Grupy dyskusyjne   »   Wypalone zawory - czy wystarczy regulacja?

Wypalone zawory - czy wystarczy regulacja?



1 Data: Listopad 18 2006 10:14:46
Temat: Wypalone zawory - czy wystarczy regulacja?
Autor: Virtuozik 

Witam

Pare miesiecy temu kupilem zagazowana Toyote Carine E 1,6 16V. Na wolnych
obrotach pracowala troszeczke nierowno i jak byla zimna zdarzalo jej sie
zgasnac.
Zostalo wiec zrobione wszystko z elektryka, jednak problem pozostal.

Postanowilem wiec przyjrzec się zaworom i okazalo sie ze tylko 4 dolotowe
maja prawidlowy luz.. reszta duzo poniżej normy (zwlaszcza wylotowe), a 4
zawory podparte.
Umowilem się czym predzej na regulacje, jednak musialem jeszcze pojechac w
jedno miejsce (przyznam ze dawalem troche ostro na trasie).
Po dojechaniu na miejsce (około 15 km) okazalo sie ze silnik zaczal chodzic
bardzo nierowno, przy obciazeniu slychac strzaly (jak sadze w kolektorze
wylotowym), auta nie ruszam.. w poniedzialek odstawiam do warsztatu.

Powiedzcie mi proszę, czy regulacja zaworow zalatwi sprawe?.. Czy moze sie
zdarzyc ze mimo regulacji nie będzie odpowiedniej szczelnosci i bedzie
konieczna np. wymiana zaworow, albo szlifowanie gniazd?
Chcialbym sie przygotowac na ewentualne dodatkowe koszty i to jak sadze
niemale...

Pozdrawiam


Virtuozik



2 Data: Listopad 18 2006 11:09:27
Temat: Re: Wypalone zawory - czy wystarczy regulacja?
Autor: Hinek 

Użytkownik "Virtuozik"  napisał


Powiedzcie mi proszę, czy regulacja zaworow zalatwi sprawe?.. Czy moze sie zdarzyc ze mimo regulacji nie będzie odpowiedniej szczelnosci i bedzie konieczna np. wymiana zaworow, albo szlifowanie gniazd?

Prawie napewno nie wystarczy regulacja.
Po jej przeprowadzeniu nalezy sprawdzic cisnienie sprezania.
Wtedy wszystko stanie sie jasne.
Wyglada na to, ze na wlasne zyczenie wpedziles sie w klopoty.
Pozdr

--
Hinek

3 Data: Listopad 18 2006 13:10:15
Temat: Re: Wypalone zawory - czy wystarczy regulacja?
Autor: Virtuozik 

Użytkownik "Hinek"  napisał w wiadomości

Użytkownik "Virtuozik"  napisał

Powiedzcie mi proszę, czy regulacja zaworow zalatwi sprawe?.. Czy moze
sie zdarzyc ze mimo regulacji nie będzie odpowiedniej szczelnosci i
bedzie konieczna np. wymiana zaworow, albo szlifowanie gniazd?

Prawie napewno nie wystarczy regulacja.
Po jej przeprowadzeniu nalezy sprawdzic cisnienie sprezania.
Wtedy wszystko stanie sie jasne.
Wyglada na to, ze na wlasne zyczenie wpedziles sie w klopoty.

No na to wyglada :(... troche mam zal tez do kolegi poprzedniego
wlasciciela, ktory przez 100 tys przejechane na gazie nie zajrzal w ogole w
zawory .. jak twierdzi myslal ze auto ma zawory samoregulujace ... jedyne
pocieszenie ze poza tymi cholernymi zaworami, auto jest w super stanie...

Pozdrawiam

Virtuozik

4 Data: Grudzien 06 2006 23:02:39
Temat: Re: Wypalone zawory - czy wystarczy regulacja?
Autor: Virtuozik 

Użytkownik "Hinek"  napisał w wiadomości

Użytkownik "Virtuozik"  napisał

Powiedzcie mi proszę, czy regulacja zaworow zalatwi sprawe?.. Czy moze
sie zdarzyc ze mimo regulacji nie będzie odpowiedniej szczelnosci i
bedzie konieczna np. wymiana zaworow, albo szlifowanie gniazd?

Prawie napewno nie wystarczy regulacja.
Po jej przeprowadzeniu nalezy sprawdzic cisnienie sprezania.
Wtedy wszystko stanie sie jasne.
Wyglada na to, ze na wlasne zyczenie wpedziles sie w klopoty.


Witam

No i dostalem prezent na Mikolaja!.. Cari wrocila cala i zdrowa.. kosztowalo
mnie to 1600 zl ale chodzi teraz jak zloto :)

Do wymiany poszedl jeden zawor wylotowy, do tego ponoc prowadnice zaworow i
uszczelniacze.. w tym rowniez docieranie lacznie 11 zaworow i gniazd.
Dodatkowo wymiana uszczelki pod glowica i uszczelek kolektorow..
Samo wymontowanie i zamontowanie glowicy 350 zl (Automatic Service w
Poznaniu na ul. Kaczej 19).

Trwalo to wszystko masakrycznie dlugo bo 2,5 tygodnia.. z czego tydzien auto
stalo w sumie bez sensu... ale w zasadzie bylem umowiony tylko na regulacje
zaworow, a dopiero jak pomierzyli luzy i stwierdzili ze lepiej zrobic
glowice, to sie okazalo ze mieli juz inne zlecenia, w miedzyczasie okazalo
sie ze ich szlifierz nie ma terminow w najblizszym czasie itd.....

No nic w koncu sie doczekalem i mam nadzieje ze oplacilo sie wydac te 1600
zl.. jak na razie moge powiedziec ze TAK! :) Auto chodzi rowniutko, rowniez
na wolnych obrotach, nie gasnie!! (to mnie najbardziej cieszy!) silnik
chodzi wyraznie ciszej, chociaz chyba szumi jakies lozysko, jutro pojade do
nich jeszcze zeby sprawdzili co to takiego...

Poza tym chce jeszcze jutro pojechac do znajomego diagnosty na sprawdzenie
spalin ...


Pozdrawiam serdecznie !!! :)

5 Data: Listopad 18 2006 18:01:42
Temat: Re: Wypalone zawory - czy wystarczy regulacja?
Autor: loli 


Postanowilem wiec przyjrzec się zaworom i okazalo sie ze tylko 4 dolotowe
maja prawidlowy luz.. reszta duzo poniżej normy (zwlaszcza wylotowe), a 4
zawory podparte.

Jak juz tyle stwierdziles, to dlaczego ich nie wyregulowales samemu?

6 Data: Listopad 18 2006 20:14:28
Temat: Re: Wypalone zawory - czy wystarczy regulacja?
Autor: Virtuozik 


Użytkownik "loli"  napisał w wiadomości


Postanowilem wiec przyjrzec się zaworom i okazalo sie ze tylko 4 dolotowe
maja prawidlowy luz.. reszta duzo poniżej normy (zwlaszcza wylotowe), a 4
zawory podparte.

Jak juz tyle stwierdziles, to dlaczego ich nie wyregulowales samemu?


Regulacja w tym silniku polega na wymianie plytek i nie chce mi sie z tym
babrac.. szczegolnie ze wzgledu na to ze zaleca sie wyjecie walka zaworow
dolotowych (chociaz teoretycznie mozna to zrobic bez jego wyciagania).

Druga sprawa to to ze nie mam mikrometru, zeby zmierzyc grubosc plytek po
wyjeciu.
Teoretycznie moglbym powyjmowac plytki podjechac do warsztatu ktory
zeszlifuje plytki na zadany wymiar, ale za ta operacje tez cos zaplace
(plytek bedzie 11 szt.).. natomiast warsztat w ktorym mam zamiar to zrobic
wezmie moje plytki i nie bede musial nic za nie placic, a regulacja bedzie
kosztowala u nich okolo 150 zl.

Pozdrawiam


Virtuozik

7 Data: Listopad 19 2006 00:11:37
Temat: Re: Wypalone zawory - czy wystarczy regulacja?
Autor: loli 


Rzeczywiscie straszna regulacja :/. W moim samochodzie sa to 2
nakretki, a u dziewczyny 1 :). Do tego wystarczy szczelinomierz
i 20 minut.

Pozdrawiam Tomek

8 Data: Listopad 19 2006 06:53:12
Temat: Re: Wypalone zawory - czy wystarczy regulacja?
Autor: Przemysław Bernat 

Dnia Sun, 19 Nov 2006 00:11:37 +0100, loli napisał(a):

Rzeczywiscie straszna regulacja :/. W moim samochodzie sa to 2
nakretki, a u dziewczyny 1 :). Do tego wystarczy szczelinomierz
i 20 minut.

I te nakrętki wymieniają/szlifują u Ciebie płytki regulacyjne? Bardzo
interesujące. Masz jakieś zdjęcia?


--
Pozdrawiam,

Przemek

9 Data: Listopad 19 2006 10:43:07
Temat: Re: Wypalone zawory - czy wystarczy regulacja?
Autor: loli 

I te nakrętki wymieniają/szlifują u Ciebie płytki regulacyjne? Bardzo
interesujące. Masz jakieś zdjęcia?

Nie mam w silniku plytek regulacyjnych, tylko srube (a moze mam
plytki tylko o tym nie wiem). krecac sruba zmniejszam/zwiekszam
luz zaworowy, i aby sie nie odkrecilo dokrecam nakretka.
Jak sa gdzies jakies plytki to prosze sie ze mnie
nie smiac, tylko mi powiedziec co i jak.

Pozdrawiam

10 Data: Listopad 19 2006 11:07:05
Temat: Re: Wypalone zawory - czy wystarczy regulacja?
Autor: Przemysław Bernat 

Dnia Sun, 19 Nov 2006 10:43:07 +0100, loli napisał(a):

Nie mam w silniku plytek regulacyjnych, tylko srube (a moze mam
plytki tylko o tym nie wiem). krecac sruba zmniejszam/zwiekszam
luz zaworowy, i aby sie nie odkrecilo dokrecam nakretka.
Jak sa gdzies jakies plytki to prosze sie ze mnie
nie smiac, tylko mi powiedziec co i jak.

No to masz regulację na śrubki. Regulacja na płytkach wymaga trochę więcej
czasu, bo po prostu wymienia się płytki na takie, przy których będzie
właściwy luz. Przy 16 zaworach trochę to trwa, trzeba było przeczytać post,
na który odpowiedziałeś. Dodatkowo trzeba mieć pudło płytek różnych
grubości, mikrometr by je zmierzyć, szlifierkę by ewentualnie doszlifować.
Wobec tego regulacja w 20 minut na parkingu raczej nie wchodzi w grę. Koszt
150 złotych w warsztacie jest całkiem sensowny.
Żeby oświecić Ciebie do końca, dodam, że niektóre auta mają automatyczne
kasowanie luzu zaworowego. Miałem tak w maździe 626GD 2.2i 12V. Regulacja
jest tam automatyczna, ale zwykle któryś regulator jest walnięty i zawór
stuka na zimno, albo na ciepło, albo zawsze :/ Taka ich uroda. Teraz w
xantii 2.1TD też mam automatyczne kasowanie i nie słyszałem, by ktokolwiek
miał z nim problemy w tym silniku.

--
Pozdrawiam,

Przemek

11 Data: Listopad 19 2006 11:54:44
Temat: Re: Wypalone zawory - czy wystarczy regulacja?
Autor: loli 



No to masz regulację na śrubki. Regulacja na płytkach wymaga trochę więcej
czasu, bo po prostu wymienia się płytki na takie, przy których będzie
właściwy luz. Przy 16 zaworach trochę to trwa, trzeba było przeczytać
post,
na który odpowiedziałeś. Dodatkowo trzeba mieć pudło płytek różnych
grubości, mikrometr by je zmierzyć, szlifierkę by ewentualnie doszlifować.
Wobec tego regulacja w 20 minut na parkingu raczej nie wchodzi w grę.
Koszt
150 złotych w warsztacie jest całkiem sensowny.
Jak bys mi jeszcze mogl powiedziec gdzie te plytki sie znajduja, to juz bym
byl
w pelni poinformowany.

Żeby oświecić Ciebie do końca, dodam, że niektóre auta mają automatyczne
kasowanie luzu zaworowego. Miałem tak w maździe 626GD 2.2i 12V. Regulacja
jest tam automatyczna, ale zwykle któryś regulator jest walnięty i zawór
stuka na zimno, albo na ciepło, albo zawsze :/ Taka ich uroda. Teraz w
xantii 2.1TD też mam automatyczne kasowanie i nie słyszałem, by ktokolwiek
miał z nim problemy w tym silniku.
Slyszalem o tym, chyba sie nazywaja hydrauliczne popychacze.

Pozdrawiam

12 Data: Listopad 19 2006 12:49:49
Temat: Re: Wypalone zawory - czy wystarczy regulacja?
Autor: Przemysław Bernat 

Dnia Sun, 19 Nov 2006 11:54:44 +0100, loli napisał(a):

Jak bys mi jeszcze mogl powiedziec gdzie te plytki sie znajduja, to juz bym
byl
w pelni poinformowany.

W silniku OHC z regulacją płytkami nie ma "klawiatury". Wałek rozrządu jest
nad zaworami i naciska bezpośrednio na laski zaworów. Laski i sprężyny
przykryte są odwróconymi szklankami, na których "dnie" są właśnie płytki.
Im płytka grubsza, tym mniejszy luz. Niestety dostanie się do płytek wymaga
zdemontowania wałka. Za to nie ma dźwigienek zaworowych i ich osi. Mniej
elementów ruchomych za cenę kosztowniejszego serwisu. Powyższe dotyczy
silników XUD Citroena. Toyota ma to inaczej, choćby ze względu na DOHC.

--
Pozdrawiam,

Przemek

13 Data: Listopad 19 2006 13:08:18
Temat: Re: Wypalone zawory - czy wystarczy regulacja?
Autor: loli 


W silniku OHC z regulacją płytkami nie ma "klawiatury". Wałek rozrządu
jest
nad zaworami i naciska bezpośrednio na laski zaworów. Laski i sprężyny
przykryte są odwróconymi szklankami, na których "dnie" są właśnie płytki.
Im płytka grubsza, tym mniejszy luz. Niestety dostanie się do płytek
wymaga
zdemontowania wałka. Za to nie ma dźwigienek zaworowych i ich osi. Mniej
elementów ruchomych za cenę kosztowniejszego serwisu. Powyższe dotyczy
silników XUD Citroena. Toyota ma to inaczej, choćby ze względu na DOHC.

No to wszystko jasne :). Dzieki i pozdrawiam!!!

14 Data: Listopad 19 2006 08:34:37
Temat: Re: Wypalone zawory - czy wystarczy regulacja?
Autor: Hinek 

Użytkownik "loli"  napisał


Rzeczywiscie straszna regulacja :/. W moim samochodzie sa to 2
nakretki, a u dziewczyny 1 :). Do tego wystarczy szczelinomierz
i 20 minut.

WOW! Masz ciekawe auto i wielka wiedze na temat silnikow!
A dziewczyna gdzie ma nakretke? Zainteresowalo mnie to...
Pozdr

--
Hinek

15 Data: Listopad 20 2006 11:34:06
Temat: Re: [OT] Wypalone zawory - czy wystarczy regulacja?
Autor: Cyneq 

Co do tego pytania, przypomniała mi się następująca historyjka:

Stara mądrość mówi, że kiedy odkryjemy, iż padł koń, na którym jedziemy,
najlepszym wyjściem jest z niego zsiąść. Jednakże w biznesie znane są również
inne strategie. Między innymi:

1. Kupno mocniejszego bata.
2. Zmiana jeźdźca.
3. Zapewnienia typu "Zawsze jeździliśmy w ten sposób na koniu."
4. Zwołanie komisji do zbadania konia.
5. Organizowanie delegacji mających na celu sprawdzenie, jak gdzie indziej
jeździ się na martwych koniach.
6. Opracowanie standardów dotyczących jazdy na martwych koniach.
7. Zatrudnienie psychologa mającego przywrócić martwemu koniowi chęć do jazdy.
8. Szkolenie dla pracowników w celu podniesienia ich zdolności jeździeckich.
9. Analiza sytuacji martwych koni w dzisiejszym otoczeniu.
10. Zmiana norm, dzięki której koń nie zostanie uznany za martwego.
11. Zatrudnienie podwykonawców mających ujeżdżać martwego konia.
12. Zebranie wielu martwych koni w celu zwiększenia szybkości.
13. Ogłoszenie, że żaden koń nie jest zbyt martwy.
14. Przeznaczenie dodatkowych środków na zwiększenie wydajności konia.
15. Przeprowadzanie analizy rynku mającej wykazać, czy podwykonawcy mogą
ujeżdżać tego konia taniej.
16. Kupno produktu mającego sprawić, że martwy koń będzie biegał szybciej.
17. Ogłoszenie, że koń jest teraz: lepszy, tańszy i szybszy.
18. Przeprowadzenie badań nad sposobami wykorzystania martwych koni.
19. Dostosowanie wymagań wydajności dla koni.
20. Ogłoszenie, że przy produkcji tego konia, koszt był zmienną egzogeniczną.
21. Uznanie obecnego stanu konia za standard.
22. Awansowanie konia na stanowisko kierownicze.



--
Cyneq

16 Data: Listopad 20 2006 22:11:23
Temat: Re: Wypalone zawory - czy wystarczy regulacja?
Autor: Adam Płaszczyca 

On Sat, 18 Nov 2006 10:14:46 +0100, "Virtuozik"
 wrote:

Powiedzcie mi proszę, czy regulacja zaworow zalatwi sprawe?.. Czy moze sie

Może, ale nie musi. Być może potrzebne będzie diszlifowanie zaworów, a
nawet wymiana zaworó i/lub gniazd zaworowych.
--
     ___________ (R)
    /_  _______      Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___       ul. Ludwiki 1 m. 74, 01-226 Warszawa
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/Fotki/rozne/Tecza/
___________/     mail:  GG: 3524356

Wypalone zawory - czy wystarczy regulacja?



Grupy dyskusyjne