Grupy dyskusyjne   »   Za co przepraszał Kubica w Malezji?

Za co przepraszał Kubica w Malezji?



1 Data: Kwiecien 12 2007 02:45:10
Temat: Za co przepraszał Kubica w Malezji?
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello All,

Za co przepraszał Kubica w Malezji?
http://www.f1wm.pl/php/wiad_gen.php?id=5541 - wypowiedź Heidfelda.

Za chamskie zajechanie przez Heidfelda?
http://www.youtube.com/watch?v=LUHsQGrGFiU

Oglądając jak na tym samym zakręcie zachowali się kierowcy Ferrari
wobec kierowców McLarena: http://www.youtube.com/watch?v=LUHsQGrGFiU
czy nadal można uznać, ze Kubica popełnił błąd?

Jakoś kierowcy Ferrari potrafili się zachować fair wobec
_przeciwników_ a "kolega" Kubicy udaje, że nie widzi kogo ma po
wewnętrznej?

--
Best regards,
 RoMan                         
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++



2 Data: Kwiecien 12 2007 02:59:53
Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji?
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello,

Thursday, April 12, 2007, 2:45:10 AM, I wrote:

[...]

Oglądając jak na tym samym zakręcie zachowali się kierowcy Ferrari
wobec kierowców McLarena: http://www.youtube.com/watch?v=LUHsQGrGFiU

Powinno być: http://www.youtube.com/watch?v=M1SJfK4qgNA

[...]

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++

3 Data: Kwiecien 12 2007 07:54:26
Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji?
Autor: thaz [xpect] 

Za chamskie zajechanie przez Heidfelda?
http://www.youtube.com/watch?v=LUHsQGrGFiU

nie znam się dokładnie na tym,
ale "zasłyszałem" że jest coś
w tym ich regulaminie o tym, że Kubica
musiał ustąpić liderowi - także chyba
miał go przepuścić czy ustąpić miejsca
... a go "pyknął" delikatnie;

thaz

4 Data: Kwiecien 12 2007 08:30:40
Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji?
Autor: Cavallino 


Użytkownik "RoMan Mandziejewicz"  napisał w wiadomości

Hello All,

Za co przepraszał Kubica w Malezji?
http://www.f1wm.pl/php/wiad_gen.php?id=5541 - wypowiedź Heidfelda.

Za chamskie zajechanie przez Heidfelda?

Przesadzasz.
Heidfeld był wyraźnie z przodu, był "w prawie" błąd ewidetnie po stronie Kubicy.

5 Data: Kwiecien 12 2007 08:57:23
Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji?
Autor: Noel 

Użytkownik Cavallino napisał:

Heidfeld był wyraźnie z przodu, był "w prawie" błąd ewidetnie po stronie Kubicy.

Ja bym się delikatnie nie zgodził. To Heidfeld wyprzedzał po zewnętrznej i zabrakło mu kilkanaście centymetrów, składając się w następny zakręt przejechał po bolidzie Kubicy.

--
Tomek "Noel" B.

6 Data: Kwiecien 12 2007 09:11:07
Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji?
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Noel"  napisał w wiadomości

Użytkownik Cavallino napisał:

Heidfeld był wyraźnie z przodu, był "w prawie" błąd ewidetnie po stronie Kubicy.

Ja bym się delikatnie nie zgodził. To Heidfeld wyprzedzał po zewnętrznej

Kogo wyprzedzał?
Ani przez moment Kubica nie był przed nim.
Miał prawo "zamknąć drzwi".

7 Data: Kwiecien 12 2007 09:13:08
Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji?
Autor: Noel 

Użytkownik Cavallino napisał:


Użytkownik "Noel"  napisał w wiadomości
Użytkownik Cavallino napisał:

Heidfeld był wyraźnie z przodu, był "w prawie" błąd ewidetnie po stronie Kubicy.


Ja bym się delikatnie nie zgodził. To Heidfeld wyprzedzał po zewnętrznej


Kogo wyprzedzał?
Ani przez moment Kubica nie był przed nim.
Miał prawo "zamknąć drzwi".

Ja tak patriotycznie, Lepperem nie jestem, nie będę wrzeszczał "Heifield musi odejść" :)

--
Tomek "Noel" B.

8 Data: Kwiecien 12 2007 12:31:31
Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji?
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Cavallino,

Thursday, April 12, 2007, 9:11:07 AM, you wrote:

Heidfeld był wyraźnie z przodu, był "w prawie" błąd ewidetnie po stronie
Kubicy.
Ja bym się delikatnie nie zgodził. To Heidfeld wyprzedzał po zewnętrznej
Kogo wyprzedzał?
Ani przez moment Kubica nie był przed nim.
Miał prawo "zamknąć drzwi".

Jakoś bolidy Ferrari nie egzekwowały swojego "prawa" wobec
przeciwników...

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++

9 Data: Kwiecien 12 2007 12:38:39
Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji?
Autor: Tomasz Pyra 

RoMan Mandziejewicz napisał(a):

Hello Cavallino,

Thursday, April 12, 2007, 9:11:07 AM, you wrote:

Heidfeld był wyraźnie z przodu, był "w prawie" błąd ewidetnie po stronie
Kubicy.
Ja bym się delikatnie nie zgodził. To Heidfeld wyprzedzał po zewnętrznej
Kogo wyprzedzał?
Ani przez moment Kubica nie był przed nim.
Miał prawo "zamknąć drzwi".

Jakoś bolidy Ferrari nie egzekwowały swojego "prawa" wobec
przeciwników...

No wiesz... Stukając w inny bolid sam jesteś w podobnym stopniu zagrożony awarią, więc generalnie się to nie opłaca.

Też nie sądzę żeby Heidfeld to zrobił specjalnie - chociażby właśnie dlatego że sam mógł z toru wylecieć czy stracić jakiś kawałek samochodu.

10 Data: Kwiecien 12 2007 12:47:59
Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji?
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Tomasz,

Thursday, April 12, 2007, 12:38:39 PM, you wrote:

Heidfeld był wyraźnie z przodu, był "w prawie" błąd ewidetnie po stronie
Kubicy.
Ja bym się delikatnie nie zgodził. To Heidfeld wyprzedzał po zewnętrznej
Kogo wyprzedzał?
Ani przez moment Kubica nie był przed nim.
Miał prawo "zamknąć drzwi".
Jakoś bolidy Ferrari nie egzekwowały swojego "prawa" wobec
przeciwników...
No wiesz... Stukając w inny bolid sam jesteś w podobnym stopniu
zagrożony awarią, więc generalnie się to nie opłaca.
Też nie sądzę żeby Heidfeld to zrobił specjalnie - chociażby właśnie
dlatego że sam mógł z toru wylecieć czy stracić jakiś kawałek samochodu.

Obejrzałeś ten filmik?

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++

11 Data: Kwiecien 12 2007 12:55:36
Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji?
Autor: Noel 

Użytkownik RoMan Mandziejewicz napisał:

Hello Cavallino,

Thursday, April 12, 2007, 9:11:07 AM, you wrote:


Heidfeld był wyraźnie z przodu, był "w prawie" błąd ewidetnie po stronie
Kubicy.

Ja bym się delikatnie nie zgodził. To Heidfeld wyprzedzał po zewnętrznej

Kogo wyprzedzał?
Ani przez moment Kubica nie był przed nim.
Miał prawo "zamknąć drzwi".


Jakoś bolidy Ferrari nie egzekwowały swojego "prawa" wobec
przeciwników...


Obiektywnie jednak trzeba stwierdzić, że skoro Kubica przepraszał, to wiedział za co, bo przecież jest jedynym Polakiem, który w ogóle miał okazję jechać w F1.
Na filmie w dość podobnej sytuacji na następnym zakręcie był Rosberg, który był tylko nieco dalej od Kubicy, gdyby Rosberg nie odpuścił to Kubica by jemu po nosie przejechał.

--
Tomek "Noel" B.

12 Data: Kwiecien 12 2007 17:09:20
Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji?
Autor: Cavallino 


Użytkownik "RoMan Mandziejewicz"  napisał w wiadomości news:

Ani przez moment Kubica nie był przed nim.
Miał prawo "zamknąć drzwi".

Jakoś bolidy Ferrari nie egzekwowały swojego "prawa" wobec
przeciwników...

Liczyłeś na to, że Hedifeld ułatwi cokolwiek Kubicy, który w zeszłym roku nie raz mu pokazał, że jest od niego szybszy?
Niemniej, akurat w tym przypadku ja winy Heidfelda nie widzę, za to widzę błąd Kubicy.

13 Data: Kwiecien 12 2007 12:56:06
Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji?
Autor: J.F. 

On Thu, 12 Apr 2007 08:30:40 +0200,  Cavallino wrote:

Użytkownik "RoMan Mandziejewicz"  napisał w wiadomości
Za co przepraszał Kubica w Malezji?
http://www.f1wm.pl/php/wiad_gen.php?id=5541 - wypowiedź Heidfelda.

Za chamskie zajechanie przez Heidfelda?

Przesadzasz.
Heidfeld był wyraźnie z przodu, był "w prawie" błąd ewidetnie po stronie
Kubicy.

Hm, o ile dobrze widze to predkosc mieli tam podobna,
i to Heidfeld nie tyle "zajechal" co wjechal na Kubice bokiem.

Czy po chamsku .. nie wiem jakie tam maja lusterka, ale mogl
Kubica jechac w martwym polu. I moze zdarzenia dobrze nie pamietal,
wiec przeprosil..

A "w prawie" .. jakie tma maja przepisy, kto komu i kiedy ustepuje ?

J.

14 Data: Kwiecien 12 2007 13:26:39
Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji?
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello J,

Thursday, April 12, 2007, 12:56:06 PM, you wrote:

Za co przepraszał Kubica w Malezji?
http://www.f1wm.pl/php/wiad_gen.php?id=5541 - wypowiedź Heidfelda.
Za chamskie zajechanie przez Heidfelda?
Przesadzasz.
Heidfeld był wyraźnie z przodu, był "w prawie" błąd ewidetnie po stronie
Kubicy.
Hm, o ile dobrze widze to predkosc mieli tam podobna,
i to Heidfeld nie tyle "zajechal" co wjechal na Kubice bokiem.

Dokładnie.

Czy po chamsku .. nie wiem jakie tam maja lusterka, ale mogl
Kubica jechac w martwym polu. I moze zdarzenia dobrze nie pamietal,
wiec przeprosil..

A może jest za miękki? Bo powinien po wyścigu faszystę w dupę kopnąć a
nie się z nim cackać. Będzie się dalej tak cackał, to wróci na ławkę
rezerwowych. I tyle jego rumakowania...

A "w prawie" .. jakie tma maja przepisy, kto komu i kiedy ustepuje ?

Ten po wewnętrznej ma pierwszeństwo i za taki wybryk jaki odstawił
Heidfeld bywały duże kary w przeszłości.

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++

15 Data: Kwiecien 12 2007 14:30:15
Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji?
Autor: Huckleberry 


Użytkownik "RoMan Mandziejewicz"  napisał w wiadomości

A może jest za miękki? Bo powinien po wyścigu faszystę w dupę kopnąć a
nie się z nim cackać. Będzie się dalej tak cackał, to wróci na ławkę
rezerwowych. I tyle jego rumakowania...

hehe, widzę, że kolega zapomniał, że to faszyści zatrudnili Roberta ;)
pozdrawiam

16 Data: Kwiecien 12 2007 14:33:06
Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji?
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Huckleberry,

Thursday, April 12, 2007, 2:30:15 PM, you wrote:

A może jest za miękki? Bo powinien po wyścigu faszystę w dupę kopnąć a
nie się z nim cackać. Będzie się dalej tak cackał, to wróci na ławkę
rezerwowych. I tyle jego rumakowania...
hehe, widzę, że kolega zapomniał, że to faszyści zatrudnili Roberta ;)

I odnoszę wrażenie, że im w zespole przeszkadza. Coś za dużo tych
"przypadków" ostatnio było.

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++

17 Data: Kwiecien 12 2007 15:41:38
Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji?
Autor: Noel 

Użytkownik RoMan Mandziejewicz napisał:

I odnoszę wrażenie, że im w zespole przeszkadza. Coś za dużo tych
"przypadków" ostatnio było.

Ja jednak wstrzymałbym się z teorią spiskową do niedzieli.
To kluczowe GP dla Kubicy.

--
Tomek "Noel" B.

18 Data: Kwiecien 12 2007 16:35:48
Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji?
Autor: Tomasz Pyra 

Noel napisał(a):

Użytkownik RoMan Mandziejewicz napisał:

I odnoszę wrażenie, że im w zespole przeszkadza. Coś za dużo tych
"przypadków" ostatnio było.

Ja jednak wstrzymałbym się z teorią spiskową do niedzieli.
To kluczowe GP dla Kubicy.

Bez przesady z są kluczowością.
Z pewnością BMW zaczęło mierzyć wysoko i na pewno nie będą długo tolerować kogoś, kto im nie będzie zdobywał punktów, ale myślę że dopóki Kubica rokuje to jego pozycja nie jest zagrożona.
Gorzej jak mu się forma ustabilizuje na poziomie końca stawki.

Co do spiskowych teorii to to jest IMO bzdura... Gdyby oni chcieli pozbyć się Roberta, bo mieliby kogoś lepszego na jego miejsce, to by mu pokazali drzwi tak jak pokazali je Villeneuve-owi.
Bez żadnego psucia bolidu, ani żadnych takich numerów.
Nikt nie podcina gałęzi na której siedzi.

W zeszłym sezonie było przecież lepiej... Może problem nie leży po stronie techniki, a psychiki? Inaczej się podchodzi do sprawy jak zdobywa się swoją pozycję, a inaczej jak trzeba jej bronić.

19 Data: Kwiecien 12 2007 16:38:15
Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji?
Autor: Huckleberry 


Użytkownik "Tomasz Pyra"  napisał w wiadomości stawki.


Co do spiskowych teorii to to jest IMO bzdura... Gdyby oni chcieli pozbyć się Roberta, bo mieliby kogoś lepszego na jego miejsce, to by mu pokazali drzwi tak jak pokazali je Villeneuve-owi.
Bez żadnego psucia bolidu, ani żadnych takich numerów.
Nikt nie podcina gałęzi na której siedzi.

Też tak uważam :)
A ja mam inną teorię spiskową (dla chętnych):

Czy możliwe jest, że niemieccy mechanicy
chętniej i dokładniej przygotowują bolid Heidfelda niż Kubicy?
Ktoś wie czy to są ci sami mechanicy, czy może są dwa rywalizujące zespoły?
Bo w drugim przypadku możnaby nawet podejrzewać jakiś sabotaż wręcz ;)

pozdrawiam

20 Data: Kwiecien 12 2007 16:31:55
Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji?
Autor: Huckleberry 


Użytkownik "RoMan Mandziejewicz"  napisał w wiadomości

I odnoszę wrażenie, że im w zespole przeszkadza. Coś za dużo tych
"przypadków" ostatnio było.

Rzeczywiście nie za fajnie to wygląda, ale pamiętajmy, że nie tylko Kubica się uczy. Również BMW jest dość początkujące w F1. Podejrzane byłoby to w takim zespole jak np. Ferrari.  Poczekajmy z ferowaniem wyroków jeszcze kilka wyścigów.
pozdrawiam

21 Data: Kwiecien 12 2007 16:38:25
Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji?
Autor: Tomasz Pyra 

Huckleberry napisał(a):

Rzeczywiście nie za fajnie to wygląda, ale pamiętajmy, że nie tylko Kubica się uczy. Również BMW jest dość początkujące w F1. Podejrzane byłoby to w takim zespole jak np. Ferrari.  Poczekajmy z ferowaniem wyroków jeszcze kilka wyścigów.

No właśnie bardzo mnie ciekawi co by było gdyby go tak zamienić miejscami z Hamiltonem.


--
PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- W- CB++

22 Data: Kwiecien 12 2007 17:59:20
Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji?
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Huckleberry,

Thursday, April 12, 2007, 4:31:55 PM, you wrote:

I odnoszę wrażenie, że im w zespole przeszkadza. Coś za dużo tych
"przypadków" ostatnio było.
Rzeczywiście nie za fajnie to wygląda, ale pamiętajmy, że nie tylko Kubica
się uczy. Również BMW jest dość początkujące w F1.

Jaja sobie robisz? BMW początkujące... O Wiliams-BMW zapomniałes?

Podejrzane byłoby to w takim zespole jak np. Ferrari. Poczekajmy z
ferowaniem wyroków jeszcze kilka wyścigów.

Aż Vettel zacznie jeździć i jak od zaczarowanej różdżki skończą się
dziwne awarie?

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++

23 Data: Kwiecien 12 2007 20:16:52
Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji?
Autor: Radek Ł. 

RoMan Mandziejewicz napisał(a):

Rzeczywiście nie za fajnie to wygląda, ale pamiętajmy, że nie tylko Kubica
się uczy. Również BMW jest dość początkujące w F1.

Jaja sobie robisz? BMW początkujące... O Wiliams-BMW zapomniałes?

Nie, ale wtedy BMW było tylko dostawcą silników. To Frank Wiliams im płacił za to i rządził wszystkim.
Poza tym auto Wiliams-BMW nic nie osiągnęło - co to jest 10 zwycięstw przez 5 lat?
Kiedyś tryumfy święciły zespoły McLaren-Honda i Wiliams Honda, a teraz Honda w dwóch zespołach sobie nie radzi.
Nie ma się co oszukiwać. Co to jest za zespół BMW-Sauber? Jak Mercedes wchodził do McLarena, to też się nieźle pier... Siedem lat sie docierali.
Ferrari miało ponad 20 lat posuchy.
Wszystko musi się dotrzeć.
Nie ma tak, że renoma marki BMW sama się obroni.
Prawda jest taka, że opluwane przez wszystkich samochody na F (Renault) zdobyły w Wiliamsie, Benettonie i zespole fabrycznym zdecydowaną większość tytułów w ciągu ostatnich 20 lat.


Podejrzane byłoby to w takim zespole jak np. Ferrari. Poczekajmy z
ferowaniem wyroków jeszcze kilka wyścigów.

Aż Vettel zacznie jeździć i jak od zaczarowanej różdżki skończą się
dziwne awarie?
Spokojnie. Wielu było następców Niki Laudy, jak np. Gerhard Berger, którzy nie wykorzystali podobno drzemiących w nich mozliwości.

Pozdrawiam
Radek

24 Data: Kwiecien 12 2007 23:28:20
Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji?
Autor: J.F. 

On Thu, 12 Apr 2007 20:16:52 +0200,  Radek Ł. wrote:

Prawda jest taka, że opluwane przez wszystkich samochody na F (Renault)
zdobyły w Wiliamsie, Benettonie i zespole fabrycznym zdecydowaną
większość tytułów w ciągu ostatnich 20 lat.

Ale wiesz - tam sie cewki wymienia co 300km :-)


J.

25 Data: Kwiecien 22 2007 18:26:11
Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji?
Autor: jerzu 

On Thu, 12 Apr 2007 23:28:20 +0200, J.F.
 wrote:

Ale wiesz - tam sie cewki wymienia co 300km :-)

Czyli na jeden wyścig starczają :-)


--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński 
http://jerzu.lubi.luftbrandzlung.org  GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200

26 Data: Kwiecien 13 2007 00:39:02
Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji?
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Radek,

Thursday, April 12, 2007, 8:16:52 PM, you wrote:

[...]

Podejrzane byłoby to w takim zespole jak np. Ferrari. Poczekajmy z
ferowaniem wyroków jeszcze kilka wyścigów.
Aż Vettel zacznie jeździć i jak od zaczarowanej różdżki skończą się
dziwne awarie?
Spokojnie. Wielu było następców Niki Laudy, jak np. Gerhard Berger,
którzy nie wykorzystali podobno drzemiących w nich mozliwości.

Ale jak tu wykorzystywać, kiedy w kwalifikacjach wypuszcza się
zawodnika (albo niepotrzebnie ściąga do boksu) tak, że nie ma szans
zrobić szybkiego kółka, "kolega" z zespołu nie daje sie wyprzedzić
szybszemu, a ilość awarii w bolidzie wręcz można nazwać sabotażem.
Może zejść powietrze w oponie, może przestać działać kontrola trakcji,
mogą się popsuć hamulce i może się popsuć radio. Team może nie
zauważyć, że zawodnik jedzie ze zniszczonym spoilerem. Ale w jednym
wyścigu? Gdy drugi zawodnik nie ma najmniejszych problemów ze swoim
bolidem...

Tu nie potrzeba paranoi, żeby dojść do wniosku, że coś tu nie gra.

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++

27 Data: Kwiecien 13 2007 08:13:13
Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji?
Autor: Cavallino 


Użytkownik "RoMan Mandziejewicz"  napisał w wiadomości news:

Spokojnie. Wielu było następców Niki Laudy, jak np. Gerhard Berger,
którzy nie wykorzystali podobno drzemiących w nich mozliwości.

Ale jak tu wykorzystywać, kiedy w kwalifikacjach wypuszcza się
zawodnika (albo niepotrzebnie ściąga do boksu) tak, że nie ma szans
zrobić szybkiego kółka, "kolega" z zespołu nie daje sie wyprzedzić
szybszemu, a ilość awarii w bolidzie wręcz można nazwać sabotażem.
Może zejść powietrze w oponie, może przestać działać kontrola trakcji,
mogą się popsuć hamulce i może się popsuć radio. Team może nie
zauważyć, że zawodnik jedzie ze zniszczonym spoilerem. Ale w jednym
wyścigu? Gdy drugi zawodnik nie ma najmniejszych problemów ze swoim
bolidem...

Tu nie potrzeba paranoi, żeby dojść do wniosku, że coś tu nie gra.

Rok temu podobne kwiatki przeżywał Alonso.
Mam przypomnieć rezultat?

28 Data: Kwiecien 13 2007 18:29:28
Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji?
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Cavallino,

Friday, April 13, 2007, 8:13:13 AM, you wrote:

[...]

Tu nie potrzeba paranoi, żeby dojść do wniosku, że coś tu nie gra.
Rok temu podobne kwiatki przeżywał Alonso.
Mam przypomnieć rezultat?

Ja przypomnę - facet od lewego tylnego koła pracy w F1 już nigdy nie
dostanie.

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++

29 Data: Kwiecien 13 2007 21:57:57
Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji?
Autor: Huckleberry 


Użytkownik "RoMan Mandziejewicz"  napisał w wiadomości ..

Rok temu podobne kwiatki przeżywał Alonso.
Mam przypomnieć rezultat?

Ja przypomnę - facet od lewego tylnego koła pracy w F1 już nigdy nie
dostanie.

A nie pracuje teraz czasem przy zmianie opon w BMW? ;)
pozdrawiam

30 Data: Kwiecien 13 2007 22:55:30
Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji?
Autor: Cavallino 


Użytkownik "RoMan Mandziejewicz"  napisał w wiadomości news:

Tu nie potrzeba paranoi, żeby dojść do wniosku, że coś tu nie gra.
Rok temu podobne kwiatki przeżywał Alonso.
Mam przypomnieć rezultat?

Ja przypomnę - facet od lewego tylnego koła pracy w F1 już nigdy nie
dostanie.

A czy ja mówię, że odpowiedzialni za bolid Kubicy mają robić co innego niż podziwiać autostrady z kabiny pomocy ADAC?

31 Data: Kwiecien 13 2007 23:26:48
Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji?
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Cavallino,

Friday, April 13, 2007, 10:55:30 PM, you wrote:

Tu nie potrzeba paranoi, żeby dojść do wniosku, że coś tu nie gra.
Rok temu podobne kwiatki przeżywał Alonso.
Mam przypomnieć rezultat?
Ja przypomnę - facet od lewego tylnego koła pracy w F1 już nigdy nie
dostanie.
A czy ja mówię, że odpowiedzialni za bolid Kubicy mają robić co innego niż
podziwiać autostrady z kabiny pomocy ADAC?

Dodaj do tego cuda na dzisiejszych treningach i jeśli nadal nie
widzisz niczego podejrzanego, to mi juz ręce opadają.

Co do kolizji Kubicy z Heidfeldem - nawet Lauda uznał to za błąd
Heidfelda. No i link podany przez krzychoo:
http://www.autoklub.pl/15157,item,0,,f1.html?AKSID=4979829244835d3d5d3d6bd204d8ddfb

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++

32 Data: Kwiecien 13 2007 23:44:47
Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji?
Autor: Huckleberry 


Użytkownik "RoMan Mandziejewicz"  napisał w wiadomości

Dodaj do tego cuda na dzisiejszych treningach i jeśli nadal nie
widzisz niczego podejrzanego, to mi juz ręce opadają.

Wiesz co - na pewno bolid Kubicy był walony. Tylko go wyszykowali ładnie :P

pozdrawiam

33 Data: Kwiecien 12 2007 14:31:57
Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji?
Autor: Huckleberry 


Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości

Czy po chamsku .. nie wiem jakie tam maja lusterka, ale mogl
Kubica jechac w martwym polu.

O to to! W dużym fiacie tez miałem takie martwe pole ;)

pozdrawiam

34 Data: Kwiecien 12 2007 17:10:57
Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji?
Autor: Cavallino 


Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości news:

Hm, o ile dobrze widze to predkosc mieli tam podobna,
i to Heidfeld nie tyle "zajechal" co wjechal na Kubice bokiem.

Bo to rolą Kubicy było trzymać się od tylnego koła poprzednika w bezpiecznej odległości.
Chyba że się umówią że w zakręty wchodzą parą, jak na żużlu. ;-)



Czy po chamsku .. nie wiem jakie tam maja lusterka, ale mogl
Kubica jechac w martwym polu. I moze zdarzenia dobrze nie pamietal,
wiec przeprosil..

A "w prawie" .. jakie tma maja przepisy, kto komu i kiedy ustepuje ?

Ten z tyłu temu z przodu.
Praktycznie bezwzględnie.

35 Data: Kwiecien 12 2007 18:37:27
Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji?
Autor: J.F. 

On Thu, 12 Apr 2007 17:10:57 +0200,  Cavallino wrote:

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości news:
A "w prawie" .. jakie tma maja przepisy, kto komu i kiedy ustepuje ?

Ten z tyłu temu z przodu.
Praktycznie bezwzględnie.

To jak tam sie udaje wyprzedzac ?
Przez zaskoczenie ? :-)

J.

36 Data: Kwiecien 13 2007 08:11:58
Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji?
Autor: Cavallino 


Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości

On Thu, 12 Apr 2007 17:10:57 +0200,  Cavallino wrote:
Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości news:
A "w prawie" .. jakie tma maja przepisy, kto komu i kiedy ustepuje ?

Ten z tyłu temu z przodu.
Praktycznie bezwzględnie.

To jak tam sie udaje wyprzedzac ?
Przez zaskoczenie ? :-)

Przez to że jesteś szybszy, a jak myślałeś?
Że przeciwnik ma za zadanie zjechać grzecznie do boksu, kiedy wjedziesz na lewy pas? ;-)

37 Data: Kwiecien 13 2007 11:06:00
Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji?
Autor: J.F. 

On Fri, 13 Apr 2007 08:11:58 +0200,  Cavallino wrote:

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości
A "w prawie" .. jakie tma maja przepisy, kto komu i kiedy ustepuje ?

Ten z tyłu temu z przodu. Praktycznie bezwzględnie.

To jak tam sie udaje wyprzedzac ?
Przez zaskoczenie ? :-)

Przez to że jesteś szybszy, a jak myślałeś?

Ale co ci pomoze szybkosc jesli moj optymalny tor jazdy zajezdza ci
droge ? A roznice w predkosci nie sa tam duze - 10km/h to ~3m/s -
zdaze zajechac :-)

J.

38 Data: Kwiecien 13 2007 12:14:22
Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji?
Autor: Tomasz Pyra 

J.F. napisał(a):

Ale co ci pomoze szybkosc jesli moj optymalny tor jazdy zajezdza ci
droge ? A roznice w predkosci nie sa tam duze - 10km/h to ~3m/s -
zdaze zajechac :-)

Trzeba się wpychać przy takiej prędkości, żeby zajeżdżający nie miał ochoty ryzykować kolizji :)

A poważnie to często pół wyścigu siedzi jeden drugiemu na ogonie i cały czas czeka na błąd tylko po to żeby wyjść z zakrętu na tyle szybciej, że wyprzedzany nie zdąży mu zastawić drogi.

Ewentualnie ścigać się można w boksie - mechanikami :)

39 Data: Kwiecien 13 2007 13:43:38
Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji?
Autor: J.F. 

On Fri, 13 Apr 2007 12:14:22 +0200,  Tomasz Pyra wrote:

J.F. napisał(a):
Ale co ci pomoze szybkosc jesli moj optymalny tor jazdy zajezdza ci
droge ? A roznice w predkosci nie sa tam duze - 10km/h to ~3m/s -
zdaze zajechac :-)

Trzeba się wpychać przy takiej prędkości, żeby zajeżdżający nie miał
ochoty ryzykować kolizji :)

Moze lepsza jest zasada taka ze w razie kraksy obaj ryzykuja.
Nie wiem jak sie potem rozliczaja, ale punkty traca obaj

A poważnie to często pół wyścigu siedzi jeden drugiemu na ogonie i cały
czas czeka na błąd tylko po to żeby wyjść z zakrętu na tyle szybciej, że
wyprzedzany nie zdąży mu zastawić drogi.

No ale przeciez ten z przodu jedzie optymalnym torem, i kazda odchylka
to strata. Wiec sie nie ma co dziwic ze czekamy na prosta i liczymy na
moc silnika :-)

J.

40 Data: Kwiecien 13 2007 22:53:51
Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji?
Autor: Cavallino 


Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości news:

Ale co ci pomoze szybkosc jesli moj optymalny tor jazdy zajezdza ci
droge ?

Musisz być o wiele szybszy.

41 Data: Kwiecien 14 2007 00:38:13
Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji?
Autor: J.F. 

On Fri, 13 Apr 2007 22:53:51 +0200,  Cavallino wrote:

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości news:
Ale co ci pomoze szybkosc jesli moj optymalny tor jazdy zajezdza ci
droge ?

Musisz być o wiele szybszy.

Ale tak przeciez w F1 nie ma - bolidy sa podobnie szybkie..

J.

42 Data: Kwiecien 14 2007 10:57:06
Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji?
Autor: Cavallino 


Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości

On Fri, 13 Apr 2007 22:53:51 +0200,  Cavallino wrote:
Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości news:
Ale co ci pomoze szybkosc jesli moj optymalny tor jazdy zajezdza ci
droge ?

Musisz być o wiele szybszy.

Ale tak przeciez w F1 nie ma - bolidy sa podobnie szybkie..

Aguri i Ferrari też?
To skąd różnice rzędu okrążenia, dwóch i więcej?

43 Data: Kwiecien 14 2007 11:49:53
Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji?
Autor: J.F. 

On Sat, 14 Apr 2007 10:57:06 +0200,  Cavallino wrote:

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości
Ale co ci pomoze szybkosc jesli moj optymalny tor jazdy zajezdza ci
droge ?

Musisz być o wiele szybszy.

Ale tak przeciez w F1 nie ma - bolidy sa podobnie szybkie..

Aguri i Ferrari też?
To skąd różnice rzędu okrążenia, dwóch i więcej?

jedno okrazenie na 60 to 1.6% roznicy ..

J.

44 Data: Kwiecien 14 2007 12:26:56
Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji?
Autor: Cavallino 


Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości

On Sat, 14 Apr 2007 10:57:06 +0200,  Cavallino wrote:
Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości
Ale co ci pomoze szybkosc jesli moj optymalny tor jazdy zajezdza ci
droge ?

Musisz być o wiele szybszy.

Ale tak przeciez w F1 nie ma - bolidy sa podobnie szybkie..

Aguri i Ferrari też?
To skąd różnice rzędu okrążenia, dwóch i więcej?

jedno okrazenie na 60 to 1.6% roznicy ..

Czyli jednak sporo.

45 Data: Kwiecien 14 2007 14:55:09
Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji?
Autor: J.F. 

On Sat, 14 Apr 2007 12:26:56 +0200,  Cavallino wrote:

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości
Ale tak przeciez w F1 nie ma - bolidy sa podobnie szybkie..

Aguri i Ferrari też?
To skąd różnice rzędu okrążenia, dwóch i więcej?

jedno okrazenie na 60 to 1.6% roznicy ..

Czyli jednak sporo.

5km/h :-)

J.

46 Data: Kwiecien 15 2007 08:54:46
Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji?
Autor: Cavallino 


Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości

On Sat, 14 Apr 2007 12:26:56 +0200,  Cavallino wrote:
Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości
Ale tak przeciez w F1 nie ma - bolidy sa podobnie szybkie..

Aguri i Ferrari też?
To skąd różnice rzędu okrążenia, dwóch i więcej?

jedno okrazenie na 60 to 1.6% roznicy ..

Czyli jednak sporo.

5km/h :-)

Co na prostych może dać znacznie większą różnicę.

47 Data: Kwiecien 12 2007 08:28:46
Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji?
Autor: Noel 

Użytkownik RoMan Mandziejewicz napisał:


Za chamskie zajechanie przez Heidfelda?
http://www.youtube.com/watch?v=LUHsQGrGFiU


Widać, że jazda na zamek błyskawiczny jest obca w F1.
Ten faszysta to niezły kubuś. Wpieprzył się, jak taryfiarz na Marszałkowskiej i płacze.
Co on myślał? Że Polak go wpuści??

--
Tomek "Noel" B.

48 Data: Kwiecien 12 2007 09:28:22
Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji?
Autor: Huckleberry 


Użytkownik "RoMan Mandziejewicz"  napisał w wiadomości


Jakoś kierowcy Ferrari potrafili się zachować fair wobec
_przeciwników_ a "kolega" Kubicy udaje, że nie widzi kogo ma po
wewnętrznej?

Nie wiem, ale tak jakoś mi się wydaje, że Heidfeld mógł po prostu nie zauwazyć, że Kubica później dohamował i ustawił się na wsyokości jedgo tylnego koła zamiast za nim. W domyśle, przy wchodzeniu w ten zakręt powinien przecież spokojnie ustawić się za kolegą z ekipy, a nie forsować na siłę pół metra narażając oba bolidy.

Inna sprawa, że w zespole BMW nie widać takiej współpracy jak np. w Ferrari i Mclarem. Ale rozumiem Heidfelda. Musi się wykazać bo Vettel czeka ;)
pozdrawiam

49 Data: Kwiecien 12 2007 07:54:26
Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji?
Autor: thaz [xpect] 

Za chamskie zajechanie przez Heidfelda?
http://www.youtube.com/watch?v=LUHsQGrGFiU

nie znam się dokładnie na tym,
ale "zasłyszałem" że jest coś
w tym ich regulaminie o tym, że Kubica
musiał ustąpić liderowi - także chyba
miał go przepuścić czy ustąpić miejsca
... a go "pyknął" delikatnie;

thaz

50 Data: Kwiecien 12 2007 08:30:40
Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji?
Autor: Cavallino 


Użytkownik "RoMan Mandziejewicz"  napisał w wiadomości

Hello All,

Za co przepraszał Kubica w Malezji?
http://www.f1wm.pl/php/wiad_gen.php?id=5541 - wypowiedź Heidfelda.

Za chamskie zajechanie przez Heidfelda?

Przesadzasz.
Heidfeld był wyraźnie z przodu, był "w prawie" błąd ewidetnie po stronie Kubicy.

51 Data: Kwiecien 12 2007 08:57:23
Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji?
Autor: Noel 

Użytkownik Cavallino napisał:

Heidfeld był wyraźnie z przodu, był "w prawie" błąd ewidetnie po stronie Kubicy.

Ja bym się delikatnie nie zgodził. To Heidfeld wyprzedzał po zewnętrznej i zabrakło mu kilkanaście centymetrów, składając się w następny zakręt przejechał po bolidzie Kubicy.

--
Tomek "Noel" B.

52 Data: Kwiecien 12 2007 09:11:07
Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji?
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Noel"  napisał w wiadomości

Użytkownik Cavallino napisał:

Heidfeld był wyraźnie z przodu, był "w prawie" błąd ewidetnie po stronie Kubicy.

Ja bym się delikatnie nie zgodził. To Heidfeld wyprzedzał po zewnętrznej

Kogo wyprzedzał?
Ani przez moment Kubica nie był przed nim.
Miał prawo "zamknąć drzwi".

53 Data: Kwiecien 12 2007 09:13:08
Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji?
Autor: Noel 

Użytkownik Cavallino napisał:


Użytkownik "Noel"  napisał w wiadomości
Użytkownik Cavallino napisał:

Heidfeld był wyraźnie z przodu, był "w prawie" błąd ewidetnie po stronie Kubicy.


Ja bym się delikatnie nie zgodził. To Heidfeld wyprzedzał po zewnętrznej


Kogo wyprzedzał?
Ani przez moment Kubica nie był przed nim.
Miał prawo "zamknąć drzwi".

Ja tak patriotycznie, Lepperem nie jestem, nie będę wrzeszczał "Heifield musi odejść" :)

--
Tomek "Noel" B.

54 Data: Kwiecien 12 2007 12:31:31
Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji?
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Cavallino,

Thursday, April 12, 2007, 9:11:07 AM, you wrote:

Heidfeld był wyraźnie z przodu, był "w prawie" błąd ewidetnie po stronie
Kubicy.
Ja bym się delikatnie nie zgodził. To Heidfeld wyprzedzał po zewnętrznej
Kogo wyprzedzał?
Ani przez moment Kubica nie był przed nim.
Miał prawo "zamknąć drzwi".

Jakoś bolidy Ferrari nie egzekwowały swojego "prawa" wobec
przeciwników...

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++

55 Data: Kwiecien 12 2007 12:38:39
Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji?
Autor: Tomasz Pyra 

RoMan Mandziejewicz napisał(a):

Hello Cavallino,

Thursday, April 12, 2007, 9:11:07 AM, you wrote:

Heidfeld był wyraźnie z przodu, był "w prawie" błąd ewidetnie po stronie
Kubicy.
Ja bym się delikatnie nie zgodził. To Heidfeld wyprzedzał po zewnętrznej
Kogo wyprzedzał?
Ani przez moment Kubica nie był przed nim.
Miał prawo "zamknąć drzwi".

Jakoś bolidy Ferrari nie egzekwowały swojego "prawa" wobec
przeciwników...

No wiesz... Stukając w inny bolid sam jesteś w podobnym stopniu zagrożony awarią, więc generalnie się to nie opłaca.

Też nie sądzę żeby Heidfeld to zrobił specjalnie - chociażby właśnie dlatego że sam mógł z toru wylecieć czy stracić jakiś kawałek samochodu.

56 Data: Kwiecien 12 2007 12:47:59
Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji?
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Tomasz,

Thursday, April 12, 2007, 12:38:39 PM, you wrote:

Heidfeld był wyraźnie z przodu, był "w prawie" błąd ewidetnie po stronie
Kubicy.
Ja bym się delikatnie nie zgodził. To Heidfeld wyprzedzał po zewnętrznej
Kogo wyprzedzał?
Ani przez moment Kubica nie był przed nim.
Miał prawo "zamknąć drzwi".
Jakoś bolidy Ferrari nie egzekwowały swojego "prawa" wobec
przeciwników...
No wiesz... Stukając w inny bolid sam jesteś w podobnym stopniu
zagrożony awarią, więc generalnie się to nie opłaca.
Też nie sądzę żeby Heidfeld to zrobił specjalnie - chociażby właśnie
dlatego że sam mógł z toru wylecieć czy stracić jakiś kawałek samochodu.

Obejrzałeś ten filmik?

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++

57 Data: Kwiecien 12 2007 12:55:36
Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji?
Autor: Noel 

Użytkownik RoMan Mandziejewicz napisał:

Hello Cavallino,

Thursday, April 12, 2007, 9:11:07 AM, you wrote:


Heidfeld był wyraźnie z przodu, był "w prawie" błąd ewidetnie po stronie
Kubicy.

Ja bym się delikatnie nie zgodził. To Heidfeld wyprzedzał po zewnętrznej

Kogo wyprzedzał?
Ani przez moment Kubica nie był przed nim.
Miał prawo "zamknąć drzwi".


Jakoś bolidy Ferrari nie egzekwowały swojego "prawa" wobec
przeciwników...


Obiektywnie jednak trzeba stwierdzić, że skoro Kubica przepraszał, to wiedział za co, bo przecież jest jedynym Polakiem, który w ogóle miał okazję jechać w F1.
Na filmie w dość podobnej sytuacji na następnym zakręcie był Rosberg, który był tylko nieco dalej od Kubicy, gdyby Rosberg nie odpuścił to Kubica by jemu po nosie przejechał.

--
Tomek "Noel" B.

58 Data: Kwiecien 12 2007 17:09:20
Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji?
Autor: Cavallino 


Użytkownik "RoMan Mandziejewicz"  napisał w wiadomości news:

Ani przez moment Kubica nie był przed nim.
Miał prawo "zamknąć drzwi".

Jakoś bolidy Ferrari nie egzekwowały swojego "prawa" wobec
przeciwników...

Liczyłeś na to, że Hedifeld ułatwi cokolwiek Kubicy, który w zeszłym roku nie raz mu pokazał, że jest od niego szybszy?
Niemniej, akurat w tym przypadku ja winy Heidfelda nie widzę, za to widzę błąd Kubicy.

59 Data: Kwiecien 12 2007 12:56:06
Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji?
Autor: J.F. 

On Thu, 12 Apr 2007 08:30:40 +0200,  Cavallino wrote:

Użytkownik "RoMan Mandziejewicz"  napisał w wiadomości
Za co przepraszał Kubica w Malezji?
http://www.f1wm.pl/php/wiad_gen.php?id=5541 - wypowiedź Heidfelda.

Za chamskie zajechanie przez Heidfelda?

Przesadzasz.
Heidfeld był wyraźnie z przodu, był "w prawie" błąd ewidetnie po stronie
Kubicy.

Hm, o ile dobrze widze to predkosc mieli tam podobna,
i to Heidfeld nie tyle "zajechal" co wjechal na Kubice bokiem.

Czy po chamsku .. nie wiem jakie tam maja lusterka, ale mogl
Kubica jechac w martwym polu. I moze zdarzenia dobrze nie pamietal,
wiec przeprosil..

A "w prawie" .. jakie tma maja przepisy, kto komu i kiedy ustepuje ?

J.

60 Data: Kwiecien 12 2007 13:26:39
Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji?
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello J,

Thursday, April 12, 2007, 12:56:06 PM, you wrote:

Za co przepraszał Kubica w Malezji?
http://www.f1wm.pl/php/wiad_gen.php?id=5541 - wypowiedź Heidfelda.
Za chamskie zajechanie przez Heidfelda?
Przesadzasz.
Heidfeld był wyraźnie z przodu, był "w prawie" błąd ewidetnie po stronie
Kubicy.
Hm, o ile dobrze widze to predkosc mieli tam podobna,
i to Heidfeld nie tyle "zajechal" co wjechal na Kubice bokiem.

Dokładnie.

Czy po chamsku .. nie wiem jakie tam maja lusterka, ale mogl
Kubica jechac w martwym polu. I moze zdarzenia dobrze nie pamietal,
wiec przeprosil..

A może jest za miękki? Bo powinien po wyścigu faszystę w dupę kopnąć a
nie się z nim cackać. Będzie się dalej tak cackał, to wróci na ławkę
rezerwowych. I tyle jego rumakowania...

A "w prawie" .. jakie tma maja przepisy, kto komu i kiedy ustepuje ?

Ten po wewnętrznej ma pierwszeństwo i za taki wybryk jaki odstawił
Heidfeld bywały duże kary w przeszłości.

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++

61 Data: Kwiecien 12 2007 14:30:15
Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji?
Autor: Huckleberry 


Użytkownik "RoMan Mandziejewicz"  napisał w wiadomości

A może jest za miękki? Bo powinien po wyścigu faszystę w dupę kopnąć a
nie się z nim cackać. Będzie się dalej tak cackał, to wróci na ławkę
rezerwowych. I tyle jego rumakowania...

hehe, widzę, że kolega zapomniał, że to faszyści zatrudnili Roberta ;)
pozdrawiam

62 Data: Kwiecien 12 2007 14:33:06
Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji?
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Huckleberry,

Thursday, April 12, 2007, 2:30:15 PM, you wrote:

A może jest za miękki? Bo powinien po wyścigu faszystę w dupę kopnąć a
nie się z nim cackać. Będzie się dalej tak cackał, to wróci na ławkę
rezerwowych. I tyle jego rumakowania...
hehe, widzę, że kolega zapomniał, że to faszyści zatrudnili Roberta ;)

I odnoszę wrażenie, że im w zespole przeszkadza. Coś za dużo tych
"przypadków" ostatnio było.

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++

63 Data: Kwiecien 12 2007 15:41:38
Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji?
Autor: Noel 

Użytkownik RoMan Mandziejewicz napisał:

I odnoszę wrażenie, że im w zespole przeszkadza. Coś za dużo tych
"przypadków" ostatnio było.

Ja jednak wstrzymałbym się z teorią spiskową do niedzieli.
To kluczowe GP dla Kubicy.

--
Tomek "Noel" B.

64 Data: Kwiecien 12 2007 16:35:48
Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji?
Autor: Tomasz Pyra 

Noel napisał(a):

Użytkownik RoMan Mandziejewicz napisał:

I odnoszę wrażenie, że im w zespole przeszkadza. Coś za dużo tych
"przypadków" ostatnio było.

Ja jednak wstrzymałbym się z teorią spiskową do niedzieli.
To kluczowe GP dla Kubicy.

Bez przesady z są kluczowością.
Z pewnością BMW zaczęło mierzyć wysoko i na pewno nie będą długo tolerować kogoś, kto im nie będzie zdobywał punktów, ale myślę że dopóki Kubica rokuje to jego pozycja nie jest zagrożona.
Gorzej jak mu się forma ustabilizuje na poziomie końca stawki.

Co do spiskowych teorii to to jest IMO bzdura... Gdyby oni chcieli pozbyć się Roberta, bo mieliby kogoś lepszego na jego miejsce, to by mu pokazali drzwi tak jak pokazali je Villeneuve-owi.
Bez żadnego psucia bolidu, ani żadnych takich numerów.
Nikt nie podcina gałęzi na której siedzi.

W zeszłym sezonie było przecież lepiej... Może problem nie leży po stronie techniki, a psychiki? Inaczej się podchodzi do sprawy jak zdobywa się swoją pozycję, a inaczej jak trzeba jej bronić.

65 Data: Kwiecien 12 2007 16:38:15
Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji?
Autor: Huckleberry 


Użytkownik "Tomasz Pyra"  napisał w wiadomości stawki.


Co do spiskowych teorii to to jest IMO bzdura... Gdyby oni chcieli pozbyć się Roberta, bo mieliby kogoś lepszego na jego miejsce, to by mu pokazali drzwi tak jak pokazali je Villeneuve-owi.
Bez żadnego psucia bolidu, ani żadnych takich numerów.
Nikt nie podcina gałęzi na której siedzi.

Też tak uważam :)
A ja mam inną teorię spiskową (dla chętnych):

Czy możliwe jest, że niemieccy mechanicy
chętniej i dokładniej przygotowują bolid Heidfelda niż Kubicy?
Ktoś wie czy to są ci sami mechanicy, czy może są dwa rywalizujące zespoły?
Bo w drugim przypadku możnaby nawet podejrzewać jakiś sabotaż wręcz ;)

pozdrawiam

66 Data: Kwiecien 12 2007 16:31:55
Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji?
Autor: Huckleberry 


Użytkownik "RoMan Mandziejewicz"  napisał w wiadomości

I odnoszę wrażenie, że im w zespole przeszkadza. Coś za dużo tych
"przypadków" ostatnio było.

Rzeczywiście nie za fajnie to wygląda, ale pamiętajmy, że nie tylko Kubica się uczy. Również BMW jest dość początkujące w F1. Podejrzane byłoby to w takim zespole jak np. Ferrari.  Poczekajmy z ferowaniem wyroków jeszcze kilka wyścigów.
pozdrawiam

67 Data: Kwiecien 12 2007 16:38:25
Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji?
Autor: Tomasz Pyra 

Huckleberry napisał(a):

Rzeczywiście nie za fajnie to wygląda, ale pamiętajmy, że nie tylko Kubica się uczy. Również BMW jest dość początkujące w F1. Podejrzane byłoby to w takim zespole jak np. Ferrari.  Poczekajmy z ferowaniem wyroków jeszcze kilka wyścigów.

No właśnie bardzo mnie ciekawi co by było gdyby go tak zamienić miejscami z Hamiltonem.


--
PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- W- CB++

68 Data: Kwiecien 12 2007 17:59:20
Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji?
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Huckleberry,

Thursday, April 12, 2007, 4:31:55 PM, you wrote:

I odnoszę wrażenie, że im w zespole przeszkadza. Coś za dużo tych
"przypadków" ostatnio było.
Rzeczywiście nie za fajnie to wygląda, ale pamiętajmy, że nie tylko Kubica
się uczy. Również BMW jest dość początkujące w F1.

Jaja sobie robisz? BMW początkujące... O Wiliams-BMW zapomniałes?

Podejrzane byłoby to w takim zespole jak np. Ferrari. Poczekajmy z
ferowaniem wyroków jeszcze kilka wyścigów.

Aż Vettel zacznie jeździć i jak od zaczarowanej różdżki skończą się
dziwne awarie?

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++

69 Data: Kwiecien 12 2007 20:16:52
Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji?
Autor: Radek Ł. 

RoMan Mandziejewicz napisał(a):

Rzeczywiście nie za fajnie to wygląda, ale pamiętajmy, że nie tylko Kubica
się uczy. Również BMW jest dość początkujące w F1.

Jaja sobie robisz? BMW początkujące... O Wiliams-BMW zapomniałes?

Nie, ale wtedy BMW było tylko dostawcą silników. To Frank Wiliams im płacił za to i rządził wszystkim.
Poza tym auto Wiliams-BMW nic nie osiągnęło - co to jest 10 zwycięstw przez 5 lat?
Kiedyś tryumfy święciły zespoły McLaren-Honda i Wiliams Honda, a teraz Honda w dwóch zespołach sobie nie radzi.
Nie ma się co oszukiwać. Co to jest za zespół BMW-Sauber? Jak Mercedes wchodził do McLarena, to też się nieźle pier... Siedem lat sie docierali.
Ferrari miało ponad 20 lat posuchy.
Wszystko musi się dotrzeć.
Nie ma tak, że renoma marki BMW sama się obroni.
Prawda jest taka, że opluwane przez wszystkich samochody na F (Renault) zdobyły w Wiliamsie, Benettonie i zespole fabrycznym zdecydowaną większość tytułów w ciągu ostatnich 20 lat.


Podejrzane byłoby to w takim zespole jak np. Ferrari. Poczekajmy z
ferowaniem wyroków jeszcze kilka wyścigów.

Aż Vettel zacznie jeździć i jak od zaczarowanej różdżki skończą się
dziwne awarie?
Spokojnie. Wielu było następców Niki Laudy, jak np. Gerhard Berger, którzy nie wykorzystali podobno drzemiących w nich mozliwości.

Pozdrawiam
Radek

70 Data: Kwiecien 12 2007 23:28:20
Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji?
Autor: J.F. 

On Thu, 12 Apr 2007 20:16:52 +0200,  Radek Ł. wrote:

Prawda jest taka, że opluwane przez wszystkich samochody na F (Renault)
zdobyły w Wiliamsie, Benettonie i zespole fabrycznym zdecydowaną
większość tytułów w ciągu ostatnich 20 lat.

Ale wiesz - tam sie cewki wymienia co 300km :-)


J.

71 Data: Kwiecien 22 2007 18:26:11
Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji?
Autor: jerzu 

On Thu, 12 Apr 2007 23:28:20 +0200, J.F.
 wrote:

Ale wiesz - tam sie cewki wymienia co 300km :-)

Czyli na jeden wyścig starczają :-)


--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński 
http://jerzu.lubi.luftbrandzlung.org  GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200

72 Data: Kwiecien 13 2007 00:39:02
Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji?
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Radek,

Thursday, April 12, 2007, 8:16:52 PM, you wrote:

[...]

Podejrzane byłoby to w takim zespole jak np. Ferrari. Poczekajmy z
ferowaniem wyroków jeszcze kilka wyścigów.
Aż Vettel zacznie jeździć i jak od zaczarowanej różdżki skończą się
dziwne awarie?
Spokojnie. Wielu było następców Niki Laudy, jak np. Gerhard Berger,
którzy nie wykorzystali podobno drzemiących w nich mozliwości.

Ale jak tu wykorzystywać, kiedy w kwalifikacjach wypuszcza się
zawodnika (albo niepotrzebnie ściąga do boksu) tak, że nie ma szans
zrobić szybkiego kółka, "kolega" z zespołu nie daje sie wyprzedzić
szybszemu, a ilość awarii w bolidzie wręcz można nazwać sabotażem.
Może zejść powietrze w oponie, może przestać działać kontrola trakcji,
mogą się popsuć hamulce i może się popsuć radio. Team może nie
zauważyć, że zawodnik jedzie ze zniszczonym spoilerem. Ale w jednym
wyścigu? Gdy drugi zawodnik nie ma najmniejszych problemów ze swoim
bolidem...

Tu nie potrzeba paranoi, żeby dojść do wniosku, że coś tu nie gra.

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++

73 Data: Kwiecien 13 2007 08:13:13
Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji?
Autor: Cavallino 


Użytkownik "RoMan Mandziejewicz"  napisał w wiadomości news:

Spokojnie. Wielu było następców Niki Laudy, jak np. Gerhard Berger,
którzy nie wykorzystali podobno drzemiących w nich mozliwości.

Ale jak tu wykorzystywać, kiedy w kwalifikacjach wypuszcza się
zawodnika (albo niepotrzebnie ściąga do boksu) tak, że nie ma szans
zrobić szybkiego kółka, "kolega" z zespołu nie daje sie wyprzedzić
szybszemu, a ilość awarii w bolidzie wręcz można nazwać sabotażem.
Może zejść powietrze w oponie, może przestać działać kontrola trakcji,
mogą się popsuć hamulce i może się popsuć radio. Team może nie
zauważyć, że zawodnik jedzie ze zniszczonym spoilerem. Ale w jednym
wyścigu? Gdy drugi zawodnik nie ma najmniejszych problemów ze swoim
bolidem...

Tu nie potrzeba paranoi, żeby dojść do wniosku, że coś tu nie gra.

Rok temu podobne kwiatki przeżywał Alonso.
Mam przypomnieć rezultat?

74 Data: Kwiecien 13 2007 18:29:28
Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji?
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Cavallino,

Friday, April 13, 2007, 8:13:13 AM, you wrote:

[...]

Tu nie potrzeba paranoi, żeby dojść do wniosku, że coś tu nie gra.
Rok temu podobne kwiatki przeżywał Alonso.
Mam przypomnieć rezultat?

Ja przypomnę - facet od lewego tylnego koła pracy w F1 już nigdy nie
dostanie.

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++

75 Data: Kwiecien 13 2007 21:57:57
Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji?
Autor: Huckleberry 


Użytkownik "RoMan Mandziejewicz"  napisał w wiadomości ..

Rok temu podobne kwiatki przeżywał Alonso.
Mam przypomnieć rezultat?

Ja przypomnę - facet od lewego tylnego koła pracy w F1 już nigdy nie
dostanie.

A nie pracuje teraz czasem przy zmianie opon w BMW? ;)
pozdrawiam

76 Data: Kwiecien 13 2007 22:55:30
Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji?
Autor: Cavallino 


Użytkownik "RoMan Mandziejewicz"  napisał w wiadomości news:

Tu nie potrzeba paranoi, żeby dojść do wniosku, że coś tu nie gra.
Rok temu podobne kwiatki przeżywał Alonso.
Mam przypomnieć rezultat?

Ja przypomnę - facet od lewego tylnego koła pracy w F1 już nigdy nie
dostanie.

A czy ja mówię, że odpowiedzialni za bolid Kubicy mają robić co innego niż podziwiać autostrady z kabiny pomocy ADAC?

77 Data: Kwiecien 13 2007 23:26:48
Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji?
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Cavallino,

Friday, April 13, 2007, 10:55:30 PM, you wrote:

Tu nie potrzeba paranoi, żeby dojść do wniosku, że coś tu nie gra.
Rok temu podobne kwiatki przeżywał Alonso.
Mam przypomnieć rezultat?
Ja przypomnę - facet od lewego tylnego koła pracy w F1 już nigdy nie
dostanie.
A czy ja mówię, że odpowiedzialni za bolid Kubicy mają robić co innego niż
podziwiać autostrady z kabiny pomocy ADAC?

Dodaj do tego cuda na dzisiejszych treningach i jeśli nadal nie
widzisz niczego podejrzanego, to mi juz ręce opadają.

Co do kolizji Kubicy z Heidfeldem - nawet Lauda uznał to za błąd
Heidfelda. No i link podany przez krzychoo:
http://www.autoklub.pl/15157,item,0,,f1.html?AKSID=4979829244835d3d5d3d6bd204d8ddfb

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++

78 Data: Kwiecien 13 2007 23:44:47
Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji?
Autor: Huckleberry 


Użytkownik "RoMan Mandziejewicz"  napisał w wiadomości

Dodaj do tego cuda na dzisiejszych treningach i jeśli nadal nie
widzisz niczego podejrzanego, to mi juz ręce opadają.

Wiesz co - na pewno bolid Kubicy był walony. Tylko go wyszykowali ładnie :P

pozdrawiam

79 Data: Kwiecien 12 2007 14:31:57
Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji?
Autor: Huckleberry 


Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości

Czy po chamsku .. nie wiem jakie tam maja lusterka, ale mogl
Kubica jechac w martwym polu.

O to to! W dużym fiacie tez miałem takie martwe pole ;)

pozdrawiam

80 Data: Kwiecien 12 2007 17:10:57
Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji?
Autor: Cavallino 


Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości news:

Hm, o ile dobrze widze to predkosc mieli tam podobna,
i to Heidfeld nie tyle "zajechal" co wjechal na Kubice bokiem.

Bo to rolą Kubicy było trzymać się od tylnego koła poprzednika w bezpiecznej odległości.
Chyba że się umówią że w zakręty wchodzą parą, jak na żużlu. ;-)



Czy po chamsku .. nie wiem jakie tam maja lusterka, ale mogl
Kubica jechac w martwym polu. I moze zdarzenia dobrze nie pamietal,
wiec przeprosil..

A "w prawie" .. jakie tma maja przepisy, kto komu i kiedy ustepuje ?

Ten z tyłu temu z przodu.
Praktycznie bezwzględnie.

81 Data: Kwiecien 12 2007 18:37:27
Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji?
Autor: J.F. 

On Thu, 12 Apr 2007 17:10:57 +0200,  Cavallino wrote:

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości news:
A "w prawie" .. jakie tma maja przepisy, kto komu i kiedy ustepuje ?

Ten z tyłu temu z przodu.
Praktycznie bezwzględnie.

To jak tam sie udaje wyprzedzac ?
Przez zaskoczenie ? :-)

J.

82 Data: Kwiecien 13 2007 08:11:58
Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji?
Autor: Cavallino 


Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości

On Thu, 12 Apr 2007 17:10:57 +0200,  Cavallino wrote:
Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości news:
A "w prawie" .. jakie tma maja przepisy, kto komu i kiedy ustepuje ?

Ten z tyłu temu z przodu.
Praktycznie bezwzględnie.

To jak tam sie udaje wyprzedzac ?
Przez zaskoczenie ? :-)

Przez to że jesteś szybszy, a jak myślałeś?
Że przeciwnik ma za zadanie zjechać grzecznie do boksu, kiedy wjedziesz na lewy pas? ;-)

83 Data: Kwiecien 13 2007 11:06:00
Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji?
Autor: J.F. 

On Fri, 13 Apr 2007 08:11:58 +0200,  Cavallino wrote:

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości
A "w prawie" .. jakie tma maja przepisy, kto komu i kiedy ustepuje ?

Ten z tyłu temu z przodu. Praktycznie bezwzględnie.

To jak tam sie udaje wyprzedzac ?
Przez zaskoczenie ? :-)

Przez to że jesteś szybszy, a jak myślałeś?

Ale co ci pomoze szybkosc jesli moj optymalny tor jazdy zajezdza ci
droge ? A roznice w predkosci nie sa tam duze - 10km/h to ~3m/s -
zdaze zajechac :-)

J.

84 Data: Kwiecien 13 2007 12:14:22
Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji?
Autor: Tomasz Pyra 

J.F. napisał(a):

Ale co ci pomoze szybkosc jesli moj optymalny tor jazdy zajezdza ci
droge ? A roznice w predkosci nie sa tam duze - 10km/h to ~3m/s -
zdaze zajechac :-)

Trzeba się wpychać przy takiej prędkości, żeby zajeżdżający nie miał ochoty ryzykować kolizji :)

A poważnie to często pół wyścigu siedzi jeden drugiemu na ogonie i cały czas czeka na błąd tylko po to żeby wyjść z zakrętu na tyle szybciej, że wyprzedzany nie zdąży mu zastawić drogi.

Ewentualnie ścigać się można w boksie - mechanikami :)

85 Data: Kwiecien 13 2007 13:43:38
Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji?
Autor: J.F. 

On Fri, 13 Apr 2007 12:14:22 +0200,  Tomasz Pyra wrote:

J.F. napisał(a):
Ale co ci pomoze szybkosc jesli moj optymalny tor jazdy zajezdza ci
droge ? A roznice w predkosci nie sa tam duze - 10km/h to ~3m/s -
zdaze zajechac :-)

Trzeba się wpychać przy takiej prędkości, żeby zajeżdżający nie miał
ochoty ryzykować kolizji :)

Moze lepsza jest zasada taka ze w razie kraksy obaj ryzykuja.
Nie wiem jak sie potem rozliczaja, ale punkty traca obaj

A poważnie to często pół wyścigu siedzi jeden drugiemu na ogonie i cały
czas czeka na błąd tylko po to żeby wyjść z zakrętu na tyle szybciej, że
wyprzedzany nie zdąży mu zastawić drogi.

No ale przeciez ten z przodu jedzie optymalnym torem, i kazda odchylka
to strata. Wiec sie nie ma co dziwic ze czekamy na prosta i liczymy na
moc silnika :-)

J.

86 Data: Kwiecien 13 2007 22:53:51
Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji?
Autor: Cavallino 


Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości news:

Ale co ci pomoze szybkosc jesli moj optymalny tor jazdy zajezdza ci
droge ?

Musisz być o wiele szybszy.

87 Data: Kwiecien 14 2007 00:38:13
Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji?
Autor: J.F. 

On Fri, 13 Apr 2007 22:53:51 +0200,  Cavallino wrote:

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości news:
Ale co ci pomoze szybkosc jesli moj optymalny tor jazdy zajezdza ci
droge ?

Musisz być o wiele szybszy.

Ale tak przeciez w F1 nie ma - bolidy sa podobnie szybkie..

J.

88 Data: Kwiecien 14 2007 10:57:06
Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji?
Autor: Cavallino 


Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości

On Fri, 13 Apr 2007 22:53:51 +0200,  Cavallino wrote:
Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości news:
Ale co ci pomoze szybkosc jesli moj optymalny tor jazdy zajezdza ci
droge ?

Musisz być o wiele szybszy.

Ale tak przeciez w F1 nie ma - bolidy sa podobnie szybkie..

Aguri i Ferrari też?
To skąd różnice rzędu okrążenia, dwóch i więcej?

89 Data: Kwiecien 14 2007 11:49:53
Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji?
Autor: J.F. 

On Sat, 14 Apr 2007 10:57:06 +0200,  Cavallino wrote:

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości
Ale co ci pomoze szybkosc jesli moj optymalny tor jazdy zajezdza ci
droge ?

Musisz być o wiele szybszy.

Ale tak przeciez w F1 nie ma - bolidy sa podobnie szybkie..

Aguri i Ferrari też?
To skąd różnice rzędu okrążenia, dwóch i więcej?

jedno okrazenie na 60 to 1.6% roznicy ..

J.

90 Data: Kwiecien 14 2007 12:26:56
Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji?
Autor: Cavallino 


Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości

On Sat, 14 Apr 2007 10:57:06 +0200,  Cavallino wrote:
Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości
Ale co ci pomoze szybkosc jesli moj optymalny tor jazdy zajezdza ci
droge ?

Musisz być o wiele szybszy.

Ale tak przeciez w F1 nie ma - bolidy sa podobnie szybkie..

Aguri i Ferrari też?
To skąd różnice rzędu okrążenia, dwóch i więcej?

jedno okrazenie na 60 to 1.6% roznicy ..

Czyli jednak sporo.

91 Data: Kwiecien 14 2007 14:55:09
Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji?
Autor: J.F. 

On Sat, 14 Apr 2007 12:26:56 +0200,  Cavallino wrote:

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości
Ale tak przeciez w F1 nie ma - bolidy sa podobnie szybkie..

Aguri i Ferrari też?
To skąd różnice rzędu okrążenia, dwóch i więcej?

jedno okrazenie na 60 to 1.6% roznicy ..

Czyli jednak sporo.

5km/h :-)

J.

92 Data: Kwiecien 15 2007 08:54:46
Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji?
Autor: Cavallino 


Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości

On Sat, 14 Apr 2007 12:26:56 +0200,  Cavallino wrote:
Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości
Ale tak przeciez w F1 nie ma - bolidy sa podobnie szybkie..

Aguri i Ferrari też?
To skąd różnice rzędu okrążenia, dwóch i więcej?

jedno okrazenie na 60 to 1.6% roznicy ..

Czyli jednak sporo.

5km/h :-)

Co na prostych może dać znacznie większą różnicę.

93 Data: Kwiecien 12 2007 08:28:46
Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji?
Autor: Noel 

Użytkownik RoMan Mandziejewicz napisał:


Za chamskie zajechanie przez Heidfelda?
http://www.youtube.com/watch?v=LUHsQGrGFiU


Widać, że jazda na zamek błyskawiczny jest obca w F1.
Ten faszysta to niezły kubuś. Wpieprzył się, jak taryfiarz na Marszałkowskiej i płacze.
Co on myślał? Że Polak go wpuści??

--
Tomek "Noel" B.

94 Data: Kwiecien 12 2007 09:28:22
Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji?
Autor: Huckleberry 


Użytkownik "RoMan Mandziejewicz"  napisał w wiadomości


Jakoś kierowcy Ferrari potrafili się zachować fair wobec
_przeciwników_ a "kolega" Kubicy udaje, że nie widzi kogo ma po
wewnętrznej?

Nie wiem, ale tak jakoś mi się wydaje, że Heidfeld mógł po prostu nie zauwazyć, że Kubica później dohamował i ustawił się na wsyokości jedgo tylnego koła zamiast za nim. W domyśle, przy wchodzeniu w ten zakręt powinien przecież spokojnie ustawić się za kolegą z ekipy, a nie forsować na siłę pół metra narażając oba bolidy.

Inna sprawa, że w zespole BMW nie widać takiej współpracy jak np. w Ferrari i Mclarem. Ale rozumiem Heidfelda. Musi się wykazać bo Vettel czeka ;)
pozdrawiam

95 Data: Kwiecien 12 2007 12:17:12
Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji?
Autor: PAndy 


"RoMan Mandziejewicz"  wrote in message takie sa zasady w F1 - kierowca z przodu ma pierwszenstwo...
a kultura osobista to inna sprawa - Kubica jest realnym zagrozeniem dla Heidfelda - ktory jakby to ujac - nigdy nie blyszczal mimo pokaldanych w nim przez Niemcow nadzieji... tak naprawde Heidfeld blyszczy dopiero w tym sezonie...

96 Data: Kwiecien 12 2007 19:37:36
Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji?
Autor: Jan 

O to-to!

(...) mimo pokaldanych w
nim przez Niemcow nadzieji...

Niemiaszki są szczególnie wyczulone na nas, to fakt,
któremu nie da się zaprzeczyć. Przewaga Polaka to dla
przeciętnego Niemca tak, jakby mu kto w kieszeń nasrał.
I czy to jawnie, czy skrycie, zawsze będą nas sekować.
Dlatego musimy patrzeć im na ręce, i tyle.

Jan

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

97 Data: Kwiecien 12 2007 23:42:27
Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji?
Autor: Paszek 


Użytkownik "Jan"  napisał w wiadomości

O to-to!
(...) mimo pokaldanych w
nim przez Niemcow nadzieji...

Niemiaszki są szczególnie wyczulone na nas, to fakt,
któremu nie da się zaprzeczyć. Przewaga Polaka to dla
przeciętnego Niemca tak, jakby mu kto w kieszeń nasrał.
I czy to jawnie, czy skrycie, zawsze będą nas sekować.
Dlatego musimy patrzeć im na ręce, i tyle.

Jan




hmmm
dobrze napisane
to tak samo jak ogrywamy Rosjan
choć rzadko ale....
pozdrawiam

98 Data: Kwiecien 13 2007 10:54:28
Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji?
Autor: Jan 

Piszesz:
 

hmmm
dobrze napisane
to tak samo jak ogrywamy Rosjan
choć rzadko ale....
pozdrawiam

Dziękuję za dobre słowo. Co się tyczy samego
manewru, tak już bez nacjonalistycznych fobii,
to uważam, że pytanie kto kogo stuknął jest
otwarte, czyli do dyskusji. Wiem z opowiadań
podróżników, że w krajach arabskich i okolicy,
czyli np. w Turcji, stosuje się bardzo prostą
wykładnię przyczynowo-skutkową w przypadku
kolizji drogowych. Winien jest ten, kto ma
uszkodzony PRZÓD samochodu. Oczywiście chodzi
tu o ruch na drodze publicznej. Jakie są zasady
na torach wyścigowych - nie wiem. Obaj zawodnicy
byli w ruchu. Jeden jechał ze stałą prędkością
wzdłuż wewnętrznej krawędzi łuku, a drugi
przyspieszał i wjechał mu tuż przed spojler.
Według mnie - wcisnął się na siłę. Co jest tym
bardziej zaskakujące, że to byli koledzy
z tego samego zespołu. Spory kontrast w porównaniu
z Alonso i tym drugim z jego drużyny.
Moim zdaniem Niemiec aktywnie dąży do wygrania
rywalizacji o przodownictwo w tym zespole.
Stąd jego manewry, a być może i inny stosunek
obłsugi do niego.

Jan

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

99 Data: Kwiecien 13 2007 13:33:38
Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji?
Autor: J.F. 

On 13 Apr 2007 12:54:28 +0200,  Jan wrote:

czyli np. w Turcji, stosuje się bardzo prostą
wykładnię przyczynowo-skutkową w przypadku
kolizji drogowych. Winien jest ten, kto ma
uszkodzony PRZÓD samochodu. Oczywiście chodzi
tu o ruch na drodze publicznej.

Ponoc w Turcji uznawalo sie ze przy wypadku smiertelnym
nie ma niewinnych. W roznym stopniu, ale kazdy uczestnik
byl jednak winny.

Z tym przodem to nie zawsze jest tak prosto.
Zajechanie drogi sie zdarza.

Jakie są zasady
na torach wyścigowych - nie wiem. Obaj zawodnicy
byli w ruchu. Jeden jechał ze stałą prędkością
wzdłuż wewnętrznej krawędzi łuku, a drugi
przyspieszał i wjechał mu tuż przed spojler.

Mnie to wyglada bardziej tak jakby Kubica jechal rowno,
a H zawadzil go z boku ..

J.

100 Data: Kwiecien 20 2007 08:59:43
Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji?
Autor: Jan 

Piszesz:

to tak samo jak ogrywamy Rosjan
choć rzadko ale....
pozdrawiam

Analogia jakaś tu jest. A widać to coraz wyraźniej teraz,
po imprezie w Bahrajnie. Może być np. tak, że dla Niemca
obecność Kubicy jest silnym dopingiem, wynikającym ze
stereotypowego patrzenia na Polaków w ogóle. I że ktoś
z BMW tak to sobie właśnie umyślił. A żeby dodać Niemcowi
pewności siebie, trochę poprzeszkadzali Kubicy w dwóch
pierwszych imprezach. A w tym ostatnim wyścigu tylko klapkę
wlewu paliwa zostawili otwartą. Bo może nasz Robert trochę
spuścił z tonu widząc o co idzie, no i pogodził się z
konfiguracją taktyczno-nacjonalistyczno-firmową.

Jan

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

101 Data: Kwiecien 12 2007 23:50:48
Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji?
Autor: Huckleberry 


Użytkownik "Jan"  napisał w wiadomości

O to-to!
(...) mimo pokaldanych w
nim przez Niemcow nadzieji...

Niemiaszki są szczególnie wyczulone na nas, to fakt,
któremu nie da się zaprzeczyć. Przewaga Polaka to dla
przeciętnego Niemca tak, jakby mu kto w kieszeń nasrał.
I czy to jawnie, czy skrycie, zawsze będą nas sekować.
Dlatego musimy patrzeć im na ręce, i tyle.

Nie pozostaje nic innego tylko poprosić Orlen o założenie narodowego teamu F1. ;)
Tylko nie wiem o ile musiałoby paliwo zdrożeć... :D
pozdrawiam

102 Data: Kwiecien 13 2007 01:19:36
Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji?
Autor: PAndy 


"Huckleberry"  wrote in message

Nie pozostaje nic innego tylko poprosić Orlen o założenie narodowego teamu F1. ;)
Tylko nie wiem o ile musiałoby paliwo zdrożeć... :D


wystarczyloby nei karmic spolek, nei dawac kasy na rozne takie radia z nieludxzka twarza itp imrpezy i mniej wlasnych swin (tfu znajomych krolika) przy korycie a kasy by starczylo i nawet benia moglaby byc pare groszy tansza...

103 Data: Kwiecien 12 2007 12:09:17
Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji?
Autor: Tomasz Pyra 

RoMan Mandziejewicz napisał(a):

Hello All,

Za co przepraszał Kubica w Malezji?
http://www.f1wm.pl/php/wiad_gen.php?id=5541 - wypowiedź Heidfelda.

Za chamskie zajechanie przez Heidfelda?
http://www.youtube.com/watch?v=LUHsQGrGFiU

Czy ja wiem...
Pasów ruchu tam nie ma wyznaczonych, a to że się jedzie profilując zakręty jest wiadome.
Wyjście po wewnętrznej z tego łuku w prawo daje przewagę na łuku w lewo i takim torem jechał Heidfeld.

A Kubica nie był w trakcie manewru wyprzedzania kiedy Heidfeld zastawił mu drogę.

104 Data: Kwiecien 12 2007 14:48:28
Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji?
Autor: Norton 

Zasada jest taka że kierowca z przodu wybiera sobie optymalny tor jazdy.
Kubica dał dupy bo mógł się ustawić tuż za samochodem kolegi z zespołu a nie
ryzykować kolizję. Przecież on nawet nie był z boku, praktycznie cały bolid
był za bryczką NH. Całe szczęście że Heidfeld wykazał się umiejętnościami i
ładnie wyprowadził bolid z poślizgu. Cała sytuacja to tylko i wyłącznie wina
RK. Koniec kropka.

105 Data: Kwiecien 24 2007 00:50:54
Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji?
Autor: rainmaker 


Użytkownik "Norton"  napisał w wiadomości

Zasada jest taka że kierowca z przodu wybiera sobie optymalny tor jazdy. Kubica dał dupy bo mógł się ustawić tuż za samochodem kolegi z zespołu a nie ryzykować kolizję. Przecież on nawet nie był z boku, praktycznie cały bolid był za bryczką NH. Całe szczęście że Heidfeld wykazał się umiejętnościami i ładnie wyprowadził bolid z poślizgu. Cała sytuacja to tylko i wyłącznie wina RK. Koniec kropka.

Tu bardzo ladnie jest to widoczne :)

http://www.youtube.com/watch?v=BdR4t1ldA_E

106 Data: Kwiecien 13 2007 17:10:50
Temat: Re: Za co przepraszał Kubica w Malezji?
Autor: krzychoo 

RoMan Mandziejewicz napisał(a):

Za co przepraszał Kubica w Malezji?
http://www.f1wm.pl/php/wiad_gen.php?id=5541 - wypowiedź Heidfelda.

Okazuje się, że za nic: http://www.autoklub.pl/15157,item,0,,f1.html?AKSID=4979829244835d3d5d3d6bd204d8ddfb
Nick to kłamczuszek. :|

--
[ .:::::::::: Krzysztof Kubas ::::::::::. ]
[ .:::::::::::: GG: 1304033 ::::::::::::. ]
[ .::::: http://krzychoo.araneo.pl :::::. ]
[ Odpowiadając wytnij "pulapka." z adresu ]

Za co przepraszał Kubica w Malezji?



Grupy dyskusyjne