Witam!
Wrodzona skleroza sprawiła, że nie pomieszałem wody z koncentratem na jesień.
Nastały pierwsze przymrozki i woda w obiegu zamarzła.
Jakie mogą być tego skutki teraz, biorąc pod uwagę nawet najczarniejsze
scenariusze???
Czym grozi odpalenie silnika z zamarzniętym płynem???
Macie jakieś metody na odmrożenie tego???
Pozdrawiam

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Jacek napisał(a):

Czym grozi odpalenie silnika z zamarzniętym płynem???

Brakiem obiegu ?
SPękanymi elementami obiegu ?

Macie jakieś metody na odmrożenie tego???

Do garażu ! Albo odpalić i niech łazi na niskich obrotach godzinę ;)

--
   |______    Rafał "SP" Gil
o/________\o Sprzedam: HONDA CBR 600 F4i 2001=> http://skocz.pl/CBR_600
(Oo =00= oO) AUTOCZĘŚCI / CB / http: www.rafalgil.pl
[]=******=[] Serwis skuterów + CB Warszawa Wawer: www.motopower.pl

On Wed, 24 Jan 2007 11:09:15 +0100
"Rafał \"SP\" Gil"  napisał(a):

> Macie jakieś metody na odmrożenie tego???
Do garażu ! Albo odpalić i niech łazi na niskich obrotach godzinę ;)

Jeśli naprawdę mocno zamarzło to z tym odpalaniem ja bym osobiście
raczej nie ryzykował... Po pierwsze, jeśli woda zamarzła również w
pompie, to jest to najprostszy sposób na rozwalenie tejże pompy. Poza
tym lód zacznie się wtedy topić najpierw w płaszczu wodnym wokół
silnika, a obiegu wody nie będzie, bo reszta układu pozostanie nadal
zamarznięta, w rezultacie czego (w skrajnie pechowym przypadku) może
dojść do miejscowego zagotowania wody, gwałtownego wzrostu ciśnienia i
zupełnie nieprzewidywalnych tego konsekwencji. Wstawienie auta do
ogrzewanego pomieszczenia wydaje mi się wyjściem zdecydowanie bardziej
bezpiecznym :)

Pozdrawiam :)

W.

--
Wojciech Borczyk, Astronomical Observatory of Adam Mickiewicz University
addr:   ul. Sloneczna 36, 60-286 Poznan, POLAND
phone:  (+4861)8292776,
http://moon.astro.amu.edu.pl/bori

Jeśli naprawdę mocno zamarzło to z tym odpalaniem ja bym osobiście
raczej nie ryzykował... Po pierwsze, jeśli woda zamarzła również w
pompie, to jest to najprostszy sposób na rozwalenie tejże pompy. Poza
tym lód zacznie się wtedy topić najpierw w płaszczu wodnym wokół
silnika, a obiegu wody nie będzie, bo reszta układu pozostanie nadal
zamarznięta, w rezultacie czego (w skrajnie pechowym przypadku) może
dojść do miejscowego zagotowania wody, gwałtownego wzrostu ciśnienia i
zupełnie nieprzewidywalnych tego konsekwencji. Wstawienie auta do
ogrzewanego pomieszczenia wydaje mi się wyjściem zdecydowanie bardziej
bezpiecznym :)

Masz rację!!!

Ale z braku ciepłego garażu ja bym pookładał maskę kocami a pod spód
termowentylator najlepiej z termostatem, żeby nie chodził cały czas.

I do kościoła, pomodlić się...

Pozdraiwam

Jacek

"Jacek"  wrote in message

Witam!
Wrodzona skleroza sprawiła, że nie pomieszałem wody z koncentratem na

jesień.

Nastały pierwsze przymrozki i woda w obiegu zamarzła.
Jakie mogą być tego skutki teraz, biorąc pod uwagę nawet najczarniejsze
scenariusze???
Czym grozi odpalenie silnika z zamarzniętym płynem???
Macie jakieś metody na odmrożenie tego???
Pozdrawiam

W najczajniejszych scenariuszach to popekal blok i wywaliglo glowice.
Realnie, pewnie nic sie nie stalo, narazie nie bylo wielkiego mrozu,
przynajmniej u mnie, nie wiem jak u Ciebie.
Uruchom silnik i niech sobie chwile pochodzi na wolnuch
odratach. Wylacz, poczekaj 5 minut i znwu na uruczom na pare
minut.  Obserwuj wskaznik teperatury, jesli sie zacznie przegrzewac
to wylacz i odczekaj 5 minut.
Gdy zacznie dzialac ogrzewanie, znaczy ze jest rozmarzniety.
Jak troche pojezdzisz to sprawdz kolor oleju.

Pozdrawiam, Chris.

Chris napisał(a):

"Jacek"  wrote in message

Witam!
Wrodzona skleroza sprawiła, że nie pomieszałem wody z koncentratem na

jesień.

Nastały pierwsze przymrozki i woda w obiegu zamarzła.
Jakie mogą być tego skutki teraz, biorąc pod uwagę nawet najczarniejsze
scenariusze???
Czym grozi odpalenie silnika z zamarzniętym płynem???
Macie jakieś metody na odmrożenie tego???
Pozdrawiam

W najczajniejszych scenariuszach to popekal blok i wywaliglo glowice.

Spokojnie, jak masz broki w silniku to nic nie popęka tylko je wywali, a to jest w zasadzie żaden koszt.
Gorzej jak ich nie ma.


--
Cyneq

Jacek wrote:

Witam!
Wrodzona skleroza sprawiła, że nie pomieszałem wody z koncentratem na
jesień. Nastały pierwsze przymrozki i woda w obiegu zamarzła.

a ty w ogóle uzywasz czystej wody?
kto ci tak poradził, jakiś przedwojenny mechanik od pomp strażackich?

moon

Użytkownik "Jacek"  napisał w wiadomości

Witam!
Wrodzona skleroza sprawiła, że nie pomieszałem wody z koncentratem na

jesień.

Nastały pierwsze przymrozki i woda w obiegu zamarzła.
Jakie mogą być tego skutki teraz, biorąc pod uwagę nawet najczarniejsze
scenariusze???
Czym grozi odpalenie silnika z zamarzniętym płynem???
Macie jakieś metody na odmrożenie tego???

Jeszcze nie było takich mrozów tej zimy żeby Ci cała woda zamarzła,
pewnie widziałeś tylko małą "krę" pod korkiem ...
Imho odpalić i jechać kupić koncentrat.

pozdro

PeJot

Civic 3D 1.4iS'97

Jacek wrote:

Witam!
Wrodzona skleroza sprawiła, że nie pomieszałem wody z koncentratem na jesień.
Nastały pierwsze przymrozki i woda w obiegu zamarzła.
Jakie mogą być tego skutki teraz, biorąc pod uwagę nawet najczarniejsze
scenariusze???

Najczarniejsze scenariusze obejmują popękania w silniku, chłodnicy itd,
właściwie bez ograniczeń :) Ale pomacaj wszystkie przewody wodne.
Jeśli są miękkie (stan ciekły lub "kaszka") to raczej nie ma obaw.
Z tym odpalaniem to ja bym się jednak wstrzymał, bo pompa potencjalnie
może być przymarznięta.

BTW Czysta woda w układzie to kiepski pomysł, niezależnie od pory roku

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

Jeśli są miękkie (stan ciekły lub "kaszka") to raczej nie ma obaw.

Kiepski płyn chłodniczy zamarza na kaszkę, ale woda niestety nie :-(

Woda zamarza całościowo na blok lodowy.

Jacek

On 24 Jan 2007 10:52:55 +0100,  Jacek wrote:

Wrodzona skleroza sprawiła, że nie pomieszałem wody z koncentratem na jesień.
Nastały pierwsze przymrozki i woda w obiegu zamarzła.
Jakie mogą być tego skutki teraz, biorąc pod uwagę nawet najczarniejsze
scenariusze???

Jesli miales tam czysta wode to szukaj nowego silnika,
stary juz ci lod rozsadzil :-)

Czym grozi odpalenie silnika z zamarzniętym płynem???

Jesli to byla czysta woda i jest blok lodu - to pompa zablokowana,
pasek ci sie zapali, a w niektorych autach zerwiesz rozrzad.

Jesli miales troche plynu i zamarzlo na "kasze" to nie powinno byc
problemow.

Zacznij od recznego pokrecenia walem [kluczem za nakretke kola
pasowego]. Przy czystej wodzie - moze wystarczy zdjac pasek z pompy
chlodzenia.
PO odpaleniu nie gazowac, moze nawet gasic co minute-dwie i pozwolic
"rozejsc sie" cieplu bez lokalnego przegrzania silnika z braku obiegu.

Macie jakieś metody na odmrożenie tego???

Laweta i ogrzewany garaz ? :-)

J.

On Wed, 24 Jan 2007 11:48:34 +0100
J.F.  napisał(a):

Jesli miales tam czysta wode to szukaj nowego silnika,
stary juz ci lod rozsadzil :-)

Niekoniecznie :) Przypomina mi się dość niezwykły przypadek, który
widziałem na własne oczy jakieś 10 lat temu. Mój kolega, który miał
UAZa, był na tyle rozkojarzony, że "zapomniał" o wymianie w silniku wody
na płyn przed nadejściem pierwszych mrozów. No i pewnego dnia rano po
przebudzeniu z przerażeniem skonstatował, że termometr za oknem
wskazuje temperaturę -15 C! Oczywiście wszyscy postawiliśmy już z góry
"krzyżyk" na silniku w jego aucie, ale po rozmrożeniu auta w ogrzewanym
garażu okazało się, że skończyło się tylko na wypchnięciu kilku broków z
bloku i rozsadzeniu górnego zbiorniczka w chłodnicy! :)

Pozdrawiam :)

W.

--
Wojciech Borczyk, Astronomical Observatory of Adam Mickiewicz University
addr:   ul. Sloneczna 36, 60-286 Poznan, POLAND
phone:  (+4861)8292776,
http://moon.astro.amu.edu.pl/bori

Użytkownik "Jacek"  napisał w wiadomości

Witam!
Wrodzona skleroza sprawiła, że nie pomieszałem wody z koncentratem na
jesień.
Nastały pierwsze przymrozki i woda w obiegu zamarzła.
Jakie mogą być tego skutki teraz, biorąc pod uwagę nawet najczarniejsze
scenariusze???
Czym grozi odpalenie silnika z zamarzniętym płynem???
Macie jakieś metody na odmrożenie tego???
Pozdrawiam

Nie odpalaj auta, chyba, że nie kochasz swojego rozrządu...
Pompa wody jest napędzana zębami paska rozrządu. Raczej nie zamarzła sama
pompa, ale sprawdź kluczem, czy silnik się obraca.


--
Pozdrawiam
Maks

Wrodzona skleroza sprawiła, że nie pomieszałem wody z koncentratem na jesień.
Nastały pierwsze przymrozki i woda w obiegu zamarzła.
Jakie mogą być tego skutki teraz, biorąc pod uwagę nawet najczarniejsze
scenariusze???
Czym grozi odpalenie silnika z zamarzniętym płynem???
Macie jakieś metody na odmrożenie tego???
Pozdrawiam

Raczej jeszcze nie było takiego mrozu żeby coś Ci rozsadziło.
Wstaw go do ogrzewanego garażu i po sprawie. Lepiej nie uruchamiaj .




--
    Q MOTOR SERVICE NADARZYN
       AUTO GAZ MONTAŻ
SERWIS CHRYSLER HONDA OPEL I INNE
       www.qmotor.pl

PARKER wrote:

Raczej jeszcze nie było takiego mrozu żeby coś Ci rozsadziło.
Wstaw go do ogrzewanego garażu i po sprawie. Lepiej nie uruchamiaj .

wydaje mi sie, ze woda rozszerza sie dokladnie w momencie zamarazania
dalsze ujemne temperatury juz nie zwiekszaja rozszerzalnosci lodu...

ale poszukam jeszcze

--
pozdrawiam
www.zbigniewkruk.com <-- prywatna strona
www.foto.forumslubne.pl <-- forum dla fotografow slubnych
www.lodz.forumslubne.pl <-- forum dla par mlodych z okolic Łodzi

Dnia 25.01.2007 zkruk [Lodz]  napisał/a:

Raczej jeszcze nie było takiego mrozu żeby coś Ci rozsadziło.
Wstaw go do ogrzewanego garażu i po sprawie. Lepiej nie uruchamiaj .

wydaje mi sie, ze woda rozszerza sie dokladnie w momencie zamarazania
dalsze ujemne temperatury juz nie zwiekszaja rozszerzalnosci lodu...

ale poszukam jeszcze

Chodzi o to, że jeśli był tam płyn, to rozwarstwia się to na wodę i różne
dodatki z płynu. Chyba, bo inaczej tego nie umiem wyjaśnić. Woda zamarza,
dodatki jeszcze niekoniecznie. Robi się coś na kształt kaszy, co na ogół
niczego nie jest w stanie jeszcze zniszczyć, gdyż ta kasza ma gdzie się
rozpechnąć i wypchnąć płynne frakcje w puste miejsce w zbiorniczku wyrównawczym.

Gorzałę też jak odpowiednio zmrozisz, to się rozwarstwia i woda zamarza, a
alkohol nie.
--
Samotnik
http://www.zagle.org.pl/

Gorzałę też jak odpowiednio zmrozisz, to się rozwarstwia i woda zamarza, a
alkohol nie.

To chyba jakąś tanią gorzałę, bo jak swoją trzymam w zamrażarce, to robi się gęsta jak 0W40, ale nigdy się nie rozwarstwia :-)

--
3M
Felicia 1.9D GLX Break + mobil, y2k.

Dnia 25.01.2007 Funaki  napisał/a:

Gorzałę też jak odpowiednio zmrozisz, to się rozwarstwia i woda zamarza, a
alkohol nie.

To chyba jakąś tanią gorzałę, bo jak swoją trzymam w zamrażarce, to robi się
gęsta jak 0W40, ale nigdy się nie rozwarstwia :-)

Tanią, testowane parę dni temu na Ojczystej z Auchan po 12,98 za półlytra. :)
--
Samotnik
http://www.zagle.org.pl/

"Funaki"  wrote in message

Gorzałę też jak odpowiednio zmrozisz, to się rozwarstwia i woda
zamarza, a alkohol nie.

To chyba jakąś tanią gorzałę, bo jak swoją trzymam w zamrażarce, to robi
się  gęsta jak 0W40, ale nigdy się nie rozwarstwia :-)

No i ja bym ją jeszcze podgrzał trochę... i potem do zbiorniczka...
Absolutnie nie odpalać silnika!

Jurand.