Wytrzyma³o¶æ powypadkowych aut
1 | Data: Lipiec 20 2007 22:44:16 |
Temat: Wytrzyma³o¶æ powypadkowych aut | |
Autor: Altair | Witam, 2 |
Data: Lipiec 21 2007 00:46:55 | Temat: Re: Wytrzyma³oæ powypadkowych aut | Autor: kamil d | Altair pisze: Crash test Forda Focusa bezwypadkowego i po powaznej, ale zrobionej tanim Nie znowu takim tanim kosztem bo poduchy w³o¿yli ;-] -- kamil d red 206 Mys³owice 3 |
Data: Lipiec 21 2007 10:59:35 | Temat: Re: Wytrzyma³o¶æ powypadkowych aut | Autor: pawe³ | Nie znowu takim tanim kosztem bo poduchy w³o¿yli ;-] ano w Polsce polowa tego jezdzacego zlomu nie ma poduszek ale za to auto z niemiec i klasa wyzej niz normlanie za ta cene :D 4 |
Data: Lipiec 21 2007 11:31:33 | Temat: Re: Wytrzyma³o¶æ powypadkowych aut | Autor: Adam P³aszczyca | On Sat, 21 Jul 2007 00:46:55 +0200, kamil d Nie znowu takim tanim kosztem bo poduchy w³o¿yli ;-] Tanim, bo zamiast wymioeniæ ca³e pod³uznice, wymienili tylko kawa³ki, a do tego dalsze czê¶ci prostowali. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' P³aszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html ___________/ PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 5 |
Data: Lipiec 21 2007 15:59:43 | Temat: Re: Wytrzyma³oœæ powypadkowych aut | Autor: J.F. | On Sat, 21 Jul 2007 11:31:33 +0200, Adam P³aszczyca wrote: Tanim, bo zamiast wymioeniæ ca³e pod³uznice, wymienili tylko kawa³ki, Hm, a w ilu autach da sie wymienic cale podluznice ? Tylko nie pisz ze w granadzie :-) J. 6 |
Data: Lipiec 21 2007 16:29:52 | Temat: Re: Wytrzyma³o¶æ powypadkowych aut | Autor: Adam P³aszczyca | On Sat, 21 Jul 2007 15:59:43 +0200, J.F.
Praktycznie w ka¿dym, tylko to jest kosztowne. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' P³aszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html ___________/ PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 7 |
Data: Lipiec 21 2007 13:16:27 | Temat: Re: Wytrzyma³o¶æ powypadkowych aut | Autor: Pabl_o |
Bo podluznic nie powinno sie prostowac tylko wymienic. Picasso 8 |
Data: Lipiec 21 2007 14:08:11 | Temat: Re: Wytrzyma³o¶ć powypadkowych aut | Autor: Adam P³aszczyca | On Sat, 21 Jul 2007 13:16:27 +0200, "Pabl_o"
Otó¿ to. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' P³aszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html ___________/ PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 9 |
Data: Lipiec 21 2007 23:13:45 | Temat: Re: Wytrzyma³o¶æ powypadkowych aut | Autor: Tomasz Pyra | Pabl_o napisa³(a): Uzytkownik "Altair" napisal w wiadomosci Pod³u¿nice to podstawa, ale to samo dotyczy ka¿dego elementu poch³aniaj±cego energiê. Jak raz zapracowa³, a potem drugi raz przy prostowaniu), to trzeci raz przy kolejnym dzwonie podda siê du¿o ³atwiej. Ka¿dy element powinien byæ wymieniony w ca³o¶ci - tak ¿eby miejsca ³±czeñ by³y w tych samych miejscach co fabryczne. O jako¶ci spawów ju¿ nie wspominaj±c. A ¿e taka operacja bêdzie kosztowaæ sporo, to wniosek z tego jest taki ¿e rzadko kiedy jest sens naprawiaæ samochód po powa¿niejszym dzwonie. Op³aca siê pewnie w przypadku samochodów nowych i drogich. A jako¶ na stanowiskach naci±gania podwozia niekoniecznie widzi siê samochody wiele warte. Bo niestety naprawia siê wszystko - wtedy siê prostuje co siê da, spawa, wstawi nowy zderzak i ju¿ jest "jak nówka". Tylko przy kolejnym dzwonie szpachla rado¶nie poodpada, konstrukcja siê z³o¿y i jest k³opot. -- PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- W- CB++ 10 |
Data: Lipiec 22 2007 01:04:56 | Temat: Re: Wytrzyma³o¶æ powypadkowych aut | Autor: Pabl_o |
Niekoniecznie... Nasciagali tyle anglikow, ze czesci sa tanie jak barszcz, zamiast prostowac latwiej wymienic cala cwiartke. Na ramie wyciagaja zeby wyprostowac np pomarszczona podloge . Kiedys widzialem AXa po konkretnym dzwonie, autko mialo wymieniona cwiartke, wstawiona byla na zakladke. Jedno co sie rzucilo w oczy to to, ze zakladka byla znacznie mniej odksztalcona od elementow obok ... Picasso 11 |
Data: Lipiec 21 2007 16:12:33 | Temat: Re: Wytrzyma o powypadkowych aut | Autor: mw | On Jul 22, 1:04 am, "Pabl_o" wrote: Niekoniecznie...Na powypadkowa, tylko ladniejsza :-D BPNSP 12 |
Data: Lipiec 22 2007 13:08:47 | Temat: Re: Wytrzyma o powypadkowych aut | Autor: Pabl_o |
Kiedys takie kwiatki sie darzaly ale teraz... przy aktualnych cenach samochodow nie oplaca sie. Picasso 13 |
Data: Lipiec 23 2007 09:30:33 | Temat: Re: Wytrzyma³o¶æ powypadkowych aut | Autor: Tomasz Pyra | Pabl_o pisze: Nasciagali tyle anglikow, ze czesci sa tanie jak barszcz, zamiast prostowac latwiej wymienic cala cwiartke. Na ramie wyciagaja zeby wyprostowac np pomarszczona podloge . Tanie, ale mimo wszystko trzeba za nie zap³aciæ. Jak ktoœ robi dla siebie z zamiarem dalszej jazdy samochodem to pewnie i naprawia w ten sposób. Jak ktoœ robi to po to ¿eby samochód od razu sprzedaæ to ka¿de 100z³ które siê da zaoszczêdziæ to 100z³ w jego kieszeni wiêcej. -- PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- W- CB++ 14 |
Data: Lipiec 23 2007 23:49:29 | Temat: Re: Wytrzyma³o¶æ powypadkowych aut | Autor: Pabl_o |
Jesli wogole sprzeda... Pateracka robote widac na pierwszy rzut oka, ale rzadko kto oglada samochody na kanale. Niektorzy sami sa sobie winni... Picasso 15 |
Data: Lipiec 21 2007 14:06:12 | Temat: Re: Wytrzyma³oæ powypadkowych aut | Autor: janist | To oczywiste. 16 |
Data: Lipiec 25 2007 01:58:27 | Temat: Re: Wytrzyma³oæ powypadkowych aut | Autor: venioo | janist pisze: To oczywiste. Wszystko sie zgadza, popieram. Konstrukcja jest na tyle mocna na ile jej najslabszy punkt. Zawsze jednorodny material po obrobce (np profil z blachy walcowanej taki jak podluznica) jest mocniejszy od spawanego czy prostowanego. Chociaz dobrze zrobione golym okiem nie jest to widoczne. I to DUUUUUUZO mocniejszy, chociaz zrobilibysmy 1001 zakladek ;) A to powoduje, ze samochod jako konstrukcja ma zupelnie inna sztywnosc i przy wypadku "pracuje" w sposob zupelnie nie przewidziany przez konstruktorow. W tym tkwi najwiekszy problem. Jak zauwazyliscie elementy powinno sie wymieniac na nowe. Ale nawet taka operacja nie daje pelnej gwarancji bezpieczenstwa podczas wypadku. -- venioo (juz prawie mgr inz. mechanik) |