Wypożyczalnie samochodów - jak to działa w praktyce?
1 | Data: Pa?dziernik 15 2010 22:06:01 |
Temat: Wypożyczalnie samochodów - jak to działa w praktyce? | |
Autor: marcin | Nigdy nie korzystałem z takich wypożyczalni, stąd mam kilka praktycznych 2 |
Data: Pa?dziernik 15 2010 22:08:58 | Temat: Re: Wypożyczalnie samochodów - jak to działa w praktyce? | Autor: malgosia | Kto ponosi koszty w przypadku gdy samochód (nie z winy wynajmującego) sprawdzasz tylko zarysowania i uszkodzenia zewnętrzne które zaznaczasz an planie auta. Za resztem odpowiada wypo jk 3 |
Data: Pa?dziernik 15 2010 21:16:08 | Temat: Re: Wypożyczalnie samochodów - jak to działa w praktyce? | Autor: BrunoJ | malgosia napisał(a): > Kto ponosi koszty w przypadku gdy samochód (nie z winy wynajmującego)Dokladnie, i warto obejrzec z gosciem przed odbiorem, bo zdarza sie im 'zapomniec'. Chociaz mi sie nigdy nie czepiali gdy znalazlem cos pozniej. mi zdarza sie sprawdzac olej, szczegolnie gdy robie takim autem np trase do holandii i spowrotem (2500-3000km), zdarza sie (bez wymieniania marek) ze potrafi oleju ubyc. Raz zdarzylo mi sie ze mialem zalany letni plyn do spryskiwaczy i mi zamarzlo. A generalnie to trzeba poczytac dokladnie jaka wypozyczalnia. Powyzsze ok w przypadku normalnych typu avis czy hertz, ale jest tez sporo dziwnych wynalazkowych, i tam warto sprawdzic dokladnie warunki. Renomowane wypozyczalnie najczesciej maja w miare nowe auta. Chyba ze jest mowa o okolicach wczasowych (miejscowosci turystyczne) wtedy roznie bywa, a i warunki bywaja dziwne. Np brak ubezpieczenia na opony czy podwozie (trzeba dokupic osobno - to np na Krecie, gdzie czesc drog jest nieutwardzonych/kamienistych i zdarzaja sie uszkodzenia. Dokladnie zapoznac sie z ubezpieczeniami, standart przewiduje udzial wlasny, czesto w sporej kwocie (np 2500zl). za pelne ubezpieczenie trzeba sporo doplacic. Typowo bieze sie od kradziezy i uszkodzen z udzialem wlasnym. Jak ktos nie ma historii i wypozycza prywatnie to potrafia wolac kaucje, chocicaz zazwyczaj wystarcza karta kredytowa. W zaleznosci od klasy auta i warunkow umowy moze byc limit km (np w Avis dla auta compact byl kiedys limit 250km/dzien, czyli trasa Wwa-Bydg 270km wymagala doplaty cos 1zl/km). Jak sie auto zepsuje lub rozbije to w ramach umowy podstawiaja drugie, lub podsylaja serwis (zalezy od okolicznosci). Ale najlepiej dokladnie dopytac, jakies ubezpieczenia trzeba wykupic. pozdr -- Bruno, Bydg Citroen XP 1.6i & ZX 1.4i -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ 4 |
Data: Pa?dziernik 16 2010 08:50:40 | Temat: Re: Wypożyczalnie samochodów - jak to działa w praktyce? | Autor: andrzej | Użytkownik " BrunoJ" napisał w wiadomości malgosia napisał(a): VW? :) -- andrzej Naprawa i wymiana szyb samochodowych u klienta www.auto-szyby.opx.pl www.agi.de Zatrudnimy w całym kraju mechaników i handlowców z doswiadczeniem w branży 5 |
Data: Pa?dziernik 16 2010 15:24:01 | Temat: Re: Wypożyczalnie samochodów - jak to działa w praktyce? | Autor: | andrzej napisał(a): Użytkownik " BrunoJ" napisał w wiadomościnie tylko, ale badziej chodzilo mi o przekaz ze lepiej sprawdzic niz sie zdziwic gdzies za granica. Ale zeby nie bylo - faktura za olej zostala uwzgledniona (Avis). -- pozdrawiam BrunoJ -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ 6 |
Data: Pa?dziernik 16 2010 10:35:25 | Temat: Re: Wypożyczalnie samochodów - jak to działa w praktyce? | Autor: Scypio | Dnia Fri, 15 Oct 2010 21:16:08 +0000 (UTC), BrunoJ napisal(a): Renomowane wypozyczalnie najczesciej maja w miare nowe auta. Chyba ze jest Byłem miesiąc temu na Krecie i po raz pierwszy w życiu wypożyczyłem samochód. Korzystałem z serwisu http://www.elite-rentacar.gr Samochód zamówiłem przez formularz na stronie. Wybierałem Hyundaia i30, który o dziwo jest w tej samej grupie cenowej co Getz, Punto, Ibiza i Polo. Na lotnisku czekał na mnie facet z kartką i zaprowadził mnie do auta, którym była jednak Kia Rio rocznik nieznany, przebieg - ok. 85 kkm. Jak się następnego dnia okazało samochód był dość odrapany ze wszystkich stron. Do tego radio nie działało a kontrolka poduszki powietrznej nie chciała zgasnąć... ale za to było tanio :) Przy odbiorze samochód miał pół baku zalane i takoż należało go odstawić. Za wypożyczenie zapłaciłem w momencie odbioru auta gotówką: 155 euro za sam samochód na 7 dni 35 euro za opcję "full insurance" - lusterka, opony, zniesienie udziału własnego w szkodzie (który wynosił 500 euro) etc. Przy oddawaniu samochodu też nikt specjalnie auta nie oglądał. Ogólne wrażenia - bardzo pozytywne. pozdrawiam, -- scypio 7 |
Data: Pa?dziernik 16 2010 12:50:02 | Temat: Re: Wypożyczalnie samochodów -jak to działa w praktyce? | Autor: |
którym była jednak Kia Rio rocznik nieznany, przebieg - ok. 85 kkm. Jak To też nie dziwne że: Przy oddawaniu samochodu też nikt specjalnie auta nie oglądał. Ale co kraj to obyczaj, dlatego mnie ciekawią doświadczenia z wypożyczalni w Polsce. -- Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl 8 |
Data: Pa?dziernik 16 2010 15:55:30 | Temat: Re: Wypożyczalnie samochodów -jak to dziaĹ�a w praktyce? | Autor: BrunoJ | napisał(a): To też nie dziwne że:To nie tak do konca. Ja wypozyczalem w Grecji wakacyjnie, niby z Hertza przy hotelu, ale zasadniczo odczucia podobne (pani mowila ze odnawiaja auto po sezonie, albo przed sprzedaza, wczesniej nie warto bo i tak ludzie poobijaja). Ale wypozyczalem rowniez komercyjne, z Avisa przy lotnisku i auto bylo normalne, zadbane, jak w kazdym innym kraju. dlatego mnie ciekawią doświadczenia z wypożyczalni w Polsce.W PL w zasadzie jest dokladnie tak samo. Sa wypozyczalnie duze 'sieciowe', sa rowniez 'u Jozka'. Roznica ceny i jakosci auta. W Avisie raz tylko mialem auto z przebiegiem 40kkm, w zasadzie bylo juz przeznaczone do sprzedazy. Ale zdazylo juz mi sie auto z przebiegiem 600km (!). Auta, szczegolnie te mniejsze (do grupy E) maja nie wiecej niz 2 lata i nienaganny stan techniczny. Zdarzaja sie drobne obtarcia, ale wszystko jest zaznaczone (a jak nie jest to przy odbiorze auta nalezy obejrzec i poinformowac. W schowku powinna byc taka "miarka", wskazujaca ponizej jakiej wielkosci rysa czy wgniecenie nie sa traktowane jako szkoda. Wieksze uszkodzenia sa usuwane na biezaco, wiec auta zazwyczaj w miare wygladaja. Jak juz bylo powiedziane - popatrzec na warunki ubezpieczenia, typowo jest udzial wlasny, ale za dodatkowa oplata mozna zniesc (drogawo, cos powyzej 10EUR dziennie). Jesli sie nie czujesz, a nie wypozyczasz auta na miesiac to warto kupic i miec spokojna glowe. Jesli auto stanie lub sie rozbije, to podstawiaja nowe (caly czas masz umowe wypozyczenia, rozliczenie rozbitego to osobna sprawa). Gosc ktory przyjezdza najczesciej probuje na miejscu naprawic, jesli to sa jakies tematy typu pilot przestal dzialac czy cos. Auto z normalnej wypozyczalni jest zatankowane na maxa i takie powinienes oddac, jesli nie to policza dodatkowo za paliwo i fatyge (wyrazniej drozej niz samodzielne tankowanie), mozna tez wykupic z gory opcje ze oddajesz niedotankowane - oplata stala, bez wzgledu ile paliwa bedzie w aucie, taniej niz opcja poprzednia, ale ciagle drozej niz byc zatankowal samodzielnie. W kraju to chyba nie powinno byc problemow, za granica czasem jak sie nie zna terenu, albo jest slabo z czasem, bywa ze sie korzysta, szczegolnie w US, gdzie ceny paliwa sa smieszne (podobnie jak ceny wynajmu auta). Nie interesuje ciebie mycie auta przed oddaniem. Warto dobrac sobie odpowiednio godzinny odbioru i oddania auta - placi sie za pelne doby, od godziny odbioru auta. I wspomniany wczesniej limit kilometrow, trzeba dopytac, czasem taniej wyjdzie wziac wieksze auto drozej bez limitu, niz male z limitem ktory wymusi duza doplate. Chyba juz wczesniej pisalem, kompakt w Avis (np toyota corolla, nissan note) mial kiedys limit 250km/doba. Teraz nie wiem, dostaje bez limitow. Ja zazwyczaj wypozyczam przez firme, ale zdarza mi sie czasem prywatnie, raz nawet bralem auto na weekend za punkty (za granica). Dosc czesto podnosze prywatnie klase auta do sluzbowego wynajmu (bez problemu dwa osobne rachunki i platnosc z dwoch zrodel). Dosc czesto dostaje ciut lepsze auto niz zamowione bez doplaty (byc moze z racji czestosci korzystania). U nas wypozyczalnie sa najczesciej na lotniskach lub przy duzych hotelach, ale trzeba dopytac, czesto biuro z danego miasta tak naprawde obsluguje region i podstawiaja auto pod dom. U pana Jozka bedzie na pewno taniej, ale nalezy dobrze sie wczytac w ubezpieczenia, bo moga byc rozne wylaczenia "malym druczkiem". Auto zazwyczaj bedzie starsze, wiecej kkm, gorsze wizualnie. Spotkalem sie z pobraniem kaucji, ale to dla 'nowego' klienta moze byc rowniez w renomowanej wypozyczalni. Wydaje mi sie ze w miare wszystko napisalem, ale jesli jakies konkretne pytania to smialo. -- pozdrawiam BrunoJ, Bydg Citroen XP 1.6i & ZX 1.4i -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ 9 |
Data: Pa?dziernik 16 2010 21:37:39 | Temat: Re: Wypożyczalnie samochodów -jak to działa w praktyce? | Autor: Rafał Grzelak | Scypio wrote: Przy oddawaniu samochodu też nikt specjalnie auta nie oglądał. Ogólne To jak z tanimi wypozyczalniami sprzetu narciarskiego/sb. Jak oddawalem deske z takiej taniej wypozyczalni to gosc sprawdzil tylko, czy w jednym kawalku jest. -- Pozdrawiam, Rafał. rg[na]skrzynka[kropka]pl 10 |
Data: Pa?dziernik 16 2010 23:32:23 | Temat: Re: Wypożyczalnie samochodów - jak to działa w praktyce? | Autor: Jacek_P | Scypio napisal: Przy odbiorze samochód miał pół baku zalane i takoż należało go odstawiÄ. No to w miarÄ sensownie, bo po sezonie i na dłuższy czas. Na poczÄ tku sierpnia w Chersonissos skasowali mnie na 45 euro za jednodniowe wypożyczenie Matiza z opcjÄ 'full insurance'. -- Pozdrawiam, Jacek 11 |
Data: Pa?dziernik 17 2010 11:31:45 | Temat: Re: Wypożyczalnie samochodów - jak to działa w praktyce? | Autor: BrunoJ | Jacek_P napisał(a): Scypio napisal:No to przez plot bylismy, bo ja w Stalidzie, mozna bylo na PMSowe piwo sie umowic ;-). W hotelowych Hertzu auto typu p308 na 2 dni za 99EUR w weekend, cos 130Eur w tygodniu. Dodatkowo 7eur/doba za full wypas, ale trzeba bylo sie upomniec, bo zapominali. Dla porownania Avis (tez w hotelu) 86Eur/doba za takie samo auto (ale same samochody wygladaly bardziej zadbane). W cenie poddupek dla dziecka (bez doplaty - w komercyjnym wypozyczeniu za takie rzeczy sie placi). Jeszcze dla porownania inne ceny - w wypozyczalni "za rogiem", reno scenic po negocjacjach 40Eur/doba, przy wynajeciu na 3 dni, ale z bardzo ograniczonym ubezpieczeniem i bez mozliwosci wykupienia pelnego (! ciekawe czy to legalne ;-). Auto w stanie oplakanym wizualnie i technicznie. ale ludzie brali i jakos jezdzili. To niby troche dygresja do tematu, ale pytajacy nie sprecyzowal sie gdzie chce auto wypozyczyc i na jak dlugo. A to troche ustawia podejscie. Na jeden dzien dla fanu, to mozna pozyczyc cokolwiek, nawet z dziwnego miejsca najwyzej zamiast fanu bedzie przygoda ;-). Pod konkretne plany, a juz w szczegolnosci na dluzej, lub na dalsze trasy - tylko normalna, pewna wypozyczalnia, mimo ze drozej. A tak jeszcze z plusow wypozyczania - pozwala 'potestowac' rozne auta, do ktorych na codzien nie ma sie dostepu, i wyrobic wlasna opinie, np pod katem przyszego zakupu. albo chociaz pod katem madrzenia sie na pms'ie ;-) -- pozdrawiam Bruno, Bydg Citroen XP 1.6i & ZX 1.4i -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ 12 |
Data: Pa?dziernik 17 2010 20:59:37 | Temat: Re: Wypożyczalnie samochodów - jak to działa w praktyce? | Autor: V-Tec | W dniu 2010-10-17 13:31, BrunoJ pisze: A tak jeszcze z plusow wypozyczania - pozwala 'potestowac' rozne auta, do fajnie jest, jak nie mają zamówionego auta (jeśli mają inne). Koledzy z pracy dostali kiedyś Mercedesa CLS zamiast bodajże Golfa (w cenie tegoż Golfa) :) -- Pozdr, W. 13 |
Data: Pa?dziernik 18 2010 19:57:02 | Temat: Re: Wypożyczalnie samochodów - jak to działa w praktyce? | Autor: BrunoJ | V-Tec napisał(a): W dniu 2010-10-17 13:31, BrunoJ pisze:A trafia sie, trafia. W UK w zasadzie dosc regularnie, w poniedzialek wieczorem zazwyczaj kompakty 'wyszli'. Cwiczylem w cenie komapktu Vectre i Mini'ego (to niby juz sportowe auto jest, wiec wg wypozyczalni trzeba juz zabulic extra). Chociaz zdarzylo mi sie juz (tez w UK) ze mieli pusto, i musialem brac punciaka z bylejakim silnikiem. Ale to jakis czas temu juz, teraz punciak jest juz liczony jako kompakt, ale za to fajniejszy silnik (benz 1.4T). Nieco inaczej dziala to w US. Tam z kolei zawsze proponuja za niewielka oplata auto wyraznie wieksze. Przy czym czesto to jest naprawde symboliczny koszt (+20USD/tydzien). A chevy suburban zawsze fajniejszy od zwyklej camry ;-) W kraju raczej odwrotnie, najwiecej jest malych aut, wieksze trzeba zamawiac. Ja mam o tyle dobrze ze firma bierze duzo i z jednego miejsca, mozna wczesniej "zamowic" sobie konkretne auto, zazwyczaj ciut lepsze niz wynika z rezerwacji. Lub bardzo lepsze robiac nieduzy upgrade. -- pozdrawiam Bruno, Bydg Citroen XP 1.6i & ZX 1.4i -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ 14 |
Data: Pa?dziernik 19 2010 09:53:36 | Temat: Re: Wypożyczalnie samochodów - jak to działa w praktyce? | Autor: kamil | " BrunoJ" wrote in message V-Tec napisał(a): A trafia sie, trafia. W UK w zasadzie dosc regularnie, w poniedzialek Gdzie takie cuda? W poprzedniej pracy przez ponad dwa lata firma podstawiala mi auto z AVISu na lotnisko 3-4 razy w tygodniu i zawsze focusa czy innego golfa mieli. :) Pozdrawiam Kamil 15 |
Data: Pa?dziernik 19 2010 16:15:35 | Temat: Re: Wypożyczalnie samochodów - jak to działa w praktyce? | Autor: BrunoJ | kamil napisał(a): " BrunoJ" wrote in messageHeathrow, przynajmniej to co zacytowales ;-). Ale nie ze za kazdym razem, tylko ze sie zdarza i akurat tam jakos czesciej niz gdzies indziej. A dla Ciebie moze mieli auto etatowe, przy regularnym wypozyczaniu latwiej zaplanowac i podstawic konkretna grupe. -- pozdr Bruno -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ |