Zapalanie starego diesla w zimie
1 | Data: Grudzien 14 2010 10:41:26 |
Temat: Zapalanie starego diesla w zimie | |
Autor: Maciek |
2 |
Data: Grudzien 14 2010 10:55:53 | Temat: Re: Zapalanie starego diesla w zimie | Autor: Cavallino | Uzytkownik "Maciek" napisal w wiadomosci
Obserwacje prawidlowe, wnioski calkowicie bledne. Jak myslisz, dlaczego pracuje nierówno? Uwazasz, ze to z powodu zbyt wysokiej temperatury silnika? ;-) A jesli nie - to czy podwyzszanie jej swiecami zarowymi, zaszkodzi przy jej podnoszeniu, czy pomoze? 3 |
Data: Grudzien 14 2010 11:02:53 | Temat: Re: Zapalanie starego diesla w zimie | Autor: Maciek | Dnia Tue, 14 Dec 2010 10:55:53 +0100, Cavallino napisał(a): Obserwacje prawidlowe, wnioski calkowicie bledne. Hold your horses! :) To nie byl wniosek, bo nie sprobowalem jeszcze dogrzewania. On pracuje nierowno i ja sie zastanawiam, czy moge mu pomoc, dogrzewajac. Po prostu kiepsko sie znam na dieslach i nie wiem, czy nie zaszkodze silnikowi np. przez nagla zmiane parametrow spalania, albo koncowkom swiec zarowych... -- Maciek 4 |
Data: Grudzien 14 2010 11:08:42 | Temat: Re: Zapalanie starego diesla w zimie | Autor: Cavallino | Użytkownik "Maciek" napisał w wiadomości Dnia Tue, 14 Dec 2010 10:55:53 +0100, Cavallino napisał(a): Aaaaa, a skąd pomysł, że świece wyłączają się po zapaleniu silnika? 5 |
Data: Grudzien 14 2010 11:12:01 | Temat: Re: Zapalanie starego diesla w zimie | Autor: Maciek | Dnia Tue, 14 Dec 2010 11:08:42 +0100, Cavallino napisał(a): Aaaaa, a skąd pomysł, że świece wyłączają się po zapaleniu silnika? Stad, ze puszczam przycisk od grzania :) To jest samochod, w ktorym jedyny komputer znajduje sie miedzy uszami kierowcy :) -- Maciek 6 |
Data: Grudzien 14 2010 11:15:06 | Temat: Re: Zapalanie starego diesla w zimie | Autor: Cavallino | Użytkownik "Maciek" napisał w wiadomości Dnia Tue, 14 Dec 2010 11:08:42 +0100, Cavallino napisał(a): O ja Cię nie mogę. No to zdecydowanie możesz przytrzymać je dłużej. A do wyłączania świec po dogrzaniu nie jest potrzebny żaden komputer. 7 |
Data: Grudzien 14 2010 11:23:08 | Temat: Re: Zapalanie starego diesla w zimie | Autor: Maciek | Dnia Tue, 14 Dec 2010 11:15:06 +0100, Cavallino napisał(a): A do wyłączania świec po dogrzaniu nie jest potrzebny żaden komputer. No nie jest, to prawda. Z rozpedu mi sie tak napisalo, z tej radosci kontaktu z czysta mechanika nieskazona przez elektronike :P Dzieki za odpowiedz, ide sprobowac. -- Maciek 8 |
Data: Grudzien 14 2010 18:44:38 | Temat: Re: Zapalanie starego diesla w zimie | Autor: Kuba (aka cita) |
Dnia Tue, 14 Dec 2010 11:08:42 +0100, Cavallino napisał(a): Jak widać na załączonym obrazu na pms odezwie sie jako pierwszy ktoś, kto po pierwsze nie potrafi czytac ze zrozumieniem, po drugie nie ma bladego pojęcia o co ktoś pyta, bo nazwa Andoria jest, delikatnie mówiąc, mało znana ;-) ps. w czym to masz w Lublinie? W tym co ja jeździlem (Lublin II) grzałem świece ok 10-15 sek przed uruchomieniem i czasem kilka sekund po. Generalnie efekt był zauważalny, ale silnik i tak kolebotał przez pare minut, wiec darowałem sobie dogrzewanie po odpaleniu, co by oszczędzić świece, skoro i tak nie dawało to specjalnie efektu (w praktyce) -- Pozdrawiam Kuba (aka cita) www.cita.pl Dwa ogony Irma i Myszka 9 |
Data: Grudzien 14 2010 19:13:39 | Temat: Re: Zapalanie starego diesla w zimie | Autor: Maciek | Dnia Tue, 14 Dec 2010 18:44:38 +0100, Kuba (aka cita) napisał(a): ps. w czym to masz w Lublinie? Gorzej, w Żuku :) Ale silnik dokladnie ten sam. W tym co ja jeździlem (Lublin II) grzałem świece ok 10-15 sek przed Przy ostrym mrozie musze grzac kilkadziesiat sekund, z reguly silnik daje odzew, potem jeszcze jedno grzanie 10-15 sekund i odpala. U mnie silnikiem nawet nie rzuca, gorzej skacze np niedogrzany diesel w Pajero. Slychac tylko taki charakterystyczny rytm zaplonow. -- Maciek 10 |
Data: Grudzien 14 2010 11:06:54 | Temat: Re: Zapalanie starego diesla w zimie | Autor: J_K_K | Użytkownik "Maciek" napisał w wiadomości Dnia Tue, 14 Dec 2010 10:55:53 +0100, Cavallino napisał(a): Podgrzewacza paliwa raczej tam nie masz ? Pzdr JKK 11 |
Data: Grudzien 14 2010 11:12:36 | Temat: Re: Zapalanie starego diesla w zimie | Autor: Maciek | Dnia Tue, 14 Dec 2010 11:06:54 +0100, J_K_K napisał(a): Podgrzewacza paliwa raczej tam nie masz ? Nie mam. -- Maciek 12 |
Data: Grudzien 14 2010 11:28:46 | Temat: Re: Zapalanie starego diesla w zimie | Autor: Maciek | Dnia Tue, 14 Dec 2010 10:41:26 +0100, Maciek napisał(a): 13 |
Data: Grudzien 14 2010 12:45:13 | Temat: Re: Zapalanie starego diesla w zimie | Autor: PaweL | W wiekszosci (wszystkich?) nowoczesnych dieslach swiece grzeja na wolnych 14 |
Data: Grudzien 14 2010 04:53:15 | Temat: Re: Zapalanie starego diesla w zimie | Autor: Piotr Molski | On 14 Gru, 12:45, "PaweL" wrote: A czy pompa wtryskowa nie ma mechanizmu przestawiania kata wtrysku na zimno? Czym skutkuje jazdza z ustawieniem kata wtrysku w pozycji "zapalanie"? Mam reczny wlacznik (VW T3) i czesto zapominam go przestawic do pozycji O. Pali wiecej? pozdr Piotr 15 |
Data: Grudzien 14 2010 14:14:43 | Temat: Re: Zapalanie starego diesla w zimie | Autor: CeSaR | Czym skutkuje jazdza z ustawieniem kata wtrysku w pozycji "zapalanie"? Ja nie mam pojecia :-) Mialem takie cieglo w Passacie 1.6D z drugiej polowy cudnych lat osiemdziesiatych i tez notorycznie zapominalem to cofnac po rozgrzaniu. Zwiekszonego zuzycia paliwa nie zauwazylem - ten motor zawsze palil 5 litrów - do dzis jestem pod wrazeniem. Natomiast przy mrozie próba odpalenia bez tego ciegla konczyla sie wibracjami takimi, ze samochód sam sie ze sniegu otrzepywal :-) Fantastyczna maszyna - prostota do bólu :-) C 16 |
Data: Grudzien 14 2010 10:09:14 | Temat: Re: Zapalanie starego diesla w zimie | Autor: hamberg | Czym skutkuje jazdza z ustawieniem kata wtrysku w pozycji "zapalanie"? co prawda mialem takie cos automatyczne (w termostacie silownik na lince do pompy) i po odpaleniu obroty silnika byly wyzsze o jakies 200rpm. 17 |
Data: Grudzien 14 2010 17:49:33 | Temat: Re: Zapalanie starego diesla w zimie | Autor: Maciek | Dnia Tue, 14 Dec 2010 12:45:13 +0100, PaweL napisał(a): A czy pompa wtryskowa nie ma mechanizmu przestawiania kata wtrysku na zimno? Nie mam pojecia. Do kabiny niczego takiego nie doprowadzono. -- Maciek |