Grupy dyskusyjne   »   Zalozylem letnie opony

Zalozylem letnie opony



1 Data: Marzec 07 2008 23:10:59
Temat: Zalozylem letnie opony
Autor: Sanctum Officium 

Było dziś +9 (Gdańsk), prognozy przewidują w najbliższych dniach jeszcze więcej. Zapadła szybka decyzja - letnie. Szkoda zimówek na temperatury rzędu +12. Pospieszyłem się ze zmianą opon? Czy trafiłem w idealny moment, bo już zimy w tym roku nie zobaczymy?

Zima w tym roku znowu była bardzo łagodna. Można było w ogóle sobie darować zimówki.


MK



2 Data: Marzec 07 2008 22:14:45
Temat: Re: Zalozylem letnie opony
Autor:

On 2008-03-07, Sanctum Officium  wrote:

Było dziś +9 (Gdańsk), prognozy przewidują w najbliższych dniach jeszcze
więcej. Zapadła szybka decyzja - letnie. Szkoda zimówek na temperatury rzędu
+12. Pospieszyłem się ze zmianą opon? Czy trafiłem w idealny moment, bo już
zimy w tym roku nie zobaczymy?

Ja pierdziele stary... a co to ma za znaczenie? nawet jak zima wróci to i tak
Twoje opony mają taką szansę dotknąć śniegu w mieście jak ja wygrać w lotka.


Ever

3 Data: Marzec 07 2008 23:39:40
Temat: Re: Zalozylem letnie opony
Autor: Sanctum Officium 

Użytkownik  napisał w wiadomości

On 2008-03-07, Sanctum Officium  wrote:
Było dziś +9 (Gdańsk), prognozy przewidują w najbliższych dniach jeszcze
więcej. Zapadła szybka decyzja - letnie. Szkoda zimówek na temperatury rzędu
+12. Pospieszyłem się ze zmianą opon? Czy trafiłem w idealny moment, bo już
zimy w tym roku nie zobaczymy?

Ja pierdziele stary... a co to ma za znaczenie? nawet jak zima wróci to i tak
Twoje opony mają taką szansę dotknąć śniegu w mieście jak ja wygrać w lotka.

Nie chodzi o śnieg, ale o temperaturę. Letnie przy niskich temperaturach mają dużo gorszą przyczepność niż zimowe. Trzeba jeździć ostrożniej, bo droga hamowania i trzymanie się drogi na zakręcie jest gorsze. Samym oponom letnim nic złego się nie dzieje w zimie. Niestety zimowe przy wyższych temperaturach bardzo szybko się zużywają. Lepsze letnie w zimie niż zimowe w lecie. I dlatego zmieniłem. W razie powrotu zimy jakoś się kilka dni prześlizgam na letnich. Lepsze to niż zdzieranie zimówek przy temperaturach rzędu kilkunastu stopni.


MK

4 Data: Marzec 08 2008 01:45:15
Temat: Re: Zalozylem letnie opony
Autor: lux 

Lepsze to niż zdzieranie zimówek przy temperaturach

rzędu kilkunastu stopni.
======
tak to może było z 10 lat temu. Dzisiejsze zimówki są odporne na ścieranie w
lecie tak samo jak letnie.

--
=======
ŁukaszR
foto: www.lux4.prv.pl

5 Data: Marzec 08 2008 10:53:50
Temat: Re: Zalozylem letnie opony
Autor: Sanctum Officium 

Użytkownik "lux"  napisał w wiadomości

Lepsze to niż zdzieranie zimówek przy temperaturach
rzędu kilkunastu stopni.
======
tak to może było z 10 lat temu. Dzisiejsze zimówki są odporne na ścieranie w lecie tak samo jak letnie.

Sprawdzałeś to?


MK

6 Data: Marzec 08 2008 10:59:18
Temat: Re: Zalozylem letnie opony
Autor: Scyzoryk 


Sprawdzałeś to?

moze nie tak samo ale kumpel od dwoch lat jezdzi caly czas na zimowkach. 2
sezony zimowe + jeden letni. Kolejne lato tez spokojnie przejezdza i wcale
bieznik nie znika. Owszem, zuzywa sie ale po 3 pełnych latach to spokojnie
mozna wyrzucic taki komplet i zalozyc nowy. I tak wyjdzie taniej niz dwa
komplety na 5 lat + przekładki 2 razy w roku ;)

Nie jestem zwolennikiem takiego rozwiazania ale da sie bez problemu. Zimowki
zuzywaja sie ciut szybciej ale bez przesady. Zima w tym roku byla taka ze
trudno sie zorientowac ;) wiec 90% moje zimowki altaly po suchym asfalcie i
nie wygladaja duzo gorzej niz na poczatku sezonu. Moze z 1mm im ubyło (na
przodzie bo na tyle to wogole roznicy nie widze.)


--
Pozdr
Scyzoryk
Corolla e11
GSX 550

7 Data: Marzec 08 2008 01:35:28
Temat: Re: Zalozylem letnie opony
Autor: Feromon 


Użytkownik "Sanctum Officium"  napisał w wiadomości

Nie chodzi o śnieg, ale o temperaturę. Letnie przy niskich temperaturach mają dużo gorszą przyczepność niż zimowe. Trzeba jeździć ostrożniej, bo droga hamowania i trzymanie się drogi na zakręcie jest gorsze.

Co Ty masz Ferrari czy co? opony zimowe to wymysł handlowców, żeby
wyrwać od Ciebie kasę za opony. ;)) Ja jeżdżę cały rok na letnich, ops, przepraszam,
na "uniwersalnych" i nie mam kłopotu z drogą hamowania i z ostrożną jazdą,
bo JEŻDŻDDZĘ OSTROŻNIE całorocznie.

Ale skoro założyłeś letnie, to ja osobiście oczekuję ocieplenia i minispódniczek :))

Pozdrawiam
Feromon

8 Data: Marzec 08 2008 01:59:54
Temat: Re: Zalozylem letnie opony
Autor: Roki 

Co Ty masz Ferrari czy co? opony zimowe to wymysł handlowców, żeby
wyrwać od Ciebie kasę za opony. ;)) Ja jeżdżę cały rok na letnich, ops,
przepraszam,
na "uniwersalnych" i nie mam kłopotu z drogą hamowania i z ostrożną jazdą,
bo JEŻDŻDDZĘ OSTROŻNIE całorocznie.

ROTFL:) A w domu przy świeczce siedzisz?


Ale skoro założyłeś letnie, to ja osobiście oczekuję ocieplenia i
minispódniczek :))

A to jak najbardziej:)

10 Data: Marzec 09 2008 06:57:20
Temat: Re: Zalozylem letnie opony
Autor:

On Sat, 8 Mar 2008 01:35:28 +0100, "Feromon"  wrote:

Co Ty masz Ferrari czy co? opony zimowe to wymysł handlowców, żeby
wyrwać od Ciebie kasę za opony. ;)) Ja jeżdżę cały rok na letnich, ops,
przepraszam,
na "uniwersalnych" i nie mam kłopotu z drogą hamowania i z ostrożną jazdą,
bo JEŻDŻDDZĘ OSTROŻNIE całorocznie.

     Jezeli jezdzisz glownie po miescie w np.centralnej Polsce gdzie z
reguly sniegu malo i nalezysz do kierowcow z umiarkowanym
temperamentem oglednie mowiac,to mozesz nie widziec roznicy.
Ale wyskocz na weekend w Bieszczady ,to Cie droga nauczy pokory ;)

RS

11 Data: Marzec 08 2008 01:35:28
Temat: Re: Zalozylem letnie opony
Autor: Feromon 


Użytkownik "Sanctum Officium"  napisał w wiadomości

Nie chodzi o śnieg, ale o temperaturę. Letnie przy niskich temperaturach mają dużo gorszą przyczepność niż zimowe. Trzeba jeździć ostrożniej, bo droga hamowania i trzymanie się drogi na zakręcie jest gorsze.

Co Ty masz Ferrari czy co? opony zimowe to wymysł handlowców, żeby
wyrwać od Ciebie kasę za opony. ;)) Ja jeżdżę cały rok na letnich, ops, przepraszam,
na "uniwersalnych" i nie mam kłopotu z drogą hamowania i z ostrożną jazdą,
bo JEŻDŻDDZĘ OSTROŻNIE całorocznie.

Ale skoro założyłeś letnie, to ja osobiście oczekuję ocieplenia i minispódniczek :))

Pozdrawiam
Feromon

12 Data: Marzec 08 2008 10:53:10
Temat: Re: Zalozylem letnie opony
Autor: Sanctum Officium 

Użytkownik "Feromon"  napisał w wiadomości


Użytkownik "Sanctum Officium"  napisał w wiadomości
Nie chodzi o śnieg, ale o temperaturę. Letnie przy niskich temperaturach mają dużo gorszą przyczepność niż zimowe. Trzeba jeździć ostrożniej, bo droga hamowania i trzymanie się drogi na zakręcie jest gorsze.

Co Ty masz Ferrari czy co? opony zimowe to wymysł handlowców, żeby
wyrwać od Ciebie kasę za opony. ;))

Wyraźnie czuć różnice pomiędzy letnimi a zimowy. Hamuje na krótszej drodze na zimowych.

Ja jeżdżę cały rok na letnich,

Też całe lata jeździłem. Nie mam nic przeciwko temu. Trzeba jeździć troche wolniej niż na zimowych.

ops, przepraszam,
na "uniwersalnych" i nie mam kłopotu z drogą hamowania i z ostrożną jazdą,
bo JEŻDŻDDZĘ OSTROŻNIE całorocznie.

Zimowe są w zimie lepsze niż letnie. Nie ma co do tego wątpliwości. Pytanie jest, o ile sa lepsze, a nie czy są lepsze.


MK

13 Data: Marzec 08 2008 03:15:42
Temat: Re: Zalozylem letnie opony
Autor: Piracik_ 



Nie chodzi o śnieg, ale o temperaturę. Letnie przy niskich temperaturach
mają dużo gorszą przyczepność niż zimowe. Trzeba jeździć ostrożniej, bo
droga hamowania i trzymanie się drogi na zakręcie jest gorsze. Samym
oponom letnim nic złego się nie dzieje w zimie. Niestety zimowe przy
wyższych temperaturach bardzo szybko się zużywają. Lepsze letnie w zimie
niż zimowe w lecie. I dlatego zmieniłem. W razie powrotu zimy jakoś się
kilka dni prześlizgam na letnich. Lepsze to niż zdzieranie zimówek przy
temperaturach rzędu kilkunastu stopni.

kurwa jego mac sorki za brzydkie slowa ale czy ty pojdziesz sie wysrac i tez
zapytasz nas czy dupe podetrzec? zmieniles to jezdzij a nie zakladasz
kolejny watek o oponach jakby tego malo ostatnio bylo. ja pierdole co tu sie
ostatnio dzieje. albo ogloszenia, albo kupna auta albo zasrane opony. nic
wiecej.

14 Data: Marzec 08 2008 07:15:07
Temat: Re: Zalozylem letnie opony
Autor: jasio kowalski 

Piracik_  napisał(a):



> Nie chodzi o śnieg, ale o temperaturę. Letnie przy niskich temperaturach
> mają dużo gorszą przyczepność niż zimowe. Trzeba jeździć ostrożniej, bo
> droga hamowania i trzymanie się drogi na zakręcie jest gorsze. Samym
> oponom letnim nic złego się nie dzieje w zimie. Niestety zimowe przy
> wyższych temperaturach bardzo szybko się zużywają. Lepsze letnie w zimie
> niż zimowe w lecie. I dlatego zmieniłem. W razie powrotu zimy jakoś się
> kilka dni prześlizgam na letnich. Lepsze to niż zdzieranie zimówek przy
> temperaturach rzędu kilkunastu stopni.

kurwa jego mac sorki za brzydkie slowa ale czy ty pojdziesz sie wysrac i tez
zapytasz nas czy dupe podetrzec? zmieniles to jezdzij a nie zakladasz
kolejny watek o oponach jakby tego malo ostatnio bylo. ja pierdole co tu sie
ostatnio dzieje. albo ogloszenia, albo kupna auta albo zasrane opony. nic
wiecej.


Musiales miec nerwowy tydzien. Wiecej luzu, szkoda nerw.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

15 Data: Marzec 08 2008 14:47:22
Temat: Re: Zalozylem letnie opony
Autor: Piracik_ 



Musiales miec nerwowy tydzien. Wiecej luzu, szkoda nerw.

wrecz przeciwnie, mialem nadzwyczaj spokojny tydzien ale czytajac po raz
setny to samo az mnie kurwica bierze i zagladac sie tu odechciewa.

16 Data: Marzec 09 2008 10:47:26
Temat: Re: Zalozylem letnie opony
Autor: P_ablo 


Użytkownik "Sanctum Officium"  napisał w wiadomości


Nie chodzi o śnieg, ale o temperaturę. Letnie przy niskich temperaturach
mają dużo gorszą przyczepność niż zimowe.

Szczegolnie, ze opona podczas jazdy opona ma podwyzszona temperature od
tarcia o jezdnie.
Te bzdury o gorszej przyczepnosci letniej opony ponizej 7 stopni c sa dla
tych co kola pompuja azotem.

Picasso

17 Data: Marzec 09 2008 14:26:17
Temat: Re: Zalozylem letnie opony
Autor: Sanctum Officium 

Użytkownik "P_ablo"  napisał w wiadomości


Użytkownik "Sanctum Officium"  napisał w wiadomości

Nie chodzi o śnieg, ale o temperaturę. Letnie przy niskich temperaturach mają dużo gorszą przyczepność niż zimowe.

Szczegolnie, ze opona podczas jazdy opona ma podwyzszona temperature od tarcia o jezdnie.

Zimowa i letnia ma podwyższoną. Ale letnia i tak jest twardsza w zimie.

Te bzdury o gorszej przyczepnosci letniej opony ponizej 7 stopni c sa dla tych co kola pompuja azotem.

Jest różnia. Wiele razy się o tym przekonałem.

Zimowe opony są na zimę, letnie na lato. Koniec, kropka :-)


MK

18 Data: Marzec 09 2008 19:02:47
Temat: Re: Zalozylem letnie opony
Autor: J.F. 

On Sun, 9 Mar 2008 14:26:17 +0100,  Sanctum Officium wrote:

Te bzdury o gorszej przyczepnosci letniej opony ponizej 7 stopni c sa dla
tych co kola pompuja azotem.

Jest różnia. Wiele razy się o tym przekonałem.

Na suchej drodze ? Nieoszronionej ?

Zimowe opony są na zimę, letnie na lato. Koniec, kropka :-)

Wielosezonowe na caly rok :-)

J.

19 Data: Marzec 09 2008 19:43:50
Temat: Re: Zalozylem letnie opony
Autor: Sanctum Officium 

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości

On Sun, 9 Mar 2008 14:26:17 +0100,  Sanctum Officium wrote:
Te bzdury o gorszej przyczepnosci letniej opony ponizej 7 stopni c sa dla
tych co kola pompuja azotem.

Jest różnia. Wiele razy się o tym przekonałem.

Na suchej drodze ? Nieoszronionej ?

Przy dodatniej temperaturze, najprawdopodobniej na suchej. Nie wysiadałem, żeby sprawdzić, czy jezdnia jest idealnie sucha. Nie było wcześniej opadu deszczu. Na zimowych nigdy nie miałem takich problemów z przyczepnością.


MK

20 Data: Marzec 09 2008 21:10:53
Temat: Re: Zalozylem letnie opony
Autor: J.F. 

On Sun, 9 Mar 2008 19:43:50 +0100,  Sanctum Officium wrote:

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości
Te bzdury o gorszej przyczepnosci letniej opony ponizej 7 stopni c sa
dla tych co kola pompuja azotem.

Jest różnia. Wiele razy się o tym przekonałem.

Na suchej drodze ? Nieoszronionej ?

Przy dodatniej temperaturze, najprawdopodobniej na suchej. Nie wysiadałem,
żeby sprawdzić, czy jezdnia jest idealnie sucha. Nie było wcześniej opadu
deszczu. Na zimowych nigdy nie miałem takich problemów z przyczepnością.

Wiesz, zasadniczo wiele osob jezdzi zima na letnich oponach
i nie narzekaja na tyle zeby zalozyc zimowki.
W setkach milionow liczone.
Niektore letnie nawet na sniegu sobie calkiem dobrze radza.

Moze jednak jakies nietypowe zjawisko, np czarny lod [black ice] ?

J.

21 Data: Marzec 09 2008 21:35:47
Temat: Re: Zalozylem letnie opony
Autor: Sanctum Officium 

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości

On Sun, 9 Mar 2008 19:43:50 +0100,  Sanctum Officium wrote:
Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości
Te bzdury o gorszej przyczepnosci letniej opony ponizej 7 stopni c sa
dla tych co kola pompuja azotem.

Jest różnia. Wiele razy się o tym przekonałem.

Na suchej drodze ? Nieoszronionej ?

Przy dodatniej temperaturze, najprawdopodobniej na suchej. Nie wysiadałem,
żeby sprawdzić, czy jezdnia jest idealnie sucha. Nie było wcześniej opadu
deszczu. Na zimowych nigdy nie miałem takich problemów z przyczepnością.

Wiesz, zasadniczo wiele osob jezdzi zima na letnich oponach
i nie narzekaja na tyle zeby zalozyc zimowki.
W setkach milionow liczone.
Niektore letnie nawet na sniegu sobie calkiem dobrze radza.

Moze jednak jakies nietypowe zjawisko, np czarny lod [black ice] ?

Wiele razy przekonałem się, że letnie zawodzą w zimie. Całe lata jeździłem na letnich zimą. Opony zimowe mam dopiero drugi sezon. Wcześniej nigdy nie miałem zimówek. Jednoznacznie stwierdzam, że zimą opony zimowe są zdecydowanie lepsze niż letnie. Jak sprawdzają się zimowe latem, nie wiem. Nigdy tego nie sprawdzałem. Czytam tu na grupie, że są w tym zastosowaniu beznadziejne. Po prostu zimowe na zimę, letnie na lato. Do tego zostały stworzone i nie ma co robić rewolucji. Ewwntualnie kompromisowe opony wielosezonowe.


MK

22 Data: Marzec 09 2008 22:56:48
Temat: Re: Zalozylem letnie opony
Autor: J.F. 

On Sun, 9 Mar 2008 21:35:47 +0100,  Sanctum Officium wrote:

Wiele razy przekonałem się, że letnie zawodzą w zimie. Całe lata jeździłem
na letnich zimą. Opony zimowe mam dopiero drugi sezon. Wcześniej nigdy nie
miałem zimówek. Jednoznacznie stwierdzam, że zimą opony zimowe są
zdecydowanie lepsze niż letnie.

Wiesz, przez dziesiatki lat ludzie jezdzili na oponach bez
przymiotnika caly rok i nie narzekali nadmiernie. I to nie tylko
po czarnych drogach stolicy, ale tez po bialych i stromych drogach.

To dopiero ostatnio sie okazuje ze od niektorych letnich
zimowki sa duuuuzo lepsze ..

Jak sprawdzają się zimowe latem, nie wiem.
Nigdy tego nie sprawdzałem. Czytam tu na grupie, że są w tym zastosowaniu
beznadziejne. Po prostu zimowe na zimę, letnie na lato. Do tego zostały
stworzone i nie ma co robić rewolucji.

Nie ma co, aczkolwiek pamietam tylko jednego kolege ktory pokazywal
zdjecia co lato robi z zimowkami. Ale to bylo lato i ostra jazda.

I paru ktorzy narzekali ze zle im sie na zimowkach jezdzi i z
przyjemnoscia przesiadaja sie na letnie.

Ja tam zawadzilem kiedys na zimowkach o upalny maj i roznic nie
zauwazylem. A tak w ogole to mam ochote kupic wielosezonowe.


J.

23 Data: Marzec 09 2008 23:47:20
Temat: Re: Zalozylem letnie opony
Autor: Sanctum Officium 

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości

On Sun, 9 Mar 2008 21:35:47 +0100,  Sanctum Officium wrote:
Wiele razy przekonałem się, że letnie zawodzą w zimie. Całe lata jeździłem
na letnich zimą. Opony zimowe mam dopiero drugi sezon. Wcześniej nigdy nie
miałem zimówek. Jednoznacznie stwierdzam, że zimą opony zimowe są
zdecydowanie lepsze niż letnie.

Wiesz, przez dziesiatki lat ludzie jezdzili na oponach bez
przymiotnika caly rok i nie narzekali nadmiernie. I to nie tylko
po czarnych drogach stolicy, ale tez po bialych i stromych drogach.

To dopiero ostatnio sie okazuje ze od niektorych letnich
zimowki sa duuuuzo lepsze ..

Dawali radę bez BAS-u, poduszek itd. Baaa, bez Internetu dawali radę!!!

Jak sprawdzają się zimowe latem, nie wiem.
Nigdy tego nie sprawdzałem. Czytam tu na grupie, że są w tym zastosowaniu
beznadziejne. Po prostu zimowe na zimę, letnie na lato. Do tego zostały
stworzone i nie ma co robić rewolucji.

Nie ma co, aczkolwiek pamietam tylko jednego kolege ktory pokazywal
zdjecia co lato robi z zimowkami. Ale to bylo lato i ostra jazda.

I paru ktorzy narzekali ze zle im sie na zimowkach jezdzi i z
przyjemnoscia przesiadaja sie na letnie.

Ja tam zawadzilem kiedys na zimowkach o upalny maj i roznic nie
zauwazylem. A tak w ogole to mam ochote kupic wielosezonowe.

Cenowo wszystko wychodzi na to samo. Kosztują tylko zmiany opon z letnich na zimowe i z zimowych na letnie. Koszty zakupu opon zimowych nie mają znaczenia. Na jednym komplecie opon zrobisz, powiedzmy, 40 000 km. Na zestawie letnich i zimowych zrobisz razem 80 000 km tyle samo, co na dwóch kompletach opon letnich. Nie będe się rozisywał, wiesz o co chodzi.

Czy warto mieć opony zimowe? Warto. Dawniej, gdy nie miałem opon zimowych, bawiłem się czasem, gdy spadł śnieg, na pasie (nieczynnym lotnisku) na Zaspie w Gdańsku. Na letnich auto słabiutko skręcało, często jechało gdzie chciało i kręcenie kierownica niewiele zmieniało. Letnie zapewniały bardzo mało kontroli. Gdy pierwszy raz pojechałem na zimówkach na Zaspę (pas był pokryty sniegiem), byłem zakoczony. Auto dużo lepiej skręca i zaskakująco dobrze trzyma się w zakręcie ośnieżonej nawierzchni. Aż czuć przeciążania na łuku. Niewielkie, ale jadnak czuć, na letnich nie czuło się nic. Skręcanie kierownica, dodawanie, ujmowanie gazu, powoduje reakcje auta. Na letnich często nie było w ogóle reakcji i auto jechało, gdzie chciało, niezależnie od tego, czy koła były skręcone czy nie. Na zimowych tego problemu nie ma. Na nieczynnym lotnisku w Borsku (lotnisko pokryte śniegiem) mogłem sprawdzić jeszcze więcej, bo jest tam więcej miejsca. Wrzucanie samochodu w zakręty przy większych prędkościach pozwalalo mieć kontrolę nad autam. Na letnich auto dawno by wyleciał poza pas. Próby korekty pod- i nadsterowności na letnich niewiele dają - samochód się nie "słucha" i jedzie, gdzie chce. Na zimowych jest dużo lepiej. Samochód jest o wiele bardziej posłuszny. Na prostej hamowanie z większych prędkości było całkiem skuteczne. Na letnich auto by jechało prosto dużo dłużej i dużo dalej. Na zimówkach wywoływanie poślizgu na prostej i próby wyprowadzenia auta z poslizgu, kończyły się zawsze powodzeniem. Na letnich wprowadzenie auta w poślizg dawało małe szanse wyprowadzenia go z poślizgu ze względu na słabiutkie reagowanie auta na kontry, dodawanie i ujmowanie gazu. Ucieka tył, kontra kierownica, a samochód nie bardzo chce "wracać" na zamierzony tor. Zaczyna się obracać, bo kontry niewiele dają. W takiej sytuacji na zimówkach kontra kierownicą zawsze przynosiła spodziewny rezultat (tył był zarzucany hamulcem ręcznym). Lepszą przyczepność opon zimowych na śniegu daje się wyraźnie odczuć.

Nie testowałem opon zimowych i letnich na tym samym samochodzie, ale nie sądzę, żeby miało to aż tak duży wpływ.


MK

24 Data: Marzec 10 2008 14:07:47
Temat: Re: Zalozylem letnie opony
Autor: Jakub Witkowski 

Sanctum Officium pisze:

Czy warto mieć opony zimowe? Warto. Dawniej, gdy nie miałem opon zimowych, bawiłem się czasem, gdy spadł śnieg, na pasie (nieczynnym lotnisku) na Zaspie w Gdańsku.

Z pewnością gdyby przeciętna zimowa droga w Polsce przypominała świeżo
zasypaną Zaspę, nikt by nie kwestionował wyższości zimówek. Podobnie
narciarze, albo ktoś stale mieszkający w górach czy na Suwalszczyźnie.

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

25 Data: Marzec 10 2008 14:50:20
Temat: Re: Zalozylem letnie opony
Autor: J.F. 

On Mon, 10 Mar 2008 14:07:47 +0100,  Jakub Witkowski wrote:

Z pewnością gdyby przeciętna zimowa droga w Polsce przypominała świeżo
zasypaną Zaspę, nikt by nie kwestionował wyższości zimówek. Podobnie
narciarze, albo ktoś stale mieszkający w górach czy na Suwalszczyźnie.

Ale kiedys na zwyklych oponach narciarze dojezdzali pod wyciag.
Sam dojezdzalem i nie narzekalem.

Ale niektore letnie na sniegu potrafia zaskoczyc nieporadnoscia.

J.

26 Data: Marzec 10 2008 15:06:11
Temat: Re: Zalozylem letnie opony
Autor: Jakub Witkowski 

J.F. pisze:

On Mon, 10 Mar 2008 14:07:47 +0100,  Jakub Witkowski wrote:
Z pewnością gdyby przeciętna zimowa droga w Polsce przypominała świeżo
zasypaną Zaspę, nikt by nie kwestionował wyższości zimówek. Podobnie
narciarze, albo ktoś stale mieszkający w górach czy na Suwalszczyźnie.

Ale kiedys na zwyklych oponach narciarze dojezdzali pod wyciag.
Sam dojezdzalem i nie narzekalem.

Ale niektore letnie na sniegu potrafia zaskoczyc nieporadnoscia.

Owszem. Pirelli P2500 to była tragedia, nie tylko na śniegu,
ale np. na mokrej trawie... :/

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

27 Data: Marzec 10 2008 17:30:42
Temat: Re: Zalozylem letnie opony
Autor: Sanctum Officium 

Użytkownik "Jakub Witkowski"  napisał w wiadomości

Sanctum Officium pisze:

Czy warto mieć opony zimowe? Warto. Dawniej, gdy nie miałem opon zimowych, bawiłem się czasem, gdy spadł śnieg, na pasie (nieczynnym lotnisku) na Zaspie w Gdańsku.

Z pewnością gdyby przeciętna zimowa droga w Polsce przypominała świeżo
zasypaną Zaspę, nikt by nie kwestionował wyższości zimówek. Podobnie
narciarze, albo ktoś stale mieszkający w górach czy na Suwalszczyźnie.

Na asfalcie też zimówki są lepsze (przy niskich temperaturach rzecz jasna).

Zimówki mam jedne z najlepszych na rynku: Goodyear UltraGrip 7. Wybrałem te, bo wypadały najlepiej w wielu testach i użytkownicy je polecali.


MK

28 Data: Marzec 10 2008 14:03:03
Temat: Re: Zalozylem letnie opony
Autor: Jakub Witkowski 

Sanctum Officium pisze:

Wiele razy przekonałem się, że letnie zawodzą w zimie. Całe lata jeździłem na letnich zimą. Opony zimowe mam dopiero drugi sezon. Wcześniej nigdy nie miałem zimówek. Jednoznacznie stwierdzam, że zimą opony zimowe są zdecydowanie lepsze niż letnie. Jak sprawdzają się

Jednoznacznie możesz jedynie stwierdzić, że akurat Twoje zimówki
są w tych warunkach lepsze od Twoich letnich. Doświadczenie wybitnie
jednostkowe. Na twoim miejscu wstrzymał bym się z wydawaniem tak
radykalnych osądów do przetestowania przynajmniej kilku par...

A ja akurat z nówek letnich kupionych we wrześniu zmieniłem na 2 -letnie
zimówki, i pierwsze wrażenie było: jakżeż one się kiepsko prowadzą!

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

29 Data: Marzec 10 2008 14:22:45
Temat: Re: Zalozylem letnie opony
Autor: Grzegorz Prędki 


A ja akurat z nówek letnich kupionych we wrześniu zmieniłem na 2 -letnie
zimówki, i pierwsze wrażenie było: jakżeż one się kiepsko prowadzą!


No to napisz jakie to byly opony. Model i rozmiar.

Pozdrawiam

30 Data: Marzec 10 2008 14:24:56
Temat: Re: Zalozylem letnie opony
Autor: Jakub Witkowski 

Grzegorz Prędki pisze:


A ja akurat z nówek letnich kupionych we wrześniu zmieniłem na 2 -letnie
zimówki, i pierwsze wrażenie było: jakżeż one się kiepsko prowadzą!


No to napisz jakie to byly opony. Model i rozmiar.

Proszę bardzo: z Kleberów HP2 na Dębice Frigo, 175/70 R14

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

31 Data: Marzec 10 2008 14:30:47
Temat: Re: Zalozylem letnie opony
Autor: Grzegorz Prędki 


Proszę bardzo: z Kleberów HP2 na Dębice Frigo, 175/70 R14


Przypadki tego, ze opona letnia jest tragiczna w zimie nie sa jednostkowe np. Dunlop Sp9000, GY F1 GSD3, Toyo T1R itp...
W tym rozmiarze ktory podales te opony sa niedostepne wiec proponuje przjechac sie na jakis lepszych letnich po sniegu i wtedy porownywac :)

Pozdrawiam

32 Data: Marzec 10 2008 14:59:58
Temat: Re: Zalozylem letnie opony
Autor: Jakub Witkowski 

Grzegorz Prędki pisze:


Proszę bardzo: z Kleberów HP2 na Dębice Frigo, 175/70 R14


Przypadki tego, ze opona letnia jest tragiczna w zimie nie sa jednostkowe np. Dunlop Sp9000, GY F1 GSD3, Toyo T1R itp...
W tym rozmiarze ktory podales te opony sa niedostepne wiec proponuje przjechac sie na jakis lepszych letnich po sniegu i wtedy porownywac :)

1) Dlaczego po śniegu? SO pisał "w zimie", a nie "po sniegu" ":)
2) Ja nie neguję, czepiam się TYLKO sposobu argumentacji.
S.O. na podstawie zmiany letnich na jakieś jedne zimówki i formułuje
ogólny sąd... Ja nie mam takich ambicji

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

33 Data: Marzec 10 2008 17:34:44
Temat: Re: Zalozylem letnie opony
Autor: Sanctum Officium 

Użytkownik "Jakub Witkowski"  napisał w wiadomości

Grzegorz Prędki pisze:

Proszę bardzo: z Kleberów HP2 na Dębice Frigo, 175/70 R14


Przypadki tego, ze opona letnia jest tragiczna w zimie nie sa jednostkowe np. Dunlop Sp9000, GY F1 GSD3, Toyo T1R itp...
W tym rozmiarze ktory podales te opony sa niedostepne wiec proponuje przjechac sie na jakis lepszych letnich po sniegu i wtedy porownywac :)

1) Dlaczego po śniegu? SO pisał "w zimie", a nie "po sniegu" ":)
2) Ja nie neguję, czepiam się TYLKO sposobu argumentacji.
S.O. na podstawie zmiany letnich na jakieś jedne zimówki i formułuje
ogólny sąd... Ja nie mam takich ambicji

Miałem wiele opon letnich opon różnych producentów i wszystkie były słabe na śniegu. Zimowe miałem (mam dalej) jedne (są to moje pierwsze opony zimowe) i różnicę w stosunku do wszystkich letnich, które miałem, widzę bardzo wyraźnie.


MK

34 Data: Marzec 10 2008 17:52:38
Temat: Re: Zalozylem letnie opony
Autor: Grzegorz Prędki 


1) Dlaczego po śniegu? SO pisał "w zimie", a nie "po sniegu" ":)

Dlatego "po sniegu", ze mimo, ze mieszkam w miescie wojewodzkim przez kilka dni lezalo tego sniegu dosc sporo na drogach. Wg. mnie dla tych kilku dni warto zakaldac zimowki.
Druga sprawa, ze zauwazylem, ze letnie maja przy temperaturze okolo 5 stopni Celcujsza i mniej fatalna trakcje na mokrej nawierzchni. Tutaj tez zimowki byly duzo lepsze :)
Aha, porownuje Toyo T1R z Conti Winter T810, rozmiar 205/50, auto 170KM.

Pozdrawiam

35 Data: Marzec 10 2008 14:42:33
Temat: Re: Zalozylem letnie opony
Autor: Hektor 

Użytkownik "Jakub Witkowski"  napisał

Proszę bardzo: z Kleberów HP2 na Dębice Frigo, 175/70 R14

I to wszystko w tym Mondeo?

Zbigniew Kordan

36 Data: Marzec 10 2008 14:56:31
Temat: Re: Zalozylem letnie opony
Autor: Jakub Witkowski 

Hektor pisze:

Użytkownik "Jakub Witkowski"  napisał

Proszę bardzo: z Kleberów HP2 na Dębice Frigo, 175/70 R14

I to wszystko w tym Mondeo?

Jakim znów mondeo???

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

37 Data: Marzec 10 2008 15:24:09
Temat: Re: Zalozylem letnie opony
Autor: Hektor 

Użytkownik "Jakub Witkowski"  napisał

Jakim znów mondeo???

Wydawalo mi sie, ze jezdziles Mondeo ?

ZK

38 Data: Marzec 10 2008 15:29:20
Temat: Re: Zalozylem letnie opony
Autor: Jakub Witkowski 

Hektor pisze:

Użytkownik "Jakub Witkowski"  napisał

Jakim znów mondeo???

Wydawalo mi sie, ze jezdziles Mondeo ?

Nie - primerą P10
Pewnie mnie z kimś mylisz

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

39 Data: Marzec 10 2008 15:39:51
Temat: Re: Zalozylem letnie opony
Autor: Hektor 

Użytkownik "Jakub Witkowski"  napisał

Nie - primerą P10
Pewnie mnie z kimś mylisz

Byc moze, przepraszam.

ZK

40 Data: Marzec 10 2008 17:32:08
Temat: Re: Zalozylem letnie opony
Autor: Sanctum Officium 

Użytkownik "Jakub Witkowski"  napisał w wiadomości

Sanctum Officium pisze:

Wiele razy przekonałem się, że letnie zawodzą w zimie. Całe lata jeździłem na letnich zimą. Opony zimowe mam dopiero drugi sezon. Wcześniej nigdy nie miałem zimówek. Jednoznacznie stwierdzam, że zimą opony zimowe są zdecydowanie lepsze niż letnie. Jak sprawdzają się

Jednoznacznie możesz jedynie stwierdzić, że akurat Twoje zimówki
są w tych warunkach lepsze od Twoich letnich. Doświadczenie wybitnie
jednostkowe. Na twoim miejscu wstrzymał bym się z wydawaniem tak
radykalnych osądów do przetestowania przynajmniej kilku par...

A ja akurat z nówek letnich kupionych we wrześniu zmieniłem na 2 -letnie
zimówki, i pierwsze wrażenie było: jakżeż one się kiepsko prowadzą!

Załóż na jedną oś zimowe, a druga letnie. Sam tego nie sprawdzałem, ale ci, którzy to testowali, piszą, że wtedy wyraźnie widać różnice pomiędzy letnimi a zimowymi.


MK

41 Data: Marzec 09 2008 22:10:46
Temat: Re: Zalozylem letnie opony
Autor: Roki 

Wiesz, zasadniczo wiele osob jezdzi zima na letnich oponach
i nie narzekaja na tyle zeby zalozyc zimowki.
W setkach milionow liczone.
Niektore letnie nawet na sniegu sobie calkiem dobrze radza.

Owszem ale to jest jak seks bez gumy. Dziewięciu się uda a dzisiąty wpadnie.
Tych dziewięciu będzie twierdziło, że: "spoko nie trzeba gumy używać".

42 Data: Marzec 09 2008 22:09:38
Temat: Re: Zalozylem letnie opony
Autor: Roki 

Wielosezonowe na caly rok :-)

Jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego.

43 Data: Marzec 09 2008 23:30:01
Temat: Re: Zalozylem letnie opony
Autor: P_ablo 


Użytkownik "Sanctum Officium"  napisał w wiadomości



Jest różnia. Wiele razy się o tym przekonałem.

Zimowe opony są na zimę, letnie na lato. Koniec, kropka :-)


W tym roku nie chcialo mi sie zmienic kol na zimowe i jakos roznicy do
zeszlego roku nie zauwazylem.
Na sniegu owszem ale na czarnym nie.

Picasso

44 Data: Marzec 08 2008 10:08:21
Temat: Re: Zalozylem letnie opony
Autor: J.F. 

On 07 Mar 2008 22:14:45 GMT,   wrote:

On 2008-03-07, Sanctum Officium  wrote:
Było dziś +9 (Gdańsk), prognozy przewidują w najbliższych dniach jeszcze
więcej. Zapadła szybka decyzja - letnie. Szkoda zimówek na temperatury rzędu
+12. Pospieszyłem się ze zmianą opon? Czy trafiłem w idealny moment, bo już
zimy w tym roku nie zobaczymy?

Ja pierdziele stary... a co to ma za znaczenie? nawet jak zima wróci to i tak
Twoje opony mają taką szansę dotknąć śniegu w mieście jak ja wygrać w lotka.

Podajze przedwczoraj pokazywali bialy Koszalin.

A letnie .. na jednych wystarczy ostrozniej prowadzic, na innych auto
rozbijesz :-)

J.

45 Data: Marzec 08 2008 17:20:59
Temat: Re: Zalozylem letnie opony
Autor: Hektor 

Użytkownik "J.F."  napisał

Podajze przedwczoraj pokazywali bialy Koszalin.

A letnie .. na jednych wystarczy ostrozniej prowadzic, na innych auto
rozbijesz :-)

Akurat bylem  tam wtedy dwa razy. Takiej zimy w tym sezonie nie widzialem. Do tego cale sznury wlekacych sie po 20-30 km/h takich co to "zimówki niepotrzebne", "w miescie nie ma zimy" czy "zimówki to wymysl marketingowców". A kazde ich hamowanie to lambada na jezdni. Najlepsze bylo to, ze takie warunki byly na dlugosci ok. 100 km. Przedtem i potem wiosna.

Zbigniew Kordan

46 Data: Marzec 09 2008 08:17:35
Temat: Re: Zalozylem letnie opony
Autor: MarcinJM 

Hektor pisze:

Użytkownik "J.F."  napisał

Podajze przedwczoraj pokazywali bialy Koszalin.

A letnie .. na jednych wystarczy ostrozniej prowadzic, na innych auto
rozbijesz :-)

Akurat bylem  tam wtedy dwa razy. Takiej zimy w tym sezonie nie widzialem. Do tego cale sznury wlekacych sie po 20-30 km/h takich co to "zimówki niepotrzebne", "w miescie nie ma zimy" czy "zimówki to wymysl marketingowców". A kazde ich hamowanie to lambada na jezdni. Najlepsze bylo to, ze takie warunki byly na dlugosci ok. 100 km. Przedtem i potem wiosna.

Gros ludzi nawet na zimowkach glupieje. Nie wiazalbym takiego zachowania z maniem a niemaniem w/w.
Zauwaz, ze w miescie, w lecie nawet intensywne opady deszczu powoduja dziki chaos na drodze.

--
Pozdrawiam
MarcinJM
____________________________
gg: 978510, Skype: marcin.jm

47 Data: Marzec 09 2008 11:28:34
Temat: Re: Zalozylem letnie opony
Autor: Hektor 

Użytkownik "MarcinJM"  napisał

Gros ludzi nawet na zimowkach glupieje. Nie wiazalbym takiego zachowania z maniem a niemaniem w/w.
Zauwaz, ze w miescie, w lecie nawet intensywne opady deszczu powoduja dziki chaos na drodze.

Ale to nie bylo oglupienie, tylko raczej paraliz. Dodatkowo widoczny problem z opanowaniem samochodu po przejezdzie przez wieksze polacie sniegu lub hamowaniu.

Zbigniew Kordan

48 Data: Marzec 09 2008 14:27:01
Temat: Re: Zalozylem letnie opony
Autor: Sanctum Officium 

Użytkownik "MarcinJM"  napisał w wiadomości

Hektor pisze:
Użytkownik "J.F."  napisał


Zauwaz, ze w miescie, w lecie nawet intensywne opady deszczu powoduja dziki chaos na drodze.

Nigdy tego nie widziałem.


MK

49 Data: Marzec 08 2008 01:36:32
Temat: Re: Zalozylem letnie opony
Autor: Feromon 


Użytkownik "Sanctum Officium"  napisał w wiadomości

Było dziś +9 (Gdańsk), prognozy przewidują w najbliższych dniach jeszcze więcej. Zapadła szybka decyzja - letnie. Szkoda zimówek na temperatury rzędu +12. Pospieszyłem się ze zmianą opon? Czy trafiłem w idealny moment, bo już zimy w tym roku nie zobaczymy?

Zima w tym roku znowu była bardzo łagodna. Można było w ogóle sobie darować zimówki.


http://miasta.gazeta.pl/wroclaw/1,35754,4977496.html

Jakie mieli opony?

Feromon

50 Data: Marzec 08 2008 01:36:32
Temat: Re: Zalozylem letnie opony
Autor: Feromon 


Użytkownik "Sanctum Officium"  napisał w wiadomości

Było dziś +9 (Gdańsk), prognozy przewidują w najbliższych dniach jeszcze więcej. Zapadła szybka decyzja - letnie. Szkoda zimówek na temperatury rzędu +12. Pospieszyłem się ze zmianą opon? Czy trafiłem w idealny moment, bo już zimy w tym roku nie zobaczymy?

Zima w tym roku znowu była bardzo łagodna. Można było w ogóle sobie darować zimówki.


http://miasta.gazeta.pl/wroclaw/1,35754,4977496.html

Jakie mieli opony?

Feromon

51 Data: Marzec 08 2008 17:23:15
Temat: Re: Zalozylem letnie opony
Autor: Hektor 

Użytkownik "Feromon"  napisał

http://miasta.gazeta.pl/wroclaw/1,35754,4977496.html

Jakie mieli opony?

A tak konkretnie to co bys chcial nam przekazac ? Bo ten komentarz do linka to "ni przypial ni wypial".

Zbigniew Kordan

52 Data: Marzec 08 2008 17:01:17
Temat: Re: Zalozylem letnie opony
Autor: romanserwis 

Sanctum Officium pisze:

Było dziś +9 (Gdańsk), prognozy przewidują w najbliższych dniach jeszcze więcej. Zapadła szybka decyzja - letnie. Szkoda zimówek na temperatury rzędu +12. [...]

A ja jednego roku przelatałem całe lato na z zimówkami na przodzie. Były to jakieś Michelin, auto Espace. Nie zdejmowałem, bo akurat letnich dobrych nie miałem a te na zimę były już za słabe. I tak je testowałem, że całe lato minęło a one się nie starły i nawet nie piszczały w zakrętach lub przy hamowaniu. Ile kilometrów tamtego lata zrobiłem, nie pamiętam ile. Ale rocznie robię zwykle 60-80 tys.

--
     / ________ pozdrawiam, Andrzej Romańczuk - możesz mi mówić Roman
   _/_|        |      >>>>>>>>>> www.romanserwis.pl <<<<<<<<<<
  /|_||        |przyjazny serwis: komputery, RTV, okablowanie, anteny
[_|_||________|ekspresowy transport towarów busem do 1,4t, kraj i UE
  O          O  gsm: +48 602 500 904   gg:443102   skype: romanserwis

53 Data: Marzec 09 2008 07:02:30
Temat: Re: Zalozylem letnie opony
Autor:

On Fri, 7 Mar 2008 23:10:59 +0100, "Sanctum Officium"
 wrote:

Było dziś +9 (Gdańsk), prognozy przewidują w najbliższych dniach jeszcze
więcej. Zapadła szybka decyzja - letnie. Szkoda zimówek na temperatury rzędu
+12.

     Scierac to one sie tak bardzo nie sciaraja,ale droga hamowania na
zimowkach na mokrej drodze przy zdecydowanie dodatniej
temperaturze-tragedia.

RS

54 Data: Marzec 09 2008 14:31:42
Temat: Re: Zalozylem letnie opony
Autor: Sanctum Officium 

Użytkownik  napisał w wiadomości

On Fri, 7 Mar 2008 23:10:59 +0100, "Sanctum Officium"
 wrote:

Było dziś +9 (Gdańsk), prognozy przewidują w najbliższych dniach jeszcze
więcej. Zapadła szybka decyzja - letnie. Szkoda zimówek na temperatury rzędu
+12.

    Scierac to one sie tak bardzo nie sciaraja,ale droga hamowania na
zimowkach na mokrej drodze przy zdecydowanie dodatniej
temperaturze-tragedia.

Mam zero doświadczeń z zimowymi w lecie (znaczy się przy temperaturach kilkanaście stopni i wyższych). Wczoraj zrobiłem ponad 300 km. Cały czas temperatura była 7 - 9 stopni. No i cały czas padało. Chyba dobrze zrobiłem przechodząc przedwczoraj na letnie.


MK

55 Data: Marzec 09 2008 13:35:53
Temat: Re: Zalozylem letnie opony
Autor: RysioSnajper 

Sanctum Officium  napisał(a):

Mam zero doświadczeń z zimowymi w lecie (znaczy się przy temperaturach
kilkanaście stopni i wyższych). Wczoraj zrobiłem ponad 300 km. Cały czas
temperatura była 7 - 9 stopni. No i cały czas padało. Chyba dobrze zrobiłem
przechodząc przedwczoraj na letnie.

    Dobrze,na mokrym kiedy jest cieplo zimowki zachowuja sie fatalnie.
 Musze sie zmobilizowac i przelozyc swoje w najblizszych dniach.


    pozdrawiam
R

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

56 Data: Marzec 10 2008 00:00:50
Temat: Re: Zalozylem letnie opony
Autor: Maciej Browarczyk 

Użytkownik RysioSnajper napisał:

    Dobrze,na mokrym kiedy jest cieplo zimowki zachowuja sie fatalnie.
 Musze sie zmobilizowac i przelozyc swoje w najblizszych dniach.

Moge potwierdzic, tydzien temu w Gdansku dosc mocno lalo i wpadlem w wieksza kaluze tak z 70km/h to dramat gruby na zimowkach, jak na lodzie.

--
Pozdrawiam,
Maciek
Wytnij NOSPAM z adresu ;-]

57 Data: Marzec 10 2008 11:14:49
Temat: Re: Zalozylem letnie opony
Autor: Hektor 

Użytkownik "Maciej Browarczyk"  napisał

Moge potwierdzic, tydzien temu w Gdansku dosc mocno lalo i wpadlem w wieksza kaluze tak z 70km/h to dramat gruby na zimowkach, jak na lodzie.

I myslisz, ze na letnich byloby lepiej?

Zbigniew Kordan

58 Data: Marzec 10 2008 11:58:46
Temat: Re: Zalozylem letnie opony
Autor: Axel 

"Hektor"  wrote in message

Użytkownik "Maciej Browarczyk"  napisał
Moge potwierdzic, tydzien temu w Gdansku dosc mocno lalo i wpadlem w
wieksza kaluze tak z 70km/h to dramat gruby na zimowkach, jak na lodzie.
I myslisz, ze na letnich byloby lepiej?

A jezdziles kiedy na letnich oponach z przyzwoitym odprowadzaniem wody? Bo
wyglada na to, ze chyba nie....

--
Axel

59 Data: Marzec 10 2008 14:18:25
Temat: Re: Zalozylem letnie opony
Autor: Hektor 

Użytkownik "Axel"  napisał

A jezdziles kiedy na letnich oponach z przyzwoitym odprowadzaniem wody? Bo wyglada na to, ze chyba nie....

Jezdze na przezwoitych oponach letnich, nawet czasami wiecej niz przyzwoitych (Pilot Sport, SportContact, SP Maxx, SP 9000, PZero Nero, F1, RE40), bo innych nie kupuje. I wszystki te opony wypadaly dosc slabo jesli jesli chodzi o porównanie z dobra zimówka w konkurencji odprowadzania wody. Nic dziwnego, skoro kanaly w zimówce sa wielkosci La Manche w porównaniu do letnich gum. To o czym piszesz ("przyzwoite odprowadzanie wody") to opona letnia z nizszej pólki "na wszystko", bo niestety zalozenia asfalt i woda sa wzajemnie wykluczajace. Albo swietne odprowadzanie wody, albo przyczepnosc i kierowalnosc na suchym.
Ale moze jeszcze nie jezdzilem jakims superwynalazkiem "all in one", chetnie o nim poczytam i moze kiedys spróbuje.

Zbigniew Kordan

60 Data: Marzec 10 2008 14:23:52
Temat: Re: Zalozylem letnie opony
Autor: Jakub Witkowski 

Hektor pisze:

Użytkownik "Axel"  napisał

A jezdziles kiedy na letnich oponach z przyzwoitym odprowadzaniem wody? Bo wyglada na to, ze chyba nie....

niestety zalozenia asfalt i woda sa wzajemnie wykluczajace. Albo swietne odprowadzanie wody, albo przyczepnosc i kierowalnosc na suchym.

Cóż, jak dla mnie, czyli kogoś bez "sportowych" ambicji, opona letnia musi
zwłaszcza dobrze odprowadzać wodę - przy naszych koleinach i klimacie
to podstawa, nawet kosztem zmniejszenia przyczepności na suchym asfalcie.
Na suchym i tak każda opona spokojnie wystarczy do przepisowej jazdy :)

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

61 Data: Marzec 10 2008 14:36:41
Temat: Re: Zalozylem letnie opony
Autor: Hektor 

Użytkownik "Jakub Witkowski"  napisał

Cóż, jak dla mnie, czyli kogoś bez "sportowych" ambicji, opona letnia musi
zwłaszcza dobrze odprowadzać wodę - przy naszych koleinach i klimacie
to podstawa, nawet kosztem zmniejszenia przyczepności na suchym asfalcie.
Na suchym i tak każda opona spokojnie wystarczy do przepisowej jazdy :)

Nikt nie twierdzi ze dobre opony letnie nie odprowadzaja wody. Ba, robia to nawet niezle. Ale w porównaniu z podobnej klasy zimówka odpadaja w przedbiegach.
Na "przepisowe" snucie sie po tym lez padole to wystarczy prawie cokolwiek. Byle nie najtanszy chlam makrokeszowy, "nalewanki" czy okazje z zachodnich szrotów.

Zbigniew Kordan

62 Data: Marzec 10 2008 15:03:57
Temat: Re: Zalozylem letnie opony
Autor: Jakub Witkowski 

Hektor pisze:

Użytkownik "Jakub Witkowski"  napisał

Cóż, jak dla mnie, czyli kogoś bez "sportowych" ambicji, opona letnia musi
zwłaszcza dobrze odprowadzać wodę - przy naszych koleinach i klimacie
to podstawa, nawet kosztem zmniejszenia przyczepności na suchym asfalcie.
Na suchym i tak każda opona spokojnie wystarczy do przepisowej jazdy :)

Nikt nie twierdzi ze dobre opony letnie nie odprowadzaja wody. Ba, robia to nawet niezle. Ale w porównaniu z podobnej klasy zimówka odpadaja w przedbiegach.

Czytałem dokładnie odwrotne opinie, tzn. że uniwersalna letnia opona
musi sprawnie odprowadzić wodę przy prędkościach znacznie wyższych,
bo "letnich" prędkościach niż zimowa.
Porównanie szerokości kanałów w moich letnich (b. duże) i zimowych
(optycznie ze 2x węższe) zdaje się potwierdzać tę tezę...

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

63 Data: Marzec 10 2008 15:09:21
Temat: Re: Zalozylem letnie opony
Autor: Jakub Witkowski 

Jakub Witkowski pisze:

Porównanie szerokości kanałów w moich letnich (b. duże) i zimowych
(optycznie ze 2x węższe) zdaje się potwierdzać tę tezę...

Dopowiem jeszcze że i jedne i drugie są klasy którą zapewne
zakwalifikujesz jako "marketowe". Ale na takich jeździ pół Polski.
Jeśli w wyższych sortach jest inaczej, to cóż: pozostaje tylko wniosek,
że wszystko zależy od konkretnej opony.

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

64 Data: Marzec 10 2008 15:28:31
Temat: Re: Zalozylem letnie opony
Autor: Hektor 

Użytkownik "Jakub Witkowski"  napisał

Czytałem dokładnie odwrotne opinie, tzn. że uniwersalna letnia opona
musi sprawnie odprowadzić wodę przy prędkościach znacznie wyższych,
bo "letnich" prędkościach niż zimowa.

Niestety, na temat "uniwersalnych" opon mam niewiele dobrego do powiedzenia. Nie jezdze samochodami na takowych, a to z czym mialem kontakt to wlasciwosciami nadawalo sie raczej do Zuka niz do osobówki.

ZK

65 Data: Marzec 10 2008 16:13:06
Temat: Re: Zalozylem letnie opony
Autor: J.F. 

On Mon, 10 Mar 2008 14:36:41 +0100,  Hektor wrote:

Nikt nie twierdzi ze dobre opony letnie nie odprowadzaja wody. Ba, robia to
nawet niezle. Ale w porównaniu z podobnej klasy zimówka odpadaja w
przedbiegach.

Testy ADAC mowia co innego. Zimowki generalnie kiepsko sobie radza na
wodzie.

Letnie .. no coz, F1 ma trzy rodzaje opon w zaleznosci od
spodziewanego deszczu.

J.

66 Data: Marzec 10 2008 18:05:40
Temat: Re: Zalozylem letnie opony
Autor: Hektor 

Użytkownik "J.F."  napisał

Testy ADAC mowia co innego. Zimowki generalnie kiepsko sobie radza na
wodzie.

Nie wiem jakie opony porównywal ADAC. Z moich obserwacji wynika, ze ewidentnie zimówki lepiej odprowadzaja wode.

ZK

67 Data: Marzec 10 2008 19:46:36
Temat: Re: Zalozylem letnie opony
Autor: Axel 

"Hektor"  wrote in message


Testy ADAC mowia co innego. Zimowki generalnie kiepsko sobie radza na
wodzie.
Nie wiem jakie opony porównywal ADAC. Z moich obserwacji wynika, ze
ewidentnie zimówki lepiej odprowadzaja wode.

To chyba zakladales je tylem do przodu...

--
Axel

68 Data: Marzec 10 2008 20:07:52
Temat: Re: Zalozylem letnie opony
Autor: Hektor 

Użytkownik "Axel"  napisał

To chyba zakladales je tylem do przodu...

Jestes przezabawny i blyskotliwy. Opisz jeszcze swoje konkretne doswiadczenia w tej materii, to bedziemy mogli podyskutowac.

ZK

69 Data: Marzec 10 2008 22:06:22
Temat: Re: Zalozylem letnie opony
Autor: Axel 

"Hektor"  wrote in message

Użytkownik "Axel"  napisał
To chyba zakladales je tylem do przodu...
Jestes przezabawny i blyskotliwy. Opisz jeszcze swoje konkretne
doswiadczenia w tej materii, to bedziemy mogli podyskutowac.

O czym dyskutowac? Z moich doswiadczen - wszystkie _dobre_ letnie opony,
ktorych uzywalem zdecydowanie lepiej sie zachowywaly na  wodzie, niz
_wszystkie_ zimowe opony, ktorych uzywalem.

Skoro Ty masz doswiadczenia odwrotne - nie ma o czym dyskutowac.


--
Axel

70 Data: Marzec 11 2008 14:27:07
Temat: Re: Zalozylem letnie opony
Autor:


O czym dyskutowac? Z moich doswiadczen - wszystkie _dobre_ letnie opony,
ktorych uzywalem zdecydowanie lepiej sie zachowywaly na  wodzie, niz
_wszystkie_ zimowe opony, ktorych uzywalem.

Skoro Ty masz doswiadczenia odwrotne - nie ma o czym dyskutowac.


--
Axel


Popieram
Tomek

71 Data: Marzec 11 2008 15:28:20
Temat: Re: Zalozylem letnie opony
Autor: Noel 

Użytkownik Axel napisał:



O czym dyskutowac? Z moich doswiadczen - wszystkie _dobre_ letnie opony, ktorych uzywalem zdecydowanie lepiej sie zachowywaly na  wodzie, niz _wszystkie_ zimowe opony, ktorych uzywalem.

Być może dlatego, że zimowa opona ma z założenia odprowadzać błoto poślizgowe i śnieg a nie wodę.
Być może zbyt duże rowki nie pozwalają odprowadzić wody.

--
Tomek "Noel" B.

72 Data: Marzec 10 2008 17:44:30
Temat: Re: Zalozylem letnie opony
Autor: Sanctum Officium 

Użytkownik "Jakub Witkowski"  napisał w wiadomości

Hektor pisze:
Użytkownik "Axel"  napisał

A jezdziles kiedy na letnich oponach z przyzwoitym odprowadzaniem wody? Bo wyglada na to, ze chyba nie....

niestety zalozenia asfalt i woda sa wzajemnie wykluczajace. Albo swietne odprowadzanie wody, albo przyczepnosc i kierowalnosc na suchym.

Cóż, jak dla mnie, czyli kogoś bez "sportowych" ambicji, opona letnia musi
zwłaszcza dobrze odprowadzać wodę - przy naszych koleinach i klimacie

Nasz klimat nie jest zbyt deszczowy. Roczna suma opadów (poza górami) to chyba 0,6 m rocznie. Są rejony świata, gdzie wynosi to kilkanaście metrów :-) No i u nas nie ma jakiś pór deszczowych, gdy leje przez 3 miesiące bez przerwy. W Polsce troche popada i tyle.


MK

73 Data: Marzec 11 2008 14:24:48
Temat: Re: Zalozylem letnie opony
Autor:

Ale moze jeszcze nie jezdzilem jakims superwynalazkiem "all in one", chetnie
o nim poczytam i moze kiedys spróbuje.

GY Eagle F1 GSD3 odprowadza wode w sposob genialny. A na suchym jest
slickiem. Nie ma naciec bocznych. W ogole nie ma zadnych naciec tylko
jodelkowe pelne wyzlobienia na obie strony.

Mam z indeksem Y. Tylko glosna. Cos za cos.

Tomek



Zbigniew Kordan


74 Data: Marzec 09 2008 14:27:04
Temat: Re: Zalozylem letnie opony
Autor: Hautameki 

Sanctum Officium pisze:

Było dziś +9 (Gdańsk), prognozy przewidują w najbliższych dniach jeszcze więcej. Zapadła szybka decyzja - letnie. Szkoda zimówek na temperatury rzędu +12. Pospieszyłem się ze zmianą opon? Czy trafiłem w idealny moment, bo już zimy w tym roku nie zobaczymy?

Zima w tym roku znowu była bardzo łagodna. Można było w ogóle sobie darować zimówki.

Nieźle, ja już od początku lutego na letnich śmigam, na grupie ludzie mają jeszcze lepsze wyniki, niektórzy to wcale nie zmieniali ;-)


--
      _,.-"``````````````````"'-.
  (}<`     Pozdrowienia   :
  [] ``'-.   Hautameki      :
  /\      `"-.,,,,,,,,,,,,,,,..-"

75 Data: Marzec 10 2008 07:53:13
Temat: Re: Zalozylem letnie opony
Autor: Noel 

Użytkownik Hautameki napisał:

Sanctum Officium pisze:

Było dziś +9 (Gdańsk), prognozy przewidują w najbliższych dniach jeszcze więcej. Zapadła szybka decyzja - letnie. Szkoda zimówek na temperatury rzędu +12. Pospieszyłem się ze zmianą opon? Czy trafiłem w idealny moment, bo już zimy w tym roku nie zobaczymy?

Zima w tym roku znowu była bardzo łagodna. Można było w ogóle sobie darować zimówki.

Nieźle, ja już od początku lutego na letnich śmigam, na grupie ludzie mają jeszcze lepsze wyniki, niektórzy to wcale nie zmieniali ;-)

Ja nie zmieniałem. Wolę nówki letnie niż przetarte zimówki.
Jeden dzień tej zimy leżał kopny śnieg i te letnie dawały sobie radę, mają tak skonstruowany bieżnik, że do przodu się ślizgają ale za to na wstecznym trzymają się śniegu jak zimówki.

ABS rzadko tej zimy miał okazję się załączyć, częściej na wodzie niż na lodzie.


--
Tomek "Noel" B.

76 Data: Marzec 09 2008 23:49:54
Temat: Re: Zalozylem letnie opony
Autor: Maciej Browarczyk 

Użytkownik Sanctum Officium napisał:

Było dziś +9 (Gdańsk), prognozy przewidują w najbliższych dniach jeszcze więcej. Zapadła szybka decyzja - letnie. Szkoda zimówek na temperatury rzędu +12. Pospieszyłem się ze zmianą opon? Czy trafiłem w idealny moment, bo już zimy w tym roku nie zobaczymy?

Tez Gdansk i tez zmienilem na letnie, 2 dni temu :)

--
Pozdrawiam,
Maciek
Wytnij NOSPAM z adresu ;-]

77 Data: Marzec 10 2008 13:58:22
Temat: Re: Zalozylem letnie opony
Autor: Zygmunt M. Zarzecki 

Było dziś +9 (Gdańsk), prognozy przewidują w najbliższych dniach jeszcze więcej. Zapadła szybka decyzja - letnie. Szkoda zimówek na temperatury rzędu +12. Pospieszyłem się ze zmianą opon? Czy trafiłem w idealny moment, bo już zimy w tym roku nie zobaczymy?

<prorok>W okolicach świąt zobaczysz śnieg.</prorok>

zyga
--
warning!
http://zarzecki.com
We have nothing to fear but fear itself - Franklin Delano Roosevelt

78 Data: Marzec 10 2008 17:47:01
Temat: Re: Zalozylem letnie opony
Autor: Sanctum Officium 

Użytkownik "Zygmunt M. Zarzecki"  napisał w wiadomości

Było dziś +9 (Gdańsk), prognozy przewidują w najbliższych dniach jeszcze więcej. Zapadła szybka decyzja - letnie. Szkoda zimówek na temperatury rzędu +12. Pospieszyłem się ze zmianą opon? Czy trafiłem w idealny moment, bo już zimy w tym roku nie zobaczymy?

<prorok>W okolicach świąt zobaczysz śnieg.</prorok>

Jeszcze zależy gdzie. W górach może tak ;-)


MK

Zalozylem letnie opony



Grupy dyskusyjne