Wyprzedzanie skrecajacego w lewo
1 | Data: Czerwiec 15 2007 20:39:35 |
Temat: Wyprzedzanie skrecajacego w lewo | |
Autor: J.F. |
2 |
Data: Czerwiec 15 2007 19:04:32 | Temat: Re: Wyprzedzanie skrecajacego w lewo | Autor: 'Tom N' | J.F. w Byly dyskusje dlugie o tym kto ma pierwszenstwo - Tymczasem ostatnio pod Lublinem rzekomo jeden samochod wyprzedzal, Dzieci podobno szły niewłaściwa strona drogi. i efekt na razie jest taki: Do wypadku doszło kilkanaście kilometrów od Lublina na ruchliwej trasie prowadzącej do Łęcznej. Samochód marki oldsmobile wyprzedzał dwa jadące przed nim samochody tico i matiza. Kierowca tico, który jechał jako pierwszy zwolnił i chciał skręcić w lewo. Oldsmobile zderzył się z tico i wpadł na lewe pobocze, w miejscu gdzie znajdowała się trójka dzieci. Wyprzedzajacego aresztowano. Nie przyznał się, znaczy będzie mataczył... No ale sad to zaklepal, wiec zalozmy ze mocne podstawy byly. <http://www.rmf.pl/fakty/?id=119121&temat=76&next=1> Nieoznakowany radiowóz wyprzedzał kolumnę... Kierujący sie przyzna, czy go zamkną...? Oczywiście ten, który chciał na stację zjechac, nie ten z "radiowozu" -- Tomasz Nycz [priv-- >>X-Email] 3 |
Data: Czerwiec 15 2007 23:19:40 | Temat: Re: Wyprzedzanie skrecajacego w lewo | Autor: J.F. | On 15 Jun 2007 19:04:32 GMT, 'Tom N' wrote: J.F. w To akurat chyba bez znaczenia w tym przypadku. Moze nawet lepiej ze niewlasciwie szly - mogly zobaczyc co sie dzieje. J. 4 |
Data: Czerwiec 16 2007 07:19:50 | Temat: Re: Wyprzedzanie skrecajacego w lewo | Autor: szerszen |
Moze nawet lepiej ze niewlasciwie szly - mogly zobaczyc czy wy obaj przeczytaliscie ten artykul? przeciez duzo tego nie jest 5 |
Data: Czerwiec 16 2007 05:55:49 | Temat: Re: Wyprzedzanie skrecajacego w lewo | Autor: 'Tom N' | szerszen w Użytkownik "J.F." napisał w wiadomości Moze nawet lepiej ze niewlasciwie szly - mogly zobaczyc czy wy obaj przeczytaliscie ten artykul? Tego nie, ale ten <http://www.kurier.lublin.pl/modules.php?op=modload&name=News&file=article&sid=39548> tak: <http://www.kurier.lublin.pl/images/topics/07-135/zi1.jpg> Widać tam jakiś przystanek? -- Tomasz Nycz [priv-- >>X-Email] 6 |
Data: Czerwiec 16 2007 08:53:37 | Temat: Re: Wyprzedzanie skrecajacego w lewo | Autor: R |
Z rysunku wynika, że kierowca wyprzedzający nie przekroczył ciągłej linii. Sam fakt istnienia tej linii nie powoduje zakazu wyprzedzania. R. 7 |
Data: Czerwiec 16 2007 08:45:16 | Temat: Re: Wyprzedzanie skrecajacego w lewo | Autor: 'Tom N' | R w Użytkownik "'Tom N'" napisał w wiadomości <http://www.kurier.lublin.pl/images/topics/07-135/zi1.jpg> Z rysunku wynika, że kierowca wyprzedzający nie przekroczył ciągłej linii. Owszem, ale co z tego, że tak to na rysunku poglądowym pokazali? Widziałes zdjęcie? Tam nie ma mozliwości, żeby sie dwa pojazdy zmiesciły obok siebie na jednym pasie. A zakaz wyprzedzania wynika w tamtym miejscu z powodu skrzyzowania. -- Tomasz Nycz [priv-- >>X-Email] 8 |
Data: Czerwiec 16 2007 11:20:19 | Temat: Re: Wyprzedzanie skrecajacego w lewo | Autor: R |
R w Owszem, ale co z tego, że tak to na rysunku poglądowym pokazali? Widziałes Zgadzam się. Tylko jak mam wierzyć reszcie artykułu, jeśli istotny dla sprawy rysunek jest zrobiony byle jak? R. 9 |
Data: Czerwiec 17 2007 07:19:01 | Temat: Re: Wyprzedzanie skrecajacego w lewo | Autor: szerszen | Użytkownik "'Tom N'" napisał w wiadomości tak: no coz, jakosc naszych pismakow Widać tam jakiś przystanek? a czego ty sie tam spodziewasz? wiaty jak w duzym miescie? na takiej wiosce przystanek to kij wbity w pobocze z tabliczka i byc moze rozkladem, albo i nie, taki "przystanek" moze zaslaniac ten strazak, ktory zaslania cale pobocze zreszta niewazne czy on tam byl czy nie, to czy te dzieciaki ewentualnie szly czy staly i tak nie ma znaczenia 10 |
Data: Czerwiec 15 2007 21:06:10 | Temat: Re: Wyprzedzanie skrecajacego w lewo | Autor: Tomasz Nowicki | J.F. powiada w dniu 2007-06-15 20:39: Byly dyskusje dlugie o tym kto ma pierwszenstwo - skrecajacy w lewo czy wyprzedzajacy go, sprawa sie ponoc zmienila, Tyle, że on wyprzedzał na podwójnej ciÄ głej, a do tego nie zdÄ żył przed skrzyżowaniem T. 11 |
Data: Czerwiec 15 2007 21:51:22 | Temat: Re: Wyprzedzanie skrecajacego w lewo | Autor: scream | Dnia Fri, 15 Jun 2007 21:06:10 +0200, Tomasz Nowicki napisał(a): Tyle, że on wyprzedzał na podwójnej ciągłej, a do tego nie zdążył przed Co to ma do rzeczy? Kierowca tico jak każdy inny kierowca ma obowiązek sie upewnić czy może skręcić, czy nic go nie wyprzedza. A gdyby tam jechała karetka na sygnale, też byś mówił że niezgodnie z przepisami bo była podwójna ciągła? Kierowca tico jest wg mnie winnym całej tragedii (może nie bezpośrednio winnym, ale to przez niego się to stało) i to on powinien beknąć. -- best regards, scream (at)w.pl Samobójcy są arystokracją wśród umarłych. 12 |
Data: Czerwiec 15 2007 22:02:04 | Temat: Re: Wyprzedzanie skrecajacego w lewo | Autor: szaman | scream napisał(a): Dnia Fri, 15 Jun 2007 21:06:10 +0200, Tomasz Nowicki napisał(a):Straszne głupstwa waść piszesz -- szaman 13 |
Data: Czerwiec 15 2007 23:44:27 | Temat: Re: Wyprzedzanie skrecajacego w lewo | Autor: scream | Dnia Fri, 15 Jun 2007 22:02:04 +0200, szaman napisał(a): Straszne głupstwa waść piszesz Uzasadnij. A najlepiej zacytuj prawo, które mówi że jak jesteś na skrzyżowaniu albo jest podwójna ciągła linia, to nie masz obowiązku patrzeć w lusterka i upewniać się co do sytuacji na drodze. -- best regards, scream (at)w.pl Samobójcy są arystokracją wśród umarłych. 14 |
Data: Czerwiec 16 2007 01:16:19 | Temat: Re: Wyprzedzanie skrecajacego w lewo | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello scream, Straszne głupstwa waść piszeszUzasadnij. A najlepiej zacytuj prawo, które mówi że jak jesteś na Zacytuj prawo, które zezwala na wyprzedzaniu na skrzyżowaniu, po uprzednim przekroczeniu podwójnej ciągłej, pojazdu sygnalizującego zamiar skrętu w lewo. Na dokładkę jadąc z nadmierną prędkością. -- Best regards, RoMan PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ 15 |
Data: Czerwiec 16 2007 01:20:17 | Temat: Re: Wyprzedzanie skrecajacego w lewo | Autor: scream | Dnia Sat, 16 Jun 2007 01:16:19 +0200, RoMan Mandziejewicz napisał(a): Zacytuj prawo, które zezwala na wyprzedzaniu na skrzyżowaniu, po Co to ma do rzeczy? O ograniczonym zaufaniu słyszałeś? -- best regards, scream (at)w.pl Samobójcy są arystokracją wśród umarłych. 16 |
Data: Czerwiec 16 2007 01:30:15 | Temat: Re: Wyprzedzanie skrecajacego w lewo | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello scream, Zacytuj prawo, które zezwala na wyprzedzaniu na skrzyżowaniu, poCo to ma do rzeczy? Drobiazg - złamianie kilku podstawowych zasad PoRD nie ma nic do rzeczy... O ograniczonym zaufaniu słyszałeś? A wyprzedzający o powyższych zasadach słyszał? Niby w jaki sposób kierowca Tico miał przewidzieć, że stary idiota w - nomen omen - Oldsmobile'u będzie wyprzedzał? Założył zgodnie z art. 4, że nie będzie nieprzepisowo wyprzedzany. Ograniczenie zaufania dotyczy sytuacji, w której z _wcześniejszego_ zachowania uczestnika ruchu można wywnioskować, że przepisów nie przestrzega. Byłaby to okoliczność wskazująca na odmienne zachowanie. Taka tu nie wystąpiła. -- Best regards, RoMan PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ 17 |
Data: Czerwiec 16 2007 07:48:33 | Temat: Re: Wyprzedzanie skrecajacego w lewo | Autor: scream | Dnia Sat, 16 Jun 2007 01:30:15 +0200, RoMan Mandziejewicz napisał(a): Niby w jaki sposób kierowca Tico miał przewidzieć, że stary idiota w - Jak to nie wystąpiła, skoro kierowca oldsmobile zaczął wyprzedzanie dużo wcześniej niż ten w tico zaczął przygotowywać się do skrętu??? -- best regards, scream (at)w.pl Samobójcy są arystokracją wśród umarłych. 18 |
Data: Czerwiec 16 2007 16:17:16 | Temat: Re: Wyprzedzanie skrecajacego w lewo | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello scream, Niby w jaki sposób kierowca Tico miał przewidzieć, że stary idiota w -Jak to nie wystąpiła, skoro kierowca oldsmobile zaczął wyprzedzanie dużo Gdyby zaczął dużo wcześniej, to wyprzedziłby przed skrzyżowaniem. Bronisz przegranej sprawy. -- Best regards, RoMan PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ 19 |
Data: Czerwiec 16 2007 15:49:44 | Temat: Re: Wyprzedzanie skrecajacego w lewo | Autor: J.F. | On Sat, 16 Jun 2007 01:30:15 +0200, RoMan Mandziejewicz wrote: O ograniczonym zaufaniu słyszałeś? Spojrzec w lusterko i zobaczyc ze pas jest zajety ? Założył zgodnie z art. 4, że nie będzie nieprzepisowo wyprzedzany. Na skrzyzowaniu obowiazuje _szczegolna_ostroznosc. Ograniczenie zaufania dotyczy O ile rozumiem sytuacje to starymobil musial kawalek tym pasem jechac, i sytuacja wskazywala ze bedzie nieprzepisowo wyprzedzal.. J. 20 |
Data: Czerwiec 16 2007 16:20:22 | Temat: Re: Wyprzedzanie skrecajacego w lewo | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello J, Spojrzec w lusterko i zobaczyc ze pas jest zajety ?O ograniczonym zaufaniu słyszałeś?A wyprzedzający o powyższych zasadach słyszał? Przy wyprzedzaniu też. Obowiązują też zakazy wyprzedzania. Kirowca Oldsmobile złamał ich więcej niż jeden: wyprzedzanie na podwójnej ciągłej z przekroczeniem jej, na skrzyżowaniu oraz pojazdu sygnalizującego zamiar skretu w lewo. Ograniczenie zaufania dotyczy sytuacji, w której z _wcześniejszego_O ile rozumiem sytuacje to starymobil musial kawalek tym pasem jechac, Oldsmobil był w tym rządku trzeci. Przy 100 km/h daje to poniżej sekundy. -- Best regards, RoMan PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ 21 |
Data: Czerwiec 16 2007 16:58:38 | Temat: Re: Wyprzedzanie skrecajacego w lewo | Autor: J.F. | On Sat, 16 Jun 2007 16:20:22 +0200, RoMan Mandziejewicz wrote: Hello J, Upierdliwie powtorze: podwojna ciagla nie zabrania wyprzedzania ani przekraczania :-) na skrzyżowaniu Owszem. oraz pojazdu sygnalizującego zamiar skretu w lewo. Nie bardzo wiemy jak to z ta sygnalizacja bylo, no i mogl miec zasloniety widok. O ile rozumiem sytuacje to starymobil musial kawalek tym pasem jechac, Pod warunkiem ze wszystko robione "na styk" - lublin jedzie na zderzaku tico [prawdopodobne], a ten z tylu czeka z wyprzedzaniem do ostatniego metra. Zazwyczaj tak sie jednak nie robi. A i tak sekunda to sporo zeby spojrzec w lusterko. J. 22 |
Data: Czerwiec 16 2007 18:05:45 | Temat: Re: Wyprzedzanie skrecajacego w lewo | Autor: Artur 'futrzak' Maśląg | J.F. pisze: Upierdliwie powtorze: podwojna ciagla nie zabrania wyprzedzania ani przekraczania :-) Nie? To jakaś nowość. Owszem. Tym bardziej. Nie bardzo wiemy jak to z ta sygnalizacja bylo, no i mogl miec Bardzo lubisz trollowanie? Pod warunkiem ze wszystko robione "na styk" - lublin jedzie na Teoria spiskowa? A i tak sekunda to sporo zeby spojrzec w lusterko. Jednak lubisz trollowanie :( -- Jutro to dziś, tyle że jutro. 23 |
Data: Czerwiec 16 2007 20:10:37 | Temat: Re: Wyprzedzanie skrecajacego w lewo | Autor: J.F. | On Sat, 16 Jun 2007 18:05:45 +0200, Artur 'futrzak' Maśląg wrote: J.F. pisze: To zacytuj odpowiedni przepis jesli uwazasz ze od dawna zabrania :-P Nie bardzo wiemy jak to z ta sygnalizacja bylo, no i mogl miec Ty tam oczywiscie byles i na wlasne oczy widziales jak tico migalo od 500m, Lublin za nim byl szklany, i emeryt doskonale widzial ze tico bedzie tu skrecalo. Pod warunkiem ze wszystko robione "na styk" - lublin jedzie naTeoria spiskowa? Nie - uwazam ze w tej sytuacji to odpowiedzialnosc za bezpieczenstwo w wiekszosci spoczywa na pojezdzie skrecajacym. J. 24 |
Data: Czerwiec 16 2007 18:25:32 | Temat: Re: Wyprzedzanie skrecajacego w lewo | Autor: 'Tom N' | J.F. w On Sat, 16 Jun 2007 18:05:45 +0200, Artur 'futrzak' Maśląg wrote: 5. Znak P-4 "linia podwójna ciągła" rozdziela pasy ruchu o kierunkach przeciwnych i oznacza zakaz przejeżdżania przez tę linię i najeżdżania na nią. I nie pisz, że /przekraczać/ można wyłącznie na piechotę Nie bardzo wiemy jak to z ta sygnalizacja bylo, no i mogl miecBardzo lubisz trollowanie? Ty tam oczywiscie byles i na wlasne oczy widziales jak Zapewne również nie widział znaków, świateł stopu pojazdu przed (tak zakładam, ze był sprawny), dzieci na poboczu... -- Tomasz Nycz [priv-- >>X-Email] 25 |
Data: Czerwiec 17 2007 08:15:16 | Temat: Re: Wyprzedzanie skrecajacego w lewo | Autor: J.F. | On 16 Jun 2007 18:25:32 GMT, 'Tom N' wrote: J.F. w Znaczenie "przekraczac" a "przejezdzac przez" jest jakby ciut inne, a co nie jest zabronione to jest dozwolone :-) Poza tym bardziej chcialem zwrocic przypadek na fakt ze jak sie zmieni pas przed linia ciagla .. to najwyrazniej mozna, a nawet jest sie zobowiazanym jechac dalej zlym pasem az do skonczenia ciaglej :-) Bardzo lubisz trollowanie?Ty tam oczywiscie byles i na wlasne oczy widziales jak Akurat znaki to Lublin mogl z latwoscia zaslonic. swiateł stopu pojazdu przed (tak zakładam, ze był sprawny) Jak wyprzedzal to to go nie interesowalo. dzieci na poboczu... Czyli mial wolny pas ruchu. J. 26 |
Data: Czerwiec 17 2007 11:12:29 | Temat: Re: Wyprzedzanie skrecajacego w lewo | Autor: Kris |
5. Znak P-4 "linia podwójna ciągła" rozdziela pasy ruchu o kierunkach czyli co, nie ma lini wyprzedzam, jest linia jade dalej, konczy sie zjezdzam? to jaki do cholore jest jej sens? skoro jest w tych miejscach gdzie wyprzedzanie jest niebezpieczne z powodu zlej widocznosci 27 |
Data: Czerwiec 17 2007 17:03:32 | Temat: Re: Wyprzedzanie skrecajacego w lewo | Autor: J.F. | On Sun, 17 Jun 2007 11:12:29 +0200, Kris wrote: Użytkownik "J.F." napisał w wiadomości Trzeba sie ministra [starego] pytac co mial na mysli i czemu tego nie zapisal, ale przy obecnym brzmieniu na to mi wyglada :-) No chyba ze przez pare instancji trafisz na rozsadnych sedziow, ktorzy stwierdza ze kierowca powinien doskonale wiedziec co znaczy linia ciagla bez czepiania sie slowek :-) J. 28 |
Data: Czerwiec 18 2007 23:22:08 | Temat: Re: Wyprzedzanie skrecajacego w lewo | Autor: peters | Idiotów, którzy wyprzedzają na skrzyżowaniach o ruchu niekierowanym powinno się wieszać za jaja, podobnie jak tych co przekraczają ciągłą. 29 |
Data: Czerwiec 19 2007 00:44:54 | Temat: Re: Wyprzedzanie skrecajacego w lewo | Autor: J.F. | On Mon, 18 Jun 2007 23:22:08 +0200, peters wrote: Idiotów, którzy wyprzedzają na skrzyżowaniach o ruchu niekierowanym no coz - drogi mamy jakie mamy, jak nie zlamiesz troche przepisow to osiagniesz srednia 60 czy 50, zasniesz za kierownica i spowodujesz wypadek :-) 30 |
Data: Czerwiec 19 2007 21:15:51 | Temat: Re: Wyprzedzanie skrecajacego w lewo | Autor: peters | J.F. pisze: On Mon, 18 Jun 2007 23:22:08 +0200, peters wrote:Otóż stan dróg nie upoważnia NIKOGO do łamania prawa. Niestety żyjemy w kraju, w którym ludzie deprawowani są od małego. Zaczyna się od przechodzenia na czerwonym świetle. Dalej już z górki: wyprzedzanie na podwójnej ciągłej, na skrzyżowaniu o ruchu niekierowanym, na przejściach dla pieszych. O permanentnym przekraczaniu szybkości już nawet nie wspomnę. Ostatnio zostałem obtrąbiony gdy przejeżdżając przez pewną małą miejscowość, zwolniłem do przepisowych 50. Zrozum, że życie ludzkie jest bezcenne. Przede wszystkim staraj się kogoś nie zabić. Myśl za siebie i za innych. Zamiast wyprzedzać jak wariat nadrabiaj inteligencją. Sprytne zmienianie pasów w mieście daje większą przewagę niż wyprzedzanie na wariata. 31 |
Data: Czerwiec 17 2007 22:26:24 | Temat: Re: Wyprzedzanie skrecajacego w lewo | Autor: Artur 'futrzak' Maśląg | J.F. pisze: To zacytuj odpowiedni przepis jesli uwazasz ze od dawna zabrania :-P Poszukaj definicji P-4, czy zakazu wyprzedzania bezpośrednio przed/na skrzyżowaniu. Ty tam oczywiscie byles i na wlasne oczy widziales jak tico migalo od 500m, Lublin za nim byl szklany, i emeryt doskonale Widzisz, dla mnie kwestia tego, czy emeryt widział jest na dobra sprawę kwestią wtórną. Złamał wcześniej parę przepisów, co doprowadziło do wypadku. Nie - uwazam ze w tej sytuacji to odpowiedzialnosc za bezpieczenstwo w wiekszosci spoczywa na pojezdzie skrecajacym. Jednak lubisz trollowanie i bezkarność. Zrzucać winę na kierowcę, który nie złamał żadnego przepisu, a wybielać tego, który złamał jednocześnie kilka przepisów tyczących elementarnych zasad bezpieczeństwa. -- Jutro to dziś, tyle że jutro. 32 |
Data: Czerwiec 18 2007 01:42:30 | Temat: Re: Wyprzedzanie skrecajacego w lewo | Autor: J.F. | On Sun, 17 Jun 2007 22:26:24 +0200, Artur 'futrzak' Maśląg wrote: J.F. pisze: Byla cytowana. czy zakazu wyprzedzania bezpośrednio przed/na skrzyżowaniu. Ale chwilowo sie klocimy o znaczenie P-4 a nie skrzyzowania. Ty tam oczywiscie byles i na wlasne oczy widziales jak No coz - podobny wypadek mogl sie zdarzyc bez zlamania tych paru przepisow, a moze nawet tylko jednego. Patrz sasiedni watek "kto winien". A jesli nie widzial ... to jakby Adam napisal - nie mozna mu przypisac winy ? Nie - uwazam ze w tej sytuacji to odpowiedzialnosc za bezpieczenstwo Tyle ze tico zlamalo jeszcze elemnetarniejszy - nie popatrzylo w lusterko i zajechalo droge. Ponoc od paru lat juz wolno, ale osobiscie uwazam ze to zle. J. 33 |
Data: Czerwiec 18 2007 02:33:56 | Temat: Re: Wyprzedzanie skrecajacego w lewo | Autor: VoyteG | On 18 Cze, 01:42, J.F. wrote: On Sun, 17 Jun 2007 22:26:24 +0200, Artur 'futrzak' Maśląg wrote: Czyli to znaczy, ze pojazd skrecajacy w lewo na skrzyzowaniu ma obowiazek ustapic pierwszenstwa innemu pojazdowi jadacemu pod prad sasiednim pasem ruchu? VoyteG 34 |
Data: Czerwiec 19 2007 11:49:30 | Temat: Re: Wyprzedzanie skrecajacego w lewo | Autor: J.F. | On Mon, 18 Jun 2007 02:33:56 -0700, VoyteG wrote: On 18 Cze, 01:42, J.F. wrote: Dawniej mialo [zajezdzanie drogi], teraz rzekomo nie ma [klocil sie nie bede - sam zaczalem ten watek zeby zademostrowac kogo zamkneli], ale mniej wypadkow bedzie jak popatrzy w lusterko. Bo moze np motocykl go wyprzedza .. albo to nie skrzyzowanie. Zreszta obowiazuje go szczegolna ostroznosc .. z czego chyba wynika ze powinien sie upewnic. J. 35 |
Data: Czerwiec 18 2007 12:49:04 | Temat: Re: Wyprzedzanie skrecajacego w lewo | Autor: PAndy |
Tyle ze tico zlamalo jeszcze elemnetarniejszy - nie popatrzylo w a skad to wiadomo? jesli Tico mialo wbity kierunek ze bedzie skrecac w lewo to nie mozna rozpoczac manewru wyprzedzania lub nalezy ten manewr przeprowadzic z prawej strony pojazdu skrecajacego o ile pozwalaja na to warunki. To podobna sprawa do takiej o ktorej kiedys wspominalem - w programie TV (na TV4) byla sytuacja w ktorej jeden pojazd stal przy osi drogi i skrecal w lewo (czekal az zwolni sie pas i bedziem ogl przeprowadzic manewr) sygnalziowal kierunkowskazem skret a inny w tym czasie werznal sie i wyprzedzal go z lewej... doszlo do kolizji i policja uznala kierujacego ktory skrecal winnym zajscia - ale w PoRD wyraznie jest ze nie wyprzedzamy pojazdu skrecajacego w lewo (sygnalizujacego ten zamiar) lub wyprzedzamy go z prawej strony... 36 |
Data: Czerwiec 19 2007 11:55:51 | Temat: Re: Wyprzedzanie skrecajacego w lewo | Autor: J.F. | On Mon, 18 Jun 2007 12:49:04 +0200, PAndy wrote: "J.F." wrote in message Po pierwsze - teraz rzekomo nie trzeba sie juz upewniac czy sie nie jest wyprzedzanym, po drugie - policja jak to policja - [dawniej] jednemu mandat za wyprzedzanie z niewlasciwej strony, drugiemu za zajechanie drogi i spowodowanie kolizji. Po trzecie - tu jeszcze jechal lublin, a to dosc szerokie bydle i moglo migacza zaslonic. Dlatego uwazam ze te rzekome przepisy sa zle. J. 37 |
Data: Czerwiec 18 2007 14:04:43 | Temat: Re: Wyprzedzanie skrecajacego w lewo | Autor: Tomasz Pyra | J.F. pisze: czy zakazu wyprzedzania bezpośrednio przed/na skrzyżowaniu. Jeżeli jadę wzdłuż P-4 to IMO nie mam prawa sądzić że nie będę wyprzedzony, bo tak jak pisałeś P-4 nie zabrania wyprzedzania. Zresztą P-4 zabraniałoby również skrętu w lewo w takim miejscu, więc problemu w zasadzie nie ma. Tyle ze tico zlamalo jeszcze elemnetarniejszy - nie popatrzylo w Ale na skrzyżowaniu nie trzeba. Co innego poza skrzyżowaniem. -- PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- W- CB++ 38 |
Data: Czerwiec 16 2007 18:09:04 | Temat: Re: Wyprzedzanie skrecajacego w lewo | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello J, Upierdliwie powtorze: podwojna ciagla nie zabrania wyprzedzaniaPrzy wyprzedzaniu też. Obowiązują też zakazy wyprzedzania. KirowcaZałożył zgodnie z art. 4, że nie będzie nieprzepisowo wyprzedzany.Na skrzyzowaniu obowiazuje _szczegolna_ostroznosc. Jassne. [...] A i tak sekunda to sporo zeby spojrzec w lusterko. A niewystarczająco, żeby spojrzeć prosto przed swój nos i zobaczyć skrzyżowanie, podwójną ciągłą i skręcający pojazd? Kierowca w Tico spojrzał - sekundę wcześniej - nic nie jechało. I ruszył, bo miał do tego prawo. Ty przez cały manewr ślipisz w lusterko? A jak Twoja matka z naprzeciwka pojedzie karetką, to się będziesz tłumaczył, że wypatrywałeś Oldsmobile w lusterku? -- Best regards, RoMan PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ 39 |
Data: Czerwiec 16 2007 19:12:25 | Temat: Re: Wyprzedzanie skrecajacego w lewo | Autor: Ryszard K. | przekraczania :-) No to po h... ona jest tam wymalowana ? Pewnie żeby ładnie wygladała ? R.K. 40 |
Data: Czerwiec 16 2007 06:36:29 | Temat: Re: Wyprzedzanie skrecajacego w lewo | Autor: kam | scream napisał(a): Co to ma do rzeczy? O ograniczonym zaufaniu słyszałeś? a wiesz na czym polega ta zasada? KG 41 |
Data: Czerwiec 16 2007 07:47:37 | Temat: Re: Wyprzedzanie skrecajacego w lewo | Autor: scream | Dnia Sat, 16 Jun 2007 06:36:29 +0200, kam napisał(a): Co to ma do rzeczy? O ograniczonym zaufaniu słyszałeś?a wiesz na czym polega ta zasada? Wydaje mi się, że wiem. Dla pewności - wytłumacz. -- best regards, scream (at)w.pl Samobójcy są arystokracją wśród umarłych. 42 |
Data: Czerwiec 18 2007 10:51:49 | Temat: Re: Wyprzedzanie skrecajacego w lewo | Autor: Adam Płaszczyca | On Sat, 16 Jun 2007 07:47:37 +0200, scream wrote:
Nie wiesz. Zasada ta oznacza, że kierowca _ma_ prawo liczyć na to, że inni uczestnicy ruchu przestrzegają przepisów. Ograniczeniem tego zaufania jest zauważenie czegoś, co wskazuje, że mogą postąpić inaczej. Kierowca skręcającego auta zasygnalizował zamiar i upewnił się, że nikt nie rozpoczął manewru wyprzedzania. I od tego momentu korzysta z dobrodziejstwa art. 4 - ma _PRAWO_ liczyć na to, że nikt go nei będzie wyprzedzał. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/ ___________/ PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 43 |
Data: Czerwiec 16 2007 15:47:26 | Temat: Re: Wyprzedzanie skrecajacego w lewo | Autor: J.F. | On Sat, 16 Jun 2007 01:16:19 +0200, RoMan Mandziejewicz wrote: Zacytuj prawo, które zezwala na wyprzedzaniu na skrzyżowaniu, Musze sie kiedys zabawic w Falandysza i na to A jakby to wasza matka karetka jechala ? :-) po uprzednim przekroczeniu podwójnej ciągłej, Ale przekraczanie nie jest zabronione. Zabrania sie "przejezdzania przez" linie, a moze zmienil pas wczesniej i nie mogl wrocic :-) pojazdu sygnalizującego zamiar skrętu w lewo. Nie wiemy czy sygnalizowal, z jakim wyprzedzeniem itp. Na dokładkę jadąc z nadmierną prędkością. To Tico sie wloklo :-) A jak sie okaze ze bylo to 90/90 ? J. 44 |
Data: Czerwiec 16 2007 16:21:26 | Temat: Re: Wyprzedzanie skrecajacego w lewo | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello J, Zacytuj prawo, które zezwala na wyprzedzaniu na skrzyżowaniu,Musze sie kiedys zabawic w Falandysza i na to To by błyskała oczami i wyła paszczą. A nawet to nie zwalnia z odpowiedzialności. [...] -- Best regards, RoMan PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ 45 |
Data: Czerwiec 15 2007 22:36:52 | Temat: Re: Wyprzedzanie skrecajacego w lewo | Autor: jerzu | On Fri, 15 Jun 2007 21:51:22 +0200, scream wrote: A gdyby tam jechała Tak. Kierowca karetki ma zachować szczególną ostrożność podczas wykonywania manewrów niezgodnych z PoRD. Włączone sygnały nie oznaczają że może gnać nie patrząc na innych. -- Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński http://jerzu.lubi.luftbrandzlung.org GG:129280 Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200 46 |
Data: Czerwiec 15 2007 23:47:29 | Temat: Re: Wyprzedzanie skrecajacego w lewo | Autor: scream | Dnia Fri, 15 Jun 2007 22:36:52 +0200, jerzu napisał(a): Tak. Kierowca karetki ma zachować szczególną ostrożność podczas Kierowca karetki ma odpowiadać za debilizm innych? Wolne żarty. Jak ktoś nie patrzy w lusterka przed wykonywaniem jakiś manewrów, to wg mnie jest świetnym kandydatem do selekcji naturalnej i dobrze, że tacy zawijają się na przydrożnych drzewach. Będzie bezpieczniej. Źle natomiast, że przez nich cierpią inni. PS. Wiem, że czytanie ze zrozumieniem to wielka trudność dla grupowiczów, więc wyjaśniam - nie umniejszam tu winy kierowcy, który wyprzedzał na podwójnej ciągłej i jeszcze załapał się na skrzyżowanie. Ale mówienie o nim jako o jedynym winnym i jedynym sprawcy jest nadużyciem i, co tu dużo mówić, czystą głupotą. -- best regards, scream (at)w.pl Samobójcy są arystokracją wśród umarłych. 47 |
Data: Czerwiec 16 2007 08:52:40 | Temat: Re: Wyprzedzanie skrecajacego w lewo | Autor: kuba (aka cita) | scream wrote: Dnia Fri, 15 Jun 2007 22:36:52 +0200, jerzu napisał(a):
kierowca pojazdu uprzywilejowanego w czasie akcji w zasadzie nie ma wiekszych praw niż inny użytkownik drogi. Kiedy wjedzie na czerwonym, albo przejedzie linie ciągła i doprowadzi do kolizji to jest winny. -- pozdrawiam Kuba (aka cita) www.cita.z.pl gg:tu był numer GG Mam kotka i nie zawaham sie go użyć ! 48 |
Data: Czerwiec 18 2007 09:59:44 | Temat: Re: Wyprzedzanie skrecajacego w lewo | Autor: Robert J. | kierowca pojazdu uprzywilejowanego w czasie akcji w zasadzie nie ma Dokładnie tak jest. On może tylko nie stosować się do przepisów PoRD, ale pod warunkiem że nie stworzy zagrożenia. 49 |
Data: Czerwiec 18 2007 11:04:13 | Temat: Re: Wyprzedzanie skrecajacego w lewo | Autor: Tomasz Pyra | scream pisze: Kierowca karetki ma odpowiadać za debilizm innych? Wolne żarty. Jak ktoś Nie ma obowiązku sprawdzania czy coś nie nadjeżdża z tyłu, podczas skrętu w lewo na skrzyżowaniu. PoRD wylicza komu masz obowiązek ustąpić pierwszeństwa w takiej sytuacji (nadjeżdżającemu z prawej, jadącemu z przeciwka na wprost i skręcającemu w jego prawo). A kierowca karetki nie ma wcale wielu dodatkowych praw z tego powodu że kieruje karetką. Może jedynie nie stosować się do przepisów PoRD, ale robi to niejako na własną odpowiedzialność. Pozostali kierowcy mają obowiązek ułatwić mu przejazd, niemniej muszą taką karetkę wcześniej widzieć, w dodatku decyzja jak ten przejazd ułatwiać leży już całkowicie po stronie kierowcy. -- PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- W- CB++ 50 |
Data: Czerwiec 15 2007 23:51:27 | Temat: Re: Wyprzedzanie skrecajacego w lewo | Autor: blackbird | Co to ma do rzeczy? Kierowca tico jak każdy inny kierowca ma obowiązek sie Nie widac, tego. Przewaznie do dzwonu dochodzi w sytuacji kiedy dwoch kierowcow rozpoczyna manewr rownoczesnie. Kierowca skrecajacy upewnia sie, czy nie jest wyprzedzany a dopiero potem obserwuje czy ma wolna droge, wiec decyduje sie na skret w lewo, w tym samym momencie, w ktorym ktos z tylu zaczyna wyprzedzac. A gdyby tam jechała Tak, niezgodnie z przepisami. Gdyby doszlo do dzwonu to winny bylby kierowca karetki. Lamiesz przepisy? Uwazaj na innych. Sam nie jestem swiety i wyprzedzam na skrzyzowaniach, ale przeraza mnie, ze ktos moze myslec, w podobny sposob, czyli byc przekonanym, ze to inni powinni mu zjezdzac z drogi i przewidywac, ze jedzie niezgodnie z przepisami. 51 |
Data: Czerwiec 16 2007 00:06:26 | Temat: Re: Wyprzedzanie skrecajacego w lewo | Autor: J.F. | On Fri, 15 Jun 2007 21:51:22 +0200, scream wrote: Tyle, że on wyprzedzał na podwójnej ciągłej, a do tego nie zdążył przed Karetka nie ma pierwszenstwa, mimo ze nalezy jej ulatwic. Kierowca tico jest wg mnie winnym całej tragedii (może nie Nie chcialem prowokowac pustej dyskusji, ale na raze to przypominam ze nie kierowca tico siedzi, tylko ten drugi. J. 52 |
Data: Czerwiec 16 2007 00:10:18 | Temat: Re: Wyprzedzanie skrecajacego w lewo | Autor: scream | Dnia Sat, 16 Jun 2007 00:06:26 +0200, J.F. napisał(a): Nie chcialem prowokowac pustej dyskusji, ale na raze to przypominam Który jest bardziej medialny, ten co rozpoczął manewr i spowodował zdarzenie przez swoją nieuwagę, czy ten który przekroczył prędkość, wyprzedzał na ciągłej, na skrzyżowaniu, wpadł w grupkę dzieci, itp? -- best regards, scream (at)w.pl Samobójcy są arystokracją wśród umarłych. 53 |
Data: Czerwiec 16 2007 01:10:43 | Temat: Re: Wyprzedzanie skrecajacego w lewo | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello scream, Tyle, że on wyprzedzał na podwójnej ciągłej, a do tego nie zdążył przedCo to ma do rzeczy? Kierowca tico jak każdy inny kierowca ma obowiązek sie Bzdura. I to koszmarna. -- Best regards, RoMan PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ 54 |
Data: Czerwiec 16 2007 01:16:30 | Temat: Re: Wyprzedzanie skrecajacego w lewo | Autor: jerzu | On Sat, 16 Jun 2007 01:10:43 +0200, RoMan Mandziejewicz Bzdura. I to koszmarna. Dokładnie. Sam byłem świadkiem podobnego wypadku - w Grodkowie. I winny nie był ten co skręcał w lewo na stację benzynową a ten co w wyniku wykonywania manewru wyprzedzania dwóch aut wylądował w rowie. Swoją drogą Fabie nieźle fruwają. -- Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński http://jerzu.lubi.luftbrandzlung.org GG:129280 Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200 55 |
Data: Czerwiec 18 2007 14:11:00 | Temat: Re: Wyprzedzanie skrecajacego w lewo | Autor: Robert J. | Dokładnie. Sam byłem świadkiem podobnego wypadku - w Grodkowie. I Najpewniej jeszcze "złamał" zakaz wyprzedzania, bo jak zauważyłem to praktycznie zawsze przy stacjach benzynowych takowy jest ustawiony :-) 56 |
Data: Czerwiec 18 2007 18:21:29 | Temat: Re: Wyprzedzanie skrecajacego w lewo | Autor: Artur 'futrzak' Maśląg | Robert J. pisze: Najpewniej jeszcze "złamał" zakaz wyprzedzania, bo jak zauważyłem to praktycznie zawsze przy stacjach benzynowych takowy jest ustawiony :-) Są zakazy wyprzedzania, są ograniczenia. Wielu kierowców niestety ich nie przestrzega - po lekturze tego wątku nie masz chyba wątpliwości, że nie ma takiej potrzeby? Przecież to nie oni 'przeciętni inaczej' będą winni - obowiązek zachowania bezpieczeństwa tkwi tylko po stronie skręcających w lewo :(, a nie wyprzedzających, łamiących po kolei kilka przepisów o elementarnym znaczeniu dla bezpieczeństwa. -- Jutro to dziś, tyle że jutro. 57 |
Data: Czerwiec 18 2007 18:39:41 | Temat: Re: Wyprzedzanie skrecajacego w lewo | Autor: Robert J. | Są zakazy wyprzedzania, są ograniczenia. Wielu kierowców niestety Wyczułem ironię ;-). Masz rację, nie ma dnia żeby rzygać mi się nie chciało jak patrzę na chamstwo, buractwo, prostactwo i jak to jeszcze nazwać... Nawet dziś, ok. południa, miałem szczerą chęć zepchnąć jednego gnoja na przeciwny pas, ale szkoda mi się zrobiło niewinnych ludzi. Mamy w Szczecinie most Długi (tylko z nazwy ;-) ), a na nim po dwa pasy w każdym kierunku. Wjeżdżałem na niego z bocznej ulicy, na której jest tylko jeden pas do skrętu w prawo, a obok jeszcze do jazdy na wprost i trzeci do skrętu w lewo. Tak się składa że często ten na wprost jest prawie pusty, a w prawo trzeba czekać kilka zmian świateł (trochę bez sensu, ale nie ja to wymyśliłem). Nie ma minuty żeby jakiś burak na chama nie wciskał się ze środkowego na lewy pas na moście. Za każdym razem mam ochotę skręcajac wjechać prosto na lewy pas, żeby gnojowi zajechać drogę, ale szkoda mi auta. Zwłaszcza że za tydzień jadę na urlop :-). Pozostaje tylko mieć nadzieję że naturalna selekcja ich nie ominie. Oby tylko bez postronnych ofiar... 58 |
Data: Czerwiec 18 2007 19:24:23 | Temat: Re: Wyprzedzanie skrecajacego w lewo | Autor: Artur 'futrzak' Maśląg | Robert J. pisze: Wyczułem ironię ;-). Masz rację, nie ma dnia żeby rzygać mi się nie chciało jak patrzę na chamstwo, buractwo, prostactwo i jak to jeszcze nazwać... Eee, nie jest aż tak źle. Problem w tym, że o ile ogólny poziom jazdy rozsądnej podniósł się zdecydowanie i to dobrze, to jednocześnie przez brak nadzoru policyjnego/administracyjnego/ubezpieczeniowego i powszechnie źle rozumianą wolność, wzrosła ilość zachowań skrajnie niebezpiecznych, nazywanych przeze mnie patologią, bandytyzmem itd. Orzeczenia sądów tez są tak absurdalne w wielu wypadkach, że szkoda słów. I to nie w przypadkach skomplikowanych, tylko tych prostych. Tu się sytuacja jednak systematycznie poprawia. Coraz częściej sądy orzekają na podstawie związku przyczynowo-skutkowego, a nie tak jak grupowa śmietanka, na wyrwanych z kontekstu fragmentach artykułów. Jakość działania policji i sądów pogorszyła się za pisianych rządów, ale jakoś to będzie. -- Jutro to dziś, tyle że jutro. 59 |
Data: Czerwiec 18 2007 21:17:45 | Temat: Re: Wyprzedzanie skrecajacego w lewo | Autor: SW3 | Dnia 18-06-2007 o 19:24:23 Artur 'futrzak' Maśląg napisał(a): Problem w tym, że o ile ogólny poziom jazdy Niestety policja zamiast surowo karać za 2 rodzaje wykroczeń: rzeczywiście niebezpieczne i chamskie, karze przede wszystkim za to za co ukarać najłatwiej. BTW Może ktoś ma pod ręka statystyki ile procent mandatów to mandaty za przekroczenie prędkości? -- SW3 /Jesli mozesz przeczytac ten napis to znaczy ze umiesz czytac 60 |
Data: Czerwiec 18 2007 21:31:08 | Temat: Re: Wyprzedzanie skrecajacego w lewo | Autor: Artur 'futrzak' Maśląg | SW3 pisze: Niestety policja zamiast surowo karać za 2 rodzaje wykroczeń: rzeczywiście niebezpieczne i chamskie, karze przede wszystkim za to za co ukarać najłatwiej. Ano właśnie. Nie chcą łapać 'piratów' - to zbyt trudne :( Ileż ja tego dziennie widzę. Jakoś po stronie tej 'lepszej' granicy obserwuję zdecydowanie mniej tego typu zachowań. Nie wynika to wprost z większej kultury, czy kultury motoryzacyjnej, tylko zwykłego strachu/szacunku - tam polizei wyrasta znikąd i macha łapką :). BTW Może ktoś ma pod ręka statystyki ile procent mandatów to mandaty za przekroczenie prędkości? Tak długo, jak nie zostaną urealnione ograniczenia prędkości, tak długo nie ma co patrzeć na tę statystykę. Nie mówi ona o ile. Sam fakt to za mało. -- Jutro to dziś, tyle że jutro. 61 |
Data: Czerwiec 19 2007 01:50:47 | Temat: Re: Wyprzedzanie skrecajacego w lewo | Autor: J.F. | On Mon, 18 Jun 2007 21:31:08 +0200, Artur 'futrzak' Maśląg wrote: SW3 pisze: Nieprawda. A tam po prostu czlowiek wyjezdza na autostrade i jedzie ile potrafi. J. 62 |
Data: Czerwiec 19 2007 02:00:29 | Temat: Re: Wyprzedzanie skrecajacego w lewo | Autor: J.F. | On Mon, 18 Jun 2007 19:24:23 +0200, Artur 'futrzak' Maśląg wrote: Orzeczenia sądów tez są tak absurdalne w wielu wypadkach, że szkoda Alez Arturze - w tym zwiazku przyczynowym podstawa jest kto ma ustapic pierwszenstwa. A IMO - jak sad sie wykaze za duza inwencja, to przepadnie w apelacji. J. 63 |
Data: Czerwiec 18 2007 09:53:50 | Temat: Re: Wyprzedzanie skrecajacego w lewo | Autor: Cavallino |
Hello scream, Nie. Prawda. Totalna. 64 |
Data: Czerwiec 18 2007 12:42:26 | Temat: Re: Wyprzedzanie skrecajacego w lewo | Autor: Tomasz Nowicki | scream powiada w dniu 2007-06-15 21:51: Co to ma do rzeczy? Wszystko - nie mial prawa nawet pomyśleć o wyprzedzaniu > Kierowca tico jak każdy inny kierowca ma obowiązek sie I sie upewnił - z przeciwka nic nie jechało, skrzyżowanie było wolne upewnić czy może skręcić, czy nic go nie wyprzedza. Zacytuj przepis, który każe przed skrętem w lewo na skrzyzowaniu z drogi nadrzędnej ustąpić miejsca pojazdowi jadącemu pod prąd w tę samą stronę. A gdyby tam jechała karetka na sygnale To by ją z daleka było widać i słychać. A nawet gdyby doszło do zderzenia, to kierowca karetki byłby winien. podwójna ciągła? Ależ tak, bo kierowca karetki łamie przepisy na własną odpowiedzialność, nie wiedziałeś? > Kierowca tico jest wg mnie winnym całej tragedii (może nie bezpośrednio winnym, ale to przez niego się to stało) i to on powinien Byzydura. Może powinien jeszcze upewnić się, czy jakiś uszkodzony samolot nie ma zamiru awaryjnie lądować na tym samym pasie ruchu? T. 65 |
Data: Czerwiec 16 2007 08:20:07 | Temat: Re: Wyprzedzanie skrecajacego w lewo | Autor: R |
Tyle, że on wyprzedzał na podwójnej ciągłej, a do tego nie zdążył przed A możesz wskazać gdzie piszą, że tam była podwójna ciągła linia? R. 66 |
Data: Czerwiec 16 2007 00:28:12 | Temat: Re: Wyprzedzanie skrecajacego w lewo | Autor: Artur 'futrzak' MaĹlÄ
g | J.F. pisze: Byly dyskusje dlugie o tym kto ma pierwszenstwo - skrecajacy w lewo czy wyprzedzajacy go, sprawa sie ponoc zmienila, Grupowe dywagacje chwilowo pomijam - kto miał pierwszeĹstwo? Kto złamał przepisy? Tymczasem ostatnio pod Lublinem rzekomo jeden samochod wyprzedzal, drugi zajechal mu droge, pierwszy wpadl na dzieci ... Nie rzekomo, a wyprzedzał, nie rzekomo, a na podwójnej ciÄ głej. Itd. itp. Nie wpadł, a wjechał przez własnÄ głupotÄ :( Ciekawe, czyzby zamierzal mataczyc w sledztwie ? Nie chodzi o mataczenie, tylko grożÄ cy wyrok. No ale sad to zaklepal, wiec zalozmy ze mocne podstawy byly. TrójkÄ dzieci przejechał - wystarczy? -- Jutro to dziĹ, tyle że jutro. 67 |
Data: Czerwiec 16 2007 15:54:24 | Temat: Re: Wyprzedzanie skrecajacego w lewo | Autor: J.F. | On Sat, 16 Jun 2007 00:28:12 +0200, Artur 'futrzak' Maśląg wrote: J.F. pisze: Byles swiadkiem ? Ja nie, a ze powtarzam za dziennikarzami, to tylko "rzekomo" :-) Ciekawe, czyzby zamierzal mataczyc w sledztwie ?Nie chodzi o mataczenie, tylko grożący wyrok. Jakos tak wielu innych kierowcow od reki nie aresztuja. No ale sad to zaklepal, wiec zalozmy ze mocne podstawy byly.Trójkę dzieci przejechał - wystarczy? Do aresztowania IMHO nie. Zreszta dzieci na razie zyja, o ile dobrze rozumiem. J. 68 |
Data: Czerwiec 16 2007 17:54:53 | Temat: Re: Wyprzedzanie skrecajacego w lewo | Autor: Artur 'futrzak' Maśląg | J.F. pisze: Byles swiadkiem ? Ja nie, a ze powtarzam za dziennikarzami, Właśnie - powtarzasz za dziennikarzami. Fakty pomijasz :( Jakos tak wielu innych kierowcow od reki nie aresztuja. Nie każdy przejeżdża trójkę dzieci i twierdzi, że to nie jego wina :( Do aresztowania IMHO nie. Zreszta dzieci na razie zyja, o ile dobrze Trzymasz się realiów, czy tak dla zasady piszesz? -- Jutro to dziś, tyle że jutro. 69 |
Data: Czerwiec 16 2007 20:04:18 | Temat: Re: Wyprzedzanie skrecajacego w lewo | Autor: J.F. | On Sat, 16 Jun 2007 17:54:53 +0200, Artur 'futrzak' Maśląg wrote: J.F. pisze: Faktow zadnych na dobra sprawe nie znam. Moze w ogole zadnych dzieci nie bylo. Jakos tak wielu innych kierowcow od reki nie aresztuja.Nie każdy przejeżdża trójkę dzieci i twierdzi, że to nie jego wina :( No coz - byc moze ma racje. Do aresztowania IMHO nie. Zreszta dzieci na razie zyja, o ile dobrzeTrzymasz się realiów, czy tak dla zasady piszesz? To kogo nalezy aresztowac - kazdego sprawce wypadku, czy powyzej dwoch trupow, czy musi byc wsrod nich dziecko ? O ile pamietam to glowne wskazania do aresztowania to mataczenie sledztwa i ryzyko ucieczki. Mataczyc to tu raczej nie ma czego, Ucieczka emeryta ? A dokad ucieknie, zreszta niech ucieka, emeryture sie zatrzyma, panstwo zaoszczedzi na wieziennym wikcie. No ale jak pisze - wierzmy w niezawisly sad, moze jakies tam przeslanki byly. Bo mozesz zloszyc sie na odszkodowanie :-) J. 70 |
Data: Czerwiec 16 2007 16:32:56 | Temat: Re: Wyprzedzanie skrecajacego w lewo | Autor: R |
Potrącenie dzieci było wtórnym skutkiem zderzenia. Jeśli nie ma wyroku o winie kierowcy, to na jakiej podstawie go osądzasz? Niezależnie od winy, to w tych doniesieniach pracowych ja widzę modną obecnie propagandę lansowaną przez ministra kojarzonego z pewną cyfrą. R. 71 |
Data: Czerwiec 16 2007 15:49:21 | Temat: Re: Wyprzedzanie skrecajacego w lewo | Autor: 'Tom N' | R w Niezależnie od winy, to w tych doniesieniach pracowych ja widzę modną A na dodatek media jakoś teraz faktyzuja/superexpressyzują bardzo często -- Tomasz Nycz [priv-- >>X-Email] 72 |
Data: Czerwiec 16 2007 18:00:48 | Temat: Re: Wyprzedzanie skrecajacego w lewo | Autor: Artur 'futrzak' Maśląg | R pisze: Potrącenie dzieci było wtórnym skutkiem zderzenia. Wtórnym owszem. Pierwotnym było złamanie elementarnych zasad bezpieczeństwa - to są smutne konsekwencje. Jeśli nie ma wyroku o winie kierowcy, to na jakiej podstawie go osądzasz? Na podstawie faktów. Niezależnie od winy, to w tych doniesieniach pracowych ja widzę modną Widzisz co chcesz widzieć. -- Jutro to dziś, tyle że jutro. 73 |
Data: Czerwiec 16 2007 14:23:33 | Temat: Re: Wyprzedzanie skrecajacego w lewo | Autor: MichalG |
W poniedzialek rano prowadzony przez niego samochód marki oldsmobil po pierwsze - to jakis belkot bez sensu.... dlaczego uderzyl w tico... moze nie lubi takich samochodów? z tego textu nic nie wynika, a juz zupelnie powod aresztowania. M. 74 |
Data: Czerwiec 16 2007 14:43:23 | Temat: Re: Wyprzedzanie skrecajacego w lewo | Autor: Artur 'futrzak' Maśląg | MichalG pisze: po pierwsze - to jakis belkot bez sensu.... dlaczego uderzyl w tico... moze nie lubi takich samochodów? z tego textu nic nie wynika, a juz zupelnie powod aresztowania. Litości :( -- Jutro to dziś, tyle że jutro. 75 |
Data: Czerwiec 16 2007 23:00:22 | Temat: Re: Wyprzedzanie skrecajacego w lewo | Autor: MichałG |
MichalG pisze: Jesli z textu http://miasta.gazeta.pl/lublin/1,35640,4218496.html potrafisz wyciagnąc jakies wnioski to rzeczywiscie "litości'...... ble... M. 76 |
Data: Czerwiec 18 2007 13:25:39 | Temat: Re: Wyprzedzanie skrecajacego w lewo [OT] | Autor: PAndy |
http://miasta.gazeta.pl/lublin/1,35640,4218496.html swoja droga ktos widzial tego oldsmobile'a? jaki tam byl silnik? ile pojemnosci - kierowca to 63 letni rencista... czy on byl wlascicielem samochodu? kurcze jak to by bylo fajnie byc rencista za te 20 kilka lat kiedy czlowiek bedzie mial 63 i fajnie by bylo moc utrzymac samochod w stylu oldsmobile'a wtedy... 77 |
Data: Czerwiec 18 2007 13:36:19 | Temat: Re: Wyprzedzanie skrecajacego w lewo [OT] | Autor: dfsfs | kurcze jak to by bylo fajnie byc rencista za te 20 kilka lat kiedy hmm znajoma dawno po 60tce jezdzi chevroletem caprice classic 95r. silnik 5,7l czyli samochodem wiekszym od tego oldsmobila i sobie bardzo chwali :) 78 |
Data: Czerwiec 18 2007 19:46:46 | Temat: Re: Wyprzedzanie skrecajacego w lewo [OT] | Autor: PAndy |
kurcze jak to by bylo fajnie byc rencista za te 20 kilka lat kiedy martwi mnie to ze kiedy ja bede na emeryturze to nie bede mogl sobie pozwolic nawet na utrzymanie skuterka 49ccm... 79 |
Data: Czerwiec 18 2007 19:52:40 | Temat: Re: Wyprzedzanie skrecajacego w lewo [OT] | Autor: Artur 'futrzak' Maśląg | PAndy pisze: martwi mnie to ze kiedy ja bede na emeryturze to nie bede mogl sobie pozwolic nawet na utrzymanie skuterka 49ccm... Twój problem. Skoro stać Ciebie na internet i biadolenie, to zainwestuj w przyszłość, a nie opowiadaj głodnych kawałków. -- Jutro to dziś, tyle że jutro. 80 |
Data: Czerwiec 19 2007 09:57:45 | Temat: Re: Wyprzedzanie skrecajacego w lewo [OT] | Autor: PAndy |
PAndy pisze: hehehe, zebys sie nie obsmarkal jak za 20 lat bedzie ropa, benzyna no i skazenie srodowiska nie bedzie takie ze za sama probe odpalenia motorka czekac cie bedzie trybunal stanu 81 |
Data: Czerwiec 19 2007 09:58:19 | Temat: Re: Wyprzedzanie skrecajacego w lewo [OT] | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello PAndy, hehehe, zebys sie nie obsmarkal jak za 20 lat bedzie ropa, benzyna no i Musisz być bardzo młody, skoro nie zauważasz, że skażenie środowiska spada a nie rośnie. I akurat motoryzacja nie ma na nie wielkiego wpływu. -- Best regards, RoMan PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ |