Wypadek przy moim domu
1 | Data: Wrzesien 09 2009 11:17:03 |
Temat: Wypadek przy moim domu | |
Autor: anonim | Jest sobie skrzyżowanie główna droga z pierwszeństwem, na lewo ślepa uliczka, na prawo normalna. Jadę sobie wczoraj rowerem drogą z pierwszeństwem (teren zabudowany, pełno dzieci na drodze) wyprzedza mnie quad, na oko miał 60-70 km/h, a tu nagle z lewej strony ze ślepej uliczki wyjeżdża seicento, rozpędzone do ok. 70 km/h - nie ustąpił pierwszeństwa quadowi - wjechał na skrzyżowanie w ogóle nie zwracając uwagi na znak "ustąp pierwszeństwa". Gość z quada nie miał kasku i przywalił chyba nieźle głową, zemdlał, puściła się krew z ucha, na chwilę przestał oddychać. 2 |
Data: Wrzesien 09 2009 02:47:30 | Temat: Re: Wypadek przy moim domu | Autor: frank.castle0407@googlemail.com | On Sep 9, 10:17 am, anonim wrote: Jest sobie skrzyżowanie główna droga z pierwszeństwem, na lewo ślepa Przepraszam, ale czy miales dzwonek? 3 |
Data: Wrzesien 09 2009 11:31:43 | Temat: Re: Wypadek przy moim domu | Autor: gildor | anonim pisze: Btw, Okazało się że na quadach nie ma obowiązku zakładania kasku! zależy jako co zostanie zarejestrowany. jeśli jako motocykl, to owszem, jest obowiązek. nie ma kategorii quad, więc różnie się je podciąga. -- gildor ....już za chwileczkę, już za momencik... 4 |
Data: Wrzesien 09 2009 02:45:39 | Temat: Re: Wypadek przy moim domu | Autor: scibor1 | On 9 Wrz, 11:31, gildor wrote: anonim pisze: jakis czas temu rejestrowalo sie je jako ciagniki rolnicze i jako takie byly bodajze zwolnione z VATu - i w tym przypadku kask nie obowiazywal; szybkie toto jak na ciagnik bylo;) nie wiem czy jeszcze jest taka mozliwosc rejestracji... scibor czarna perla CBF500 5 |
Data: Wrzesien 09 2009 12:45:04 | Temat: Re: Wypadek przy moim domu | Autor: Kuba (aka cita) | scibor1 wydusił z siebie te słowy: On 9 Wrz, 11:31, gildor wrote: co Wy z tymi ciągnikami. Jako "pojazd samochodowy inny" a nie jako ciągnik -- Pozdrawiam Kuba (aka cita) gg:1461968 www.cita.pl Dwie ogony - Myszka (2005r) i Irma (2006r) HONDA VTX 1800S | Omega A R6 3,0 24V | i zwykle jakies TDI 6 |
Data: Wrzesien 09 2009 15:29:55 | Temat: Re: Wypadek przy moim domu | Autor: Jasio | Użytkownik "Kuba (aka cita)" napisał w wiadomości scibor1 wydusił z siebie te słowy: jakis czas temu rejestrowalo sie je jako ciagniki rolnicze i jako Powiedz tak do pani w U.S. Zobaczymy co Ci powie. Powie Ci zapewne, że musisz się zdecydować jaki "inny" pojazd to jest, bo ona nie wie co z tym zrobić. A jakoś wpisać musi. Jeżeli odpowiesz, że jako ciągnik rolniczy - wygrywasz zwolnienie z Vatu lub inne atrakcyjne nagrody w postaci możliwości odliczania Vatu od paliwa. -- Jasio vx etz Jesli wyszlo Ci raz, sprobuj raz jeszcze. FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=MotocykloweFAQ&v=qvj 7 |
Data: Wrzesien 09 2009 03:11:40 | Temat: Re: Wypadek przy moim domu | Autor: Bart z Uc | On 9 Wrz, 11:17, anonim wrote: Btw, Okazało się że na quadach nie ma obowiązku zakładania kasku! quady obecnie rejestruje się jako "pojazd samochodowy - inny", to widnieje w karcie pojazdu, dowodzie rejestracyjnym i wszelakich polisach ubezpieczeniowych, więc prawnie nie ma obowiązku jazdy w kasku w takim przypadku. Inna sprawa, że jazda* quadem bez kasku to jawne proszenie się o kłopoty, co widać w opisanym przy-quadzie * - mowa o jeździe, nie o pierdzeniu u babci w ogródku ;-) Pozdro, Bart z Uc aka dreeechu cb1000r trx700xx 8 |
Data: Wrzesien 09 2009 12:45:57 | Temat: Re: Wypadek przy moim domu | Autor: Kuba (aka cita) | Bart z Uc wydusił z siebie te słowy: On 9 Wrz, 11:17, anonim wrote: nie każdy. Jedne mają homologacje na pojazd samochodowy, inne na motocykl. Te pierwsze są droższe, a te drugie wymagają jeżdzenia w kasku. -- Pozdrawiam Kuba (aka cita) gg:1461968 www.cita.pl Dwie ogony - Myszka (2005r) i Irma (2006r) HONDA VTX 1800S | Omega A R6 3,0 24V | i zwykle jakies TDI 9 |
Data: Wrzesien 09 2009 03:51:26 | Temat: Re: Wypadek przy moim domu | Autor: Artur Zabroński | On 9 Wrz, 12:45, "Kuba \(aka cita\)" wrote: > quady obecnie rejestruje się jako "pojazd samochodowy - inny", toNo i są idioci którzy zapłacą więcej byle nie trzeba było jeździć w kasku :-) -- Artur 10 |
Data: Wrzesien 09 2009 13:08:09 | Temat: Re: Wypadek przy moim domu | Autor: Kuba (aka cita) | Artur Zabroński wydusił z siebie te słowy: No i są idioci którzy zapłacą więcej byle nie trzeba było jeździć w ich absolutnie prywatna i suwerenna sprawa i nie tylko nic innym do tego ale też nazywanie kogoś idiotą w tym wypadku jest ... hmm .. lekko mówiąc niegrzeczne. To, ze Ty jeździlbys w kasku, nie znaczy, ze ON TEŻ MUSI. To jego sprawa, jego łep, jego życie. -- Pozdrawiam Kuba (aka cita) gg:1461968 www.cita.pl Dwie ogony - Myszka (2005r) i Irma (2006r) HONDA VTX 1800S | Omega A R6 3,0 24V | i zwykle jakies TDI 11 |
Data: Wrzesien 09 2009 04:11:46 | Temat: Re: Wypadek przy moim domu | Autor: Artur Zabroński | On 9 Wrz, 13:08, "Kuba \(aka cita\)" wrote: A jak określasz dresa bez kasku na R1 w adikach, krótkich spodenkach i o dziwo rękawicach? Moim prywatnym i suwerennym zdaniem to idiota. -- Artur 12 |
Data: Wrzesien 09 2009 13:17:05 | Temat: Re: Wypadek przy moim domu | Autor: gildor | Artur Zabroński pisze: On 9 Wrz, 13:08, "Kuba \(aka cita\)" wrote: a moim: jego sprawa, jego zdrowie. może była jakaś przyczyna takiej jazdy? np jest mechanikiem i kolega poprosił o diagnozę motocykla? wsiadł i kawałek się przeturlał. stunterzy jeżdżą w t-shirtach na pokazach. debile, nie? -- gildor ....już za chwileczkę, już za momencik... 13 |
Data: Wrzesien 09 2009 04:20:57 | Temat: Re: Wypadek przy moim domu | Autor: Artur Zabroński | On 9 Wrz, 13:17, gildor wrote: No fajno są wyjątki ale jak widzę takiego miszcza w trasie lub autostradzie gdzie do najbliższych zabudowań jest ze 20km to takie właśnie mam prywatne zdanie. -- Artur 14 |
Data: Wrzesien 09 2009 13:23:00 | Temat: Re: Wypadek przy moim domu | Autor: gildor | Artur Zabroński pisze: On 9 Wrz, 13:17, gildor wrote: to ja jak żyje nie widziałem gościa "bez kasku na R1 w adikach, krótkich spodenkach" w trasie. -- gildor ....już za chwileczkę, już za momencik... 15 |
Data: Wrzesien 09 2009 04:30:50 | Temat: Re: Wypadek przy moim domu | Autor: Artur Zabroński | On 9 Wrz, 13:23, gildor wrote: A ja widziałem :-) Było to nawet początkiem kwietnia na trasie Wawa- Lublin nie wiem gdzie jechał ale było to sporo za Wawą. -- Artur 16 |
Data: Wrzesien 10 2009 09:19:45 | Temat: Re: Wypadek przy moim domu | Autor: Pryzmat | Artur Zabroński wrote: On 9 Wrz, 13:23, gildor wrote: Na tej trasie wszedzie ktos mieszka wiec spoko Na pewno mechanik z najblizszej stodoly sie chcial przeturlac pojazdem klienta zeby sprawdzic czy tamten tylko marudzi ze mu przy 200 km/h shimmy lapie -- Pryzmat (Jacek) foto i moto frakcja LL W-wa zone '02 FJR - Tytanowa FuJaRa z nowym sercem 17 |
Data: Wrzesien 10 2009 23:31:13 | Temat: Re: Wypadek przy moim domu | Autor: Wieca | Artur Zabroński napisał(a) : On 9 Wrz, 13:23, gildor wrote: No tak. Bo R1 to tylko w Wawie albo w Lublinie mają. -- pozdr Wieca DL 1000 V-Strom - Zjadacz Wróbli 18 |
Data: Wrzesien 09 2009 15:46:37 | Temat: Re: Wypadek przy moim domu | Autor: de Fresz | On 2009-09-09 13:17:05 +0200, gildor said: A jak określasz dresa bez kasku na R1 w adikach, krótkich spodenkach i A może poszli do lasu? Ja również uważam kogoś jeżdżącego bez kasku za idiotę (niezależnie od okoliczności), ale to w końcu wolny kraj - i w kwestii posiadania własnego zdania i w kwestia robienia co się chce. stunterzy jeżdżą w t-shirtach na pokazach. debile, nie? Lanserzy raczej. Lubią się epatować swoją pozorną betroską. Ale element głupoty też w tym jest (IMHO oczywiście). -- Pozdrawiam Sebastian Hunda Sewen Ffy und Czarny Ciongnik El-Ce-Cztery Kawa GT550 na wydaniu nieustajaco 19 |
Data: Wrzesien 09 2009 20:18:09 | Temat: Re: Wypadek przy moim domu | Autor: Leszek Karlik | On Wed, 09 Sep 2009 15:46:37 +0200, de Fresz wrote: A może poszli do lasu? Ja również uważam kogoś jeżdżącego bez kasku za idiotę (niezależnie od okoliczności), ale to w końcu wolny kraj - i w kwestii posiadania własnego zdania i w kwestia robienia co się chce. No, taki wolny to on zupełnie nie jest. IMO to tak długo jak akceptujemy zapewniane przez państwo siatki bezpieczeństwa typu policja, wojsko, ubezpieczenia społeczne, opieka zdrowotna etc. musimy się godzić z nakładanymi przez państwo ograniczeniami na wolność osobistą typu nakaz jazdy w pasach czy kasku, podatki czy pozwolenia na broń palną. IMO to dość sensowne, bo ludzie są głupi i mimo wszystko trochę ich wypadałoby chronić przed własną głupotą, niektórzy z czasem mądrzeją. :-> Stąd np. uważam że słusznie wprowadzają ograniczenia bezpośredniego dostępu do mocnych motocykli. :-) Jakoś nie podejrzewam, żeby przeciętny dawca na R1 w klapkach i t-shircie jeździł tak z uwagi na to, że absolutnie mu zwisa ból i rekonwalescencja w szpitalu, czy że przewozi wyrwaną blond lasię bez kasku dlatego, że ona uważa że w sumie to zginięcie pięć minut później jest OK i jej własny wybór. Zwykle jest to po prostu kwestia braku wyobraźni. Leslie -- Leszek 'Leslie' Karlik NTV 650 20 |
Data: Wrzesien 09 2009 21:54:21 | Temat: Re: Wypadek przy moim domu | Autor: de Fresz | On 2009-09-09 20:18:09 +0200, "Leszek Karlik" said: A może poszli do lasu? Ja również uważam kogoś jeżdżącego bez kasku za idiotę (niezależnie od okoliczności), ale to w końcu wolny kraj - i w kwestii posiadania własnego zdania i w kwestia robienia co się chce. Nie dając się wciągnąć w filozoficzną dysputę (gdzie się w większości z Tobą zgadzam), to póki co, poza pewnymi nie-tak-często-spotykanymi-gdy-potrzeba służbami, nikt nikogo z motocykla siłą ściągał nie będzie, gdy ów nie założy kasku. Na tej samej zasadzie można kraść czy zabijać (jeśli komuś moralność pozwala), bo dopiero później będą smutne konsekwencje (najprawdopodobniej). Albo żeby było bliżej robienia krzywdy samemu sobie - uprawiać ekstremalny base-jumping, free-climbing itepe. Wolna wolna, te sprawy. Konsekwencje prawne są tu sprawą wtórną. -- Pozdrawiam Sebastian Hunda Sewen Ffy und Czarny Ciongnik El-Ce-Cztery Kawa GT550 na wydaniu nieustajaco 21 |
Data: Wrzesien 09 2009 23:43:33 | Temat: Re: Wypadek przy moim domu | Autor: Leszek Karlik | On Wed, 09 Sep 2009 21:54:21 +0200, de Fresz wrote: Nie dając się wciągnąć w filozoficzną dysputę (gdzie się w większości z Tobą zgadzam), to póki co, poza pewnymi nie-tak-często-spotykanymi-gdy-potrzeba służbami, nikt nikogo z motocykla siłą ściągał nie będzie, gdy ów nie założy kasku. No, to inna sprawa. Zresztą ja tam uważam, że jak jakiś łepek chce sobie jeździć bez kasku to jego sprawa. (Aczkolwiek jeżeli przewozi lasię bez kasku a sam ma kask na głowie to IMO warto zadzwonić na 112, tak jak z ewidentnie zachlanym kierowcą zygzakującym po jezdni). Ale strasznie mnie irytują gardłujący "ojezu muszę zapinać pasy a wujek nie zapinał i tylko dzięki temu przeżył, wolny kraj mamy a tu faszyzm i brunatna komuna z jewropy!". No niestety, panowie zwolennicy wolności osobistej do niezapinania pasów i niepłacenia OC to zwykle elektorat UPRu jest, a oni mają talent do irytowania ludzi pomysłami. ;-) Albo żeby było bliżej robienia krzywdy samemu sobie - uprawiać ekstremalny base-jumping, free-climbing itepe. Ekstremalny base jumping to często nielegalny, bo trzeba się włamać na dach i ogólnie jakieś przepisy się narusza. A co do free climbingu to chyba więcej ludzi ginie w górach idąc z liną niż solując, bo po pierwsze jak się ma linę to się próbuje trudniejszych rzeczy, a po drugie, najczęściej to chyba zabija załamanie pogody. (I wypadki przy zjeżdżaniu jak się usiłuje uciec przed załamaniem pogody :-)) Ale tak ogólnie to też się zgadzam. (Tylko co to byłby za usenet jakby się wszyscy z wszystkimi zgadzali, nie byłoby co czytać :->) Leslie -- Leszek 'Leslie' Karlik NTV 650 22 |
Data: Wrzesien 09 2009 13:23:14 | Temat: Re: Wypadek przy moim domu | Autor: Kuba (aka cita) | Artur Zabroński wydusił z siebie te słowy: On 9 Wrz, 13:08, "Kuba \(aka cita\)" wrote: a co mnie obchodzi dres bez kazsu na R1. Z resztą co za różnica czy na R1, R6, Virago 535 czy simsonie S51 Na każdym z tych pojazdów moze zrobic sobie kuku. Moze też zrobic sobie kuku i w kasku. Jesli chce sie zabic .. Jego sprawa. Ważne, ze ja jeżdze w kasku na motocyklu, w pasach w samochodzie i to jest to co mnie interesuje. ps. a jak ktoś lubi sporty ekstremalne motorowe, czy nie - i robi dziwne rzeczy to też jest idiota, czy sportowiec? -- Pozdrawiam Kuba (aka cita) gg:1461968 www.cita.pl Dwie ogony - Myszka (2005r) i Irma (2006r) HONDA VTX 1800S | Omega A R6 3,0 24V | i zwykle jakies TDI 23 |
Data: Wrzesien 09 2009 13:26:36 | Temat: Re: Wypadek przy moim domu | Autor: zonda |
A jak określasz dresa bez kasku na R1 w adikach, krótkich spodenkach i o dziwo rękawicach? Moim prywatnym i suwerennym zdaniem to idiota. Zeby nie bylo to-tamto pozwolilem sobie na niesuwerenne zamieszczenie pewnego cytatu: Suwerenność (dosłownie zwierzchnictwo), 1. cecha władzy państwowej nieograniczonej, najwyższej, niezbywalnej i bezwarunkowo niezależnej. [...] 2. jedna z podstawowych zasad prawa międzynarodowego i stosunków międzynarodowych oznaczająca niezbywalną cechę państwowości i podstawowe kryterium odróżniające państwo od innych uczestników stosunków międzynarodowych. [...] Zonda 24 |
Data: Wrzesien 09 2009 15:32:09 | Temat: Re: Wypadek przy moim domu | Autor: Jasio |
Noo, a Artur ma bezwarunkowo niezależną i niezbywalna własną opinię. I co mu Pan zrobi? -- Jasio vx etz Jesli wyszlo Ci raz, sprobuj raz jeszcze. FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=MotocykloweFAQ&v=qvj 25 |
Data: Wrzesien 09 2009 07:35:23 | Temat: Re: Wypadek przy moim domu | Autor: Artur Zabroński | On 9 Wrz, 16:32, "Jasio" wrote: Dzięki. ;-) -- Artur 26 |
Data: Wrzesien 09 2009 16:09:56 | Temat: Re: Wypadek przy moim domu | Autor: Vir |
A jak określasz dresa bez kasku na R1 w adikach, krótkich spodenkach i To jeszcze nie idiota. Idiotę zrobi z siebie wówczas, gdy się przewróci, pozdziera skórę do kości, rozwali sprzęt, podniesie się i zacznie lamentować lub stękać. Oznaczać to będzie, że nie zakładał gleby jeżdżąc w klapkach i podkoszulku, a to jest idiotyzm. Gdyby wstał, otrzepał się, kopnął we wrak moto i wrócił do domu PKS-em nie oglądając się za siebie, nazwałbym go wolnym człowiekiem. -- Vir Duża czarna bawarka i mała czarna japonka 27 |
Data: Wrzesien 10 2009 00:37:27 | Temat: Re: Wypadek przy moim domu | Autor: cpt. Nemo |
A jak określasz dresa bez kasku na R1 w adikach, krótkich spodenkach i Bez kasku powiadasz ? A to zalezy gdzie, na paradach czesto sie zdarza. Reszta ubrania to juz zalezy w jakim kraju. Internet jest przepelniony zdjeciami tak ubranych facetow na moto, na calym swiecie a juz na pewno w goracych rejonach. Oni czasem mowia debile na spoconych umordowanych upalem ludzi w pelnych skorach w centrum miasta i nie moga uwierzyc ze ktos sie tak dobrowolnie katuje widzac to na zdjeciach :) Coz, roznie to bywa - ale nieladnie na inaczej myslacych mowic brzydkie slowa. Pozdrawiam, Leszek 28 |
Data: Wrzesien 09 2009 13:20:08 | Temat: Re: Wypadek przy moim domu | Autor: szerszen |
ich absolutnie prywatna i suwerenna sprawa i nie tylko nic innym do tego..... To jego sprawa, jego łep, jego życie. a i owszem, pod warunkiem ze rowniez pojdzie za ciosem i bedzie sie leczyl za swoje prywatne (nie skladki zusowskie, tylko prywatne ubezpieczenie w prywatnym szpitalu), a nie za nasze wspolne, wtedy to mi bedzie latac kolo .... moze sobie nawet na golasa jezdzic 29 |
Data: Wrzesien 09 2009 13:28:35 | Temat: Re: Wypadek przy moim domu | Autor: gildor | szerszen pisze: Użytkownik "Kuba (aka cita)" napisał w wiadomości o, następny. on leczy się za swoje, lub za swojej rodziny kasę. on płaci ZUS, a jak jest młody i jeszcze nie płaci, to płacą starszy. kurwa, co za naród. -- gildor ....już za chwileczkę, już za momencik... 30 |
Data: Wrzesien 09 2009 13:31:53 | Temat: Re: Wypadek przy moim domu | Autor: Mariusz Kruk | epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "gildor" o, następny. on leczy się za swoje, lub za swojej rodziny kasę. on płaciTo jego sprawa, jego łep, jego życie.a i owszem, pod warunkiem ze rowniez pojdzie za ciosem i bedzie sie Nie do końca. -- \.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\ \.http://epsilon.eu.org/\.\ ..\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\. 31 |
Data: Wrzesien 09 2009 13:35:53 | Temat: Re: Wypadek przy moim domu | Autor: gildor | Mariusz Kruk pisze: epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "gildor" do końca. tak jak TU może stracić na ubezpieczeniu jednego gościa, bo po jednej składce musi wypłacić fchuj kasy i np rente do końca życia czyjegoś, tak ZUS moze po jednej składce leczyć typa do jego końca. może i moloch, ale zasada identyczna. płace, to mam. jakby nie był ubezpieczony w ZUS (zdrowotne wlasciwie), to go odepną od rurek. -- gildor ....już za chwileczkę, już za momencik... 32 |
Data: Wrzesien 09 2009 13:42:11 | Temat: Re: Wypadek przy moim domu | Autor: Mariusz Kruk | epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "gildor" do końca.Nie do końca.o, następny. on leczy się za swoje, lub za swojej rodziny kasę. on płaciTo jego sprawa, jego łep, jego życie.a i owszem, pod warunkiem ze rowniez pojdzie za ciosem i bedzie sie Nie. TU może określić w OWU, że np. nie podlega ubezpieczeniu start w zawodach sportowych. tak jak TU może stracić na ubezpieczeniu jednego gościa, bo po Brawo. Prawie zrozumiałeś na czym polegają ubezpieczenia. Szkopuł w tym, że ZUS/NFZ to nie ubezpieczenie, to podatek (jak by się to nie nazywało). może i moloch, ale zasada identyczna. płace, to mam. jakby nie był Nie, zasada nie jest identyczna. Nie ma warunków ubezpieczenia, nie ma jasno określonej składki skalkulowanej na podstawie rachunku ekonomicznego. Z ubezpieczenia to ma co najwyżej nazwę. -- \-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- / | | | http://epsilon.eu.org/ | /-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- \ 33 |
Data: Wrzesien 09 2009 13:46:44 | Temat: Re: Wypadek przy moim domu | Autor: gildor | Mariusz Kruk pisze: epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "gildor" a NFZ nie refunduje wielu leków i zabiegów. tak jak TU może stracić na ubezpieczeniu jednego gościa, bo po jednej składce musi wypłacić fchuj kasy i np rente do końca życia czyjegoś, tak ZUS moze po jednej składce leczyć typa do jego końca. OC też. może i moloch, ale zasada identyczna. płace, to mam. jakby nie był ubezpieczony w ZUS (zdrowotne wlasciwie), to go odepną od rurek. tylko na chuj wchodzisz w szczegóły? płaci? to ma. jak się samobójca z dachu rzuci i przeżyje, ale do końca życia bedzie leczony, to tez źle? każesz go odciąć bo za Twoją kase? a jak ja płacąc 40PLN rocznie OC rozwale Boeninga 747 na lotnisku, to nie bedziesz sie martwił, ze z Twojej składki OC będa go naprawiać? -- gildor ....już za chwileczkę, już za momencik... 34 |
Data: Wrzesien 09 2009 11:54:38 | Temat: Re: Wypadek przy moim domu | Autor: | tylko na chuj wchodzisz w szczegóły? płaci? to ma. jak się samobójca z Nie radze. Popatrz na polise OC i rubryczke suma gwarancyjna:) B. -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ 35 |
Data: Wrzesien 09 2009 13:59:35 | Temat: Re: Wypadek przy moim domu | Autor: gildor | pisze: tylko na chuj wchodzisz w szczegóły? płaci? to ma. jak się samobójca z dachu rzuci i przeżyje, ale do końca życia bedzie leczony, to tez źle? każesz go odciąć bo za Twoją kase? a jak ja płacąc 40PLN rocznie OC rozwale Boeninga 747 na lotnisku, to nie bedziesz sie martwił, ze z Twojej składki OC będa go naprawiać? * w przypadku szkód na osobie - 1 500 000 euro w odniesieniu do jednego zdarzenia, którego skutki są objęte ubezpieczeniem bez względu na liczbę poszkodowanych, * w przypadku szkód w mieniu - 300 000 euro w odniesieniu do jednego zdarzenia, którego skutki są objęte ubezpieczeniem bez względu na liczbę poszkodowanych mało? uzbierasz tyle przez swoje całe życie składek NFZ? bo przy OC to wątpie. -- gildor ....już za chwileczkę, już za momencik... 36 |
Data: Wrzesien 09 2009 12:16:27 | Temat: Re: Wypadek przy moim domu | Autor: Bartek | >> tylko na chuj wchodzisz w szczegóły? płaci? to ma. jak się samobójca z Nie o to mi chodzilo:) Nie wal w Jumbo bo te 300.000 E nie wystarczy i bedziesz splacal do konca zycia a potem Twoi spadkobiercy... B. -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ 37 |
Data: Wrzesien 09 2009 14:42:51 | Temat: Re: Wypadek przy moim domu | Autor: gildor | Bartek pisze: * w przypadku szkód na osobie - 1 500 000 euro w odniesieniu do jednego zdarzenia, którego skutki są objęte ubezpieczeniem bez względu na liczbę poszkodowanych,tylko na chuj wchodzisz w szczegóły? płaci? to ma. jak się samobójca z dachu rzuci i przeżyje, ale do końca życia bedzie leczony, to tez źle? każesz go odciąć bo za Twoją kase? a jak ja płacąc 40PLN rocznie OC rozwale Boeninga 747 na lotnisku, to nie bedziesz sie martwił, ze z Twojej składki OC będa go naprawiać? boszz... przykład jest równie abstrakcyjny, jak to, że mógłbym gorozwalić bardziej niż tylko przebić oponę :) -- gildor ....już za chwileczkę, już za momencik... 38 |
Data: Wrzesien 09 2009 15:34:59 | Temat: Re: Wypadek przy moim domu | Autor: Jasio | Użytkownik "gildor" napisał w wiadomości Bartek pisze: Nie wal w Jumbo bo te 300.000 E nie wystarczy i bedziesz splacal do konca zycia a potem Twoi spadkobiercy... Sama wymiana koła w 737-800 kosztuje OIDP koło 12.000Ł Ale to razem z robocizną. -- Jasio vx etz Jesli wyszlo Ci raz, sprobuj raz jeszcze. FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=MotocykloweFAQ&v=qvj 39 |
Data: Wrzesien 09 2009 22:44:50 | Temat: Re: Wypadek przy moim domu | Autor: Sztajfa |
pisze: myslisz ze 1,5 mln euro to duzo??? moj szwagier jest mechanikiem w lot i jakis czas temu przeglad robili i okazalo sie ze jakis kawalek poszycia rdzewieje, nieduzy moze ze 2x2m.no i co???? takie gowno a naprawa.....2mln $!!!!!!!!! + oczywiscie kwaterunek ekipy z boeinga bo tylko oni maja uprawnienia do takich napraw.wiec te 1,5mln euro to mozna sobie czasem w d... wsadzic. a hmmmmm ZUS.....inna bajka, wogole nie powinno byc tej kliki zlodziei i przekreciarzy bo to jest jedno z lepszych kradziezy w bailych rekawiczkach.ja place i g....o z tego mam.mialem wypadek i problem z kolanem, w 3ch szpitalach na ostry dyzur mnie nie przyjeli bo musialbym tam z tydzien w kolejce siedziec.wiec i tak prywatnie tzreba i placic.a ZUS ma w dupie wszystkich a placimy nie na leczenie tylko na utrzymanie tego zlodziejskiego molocha i darmozjadow ktorzy nasze pieniadze przepuszczaja i kradna. dowiedz sie ile kosztuje miesiecznie ubezpieczenie prywatnie.ja sie dowiadywalem w jednej z takich instytucji.full opcja z prywatnym szpitalem, karetka itd itp ....300zl/na miesiac.majac na uwadze ze pracuje i dodatkowo prowadze wlasna dzialalnosc place praktycznie 2x tyle i co mam...GOWNO. :) pozdrawiam 40 |
Data: Wrzesien 09 2009 23:44:18 | Temat: Re: Wypadek przy moim domu | Autor: Kuczu | Sztajfa pisze: myslisz ze 1,5 mln euro to duzo??? moj szwagier jest mechanikiem w lot i Sadzisz ze Gildor jest w stanie motocyklem, ktorego zreszta aktualnie nie posiada, uszkodzic poszycie Boeinga ? WOW ! Tak wysoko to chyba nawet on nie jest w stanie podskoczyc. -- Kuczu LOUD BLACK PIPES SAVE LIVES !! Harley Davidson FXR-C 666 Edition www.bikepics.com/members/kuczu/87fxr/ 41 |
Data: Wrzesien 09 2009 23:51:54 | Temat: Re: Wypadek przy moim domu | Autor: de Fresz | On 2009-09-09 23:44:18 +0200, Kuczu said: Sadzisz ze Gildor jest w stanie motocyklem, ktorego zreszta aktualnie nie posiada, uszkodzic poszycie Boeinga ? WOW ! Tak wysoko to chyba nawet on nie jest w stanie podskoczyc. Ale jakby se tam pierdzielnął jakąś rampę... Może nawet by mu się udało wsiąść do środka? -- Pozdrawiam Sebastian Hunda Sewen Ffy und Czarny Ciongnik El-Ce-Cztery Kawa GT550 na wydaniu nieustajaco 42 |
Data: Wrzesien 10 2009 07:10:03 | Temat: Re: Wypadek przy moim domu | Autor: gildor | Kuczu pisze: Sztajfa pisze: ja nie potrafię!? ja nie potrafię?! no, nie potrafię. chyba że w modelu w skali 1:1000* *uwaga, dla tych co z tym samolotem rozwijają. przykład taki, tak? przykład. dowolny, luźny, przed poranną kawą. -- gildor ....już za chwileczkę, już za momencik... 43 |
Data: Wrzesien 10 2009 09:23:43 | Temat: Re: Wypadek przy moim domu | Autor: Pryzmat | gildor wrote: Sadzisz ze Gildor jest w stanie motocyklem, ktorego zreszta aktualnie Nie pisz nic o kawie bo jeszcze Mikiego sciagniesz na prm I co wtedy? -- Pryzmat (Jacek) foto i moto frakcja LL W-wa zone '02 FJR - Tytanowa FuJaRa z nowym sercem 44 |
Data: Wrzesien 10 2009 07:08:26 | Temat: Re: Wypadek przy moim domu | Autor: gildor | Sztajfa pisze: dowiedz sie ile kosztuje miesiecznie ubezpieczenie prywatnie.ja sie tylko spróbuj przy takim ubezpieczeniu wyleczyć raka, albo inną przewlekłą chorobę. żebyś się nie zdziwił. przy tym ubezpieczeniu to ze złamaną noga mogą Cie co najwyżej poleczyć w szpitalu. chyba dopiero Damian ma pierwszy w polsce szpital jako taki większy... czy inny Medicover. ale wszelkich specjalizacji to tam nie znajdziesz i i tak wylądujesz w NFZ -- gildor ....już za chwileczkę, już za momencik... 45 |
Data: Wrzesien 09 2009 13:59:49 | Temat: Re: Wypadek przy moim domu | Autor: Mariusz Kruk | epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "gildor" a NFZ nie refunduje wielu leków i zabiegów.Nie. TU może określić w OWU, że np. nie podlega ubezpieczeniu start wdo końca.Nie do końca.o, następny. on leczy się za swoje, lub za swojej rodziny kasę. on płaciTo jego sprawa, jego łep, jego życie.a i owszem, pod warunkiem ze rowniez pojdzie za ciosem i bedzie sie Ale rozumiesz różnicę? OC też.tak jak TU może stracić na ubezpieczeniu jednego gościa, bo poBrawo. Prawie zrozumiałeś na czym polegają ubezpieczenia. Częściowo. tylko na chuj wchodzisz w szczegóły?może i moloch, ale zasada identyczna. płace, to mam. jakby nie byłNie, zasada nie jest identyczna. Nie ma warunków ubezpieczenia, nie ma Bo szczegóły są tu decydujące. płaci? to ma. jak się samobójca z "Boeninga"? A co to? to nie bedziesz sie martwił, ze z Twojej składki OC będa go naprawiać? Prawdopodobieństwo takiego zdarzenia jest cokolwiek niskie. Doczytaj może jednak o statystyce i ubezpieczeniach. I nie wchodźmy w dyskusję czy coś jest złe, czy dobre, bo nie o to chodzi. Każdy ma na to swój pogląd. Natomiast mechanizm ubezpieczeń jest różny niż mechanizm parapodatku zwanego ubezpieczeniem społecznym. Śparafrazować można stare powiedzenie i stwierdzić, że ubezpieczenia z ubezpieczeniami społecznymi mają tyle wspólnego, co demokracja z demokracją socjalistyczną. -- /\-\/\-\/\-\/\-\/\-\/\-\/\ \ / / http://epsilon.eu.org/ \ \/-/\/-/\/-/\/-/\/-/\/-/\/ 46 |
Data: Wrzesien 09 2009 14:04:55 | Temat: Re: Wypadek przy moim domu | Autor: gildor | Mariusz Kruk pisze: epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "gildor" oczywiście, że rozumiem. to ja się sprzeczałem w innym wątku przy porównywaniu. OC też.tak jak TU może stracić na ubezpieczeniu jednego gościa, bo po jednej składce musi wypłacić fchuj kasy i np rente do końca życia czyjegoś, tak ZUS moze po jednej składce leczyć typa do jego końca.Brawo. Prawie zrozumiałeś na czym polegają ubezpieczenia. ale jednak. tylko na chuj wchodzisz w szczegóły?może i moloch, ale zasada identyczna. płace, to mam. jakby nie był ubezpieczony w ZUS (zdrowotne wlasciwie), to go odepną od rurek.Nie, zasada nie jest identyczna. Nie ma warunków ubezpieczenia, nie ma tak jak przy OC i ZUS w innym wątku. płaci? to ma. jak się samobójca z dachu rzuci i przeżyje, ale do końca życia bedzie leczony, to tez źle? każesz go odciąć bo za Twoją kase? a jak ja płacąc 40PLN rocznie OC rozwale Boeninga 747 na lotnisku, czepiasz się. to nie bedziesz sie martwił, ze z Twojej składki OC będa go naprawiać? po co? przykład jak przykład. równie abstrakcyjny jak to, że tracę na tym, że kogoś lecze, bo bez kasku jeździ. I nie wchodźmy w dyskusję czy coś jest złe, czy dobre, bo nie o to właśnie. jest i inacxzej nie będzie. długo. więc po co drzeć szaty o to, że idiota bez kasku za moją kasę? jego spraw. kropka. -- gildor ....już za chwileczkę, już za momencik... 47 |
Data: Wrzesien 09 2009 14:05:27 | Temat: Re: Wypadek przy moim domu | Autor: szerszen |
tylko na chuj wchodzisz w szczegóły? bo wlasnie te szczegoly sa wazne płaci? to ma. niestety tak, i dlatego jesst przymus jazdy w kasku i w pasach, na cale szczescie jak się samobójca z dachu rzuci i przeżyje, ale do końca życia bedzie leczony, to tez źle? tak zle, bo dzialaja wbrew jego woli, chcial umrzec, powinni mu to umozliwic rozwale Boeninga 747 na lotnisku, to nie bedziesz sie martwił, ze z Twojej składki OC będa go naprawiać? i mimo ubezpieczenia do konca zycia z dlugow nie wyjdziesz 48 |
Data: Wrzesien 09 2009 14:12:09 | Temat: Re: Wypadek przy moim domu | Autor: gildor | szerszen pisze: Użytkownik "gildor" napisał w wiadomości po co? Ty zapłacisz przecież za mnie -- gildor ....już za chwileczkę, już za momencik... 49 |
Data: Wrzesien 09 2009 14:11:46 | Temat: Re: Wypadek przy moim domu | Autor: szerszen |
po co? Ty zapłacisz przecież za mnie tylko do pewnej wysokosci, cala reszte zaplacisz ty 50 |
Data: Wrzesien 09 2009 11:37:45 | Temat: Re: Wypadek przy moim domu | Autor: Bartek | gildor napisał(a): szerszen pisze: No nie bardzo. Porównaj koszty pobytu na OIOM-ie, koszt operacji neurologicznej, pozniejszej rehabilitacji i lekow z wysokoscia skladek odprowadzanych na NFZ. Dla ulatwienia podam, ze przy netto pensji 4000 PLN miesiecznie wynosi to okolo 440 PLN miesiecznie. B. -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ 51 |
Data: Wrzesien 09 2009 13:39:28 | Temat: Re: Wypadek przy moim domu | Autor: gildor | Bartek pisze: gildor napisał(a): no i co z tego? OC płace jakieś 40pln rocznie, nie miesięcznie. -- gildor ....już za chwileczkę, już za momencik... 52 |
Data: Wrzesien 09 2009 11:49:39 | Temat: Re: Wypadek przy moim domu | Autor: Bartek | gildor napisał(a): Bartek pisze:pozniejszej
To z tego, ze Twoje OC zostalo obliczone na podstawie kalkulacji ryzyka. O ile skladka na NFZ nie odnosi sie do konkretnych przypadkow poszczegolnych obywateli, to władze zakladaja, ze jezdzic powinnismy w pasach i kaskach. Gdybysmy mieli w PL system dobrowlonych ubezpieczen zdrowotnych to mozna by wprowadzic "wolnosc" zapinania pasow i jazdy w kaskach. Roznica zapewne byla by w wysokosci skladki. Zapewne dosc znaczna. Ktos wyzej pisal o tym, ze kuzyn walczy z NFZ-tem o koszty lecznia powaznego schorzenia. Ciekawe byloby podsumowanie ile kasy globalnie idzie na leczenie tych ktorzy mieli wypadek bez pasow/kaskow. B. -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ 53 |
Data: Wrzesien 09 2009 13:56:20 | Temat: Re: Wypadek przy moim domu | Autor: gildor | Bartek pisze: gildor napisał(a): owszem, a składka na leczenie na podstawie budżetu. Ktos wyzej pisal o tym, ze kuzyn walczy z NFZ-tem o koszty lecznia powaznego schorzenia. jednego zapięte pasy ratują, innym niezapięte życie też ratują. reszta to statystyka, kogo bardziej. mnie jedynie wkurza to, że "ktoś za mnie płacił będzie". bez mojego wypadku i tak będzie. ani więcej ani mniej. a widać się IM opłaca, że stac ich na "pałace" i wypłatę świadczeń mimo to. ja nie płaczę, ze płacę na czyjeś leczenie, bo do lekarzy to ja raczej nie uczęszczam, więc moje składki ida na innych. -- gildor ....już za chwileczkę, już za momencik... 54 |
Data: Wrzesien 09 2009 14:04:24 | Temat: Re: Wypadek przy moim domu | Autor: Ivam | "gildor" wrote in message ...już za chwileczkę, już za momencik... Tak z czystej ciekawosci - co to bedzie? Nowsza 9'tka? :P -- pzdr: Ivam 55 |
Data: Wrzesien 10 2009 07:11:19 | Temat: Re: Wypadek przy moim domu | Autor: gildor | Ivam pisze: "gildor" wrote in message na dziś? chyba sustuki znowu. w poniedziałek powinienem zmienić opisik. bądź cierpliwy :) -- gildor ....już za chwileczkę, już za momencik... 56 |
Data: Wrzesien 10 2009 09:34:27 | Temat: Re: Wypadek przy moim domu | Autor: BartekZX9R |
na dziś? chyba sustuki znowu. w poniedziałek powinienem zmienić opisik.Ejno, to ja za Twoja namowa zmieniam Suzuki na Kawasakim a Ty z Kawasaki na Suzuki? A ja myslalem, ze jednak zmienisz na nowsza 9 :( ;) pozdrawiam Bartek Kacprzak PS. Czy norma jest, ze podczas uruchamiania silnika z rozrusznika dobiega "terkot" ? i czy norma jest, ze jedynka wchodzi z trzaskiem? Pytam bo w suzuki tak nie bylo a nie wiem czy juz mam sie zaczynac niepokoic :) pozdrawiam -- Bartek blue9'99 Ave1,8 EL 57 |
Data: Wrzesien 10 2009 09:53:25 | Temat: Re: Wypadek przy moim domu | Autor: gildor | BartekZX9R pisze: Użytkownik "gildor" napisał w wiadomości Ejno, to ja za Twoja namowa zmieniam Suzuki na Kawasakim a Ty z Kawasaki na Suzuki? nie jestem sentymentalny. A ja myslalem, ze jednak zmienisz na nowsza 9 :( była taka opcja, tym bardziej że Fat sprzedaje swoją. ale chce coś innego zobaczyć. PS. terkot? nie było u mnie zadnego terkotu. a jedynka z trzaskiem mi wchodziła na ciepłym i było to normalne. na zimnym zwykle po cichutku :) Pytam bo w suzuki tak nie bylo a nie wiem czy juz mam sie zaczynac niepokoic :) w suzuki jedynka nie chodzila Ci z trzaskiem? mi w B6 tez wlazila tak jakos mocno. choc nie szarpalo az tak calym motocyklem jak w 9. dlatego kolejna typową wadą 9 jest właśnie skrzynia. i raczej mowa o jej delikatnosci, wiec obsluguj ja z miłością :) -- gildor ....już za chwileczkę, już za momencik... 58 |
Data: Wrzesien 10 2009 10:56:03 | Temat: Re: Wypadek przy moim domu | Autor: BartekZX9R |
Szkoda, ze nie wiedzialem bo moze wlasnie bym kupil. Zawsze to pewniejsze zrodlo, budzet bym jakos naciagnal. terkot? nie było u mnie zadnego terkotu. a jedynka z trzaskiem miHmmm, pewnie konczy sie rozrusznik. w suzuki jedynka nie chodzila Ci z trzaskiem? mi w B6 tez wlazila takNo tu nie jest tragicznie. Biegi wchodza lzej niz w imbryku, ale moze jest to spowodowane ogolnym zmeczeniem gsxfa. pozdr -- Bartek szukam zx9 Ave1,8 EL 59 |
Data: Wrzesien 10 2009 11:12:14 | Temat: Re: Wypadek przy moim domu | Autor: gildor | BartekZX9R pisze: Użytkownik "gildor" napisał w wiadomości musiałbyś sporo naciągnąć, bo on mało nie chce :) http://motoallegro.pl/item735860240_kawasaki_zx_9r_zx9r_2002_swietny_stan.html -- gildor ....już za chwileczkę, już za momencik... 60 |
Data: Wrzesien 10 2009 11:17:04 | Temat: Re: Wypadek przy moim domu | Autor: BartekZX9R |
musiałbyś sporo naciągnąć, bo on mało nie chce :)A no dalbym rade namowic zone :) Szkoda tylko, ze zielona a nie niebieska. Zreszta w cenie rocznikow. -- Bartek blue9'99 Ave1,8 EL 61 |
Data: Wrzesien 10 2009 12:35:30 | Temat: Re: Wypadek przy moim domu | Autor: kocyk | Bartek wrote: O ile skladka na NFZ nie odnosi sie do konkretnych przypadkow poszczegolnych obywateli, to władze zakladaja, ze jezdzic powinnismy w pasach i kaskach. Wogole trzeba zabronic motocyklizmu, w trosce o zus. I palenia, i picia, i niezdrowego jedzenia, a najlepiej wychodzenia z domu. K.14. 62 |
Data: Wrzesien 10 2009 12:39:48 | Temat: Re: Wypadek przy moim domu | Autor: Kuba (aka cita) | kocyk wydusił z siebie te słowy: Wogole trzeba zabronic motocyklizmu, w trosce o zus. I palenia, i zwlaszcza wychodzenia z domu, bo to załatwi wiele innych spraw. -- Kuba (aka cita) gg:1461968 www.cita.pl Dwie ogony - Myszka (2005r) i Irma (2006r) HONDA VTX 1800S 03r.-> _NA SPRZEDAŻ_ | B5 1,9TDI 97r -> _NA SPRZEDAŻ_ Omega A R6 3,0 24V 63 |
Data: Wrzesien 09 2009 14:01:48 | Temat: Re: Wypadek przy moim domu | Autor: szerszen |
o, następny. on leczy się za swoje, gowno nie za swoje, za swoje to sobie moze co najzyzej katar poleczyc i wyrostek wyciac, a nie przejsc np trepanacje czaski czy polatanie organow 64 |
Data: Wrzesien 09 2009 14:08:18 | Temat: Re: Wypadek przy moim domu | Autor: gildor | szerszen pisze: Użytkownik "gildor" napisał w wiadomości no i? zabronić debilom motocykli. debilom polakom. wszystkim. nie beda płacić z szerszenia kasy na leczenie. ja pierdole. nie chce mi się z Tobą gadać. -- gildor ....już za chwileczkę, już za momencik... 65 |
Data: Wrzesien 09 2009 14:10:43 | Temat: Re: Wypadek przy moim domu | Autor: szerszen |
no i? zabronić debilom motocykli. debilom polakom. wszystkim. nie beda płacić z szerszenia kasy na leczenie. to i, zabronic nie, ale jak sami nie potrafia, to nakazac jazde w taki sposob, aby w razie wypadku zrobili sobie jak najmniejsze kuku, jak wychowujesz dziecko to tez mu zakazujesz wkladania lap do szuflady podczas zamykania, aby sobie krzywdy nie zrobilo, zasada jest identyczna i z wolnoscia czy jej brakiem nie ma to nic wspolnego ja pierdole. nie chce mi się z Tobą gadać. nikt cie nie zmusza, moze kiedys zrozumiesz 66 |
Data: Wrzesien 09 2009 14:44:22 | Temat: Re: Wypadek przy moim domu | Autor: gildor | szerszen pisze: Użytkownik "gildor" napisał w wiadomości ale przeciez jest nakaz. dziecko to tez mu zakazujesz wkladania lap do szuflady podczas zamykania, aby sobie krzywdy nie zrobilo, zasada jest identyczna i z wolnoscia czy jej brakiem nie ma to nic wspolnego nie zabraniam. przytnie sobie, wiecej tego nie zrobi. ja pierdole. nie chce mi się z Tobą gadać. jasne jasne -- gildor ....już za chwileczkę, już za momencik... 67 |
Data: Wrzesien 09 2009 15:13:25 | Temat: Re: Wypadek przy moim domu | Autor: szerszen |
ale przeciez jest nakaz. i prawidlowo nie zabraniam. przytnie sobie, wiecej tego nie zrobi. z garem z gotujaca sie zupa, jak rozumiem, zastosujesz identyczna zasade 68 |
Data: Wrzesien 10 2009 07:12:23 | Temat: Re: Wypadek przy moim domu | Autor: gildor | szerszen pisze: Użytkownik "gildor" napisał w wiadomości jak się gar na dzieciaka wylewa, to chyba wina rodzica, nie sądzisz? masz dzieci, że zaczynasz taki wywód? -- gildor ....już za chwileczkę, już za momencik... 69 |
Data: Wrzesien 10 2009 09:02:14 | Temat: Re: Wypadek przy moim domu | Autor: szerszen |
jak się gar na dzieciaka wylewa, to chyba wina rodzica, nie sądzisz? pewnie, pytanie tylko czy dlatego ze nie upilnowal, czy nie nauczyl masz dzieci, że zaczynasz taki wywód? tak wyszlo ;) 70 |
Data: Wrzesien 10 2009 11:20:01 | Temat: Re: Wypadek przy moim domu | Autor: BartekZX9R |
Nie nauczyl, caly czas pilnujesz swoje? No to juz zupelnie Cie nie rozumiem, dziecko swoj rozum ma i tak zrobi comasz dzieci, że zaczynasz taki wywód? chce. Mozesz mowic i tlumaczyc ale jak mu cos do glowy trafi to koniec. pozdr -- Bartek Blue9'99 Ave1,8 EL 71 |
Data: Wrzesien 10 2009 13:53:52 | Temat: Re: Wypadek przy moim domu | Autor: szerszen |
Nie nauczyl, caly czas pilnujesz swoje? pewnie ze nie caly, ale rowniez ucze i zabraniam, czy wrecz nakazuje w zaleznosci od okolicznosci No to juz zupelnie Cie nie rozumiem, dziecko swoj rozum ma i tak zrobi co chce. Mozesz mowic i tlumaczyc ale jak mu cos do glowy trafi to koniec. i od tego sa wlasnie zakazy i rozmaite srodki przymusu 72 |
Data: Wrzesien 09 2009 06:30:20 | Temat: Re: Wypadek przy moim domu | Autor: Bart z Uc | heh... kolejna samonapędzająca się dysputa o wielkiej wędrówce babki 73 |
Data: Wrzesien 09 2009 15:39:09 | Temat: Re: Wypadek przy moim domu | Autor: Mariusz Kruk | epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Bart z Uc" nie podoba Ci się system zdrowotny czy ubezpieczeniowy w tym kraju - Jasssne. Nie podoba ci się, że możesz dostać w ryj w nocy na osiedlu - nie wychodź z domu. Świetna metoda. -- \.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\ \.http://epsilon.eu.org/\.\ ..\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\. 74 |
Data: Wrzesien 09 2009 06:46:28 | Temat: Re: Wypadek przy moim domu | Autor: Bart z Uc | On 9 Wrz, 15:39, Mariusz Kruk wrote: epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Bart z Uc" heh ;-))) ....yyyyyy....??? ... no właśnie akurat to mnie się podoba ;- D!!! .... hihihi ;-) ... i jakoś nie mam takich problemów, w domu nie siedzę ;-))) Pozdro Bart z Uc aka dreeechu cb1000r trx700xx 75 |
Data: Wrzesien 09 2009 15:45:45 | Temat: Re: Wypadek przy moim domu | Autor: szerszen |
no właśnie akurat to mnie się podoba ;- pamietaj ze zawsze znajdzie sie wieksza ryba :) 76 |
Data: Wrzesien 09 2009 07:05:48 | Temat: Re: Wypadek przy moim domu | Autor: Bart z Uc | On 9 Wrz, 15:45, "szerszen" wrote: Użytkownik "Bart z Uc" napisał w yhym, tak jest i już nie raz było, tylko tak jak to widziałem tutaj już w wielu sig-ach "co cię nie zabije to wzmocni" ;-))) ale to temat na inną grupę ;-)) -> http://forum.fight-club.pl/ iii ... nie zmieniajmy tematu wątku ;-) a i ja przepraszam za moje OT ;-) Pozdro! Bart z Uc aka dreeechu cb1000r trx700xx 77 |
Data: Wrzesien 10 2009 09:05:04 | Temat: Re: Wypadek przy moim domu | Autor: szerszen |
yhym, tak jest i już nie raz było, tylko tak jak to widziałem tutaj a to zmienia postac rzeczy, choc mam nadzieje, ze "problemy" ciebie znajduja, a nie ty ich szukasz i koniec off topa ;) 78 |
Data: Wrzesien 09 2009 22:00:59 | Temat: Re: Wypadek przy moim domu | Autor: zbigi | Mariusz Kruk napisał(a): epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Bart z Uc"Ty! Ale on nie mowi, ze biega nocami po osiedlu (Janow czy inny Widzew) ;) i sprzedaje w ryj szukajacym guza. :P Opisywane jezdzenie w klapkach zwieksza ryzyko jezdzacego a nie otoczenia... -- pozdrrrrowienia i... do zobaczenia na szlaku :) zbigi [@:zbiegusek na wirtualnej polsce w domenie pl] Bestyja, Sikorka, Jasiek w worku, Dudek na strychu i inne ;) Nowy Janów - jeszcze blizej najwiekszej dziury w Europie ;) 79 |
Data: Wrzesien 10 2009 08:04:06 | Temat: Re: Wypadek przy moim domu | Autor: Mariusz Kruk | epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "zbigi" Ty! Ale on nie mowi, ze biega nocami po osiedlu (Janow czy inny Widzew)nie podoba Ci się system zdrowotny czy ubezpieczeniowy w tym kraju -Jasssne. Nie podoba ci się, że możesz dostać w ryj w nocy na osiedlu Nie, on mówi, że należy bezwzględnie dopasowywać się do istniejącej rzeczywistości. Nie kupuję tego. -- /\-\/\-\/\-\/\-\/\-\/\-\/\ \ / / http://epsilon.eu.org/ \ \/-/\/-/\/-/\/-/\/-/\/-/\/ 80 |
Data: Wrzesien 10 2009 20:59:17 | Temat: Re: Wypadek przy moim domu | Autor: zbigi | Mariusz Kruk napisał(a): epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "zbigi"Yyy... To chyba zupelnie inaczej interpretujemy "co autor mial na mysli" ;) -- pozdrrrrowienia i... do zobaczenia na szlaku :) zbigi [@:zbiegusek na wirtualnej polsce w domenie pl] Bestyja, Sikorka, Jasiek w worku, Dudek na strychu i inne ;) Nowy Janów - jeszcze blizej najwiekszej dziury w Europie ;) 81 |
Data: Wrzesien 10 2009 07:19:30 | Temat: Re: Wypadek przy moim domu | Autor: gildor | Bart z Uc pisze: jakeż to męskie, bohaterskie i radykalne... ;-))) ....polskie ... łoję na gumie po całym mieście w szortach, dżinsach i podkoszulku tyno weź, gupek jakiś. w szortach i jeansach? i jeszcze może zakładasz te szorty na jeansy? bosz... Jacyków przestanie się lansować, przez Ciebie. ze fstydu. -- gildor ....już za chwileczkę, już za momencik... 82 |
Data: Wrzesien 10 2009 01:01:58 | Temat: Re: Wypadek przy moim domu | Autor: cpt. Nemo |
dziecko to tez mu zakazujesz wkladania lap do szuflady podczas zamykania, abysobie krzywdy nie zrobilo, zasada jest identyczna i z wolnoscia czy jejbrakiem nie ma to nic wspolnegoI jeszcze nakazac zakladac kondon podczas wszelkiego seksu nie sluzacego prokreacji zeby nikt za niczyjego AIDSa nie placil i nosic szaliczek oraz maseczke na nos i usta caly rok na okraglo, mieszkanie odkazac 2 razy w miesiacu tak samo odziez i posciel. Mam dosc tych ryzykantow co sie zarazaja i ja za nich place :) Pozdrawiam, Leszek 83 |
Data: Wrzesien 10 2009 07:17:12 | Temat: Re: Wypadek przy moim domu | Autor: gildor | cpt. Nemo pisze: Użytkownik "szerszen" napisał w wiadomości dajcie już spokój. pomarudzić, polska rzecz. a już objechać kogoś wirtualnego, to już zupełnie najpolska. i tu ładne słowo se wybrałem na koniec. współczuje posiadać sąsiada, co to mu się nie podoba, że ja w gaciach po trawniku latam, bo to niebezpieczne. współczuję. a połowa z tego wątku, to tacy sąsiedzi własnie. -- gildor ....już za chwileczkę, już za momencik... 84 |
Data: Wrzesien 10 2009 09:09:25 | Temat: Re: Wypadek przy moim domu | Autor: szerszen |
współczuje posiadać sąsiada, co to mu się nie podoba, że ja w gaciach po trawniku latam, bo to niebezpieczne. współczuję. a połowa z tego wątku, to tacy sąsiedzi własnie. po swoim trawniku to sobie lataj i z golym wackiem, bylebys mial wysoki plot i ludzi nie traszyl :) ja tam nikomu nie zabraniam jezdzic r1 na waleta, chce tylko aby w swojej bestrosce, brawurze, czy wolnosci poszedl do konca i rowniez zaplacil w pelni za swoje ewentualne leczenie, chodzi mi o ponoszenie konsekwencji swoiczch czynow, rozumiesz czy nadal nie do konca? 85 |
Data: Wrzesien 10 2009 09:30:15 | Temat: Re: Wypadek przy moim domu | Autor: gildor | szerszen pisze: Użytkownik "gildor" napisał w wiadomości przykro mi, ale to też jest niezgodne z prawem. jeśli policja dostanie zgłoszenie, że nago spacerujesz po wlasnym trawniku, a to urąga godności sąsiada, to jesteś w czarnej dupie, a nie w wolnosci na swoim. ja tam nikomu nie zabraniam jezdzic r1 na waleta, chce tylko aby w swojej bestrosce, brawurze, czy wolnosci poszedl do konca i rowniez zaplacil w pelni za swoje ewentualne leczenie, chodzi mi o ponoszenie konsekwencji swoiczch czynow, rozumiesz czy nadal nie do konca? rozumiem co piszesz, ale nie zgadzam się z tym zupełnie, bo on płaci za swoje, a mi to wisi zupełnie. jego sprawa i koniec tematu. -- gildor ....już za chwileczkę, już za momencik... 86 |
Data: Wrzesien 10 2009 09:52:32 | Temat: Re: Wypadek przy moim domu | Autor: szerszen |
przykro mi, ale to też jest niezgodne z prawem. jeśli policja dostanie zgłoszenie, że nago spacerujesz po wlasnym trawniku, a to urąga godności sąsiada, to jesteś w czarnej dupie, a nie w wolnosci na swoim. dlatego pisalem o wysokim plocie, jak go bedziesz mial to wtedy sasiad nie zobaczy i nikomu nie bedziesz uragal ;) bo on płaci za swoje i tu sie wlasnie nie zgadzamy, bo on placi za przypadki losowe, a rozwalenie lba podczas jazdy bez kasku, czy pozdzieranie skory przy slizgu, jak sie jechalo bez kombinezonu, to dzialanie z premedytacja" chcial to ma, tego ubezpieczenie nie obejmuje, tak jak ubezpieczenia na zycie nie obejmuja samobojstwa 87 |
Data: Wrzesien 10 2009 09:59:06 | Temat: Re: Wypadek przy moim domu | Autor: gildor | szerszen pisze: Użytkownik "gildor" napisał w wiadomości przed sąsiadem i za murem się nie schowasz. bo on płaci za swoje przestań już. zostań przy swoim ale nie wdawaj się już w dyskusje o tym. nie bądź sąsiad. masz swoje zdanie ale wole jak je sobie zachowasz. -- gildor ....już za chwileczkę, już za momencik... 88 |
Data: Wrzesien 09 2009 13:30:18 | Temat: Re: Wypadek przy moim domu | Autor: Kuba (aka cita) | szerszen wydusił z siebie te słowy: Użytkownik "Kuba (aka cita)" napisał w wiadomości sie tam uczepiłeś zusowskich pieniędzy. On też płaci skladki. Dlaczego jego nie mozna leczyc, a takiego co zgodnie z prawem uprawia sport ekstremalny mozna? Dlaczego mój kuzyn, ktory ma glejaka mózgu musi walczyć z NFZem o refundacje leczenia, mimo, ze nie brał udzialu w wypadku? Sranie w banie z tym ZUSem. Płaci człowiek całe życie i gówno z tego ma .. to niech chociaż sie leczy za te skladki. Ja jednak wole byc zdrowy i sie nie leczyc, a czy ktoś sie będzie leczyl z moich skladek, czy nie .. nic dla mnie nie zmieni, jak i ja bede jakiegokolwiek leczenia potrzebował. -- Pozdrawiam Kuba (aka cita) gg:1461968 www.cita.pl Dwie ogony - Myszka (2005r) i Irma (2006r) HONDA VTX 1800S | Omega A R6 3,0 24V | i zwykle jakies TDI 89 |
Data: Wrzesien 09 2009 14:00:42 | Temat: Re: Wypadek przy moim domu | Autor: szerszen |
Dlaczego mój kuzyn, ktory ma glejaka mózgu musi walczyć z NFZem o refundacje leczenia, mimo, ze nie brał udzialu w wypadku? wlasnie dlatego ze w pierwszej kolejnosci leczone sa rozmaite zachlane parchy przywozone z 5 promilami na izbe przyjec, dlatego ze jeden cwany z drugim nie zapnie pasow, czy nie zalozy kasku bo to ingeruje w jego wolnosc itd skladki zusowskie starczaja na leczenie kataru i co najwyzej wyciecie wyrostka, stad mowie o prywatnych ubezpieczeniach, a to ze ktos uprawa sport ekstremalny, jesli to jest sport, a nie igranie z zyciem, to jest zapewne ubezpieczony, a jak brawura, to tez jestem za wystawieniem cwaniakowi faktury 90 |
Data: Wrzesien 09 2009 11:26:05 | Temat: Re: Wypadek przy moim domu | Autor: Piotrek Roczniak | Dnia 09.09.2009 Bart z Uc napisał/a: On 9 Wrz, 11:17, anonim wrote: Ale wogóle, tak z innej beczki, to jakiś fun jest latać kładem po mieście? -- http://sjp.pwn.pl/lista.php?co=bynajmniej http://sjp.pwn.pl/lista.php?co=przynajmniej :::::::::::::::: http://www.roczniak.net/ ::::::::::::::::::: 91 |
Data: Wrzesien 09 2009 13:34:55 | Temat: Re: Wypadek przy moim domu | Autor: Leszek Karlik | On Wed, 09 Sep 2009 13:26:05 +0200, wrote: Ale wogóle, tak z innej beczki, to jakiś fun jest latać kładem Nie. -- Leszek 'Cieszęsiężemogłempomóc' Karlik 92 |
Data: Wrzesien 09 2009 14:35:53 | Temat: Re: Wypadek przy moim domu | Autor: Swiety Jimmie | Leszek Karlik napisał(a): On Wed, 09 Sep 2009 13:26:05 +0200, wrote:Jeśli weźmiemy pod uwagę tylko przeprawówki, w dodatku latem, po suchym, to rzeczywiście nie za duży. Ale quad quadowi nie równy. A i szosowe kapcie można założyć. I pobawić się nawet wtedy, gdy motocyklem nie chciało by się bawić, bo ślisko, mokro, bo śnieg itp. Pozdr, Jimmie -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ 93 |
Data: Wrzesien 09 2009 17:21:28 | Temat: Re: Wypadek przy moim domu | Autor: Kuba (aka cita) | Swiety Jimmie wydusił z siebie te słowy: Jeśli weźmiemy pod uwagę tylko przeprawówki, w dodatku latem, po dokladnie. Odpowiedni kład. Odpowiednie opony. Odpowiednie umiejętności. Rewelacja. -- Kuba (aka cita) gg:1461968 www.cita.pl Dwie ogony - Myszka (2005r) i Irma (2006r) HONDA VTX 1800S 03r.-> _NA SPRZEDAŻ_ | B5 1,9TDI 97r -> _NA SPRZEDAŻ_ Omega A R6 3,0 24V 94 |
Data: Wrzesien 10 2009 09:08:20 | Temat: Re: Wypadek przy moim domu | Autor: millo | anonim napisał: przywalił chyba nieźle głową, zemdlał, puściła się krew z ucha, na To niestety poważna sprawa. Najprawdopodobniej złamanie podstawy czaszki. Nie wiem kto głupszy: katamaran czy kładowiec? -- millo Człowiek ma tylko jedną broń do walki ze swoimi pomyłkami - własny rozum CBF 600 |