Grupy dyskusyjne   »   Zarzuca przy hamowaniu

Zarzuca przy hamowaniu



1 Data: Maj 19 2007 00:17:26
Temat: Zarzuca przy hamowaniu
Autor: news 

Witam
Zdarzyło mi sie juz pare razy ze przy gwałtownym awaryjnym  zahamowaniu
(pedał wcisniety na max), auto zarzuca mi silnie na prawą stronę. Co
powinienem sprawdzić i w jaki sposób ?
pzdr.



2 Data: Maj 19 2007 00:24:52
Temat: Re: Zarzuca przy hamowaniu
Autor: Quattroxx[MALPA]o2.pl 

Witam
Zdarzyło mi sie juz pare razy ze przy gwałtownym awaryjnym  zahamowaniu
(pedał wcisniety na max), auto zarzuca mi silnie na prawą stronę. Co
powinienem sprawdzić i w jaki sposób ?
pzdr.

zbierznosc

3 Data: Maj 19 2007 01:58:24
Temat: Re: Zarzuca przy hamowaniu
Autor: Fishman 

Quattroxx[MALPA]o2.pl pisze:

zbierznosc

ZbieŻność?

Fishman

4 Data: Maj 19 2007 02:58:53
Temat: Re: Zarzuca przy hamowaniu
Autor: Quattroxx[MALPA]o2.pl 

ZbieŻność?

oj czepiasz sie ;) i mi sie moRZe SdaZyc literUFka ;)
Pozdrawiam

5 Data: Maj 19 2007 00:42:43
Temat: Re: Zarzuca przy hamowaniu
Autor: Rafał "SP" Gil 

news pisze:

powinienem sprawdzić i w jaki sposób ?

1.Hamulce.
2.Ogumienie.
3.Inne takie.

--
   |______    Rafał "SP" Gil
o/________\o PMS: 2,5tds E-34 PRRC: President LINCOLN + AT 1500
(Oo =00= oO) AUTOCZĘŚCI / CB: http://www.rafalgil.pl
[]=******=[] Serwis skuterów i motocykli Wawer: http://www.motopower.pl/

6 Data: Maj 19 2007 01:34:12
Temat: Re: Zarzuca przy hamowaniu
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski 


"news"

Zdarzyło mi sie juz pare razy ze przy gwałtownym awaryjnym  zahamowaniu
(pedał wcisniety na max), auto zarzuca mi silnie na prawą stronę. Co
powinienem sprawdzić i w jaki sposób ?

A jaki masz samochód? Kiedyś (przed erą ABSu) samochody miewały
dwa obwody na krzyż:

  -- lewe przednie i prawe tylne
     oraz
  -- prawe przednie i lewe tylne

a jednak samochodem nie zarzucało przy braku któregoś z obwodów. :)
Podział taki miał sens, albowiem przy hamowaniu przednie koła są
dociskane/dociążane a tylne odciążane, więc hamują przede wszystkim
przednie. No i brak przednich kładzie hamowanie zupełnie, więc podział
na dwa obwody:

  -- koła przednie
     oraz
  -- koła tylne

miał sens niewielki, bo w przypadku uszkodzenia obwodu z przednimi
kołami -- hamulców prawie nie było.

-=-

A jak dochodziło do tego, że samochodem nie zarzucało, choć jedno z przednich
kół w ogóle nie hamowało? Ano ma to (niezarzucanie) swoje uzasadnienie w czymś,
co odkryto nieświadomie, a co nazwano ujemnym promieniem zataczania. Zostało to
opatentowane i wprowadzone bodajże najpierw do BMW lub Audi, a później niemal
wszędzie. Czym jest ów promień zataczania -- znajdziesz niemal w każdej książce
o zawieszeniu samochodów. :) Opisałem to także na pl.rec.ascii-art -- > google. :)

A w skrócie? :) Ano koło w trakcie hamowania ma tendencję skręcania **do**
wnętrza samochodu, co sprawia, że samochód też ma ochotę skręcić. To koło,
które hamuje mocniej, wyznacza kierunek skręcenia samochodu. A nierówne
hamowanie może mieć masę przyczyn -- nierówności, wady zawieszenia (na
przykład amortyzatorów) kamienie, korzenie drzew, uszkodzenie hamulców itd. :)

Prawidłowe wyliczenie promienia zataczania sprawia, że samochód jedzie
prosto mimo dowolnej nierównomierności hamowania przednich kół. :)

-=-

A w jaki sposób ów promień można popsuć? Ano na przykład zakładając
nieprawidłowe felgi -- o nieprawidłowym parametrze ET. Na oko wszystko
może wyglądać dobrze, samochód może wydawać się na oko stabilniejszy
(bo szerzej stoi niż fabryka dała) ale promień zataczania staje się większy

    (normalnie musi być ujemny -- zmniejszanie ET sprawia,
    że promień rośnie do zera lub nawet staje się dodatni)

i przy uszkodzeniach hamulców -- samochodem zarzuca. :)

-=-

W dobie ABSu, ESP itp. ;) ujemny promień zataczania traci na atrakcyjności,
ale nie każdy ma ESP, ABS, ASR itd. :) Ja na przykład nie mam niczego -- nawet
poduszek. Mam tylko pasy bezpieczeństwa, których nie zapinam. :)

-=-

Ja, w 190 Mercedesa, nominalnie mam chyba ET równy 50 mm, a w letnich/lekkich
felgach mam 44 mm lub 48 mm. Teraz łatwo kupić felgi z dużym (nawet 60 mm) ET,
ale przed dziesięciu laty (a moje lekkie tyle mają, choć wyglądają dziś bardzo
ładnie, niemal jak nowe) miałem bardzo duże trudności.

-=-

Co do zbieżności -- ja nie ustawiałem geometrii od kilku (?od trzech?)
lat i moim samochodem w czasie hamowania nie nosi. Na pewno mam:

 -- źle ustawioną zbieżność przednich kół
    (w pewnym sensie na oko, bo brakowało rozpórki)
 -- źle ustawione pochylenie przednich kół
    (widać wyraźnie na bieżniku opon)
 -- źle ustawioną wyprzedzenie sworznia zwrotnicy przednich kół
    (ale w jeździe to tak sobie przeszkadza -- sworznie wracają ;)
    po silnych uderzeniach, a tych mi nie brakuje)
 -- w lekkich felgach za małe ET (o 2 mm lub o 6 mm -- wbrew pozorom to dużo)
 -- źle ustawioną geometrię kół tylnych (ustawiana była z sześć
    lat temu; potrzebne są do tego powyginane klucze, więc nikomu
    się nie pali do ustawiania)

a jednak moim samochodem nie zarzuca na zimowych (stalowych) kołach
w czasie hamowania a na letnich (trochę za małe ET) zarzuca lekko.

-=-

Oczywiście promień zataczanie to nie wszystko, ale w samochodach
bez ABSu i ESP -- to podstawa niezarzucania w trakcie hamowania.
Naturalnie zupełnie zła geometria położy ów promień, ale zazwyczaj
geometria nie jest koszmarna, chyba że coś ruszałeś w zawieszeniu
bez ustawiania owej geometrii. Najszybciej promień zataczania psują
zbyt szerokie felgi, czasami jeszcze z bajeranckimi rantami, które
mają zbyt małe ET, zwane wciskiem, offsetem itp. :) a wyrażane w mm.

Jeśli ET jest za małe -- koło zostaje odsunięte od środka samochodu
(samochód szerzej stoi) a jeśli zbyt duże -- koło zostaje przysunięte
do środka samochodu (samochód węziej stoi). Oba warianty są niekorzystne.
Ponoć policja w Niemczech kładła nacisk na poprawny (zapisany w dokumentach
samochodu) ET. U nas ET nie jest zapisany w dowodzie rejestracyjnym, więc
policja nie może go kontrolować. :)

Ponadto w samochodach z ESP dochodzi cała masa innych czynników, :)
ale zmiana ET nadal daje skutki niepożądane. Na każdej rasowej feldze
jest podany ET, ponadto możesz go wyliczyć samodzielnie. :) Sprzedawcy
felg czasami ostrzegają przed zmianą ET, a czasami uważają, że klient
ich pan, :) ale zazwyczaj wiedzą doskonale, o co biega. :)


No i  oczywiście promień zataczania kładzie także złe zużycie
(lub poważne uszkodzenie) przednich opon/opony. :)

--
   .`'.-.         ._.                               .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    leszekc@@alpha.net.pl    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;, .;. . .;\|/....

7 Data: Maj 19 2007 19:30:51
Temat: Re: Zarzuca przy hamowaniu
Autor: GrzegorzG 


"Eneuel Leszek Ciszewski"  wrote in
message


"news"

Zdarzyło mi sie juz pare razy ze przy gwałtownym awaryjnym  zahamowaniu
(pedał wcisniety na max), auto zarzuca mi silnie na prawą stronę. Co
powinienem sprawdzić i w jaki sposób ?

A jaki masz samochód? Kiedyś (przed erą ABSu) samochody miewały
dwa obwody na krzyż:



wypasiona odpowiedz, wiecej takich! :>

8 Data: Maj 19 2007 23:12:16
Temat: Re: Zarzuca przy hamowaniu
Autor: Tomasz Pyra 

Eneuel Leszek Ciszewski napisał(a):

A w skrócie? :) Ano koło w trakcie hamowania ma tendencję skręcania **do**
wnętrza samochodu

Wszystko ładnie, to chyba jest odwrotnie.

Koło hamuje, a oś obrotu koła wokół osi pionowej (czyli skrętu koła) jest bliżej środka samochodu niż płaszczyzna koła.
Tworzy się więc przy hamowaniu moment skręcający koła do zewnątrz samochodu.
Czyli bez drążków kierowniczych, przy hamowaniu samochód zrobi zeza rozbieżnego kołami.


--
PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- W- CB++

9 Data: Maj 20 2007 00:25:32
Temat: Re: Zarzuca przy hamowaniu
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski 


"Tomasz Pyra"

Wszystko ładnie, to chyba jest odwrotnie.

Koło hamuje, a oś obrotu koła wokół osi pionowej (czyli skrętu koła)
jest bliżej środka samochodu niż płaszczyzna koła.

A co to jest płaszczyzna koła?

Tworzy się więc przy hamowaniu moment skręcający koła do zewnątrz
samochodu.

Przy dodatnim promieniu zataczania -- tak.

Czyli bez drążków kierowniczych, przy hamowaniu samochód zrobi zeza
rozbieżnego kołami.

Przy dodatnim promieniu zataczania -- tak.

Ale przy ujemnym promieniu zataczania -- zrobiłby zbieżnego.

-=-

From: "Leszek Eneuel Ciszewski"
X-a:  _______  ____________________        _
X-b: (_______) leszek@@alpha.net.pl       | |
X-c:  _____    ____   _____  _   _  _____ | |
X-d: |  ___)  |  _ \ | ___ || | | || ___ || |
X-e: | |_____ | | | || ____|| |_| || ____|| |
X-f: |_______)|_| |_||_____)|____/ |_____) \_)
X-g: FAQ grupy pl.rec.ascii-art znajdziesz tu:
X-h: http://www.ascii-art-joli.prv.pl/faq.htmlKeywords: Wiwat ASCII-art!
Newsgroups: pl.rec.ascii-art
Subject: Wyjaśnienia!
Date: Mon, 2 Dec 2002 19:22:19 +0100
Organization: TORMAN
Lines: 149
Message-ID:
References:
           
           
           
           
           
           
           
           
X-MimeOLE:  http://ascii.art.pl OE 5.5 Arkedocja.net :-)
X-Newsreader:  Microsoft Outlook Express Arkedocja. :-)

Lub jak kto woli urle:

  groups.google.pl/group/pl.rec.ascii-art/browse_thread/thread/a604594430873e75/4a0d4e482871ee5e?lnk=st&q=&rnum=1#4a0d4e482871ee5e

  http://groups.google.pl/group/pl.rec.ascii-art/msg/4a0d4e482871ee5e?dmode=source

Albo do googli słowa kluczowe 'promień zataczania' dla grupy 'pl.rec.ascii-art'.

--
   .`'.-.         ._.                               .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    leszekc@@alpha.net.pl    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;, .;. . .;\|/....

10 Data: Maj 27 2007 21:19:00
Temat: Re: Zarzuca przy hamowaniu
Autor: Tomasz Pyra 

Eneuel Leszek Ciszewski napisał(a):

Czyli bez drążków kierowniczych, przy hamowaniu samochód zrobi zeza
rozbieżnego kołami.

Przy dodatnim promieniu zataczania -- tak.

Ale przy ujemnym promieniu zataczania -- zrobiłby zbieżnego.

Czyli jak wjeżdżam w kałużę prawą stroną i wyrywa mi kierownicę w prawo to oznacza że promień zataczania jest dodatni?
Bo jeśli dobrze rozumiem, to przy ujemnym szarpałoby raczej w lewo.


--
PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- W- CB++

11 Data: Maj 28 2007 13:43:31
Temat: Re: Zarzuca przy hamowaniu
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski 


"Tomasz Pyra"

Czyli jak wjeżdżam w kałużę prawą stroną i wyrywa mi kierownicę w prawo
to oznacza że promień zataczania jest dodatni?
Bo jeśli dobrze rozumiem, to przy ujemnym szarpałoby raczej w lewo.

Kałuże dają dziwne efekty w ogóle. Najedź raczej jednym
kołem  na kamień, korzeń drzewa, dołek w jezdni, płytką
studzienkę, czy temu podobną przeszkodę. Przy prawidłowym
(ujemnym, ale nie byle jakim ujemnym) samochodem nie zarzuci.

Przy zbyt małym zarzuci w lewo a przy zbyt dużym zarzuci w prawo.

Dodatni promień zataczania jest dziś rzadkością i jeśli
nie przerabiałeś samochodu to prawie na pewno masz ujemny.

Na pl.rec.ascii-art opisałem to chyba dostatecznie dokładnie.

Promień zataczania to cecha fizyczna zawieszenia. Da dobre/pożądane
efekty przy konkretnym uderzeniu (lub nierównym ,,braniu'' hamulców)
ale nie da efektu za każdym razem -- na przykład kałuża jest trudna
do okiełznania a i uderzenie częścią koła w przeszkodę da efekty różne.
Jeżeli uderzysz tylko zewnętrzną częścią koła (prawą częścią prawego
lub lewą lewego) w przeszkodę (na przykład w coś, co wystaje z jezdni
 -- nie jest ważne, dlaczego wystaje) to samochodem zarzuci w kierunku
do_przeszkody a jeśli uderzysz tylko wewnętrzna częścią któregoś koła
 -- samochodem zarzuci w kierunku przeciwnym, czyli od_przeszkody.

Stosownie ujemny promień zataczania da dobre efekty przy równomiernym
hamowaniu całego koła jednej strony samochodu i to od strony jezdni,
co w głębokiej kałuży niekoniecznie ma miejsce. A da, bo koła mają
wówczas tendencję do skręcania do wewnątrz samochodu i to koło,
które jest hamowane silniej, silniej (i to stosownie silniej)
skręci do wewnątrz samochodu.

Najlepiej obejrzyj zawieszenie i chwilę pomyśl, a wszystko stanie się jasne.

--
   .`'.-.         ._.                               .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    leszekc@@alpha.net.pl    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;, .;. . .;\|/....

12 Data: Maj 28 2007 14:20:12
Temat: Re: Zarzuca przy hamowaniu
Autor: Tomasz Pyra 

Eneuel Leszek Ciszewski pisze:

"Tomasz Pyra"
Czyli jak wjeżdżam w kałużę prawą stroną i wyrywa mi kierownicę w prawo
to oznacza że promień zataczania jest dodatni?
Bo jeśli dobrze rozumiem, to przy ujemnym szarpałoby raczej w lewo.

Kałuże dają dziwne efekty w ogóle. Najedź raczej jednym
kołem  na kamień, korzeń drzewa, dołek w jezdni, płytką
studzienkę, czy temu podobną przeszkodę. Przy prawidłowym
(ujemnym, ale nie byle jakim ujemnym) samochodem nie zarzuci.

Przy zbyt małym zarzuci w lewo a przy zbyt dużym zarzuci w prawo.

Dodatni promień zataczania jest dziś rzadkością i jeśli
nie przerabiałeś samochodu to prawie na pewno masz ujemny.

Na pl.rec.ascii-art opisałem to chyba dostatecznie dokładnie.

Promień zataczania to cecha fizyczna zawieszenia. Da dobre/pożądane
efekty przy konkretnym uderzeniu (lub nierównym ,,braniu'' hamulców)
ale nie da efektu za każdym razem -- na przykład kałuża jest trudna
do okiełznania a i uderzenie częścią koła w przeszkodę da efekty różne.
Jeżeli uderzysz tylko zewnętrzną częścią koła (prawą częścią prawego
lub lewą lewego) w przeszkodę (na przykład w coś, co wystaje z jezdni
 -- nie jest ważne, dlaczego wystaje) to samochodem zarzuci w kierunku
do_przeszkody a jeśli uderzysz tylko wewnętrzna częścią któregoś koła
 -- samochodem zarzuci w kierunku przeciwnym, czyli od_przeszkody.

Stosownie ujemny promień zataczania da dobre efekty przy równomiernym
hamowaniu całego koła jednej strony samochodu i to od strony jezdni,
co w głębokiej kałuży niekoniecznie ma miejsce. A da, bo koła mają
wówczas tendencję do skręcania do wewnątrz samochodu i to koło,
które jest hamowane silniej, silniej (i to stosownie silniej)
skręci do wewnątrz samochodu.

Najlepiej obejrzyj zawieszenie i chwilę pomyśl, a wszystko stanie się jasne.

Nie no - sam promień zataczania to jasna sprawa.
Nie wiedziałem tylko, że stosuje się ujemny promień, chociaż jak teraz pomyślę to oś wokół której koło skręca faktycznie jest dość głęboko osadzona.

Natomiast dziwi mnie tendencja do wyrywania kierownicy w inną stronę niż by to wynikało z ujemnego promienia zataczania. Przecież woda stawia tu równomierny opór i powinno być wszystko dokładnie tak jak mówi teoria.

--
PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- W- CB++

13 Data: Maj 28 2007 14:54:35
Temat: Re: Zarzuca przy hamowaniu
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski 


"Tomasz Pyra"

Nie no - sam promień zataczania to jasna sprawa.
Nie wiedziałem tylko, że stosuje się ujemny promień, chociaż jak teraz
pomyślę to oś wokół której koło skręca faktycznie jest dość głęboko
osadzona.

Powiedziałbym, że płytko -- wszystko zależy od punktu widzenia. :)
Głęboko w kole, ale płytko w samochodzie -- jest odsuwana na zewnątrz samochodu.

Natomiast dziwi mnie tendencja do wyrywania kierownicy w inną stronę niż
by to wynikało z ujemnego promienia zataczania. Przecież woda stawia tu
równomierny opór i powinno być wszystko dokładnie tak jak mówi teoria.

Woda omiata ;) całe koło, nie tylko tę część, która się styka z jezdnią.
Ponadto czasami traci się na wodzie przyczepność. Czasami wręcz ujemny
promień zataczania przeszkadza w zetknięciu z głęboka kałużą, ale (jak
już pisałem) kałuże są w ogóle trudne do opisania i okiełznania. Niektóre
z nich hamują bezpośrednio cały samochód, nie tylko koła. A jeśli już koła
 -- to zazwyczaj nie tylko od strony jezdni.

No i ujemny promień zataczania nic nie pomoże przy poślizgu kół przednich. :)

--
   .`'.-.         ._.                               .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    leszekc@@alpha.net.pl    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;, .;. . .;\|/....

14 Data: Maj 21 2007 16:23:15
Temat: Re: Zarzuca przy hamowaniu
Autor:

A czy przy lekkim tylko lekko sciaga??? I jeszcze przy skrecie w
prawo, szybkim, slychac dziwny szumo-warkot?

Jesli tak, to silentblocki lewego wachacza sa poszarpane.

Tomek

Zarzuca przy hamowaniu



Grupy dyskusyjne