Zabezpieczanie spawów przed korozją.
1 | Data: Maj 27 2010 14:07:31 |
Temat: Zabezpieczanie spawów przed korozją. | |
Autor: krzysiek82 | witajcie 2 |
Data: Maj 27 2010 14:54:21 | Temat: Re: Zabezpieczanie spawów przed korozją. | Autor: kml |
witajcie Masy bitumiczne, które potem nadają sie do malowania? -- pozdrawiam kml 3 |
Data: Maj 27 2010 19:10:01 | Temat: Re: Zabezpieczanie spawów przed korozją. | Autor: Jacek | Nie pisz Kolego, jak nie wiesz. 4 |
Data: Maj 27 2010 19:13:36 | Temat: Re: Zabezpieczanie spawów przed korozją. | Autor: kml |
Nie pisz Kolego, jak nie wiesz. Krzysiek pisał o zabezpieczeniu nowych spawów. Jeżeli nie ma tam teraz rudej i zostałoby to zabezpieczone to nie powinno być problemu. Zawsze można dać brunoxa epoxy dla świętego spokoju a dopiero na to kolejne warstwy. -- pozdrawiam kml 5 |
Data: Maj 27 2010 19:47:20 | Temat: Re: Zabezpieczanie spawów przed korozją. | Autor: Jacek | Masy bitumiczne nie mają inhibitorów korozji i są tylko fizyczną barierą. 6 |
Data: Maj 27 2010 22:48:00 | Temat: Re: Zabezpieczanie spawów przed korozją. | Autor: Pawel O'Pajak | Powitanko, Zawsze można dać brunoxa epoxy Brunoxa nie stosuje sie na goly metal - odpadnie. Musi byc troche rdzy. Pozdroofka, Pawel Chorzempa -- "-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną? -Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. Mrożek) ******* >>> !!! UWAGA: ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE ->: > pavel(ten_smieszny_znaczek)aster.pl <<<<******* 7 |
Data: Maj 27 2010 14:58:32 | Temat: Re: Zabezpieczanie spawów przed korozją. | Autor: Agent0700 | W dniu 2010-05-27 14:07, krzysiek82 pisze: witajcie Na forum4x4 polecają przepiaskować spawy a potem malowanie Interplusem 356. lub innym epoxydem antykorozyjnym. Podobno działa. Nie mam tylko pojęcia jak to robią od wewnątrz. J 8 |
Data: Maj 27 2010 15:06:36 | Temat: Re: Zabezpieczanie spawów przed korozją. | Autor: krzysiek82 | Agent0700 pisze: Nie mam tylko pojęcia jak to robią od wewnątrz. no właśnie :) bo tak zrobić zeby tylko zrobić i potem ruda za rok, to już wolę pociąć całość wyrzucić i zapomnieć o temacie :) -- krzysiek82 9 |
Data: Maj 27 2010 19:14:07 | Temat: Re: Zabezpieczanie spawów przed korozją. | Autor: Jacek | To, co radzi Agent 0700 jest dobre, ale trudne do samodzielnego wykonania. 10 |
Data: Maj 28 2010 10:14:53 | Temat: Re: Zabezpieczanie spawów przed korozją. | Autor: krzysiek82 | Jacek pisze: Masz minimum rok bez rudej. w tym sęk, że chciałbym zachować auto w całości na dłużej, gdyż jest to taka zabawka raczej która ma się dobrze prezentować, a z purchlami na progach to raczej by ciężko było :) -- krzysiek82 11 |
Data: Maj 28 2010 13:47:45 | Temat: Re: Zabezpieczanie spawów przed korozją. | Autor: Jacek | Jak dobrze wyczyścisz, to spokojnie wytrzyma dużej. 12 |
Data: Maj 28 2010 13:53:45 | Temat: Re: Zabezpieczanie spawów przed korozją. | Autor: krzysiek82 | Jacek pisze: Jak dobrze wyczyścisz, to spokojnie wytrzyma dużej. wszystko jest wypiaskowane, chyba lepiej się już nie da :) -- krzysiek82 13 |
Data: Maj 28 2010 16:52:30 | Temat: Re: Zabezpieczanie spawów przed korozją. | Autor: Jacek | ok. Racja. 14 |
Data: Maj 28 2010 19:53:22 | Temat: Re: Zabezpieczanie spawów przed korozją. | Autor: Sebastian Kaliszewski | Agent0700 wrote: W dniu 2010-05-27 14:07, krzysiek82 pisze: Też podają, ale mniej precyzyjnie i trzeba się lepiej wgryźć w to co wypisują. Jakieś coś "na fosforze", wiążące się z rdzą a potem "na tłusto" (czyli jak tor radzi, ale najpierw wpuścić coś co zwiąże rdzę). To co idzie na wierzch musi być po pierwsze odporne samo w sobie (dobrze się trzymać, być wytrzymałem itd) i dobrze położone. To co idzie do środka profili musi przede wszystkim przyczepić się do źle oczyszczonej powierzchni (czyli tylko umytej) i musi się jej dobrze trzymać -- za to nie musi być twarde i odporne na ścieranie. pzdr \SK -- "Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang -- http://www.tajga.org -- (some photos from my travels) 15 |
Data: Maj 28 2010 13:12:33 | Temat: Re: Zabezpieczanie spawów przed korozją. | Autor: tor | jako, że cienki ma wymieniane teraz progi zastanawiam się jak zabezpieczyć Z wierzchu progi pomaluj minia albo innym tego typu preparatem, a na to baranek i bedzie spokoj. Wazniejsze jest zabezpiecznie od srodka. Tutaj to najlepiej by bylo miec kompresor i kupic cos gotowego (boll i itp), albo zrobic preparat samemu :).U mnie tak blacharz zrobil. Od zewnatrz baranek, natomiast do srodka wstrzyknieta mikstura (zmieszane -towot, olej i bitex ). Auto jest juz 6lat po blacharcei nie ma sladu zeby cokolwiek wylazilo. Pomijam jakies zew obicia od kamieni i itp. Ta mieszanka jest sprawdzona, bo w ciagu 2x lat, jak gosc auta robi, nikt nie wrocil z reklamacja ,ze cos rdzewieje. Nieraz przyjezdzali cos robic do niego, ale juz w innych miejsach. Od siebie moge dodac, ze ostatnio robilem drugie auto ( u innego speca) i akurat przy mnie odcinal stary prog. normalnie fabryczne zabezpieczenie to obraz nedzy i rozpaczy (w zasadzie gola blacha ). Progi i nadkola zezarlo od srodka,a z zew nic sie nie dzialo. Odplywy sprawne, zadnej wody w progach nie bylo. Teraz profile znow zabezpiecze mikstura, bo widze ze jest najtrwalsza :) Pozdrawiam Radek 16 |
Data: Maj 28 2010 13:39:46 | Temat: Re: Zabezpieczanie spawów przed korozją. | Autor: krzysiek82 | tor pisze: Od siebie moge dodac, ze ostatnio robilem drugie auto ( u innego speca) i akurat przy mnie odcinal stary prog. normalnie fabryczne zabezpieczenie to obraz nedzy i rozpaczy (w zasadzie gola blacha ). Progi i nadkola zezarlo od srodka,a z zew nic sie nie dzialo. tak samo miałem w cc dlatego zdecydowałem się na wymianę progów i piaskowanie całej podłogi oraz podproży. Ale co wymagać to tylko fiat i poza tym montowany w polsce na polski rynek wiec zaoszczędzili na tym szczególe, co ciekawe wersje eksportowe miały już lepsze zabezpieczenie. Teraz jak widzę, ogłoszenie ciqnuecento bez korozji, to dzwonie do takiego człowieka i mówię,żeby sobie boczek tylny zdjął to zobaczy, że jest w błędzie. -- krzysiek82 17 |
Data: Maj 28 2010 14:35:49 | Temat: Re: Zabezpieczanie spawów przed korozją. | Autor: tor | Teraz jak widzę, ogłoszenie ciqnuecento bez korozji, to dzwonie do takiego Kumpel ma jakies 2-3 lata cienkiego i nie ma zadnej rdzy na nim. Zdazyl juz cale auto do blachy rozlozyc i rudego brak . Kupil auto przypadkiem, bo szukal jakiegos jezdzidla za nieduze pieniadze. Na obecna chwile calosc jest solidnie zabezpieczona antykorozyjnie i raczej szybciej to sprzeda niz sie rozsypie ;) Pozdrawiam Radek 18 |
Data: Maj 28 2010 09:41:47 | Temat: Re: Zabezpieczanie spawów przed korozją. | Autor: | Witam 19 |
Data: Maj 28 2010 19:57:35 | Temat: Re: Zabezpieczanie spawów przed korozjÄ
. | Autor: Sebastian Kaliszewski | wrote: Witam OczyĹciÄ oczyĹcisz, ale przy tym tak wygładzisz że powłoki bÄdÄ siÄ fatalnie trzymaÄ. MEtal ma byÄ "zmatowiony", czyli pełen mikroskopijnych górek i dołków -- tego siÄ bÄdzie powłoka trzymała. pzdr \SK -- "Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang -- http://www.tajga.org -- (some photos from my travels) 20 |
Data: Maj 29 2010 08:29:28 | Temat: Re: Zabezpieczanie spawów przed korozją. | Autor: MarcinJM | krzysiek82 pisze: witajcie http://www.wurth.pl/katalog2/karty/A0982%209.pdf -- Pozdrawiam MarcinJM gg: 978510, marcinjm()op.pl 21 |
Data: Maj 29 2010 10:47:03 | Temat: Re: Zabezpieczanie spawów przed korozją. | Autor: kogutek | krzysiek82 pisze:Sprawdź w szeregu elektrochemicznym metali w jakim miejscu w stosunku do żelaza znajduje się cyna. A potem poproś żeby usunęli twoją odpowiedź. Od cynowania skuteczniejszy jest lakier do paznokci. -- Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl 22 |
Data: Maj 29 2010 11:54:09 | Temat: Re: Zabezpieczanie spawów przed korozją. | Autor: J.F. | On Sat, 29 May 2010 10:47:03 +0200, kogutek wrote: krzysiek82 pisze:Sprawdź w szeregu elektrochemicznym metali w jakim miejscu w stosunku do żelaza Cynowanie tez zabezpiecza przed korozja, dopoki pokrycie nieuszkodzone. Jak uszkodzone - to masz racje - cynkowanie okazuje sie duzo lepsze. Cynowalo sie np blache na konserwy - i znow masz racje - w koncu okazalo ze sie lakiery lepsze. Ale konserwy sa znane od 200 lat, a epoksydy od 50 .. Jesli chodzi o cynkowanie to kiedys slyszalem o farbach z pylem cynkowym. A w domowych warunkach mozna pomyslec o cynkowaniu galwanicznym - przylozyc wate/gaze nasaczona elektrolitem, przycisnac druga elektroda, podlaczyc do pradu. J. 23 |
Data: Maj 30 2010 13:54:13 | Temat: Re: Zabezpieczanie spawów przed korozją. | Autor: MarcinJM | kogutek pisze: krzysiek82 pisze:Sprawdź w szeregu elektrochemicznym metali w jakim miejscu w stosunku do żelaza Blache z reparaturki do polowy pocynowalem, polowa byla gola. Po poltora roku na zewnetrznym na cynowanym nie bylo najmniejszego sladu korozji. Oczywiscie gola czesc kompletnie skorodowala. -- Pozdrawiam MarcinJM gg: 978510, marcinjm()op.pl 24 |
Data: Maj 30 2010 20:06:36 | Temat: Re: Zabezpieczanie spawów przed korozjš. | Autor: J.F. | On Sun, 30 May 2010 13:54:13 +0200, MarcinJM wrote: kogutek pisze: daj na moment do piaskowania, i zobacz potem jak bedzie rdzewiec, szczegolnie na mokro. Tu kogutek ma racje - cynk znacznie lepiej zabezpiecza. No i zwaz przed i po cynowaniu, moze po prostu polozyles za gruba warstwe. J. 25 |
Data: Maj 31 2010 12:53:41 | Temat: Re: Zabezpieczanie spawów przed korozją. | Autor: Sebastian Kaliszewski | MarcinJM wrote: kogutek pisze: Na samym nie musi być. Liczy się obok :) Oczywiscie gola czesc kompletnie skorodowala. No właśnie :) pzdr \SK -- "Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang -- http://www.tajga.org -- (some photos from my travels) 26 |
Data: Maj 30 2010 16:50:10 | Temat: Re: Zabezpieczanie spawów przed korozją. | Autor: MarcinJM | kogutek pisze: krzysiek82 pisze:Sprawdź w szeregu elektrochemicznym metali w jakim miejscu w stosunku do żelaza Cyny jest malo, wiecej jest olowiu. A np. nadwozia porche byly olowiowane. Z tego co pamietam ok 9kg olowiu szlo na jedno nadwozie. -- Pozdrawiam MarcinJM gg: 978510, marcinjm()op.pl |