Grupy dyskusyjne   »   Zapalanie starego diesla w zimie

Zapalanie starego diesla w zimie



1 Data: Grudzien 14 2010 10:41:26
Temat: Zapalanie starego diesla w zimie
Autor: Maciek 


Szanowna grupo:

Czy w przypadku diesla Andoria 4c90, ktory jak wiadomo nie lubi mrozow,
dogrzewanie swiecami *po uruchomieniu* moze w jakikolwiek sposob
zaszkodzic? Na wolnych obrotach silnik przez pare minut pracuje cokolwiek
nierowno, wiec tak sobie pomyslalem... Bo w niektorych konstrukcjach
silnikow na rope jest przeciez dogrzewanie.

Filtry, jakosc paliwa, stan swiec - to sprawdzilem. Kompresje ma chyba
dobra, bo oleju zre tyle, co kazda Andoria (litr na 10 tys.).
W niektorych konstrukcjach silnikow na rope jest dogrzewanie, wiec tak
sobie pomyslalem...

--
Maciek



2 Data: Grudzien 14 2010 10:55:53
Temat: Re: Zapalanie starego diesla w zimie
Autor: Cavallino 

Uzytkownik "Maciek"  napisal w wiadomosci


Szanowna grupo:

Czy w przypadku diesla Andoria 4c90, ktory jak wiadomo nie lubi mrozow,
dogrzewanie swiecami *po uruchomieniu* moze w jakikolwiek sposob
zaszkodzic? Na wolnych obrotach silnik przez pare minut pracuje cokolwiek
nierowno, wiec tak sobie pomyslalem...

Obserwacje prawidlowe, wnioski calkowicie bledne.
Jak myslisz, dlaczego pracuje nierówno?
Uwazasz, ze to z powodu zbyt wysokiej temperatury silnika? ;-)
A jesli nie - to czy podwyzszanie jej swiecami zarowymi, zaszkodzi przy jej podnoszeniu, czy pomoze?

3 Data: Grudzien 14 2010 11:02:53
Temat: Re: Zapalanie starego diesla w zimie
Autor: Maciek 

Dnia Tue, 14 Dec 2010 10:55:53 +0100, Cavallino napisał(a):

Obserwacje prawidlowe, wnioski calkowicie bledne.
Jak myslisz, dlaczego pracuje nierówno?
Uwazasz, ze to z powodu zbyt wysokiej temperatury silnika? ;-)
A jesli nie - to czy podwyzszanie jej swiecami zarowymi, zaszkodzi przy jej
podnoszeniu, czy pomoze?

Hold your horses! :)

To nie byl wniosek, bo nie sprobowalem jeszcze dogrzewania. On pracuje
nierowno i ja sie zastanawiam, czy moge mu pomoc, dogrzewajac. Po prostu
kiepsko sie znam na dieslach i nie wiem, czy nie zaszkodze silnikowi np.
przez nagla zmiane parametrow spalania, albo koncowkom swiec zarowych...

--
Maciek

4 Data: Grudzien 14 2010 11:08:42
Temat: Re: Zapalanie starego diesla w zimie
Autor: Cavallino 

Użytkownik "Maciek"  napisał w wiadomości

Dnia Tue, 14 Dec 2010 10:55:53 +0100, Cavallino napisał(a):

Obserwacje prawidlowe, wnioski calkowicie bledne.
Jak myslisz, dlaczego pracuje nierówno?
Uwazasz, ze to z powodu zbyt wysokiej temperatury silnika? ;-)
A jesli nie - to czy podwyzszanie jej swiecami zarowymi, zaszkodzi przy jej
podnoszeniu, czy pomoze?

Hold your horses! :)

To nie byl wniosek, bo nie sprobowalem jeszcze dogrzewania.

Aaaaa, a skąd pomysł, że świece wyłączają się po zapaleniu silnika?

5 Data: Grudzien 14 2010 11:12:01
Temat: Re: Zapalanie starego diesla w zimie
Autor: Maciek 

Dnia Tue, 14 Dec 2010 11:08:42 +0100, Cavallino napisał(a):


Aaaaa, a skąd pomysł, że świece wyłączają się po zapaleniu silnika?

Stad, ze puszczam przycisk od grzania :)

To jest samochod, w ktorym jedyny komputer znajduje sie miedzy uszami
kierowcy :)

--
Maciek

6 Data: Grudzien 14 2010 11:15:06
Temat: Re: Zapalanie starego diesla w zimie
Autor: Cavallino 

Użytkownik "Maciek"  napisał w wiadomości

Dnia Tue, 14 Dec 2010 11:08:42 +0100, Cavallino napisał(a):


Aaaaa, a skąd pomysł, że świece wyłączają się po zapaleniu silnika?

Stad, ze puszczam przycisk od grzania :)

To jest samochod, w ktorym jedyny komputer znajduje sie miedzy uszami
kierowcy :)

O ja Cię nie mogę.
No to zdecydowanie możesz przytrzymać je dłużej.

A do wyłączania świec po dogrzaniu nie jest potrzebny żaden komputer.

7 Data: Grudzien 14 2010 11:23:08
Temat: Re: Zapalanie starego diesla w zimie
Autor: Maciek 

Dnia Tue, 14 Dec 2010 11:15:06 +0100, Cavallino napisał(a):

A do wyłączania świec po dogrzaniu nie jest potrzebny żaden komputer.

No nie jest, to prawda. Z rozpedu mi sie tak napisalo, z tej radosci
kontaktu z czysta mechanika nieskazona przez elektronike :P

Dzieki za odpowiedz, ide sprobowac.

--
Maciek

8 Data: Grudzien 14 2010 18:44:38
Temat: Re: Zapalanie starego diesla w zimie
Autor: Kuba (aka cita) 


Użytkownik "Maciek"  napisał w wiadomości

Dnia Tue, 14 Dec 2010 11:08:42 +0100, Cavallino napisał(a):


Aaaaa, a skąd pomysł, że świece wyłączają się po zapaleniu silnika?

Stad, ze puszczam przycisk od grzania :)

To jest samochod, w ktorym jedyny komputer znajduje sie miedzy uszami
kierowcy :)

Jak widać na załączonym obrazu na pms odezwie sie jako pierwszy ktoś, kto po pierwsze nie potrafi czytac ze zrozumieniem, po drugie nie ma bladego pojęcia o co ktoś pyta, bo nazwa Andoria jest, delikatnie mówiąc, mało znana ;-)

ps. w czym to masz w Lublinie?
W tym co ja jeździlem (Lublin II) grzałem świece ok 10-15 sek przed uruchomieniem i czasem kilka sekund po. Generalnie efekt był zauważalny, ale silnik i tak kolebotał przez pare minut, wiec darowałem sobie dogrzewanie po odpaleniu, co by oszczędzić świece, skoro i tak nie dawało to specjalnie efektu (w praktyce)


--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
www.cita.pl
Dwa ogony Irma i Myszka

9 Data: Grudzien 14 2010 19:13:39
Temat: Re: Zapalanie starego diesla w zimie
Autor: Maciek 

Dnia Tue, 14 Dec 2010 18:44:38 +0100, Kuba (aka cita) napisał(a):

ps. w czym to masz w Lublinie?

Gorzej, w Żuku :) Ale silnik dokladnie ten sam.

W tym co ja jeździlem (Lublin II) grzałem świece ok 10-15 sek przed
uruchomieniem i czasem kilka sekund po. Generalnie efekt był zauważalny, ale
silnik i tak kolebotał przez pare minut, wiec darowałem sobie dogrzewanie po
odpaleniu, co by oszczędzić świece, skoro i tak nie dawało to specjalnie
efektu (w praktyce)

Przy ostrym mrozie musze grzac kilkadziesiat sekund, z reguly silnik daje
odzew, potem jeszcze jedno grzanie 10-15 sekund i odpala.
U mnie silnikiem nawet nie rzuca, gorzej skacze np niedogrzany diesel w
Pajero. Slychac tylko taki charakterystyczny rytm zaplonow.

--
Maciek

10 Data: Grudzien 14 2010 11:06:54
Temat: Re: Zapalanie starego diesla w zimie
Autor: J_K_K 

Użytkownik "Maciek"  napisał w wiadomości

Dnia Tue, 14 Dec 2010 10:55:53 +0100, Cavallino napisał(a):

To nie byl wniosek, bo nie sprobowalem jeszcze dogrzewania. On pracuje
nierowno i ja sie zastanawiam, czy moge mu pomoc, dogrzewajac.

Podgrzewacza paliwa raczej tam nie masz ?

Pzdr

JKK

11 Data: Grudzien 14 2010 11:12:36
Temat: Re: Zapalanie starego diesla w zimie
Autor: Maciek 

Dnia Tue, 14 Dec 2010 11:06:54 +0100, J_K_K napisał(a):
 

Podgrzewacza paliwa raczej tam nie masz ?

Nie mam.

--
Maciek

12 Data: Grudzien 14 2010 11:28:46
Temat: Re: Zapalanie starego diesla w zimie
Autor: Maciek 

Dnia Tue, 14 Dec 2010 10:41:26 +0100, Maciek napisał(a):
(...)

Musze sie wreszcie wyspac, teraz dopiero widze,
jak ja napisalem tego posta 8-|

--
Maciek

13 Data: Grudzien 14 2010 12:45:13
Temat: Re: Zapalanie starego diesla w zimie
Autor: PaweL 

W wiekszosci (wszystkich?) nowoczesnych dieslach swiece grzeja na wolnych
obrotach przez kilka minut po rozruchu zmarznietego silnika. Odpowiednie
swiece, przeznaczone do dlugiej pracy.
Do Andorii mozna kupic ceramiczne swiece zarowe (Iskra). Takie swiece
szybciej sie nagrzewaja i nie przegrzewaja. Powinny dobrze zniesc grzanie na
pracujacym silniku.
A czy pompa wtryskowa nie ma mechanizmu przestawiania kata wtrysku na zimno?
Recznego lub automatycznego? Powinien byc.

Pawel

14 Data: Grudzien 14 2010 04:53:15
Temat: Re: Zapalanie starego diesla w zimie
Autor: Piotr Molski 

On 14 Gru, 12:45, "PaweL"  wrote:

A czy pompa wtryskowa nie ma mechanizmu przestawiania kata wtrysku na zimno?
Recznego lub automatycznego? Powinien byc.

Czym skutkuje jazdza z ustawieniem kata wtrysku w pozycji "zapalanie"?
Mam reczny wlacznik (VW T3) i czesto zapominam go przestawic do
pozycji O.
Pali wiecej?

pozdr
Piotr

15 Data: Grudzien 14 2010 14:14:43
Temat: Re: Zapalanie starego diesla w zimie
Autor: CeSaR 

Czym skutkuje jazdza z ustawieniem kata wtrysku w pozycji "zapalanie"?
Mam reczny wlacznik (VW T3) i czesto zapominam go przestawic do
pozycji O.
Pali wiecej?

Ja nie mam pojecia :-)
Mialem takie cieglo w Passacie 1.6D z drugiej polowy cudnych lat
osiemdziesiatych i tez notorycznie zapominalem to cofnac po rozgrzaniu.
Zwiekszonego zuzycia paliwa nie zauwazylem - ten motor zawsze palil 5
litrów - do dzis jestem pod wrazeniem.
Natomiast przy mrozie próba odpalenia bez tego ciegla konczyla sie
wibracjami takimi, ze samochód sam sie ze sniegu otrzepywal :-)
Fantastyczna maszyna - prostota do bólu :-)

C

16 Data: Grudzien 14 2010 10:09:14
Temat: Re: Zapalanie starego diesla w zimie
Autor: hamberg 

Czym skutkuje jazdza z ustawieniem kata wtrysku w pozycji "zapalanie"?
Mam reczny wlacznik (VW T3) i czesto zapominam go przestawic do
pozycji O.
Pali wiecej?

co prawda mialem takie cos automatyczne (w termostacie silownik na
lince do pompy) i po odpaleniu obroty silnika byly wyzsze o jakies
200rpm.

17 Data: Grudzien 14 2010 17:49:33
Temat: Re: Zapalanie starego diesla w zimie
Autor: Maciek 

Dnia Tue, 14 Dec 2010 12:45:13 +0100, PaweL napisał(a):

A czy pompa wtryskowa nie ma mechanizmu przestawiania kata wtrysku na zimno?
Recznego lub automatycznego? Powinien byc.

Nie mam pojecia. Do kabiny niczego takiego nie doprowadzono.

--
Maciek

Zapalanie starego diesla w zimie



Grupy dyskusyjne