Witam,
Zatankowalem dwa tygodnie temu 20l noPB95 na jakiejś niefirmowej stacji,
samochod jezdzi na gazie benzyny uzywam do odpalania i gaszenia. Nie
zwrocilem uwagi na spadek osiagow, bo na zimnym silniku ledwie dotykam
gazu. Fakt, troche bardziej dymil (na bialo) ale zrzucilem to na karb
wilgoci w powietrzu. 
Wczoraj rano mial problemy z odpaleniem, gdy zaskoczyl strasznie dymil,
dym smierdzial siarka. Wieczorem bylo ok - samochod odpalil na benzynie,
na niej zostal zgaszony. Dym dalej smierdzial niemilosiernie siarka,
silnik pracowal nierowno. 
Dzis rano - cisza. Silnik jeczy, pompa paliwa milczy... Czy zla jakosc
paliwa mogla ja spieprzyc? Czy mogla ulec uszkodzeniu od przeciazen przy
ostrzejszych skretach (akurat ze 2 dni temu wyzywalem sie na placu
buraczanym)?
Jakich jeszcze szkod oczekiwac? Na gazie, po przecholowaniu, samochod
odpalil, silnik pracuje rowno. Zostawic go w spokoju, czy cos nalezy
sprawdzic - pamietam, ze Romanowi zle paliwo przepalilo glowice...
Po swietach czeka mnie 2 kkm do przejechania i raczej nie moge sobie
pozwolic na awarie w trasie - zlecic mechanikowi jakies dodatkowe testy?
--  
 stukający na podstawie:
"użyłem niewłaściwego skrótu myślowego"
____________________________________________
This is systematic of the things I've seen
I am lost in paranoia's most beautiful dream...'
| 2 | 
Data: Grudzien 21 2006 18:58:56 | 
| Temat: Re: Zła jakoć paliwa a pompa | 
| Autor: J.F.  | 
On Thu, 21 Dec 2006 17:36:15 +0000 (UTC),  patashnik wrote:  
 Zatankowalem dwa tygodnie temu 20l noPB95 na jakiejś niefirmowej stacji, 
 
U mnie kiedys sie po takiej filtr zapchal, a ja glupi pompe  
wymienilem .. No ale u ciebie pompa nie chodzi ..
 Dzis rano - cisza. Silnik jeczy, pompa paliwa milczy... Czy zla jakosc 
paliwa mogla ja spieprzyc? Czy mogla ulec uszkodzeniu od przeciazen przy 
ostrzejszych skretach (akurat ze 2 dni temu wyzywalem sie na placu 
buraczanym)? 
 
Od przeciazen to nie. Ale kabelkek mogles jakis urwac, przekaznik 
czy bezpiecznik mogl wyskoczyc .. no wlasnie, a zabezpieczenia 
jakiegos nie masz zeby przy wypadku paliwo odcielo ? 
 
Tak czy inaczej w miare latwo sprawdzic czy do pompy prad dochodzi ..
 Jakich jeszcze szkod oczekiwac? Na gazie, po przecholowaniu, samochod 
odpalil, silnik pracuje rowno. Zostawic go w spokoju, czy cos nalezy 
sprawdzic - pamietam, ze Romanowi zle paliwo przepalilo glowice... 
 
Posluchaj czy spalania stukowego nie ma, moze trzeba dolac 98 i 
denaturatu ..
 
J.
 | 3 | 
Data: Grudzien 21 2006 18:14:05 |  | Temat: Re: Zła jakoć paliwa a pompa |  | Autor: patashnik  |  
On Thu, 21 Dec 2006 18:58:56 +0100, J.F. wrote: 
 
 Od przeciazen to nie. Ale kabelkek mogles jakis urwac, przekaznik 
czy bezpiecznik mogl wyskoczyc .. no wlasnie, a zabezpieczenia 
jakiegos nie masz zeby przy wypadku paliwo odcielo ?  
 
W nexii? Prawde powiedziawszy - nie mam pojecia a podrecznik zostal w 
samochodzie. 
 
Nie wiem, jak jest umieszczona pompa w nexii - paliwa bylo tak z 5l ponad 
rezerwa - zakladajac, ze wskaznik dziala, nie moglo dojsc do sytuacji, w 
ktorej przy ostrych zakretach  w skutek przeciazenia, paliwo nie 
docieraloby do pompy i ta by sie spalila? (jezdzilem na lpg).
 Jakich jeszcze szkod oczekiwac? Na gazie, po przecholowaniu, samochod 
odpalil, silnik pracuje rowno. Zostawic go w spokoju, czy cos nalezy 
sprawdzic - pamietam, ze Romanowi zle paliwo przepalilo glowice... 
 
 
 
Posluchaj czy spalania stukowego nie ma, moze trzeba dolac 98 i 
denaturatu ... 
 
Paliwo ma byc zlane a bak wymyty -  z tamta benzyna nie chce miec nic 
wspolnego, w zyciu moj samochod tak nie smierdzial:( Jak rozumiem pomysly 
w stylu zdjecie glowicy moge sobie odpuscic?
 
--   
 stukający na podstawie: 
"użyłem niewłaściwego skrótu myślowego" 
____________________________________________ 
This is systematic of the things I've seen 
I am lost in paranoia's most beautiful dream...'
 | 4 | 
Data: Grudzien 21 2006 22:56:15 |  | Temat: Re: Zła jako?ć paliwa a pompa |  | Autor: J.F.  |  
On Thu, 21 Dec 2006 18:14:05 +0000 (UTC),  patashnik wrote:  
 Nie wiem, jak jest umieszczona pompa w nexii - paliwa bylo tak z 5l ponad 
rezerwa - zakladajac, ze wskaznik dziala, nie moglo dojsc do sytuacji, w 
ktorej przy ostrych zakretach  w skutek przeciazenia, paliwo nie 
docieraloby do pompy i ta by sie spalila? (jezdzilem na lpg). 
 
Generalnie mozliwe, ale mozna tez podejrzewac to co nalales. 
Jesli to jakis rozpuszczalnik nitro to mogl duzo uszkodzic.
 Paliwo ma byc zlane a bak wymyty -  z tamta benzyna nie chce miec nic 
wspolnego, w zyciu moj samochod tak nie smierdzial:( Jak rozumiem pomysly 
w stylu zdjecie glowicy moge sobie odpuscic? 
 
Na razie to masz tylko pompe niesprawna, a nie dziure w glowicy :-)
 
J.
  |  |  |