzisz, że w tego typu dość ekstremalnych przypadkach
niskich wiaduktów, powinny być one jasno i czytelnie oznaczone?
Artur, a ile znaków A-1 czy A-2 umieszcza się przed niebezpiecznym zakrętem? Ile znaków B-18 czy B-19 umieszcza się przed niebezpiecznym miejscem? Bo znaki B-16 często umieszcza się podwójnie (zazwyczaj na mocno uczęszczanych drogach) a i tak kierowcy często je po prostu olewają. Jeździsz dużo, zapewne masz CB. Ileż to razy słychać pytanie w stylu "koledzy tu jest 3,6 m jak mam 4,05 to przejdę?". W Zgierzu na DK1 jest taki wiadukt dobrze i czytelnie oznakowany - myślisz, że nie trafiają się tacy co ugrzęźli? Poznaniacy mają (chyba jeszcze mają) wiadukt na Hetmańskiej, pod którym często "kończyło się paliwo TIRom". Myślę, że takich miejsc jest w naszym kraju dużo, i mimo oznakowania nadal trafiają się tacy, którzy zapominają czym jadą.

Dla kierowców samochodów osobowych tego typu problemy są obce,
więc nie dziwię się, że tak do tego podchodzisz.
Nieprawda. Fakt, że jadąc samochodem osobowym przeważnie nie zastanawiam się nad B-16 z cyframi nawet 2,5. No cóż nie spotkałem jeszcze B-16 z liczbą poniżej 1,5m taki dopiero mógłby dotyczyć prowadzonego zazwyczaj przeze mnie pojazdu. Ale gdybym np. miał się przesiąść na dostawczaka to to musiałbym wziąć jednak to pod uwagę.
Kierowca zawodowy, o dużym stażu, posiadający daleko większe uprawnienia niż ja _musi_ do tego problemu podchodzić dużo ostrożniej, zwłaszcza gdy prowadzi piętrowy autokar przewożący ludzi.

Widzisz, jeden znak można przeoczyć - to się zdarza.
Tak, ale on przeoczył nie tylko znak, ale i bez zastanowienia wjechał z pełną (na szczęście obniżoną chyba ze względu na obszar zabudowany) prędkością pod wiadukt, co do którego nie miał pewności, że nie jest za niski. I to już kolejny błąd. Weź pod uwagę jeszcze to, że droga jest zdecydowanie węższa niż np. DK-1 w wielu miejscowościach, gdzie też ograniczenie na niej obowiązujące wynosi 50 km/h. To już kilka zignorowanych przez kierowcę przesłanek mówiących o tym, ze należy zachować szczególną ostrożność!
Wyobraź sobie sytuację, gdy nie zauważyłeś znaku B-15 z liczbą 1,8 m (samochód ma wg danych technicznych 1,7 m), ale dojeżdżasz do wąskiego gardła (które pewnie ma nieco więcej niz owe 1,8 m) - przejedziesz przez takie coś z pełną prędkością? A co z zakrętami? Większość jest oznakowana pojedynczymi znakami A-1..A-4. Ale w końcu zbliżasz się do tego zakrętu i widzisz, że nie można po nim jechać jak po prostej...
Nie do pomyślenia jest aby kierowca z uprawnieniami do prowadzenia autobusów i przewożenia osób podchodził do tego w sposób lekkomyślny jak w przedmiotowym wypadku.

Dlatego też takie
miejsca są (powinny być) dodatkowo oznakowane, tym bardziej, że przy tak
małej wysokości skrajni drogi ruch się dopuszcza tylko za zgodą zarządcy
takiej drogi.

Według opinii miejscowych (a i sprawca wypadku był też miejscowym) to droga, której duże pojazdy raczej unikają choćby dlatego, że jest wąska, kręta i ogólnie niewygodna. Po kiego facet pchał się "przez chaszcze" skoro miał - i zapewne znał - alternatywną, bezpieczniejszą drogę. I wreszcie  skoro już się zdecydował na skróty dlaczego jechał beztrosko jakby rowerem na spacerek? To właśnie cały szereg błędów, który doprowadził do wypadku i IMHO niewielkie znaczenie miałby kolejny znak.

--
Pozdrawiam. Artur.
________________________________________________________

73 Data: Marzec 27 2009 22:33:35
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: Artur Maśląg 

R2r pisze:
(...)

Przeczytaj ponownie to co napisałem wcześniej - może zauważysz. :->

Przeczytałem i zauważyłem - stąd moje pytanie/stwierdzenie.

Kolejna kwestia - znasz zasady i przepisy tyczące tego oznakowania?
A Ty?

Tak.
(...)
Bo znaki B-16 często umieszcza się podwójnie (zazwyczaj na mocno uczęszczanych drogach) a i tak kierowcy często je po prostu olewają.

Gdzie masz powtórzenie tego B-16? To, że kierowcy je często olewają
nie jest argumentem - żadnym. Inna sprawa, że hasło "olewanie"
B-16 jest w tym wypadku zwyczajnym nadużyciem.

Jeździsz dużo,

To zależy od definicji, ale kilometrów trochę jest.

zapewne masz CB.

Tak, mam - w piwnicy. W samochodzie też, ale antena w bagażniku, albo
w piwnicy. Mam też taką dziwną licencję na inne pasma...

Ileż to razy słychać pytanie w stylu "koledzy tu jest 3,6 m jak mam 4,05 to przejdę?".

Bardzo mądre pytanie - zgodnie z przepisami znak ograniczenia
wysokości musi być minimum 50 cm poniżej granicy skrajni.
4,05 musi przejść zgodnie z przepisami. 4,10 może mieć
kłopoty.

> W Zgierzu na DK1
jest taki wiadukt dobrze i czytelnie oznakowany - myślisz, że nie trafiają się tacy co ugrzęźli? Poznaniacy mają (chyba jeszcze mają) wiadukt na Hetmańskiej, pod którym często "kończyło się paliwo TIRom". Myślę, że takich miejsc jest w naszym kraju dużo, i mimo oznakowania nadal trafiają się tacy, którzy zapominają czym jadą.

Czytałeś warunki "skrajniowe" dla takich dróg? Ja nadal podtrzymuję
swoje stanowisko, że masz niewielkie doświadczenie w tej materii
i patrzysz z punktu widzenia kierowcy osobówki z CB.

Nieprawda.

Niestety prawda.

Fakt, że jadąc samochodem osobowym przeważnie nie zastanawiam się nad B-16 z cyframi nawet 2,5.

W ogóle nie zwracasz na to uwagi.

No cóż nie spotkałem jeszcze B-16 z liczbą poniżej 1,5m taki dopiero mógłby dotyczyć prowadzonego zazwyczaj przeze mnie pojazdu. Ale gdybym np. miał się przesiąść na dostawczaka to to musiałbym wziąć jednak to pod uwagę.

Dostawczak? Który ma taką wysokość?

Kierowca zawodowy, o dużym stażu, posiadający daleko większe uprawnienia niż ja _musi_ do tego problemu podchodzić dużo ostrożniej, zwłaszcza gdy prowadzi piętrowy autokar przewożący ludzi.

Tak, to prawda.

Widzisz, jeden znak można przeoczyć - to się zdarza.
Tak, ale on przeoczył nie tylko znak, ale i bez zastanowienia wjechał z pełną (na szczęście obniżoną chyba ze względu na obszar zabudowany) prędkością pod wiadukt, co do którego nie miał pewności, że nie jest za niski. I to już kolejny błąd.
(...)

Dziękujemy Panu za dalsze teoretyzowanie.

--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

74 Data: Marzec 27 2009 23:09:48
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: szerszen 


Użytkownik "Artur Maśląg"  napisał w wiadomości

Dziękujemy Panu za dalsze teoretyzowanie.

akurat wlasnie to nie jest teoretyzowanie, to calkiem logiczne wypunktowanie faktow, gdzie kierowca dal dupy po calosci i naprawde dla caloksztaltu sprawy, nie ma najmniejszego znaczenia, w tym wypadku mamy ewidentna wine kierowcy, glupote polaczona z rutyna i efekt taki jak widac

w dodatku nie cos wspominali o tacho, i 50km/h, tylko nie wiem czy to ze nie przekroczyl 50 w drodze czy chodzilo o predkosc w momencie kolicji, bo jesli to drugie, to mamy kolejne danie dupy, bo z tego co donosza jest tam ograniczenie do 40

byc moze brak powtorzenie znaku bedzie jakas okolicznoscia lagodzaca, ale napewno nie zdejmyjaca z niego winy

75 Data: Marzec 27 2009 23:27:55
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: Artur Maśląg 

szerszen pisze:

"Artur Maśląg"  napisał:

Dziękujemy Panu za dalsze teoretyzowanie.

akurat wlasnie to nie jest teoretyzowanie, to calkiem logiczne wypunktowanie faktow,

Masz prawo do własnej oceny. Na logikę się nie powołuj, ponieważ
to nie było wypunktowanie faktów, tylko ich interpretacja,
nadinterpretacja oraz domniemania.

gdzie kierowca dal dupy po calosci i naprawde dla caloksztaltu sprawy, nie ma najmniejszego znaczenia, w tym wypadku mamy ewidentna wine kierowcy, glupote polaczona z rutyna i efekt taki jak widac

Ty od razu wydałeś ocenę - bez zastanowienia oraz analizy faktów.

w dodatku nie cos wspominali o tacho, i 50km/h, tylko nie wiem czy to ze nie przekroczyl 50 w drodze czy chodzilo o predkosc w momencie kolicji, bo jesli to drugie, to mamy kolejne danie dupy, bo z tego co donosza jest tam ograniczenie do 40

No - pokaż mi to ograniczenie, tak jak ja pokazałem jak powinno to
wyglądać - moje zdjęcie to nie fatamorgana, tylko zwykła fotka
- zupełnie przypadkowa. Dziwnym trafem tam jest wszystko, co
powinno się znaleźć przed miejscem tego wypadku, tymczasem tam
nawet nie ma śladu choć jednego podobieństwa do tego, co przedstawiłem.

byc moze brak powtorzenie znaku bedzie jakas okolicznoscia lagodzaca, ale napewno nie zdejmyjaca z niego winy

Wiesz, może ocenę pozostaw prokuraturze?

--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

76 Data: Marzec 28 2009 08:42:49
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: szerszen 


Użytkownik "Artur Maśląg"  napisał w wiadomości

Ty od razu wydałeś ocenę - bez zastanowienia oraz analizy faktów.

wlasnie po zastnowieniu i analizie faktow, nawet gdyby znaku b-16wogole tam nie bylo, nie bylo by to zadnym usprawiediwieniem dla kierowcy

No - pokaż mi to ograniczenie, tak jak ja pokazałem jak powinno to
wyglądać - moje zdjęcie to nie fatamorgana,

czy ty jestes niepowazny?
zdjecie pokazujace 10m przed wiaduktem ma dowodzic wszystkiego?

77 Data: Marzec 27 2009 23:23:18
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: R2r 

Artur Maśląg pisze:

Bo znaki B-16 często umieszcza się podwójnie (zazwyczaj na mocno uczęszczanych drogach) a i tak kierowcy często je po prostu olewają.

Gdzie masz powtórzenie tego B-16?
Np. w Zgierzu na DK-1 - tam jest na tyle duże natężenie ruchu, że faktycznie uzasadnione jest powtórzenie znaku.
Co innego miejsce wypadku - kręta wąska droga przeznaczona raczej dla małego ruchu lokalnego.

To, że kierowcy je często olewają
nie jest argumentem - żadnym.
Jest. Jak najbardziej. To, że kierowca olał znak oraz kilka innych rzeczy, o których pisałem wcześniej, spowodowało kilkanaście ofiar wśród   przewożonych pasażerów. Nie opowiadaj, że dodatkowy znak coś by zmienił. Facet sam stwierdził, że uwierzył na słowo osobie, która o prowadzeniu pojazdu ani jego gabarytach nie miała zielonego ani nawet bladego pojęcia, a sam poczuł się zwolniony z obowiązku zachowania nalezytej ostrożności. A Ty mi tu o niewystarczającym oznakowaniu...

Inna sprawa, że hasło "olewanie"
B-16 jest w tym wypadku zwyczajnym nadużyciem.
Bo?

Ileż to razy słychać pytanie w stylu "koledzy tu jest 3,6 m jak mam 4,05 to przejdę?".

Bardzo mądre pytanie - zgodnie z przepisami znak ograniczenia
wysokości musi być minimum 50 cm poniżej granicy skrajni.
4,05 musi przejść zgodnie z przepisami. 4,10 może mieć
kłopoty.
Co nie zmienia faktu, że jeśli na znaku jest wysokość 3,60 to 3,65 nie ma prawa tam wjechać. Wjazd tam w takim przypadku jest wykroczeniem. Koniec kropka.
A Autobus miał nie 50 ale 85 cm powyżej dopuszczalnego 2,90. To już w połączeniu z brakiem ostrożności i wjeżdżaniem na pełnej prędkości proszenie się o problemy.

[...] Ja nadal podtrzymuję
swoje stanowisko,  że masz niewielkie doświadczenie w tej materii
i patrzysz z punktu widzenia kierowcy osobówki z CB.

A ja widzę, że nie masz argumentów na obronę swojego zdania co do oznakowania jako przyczyny zła w omawianym wypadku i zaczynasz o osobówkach i CB, o moim doświadczeniu... Jestem rozczarowany Twoją postawą.
Otóż moje doświadczenie nie ma nic do rzeczy. To doświadczenie, rutyna i bezmyślność kierowcy autobusu stały się pośrednią przyczyną wypadku.

Fakt, że jadąc samochodem osobowym przeważnie nie zastanawiam się nad B-16 z cyframi nawet 2,5.

W ogóle nie zwracasz na to uwagi.

A skąd to wiesz? Może Ty nie zwracasz, ale nie oceniaj innych według swojej miary.

No cóż nie spotkałem jeszcze B-16 z liczbą poniżej 1,5m taki dopiero mógłby dotyczyć prowadzonego zazwyczaj przeze mnie pojazdu. Ale gdybym np. miał się przesiąść na dostawczaka to to musiałbym wziąć jednak to pod uwagę.

Dostawczak? Który ma taką wysokość?

Powyżej 1,5 m? No chyba większość... :-)

Dziękujemy Panu za dalsze teoretyzowanie.
A co niby Ty robisz? Praktykujesz? Wszystko co napisałeś to jedynie przypuszczenia i gdybanie, że rzekomo cokolwiek dodatkowe oznakowanie by pomogło. Nie rozśmieszaj mnie...

--
Pozdrawiam. Artur.
________________________________________________________

78 Data: Marzec 27 2009 23:25:18
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: Alex81 

In article  
says...

 To, że kierowca olał znak oraz kilka innych
rzeczy, o których pisałem wcześniej, spowodowało kilkanaście ofiar wśród
                                                   ^^^^^^^^^^^^^^^^^
przewożonych pasażerów.

Ekhm... WTF? :>

--
Pzdr
Alex

79 Data: Marzec 27 2009 23:48:51
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: R2r 

Alex81 pisze:

In article   says...
 To, że kierowca olał znak oraz kilka innych rzeczy, o których pisałem wcześniej, spowodowało kilkanaście ofiar wśród
                                                   ^^^^^^^^^^^^^^^^^
przewożonych pasażerów.

Ekhm... WTF? :>

No, pomyliłem się. 30 to ok. dwa razy więcej niż kilkanaście. ;-)

--
Pozdrawiam. Artur.
________________________________________________________

80 Data: Marzec 27 2009 23:31:19
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: Artur Maśląg 

R2r pisze:

Artur Maśląg pisze:
Bo znaki B-16 często umieszcza się podwójnie (zazwyczaj na mocno uczęszczanych drogach) a i tak kierowcy często je po prostu olewają.

Gdzie masz powtórzenie tego B-16?
Np. w Zgierzu na DK-1 -

Masz rację, a wypadek był w Świdnicy

(...)


--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

81 Data: Marzec 27 2009 23:50:18
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: R2r 

Artur Maśląg pisze:

R2r pisze:
Artur Maśląg pisze:
Bo znaki B-16 często umieszcza się podwójnie (zazwyczaj na mocno uczęszczanych drogach) a i tak kierowcy często je po prostu olewają.

Gdzie masz powtórzenie tego B-16?
Np. w Zgierzu na DK-1 -

Masz rację, a wypadek był w Świdnicy

Super, że wreszcie to zauważyłeś. A zauważyłeś to, że tam jest zupełnie inna droga i inne warunki niż w Zgierzu?

--
Pozdrawiam. Artur.
________________________________________________________

82 Data: Marzec 28 2009 08:45:54
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: szerszen 


Użytkownik "R2r"  napisał w wiadomości

Super, że wreszcie to zauważyłeś. A zauważyłeś to, że tam jest zupełnie inna droga i inne warunki niż w Zgierzu?

ale o czym ty z nim dyskutujesz, przeciez brak tego znaku, wedlug artura, zwalnia kierowce z odpowiedzialnosci, a znaki drogowe zwalniaja z myslenia, bo przeciez wszystkie sa prawidlowo i sensownie ustawione ;)

83 Data: Marzec 28 2009 10:11:20
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: R2r 

szerszen pisze:

ale o czym ty z nim dyskutujesz,
No sam już zauważyłem, że nieomal dałem się wyprowadzić na manowce jakiejś pyskówki. :-)

przeciez brak tego znaku, wedlug artura, zwalnia kierowce z odpowiedzialnosci, a znaki drogowe zwalniaja z myslenia, bo przeciez wszystkie sa prawidlowo i sensownie ustawione ;)
Nawet jeśli - tak jak Artur twierdził - w tym miejscu dochodziło do podobnych wypadków, to kierowca autobusu znał ten teren i zignorował również "złą sławę" tego miejsca (czyli kolejną przesłankę każącą zachować szczególną ostrożność) a zatem z dużą dozą prawdopodobieństwa można twierdzić, że dodatkowe oznakowanie nic by nie zmieniło w kwestii tego konkretnego wydarzenia. Znam wiele miejsc w Polsce, gdzie po dramatycznych wypadkach zmieniono oznakowanie, zdublowano znaki, wstawiono dodatkowe oznaczenia, światła żółte migające. I co? I nadal zdarzają się tacy, którzy tam giną bądź zostają ranni. Owszem oznakowanie powinno być czytelne, ale wiara, że zdublowanie znaków da jakiś wymierny efekt i zapewni poprawę bezpieczeństwa w przypadkach takich jak omawiany jest naiwnością, a z kolei zbyt częste powtarzanie znaków może tą czytelność pogorszyć.
Mój imiennik jednak ma w tej kwestii własne odrębne zdanie. Jego sprawa.

--
Pozdrawiam. Artur.
________________________________________________________

84 Data: Marzec 29 2009 18:03:52
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: Artur Maśląg 

R2r pisze:
(...)

Nawet jeśli - tak jak Artur twierdził - w tym miejscu dochodziło do podobnych wypadków, to kierowca autobusu znał ten teren i zignorował
                       ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
również "złą sławę" tego miejsca (czyli kolejną przesłankę każącą
   ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
zachować szczególną ostrożność) a zatem z dużą dozą prawdopodobieństwa można twierdzić, że dodatkowe oznakowanie nic by nie zmieniło w kwestii tego konkretnego wydarzenia.

Nie, no, szacunek - skąd teraz Ci się wzięła wersja, że kierowca
znał teren?

Znam wiele miejsc w Polsce, gdzie po dramatycznych wypadkach zmieniono oznakowanie, zdublowano znaki, wstawiono dodatkowe oznaczenia, światła żółte migające. I co? I nadal zdarzają się tacy, którzy tam giną bądź zostają ranni. Owszem oznakowanie powinno być czytelne, ale wiara, że zdublowanie znaków da jakiś wymierny efekt i zapewni poprawę bezpieczeństwa w przypadkach takich jak omawiany jest naiwnością, a z kolei zbyt częste powtarzanie znaków może tą czytelność pogorszyć.
Mój imiennik jednak ma w tej kwestii własne odrębne zdanie. Jego sprawa.

Tak, mam i cieszę się z tego, że patrzę na to dużo obiektywniej, nie
wydając jednoznacznego wyroku na podstawie podobnych uogólnień.

BTW - nigdzie nie pisałem, że zupełnie z odpowiedzialności kierowcę,
co próbujecie sugerować - zresztą napisałem o tym wcześniej.

--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

85 Data: Marzec 29 2009 18:16:37
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: TomN 

Artur Maśląg w

R2r pisze:
(...)
Nawet jeśli - tak jak Artur twierdził - w tym miejscu dochodziło do
podobnych wypadków, to kierowca autobusu znał ten teren i zignorował
                       ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
również "złą sławę" tego miejsca (czyli kolejną przesłankę każącą
   ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
zachować szczególną ostrożność) a zatem z dużą dozą prawdopodobieństwa
można twierdzić, że dodatkowe oznakowanie nic by nie zmieniło w kwestii
tego konkretnego wydarzenia.
Nie, no, szacunek - skąd teraz Ci się wzięła wersja, że kierowca
znał teren?

<http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,6434133,Kierowca__Zawierzylem_pilotowi__ze_autokar_sie_zmiesci.html>

<q>
Kierowca jest ze Świdnicy, znał teren.
</q>

--
Tomasz Nycz
[priv-- >>X-Email]

86 Data: Marzec 29 2009 18:35:25
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w œwidnicy
Autor: J.F. 

On Sun, 29 Mar 2009 18:16:37 +0200,  TomN wrote:

<q>
Kierowca jest ze Świdnicy, znał teren.
</q>

Swidnica co prawda male miasto, ale ja chyba znie znam wszystkich dorg
we Wroclawiu.

J.

87 Data: Marzec 29 2009 18:43:05
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: Artur Maśląg 

TomN pisze:
(...)

<http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,6434133,Kierowca__Zawierzylem_pilotowi__ze_autokar_sie_zmiesci.html>

<q>
Kierowca jest ze Świdnicy, znał teren. </q>

Bardzo fajnie stwierdzenie, z którego nic, bądź niewiele wynika.
Pochodzenie nie implikuje znajomości wszystkich dróg w okolicy,
a w samym materiale masz zaprzeczenie, że znał ten teren.

--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

88 Data: Marzec 29 2009 18:51:22
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: TomN 

Artur Maśląg w

TomN pisze:
(...)
<http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,6434133,Kierowca__Zawierzylem_pilotowi__ze_autokar_sie_zmiesci.html>

<q>
Kierowca jest ze Świdnicy, znał teren.
</q>

Bardzo fajnie stwierdzenie, z którego nic, bądź niewiele wynika.

Wynika to o co pytałeś, czyli "skąd teraz Ci się wzięła wersja, że
kierowca znał teren?"

--
Tomasz Nycz
[priv-- >>X-Email]

89 Data: Marzec 29 2009 19:13:56
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: Artur Maśląg 

TomN pisze:
(...)

Bardzo fajnie stwierdzenie, z którego nic, bądź niewiele wynika.

Wynika to o co pytałeś, czyli "skąd teraz Ci się wzięła wersja, że
kierowca znał teren?"

A skąd - ja pytałem, skąd R2r wziął te teorie:
<cite>
Nawet jeśli - tak jak Artur twierdził - w tym miejscu dochodziło do podobnych wypadków, to kierowca autobusu znał ten teren i zignorował również "złą sławę" tego miejsca (czyli kolejną przesłankę każącą zachować szczególną ostrożność) a zatem z dużą dozą prawdopodobieństwa można twierdzić, że dodatkowe oznakowanie nic by nie zmieniło w kwestii tego konkretnego wydarzenia.
</cite>

Z medialnego doniesienia:
<q>
Kierowca jest ze Świdnicy, znał teren.
</q>
naprawdę ciężko jest wyciągnąć podobne wnioski itd.

--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

90 Data: Marzec 29 2009 18:20:09
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: Michal Jankowski 

Artur Maśląg  writes:

Nie, no, szacunek - skąd teraz Ci się wzięła wersja, że kierowca
znał teren?

Prasa klamie?

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80269,6434133,Kierowca__Zawierzylem_pilotowi__ze_autokar_sie_zmiesci.html

  MJ

91 Data: Marzec 29 2009 18:31:07
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: Artur Maśląg 

Michal Jankowski pisze:

Artur Maśląg  writes:

Nie, no, szacunek - skąd teraz Ci się wzięła wersja, że kierowca
znał teren?

Prasa klamie?

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80269,6434133,Kierowca__Zawierzylem_pilotowi__ze_autokar_sie_zmiesci.html

Proponuję z dniem dzisiejszym uwierzyć doniesieniom medialnym i na
podstawie tych informacji ferować wyroki. Nawet w zakresie tego jednego
wypadku było tyle nieprawdziwych doniesień (które nadal na grupie
pokutują), że naprawdę lepiej poczekać do racjonalnej oceny sądu, niż
bawić się w podobne orzekanie.

--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

92 Data: Marzec 29 2009 18:40:29
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: Michal Jankowski 

Artur Maśląg  writes:

Proponuję z dniem dzisiejszym uwierzyć doniesieniom medialnym i na
podstawie tych informacji ferować wyroki. Nawet w zakresie tego jednego
wypadku było tyle nieprawdziwych doniesień (które nadal na grupie
pokutują), że naprawdę lepiej poczekać do racjonalnej oceny sądu, niż
bawić się w podobne orzekanie.

Stwierdzenie, skad jest kierowca, to jest "ferowanie wyrokow"? Prasa
ma w ogole o wypadkach pisac dopiero po 5 latach, jak wyrok sie
uprawomocni?

  MJ

93 Data: Marzec 29 2009 19:00:20
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: Artur Maśląg 

Michal Jankowski pisze:

Artur Maśląg  writes:

Proponuję z dniem dzisiejszym uwierzyć doniesieniom medialnym i na
podstawie tych informacji ferować wyroki. Nawet w zakresie tego jednego
wypadku było tyle nieprawdziwych doniesień (które nadal na grupie
pokutują), że naprawdę lepiej poczekać do racjonalnej oceny sądu, niż
bawić się w podobne orzekanie.

Stwierdzenie, skad jest kierowca, to jest "ferowanie wyrokow"?

Nie, nie, nie - piszę to w kontekście tego, do czego się odnosiłem,
czyli:

R2r wrote:
<cite>
Nawet jeśli - tak jak Artur twierdził - w tym miejscu dochodziło do podobnych wypadków, to kierowca autobusu znał ten teren i zignorował również "złą sławę" tego miejsca (czyli kolejną przesłankę każącą zachować szczególną ostrożność) a zatem z dużą dozą prawdopodobieństwa można twierdzić, że dodatkowe oznakowanie nic by nie zmieniło w kwestii tego konkretnego wydarzenia.
</cite>

Prasa
ma w ogole o wypadkach pisac dopiero po 5 latach, jak wyrok sie
uprawomocni?

Prasa niech sobie pisze, ale jak napisałem - to nędzna podstawa
do wyciągania wniosków i ferowania wyroków. Z tego co R2r napisał,
wynika że:
- znał tę drogę
- znał złą sławę
- zignorował to, czego mógł nie widzieć (skąd pytanie do nauczycielki)
- duże podobieństwo (graniczące z pewnością - to mój dopisek), że
   dodatkowe oznakowanie też by zignorował i do tego nic by nie zmieniło
   w zakresie tego wypadku.

Każdy z tych punktów na dzień dobry jest do obalenia:
1. Nic nie wiadomo, że konkretną drogę znał.
2. Nic nie wiadomo, że znał "złą sławę" tego wiaduktu"
3. Nic nie wiadomo, że tę "złą sławę" zignorował.
4. Brak dodatkowego oznakowania i przyjęcie stanowiska, że gdyby było,
    to by nic nie zmieniło.

To tyle.

--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

94 Data: Marzec 30 2009 11:50:59
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: R2r 

Artur Maśląg pisze:

[...]
Pozwolę sobie tylko zaznaczyć, że Twoja interpretacja napisana powyżej jest wykrzywionym obrazem tego, co napisałem. Może zbyt długie zdania formułuję i dlatego nie ogarnąłeś ich w całości - bo nadal nie dopuszczam myśli, że świadomie powycinałeś z kontekstu fragmenty i posklejałeś z nich obrazek z krzywego zwierciadła.

To tyle.
Otóż to.
--
Pozdrawiam. Artur.
________________________________________________________

95 Data: Marzec 30 2009 12:15:50
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: Artur 'futrzak' Maśląg 

R2r pisze:

Artur Maśląg pisze:
[...]
Pozwolę sobie tylko zaznaczyć, że Twoja interpretacja napisana powyżej jest wykrzywionym obrazem tego, co napisałem. Może zbyt długie zdania formułuję i dlatego nie ogarnąłeś ich w całości - bo nadal nie dopuszczam myśli, że świadomie powycinałeś z kontekstu fragmenty i posklejałeś z nich obrazek z krzywego zwierciadła.

Z całą pewnością :) Zacytowałem dokładnie to co napisałeś i jeżeli
masz wątpliwości, to tu jest oryginał Twojej wypowiedzi:
Message-ID:

96 Data: Marzec 30 2009 13:03:05
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: R2r 

Artur 'futrzak' Maśląg pisze:

Z całą pewnością :) Zacytowałem dokładnie to co napisałeś i jeżeli
masz wątpliwości, to tu jest oryginał Twojej wypowiedzi:
Message-ID:
Kolego, ja nie dyskutuję z tym, co sam napisałem. Natomiast chodzi mi o Twoją interpretację. Zacytuję _Twoją_ wypowiedź:
"Z tego co R2r napisał,
wynika że:
- znał tę drogę
- znał złą sławę
- zignorował to, czego mógł nie widzieć (skąd pytanie do nauczycielki)
- duże podobieństwo (graniczące z pewnością - to mój dopisek), że
   dodatkowe oznakowanie też by zignorował i do tego nic by nie zmieniło
   w zakresie tego wypadku. "

Z powyższego wynika, że nie zrozumiałeś sensu mojej wypowiedzi dlatego powtórzę z podkreśleniem istotnych fragmentów, które jakby Ci umknęły.

"_Nawet jeśli_ [...] w tym miejscu dochodziło do podobnych wypadków, to kierowca autobusu znał ten teren i zignorował również "złą sławę" tego miejsca (czyli kolejną przesłankę każącą zachować szczególną ostrożność) a zatem _z dużą dozą prawdopodobieństwa_ można twierdzić, że dodatkowe oznakowanie nic by nie zmieniło w kwestii tego konkretnego wydarzenia."

Po pierwsze więc nie wynika z powyższego nic poza ostatnim ze stwierdzeń w Twojej wypowiedzi (właśnie niewielkie prawdopodobieństwo wpływu dodatkowego oznakowania na wypadek). Pozostałe punkty, to założenia, które wcale nie muszą być prawdą aby teza nadal była prawdziwa, a służą jedynie uzasadnieniu mojego stwierdzenia.
Co do tego czy znał teren, to - owszem - można mieć wątpliwości, chociaż kierowca nie pochodził z innego rejonu kraju, lecz z powiatu, w którym doszło do zdarzenia, a przynajmniej w tym powiecie pracował. Nie jest to szczególnie wielki powiat, a kierowcy (zwłaszcza z dużym stażem) zazwyczaj orientują się w lokalnych miejscach niebezpiecznych, zwłaszcza takich, które mają jakąś szczególnie złą sławę. Zatem _jeśli_ znał to miejsce to zaniedbał - jak napisałem wcześniej - dodatkowe przesłanki za zachowaniem szczególnej ostrożności. Jeśli jednak terenu nie znał to w ogóle powinien jechać szczególnie ostrożnie. Droga niezbyt szeroka, wiadukty, ostre zakręty (widzieliśmy na filmach) - jak nic woła o szczególną ostrożność. Tymczasem kierowca zaniedbał zarówno znak (nie zauważył? nie "załączył", że znak ten jak najbardziej go obowiązuje?) jak i sam fakt istnienia wiaduktu na drodze (no, tu chyba nie przyjmiemy, że go nie zauważył...). Śladów hamowania nie stwierdzono, autobus wjechał pod wiadukt z pełną prędkością. Dodatkowo kierowca sam stwierdził, że ślepo zawierzył nauczycielce w kwestii, w której decyzja należała wyłącznie do niego!
Dlatego uważam, że prawdopodobieństwo (a w całej dyskusji na temat konieczności dodatkowego oznakowania i jego wpływu na przebieg zdarzenia możemy posługiwać się jedynie prawdopodobieństwem) aby dodatkowy znak cokolwiek zmienił w danym zdarzeniu jest znikome, choć nigdzie nie napisałem, że zerowe.

--
Pozdrawiam. Artur.
________________________________________________________

97 Data: Marzec 31 2009 21:21:27
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Mon, 30 Mar 2009 13:03:05 +0200, R2r napisał(a):

[ciach]

Spoko, znaki ograniczające prędkość tez nie są powtarzane. A skoro nie są,
to wedle futrzanego myślenia =- można olewać.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

98 Data: Marzec 31 2009 22:04:33
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: R2r 

Adam Płaszczyca pisze:

Dnia Mon, 30 Mar 2009 13:03:05 +0200, R2r napisał(a):

[ciach]

Spoko, znaki ograniczające prędkość tez nie są powtarzane. A skoro nie są,
to wedle futrzanego myślenia =- można olewać.
Przestań teoretyzować! ;-)

--
Pozdrawiam. Artur.
________________________________________________________

99 Data: Marzec 29 2009 20:24:11
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: szerszen 


Użytkownik "Artur Maśląg"  napisał w wiadomości

Proponuję z dniem dzisiejszym uwierzyć doniesieniom medialnym i na
podstawie tych informacji ferować wyroki.

kierowca jest debilem co sam potwierdza, mowiac ze uwierzyl pilotowi
na tej podsitawie mozna wywnioskowac praktycznie wszystko, jest to przyznanie sie do winy i tyle

100 Data: Marzec 29 2009 21:23:51
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w œwidnicy
Autor: J.F. 

On Sun, 29 Mar 2009 18:20:09 +0200,  Michal Jankowski wrote:

Artur Maśląg  writes:
Nie, no, szacunek - skąd teraz Ci się wzięła wersja, że kierowca
znał teren?

Prasa klamie?
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80269,6434133,Kierowca__Zawierzylem_pilotowi__ze_autokar_sie_zmiesci.html


Prasa jest znana z tego ze pisze nierzetelnie i czesto przekreca sens
wypowiedzi. Np napisano tu ze dzieci sa ze szkoly w Będzinie.
[a w innym mowa juz o Bystrycy Gornej]

O ile prasie bym uwierzyl co do tego ze kierowca mieszka w Swidnicy ..
to juz jak wygladalo "zawierzenie" to bym nie byl pewny.
Moze nauczyciel powiedzial "a my zawsze jezdzimy a droga, tam jest
dobry parking".

A propos - tu juz podaja wysokosc wiaduktu 3.52. Znak jest 2.90.

J.

101 Data: Marzec 29 2009 22:15:27
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokar u w œwidnicy
Autor: Michal Jankowski 

J.F.  writes:

A propos - tu juz podaja wysokosc wiaduktu 3.52. Znak jest 2.90.

No to powinien byc znak 3.00. Zmienia to cos?

  MJ

102 Data: Marzec 29 2009 22:40:39
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w œwidnicy
Autor: J.F. 

On Sun, 29 Mar 2009 22:15:27 +0200,  Michal Jankowski wrote:

J.F.  writes:
A propos - tu juz podaja wysokosc wiaduktu 3.52. Znak jest 2.90.

No to powinien byc znak 3.00. Zmienia to cos?

A te pol metra to z czego wynika ?

Bo potem sie dziwicie kierowcom ze znak lekcewaza .. skoro jest pol
metra zapasu, to olewaja..

J.

103 Data: Marzec 30 2009 09:05:35
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokar u w œwidnicy
Autor: Michal Jankowski 

J.F.  writes:

A te pol metra to z czego wynika ?

Z przepisow. 8-)

Bo potem sie dziwicie kierowcom ze znak lekcewaza .. skoro jest pol
metra zapasu, to olewaja..

Jakis zapas byc musi - na podskoki, na to, ze jezdnia moze byc pod
wiaduktem nie poziomo, tylko \/ i dlugi woz tworzy cieciwe luku, wiec
posrodku ma wieksza wysokosc nad asfaltem niz na plaskiej powierzchni
itd.

Podobno w zagranicznych krajach jest 30 cm, my musimy byc
bezpieczniejsi... Ale mniej niz 30, to juz bym nie dawal.

  MJ

104 Data: Marzec 31 2009 21:19:58
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Fri, 27 Mar 2009 21:59:50 +0100, R2r napisał(a):

się nad B-16 z cyframi nawet 2,5. No cóż nie spotkałem jeszcze B-16 z
liczbą poniżej 1,5m taki dopiero mógłby dotyczyć prowadzonego zazwyczaj
przeze mnie pojazdu.

Jest taki w Muszynie ;)



--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

105 Data: Marzec 31 2009 22:04:05
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: R2r 

Adam Płaszczyca pisze:

Dnia Fri, 27 Mar 2009 21:59:50 +0100, R2r napisał(a):

się nad B-16 z cyframi nawet 2,5. No cóż nie spotkałem jeszcze B-16 z liczbą poniżej 1,5m taki dopiero mógłby dotyczyć prowadzonego zazwyczaj przeze mnie pojazdu.

Jest taki w Muszynie ;)

Nie byłem dotychczas w Muszynie. :-)

--
Pozdrawiam. Artur.
________________________________________________________

106 Data: Marzec 27 2009 20:53:27
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: szerszen 


Użytkownik "Artur Maśląg"  napisał w wiadomości

ludzką. Zastanawia mnie jeszcze jedna sprawa - brak oznakowania
wysokości samego wiaduktu, tak jak dla przykładu tutaj:

jesli mi sie nic nie pokickalo, to w tv pokazywali ten znak i wskazywal 2,9

107 Data: Marzec 27 2009 20:56:49
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: BartekGSXF 


Użytkownik "szerszen"  napisał w wiadomości


Użytkownik "Artur Maśląg"  napisał w wiadomości


ludzką. Zastanawia mnie jeszcze jedna sprawa - brak oznakowania
wysokości samego wiaduktu, tak jak dla przykładu tutaj:

jesli mi sie nic nie pokickalo, to w tv pokazywali ten znak i wskazywal
2,9
Bo pokazywal, a wg strazakow i policji byl tez powtorzony na moscie.
ALe wg Futrzaka i Doq kierowca jechal na pamiec majac w dupie znaki.

--
BartekGSXF
Ave1,8
EL

108 Data: Marzec 27 2009 21:06:23
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: DoQ 

BartekGSXF pisze:

Bo pokazywal, a wg strazakow i policji byl tez powtorzony na moscie.
ALe wg Futrzaka i Doq kierowca jechal na pamiec majac w dupie znaki.

I pewnie zdjeli je do zdjec?
http://www.tvn24.pl/11438,2212993,0,0,1,1,wypadek-autokaru-w-swidnicy,autokar-nie-zmiescil-sie-pod-wiaduktem-kolejowym,galeriamax.html

Pozdrawiam
Paweł

109 Data: Marzec 28 2009 16:04:22
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w Âświdnicy
Autor: radekp@konto.pl 

Fri, 27 Mar 2009 20:56:49 +0100, w
"BartekGSXF"  napisał(-a):

Bo pokazywal, a wg strazakow i policji byl tez powtorzony na moscie.

Fantazja czy rzucisz cytatem?

110 Data: Marzec 28 2009 16:37:16
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w ?widnicy
Autor: BartekGSXF 


Użytkownik  napisał w wiadomości

Fri, 27 Mar 2009 20:56:49 +0100, w
"BartekGSXF"  napisał(-a):

Bo pokazywal, a wg strazakow i policji byl tez powtorzony na moscie.

Fantazja czy rzucisz cytatem?

Mowisz i masz:
"Z tego, co wiem, wiadukt był bardzo dobrze oznaczony, były tabliczki z
informacjami, jakiej wysokości pojazd może tam wjechać" - mówi DZIENNIKOWI
Dariusz Szymaniak ze straży pożarnej w Świdnicy. "Dach autokaru do szóstego
rzędu siedzeń został kompletnie zerwany. Ze wstępnych ustaleń wynika, że
dzieci, które siedziały na przedzie pokładu, ucierpiały najbardziej" -
dodaje Szymaniak.
A jakbys mial watpliwosci ma ci tego czlowiek przed nos postawic?


--
BartekGSXF
Ave1,8
EL

111 Data: Marzec 28 2009 17:39:45
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w ?widnicy
Autor: radekp@konto.pl 

Sat, 28 Mar 2009 16:37:16 +0100, w
"BartekGSXF"  napisał(-a):

>> Bo pokazywal, a wg strazakow i policji byl tez powtorzony na moscie.

>Fantazja czy rzucisz cytatem?

Mowisz i masz:
"Z tego, co wiem, wiadukt był bardzo dobrze oznaczony, były tabliczki z
informacjami, jakiej wysokości pojazd może tam wjechać" - mówi DZIENNIKOWI
[...]
A jakbys mial watpliwosci ma ci tego czlowiek przed nos postawic?

Tak, 'ma mi tego człowiek przed nos postawić' informację o _powtórzeniu na
moście_. Nie umiesz odczytać o co pytam? Pytam wyraźnie -- skąd wyrokujesz że
był na moście. Bo z tego cytatu nijak to nie wynika, a w TV można było wiadukt
obejrzeć z każdej strony i tabliczek nie było.

112 Data: Marzec 28 2009 18:39:46
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w ?widnicy
Autor: BartekGSXF 


Użytkownik  napisał w wiadomości


Tak, 'ma mi tego człowiek przed nos postawić' informację o _powtórzeniu na
moście_. Nie umiesz odczytać o co pytam? Pytam wyraźnie -- skąd wyrokujesz
że
był na moście. Bo z tego cytatu nijak to nie wynika, a w TV można było
wiadukt
obejrzeć z każdej strony i tabliczek nie było.
No sorry, jesli takie same slowa wypowiada prokurator i osoba bioraca
bezposredni udzial w akcji w Swidnicy to czego jeszcze chcesz?
Nawet _jesli_ na moscie nie bylo zadnego dodatkowego znaku, to taki byl
postawiony wczesniej!!
Chcesz, zeby w takiej sytuacji co np 50 metrow byly tabliczki "Ten znak jest
na serio", "Uwazaj bo nie zartujemy" ,
Znak to jest znak a kierowca ma sie do niego stosowac.
Byl postawiony wczesniej, byl. To po kij tam jechal??


--
BartekGSXF
Ave1,8
EL

113 Data: Marzec 28 2009 18:54:59
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w ?widnicy
Autor: radekp@konto.pl 

Sat, 28 Mar 2009 18:39:46 +0100, w
"BartekGSXF"  napisał(-a):

>Tak, 'ma mi tego człowiek przed nos postawić' informację o _powtórzeniu na
>moście_. Nie umiesz odczytać o co pytam? Pytam wyraźnie -- skąd wyrokujesz
>że
>był na moście. Bo z tego cytatu nijak to nie wynika, a w TV można było
>wiadukt
>obejrzeć z każdej strony i tabliczek nie było.

No sorry, jesli takie same slowa wypowiada prokurator i osoba bioraca
bezposredni udzial w akcji w Swidnicy to czego jeszcze chcesz?

Tak? To pewnie bez problemu rzucisz cytatem wypowiedzi prokuratura?

Nawet _jesli_ na moscie nie bylo zadnego dodatkowego znaku, to taki byl
postawiony wczesniej!!

Ogarnij się -- dyskusja jest o znaku na moście.

Chcesz, zeby w takiej sytuacji co np 50 metrow byly tabliczki "Ten znak jest
na serio", "Uwazaj bo nie zartujemy" ,
Znak to jest znak a kierowca ma sie do niego stosowac.
Byl postawiony wczesniej, byl. To po kij tam jechal??

Ogarnij się -- dyskusja jest o znaku na moście, nikogo nie interesuje ile
znaków chcesz stawiać.

114 Data: Marzec 28 2009 20:19:45
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w ?widnicy
Autor: BartekGSXF 


Użytkownik  napisał w wiadomości

Tak? To pewnie bez problemu rzucisz cytatem wypowiedzi prokuratura?
Znajdz sobie sam: use google
Nawet _jesli_ na moscie nie bylo zadnego dodatkowego znaku, to taki byl
postawiony wczesniej!!

Ogarnij się -- dyskusja jest o znaku na moście.
Taaak? A nie o przyczynach wypadku?

Chcesz, zeby w takiej sytuacji co np 50 metrow byly tabliczki "Ten znak
jest
na serio", "Uwazaj bo nie zartujemy" ,
Znak to jest znak a kierowca ma sie do niego stosowac.
Byl postawiony wczesniej, byl. To po kij tam jechal??

Ogarnij się -- dyskusja jest o znaku na moście, nikogo nie interesuje ile
znaków chcesz stawiać.
A ile chcesz Ty? Bo dla mnie wystarczy jeden.

--
BartekGSXF
Ave1,8
EL

115 Data: Marzec 31 2009 19:52:27
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w ?widnicy
Autor: radekp@konto.pl 

Sat, 28 Mar 2009 20:19:45 +0100, w
"BartekGSXF"  napisał(-a):

Użytkownik  napisał w wiadomości

>Tak? To pewnie bez problemu rzucisz cytatem wypowiedzi prokuratura?
Znajdz sobie sam: use google
>> Nawet _jesli_ na moscie nie bylo zadnego dodatkowego znaku, to taki byl
>> postawiony wczesniej!!

>Ogarnij się -- dyskusja jest o znaku na moście.
Taaak? A nie o przyczynach wypadku?

Nie, bo przyczyny są mniej więcej znane.

> Chcesz, zeby w takiej sytuacji co np 50 metrow byly tabliczki "Ten znak
> jest
> na serio", "Uwazaj bo nie zartujemy" ,
> Znak to jest znak a kierowca ma sie do niego stosowac.
> Byl postawiony wczesniej, byl. To po kij tam jechal??

>Ogarnij się -- dyskusja jest o znaku na moście, nikogo nie interesuje ile
>znaków chcesz stawiać.
A ile chcesz Ty? Bo dla mnie wystarczy jeden.

Ale nikogo nie interesuje ile ty chcesz. Dyskusja jest o tym czy znak był na
moście. Nie było (choćbyś nie wiem jak kombinował, kluczył i zmyślał), więc
przestań pier***** o dupie maryni i ogarnij się trochę.

116 Data: Marzec 31 2009 20:09:56
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w ?widnicy
Autor: BartekGSXF 


Użytkownik  napisał w wiadomości

Nie, bo przyczyny są mniej więcej znane.
Dawaj cfaniaczku w takim razie tez przyczyny.

Ale nikogo nie interesuje ile ty chcesz. Dyskusja jest o tym czy znak był
na
moście. Nie było (choćbyś nie wiem jak kombinował, kluczył i zmyślał), więc
przestań pier***** o dupie maryni i ogarnij się trochę.

No nie bylo na samym moscie, co to zmienia w kwestii przyczyn wypadku?
Bo jak na razie slyszalem ze byl zle oznakowany od co poniektorych.


--
BartekGSXF
Ave1,8
EL

117 Data: Marzec 31 2009 20:25:13
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w ?widnicy
Autor: radekp@konto.pl 

Tue, 31 Mar 2009 20:09:56 +0200, w
"BartekGSXF"  napisał(-a):

Użytkownik  napisał w wiadomości

>Nie, bo przyczyny są mniej więcej znane.
Dawaj cfaniaczku w takim razie tez przyczyny.

niezauważenie / zignorowanie znaku

A ty jaką przyczynę podasz? Tylko oprócz bredni "świadomie zignorował znak", bo
taką bzdurę już czytałem.

No nie bylo na samym moscie, co to zmienia w kwestii przyczyn wypadku?

No brawo. Robisz postępy.

118 Data: Marzec 28 2009 20:29:49
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w ?widnicy
Autor: BartekGSXF 


Użytkownik  napisał w wiadomości

To posluchaj co ma do powiedzenia w tej sprawie rzecznik komendanta

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80269,6434510,Dzieci___Byl_huk__krzyk_i_placz_.html
A jakby ci sie nie chcialo, to pada zdanie :

Nie wiadomo dlaczego kierowca nie zastosowal sie do oznakowania na drodze.

Dowidzenia Panu,


--
BartekGSXF
Ave1,8
EL

119 Data: Marzec 31 2009 19:53:32
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w ?widnicy
Autor: radekp@konto.pl 

Sat, 28 Mar 2009 20:29:49 +0100, w
"BartekGSXF"  napisał(-a):


Użytkownik  napisał w wiadomości

To posluchaj co ma do powiedzenia w tej sprawie rzecznik komendanta

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80269,6434510,Dzieci___Byl_huk__krzyk_i_placz_.html
A jakby ci sie nie chcialo, to pada zdanie :

Nie wiadomo dlaczego kierowca nie zastosowal sie do oznakowania na drodze.

Dowidzenia Panu,

Na drodze.
Wszyscy wiedzą, że na drodze był znak kilkaset metrów wcześniej.
Ale nie na moście, więc przestań zaklinać rzeczywistość.

I SKUP SIĘ!

120 Data: Marzec 29 2009 12:24:21
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w ?widnicy
Autor: mirek 

Użytkownik "BartekGSXF"  napisał w wiadomości


Użytkownik  napisał w wiadomości

Fri, 27 Mar 2009 20:56:49 +0100, w

"BartekGSXF"  napisał(-a):

Bo pokazywal, a wg strazakow i policji byl tez powtorzony na moscie.


niedaleko mnie na wyjeździe z Wadowic w kierunku Krakowa jest tez taki
wiadukt i nie ma dnia coby sie jakis tir nie przytarł , albo w ostatniej
chiwili wycofywał blokując na pól godziny swoim wycofywaniem całą drogę. Na
odcinku od Kęt do wadpwic jest chyba ze 20 znaków informujących o tym
widukcie . Ot ludzie po prostu więdzą swoje mimo ,że znaki pokazuja co i
jak.

--
buy and sell your photos
http://photobank.net-poland.com

121 Data: Marzec 27 2009 20:58:04
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: Artur Maśląg 

szerszen pisze:


Użytkownik "Artur Maśląg"  napisał w wiadomości
ludzką. Zastanawia mnie jeszcze jedna sprawa - brak oznakowania
wysokości samego wiaduktu, tak jak dla przykładu tutaj:

jesli mi sie nic nie pokickalo, to w tv pokazywali ten znak i wskazywal 2,9

A gdzie on jest?


--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

122 Data: Marzec 27 2009 21:05:15
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: R2r 

Artur Maśląg pisze:

A gdzie on jest?

Według ustaleń prokuratury podanych m.in. w cytowanym przeze mnie wyżej źródle ok. 380 m przed wiaduktem.
Jeszcze jakieś pytania? ;-)

--
Pozdrawiam. Artur.
________________________________________________________

123 Data: Marzec 27 2009 21:08:00
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: DoQ 

R2r pisze:

Według ustaleń prokuratury podanych m.in. w cytowanym przeze mnie wyżej źródle ok. 380 m przed wiaduktem.
Jeszcze jakieś pytania? ;-)

400m to kawałek drogi nie uważasz?


Pozdrawiam
Paweł

124 Data: Marzec 27 2009 21:26:12
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: BartekGSXF 


Użytkownik "DoQ"  napisał w wiadomości

R2r pisze:

Według ustaleń prokuratury podanych m.in. w cytowanym przeze mnie wyżej
źródle ok. 380 m przed wiaduktem.
Jeszcze jakieś pytania? ;-)

400m to kawałek drogi nie uważasz?
Czyli jak widzisz znak np niebezpieczny zakret to po 100 metrach uwazasz, ze
go juz nie bedzie??
Oddaj prawko, bo chyba je kupiles.

--
BartekGSXF
Ave1,8
EL

125 Data: Marzec 27 2009 21:36:12
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: DoQ 

BartekGSXF pisze:

400m to kawałek drogi nie uważasz?
Czyli jak widzisz znak np niebezpieczny zakret to po 100 metrach uwazasz, ze go juz nie bedzie??
Oddaj prawko, bo chyba je kupiles.

Jestes głupi jak but. Udowodnic ci? http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/c/ce/Tunel_Wislostrady_3.JPG
Gdzie masz znak B-13? Przed wjazdem do tunelu czy 400metrów wcześniej tj gdzieś w okolicach wysokości ul.Ludnej?
Nie spodziewam sie inteligentnej odpowiedzi z twojej strony, raczej kretynskiego odwrocenia kota ogonem.


Pozdrawiam
Paweł

126 Data: Marzec 27 2009 22:26:04
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: BartekGSXF 


Użytkownik "DoQ"  napisał w wiadomości

BartekGSXF pisze:

400m to kawałek drogi nie uważasz?
Czyli jak widzisz znak np niebezpieczny zakret to po 100 metrach uwazasz,
ze go juz nie bedzie??
Oddaj prawko, bo chyba je kupiles.

Jestes głupi jak but. Udowodnic ci?

:)
Melissa czy czopek synku?

http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/c/ce/Tunel_Wislostrady_3.JPG
Gdzie masz znak B-13? Przed wjazdem do tunelu czy 400metrów wcześniej tj
gdzieś w okolicach wysokości ul.Ludnej?
Nie spodziewam sie inteligentnej odpowiedzi z twojej strony, raczej
kretynskiego odwrocenia kota ogonem.

Ty ale co wynika z tego zdjecia?
Ze zarzadca drogi jest debilem i nie pozostawil mozliwosci zmiany drogi dla
samochodow wiozacych taki ladunek?
Bo jesli znak ograniczajacy wysokosc pojazdow ustawiony jest tak daleko to
pewnie po to zeby wyzsze pojazdy mogly gdzies skrecic.
A tu jesli nigdzie wczesniej ten znak nie jest ustawiony to kierowcy maja
niezly problem.



--
BartekGSXF
Ave1,8
EL

127 Data: Marzec 28 2009 10:20:03
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: J.F. 

On Fri, 27 Mar 2009 22:26:04 +0100,  BartekGSXF wrote:

Użytkownik "DoQ"  napisał w wiadomości
http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/c/ce/Tunel_Wislostrady_3.JPG
Gdzie masz znak B-13? Przed wjazdem do tunelu czy 400metrów wcześniej tj
gdzieś w okolicach wysokości ul.Ludnej?
Nie spodziewam sie inteligentnej odpowiedzi z twojej strony, raczej
kretynskiego odwrocenia kota ogonem.

Ty ale co wynika z tego zdjecia?
Ze zarzadca drogi jest debilem i nie pozostawil mozliwosci zmiany drogi dla
samochodow wiozacych taki ladunek?

Byc moze podobny znak jest i wczesniej.

Ale .. znaki dwa a pasy trzy.

Jest szansa ze w gestym miejskim ruchu kierowca ich nie zauwazy ?
IMO spora jest.


J.

128 Data: Marzec 28 2009 10:16:32
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: J.F. 

On Fri, 27 Mar 2009 21:26:12 +0100,  BartekGSXF wrote:

Użytkownik "DoQ"  napisał w wiadomości
400m to kawałek drogi nie uważasz?

Czyli jak widzisz znak np niebezpieczny zakret to po 100 metrach uwazasz, ze
go juz nie bedzie??
Oddaj prawko, bo chyba je kupiles.

Oddaj prawko jesli uwazasz ze odleglosc jest dowolna.
Odleglosc jest okreslona rozporzadzeniem i generalnie nie moze byc
wiecej niz 300m do zakretu.
I slusznie, bo jak bedzie za daleko to albo zapomnisz, albo pomyslisz
ze juz byl.

Zas odnosnie ograniczenia wysokosci, to minister rozporzadzil
"znak B-16 nalezy powtorzyc .."

J.

129 Data: Marzec 28 2009 10:40:19
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: BartekGSXF 


Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości

Oddaj prawko jesli uwazasz ze odleglosc jest dowolna.
Odleglosc jest okreslona rozporzadzeniem i generalnie nie moze byc
wiecej niz 300m do zakretu.
I slusznie, bo jak bedzie za daleko to albo zapomnisz, albo pomyslisz
ze juz byl.
To byl przyklad, specjalnie jaskrawy, zeby unaocznic, ze jesli jest znak to
musisz go respektowac.
OIDP to w zeszlym roku jadac nad moze byl znak niebezpieczny zakret i
zdziwilem sie bo zaket byl. Sporo dalej niz byl postawiony znak. A zakret
byl rzeczywiscie zdradliwy, odwrotnie wyprofilowany i zaciesniajacy sie za
szczytem
Jakbym sie zachowal jak ten kieowca to bym lezal sporo nizej niz droga.

Zas odnosnie ograniczenia wysokosci, to minister rozporzadzil
"znak B-16 nalezy powtorzyc .."
_Podobno_ byl powtorzony ze strony z ktorej nadjechal autobus przed mostem.


--
BartekGSXF
Ave1,8
EL

130 Data: Marzec 28 2009 12:53:35
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: szerszen 


Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości

Zas odnosnie ograniczenia wysokosci, to minister rozporzadzil
"znak B-16 nalezy powtorzyc .."

zalozmy na chwile obecna ze powtorzenia nie bylo
czy to cokolwiek zmienia w kwestii tego, ze kierowca jest nieodpowiedzialnym deklpem?
nie
czy to powoduje ze nie on odpowiada za tn wypadek?
nie

wiec po co bicie piany
jesli tego znaku nie bylo, jesli by nie bylo nawet pierwszego znaku, to czy oznacza to ze moze sobie wjechac pod ten wiadukt bez zastanowienia?

jakby sie nie krecil dupa zawsze bdzie z tylu i calkowita odpowiedzialnosc za ten wypadek ponosi kierowca

131 Data: Marzec 28 2009 16:00:41
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: DoQ 

szerszen pisze:

jesli tego znaku nie bylo, jesli by nie bylo nawet pierwszego znaku, to czy oznacza to ze moze sobie wjechac pod ten wiadukt bez zastanowienia? jakby sie nie krecil dupa zawsze bdzie z tylu i calkowita odpowiedzialnosc za ten wypadek ponosi kierowca

Ale pytam po raz n'ty w tym wątku - czy ktoś zwalnia z odpowiedzialnosci tego kierowcę? Mowimy o kiepskim oznakowaniu takich miejsc, choc dalej nie jestem w stanie zrozumieć jaki związek z tym wypadkiem ma idol nastolatków M.Zientarski.


Pozdrawiam
Paweł

132 Data: Marzec 28 2009 19:35:43
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: szerszen 


Użytkownik "DoQ"  napisał w wiadomości

Ale pytam po raz n'ty w tym wątku - czy ktoś zwalnia z odpowiedzialnosci tego kierowcę? Mowimy o kiepskim oznakowaniu takich miejsc, choc dalej nie jestem w stanie zrozumieć jaki związek z tym wypadkiem ma idol nastolatków M.Zientarski.

ale oznakowanie z wypadkiem nie ma nic wspolnego
a ja o zientarskim nic nie wspominalem

133 Data: Marzec 29 2009 10:26:48
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w œwidnicy
Autor: J.F. 

On Sat, 28 Mar 2009 12:53:35 +0100,  szerszen wrote:

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości
Zas odnosnie ograniczenia wysokosci, to minister rozporzadzil
"znak B-16 nalezy powtorzyc .."

zalozmy na chwile obecna ze powtorzenia nie bylo
czy to cokolwiek zmienia w kwestii tego, ze kierowca jest nieodpowiedzialnym
deklpem?
nie
czy to powoduje ze nie on odpowiada za tn wypadek?
nie
wiec po co bicie piany

Oj .. wysoki sadzie - moj klient siedzi w autobusie nisko, a musi
ocenic wysoko. Niech wysoki sad spojrzy na sufit i szczerze sobie
odpowie  - mniej niz 3.75, czy wiecej ?
Zgodnie z przepisami przeszkoda nizsza niz 4.5m musi byc oznaczona.
Nieoznaczona ma wiec powyzej i mozna przejechac bez zastanowienia.

A znak byl ustawiony 10km wczesniej - czy wysoki sad pamieta jakie
znaki znak byl na poczatku kilkukilometrowej ulicy ?

jesli tego znaku nie bylo, jesli by nie bylo nawet pierwszego znaku, to czy
oznacza to ze moze sobie wjechac pod ten wiadukt bez zastanowienia?
jakby sie nie krecil dupa zawsze bdzie z tylu i calkowita odpowiedzialnosc za
ten wypadek ponosi kierowca

Jakby bylo naprawde 5km a nie 380m .. kto wie ..

J.

134 Data: Marzec 29 2009 12:29:22
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w ?widnicy
Autor: szerszen 


Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości

Zgodnie z przepisami przeszkoda nizsza niz 4.5m musi byc oznaczona.

i?
a czy te same przepisy mowia moze ze znaki sa niezniszczalne, nie mozna ich ukrasc i ze jak ich nie ma, to mozna miec bezwzgledne zaufanie do tego ze jest tak jak w przepisach?

Nieoznaczona ma wiec powyzej i mozna przejechac bez zastanowienia.

nie mozna, pozatym jest pewna roznica pomiedzy 3 a 4 metry, tak okolo 33%

135 Data: Marzec 29 2009 16:37:03
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w ?widnicy
Autor: J.F. 

On Sun, 29 Mar 2009 12:29:22 +0200,  szerszen wrote:

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości
Zgodnie z przepisami przeszkoda nizsza niz 4.5m musi byc oznaczona.

i?
a czy te same przepisy mowia moze ze znaki sa niezniszczalne, nie mozna ich
ukrasc i ze jak ich nie ma, to mozna miec bezwzgledne zaufanie do tego ze jest
tak jak w przepisach?

Ustawa mowi ze mozna o ile okolicznosci nie wskazuja inaczej :-)

A i kierowca nie jest karany za spowodowanie wypadku, tylko za
niezachowanie ostroznosci ktore do wypadku doprowadzilo.

Innymi slowy - w mniej wyraznych sutuacjach mialby szanse sie
wybronic.
Np zabraklo 10cm, co jest niemozliwe do zauwazenia na oko, a znak
ustawili pare km wczesniej ..

J.

136 Data: Marzec 29 2009 18:13:39
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w ?widnicy
Autor: szerszen 


Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości

Ustawa mowi ze mozna o ile okolicznosci nie wskazuja inaczej :-)

ale tu okolicznosci wskazywaly inaczej

Np zabraklo 10cm, co jest niemozliwe do zauwazenia na oko, a znak
ustawili pare km wczesniej ..

tylko ty zabralo ponad pol metra

137 Data: Marzec 29 2009 18:37:56
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w ?widnicy
Autor: J.F. 

On Sun, 29 Mar 2009 18:13:39 +0200,  szerszen wrote:

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości
Ustawa mowi ze mozna o ile okolicznosci nie wskazuja inaczej :-)
ale tu okolicznosci wskazywaly inaczej

Np zabraklo 10cm, co jest niemozliwe do zauwazenia na oko, a znak
ustawili pare km wczesniej ..

tylko ty zabralo ponad pol metra

A znak stal tylko 400m wczesniej. Przyjdzie wiec poczekac na wyrok, no
chyba ze kierownik uzna ze bezpieczniej sie dogadac z prokuratura i
udac na zasluzona emeryture :-)

A tak patrze na ten filmik z komorki .. nie sprawia ten wiadukt
wrazenia jakiegos niskiego. Na oko ma ponad 2.90.

J.

138 Data: Marzec 29 2009 19:39:35
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w ?widnicy
Autor: Michal Jankowski 

J.F.  writes:

A tak patrze na ten filmik z komorki .. nie sprawia ten wiadukt
wrazenia jakiegos niskiego. Na oko ma ponad 2.90.

Jest 50 cm przepisowego zapasu.

Wiadukt nieoznakowany ma co najmniej 4.50 i ten ma jednak na oko duzo
mniej. Jesli nawet kierowca przegapil znak, to powinien uwazac jadac
tak wysokim pojazdem.

Co nie usprawiedliwia osoby, ktora to kiepsko oznakowala.

  MJ

139 Data: Marzec 29 2009 20:25:49
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w ?widnicy
Autor: szerszen 


Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości

A tak patrze na ten filmik z komorki .. nie sprawia ten wiadukt
wrazenia jakiegos niskiego. Na oko ma ponad 2.90.

na oko to chlop w szpitalu umarl
nie wiozl ziemniakow tylko ludzi, nie osobowka tylko drowgowym "wierzowcem" tu nie ma miejsca na zakladanie, czy wiare pilotowi wycieczki

140 Data: Marzec 27 2009 21:35:39
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: Michal Jankowski 

DoQ  writes:

R2r pisze:

Według ustaleń prokuratury podanych m.in. w cytowanym przeze mnie
wyżej źródle ok. 380 m przed wiaduktem.
Jeszcze jakieś pytania? ;-)

400m to kawałek drogi nie uważasz?

Ty bys postawil znak nie na skrzyzowaniu, gdzie mozna skrecic i
pojechac inna droga, tylko przed samym wiaduktem, zeby kazdy wyzszy
pojazd musial sie 380 metrow cofac?

  MJ

141 Data: Marzec 27 2009 21:43:37
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: DoQ 

Michal Jankowski pisze:

Ty bys postawil znak nie na skrzyzowaniu, gdzie mozna skrecic i
pojechac inna droga, tylko przed samym wiaduktem, zeby kazdy wyzszy
pojazd musial sie 380 metrow cofac?

Następny - ludzie wy jeździcie trochę czy tylko piszecie na usenecie?
Nie spotkales sie z "dublowaniem" znaków zakazu? Przeciez to jest na porządku dziennym - "zakaz skrętu w" przed skrzyzowaniem i zakaz wjazdu juz w samej ulicy (to takie czerwone z bialym paskiem po srodku). Po cholere tam drugi znak stoi w ciebie?


Pozdrawiam
Paweł

142 Data: Marzec 31 2009 21:25:00
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Fri, 27 Mar 2009 21:43:37 +0100, DoQ napisał(a):

Następny - ludzie wy jeździcie trochę czy tylko piszecie na usenecie?
Nie spotkales sie z "dublowaniem" znaków zakazu? Przeciez to jest na

Na przykład cztery zakazy wjazdu, bo przecież jeden można przejechać? No i
jeszcze kilka zakazów wjazdu pojazdów ciężarowych, bo jeden to mało.


Z uporem maniaka ignorujesz fakt, że gość nie powinien ani na metr za ten
znak wjeżdżać. Od oznaczenia przeszkody za 400 metrów sa inne znaki.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

143 Data: Marzec 31 2009 21:28:50
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: DoQ 

Adam Płaszczyca pisze:

Z uporem maniaka ignorujesz fakt, że gość nie powinien ani na metr za ten
znak wjeżdżać. Od oznaczenia przeszkody za 400 metrów sa inne znaki.

O, Adaś się obudził z wątkiem i przyszedl potrollowac;)


Pozdrawiam
Paweł

144 Data: Marzec 31 2009 22:07:36
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: Artur Maśląg 

DoQ pisze:

Adam Płaszczyca pisze:

Z uporem maniaka ignorujesz fakt, że gość nie powinien ani na metr za ten
znak wjeżdżać. Od oznaczenia przeszkody za 400 metrów sa inne znaki.

O, Adaś się obudził z wątkiem i przyszedl potrollowac;)

Masz, kolejny - z cytatu widzę, że będzie udowadniał, jakobyś twierdził
(ja pewnie podobnie, jak znam jego postępowanie), że kierowca autobusu
miał prawo do kontynuacji jazdy za tym znakiem.

Eeeeh...

--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

145 Data: Marzec 27 2009 22:03:54
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: Artur Maśląg 

Michal Jankowski pisze:
(...)

400m to kawałek drogi nie uważasz?

Ty bys postawil znak nie na skrzyzowaniu, gdzie mozna skrecic i
pojechac inna droga, tylko przed samym wiaduktem, zeby kazdy wyzszy
pojazd musial sie 380 metrow cofac?

Widzisz, niepotrzebnie próbujesz sprowadzić sprawę do absurdu.
Nawet bardzo niepotrzebnie. Takie miejsca muszą być oznakowane
bardzo "agresywnie". Czemu? By nawet niedoświadczony/nieuważny
kierowca nie naraził innych (siebie też) na konsekwencje swojego
braku uwagi/głupoty. Kogo mogą tyczyć ograniczenia wysokości?

--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

146 Data: Marzec 31 2009 21:22:48
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Fri, 27 Mar 2009 21:08:00 +0100, DoQ napisał(a):


400m to kawałek drogi nie uważasz?

Znaczy po 400 metrach mogę olewać ograniczenie prędkości?

Poza tym - za ten znak nie wolno było mu wjechać nawet metr.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

147 Data: Kwiecien 01 2009 03:49:51
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w œwidnicy
Autor: J.F. 

On Tue, 31 Mar 2009 21:22:48 +0200,  Adam Płaszczyca wrote:

Dnia Fri, 27 Mar 2009 21:08:00 +0100, DoQ napisał(a):
400m to kawałek drogi nie uważasz?

Znaczy po 400 metrach mogę olewać ograniczenie prędkości?

A tak powiedzmy po 10 km pamietasz jeszcze jakie ograniczenie bylo
ostatnio i czy nadal obowiazuje ?

J.

148 Data: Kwiecien 01 2009 20:59:22
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w œwidnicy
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Wed, 01 Apr 2009 03:49:51 +0200, J.F. napisał(a):

Znaczy po 400 metrach mogę olewać ograniczenie prędkości?

A tak powiedzmy po 10 km pamietasz jeszcze jakie ograniczenie bylo
ostatnio i czy nadal obowiazuje ?

Nie wiem, jakoś wcześniej jest skrzyżowanie odwołujące :D

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

149 Data: Kwiecien 01 2009 21:23:16
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w œwidnicy
Autor: J.F. 

On Wed, 1 Apr 2009 20:59:22 +0200,  Adam Płaszczyca wrote:

Dnia Wed, 01 Apr 2009 03:49:51 +0200, J.F. napisał(a):
Znaczy po 400 metrach mogę olewać ograniczenie prędkości?
A tak powiedzmy po 10 km pamietasz jeszcze jakie ograniczenie bylo
ostatnio i czy nadal obowiazuje ?

Nie wiem, jakoś wcześniej jest skrzyżowanie odwołujące :D

Czasem nie ma .. no wlasnie - pamietasz jak daleko bylo ostatnie
skrzyzowanie ? :-)

J.

150 Data: Kwiecien 01 2009 21:33:35
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w �widnicy
Autor: Artur Maśląg 

J.F. pisze:

On Wed, 1 Apr 2009 20:59:22 +0200,  Adam Płaszczyca wrote:
Dnia Wed, 01 Apr 2009 03:49:51 +0200, J.F. napisał(a):
Znaczy po 400 metrach mogę olewać ograniczenie prędkości?
A tak powiedzmy po 10 km pamietasz jeszcze jakie ograniczenie bylo
ostatnio i czy nadal obowiazuje ?
Nie wiem, jakoś wcześniej jest skrzyżowanie odwołujące :D

Czasem nie ma .. no wlasnie - pamietasz jak daleko bylo ostatnie
skrzyzowanie ? :-)

Wielokrotnie o tym pisałem, że kierowcy mają problem z oceną, czy
dany teren to jeszcze zabudowany, czy jeszcze istnieje ograniczenie itd.
Szczególnie w kontekście FR - ile teraz można jechać? Z zakazem
wyprzedzania łatwiej, ponieważ powinna być podwójna ciągła.

--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

151 Data: Kwiecien 02 2009 11:11:46
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w �widnicy
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Wed, 1 Apr 2009, Artur Maśląg wrote:

Z zakazem
wyprzedzania łatwiej, ponieważ powinna być podwójna ciągła.

  wKF: acz wygląda logicznie, to czy istnieje prawny nakaz takiej
konstrukcji oznakowania?
  Znaczy czy zakaz wyprzedzania bez podwójnej ciągłej łamie prawo
(oczywiście pomijając drogi jednokierunkowej i podobne wynalazki).

pzdr, Gotfryd

152 Data: Kwiecien 01 2009 23:29:44
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w œwidnicy
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Wed, 01 Apr 2009 21:23:16 +0200, J.F. napisał(a):

Nie wiem, jakoś wcześniej jest skrzyżowanie odwołujące :D

Czasem nie ma .. no wlasnie - pamietasz jak daleko bylo ostatnie
skrzyzowanie ? :-)

Nie, za to jak widze znak, to zapamiętuje go i czekam na odwołanie.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

153 Data: Kwiecien 01 2009 23:48:55
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w ?widnicy
Autor: BartekGSXF 


Użytkownik "Adam Płaszczyca"  napisał w
wiadomości

Dnia Wed, 01 Apr 2009 21:23:16 +0200, J.F. napisał(a):

Nie wiem, jakoś wcześniej jest skrzyżowanie odwołujące :D

Czasem nie ma .. no wlasnie - pamietasz jak daleko bylo ostatnie
skrzyzowanie ? :-)

Nie, za to jak widze znak, to zapamiętuje go i czekam na odwołanie.
Bo masz dobra pamiec, nie jak coponiektorzy :) Dla czesci kierowcow nalezy
ustawiac znaki x3 zeby nie zapomnieli.
;)


--
BartekGSX6F
Ave1,8
EL

154 Data: Kwiecien 02 2009 08:33:52
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w ?widnicy
Autor: J.F. 

On Wed, 1 Apr 2009 23:48:55 +0200,  BartekGSXF wrote:

Użytkownik "Adam Płaszczyca"  napisał w
Dnia Wed, 01 Apr 2009 21:23:16 +0200, J.F. napisał(a):
Czasem nie ma .. no wlasnie - pamietasz jak daleko bylo ostatnie
skrzyzowanie ? :-)
Nie, za to jak widze znak, to zapamiętuje go i czekam na odwołanie.

Bo masz dobra pamiec, nie jak coponiektorzy :)

Pamiec ma krotka - szybko zapomnial jak przelatywal przez row :-)

Dla czesci kierowcow nalezy
ustawiac znaki x3 zeby nie zapomnieli. ;)

Akurat w tamtym miejscu by nie zaszkodzil, i w ogole wydaje sie zle
oznakowane. Co zasadniczo nie zmienia faktu ze kierowca znak widzial,
ale zlekcewazyl.

J.

155 Data: Kwiecien 02 2009 21:30:21
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w ?widnicy
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Thu, 02 Apr 2009 08:33:52 +0200, J.F. napisał(a):

Bo masz dobra pamiec, nie jak coponiektorzy :)

Pamiec ma krotka - szybko zapomnial jak przelatywal przez row :-)

Doskonałą - na tym odcinku gdzie leciałem dopuszczalna wynosiła 90km/h,
koniec obszaru zabudowanego jakieś 1200m wcześniej.


--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

156 Data: Marzec 27 2009 21:12:11
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: Artur Maśląg 

R2r pisze:

Artur Maśląg pisze:
A gdzie on jest?

Według ustaleń prokuratury podanych m.in. w cytowanym przeze mnie wyżej źródle ok. 380 m przed wiaduktem.

Tak, czytałem.

Jeszcze jakieś pytania? ;-)

Tak - już je zadałem.

--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

157 Data: Marzec 27 2009 22:56:28
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: szerszen 


Użytkownik "Artur Maśląg"  napisał w wiadomości

A gdzie on jest?

stoi na slupku przy drodze prowadzacej do wiaduktu, na fotach w necie go nie widac, bo zadnemu fotografowi nie przyszlo do glowy aby troche dalej odejsc

158 Data: Marzec 27 2009 23:06:45
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: Artur Maśląg 

szerszen pisze:

"Artur Maśląg"  napisał:

A gdzie on jest?

stoi na slupku przy drodze prowadzacej do wiaduktu, na fotach w necie go nie widac, bo zadnemu fotografowi nie przyszlo do glowy aby troche dalej odejsc

Tak, prawie 400 metrów. Gdzie jest znak tuż przed wiaduktem/na nim?

--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

159 Data: Marzec 27 2009 23:20:09
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: DoQ 

Artur Maśląg pisze:

stoi na slupku przy drodze prowadzacej do wiaduktu, na fotach w necie go nie widac, bo zadnemu fotografowi nie przyszlo do glowy aby troche dalej odejsc 
Tak, prawie 400 metrów. Gdzie jest znak tuż przed wiaduktem/na nim?

No nie wiesz? Przeciez Bartek vel Młotur widzi ich całe mnóstwo na tym wiadukcie.


Pozdrawiam
Paweł

160 Data: Marzec 28 2009 10:12:24
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: BartekGSXF 


Użytkownik "DoQ"  napisał w wiadomości

No nie wiesz? Przeciez Bartek vel Młotur widzi ich całe mnóstwo na tym
wiadukcie.

Czyli co sprowadzamy wszystko do przezwisk?
Mosci miekki fiutku.

--
BartekGSXF
Ave1,8
EL

161 Data: Marzec 28 2009 12:55:03
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: szerszen 


Użytkownik "DoQ"  napisał w wiadomości

No nie wiesz? Przeciez Bartek vel Młotur widzi ich całe mnóstwo na tym

a tak z ciekawosci
jaka masz pewnosc ze od tamtej strony wiaduktu nie bylo na nim znaku, ktory zostal zerwany przez uderzajacy w niego autokar?

162 Data: Marzec 28 2009 15:57:03
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: DoQ 

szerszen pisze:

a tak z ciekawosci
jaka masz pewnosc ze od tamtej strony wiaduktu nie bylo na nim znaku, ktory zostal zerwany przez uderzajacy w niego autokar?

Czyli zakladamy, ze znak byl tylko z jednej strony i akurat w kierunku z   ktorego nadjezdzal autokar?:) Na bodaj "5" zdjeciu widac ze autokar nie przebil sie przez barierki do miejsca gdzie wiesza sie ow znak.

Pozdrawiam
Pawel

163 Data: Marzec 27 2009 23:34:00
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: R2r 

Artur Maśląg pisze:

szerszen pisze:
"Artur Maśląg"  napisał:

A gdzie on jest?

stoi na slupku przy drodze prowadzacej do wiaduktu, na fotach w necie go nie widac, bo zadnemu fotografowi nie przyszlo do glowy aby troche dalej odejsc

Tak, prawie 400 metrów. Gdzie jest znak tuż przed wiaduktem/na nim?

No a gdzie go mieli ustawić jak nie za skrzyżowaniem umożliwiającym ominięcie drogi? A po co przed samym wiaduktem skoro już wcześniej był? Droga nie jest jakoś szczególnie uczęszczana, więc jak już jakiś zaspany wjedzie ignorując znak to powinien albo zobaczywszy sam wiadukt zachować należytą ostrożność albo nie powinien w ogóle takiego pojazdu prowadzić, nie? A dlaczego nie postulowałeś aby  bezpośrednio przed "hopką Zientarskiego" ustawić ponowienie ograniczenia prędkości? Tam jest zdecydowanie większa ruchliwość drogi, a według Ciebie oznakowanie było wystarczające. Mam jakieś niejasne (i mam nadzieję, że bezpodstawne) przypuszczenia, że bronisz kolegi po fachu na wypadek, gdyby i Tobie się kiedyś podobna wpadka trafiła...

--
Pozdrawiam. Artur.
________________________________________________________

164 Data: Marzec 27 2009 23:37:24
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: DoQ 

R2r pisze:

nie? A dlaczego nie postulowałeś aby  bezpośrednio przed "hopką Zientarskiego" ustawić ponowienie ograniczenia prędkości? Tam jest zdecydowanie większa ruchliwość drogi, a według Ciebie oznakowanie było wystarczające. Mam jakieś niejasne (i mam nadzieję, że bezpodstawne) przypuszczenia, że bronisz kolegi po fachu na wypadek, gdyby i Tobie się kiedyś podobna wpadka trafiła...

http://img139.imageshack.us/my.php?image=14772025cj4.jpg

Ty ze Stolicy jestes? Czy taki sam autorytet stolecznych drog jak niejaki GSXF?


Pozdrawiam
Pawel

165 Data: Marzec 27 2009 23:54:56
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: R2r 

DoQ pisze:

R2r pisze:

nie? A dlaczego nie postulowałeś aby  bezpośrednio przed "hopką Zientarskiego" ustawić ponowienie ograniczenia prędkości? Tam jest zdecydowanie większa ruchliwość drogi, a według Ciebie oznakowanie było wystarczające. Mam jakieś niejasne (i mam nadzieję, że bezpodstawne) przypuszczenia, że bronisz kolegi po fachu na wypadek, gdyby i Tobie się kiedyś podobna wpadka trafiła...

http://img139.imageshack.us/my.php?image=14772025cj4.jpg

Ty ze Stolicy jestes? Czy taki sam autorytet stolecznych drog jak niejaki GSXF?

Nie bardzo wiem o co pytasz, ale zauważ, że na zdjęciu przed słupem Zientarskiego nie ma powtórzonego (50)... ;-)
A akurat Artur twierdził, że tam oznakowanie jest wystarczające i czytelne. Tu nagle się na znacznie mniej uczęszczanej drodze sytuacja odmieniła i oznakowanie jest niewystarczające bo powinien być znak bezpośrednio przed wiaduktem...

--
Pozdrawiam. Artur.
________________________________________________________

166 Data: Marzec 27 2009 23:57:52
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: DoQ 

R2r pisze:

Nie bardzo wiem o co pytasz, ale zauważ, że na zdjęciu przed słupem Zientarskiego nie ma powtórzonego (50)... ;-)

Słup to nie "hopa" - a znaki masz, nawet ostrzeżenie o nierówności. Więc nie bardzo rozumiem skąd Twoje zarzuty?

A akurat Artur twierdził, że tam oznakowanie jest wystarczające i czytelne. Tu nagle się na znacznie mniej uczęszczanej drodze sytuacja odmieniła i oznakowanie jest niewystarczające bo powinien być znak bezpośrednio przed wiaduktem...

Bo jest...tuż przed hopą masz obustronne znaki które widać na zdjęciu powyżej.

Pozdrawiam
Paweł

167 Data: Marzec 28 2009 00:06:42
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: Artur Maśląg 

R2r pisze:
(...)

Nie bardzo wiem o co pytasz, ale zauważ, że na zdjęciu przed słupem Zientarskiego nie ma powtórzonego (50)... ;-)

Jasne - ciekawe jak znak 50km/h na słupie miałby wpłynąć na lot
Zientarskiego?

A akurat Artur twierdził, że tam oznakowanie jest wystarczające i czytelne.

Dokładnie. Teren zabudowany i dodatkowo 50km/h (powtórzone, byś
nie kręcił, że nie było takiej potrzeby przed wiaduktem) i garb.
Po obu stronach jezdni zachodniej.

Tu nagle się na znacznie mniej uczęszczanej drodze sytuacja odmieniła i oznakowanie jest niewystarczające bo powinien być znak bezpośrednio przed wiaduktem...

Pokazałem zdjęcie z poprawnego oznakowania tuż przed takim
wiaduktem - milczysz w tym zakresie?

--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

168 Data: Marzec 28 2009 00:21:45
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: R2r 

Artur Maśląg pisze:

Pokazałem zdjęcie z poprawnego oznakowania tuż przed takim
wiaduktem - milczysz w tym zakresie?

Napisałem w innym poście: dasz głowę, że wypadku by nie było? O ile prawdopodobieństwo jego zajścia by się zmniejszyło? Nie sądzę, aby wszystkie niebezpieczne - mniej lub bardziej - miejsca można było oznakować wielokrotnie a nawet gdyby to takie zapchanie znakami też mogłoby zadziałać w drugą stronę tzn. zmniejszyć czytelność oznakowania.

--
Pozdrawiam. Artur.
________________________________________________________

169 Data: Marzec 27 2009 23:57:08
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: Artur Maśląg 

R2r pisze:
(...)

Tak, prawie 400 metrów. Gdzie jest znak tuż przed wiaduktem/na nim?

No a gdzie go mieli ustawić jak nie za skrzyżowaniem umożliwiającym ominięcie drogi? A po co przed samym wiaduktem skoro już wcześniej był?

W mieście? 400 metrów?  Po co przed samym wiaduktem? Dla bezpieczeństwa.
Widziałeś moje zdjęcie? Po co tam te 4,3m?

Droga nie jest jakoś szczególnie uczęszczana,

No, Ty wiesz o tym najlepiej :)

więc jak już jakiś zaspany wjedzie ignorując znak to powinien albo zobaczywszy sam wiadukt zachować należytą ostrożność albo nie powinien w ogóle takiego pojazdu prowadzić, nie?

Nie - już Ci to napisałem. Znak powinien być choćby dla zaspanych...

A dlaczego nie postulowałeś aby  bezpośrednio przed "hopką Zientarskiego" ustawić ponowienie ograniczenia prędkości?

LOL - znowu wiesz lepiej? Jak to jest, że przed "hopą" było
powtórzone 50km/h + garbik?  Meliska/okulista?

> Tam jest
zdecydowanie większa ruchliwość drogi, a według Ciebie oznakowanie było wystarczające.

No popatrz - jesteś specjalistą od ruchu w tym miejscu, ale znaków
nie zauważyłeś? DoQ wredne chamiszcze nawet linkiem rzucił:
http://img139.imageshack.us/my.php?image=14772025cj4.jpg

Mam jakieś niejasne (i mam nadzieję, że bezpodstawne) przypuszczenia, że bronisz kolegi po fachu na wypadek, gdyby i Tobie się kiedyś podobna wpadka trafiła...

Robisz się zwyczajnie żałosny.

--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

170 Data: Marzec 28 2009 00:18:03
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: R2r 

Artur Maśląg pisze:

No, Ty wiesz o tym najlepiej :)
Nie, ale wiedzą to chyba ci, którzy tam mieszkają i się gdzieniegdzie też wypowiadali w tej kwestii. Może to trochę ryzykowne, ale jednak nie widzę powodu dla którego miałbym im mniej ufać niż Tobie...

więc jak już jakiś zaspany wjedzie ignorując znak to powinien albo zobaczywszy sam wiadukt zachować należytą ostrożność albo nie powinien w ogóle takiego pojazdu prowadzić, nie?

Nie - już Ci to napisałem. Znak powinien być choćby dla zaspanych...
I dasz głowę, że tego wypadku by nie było gdyby przed tym wiaduktem powtórzono te 2,9m ograniczenie?
Jest setki tysięcy niebezpiecznych miejsc w Polsce, gdzie wystarcza pojedyncze oznakowanie. Ty chcesz je zwielokrotniać. Tylko, że efekt takiego postępowania jest zwykłym teoretyzowaniem...
Praktyka pokazuje, że nawet po ustawieniu wielokrotnego oznakowania zawsze znajdował się mistrz, który nie zauważał go. Przykładów jest aż nadto.
Z pewnością dodatkowe oznakowanie zmniejszyło by prawdopodobieństwo wypadku w tym miejscu, ale o ile i ile w ciągu roku w tym miejscu wypadków zahaczenia o wiadukt było? Czy nie ma - choćby w bliskiej okolicy - miejsc bardziej niebezpiecznych?

LOL - znowu wiesz lepiej?
Nie, ok. wycofuję się z tego. Tylko, że jak widzisz ponowienie znaku też nie przyniosło efektu.

Robisz się zwyczajnie żałosny.
Daj sobie spokój z atakami "ad personam", ok? Bo to jednak jest niesmaczne i zwyczajnie rozczarowujesz coraz bardziej...

--
Pozdrawiam. Artur.
________________________________________________________

171 Data: Marzec 28 2009 00:57:29
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: Artur Maśląg 

R2r pisze:
(...)

Nie, ale wiedzą to chyba ci, którzy tam mieszkają i się gdzieniegdzie też wypowiadali w tej kwestii. Może to trochę ryzykowne, ale jednak nie widzę powodu dla którego miałbym im mniej ufać niż Tobie...

Zostaw te personalne wycieczki - czytałem, że to nie pierwszy
podobny wypadek w tym miejscu, a PKP ostatnio remont robiła :(

I dasz głowę, że tego wypadku by nie było gdyby przed tym wiaduktem powtórzono te 2,9m ograniczenie?

Moją głowę? Chyba się z krowcą na głowy pozamieniałeś. Ja nie
odpowiadam za podobne wypadki, jednak śmiem twierdzić, że powtarzanie
znaków jest bardzo racjonalne i pożądane dla bezpieczeństwa
i czytelności ruchu drogowego.

Jest setki tysięcy niebezpiecznych miejsc w Polsce, gdzie wystarcza pojedyncze oznakowanie. Ty chcesz je zwielokrotniać. Tylko, że efekt takiego postępowania jest zwykłym teoretyzowaniem...

Twoja teoria (wyssana z palca) nie ma wiele wspólnego z moim
stanowiskiem oraz wiedzą w tej materii. Za Twoje "imaginacje"
zwyczajnie nie odpowiadam.

Praktyka pokazuje, że nawet po ustawieniu wielokrotnego oznakowania zawsze znajdował się mistrz, który nie zauważał go. Przykładów jest aż nadto.

Cóż - Twoja interpretacja (oraz stosunek do) podobnych zachowań świadczy
o tym, że ciężko z Tobą dyskutować, ponieważ nie jesteś obiektywny.
Nie jesteś obiektywny, ponieważ jesteś ograniczony tylko do pewnego
modelu zachowań, a doświadczenia z modelu niedostępnego sobie dopowiadasz.

Z pewnością dodatkowe oznakowanie zmniejszyło by prawdopodobieństwo wypadku w tym miejscu, ale o ile i ile w ciągu roku w tym miejscu wypadków zahaczenia o wiadukt było? Czy nie ma - choćby w bliskiej okolicy - miejsc bardziej niebezpiecznych?

Teraz sam sobie odpowiedz :)

LOL - znowu wiesz lepiej?
Nie, ok. wycofuję się z tego. Tylko, że jak widzisz ponowienie znaku też nie przyniosło efektu.

Cóż, zupełnie nie rozumiem, jak można te dwa wypadki w ten sposób
łączyć...

Robisz się zwyczajnie żałosny.
Daj sobie spokój z atakami "ad personam", ok?

To nie są ataki ad personam - jakiś nerwowy się zrobiłeś?

Bo to jednak jest niesmaczne i zwyczajnie rozczarowujesz coraz bardziej...

Tak szczerze, to mało mnie interesuje Twoje zdanie w tej materii.
Albo piszesz z sensem na pewnym poziomie abstrakcji (i kultury),
albo zaczynasz bredzić i produkować różne absurdalne teorie.

Jak wolisz?

--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

172 Data: Marzec 28 2009 01:26:19
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: R2r 

Artur Maśląg pisze:

R2r pisze:
(...)
Nie, ale wiedzą to chyba ci, którzy tam mieszkają i się gdzieniegdzie też wypowiadali w tej kwestii. Może to trochę ryzykowne, ale jednak nie widzę powodu dla którego miałbym im mniej ufać niż Tobie...

Zostaw te personalne wycieczki
Że co?! Ja i personalne wycieczki, a gdzie?
To co powyżej było odpowiedzią na Twoje (skrzętnie przez Ciebie wycięte) "No, Ty wiesz o tym najlepiej  :)". To pewnie zupełnie neutralna Twoim zdaniem wypowiedź, za to moja jest agresją w stosunku do Ciebie?
A poczytaj z łaski swojej cytaty z Twoich wypowiedzi (z tego tylko postu , bo nie chce mi się dalej szukać):
"Chyba się z krowcą na głowy pozamieniałeś."
"Twoja teoria (wyssana z palca)"
"Twoje "imaginacje""
"Robisz się zwyczajnie żałosny."
To są wszystko Twoje wypowiedzi. Jesteś mało, że głuchy na argumenty to do tego coraz bardziej arogancki. Jeśli o taki "poziom kultury" (bo o czymś takim wspominałeś w dalszej części) Ci chodzi, to niestety ale ze mną na takim poziomie jednak nie pogadasz...

To nie są ataki ad personam - jakiś nerwowy się zrobiłeś?
Owszem są. I wcale nerwowy się zrobiłem tylko po prostu nie lubię chamstwa. Dlatego w ten sposób "nie chce mi się z Tobą gadać"...

Jak wolisz?
Napisałem. Lubię dyskutować, a nie pyskować i obrzucać się epitetami.
Jak chcesz merytorycznie rozmawiać to proszę bardzo, ale za worek treningowy do odreagowania nie lubię służyć.
--
Pozdrawiam. Artur.
________________________________________________________

173 Data: Marzec 29 2009 18:24:47
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: Artur Maśląg 

R2r pisze:
(...)

To są wszystko Twoje wypowiedzi.

Tak - podane bez kontekstu, niech będzie.

> Jesteś mało, że głuchy na argumenty to do tego
> coraz bardziej arogancki.

Niech Ci będzie - mogę napisać dokładnie to samo, a nawet
więcej. Wydałeś opinię/wyrok wcześniej niż poznałeś fakty,
a jak fakty przeczą tej teorii, to wymyślisz jakieś wytłumaczenie,
by wyszło, że jednak miałeś rację :) Takie bujanie ślepego :)
(...)

--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

174 Data: Marzec 30 2009 11:45:02
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: R2r 

Artur Maśląg pisze:

Wydałeś opinię/wyrok wcześniej niż poznałeś fakty
Bzdura. Napisałem, że kierowca zachował się nieodpowiedzialnie i zignorował co najmniej kilka przesłanek nakazujących zachowanie ostrożności. Napisałem to na podstawie faktów ustalonych przez prokuraturę oraz np. wypowiedzi samego sprawcy. I tyle.
Ty zaś próbujesz do tego dorabiać teorie o złym oznakowaniu, o konieczności jego poprawienia itp. - tak jakby to miało cokolwiek zmienić w tym przypadku. I to według Ciebie są fakty, a moje wypowiedzi to teoretyzowanie niczym nie poparte...
Bądź poważny.

a jak fakty przeczą tej teorii,
No właśnie fakty (nie tylko te z omawianego wypadku ale i wielu innych z innych miejsc niebezpiecznych na naszych drogach) przeczą teorii przez Ciebie propagowanej.

Takie bujanie ślepego :)
Świetnie opisałeś tu swoje zachowanie. :-)

--
Pozdrawiam. Artur.
________________________________________________________

175 Data: Marzec 30 2009 11:50:40
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: Artur 'futrzak' Maśląg 

R2r pisze:

Artur Maśląg pisze:
Wydałeś opinię/wyrok wcześniej niż poznałeś fakty
Bzdura.
(...)
Tym co napisałeś tylko to potwierdziłeś.

EOT

176 Data: Marzec 27 2009 20:58:19
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: DoQ 

szerszen pisze:

ludzką. Zastanawia mnie jeszcze jedna sprawa - brak oznakowania
wysokości samego wiaduktu, tak jak dla przykładu tutaj:
jesli mi sie nic nie pokickalo, to w tv pokazywali ten znak i wskazywal 2,9

Tylko w którym miejscu jest ów znak?


Pozdrawiam
Paweł

177 Data: Marzec 27 2009 21:09:52
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: TomN 

DoQ w

szerszen pisze:

ludzką. Zastanawia mnie jeszcze jedna sprawa - brak oznakowania
wysokości samego wiaduktu, tak jak dla przykładu tutaj:
jesli mi sie nic nie pokickalo, to w tv pokazywali ten znak i wskazywal 2,9
Tylko w którym miejscu jest ów znak?

Ile znaków zakazu wjazdu trzeba ustawić, żeby kierujący zrozumiał?

A. 1
B. 3
C. 99 i katapultę
D. Masaj

--
Tomasz Nycz
[priv-- >>X-Email]

178 Data: Marzec 27 2009 21:13:59
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: DoQ 

TomN pisze:

Ile znaków zakazu wjazdu trzeba ustawić, żeby kierujący zrozumiał?
A. 1
B. 3
C. 99 i katapultę
D. Masaj

Nie rozumiem twojego zdziwienia, tym bardziej że akurat zakaz wjazdu stoi najczęściej w punkcie  od którego zaczyna obowiązywać.


Pozdrawiam
Paweł

179 Data: Marzec 27 2009 21:25:04
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: BartekGSXF 


Użytkownik "TomN"  napisał w wiadomości

DoQ w

szerszen pisze:

ludzką. Zastanawia mnie jeszcze jedna sprawa - brak oznakowania
wysokości samego wiaduktu, tak jak dla przykładu tutaj:
jesli mi sie nic nie pokickalo, to w tv pokazywali ten znak i wskazywal
2,9
Tylko w którym miejscu jest ów znak?

Ile znaków zakazu wjazdu trzeba ustawić, żeby kierujący zrozumiał?

A. 1
B. 3
C. 99 i katapultę
D. Masaj
Chyba nie spodziewasz sie jakiejs odpowiedzi.
Przeciez on jezdzil tam na pamiec. :)
A to go przeciez usprawiedliwia.

Jakby to byl przyjezdny to jeszcze bym zrozumial, ale ktos kto tam pewnie
mieszka i czesto przejezdza to juz jest chyba glupota.


--
BartekGSXF
Ave1,8
EL

180 Data: Marzec 27 2009 21:49:01
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: Artur Maśląg 

TomN pisze:
(...)

Ile znaków zakazu wjazdu trzeba ustawić, żeby kierujący zrozumiał?

To zależy od sytuacji i stopnia zagrożenia. W przypadku typowych
znaków zakazu teoretycznie nie ma problemu, niemniej oznakowanie
często jest nieczytelne i niepewność kierowców spora - jednym
z przykładów jest ograniczenie prędkości/teren zabudowany.
Na dłuższych odcinkach potrzebne są tzw. powtarzacze, by kierowca
nie miał wątpliwości - w Polsce tego brakuje. Absurdy mamy
w obie strony - albo jeden znak na 3 kilometry i człowiek nie
pamięta czy jakieś ograniczenie było, albo 100 znaków na
50 metrów - nijak to przetrawić. W przypadku tego wiaduktu
powinny być znaki również tuż przed nim samym/na nim, by
ostrzec kierowcę dość jednoznacznie - tego nie było. Jak
wytłumaczysz, że w krajach europejskich takie miejsca (które
zdecydowanie odstają od standardu) są oznakowane wielokrotnie,
jasno i wręcz agresywnie? Polsce do pewnego standardu jednak
sporo brakuje i zdarzań/wypadków z tego tytułu jest trochę.
Większość nie jest tak medialna jak ten wypadek, ale zamień
ze dwa słowa z normalnymi kierowcami zawodowymi
(autobusy/ciężarówki), to pewnie sporo opowiedzą o tym, jak
wygląda oznakowanie itd.

--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

181 Data: Marzec 30 2009 09:08:51
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: szerszen 


Użytkownik "DoQ"  napisał w wiadomości

Tylko w którym miejscu jest ów znak?

ale co to ma za znaczenie, jechal pojazdem wyzszym i nie mial prawa za niego wjechac

182 Data: Marzec 30 2009 12:25:14
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: DoQ 

szerszen pisze:

Tylko w którym miejscu jest ów znak?
ale co to ma za znaczenie, jechal pojazdem wyzszym i nie mial prawa za niego wjechac

Myslisz ze wyzsze pojazdy nigdy pod wiaduktami nie jeżdżą?:)
Pod jednym przejechal, pod drugim juz nie...zagapil sie i spowodowal wypadek, moze pomoglo kiepskie oznakowanie tego miejsca. Tyle w tym temacie.


Pozdrawiam
Paweł

183 Data: Marzec 30 2009 13:11:26
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: szerszen 


Użytkownik "DoQ"  napisał w wiadomości

Myslisz ze wyzsze pojazdy nigdy pod wiaduktami nie jeżdżą?:)

jezdza, ale nie maja prawa, wiec teoretyzwanie o powtorzeniu znaku jest biciem piany, bo jego za tym pierwszym juz nie powinno byc

Pod jednym przejechal, pod drugim juz nie...zagapil sie i spowodowal > wypadek

i o tym od samego poczatku pisze

184 Data: Marzec 30 2009 13:22:54
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: DoQ 

szerszen pisze:

Myslisz ze wyzsze pojazdy nigdy pod wiaduktami nie jeżdżą?:)
jezdza, ale nie maja prawa, wiec teoretyzwanie o powtorzeniu znaku jest biciem piany, bo jego za tym pierwszym juz nie powinno byc

Biciem piany? Uwazasz ze zlym pomyslem jest montaż np. "przymiarek" przed takimi wiaduktami? Wydatek niewielki, ale koszty zwroca sie szybko.

Pod jednym przejechal, pod drugim juz nie...zagapil sie i spowodowal > wypadek
i o tym od samego poczatku pisze

Nikt nie twierdzi inaczej.


Pozdrawiam
Pawel

185 Data: Marzec 30 2009 13:59:21
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: szerszen 


Użytkownik "DoQ"  napisał w wiadomości

Biciem piany? Uwazasz ze zlym pomyslem jest montaż np. "przymiarek" przed takimi wiaduktami? Wydatek niewielki, ale koszty zwroca sie szybko.

zlym pomyslem nie jest, ale tak naprawde to ich tam byc nie musi, bo wczesniej jest znak, ktory zabrania wiechac pojazdom wyzszym niz ...

tymczasem taka przymiarka jest ulatwianiem i prowokowaniem do olewania znaku i probowania "moze sie zmieszcze"

186 Data: Marzec 30 2009 14:46:42
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: DoQ 

szerszen pisze:

tymczasem taka przymiarka jest ulatwianiem i prowokowaniem do olewania znaku i probowania "moze sie zmieszcze"

Raczej chyba odwrotnie. Ograniczenie do 2.9m - "z pol metra zapasu jest,   pewnie sie zmieszcze". A tak jak mu po dachu cos zgrzytnie to moze sie zastanowi ;)


Pozdrawiam
Pawel

187 Data: Marzec 30 2009 15:22:51
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: Artur 'futrzak' Maśląg 

szerszen pisze:
(...)

zlym pomyslem nie jest, ale tak naprawde to ich tam byc nie musi, bo wczesniej jest znak, ktory zabrania wiechac pojazdom wyzszym niz ...

Widzisz, jednak być muszą, choćby z tej drobnej przyczyny, że do
wiaduktu dochodzą drogi za tymi znakami.

tymczasem taka przymiarka jest ulatwianiem i prowokowaniem do olewania znaku i probowania "moze sie zmieszcze"

Wręcz przeciwnie - daje możliwość uratowania sytuacji w przypadku
błędu, a cwaniaka może przestraszy. O obu przypadkach z zyskiem
dla innych (i dla nich samych).

188 Data: Marzec 30 2009 15:25:44
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: szerszen 


Użytkownik "Artur 'futrzak' Maśląg"  napisał w wiadomości

Widzisz, jednak być muszą, choćby z tej drobnej przyczyny, że do
wiaduktu dochodzą drogi za tymi znakami.

jesli dochodza to zapewne sa na nich odpowiednie informacje, zreszta mam na mysli ostatnie skrzyzowanie przed wiaduktem

189 Data: Marzec 30 2009 15:30:41
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: Artur 'futrzak' Maśląg 

szerszen pisze:
(...)

jesli dochodza to zapewne sa na nich odpowiednie informacje,

Obawiam się, że to "zapewne" to za mało dla zapewnienia bezpieczeństwa.

zreszta mam na mysli ostatnie skrzyzowanie przed wiaduktem

To za którym stały znaki nie było ostatnim skrzyżowaniem.

190 Data: Marzec 30 2009 15:33:35
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: szerszen 


Użytkownik "Artur 'futrzak' Maśląg"  napisał w wiadomości

To za którym stały znaki nie było ostatnim skrzyżowaniem.

myslalem ze teraz piszemy ogolnie, a nie szczegolnie, zreszta autochtoni twierdza, ze uliczkami za tym znakiem nie jest w stanie przejechac nic, co by moglo ta wysokosc przekroczyc

191 Data: Marzec 30 2009 15:53:46
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: Artur 'futrzak' Maśląg 

szerszen pisze:
(...)

myslalem ze teraz piszemy ogolnie,

To czemu się nie odniosłeś do:
<cite>
Wręcz przeciwnie - daje możliwość uratowania sytuacji w przypadku
błędu, a cwaniaka może przestraszy. O obu przypadkach z zyskiem
dla innych (i dla nich samych).
</cite>

a nie szczegolnie, zreszta autochtoni twierdza, ze uliczkami za tym znakiem nie jest w stanie przejechac nic, co by moglo ta wysokosc przekroczyc

Cóż, byłbym sceptyczny w zakresie takich doniesień.

192 Data: Marzec 27 2009 22:17:10
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: magnes 


Użytkownik "Artur Maśląg"

Wysokość autobusu to
według różnych danych 3,65-3,75m. Znak był podobno na 2,90m
i zobacz jak szybko zrobiło się z tego 1,5 metra :). Z danych
podawanych prze policję/straż wynikało, że wiadukt jest sporo
wyższy niż te 2,90 i autobusowi zabrakło 25-40 centymetrów.

No właśnie... nie chce usprawiedliwiac kierowcy, stala sie tragedia, jego
wina jest bezsporna.
Ale mysle, ze wspolodpowiedzialni za ten wypadek sa drogowcy ze swoja
"radosna tfu-rczoscia" w dziedzinie oznakowania wiaduktow. Jezeli wiadukt
mial przeswit 3,52m to na jakiej podstawie jakis baran postawil tam znak
"2,90" ??? Postawienie znaku mocno "przeszacowanego" powoduje, ze znak jest
ignorowany przez kierowcow. Nie znam tego miejsca, ale przypuszczam, ze bez
problemu jezdzily tamtedy mniejsze ciezarowki jak i zwykle autobusy. Ciagle
jeszcze popularny (zwlaszcza w PKS-ach i jako gimbus) Autosan H9 ma w
zaleznosci od wersji wysokosc 2,99m lub 3,15m wiec teoretycznie, wg znaku
nie mial prawa sie tam zmiescic, a tymczasem przechodzil tam ze sporym
zapasem. Sam znam kilka podobnie idiotycznie oznakowanych wiaduktow.

http://interia360.pl/moim-zdaniem/artykul/uwaga-znak,15718

--
Pozdr.
magnes
600, 250, jakies puzzle i 4 kola w dieslu.

193 Data: Marzec 31 2009 21:17:25
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Fri, 27 Mar 2009 17:39:46 +0100, BartekGSXF napisał(a):

"Kierowca potwierdził, że autobus był w pełni sprawny i że jeździł tą drogą
od 18 roku życia."

Tyle, że niższymi pojazdami.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

194 Data: Marzec 27 2009 15:18:19
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: Papkin 

szerszen wrote:

Użytkownik "Bartosz 'Seco' Suchecki" napisał w wiadomości
Więc da się...

da sie, ale trzeba myslec
a on wylaczyl myslenie i zapierniczal, tlumaczy sie ze uwierzyl
pilotowi wycieczki, dekiel

nie oceniaj tak, nie zrobil tego umyslnie. Nie mowili czy cale zycie jezdzil takimi autobusami ale jak pisza inni, faktycznie jadac tak nisko usypiasz czujnosc bo nie widzisz co masz nad soba.

Kierowca zawodowy, jasne. Poniesie kare, jego wina ale nie pastwcie sie nad nim, nikt nie zginal na szczescie.

Na mnie ostatnio wymusil pierwszenstwo miejski autobus... koles robi ta trase z 20x dziennie. Szkoda gadac.

195 Data: Marzec 27 2009 15:21:29
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: krzysiek82 

Papkin pisze:

Na mnie ostatnio wymusil pierwszenstwo miejski autobus... koles robi ta trase z 20x dziennie. Szkoda gadac.


Zastanów się dlaczego? Ilu kierowców olewa kierowców autobusów nie wpuszczając ich gdy chcą wyjechać z zatoczki, a nawet gorzej przyśpieszają jak widzą, że autobus włączył kierunek i chce włączyć się do ruchu. Ludzie nawet nie wiedzą, że w ten sposób łamią przepisy.
Kierowca autobusu mam napięty plan jazdy, ludzie na przystanku chcą aby autobus był regulaminowo. Dlatego też jestem wyrozumiały dla kierowców autobusów, fakt trafiają się czasami idioci ale zdecydowanie ich mniej za kierownicą autobusu niż osobówek.

--
krzysiek82

196 Data: Marzec 27 2009 15:26:01
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: kml 


Użytkownik "krzysiek82"  napisał w wiadomości  Dlatego też jestem wyrozumiały dla kierowców

autobusów, fakt trafiają się czasami idioci ale zdecydowanie ich mniej za kierownicą autobusu niż osobówek.

A propos: w wAw ostatnio kierowcy busów jeżdza dużo mniej agresywnie i praktycznie _zawsze_ dziękują za wpuszczenie na pas :)


--
pozdrawiam
kml

197 Data: Marzec 27 2009 16:26:08
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: J.F. 

Użytkownik "kml"  napisał w wiadomości

A propos: w wAw ostatnio kierowcy busów jeżdza dużo mniej
agresywnie i praktycznie _zawsze_ dziękują za wpuszczenie na pas
:)

Szkolenie jakies z kultury jazdy bylo ? :-)

We wrocku od dawna czesto dziekuja.

J.

198 Data: Marzec 27 2009 16:31:33
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: kml 


Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości

Użytkownik "kml"  napisał w wiadomości
A propos: w wAw ostatnio kierowcy busów jeżdza dużo mniej agresywnie i praktycznie _zawsze_ dziękują za wpuszczenie na pas :)

Szkolenie jakies z kultury jazdy bylo ? :-)

We wrocku od dawna czesto dziekuja.

Raczej zmiana warty :)


--
pozdrawiam
kml

199 Data: Marzec 27 2009 17:38:57
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: Marcin "Kenickie" Mydlak 

kml pisze:


Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości
Użytkownik "kml"  napisał w wiadomości
A propos: w wAw ostatnio kierowcy busów jeżdza dużo mniej agresywnie i praktycznie _zawsze_ dziękują za wpuszczenie na pas :)

Szkolenie jakies z kultury jazdy bylo ? :-)

We wrocku od dawna czesto dziekuja.

Raczej zmiana warty :)



To widać we Wrocku - chyba sporo Tomich odeszło. ;)


--
Marcin "Kenickie" Mydlak
[WRC]
GG: 291246 ; kenickie<at>box43<kropek>pl; skype: kenickie_pl

200 Data: Marzec 27 2009 20:29:57
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: Piotrek 

A propos: w wAw ostatnio kierowcy busów jeżdza dużo mniej agresywnie i
praktycznie _zawsze_ dziękują za wpuszczenie na pas :)

w krakowie to jest normalne od wielu wielu lat i musze powiedziec ze jest to
skuteczne :)
czesto widze ze autobusy w krakowie poprostu sie wpuszcza, malo kiedy
kierowca ktory chce wyjechac z zatoczki musi dlugo czekac albo sie wepchac
poprstu.

mysle ze takie zachowanie przynosi pozytywne skutki

--
pzdr
piotrek

201 Data: Marzec 27 2009 15:32:39
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: J.F. 

Użytkownik "krzysiek82"  napisał w wiadomości

Papkin pisze:
Na mnie ostatnio wymusil pierwszenstwo miejski autobus... koles
robi ta trase z 20x dziennie. Szkoda gadac.

Zastanów się dlaczego? Ilu kierowców olewa kierowców autobusów
nie wpuszczając ich gdy chcą wyjechać z zatoczki, a nawet gorzej
przyśpieszają jak widzą, że autobus włączył kierunek i chce
włączyć się do ruchu. Ludzie nawet nie wiedzą, że w ten sposób
łamią przepisy.

Lamanie przepisow jest tylko "w razie potrzeby", czyli gdy za toba
jest sznur pojazdow :-)

Kierowca autobusu mam napięty plan jazdy, ludzie na przystanku
chcą aby autobus był regulaminowo. Dlatego też jestem wyrozumiały
dla kierowców autobusów,

Mimo napietego planu zajezdzac drogi im nie wolno i ruszajac z
przystanku pierwszenstwa nie maja, i to jest wyraznie w ustawie
zapisane.

J.

202 Data: Marzec 27 2009 15:36:53
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: krzysiek82 

J.F. pisze:

Mimo napietego planu zajezdzac drogi im nie wolno i ruszajac z przystanku pierwszenstwa nie maja, i to jest wyraznie w ustawie zapisane.

Prawda ale już utrudnienie włączenie się do ruchu autobusu przez inny pojazd np poprzez przyśpieszenie to 200zł kosztuje.

--
krzysiek82

203 Data: Marzec 27 2009 16:23:35
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: J.F. 

Użytkownik "krzysiek82"  napisał w wiadomości

J.F. pisze:
Mimo napietego planu zajezdzac drogi im nie wolno i ruszajac z
przystanku pierwszenstwa nie maja, i to jest wyraznie w ustawie
zapisane.

Prawda ale już utrudnienie włączenie się do ruchu autobusu przez
inny pojazd np poprzez przyśpieszenie to 200zł kosztuje.

Przypominam ze to jest "w razie potrzeby".
Przyspieszajac ja nie utrudniam, tylko ulatwiam wlaczenie sie do
ruchu .. za mna :-)

J.

204 Data: Marzec 27 2009 15:27:15
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: szerszen 


Użytkownik "Papkin"  napisał w wiadomości

nie oceniaj tak, nie zrobil tego umyslnie.

a czy ja twierdze ze zrobil to specjalnie, twierdze ze zrobil to z glupoty/bezmyslnosci

Nie mowili czy cale zycie jezdzil takimi autobusami

niewazne czy jechal pierwszy raz, czy wielokrotnie, w obu przypadkach powinien zachowac czujnowc, w pierwszym wlasnie dlatego ze nigdy czyms takim nie jechal, w drugim dlatego ze wlasnie wie, czym moze sie skonczyc chwila nieuwagi

Kierowca zawodowy, jasne. Poniesie kare, jego wina ale nie pastwcie sie nad nim, nikt nie zginal na szczescie.

niekt jeszcze nie umarl, z doniesien wynika ze 4 czy 6 dzieciakow jest w stanie ciezkim, miejmy nadzieje ze wyjda z tego

205 Data: Marzec 28 2009 15:43:07
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: CeSaR 

da sie, ale trzeba myslec
a on wylaczyl myslenie i zapierniczal, tlumaczy sie ze uwierzyl pilotowi wycieczki, dekiel

W Trójce wypowiadał się jakiś "słuchacz", który powiedział ni mniej ni więcej że wina leży po stronie kolei bo wiaduktu do tej pory nie przebudowała i że to pułapka na kierowców. Wiadukt był budowany wtedy, gdy po drogach wozy konne tylko jeździły. A teraz...
Więc nie jest to wina kierowcy, nie jest to wina pilota/nauczyciela, nie jest to wina nikogo ani niczego innego tylko kolei. Tłumaczenie cokolwiek ..... hmmmm..... ciekawe.
Sądząc z postu o Ziętarskim myślę, że to dzwonił Cavallino.

C

206 Data: Marzec 27 2009 23:16:17
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: Esen 

Bartosz 'Seco' Suchecki wrote:

Powitać. Sprawa sprzed paru h, wszyscy o tym trąbią a na grupie cisza,
żadnego flame czy dyskusji.


http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,6433025,Wypadek_autobusu_szkolnego__30_dzieci_rannych.html

"W centrum Świdnicy przy ul. Śląskiej o godz. 10 autokar szkolny, którym
jechało 49 osób, nie zmieścił się pod wiaduktem kolejowym. Uderzył z
rozpędem i ściął dach"
[...]
Przejrzałem ten wątek i zauważyłem, że nikt nie zwrócił uwagi na to, że
autobus to nie był tzw. gimbus stosowny do długości trasy lecz dalekobieżne
monstrum o przestrzeni bagażowej odpowiedniej na wyprawy na drugi koniec
świata. Nie piętrowy, raczej "wysokopokładowy". Po co taki autobus do
przewiezienia dzieci do najbliższego teatru? Ich cały bagaż to pewnie
kanapki, cukierki i czipsy.
Nie wiem, czy kierowca gimbusa jest jakoś specjalnie szkolony do przewożenia
dzieci, ale na pewno jest przyzwyczajony do rozwrzeszczanej hałastry za
plecami. Być może ten dzisiejszy jest mistrzem w wożeniu ludzi do np.
Portugalii, ale z dziećmi nie potrafił się skoncentrować.
Jak zwykle, nie ma sytuacji czarno-białych.

--
Sławek

207 Data: Marzec 27 2009 23:45:42
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: R2r 

Esen pisze:

Przejrzałem ten wątek i zauważyłem, że nikt nie zwrócił uwagi na to, że
autobus to nie był tzw. gimbus stosowny do długości trasy lecz dalekobieżne
monstrum o przestrzeni bagażowej odpowiedniej na wyprawy na drugi koniec
świata. Nie piętrowy, raczej "wysokopokładowy". Po co taki autobus do
przewiezienia dzieci do najbliższego teatru? Ich cały bagaż to pewnie
kanapki, cukierki i czipsy.
Nie żartuj. A jakie to ma znaczenie? Może takim akurat dysponował przewoźnik, może chciano by dzieci miały dodatkową frajdę jadąc wygodnym wycieczkowym autokarem na wycieczkę a nie klekoczącym Autosanem. To naprawdę nieważne. Kierowca miał uprawnienia do prowadzenia pojazdu i powinien prowadzić go ze świadomością co robi.

Nie wiem, czy kierowca gimbusa jest jakoś specjalnie szkolony do przewożenia
dzieci,
Ta. Szkolony specjalnie na rozpoznawanie uczniów szkoły wśród innych oczekujących na przystankach którzy mogliby chcieć jechać "na gapę". ;-)

Być może ten dzisiejszy jest mistrzem w wożeniu ludzi do np.
Portugalii, ale z dziećmi nie potrafił się skoncentrować.
Dobre. Czyli dzieci do Portugalii nie potrafi zawieźć ale tylko dorosłych? Miodzio... :-)

--
Pozdrawiam. Artur.
________________________________________________________

208 Data: Marzec 28 2009 11:04:48
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: Esen 

R2r wrote:

Wyciąłeś tylko fragment zdania, ale najważniejszy:

ale na pewno jest przyzwyczajony do rozwrzeszczanej hałastry za plecami.

--
Sławek

209 Data: Marzec 28 2009 22:10:05
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: R2r 

Esen pisze:

R2r wrote:

Wyciąłeś tylko fragment zdania, ale najważniejszy:
ale na pewno jest przyzwyczajony do rozwrzeszczanej hałastry za plecami.
Jak dla mnie nie ma to żadnego znaczenia - dlatego wyciąłem.
Uprawnienia do kierowania autobusem nie wyszczególniają, czy autobus ma przewozić śpiących pasażerów, czy - być może - rozśpiewanych, rozgadanych dzieci.

--
Pozdrawiam. Artur.
________________________________________________________

210 Data: Marzec 29 2009 17:16:37
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: castrol 

Bartosz 'Seco' Suchecki pisze:

Powitać. Sprawa sprzed paru h, wszyscy o tym trąbią a na grupie cisza, żadnego flame czy dyskusji.


Proponuje zobaczyc jak wyglada oznakowanie tego wiaduktu i okolic.
Nagrane przez chyba obiektywna osobe, a nie przez media:
http://www.youtube.com/watch?v=QYsEQKMi_Js

--
Pozdrawiam
Jacek Kustra

211 Data: Marzec 29 2009 17:56:23
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: DoQ 

castrol pisze:

Proponuje zobaczyc jak wyglada oznakowanie tego wiaduktu i okolic.
Nagrane przez chyba obiektywna osobe, a nie przez media:
http://www.youtube.com/watch?v=QYsEQKMi_Js

Co z tego, jak grupowi expierdzi i tak stwiedzą, że oznakowanie było doskonałe, powielone i niezwykle czytelne.


Pozdrawiam
Paweł

212 Data: Marzec 29 2009 20:20:44
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: BartekGSXF 


Użytkownik "DoQ"  napisał w wiadomości

castrol pisze:

Proponuje zobaczyc jak wyglada oznakowanie tego wiaduktu i okolic.
Nagrane przez chyba obiektywna osobe, a nie przez media:
http://www.youtube.com/watch?v=QYsEQKMi_Js

Co z tego, jak grupowi expierdzi i tak stwiedzą, że oznakowanie było
doskonałe, powielone i niezwykle czytelne.
Nawet jesli nie bylo na samym wiadukcie to kurwa jest znak zabraniajacy
wjazdu na tamta ulice pojazdom wyzszym niz 2,9 metra.
Jakim idiota trzeba byc zeby tego nie widziec.
Kierowca swiadomie zignorowal znak!!

--
BartekGSXF
Ave1,8
EL

213 Data: Marzec 31 2009 19:57:13
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w Âświdnicy
Autor: radekp@konto.pl 

Sun, 29 Mar 2009 20:20:44 +0200, w
"BartekGSXF"  napisał(-a):

Kierowca swiadomie zignorowal znak!!

Przestań trollować i robić z siebie pośmiewisko...

214 Data: Marzec 31 2009 20:05:39
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w Âświdnicy
Autor: DoQ 

 pisze:

Sun, 29 Mar 2009 20:20:44 +0200, w "BartekGSXF"  napisał(-a):
Kierowca swiadomie zignorowal znak!!
Przestań trollować i robić z siebie pośmiewisko...

On chyba tak lubi :)


Pozdrawiam
Paweł

215 Data: Marzec 31 2009 20:29:31
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w Âświdnicy
Autor: radekp@konto.pl 

Tue, 31 Mar 2009 20:05:39 +0200, w
DoQ  napisał(-a):

 pisze:
> Sun, 29 Mar 2009 20:20:44 +0200, w
> "BartekGSXF"  napisał(-a):
>> Kierowca swiadomie zignorowal znak!!
> Przestań trollować i robić z siebie pośmiewisko...

On chyba tak lubi :)

Czekam aż napisze, że chciał wszystkich pozabijać, bo ma zrzędliwą żonę :).

216 Data: Marzec 31 2009 21:03:35
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w Âświdnicy
Autor: DoQ 

 pisze:

Przestań trollować i robić z siebie pośmiewisko...
On chyba tak lubi :)
Czekam aż napisze, że chciał wszystkich pozabijać, bo ma zrzędliwą żonę :).

O czym dowiedzial sie z onetu:)


Pozdrawiam
Paweł

217 Data: Marzec 31 2009 20:07:42
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w ?widnicy
Autor: BartekGSXF 


Użytkownik  napisał w wiadomości

Sun, 29 Mar 2009 20:20:44 +0200, w
"BartekGSXF"  napisał(-a):

Kierowca swiadomie zignorowal znak!!

Przestań trollować i robić z siebie pośmiewisko...

Acha wiec co, nie zauwazyl?  Widziales filmik z tamtego miejsca? Na
skrzyzowaniu jest jak, kurwa, wol znak ograniczajacy wjazd pojazdom o pewnej
wysokosci. Tylko slepy go moze nie zauwazyc
"Tymczasem jak poinformował Stefan Augustyn, rzecznik prasowy Urzędu
Miejskiego w Świdnicy, w związku z wypadkiem autobusu dokonano wewnętrznej
analizy oznakowania rejonu ul. Śląskiej. "Jednoznacznie stwierdzam, że przed
wiaduktem, z jednej i z drugiej strony, zostały umieszczone znaki zakazujące
wjazdu pojazdom powyżej 2,9 m. W związku z tym żaden wyższy pojazd nie miał
prawa wjeżdżać w ulicę prowadzącą pod wiaduktem" - napisał w oświadczeniu
rzecznik. Ponadto poinformował, że ustawienie znaków w odpowiedniej
odległości sprawia, że kierowcy pojazdów wyższych niż 2,9 m mają możliwość
zmiany trasy przejazdu bądź bezpiecznego zawrócenia pojazdu. "Ustawienie
oznakowania bliżej wiaduktu nie pozwoliłoby na wykonanie bezpiecznego
manewru. (...) Nawet wielokrotne powtórzenia znaków nie są gwarancją
uniknięcia nieszczęśliwego zdarzenia" - można przeczytać w oświadczeniu. "
powyzej sobie przeczytaj.
Nawet jak nie bylo zankow na samym moscie jak twierdzili wczesniej strazacy
bedacy na miejscu to i tak nie mial prawa tam byc.
Tez traktujesz znaki wybiorczo? No to wjedz na most autem ciezszym niz znaki
beda zezwalac.

--
BartekGSXF
Ave1,8
EL

218 Data: Marzec 31 2009 20:21:20
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w ?widnicy
Autor: DoQ 

BartekGSXF pisze:

"Tymczasem jak poinformował Stefan Augustyn, rzecznik prasowy Urzędu
Miejskiego w Świdnicy, w związku z wypadkiem autobusu dokonano wewnętrznej
analizy oznakowania rejonu ul. Śląskiej. "Jednoznacznie stwierdzam, że przed

Ty masz jednak wyłączony tryb samodzielnego myślenia...

"Tymczasem jak poinformował Stefan Augustyn, rzecznik prasowy URZĘDU MIEJSKIEGO W ŚWIDNICY (...)"

A co miał powiedzieć? Przeciez to logiczne ze urząd może być stroną w sprawie i będzie za wszelką cenę udowadniać iż to kierowca jest w 100% winien. Masz więcej takich rewelacji?

219 Data: Marzec 31 2009 20:29:02
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w ?widnicy
Autor: BartekGSXF 


Użytkownik "DoQ"  napisał w wiadomości

"Tymczasem jak poinformował Stefan Augustyn, rzecznik prasowy URZĘDU
MIEJSKIEGO W ŚWIDNICY (...)"

A co miał powiedzieć? Przeciez to logiczne ze urząd może być stroną w
sprawie i będzie za wszelką cenę udowadniać iż to kierowca jest w 100%
winien. Masz więcej takich rewelacji?

O ja pierdole, :) ty jestes niesamowity. Kto ma sie wypowiedziec? Kaczynski?
Papiez? Kto dla ciebie bedzie autorytetem?
Bo panie to spisek i zydokomuna byla.
Masz znak przed wjazdem na ulice? Masz!! To po chuj sie tam ladujesz??
Ale skoro zachowujesz sie jak gowniarz to przyklad tez bedzie dal malolata.
Jak bedziesz mial most taki o nosnosci 3 t to wiedz tam autem 3,5 tonowym.
Mala roznica? To dawaj tylko potem nie skoml jak pies jak sie spierdolisz.

EOT
bo z gowniarstwem sie nie dyskutuje.

--
BartekGSXF
Ave1,8
EL

220 Data: Marzec 31 2009 20:31:52
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w ?widnicy
Autor: DoQ 

BartekGSXF pisze:


O ja pierdole, :) ty jestes niesamowity. Kto ma sie wypowiedziec? Kaczynski? Papiez? Kto dla ciebie bedzie autorytetem?

Sędzia - pasuje?
EOT
bo z gowniarstwem sie nie dyskutuje.

Dokładnie, zwłaszcza z takim który na widok "urzędnika" przestaje myśleć popuszczając jednoczesnie w pory.

221 Data: Marzec 31 2009 20:51:50
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w ?widnicy
Autor: BartekGSXF 


Użytkownik "DoQ"  napisał w wiadomości

Dokładnie, zwłaszcza z takim który na widok "urzędnika" przestaje myśleć
popuszczając jednoczesnie w pory.
O nastepny kibordlorjor :)

--
BartekGSXF
Ave1,8
EL

222 Data: Marzec 31 2009 21:05:35
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w ?widnicy
Autor: DoQ 

BartekGSXF pisze:

Dokładnie, zwłaszcza z takim który na widok "urzędnika" przestaje myśleć popuszczając jednoczesnie w pory.
O nastepny kibordlorjor :)

Spokojnie. Jak bede sie wybieral do Łodzi to nie omieszkam dac znac.

223 Data: Marzec 31 2009 21:16:48
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w ?widnicy
Autor: BartekGSXF 


Użytkownik "DoQ"  napisał w wiadomości

BartekGSXF pisze:

Dokładnie, zwłaszcza z takim który na widok "urzędnika" przestaje myśleć
popuszczając jednoczesnie w pory.
O nastepny kibordlorjor :)

Spokojnie. Jak bede sie wybieral do Łodzi to nie omieszkam dac znac.
Alez prosze bardzo. Podac ci adres?

--
BartekGSXF
Ave1,8
EL

224 Data: Marzec 31 2009 21:24:02
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w ?widnicy
Autor: DoQ 

BartekGSXF pisze:

Dokładnie, zwłaszcza z takim który na widok "urzędnika" przestaje myśleć popuszczając jednoczesnie w pory.
O nastepny kibordlorjor :)
Spokojnie. Jak bede sie wybieral do Łodzi to nie omieszkam dac znac.
Alez prosze bardzo. Podac ci adres?
Poprosze.

225 Data: Marzec 31 2009 22:58:01
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w ?widnicy
Autor: BartekGSXF 


Użytkownik "DoQ"  napisał w wiadomości

BartekGSXF pisze:

Dokładnie, zwłaszcza z takim który na widok "urzędnika" przestaje
myśleć popuszczając jednoczesnie w pory.
O nastepny kibordlorjor :)
Spokojnie. Jak bede sie wybieral do Łodzi to nie omieszkam dac znac.
Alez prosze bardzo. Podac ci adres?
Poprosze.
Lodz Uniejowska 4a/ 33
Kiedy?

--
BartekGSXF
Ave1,8
EL

226 Data: Marzec 31 2009 23:04:38
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w ?widnicy
Autor: DoQ 

BartekGSXF pisze:

Alez prosze bardzo. Podac ci adres?
Poprosze.
Lodz Uniejowska 4a/ 33
Kiedy?

jak bede wybieral sie do Łodzi, chyba jasno sie wyrazilem?

227 Data: Marzec 31 2009 20:29:06
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w ?widnicy
Autor: radekp@konto.pl 

Tue, 31 Mar 2009 20:07:42 +0200, w
"BartekGSXF"  napisał(-a):

Nawet wielokrotne powtórzenia znaków nie są gwarancją
uniknięcia nieszczęśliwego zdarzenia" - można przeczytać w oświadczeniu. "
powyzej sobie przeczytaj.

A co miał powiedzieć? "Mimo że przed wiaduktem są conajmniej 2 skrzyżowania,
nie wpadliśmy na pomysł by znak umieścić na wiadukcie. Gdyby nie to, może nie
byłoby katastrofy".

Nawet jak nie bylo zankow na samym moscie jak twierdzili wczesniej strazacy
bedacy na miejscu to i tak nie mial prawa tam byc.

Dziwne. Tylko ty twierdzisz, że tak twierdzili.

Tez traktujesz znaki wybiorczo? No to wjedz na most autem ciezszym niz znaki
beda zezwalac.

Co ma piernik? Miałeś ogarnąć się :>

228 Data: Marzec 31 2009 20:50:52
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w ?widnicy
Autor: BartekGSXF 


Użytkownik  napisał w wiadomości

Tez traktujesz znaki wybiorczo? No to wjedz na most autem ciezszym niz
znaki
beda zezwalac.

Co ma piernik? Miałeś ogarnąć się :>
Ty glupi jestes od urodzenia?
Kierowca jechal ta droga i minal ten znak, za trudne zeby zrozumiec?

--
BartekGSXF
Ave1,8
EL

229 Data: Marzec 31 2009 20:53:06
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w ?widnicy
Autor: BartekGSXF 


Użytkownik  napisał w wiadomości

Co ma piernik? Miałeś ogarnąć się :>
A ty odpowiedziec czy stosujesz sie do znakow czy masz je w dupie?
Rowniez za trudne pytanie?

--
BartekGSXF
Ave1,8
EL

230 Data: Marzec 31 2009 21:30:15
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Sun, 29 Mar 2009 17:56:23 +0200, DoQ napisał(a):

Co z tego, jak grupowi expierdzi i tak stwiedzą, że oznakowanie było
doskonałe, powielone i niezwykle czytelne.

Było wystarczające.
Może jeszcze wiadukt miał być pomalowany odblaskową farbką, żeby ko
kierowca zobaczył?

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

231 Data: Marzec 29 2009 18:02:36
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: TomN 

castrol w

Bartosz 'Seco' Suchecki pisze:
Powitać. Sprawa sprzed paru h, wszyscy o tym trąbią a na grupie cisza,
żadnego flame czy dyskusji.

Proponuje zobaczyc jak wyglada oznakowanie tego wiaduktu i okolic.
Nagrane przez chyba obiektywna osobe, a nie przez media:
http://www.youtube.com/watch?v=QYsEQKMi_Js

Obiektywna osoba i bokun... Jedno do drugiego średnio pasuje.

Dlaczego nie podał wysokości pierwszego wiaduktu?

1:54, 2:30 i kilka następnych sekund: "znak ten może irytować, bo w
najbliższej odległości nie widać żadnego wiaduktu"

A ten kwadratowy niebieski z ludkiem, zaraz za, nie może irytować? Bo
w najbliższej odległości nie było widać żadnego pieszego, a mimo to
nie wolno wyprzedzać na przejściu.

--
Tomasz Nycz
[priv-- >>X-Email]

232 Data: Marzec 29 2009 18:45:42
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w œwidnicy
Autor: J.F. 

On Sun, 29 Mar 2009 18:02:36 +0200,  TomN wrote:

castrol w
Proponuje zobaczyc jak wyglada oznakowanie tego wiaduktu i okolic.
Nagrane przez chyba obiektywna osobe, a nie przez media:
http://www.youtube.com/watch?v=QYsEQKMi_Js

Obiektywna osoba i bokun... Jedno do drugiego średnio pasuje.
Dlaczego nie podał wysokości pierwszego wiaduktu?
1:54, 2:30 i kilka następnych sekund: "znak ten może irytować, bo w
najbliższej odległości nie widać żadnego wiaduktu"

A tak w ogole to czemu on tam stoi ?
Dalej jest co najmniej jeden dojazd do posesji i dwie drogi w bok.

Wcale nie trzeba miec taranowac wiaduktu.

J.

233 Data: Marzec 31 2009 21:29:36
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Sun, 29 Mar 2009 17:16:37 +0200, castrol napisał(a):

Proponuje zobaczyc jak wyglada oznakowanie tego wiaduktu i okolic.
Nagrane przez chyba obiektywna osobe, a nie przez media:
http://www.youtube.com/watch?v=QYsEQKMi_Js

No i ładnie widać, że znak jest tuż za skrzyżowaniem, widoczny,
umożliwiający zmianę kierunku jazdy.


--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

234 Data: Marzec 31 2009 11:53:57
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: BartekGSXF 


Użytkownik "Bartosz 'Seco' Suchecki"  napisał w
wiadomości


"Tymczasem jak poinformował Stefan Augustyn, rzecznik prasowy Urzędu
Miejskiego w Świdnicy, w związku z wypadkiem autobusu dokonano wewnętrznej
analizy oznakowania rejonu ul. Śląskiej. "Jednoznacznie stwierdzam, że przed
wiaduktem, z jednej i z drugiej strony, zostały umieszczone znaki zakazujące
wjazdu pojazdom powyżej 2,9 m. W związku z tym żaden wyższy pojazd nie miał
prawa wjeżdżać w ulicę prowadzącą pod wiaduktem" - napisał w oświadczeniu
rzecznik. Ponadto poinformował, że ustawienie znaków w odpowiedniej
odległości sprawia, że kierowcy pojazdów wyższych niż 2,9 m mają możliwość
zmiany trasy przejazdu bądź bezpiecznego zawrócenia pojazdu. "Ustawienie
oznakowania bliżej wiaduktu nie pozwoliłoby na wykonanie bezpiecznego
manewru. (...) Nawet wielokrotne powtórzenia znaków nie są gwarancją
uniknięcia nieszczęśliwego zdarzenia" - można przeczytać w oświadczeniu. "

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Biegly-autokar-ktory-wbil-sie-w-wiadukt-byl-sprawny,wid,10991726,wiadomosc.html

A teraz Arturku i Doq zachowajcie sie jak mezczyzni i odszczekajcie to co
pieprzyliscie wczesniej.

--
BartekGSX6F
Ave1,8
EL

235 Data: Marzec 31 2009 12:06:20
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: Michal Jankowski 

"BartekGSXF"  writes:

manewru. (...) Nawet wielokrotne powtórzenia znaków nie są gwarancją
uniknięcia nieszczęśliwego zdarzenia" - można przeczytać w oświadczeniu. "

Gwarancją nie są. I oczywiście znaki powinny stać gdzie stoją. Ale
jednak przed samym wiaduktem powinny stać też - to kosztuje grosze.

  MJ

236 Data: Marzec 31 2009 21:32:18
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Tue, 31 Mar 2009 12:06:20 +0200, Michal Jankowski napisał(a):

Gwarancją nie są. I oczywiście znaki powinny stać gdzie stoją. Ale
jednak przed samym wiaduktem powinny stać też - to kosztuje grosze.

Ok, to zapłać te grosze z własnej kieszeni.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

237 Data: Kwiecien 01 2009 12:09:54
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: CeSaR 

Gwarancją nie są. I oczywiście znaki powinny stać gdzie stoją. Ale
jednak przed samym wiaduktem powinny stać też - to kosztuje grosze.

Oczywiście że powinny stać. Ale znak nie zwalnia od myślenia i tyle.
Po sieci krążą "dowcipy" o amerykanach, u których na kubku z kawą trzeba napisać że jest gorąca i można się poparzyć, że suszarki nie należy wkładać do wody, że podłoga po umyciu może być śliska itd itp.
Teraz można "dowcip" o kierowcy z Polski napisać - nie było znaku więc przyje..ał w wiadukt autobusem.

C

238 Data: Marzec 31 2009 20:11:32
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: DoQ 

BartekGSXF pisze:

zmiany trasy przejazdu bądź bezpiecznego zawrócenia pojazdu. "Ustawienie oznakowania bliżej wiaduktu nie pozwoliłoby na wykonanie bezpiecznego manewru. (...) Nawet wielokrotne powtórzenia znaków nie są gwarancją uniknięcia nieszczęśliwego zdarzenia" - można przeczytać w oświadczeniu. "
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Biegly-autokar-ktory-wbil-sie-w-wiadukt-byl-sprawny,wid,10991726,wiadomosc.html
A teraz Arturku i Doq zachowajcie sie jak mezczyzni i odszczekajcie to co pieprzyliscie wczesniej.

Bartusiu, a moze odszczekasz wreszcie to ze znakow nie bylo tam gdzie wg .. ciebie niby byly?

Message-ID: Cyt: "Bo pokazywal, a wg strazakow i policji byl tez powtorzony na moscie. ALe wg Futrzaka i Doq kierowca jechal na pamiec majac w dupie znaki."

239 Data: Marzec 31 2009 20:20:39
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: BartekGSXF 


Użytkownik "DoQ"  napisał w wiadomości

BartekGSXF pisze:

zmiany trasy przejazdu bądź bezpiecznego zawrócenia pojazdu. "Ustawienie
oznakowania bliżej wiaduktu nie pozwoliłoby na wykonanie bezpiecznego
manewru. (...) Nawet wielokrotne powtórzenia znaków nie są gwarancją
uniknięcia nieszczęśliwego zdarzenia" - można przeczytać w oświadczeniu.
"
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Biegly-autokar-ktory-wbil-sie-w-wiadukt-byl-sprawny,wid,10991726,wiadomosc.html
A teraz Arturku i Doq zachowajcie sie jak mezczyzni i odszczekajcie to co
pieprzyliscie wczesniej.

Bartusiu, a moze odszczekasz wreszcie to ze znakow nie bylo tam gdzie wg .
ciebie niby byly?
Alez oczywiscie, moj blad.
Zadowolony?
A teraz ty Pawelku w kwestii niepoprawnego oznakowania miejsca wypadku.
No bo przeciez prokuratura i biegli sie pomylili i mimo wszystko tam jest
zle oznakowanie. ?


--
BartekGSXF
Ave1,8
EL

240 Data: Marzec 31 2009 20:21:41
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: DoQ 

BartekGSXF pisze:

A teraz ty Pawelku w kwestii niepoprawnego oznakowania miejsca wypadku.
No bo przeciez prokuratura i biegli sie pomylili i mimo wszystko tam jest zle oznakowanie. ?

Odpowiedz masz powyzej.

241 Data: Marzec 31 2009 21:17:36
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: DoQ 

BartekGSXF pisze:

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Biegly-autokar-ktory-wbil-sie-w-wiadukt-byl-sprawny,wid,10991726,wiadomosc.html
A teraz Arturku i Doq zachowajcie sie jak mezczyzni i odszczekajcie to co pieprzyliscie wczesniej.
Bartusiu, a moze odszczekasz wreszcie to ze znakow nie bylo tam gdzie wg . ciebie niby byly?
Alez oczywiscie, moj blad.
Zadowolony?
A teraz ty Pawelku w kwestii niepoprawnego oznakowania miejsca wypadku.
No bo przeciez prokuratura i biegli sie pomylili i mimo wszystko tam jest zle oznakowanie. ?


ATSD -  mozesz zacytowac prokuratora/biegłych i ich wypowiedzi na temat oznakowania?

242 Data: Marzec 31 2009 20:31:19
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: Artur Maśląg 

DoQ pisze:

BartekGSXF pisze:

zmiany trasy przejazdu bądź bezpiecznego zawrócenia pojazdu. "Ustawienie oznakowania bliżej wiaduktu nie pozwoliłoby na wykonanie bezpiecznego manewru. (...) Nawet wielokrotne powtórzenia znaków nie są gwarancją uniknięcia nieszczęśliwego zdarzenia" - można przeczytać w oświadczeniu. "
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Biegly-autokar-ktory-wbil-sie-w-wiadukt-byl-sprawny,wid,10991726,wiadomosc.html A teraz Arturku i Doq zachowajcie sie jak mezczyzni i odszczekajcie to co pieprzyliscie wczesniej.

Bartusiu, a moze odszczekasz wreszcie to ze znakow nie bylo tam gdzie wg . ciebie niby byly?

Message-ID: Cyt: "Bo pokazywal, a wg strazakow i policji byl tez powtorzony na moscie. ALe wg Futrzaka i Doq kierowca jechal na pamiec majac w dupie znaki."

LOL - widzę, że stan się pogarsza :) Rzecznik UM stwierdził, że
wszystko jest w porządku (w sumie nic dziwnego, skoro mogą odpowiadać
za niedostateczne/złe oznakowanie), jednocześnie potwierdzając
informację, że powtórzenia żadnego nie było, ale to my mamy
coś "odszczekiwać", a nie autor twierdzenia, że powtórzenie było?

Czekam na dalsze rewelacje ;)

--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

243 Data: Marzec 31 2009 20:56:49
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: BartekGSXF 


Użytkownik "Artur Maśląg"  napisał w wiadomości

LOL - widzę, że stan się pogarsza :) Rzecznik UM stwierdził, że
wszystko jest w porządku (w sumie nic dziwnego, skoro mogą odpowiadać
za niedostateczne/złe oznakowanie), jednocześnie potwierdzając
informację, że powtórzenia żadnego nie było, ale to my mamy
coś "odszczekiwać", a nie autor twierdzenia, że powtórzenie było?
LOL widze, ze stan jest bez zmian.
Ktos w gebe pluje a wy chlopaki mowicie, ze deszcz pada.
Kierowca minal zakaz wiezdzajac w ulice prowadzaca do wiaduktu?
MInal czy nie?
Prosta odpowiedz.
Mial prawo wjezdzac w ta ulice?
No chlopaki ktory pierwszy?

:)

--
BartekGSXF
Ave1,8
EL

244 Data: Kwiecien 01 2009 03:55:53
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: J.F. 

On Tue, 31 Mar 2009 20:56:49 +0200,  BartekGSXF wrote:

LOL widze, ze stan jest bez zmian.
Ktos w gebe pluje a wy chlopaki mowicie, ze deszcz pada.
Kierowca minal zakaz wiezdzajac w ulice prowadzaca do wiaduktu?
MInal czy nie?
Prosta odpowiedz.
Mial prawo wjezdzac w ta ulice?
No chlopaki ktory pierwszy?

Jasne ze mial.
Wyobraz sobie ze za znakiem stoi policja.
Zatrzymuje .. no i co - macie miarke z atestem ? :-)

J.

245 Data: Kwiecien 02 2009 11:06:46
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Wed, 1 Apr 2009, J.F. wrote:

On Tue, 31 Mar 2009 20:56:49 +0200,  BartekGSXF wrote:
Kierowca minal zakaz wiezdzajac w ulice prowadzaca do wiaduktu?
MInal czy nie?
Prosta odpowiedz.
Mial prawo wjezdzac w ta ulice?
[...]

Jasne ze mial.

  Dość oryginalne "prawo", trzeba przyznać.

Wyobraz sobie ze za znakiem stoi policja.
Zatrzymuje ..

....proponuje mandat, "może Pan nie przyjąć, skierujemy do sądu"

no i co - macie miarke z atestem ? :-)

  Jeszcze nam wyjaśnij po co komu miarka z atestem, będziemy mieli
trochę rozrywki.
  Zakładam, że wobec świadomości istniejącej "rezerwy" policja
nie będzie się wygłupiać, jak z pomiaru metrem krawieckim na
którym huśtały się orangutany wyjdzie 2,92 (przy 2,90 na znaku).
  Mowa o wyniku powiedzmy 3,40
  Dawaj co z tym atestem ma być i po co on komu ;>

pzdr, Gotfryd
(zaraz wyjeżdżajacy pojazdem w którym zdemontowano licznik
i pomiar prędkości)

246 Data: Marzec 31 2009 21:07:53
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: DoQ 

Artur Maśląg pisze:

LOL - widzę, że stan się pogarsza :) Rzecznik UM stwierdził, że
wszystko jest w porządku (w sumie nic dziwnego, skoro mogą odpowiadać
za niedostateczne/złe oznakowanie), jednocześnie potwierdzając
informację, że powtórzenia żadnego nie było, ale to my mamy
coś "odszczekiwać", a nie autor twierdzenia, że powtórzenie było? Czekam na dalsze rewelacje ;)

Spokojnie, cos czuje ze bedzie sie jeszcze z czego posmiac:)


Pozdrawiam
Paweł

247 Data: Marzec 31 2009 21:17:41
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: BartekGSXF 


Użytkownik "DoQ"  napisał w wiadomości

Artur Maśląg pisze:

LOL - widzę, że stan się pogarsza :) Rzecznik UM stwierdził, że
wszystko jest w porządku (w sumie nic dziwnego, skoro mogą odpowiadać
za niedostateczne/złe oznakowanie), jednocześnie potwierdzając
informację, że powtórzenia żadnego nie było, ale to my mamy
coś "odszczekiwać", a nie autor twierdzenia, że powtórzenie było? Czekam
na dalsze rewelacje ;)

Spokojnie, cos czuje ze bedzie sie jeszcze z czego posmiac:)
Ale w dalszym ciagu zaden z was nie odpowiedzial.
Znaczy co mietkie siurki??
:)

--
BartekGSXF
Ave1,8
EL

248 Data: Marzec 31 2009 21:24:38
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: DoQ 

BartekGSXF pisze:

Spokojnie, cos czuje ze bedzie sie jeszcze z czego posmiac:)
Ale w dalszym ciagu zaden z was nie odpowiedzial.
Znaczy co mietkie siurki??
:)

A znalazles juz wypowiedz prokuratora nt. oznakowania?

249 Data: Marzec 31 2009 23:02:55
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: BartekGSXF 


Użytkownik "DoQ"  napisał w wiadomości

BartekGSXF pisze:

Spokojnie, cos czuje ze bedzie sie jeszcze z czego posmiac:)
Ale w dalszym ciagu zaden z was nie odpowiedzial.
Znaczy co mietkie siurki??
:)

A znalazles juz wypowiedz prokuratora nt. oznakowania?
- Zebrane do tej pory dowody dają jednak podstawę do przedstawienia kierowcy
zarzutu nieumyślnego sprowadzenia katastrofy w ruchu lądowym -  Rusin.

--
BartekGSXF
Ave1,8
EL

250 Data: Marzec 31 2009 23:07:43
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: DoQ 

BartekGSXF pisze:

Spokojnie, cos czuje ze bedzie sie jeszcze z czego posmiac:)
Ale w dalszym ciagu zaden z was nie odpowiedzial.
Znaczy co mietkie siurki??
:)
A znalazles juz wypowiedz prokuratora nt. oznakowania?
- Zebrane do tej pory dowody dają jednak podstawę do przedstawienia kierowcy zarzutu nieumyślnego sprowadzenia katastrofy w ruchu lądowym -  Rusin.

I w tej wypowiedzi jest coś na temat poprawnego bądź niepoprawnego oznakowania które rzekomo mam odszczekać? Jak ci juz pisano - ogarnij się.

251 Data: Marzec 31 2009 21:26:14
Temat: Re: [PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy
Autor: Artur Maśląg 

DoQ pisze:
(...)

Spokojnie, cos czuje ze bedzie sie jeszcze z czego posmiac:)

Ja wiem, czy to jest śmieszne? Żałosne bardziej. Stylem zalatuje
jak AP, tylko bardziej prymitywnie.

--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

[PRESS] Wypadek autokaru w świdnicy



Grupy dyskusyjne