Zdarzyło mi się po raz pierwszy coś takiego, jak wybicie bezpiecznika zasilającego światła mijania (xenony). Postałem trochę na A4-ce wczoraj wieczorem i przy próbie włączenia świateł dostałem gustowny komunikat o błędzie i ciemność zapanowała przede mną. Jakoś dojechałem, ale nie w tym rzecz.
Zacząłem się zastanawiać, czy jest coś przyczyną wybicia bezpiecznika. Szykuje się do dalszego wyjazdu i powiem szczerze awaria oświetlenia może być wyjątkowo paskudna. Jakie macie doświadczenia - zdarzają się takie numery, czy coś się zaczyna dziać złego?
__
Irek.N.
ps. palniki mają może 3 miesiące, chyba philipsy.