grupowicze pytanie jak mam ubiegać się o naprawę tej szkody z
ubezpieczenia AC które mam wykupione w pakiecie w hesti.
isc do ubezpieczyciela, wypelnic druczki i czekac.
Tylko pytanie czy warto? Jesli jest to drobne (wiem ze dlugie, ale chodzi o
to ze plytkie) zarysowanie, pasta polerska i jazda - na prawde mozna
zarysowanie skasowac calkowicie przy odrobinie wysilku i niewielkich
kosztach.
Poza tym to tylko auto, nie raz jeszcze Cie przerysuja...
--
Tomek
3 |
Data: Maj 14 2007 15:31:00 |
Temat: Re: Zarysowany lakier i naprawa z AC |
Autor: Tomek |
mistus pisze:
Z tym to ja się zgodzę. Problem w tym że nie patrzy tak samo na to
moja kobieta, która załatwiła kredyt na furkę miesiąc załatwiała
dokumenty i takie tam. no i cały dzień ryczała z powodu tej rysy :)
pozdr
Jak tak podchodzi do sprawy to niech postawi ten samochód w garażu i nie rusza go, bo jak jej ktoś, za przeproszeniem w du.. wjedzie to się biedna przekręci na miejscu. A chyba byś tego nie chciał no chyba że chcesz.
4 |
Data: Maj 14 2007 15:30:59 | Temat: Re: Zarysowany lakier i naprawa z AC | Autor: kuba (aka cita) |
mistus wrote:
Z tym to ja się zgodzę. Problem w tym że nie patrzy tak samo na to
moja kobieta, która załatwiła kredyt na furkę miesiąc załatwiała
dokumenty i takie tam. no i cały dzień ryczała z powodu tej rysy :)
wiesz, tyle, ze z AC to mozna w roku skorzystać raz, czy dwa - zależy gdzie.
Moze jednak warto zgłosić szkode przy okazji następnej ...
Dowiedz sie jak to jest w Hestii
--
pozdrawiam Kuba (aka cita)
www.cita.z.pl gg:tu był numer GG
Mam kotka i nie zawaham sie go użyć !
5 |
Data: Maj 14 2007 14:37:52 | Temat: Re: Zarysowany lakier i naprawa z AC | Autor: Agent |
Ja chyba bym wolał miec niewielką ryse (napewno tą pastą by się coś
zdziałało) czy cały bok auta po malowaniu.
6 |
Data: Maj 14 2007 15:29:40 | Temat: Re: Zarysowany lakier i naprawa z AC | Autor: słonik |
Spróbuj jakiejś pasty polerskiej (tempo itp). Może zejdzie i nie będzie
widać. Jak zgłosisz w AC to pewnie :
- raz, że zwyżka będzie
- będziesz miał pomalowany bok auta inaczej niż fabryka i gwarantuje, ze
różnica będzie większa a reklamacji też ciężko uniknąć (ciężko trafić
dzisiaj dobrego lakiernika)
Pomijam później pytania przy sprzedaży....czemu malowane auto a Ty, że rysa
była..kupiec...taaaaaa.
Wiem, za wczesnie myslec o sprzedaży bo dopiero kupione, ale znajomy miał
podobnie i do dzisiaj się buja z lakiernikami. To co aso mu pomalowało
(HONDA) zaczęło złazić po 11 miesiącach (purchle się porbiły!!). Auto 2
letnie..... a rysa była podobnie jak Twoja - prawdopodobnie od wózka spod
marketu...
Pozdrawiam!
7 |
Data: Maj 15 2007 13:10:02 | Temat: Re: Zarysowany lakier i naprawa z AC | Autor: Rafał Sobalewski |
Użytkownik "słonik" napisał w wiadomości
Spróbuj jakiejś pasty polerskiej (tempo itp). Może zejdzie i nie będzie widać. Jak zgłosisz w AC to pewnie :
- raz, że zwyżka będzie
- będziesz miał pomalowany bok auta inaczej niż fabryka i gwarantuje, ze różnica będzie większa a reklamacji też ciężko uniknąć (ciężko trafić dzisiaj dobrego lakiernika)
Hm, jak ciągniesz z OC to teoretycznie możesz zanieść faktury z wykonanych prac, wymiany części i maja obowiązek oddać ci kasę. W przypadku AC tak nie jest?
A ponieważ już jesteśmy przy temacie ubezpieczeń, czy jak gość porysuje mi drzwi i mam sprawcę i jego ubezpieczyciel z OC wycenił szkodę na kwotę umożliwiającą mi pomalowanie drzwi to mogę zanieść im rachunek opiewający na kwotę wymiany całych drzwi na nowe prosto z fabryki?
| | | | |