Wyzwalacz radiowy - problem
1 | Data: Luty 23 2011 04:25:01 |
Temat: Wyzwalacz radiowy - problem | |
Autor: Les | Witam, 2 |
Data: Luty 23 2011 14:11:34 | Temat: Re: Wyzwalacz radiowy - problem | Autor: Marcin [3M] | RF 602 przewidziany jest do pracy z napięciem nie przekraczającym 18V. 3 |
Data: Luty 23 2011 06:38:40 | Temat: Re: Wyzwalacz radiowy - problem | Autor: Les | On 23 Lut, 14:11, "Marcin [3M]" wrote: RF 602 przewidziany jest do pracy z napi ciem nie przekraczaj cym 18V. To dlaczego nadal wyzwala lampy studyjne z wejściem na jacka??? Pozdrawiam Les 4 |
Data: Luty 23 2011 09:37:34 | Temat: Re: Wyzwalacz radiowy - problem | Autor: Zygmunt Dariusz | On Feb 23, 9:38 am, Les wrote: On 23 Lut, 14:11, "Marcin [3M]" wrote: Lampy starego typu, moga wymagac dluzszego sygnalu synchronizacyjnego. Sprawdz specyfikacje. veri 5 |
Data: Luty 23 2011 14:46:11 | Temat: Re: Wyzwalacz radiowy - problem | Autor: robertar | Witam, Lampy starego typu, moga wymagac dluzszego sygnalu synchronizacyjnego. W odniesieniu do lamp z wysokim napięciem na stopce nie spodziewałbym się dużych opóźnień, z uwagi na niewielką ilość elementów konieczną do wyzwolenia błysku. Uważam wręcz, że po zwarciu styków stopki, lampy te szybciej są wyzwalane niż nowoczesniejsze (oparte na tyrystorach lub tranzystorach IGBT) modele. Les, miałem kiedyś problem z połączeniem dwóch jednakowych modeli lamp Fil. Okazało się, że polaryzacje na stopkach obu lamp były odwrotne - w jednej środkowy styk był podłączony do dodatniego bieguna, w drugiej - do ujemnego. Pojedyńczo obie lampy działały bez zarzutu. Po złączeniu ich, powstały zestaw nie chciał odpalać. Pomogła dopiero zmiana polaryzacji jednej z lamp. Piszesz, że Twoje lampy działają po złączeniu, ale tę polaryzację, mimo wszystko bym sprawdził. Oczywiście należy pamiętać o tym, że lampy tego typu, nawet po odłączeniu napięcia sieciowego posiadają elementy pozostające pod napięciem powyżej 300V, grożącym porażeniem. Zanim jednak ponownie podłączysz te lampy do odbiornika upewnij się czy aby na pewno jest on przystosowany do pracy z lampami o wysokim napięciu na stopce. Może być tak, że Twój odbiornik jeszcze działa, ponieważ po prostu masz szczęście - niewykluczone, że po którymś z nastepnych podłączeń urządzenie to ulegnie uszkodzeniu. Na Twoim miejscu rozważyłbym zakup fotoceli - radiowo odpalałbym lampy studyjne, zaś fotocela uruchamiałaby lampy oswietlające tło. Pozdrawiam Robertar 6 |
Data: Luty 23 2011 22:30:33 | Temat: Re: Wyzwalacz radiowy - problem | Autor: Marcin [3M] |
RF 602 przewidziany jest do pracy z napi ciem nie przekraczaj cym 18V. To dlaczego nadal wyzwala lampy studyjne z wejściem na jacka??? Pozdrawiam Les Jeżeli nadal - to o'k. Jeżeli stare lampy mają wyższe napięcie - może dochodzić do przebicia, które wbrew pozorom nie musi być destrukcyjne (przynajmniej nie od razu). 7 |
Data: Luty 24 2011 11:12:42 | Temat: Re: Wyzwalacz radiowy - problem | Autor: Arkadiusz Stopa |
On 23 Lut, 14:11, "Marcin [3M]" wrote:-- -- -- -- -- -- -- -- Może spróbuj jeszcze zmienić biegunowość połączeń w gniazdku jack. -- Pozdrawiam serdecznie Arkadiusz Stopa <stopa małpka post kropka pl> tel. 897633408 Mała Galeria Makrofotografii: www.stopa.cso.pl 8 |
Data: Luty 23 2011 18:59:44 | Temat: Re: Wyzwalacz radiowy - problem | Autor: cichybartko | W dniu 2011-02-23 13:25, Les pisze: W czym może być problem??? A te inne lampy mają jacka? Czy to jakiś studyjny sprzęt? Sam używa do doświetlania tła takiej rosyjskiej lampy na 220V, która ma właśnie wtyczkę PC. Tą archaiczną lampę podłączyłem pod zwykłą, tanią fotocelę. Aparat podłączam pod lampę studyjną której błysk wyzwala tego starocia. Działa to bardzo fajnie. A skoro jesteśmy przy rozmowie o kilku źródłach światła, mam takie pytanie. Czy znacie jakiś fotografów którzy zbudowali świetne portfolio przy użyciu jednej lampy. Wiem że jednego źródła światła używa Roger Ballen. Podobnie jest z Jeanloup Sieff czy Helmutem Newtonem. Macie jakieś inne typy? -- Pozdrawiam, Bartko. 9 |
Data: Luty 23 2011 21:05:30 | Temat: Re: Wyzwalacz radiowy - problem | Autor: bofh@nano.pl | On 23.02.2011 18:59, cichybartko wrote: W dniu 2011-02-23 13:25, Les pisze: David Hamilton zwykle tylko zastane, ale nie wiem czy się liczy :) -- wer <",,)~~ http://szumofob.eu 10 |
Data: Luty 24 2011 19:19:50 | Temat: Re: Wyzwalacz radiowy - problem | Autor: cichybartko | W dniu 2011-02-23 21:05, pisze: A skoro jesteśmy przy rozmowie o kilku źródłach światła, mam takie No tak, tylko światło zastane jest jakby łatwiejsze. Zresztą to miękkie, zastane światło idealnie pasuje do stylistyki zdjęć Hamiltona :). Jedno źródło mocnego światła jest o wiele bardziej niebezpieczne, może być bardzo destrukcyjne dla klimatu fotografii. Jeśli chodzi o akt to chyba Wacław Wantuch często korzysta z jednego źródła światła. Widziałem też bardzo ciekawy i rewolucyjny edytorial John Akehurst o tytule The Egg z 1997 roku. Bardzo ciekawa sesja, ocierająca się wręcz o abstrakcyjny akt, wykonany w całości przy użyciu jednego źródła światła i beauty dish. Niestety bywa tak że internet jest kapryśny i lubuje się przede wszystkim w głównym nurcie, dlatego niestety nie poratuje linkiem :( mam to na papierze. -- Pozdrawiam, Bartko. 11 |
Data: Luty 23 2011 19:59:56 | Temat: Re: Wyzwalacz radiowy - problem | Autor: Marek |
Użytkownik "Les" napisał w wiadomości Witam, Oczywiście wyzwalacz działa idealnie z lampami studyjnymi - nie Czyli jest tak, że masz wszystko poustawiane i: - podłączasz do odbiornika lampę profesjonalną, naciskasz test na nadaniku lub odbiorniku - działa - odłaczasz lampę profesjonalną i podłączasz starą, naciskasz test - nie dziala? Pozdrawiam, Marek |