Grupy dyskusyjne   »   Zasilanie w gniazdku zapalniczki

Zasilanie w gniazdku zapalniczki



1 Data: Maj 25 2017 06:28:16
Temat: Zasilanie w gniazdku zapalniczki
Autor: Radoslaw Szwed 

Audi B5 po wyłączeniu zapłonu w "zapalniczce" cały czas jest napięcie.
Po podłączeniu się laptopem z komputerem w samochodzie też nie można
zmienić opcji  aby zasilanie  było tylko podczas włączonego zapłonu.
Proszę o wskazówkę w jaki najprostszy/najszybszy sposób można zmienić
zasilanie w zapalniczce aby aktywowało się po zapłonie?



2 Data: Maj 25 2017 07:58:07
Temat: Re: Zasilanie w gniazdku zapalniczki
Autor: nadir 

W dniu 2017-05-25 o 06:28, Radoslaw Szwed pisze:

Audi B5 po wyłączeniu zapłonu w "zapalniczce" cały czas jest napięcie.
Po podłączeniu się laptopem z komputerem w samochodzie też nie można
zmienić opcji  aby zasilanie  było tylko podczas włączonego zapłonu.
Proszę o wskazówkę w jaki najprostszy/najszybszy sposób można zmienić
zasilanie w zapalniczce aby aktywowało się po zapłonie?

Udać się do elektryka.

3 Data: Maj 25 2017 08:55:16
Temat: Re: Zasilanie w gniazdku zapalniczki
Autor: Trybun 

W dniu 2017-05-25 o 06:28, Radoslaw Szwed pisze:

Audi B5 po wyłączeniu zapłonu w "zapalniczce" cały czas jest napięcie.
Po podłączeniu się laptopem z komputerem w samochodzie też nie można
zmienić opcji  aby zasilanie  było tylko podczas włączonego zapłonu.
Proszę o wskazówkę w jaki najprostszy/najszybszy sposób można zmienić
zasilanie w zapalniczce aby aktywowało się po zapłonie?


No i dobrze. W czym niby może przeszkadzać to że w gnieździe zapalniczki jest cały czas prąd? To koreańcom coś się pokićkało pod czuprynami że pasażerów z swoich autach jestem zmuszony zostawiać z kluczykiem w stacyjce, bo inaczej nie przypalą sobie papierosa czy nie posłuchają radia.

4 Data: Maj 25 2017 09:03:13
Temat: Re: Zasilanie w gniazdku zapalniczki
Autor: nadir 

W dniu 2017-05-25 o 08:55, Trybun pisze:

No i dobrze. W czym niby może przeszkadzać to że w gnieździe zapalniczki
jest cały czas prąd?

Jak ktoś ma kamerkę podłączoną pod zapalniczkę, to może przeszkadzać.

5 Data: Maj 25 2017 12:31:25
Temat: Re: Zasilanie w gniazdku zapalniczki
Autor: Chris 

W dniu 2017-05-25 o 09:03, nadir pisze:

W dniu 2017-05-25 o 08:55, Trybun pisze:

No i dobrze. W czym niby może przeszkadzać to że w gnieździe zapalniczki
jest cały czas prąd?

Na pewno cały czas? w większości aut po jakimś czasie następuje odłączenie zasilania. W mnie w Mondeo o ile pamiętam po ok 30 min.

Jak ktoś ma kamerkę podłączoną pod zapalniczkę, to może przeszkadzać.

Mam cały czas wpiętą kamerę i nie mam z tym problemu.

--
www.automo.pl - www.autobaza.pl - www.vin-info.pl
Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię pojazdu.

6 Data: Maj 25 2017 03:47:33
Temat: Re: Zasilanie w gniazdku zapalniczki
Autor: Przemyslaw P. 

U mnie też tak jest w Oplu. Ok 30min jest prąd, potem trzeba włÄ…czyć zapłon. Radio też samo się wyłÄ…cza, tyle ze da sie je włÄ…czyć ponownie bez zapłonu.

7 Data: Maj 25 2017 12:48:25
Temat: Re: Zasilanie w gniazdku zapalniczki
Autor: nadir 

W dniu 2017-05-25 o 12:31, Chris pisze:

Jak ktoś ma kamerkę podłączoną pod zapalniczkę, to może przeszkadzać.

Mam cały czas wpiętą kamerę i nie mam z tym problemu.

Z czym nie masz problemu, z tym że kamera nagrywa cały czas i rozładowuje akumulator? No może Ci się to podobać, mnie to akurat nie pasuje.

8 Data: Maj 25 2017 13:43:23
Temat: Re: Zasilanie w gniazdku zapalniczki
Autor: Chris 

W dniu 2017-05-25 o 12:48, nadir pisze:

W dniu 2017-05-25 o 12:31, Chris pisze:

Jak ktoś ma kamerkę podłączoną pod zapalniczkę, to może przeszkadzać.

Mam cały czas wpiętą kamerę i nie mam z tym problemu.

Z czym nie masz problemu, z tym że kamera nagrywa cały czas i
rozładowuje akumulator? No może Ci się to podobać, mnie to akurat nie
pasuje.

Jak mam wyjść to zatrzymuję nagranie i po problemie, kamerka sama się wyłączy po chwili. Jak wchodzę do auta to w momencie otwarcia drzwi kamerka dostaje prąd i automatycznie zaczyna nagrywać.

--
www.automo.pl - www.autobaza.pl - www.vin-info.pl
Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię pojazdu.

9 Data: Maj 25 2017 15:22:29
Temat: Re: Zasilanie w gniazdku zapalniczki
Autor: nadir 

W dniu 2017-05-25 o 13:43, Chris pisze:

Jak mam wyjść to zatrzymuję nagranie i po problemie, kamerka sama się
wyłączy po chwili.

Ręcznie zatrzymujesz nagrania?

Jak wchodzę do auta to w momencie otwarcia drzwi
kamerka dostaje prąd i automatycznie zaczyna nagrywać.

Nie każdy samochód podaje prąd na zapalniczkę po otwarciu drzwi.
Dyskusja jest na temat; prąd po przekręceniu kluczyka vs. permanentny prąd na zapalniczce. Oba rozwiązania mają swoje wady i zalety, i można się do nich przyzwyczaić bądź przerobić.

10 Data: Maj 25 2017 15:56:21
Temat: Re: Zasilanie w gniazdku zapalniczki
Autor: Chris 

W dniu 2017-05-25 o 15:22, nadir pisze:

W dniu 2017-05-25 o 13:43, Chris pisze:

Jak mam wyjść to zatrzymuję nagranie i po problemie, kamerka sama się
wyłączy po chwili.

Ręcznie zatrzymujesz nagrania?

Tak, a w czym problem?

Jak wchodzę do auta to w momencie otwarcia drzwi
kamerka dostaje prąd i automatycznie zaczyna nagrywać.

Nie każdy samochód podaje prąd na zapalniczkę po otwarciu drzwi.

Z forum Audi na twój temat:

Ja bym zrobił tak, że najpierw wyjął bym + z zapalniczki, uciąłbym wtyczkę i zaizolował, żeby nigdzie nie zwarło (nawet gdyby kiedyś zwarło to powinien spalić się tylko bezpiecznik). W radiach są 2 plusy, jeden jest stały (zwykle czerwony), a drugi jest po zapłonie (zwykle żółty). Jakbyś chciał, żeby radio chodziło bez ingerencji kluczka to możesz zrobić tak, że przewód z "+ po zapłonie" (żółty) pociągniesz do zapalniczki, nie podłączając do radia. Z radia tam gdzie powinien być podłączony "+ po zapłonie"- połączyć/zlutować ze stałym plusem. Krótko mówiąc: wyjmujesz przewód z radia i podłączasz go do zapalniczki, a w radiu łączysz czerwony z żółtym. Druga opcja: ciągniesz nowy przewód od "+ po zapłonie" do zapalniczki (wtedy wszystko będzie po staremu tylko zapalniczka będzie wyłączana razem z zapłonem).

Czytaj więcej: https://www.forumsamochodowe.pl/zapalniczka-powyjeciu-kluczyka-przestaje-dzialac-vt58865.htm

--
www.automo.pl - www.autobaza.pl - www.vin-info.pl
Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię pojazdu.

11 Data: Maj 25 2017 08:03:37
Temat: Re: Zasilanie w gniazdku zapalniczki
Autor:

Zatrzymywanie nagrania ręcznie to obciach :-) z lenistwa zaprogramowalem sobie ostatnio taga NFC który aktywuje BT potem startuje Android Auto i wio

Ps Hansowie piszą ze w pasku b6 bylo to sterowane przekaźnikiem 460
https://www.motor-talk.de/bilder/12v-steckdosen-und-dauerplus-g67406014/relais-460-gezogen-i207659115.html

12 Data: Maj 25 2017 17:32:55
Temat: Re: Zasilanie w gniazdku zapalniczki
Autor: J.F. 

Użytkownik  Przemek napisał w wiadomości

Zatrzymywanie nagrania ręcznie to obciach :-) z lenistwa zaprogramowalem sobie ostatnio taga NFC który aktywuje BT potem startuje Android Auto i wio

NFC nie zuzywa duzo pradu ?
Przeciez to musi caly czas cewke zasilac, zeby taga zasilic.

A ja narzekam na krotki zywot baterii ... mimo wylaczenia NFC :-)


J.

13 Data: Maj 25 2017 10:10:58
Temat: Re: Zasilanie w gniazdku zapalniczki
Autor:

Bierze mniej niż BT a przy włÄ…czonym GPS i danych komórkowych np. przy dłuższej trasie i tak podpinam zasilanie.
Wypróbuj ładowarkę quick charge i powerbanka LiPo lub zmień telefon :-)

14 Data: Maj 25 2017 21:36:11
Temat: Re: Zasilanie w gniazdku zapalniczki
Autor: J.F. 

Dnia Thu, 25 May 2017 10:10:58 -0700 (PDT),
 napisał(a):

Bierze mniej niż BT

IMO, to BT bierze bardzo malo. Przynajmniej tak potrafi w niektorych
telefonach.

Akurat BT mam w samochodzie, i np yanosik sam sie wlacza.

a przy włączonym GPS i danych komórkowych np. przy dłuższej trasie i tak podpinam zasilanie.

Problem u mnie jest wyjscie z samochodu.
Yanosik sam sie wylacza, a cos baterie zre.
Wylaczam gps i transmisje danych, troche pomaga ... ale wtedy
nastepnym razem musze je wlaczyc :-)

Wypróbuj ładowarkę quick charge i powerbanka LiPo lub zmień telefon :-)

Zmien telefon to dobra rada, ale na jaki ?
Ten p* Android zyje IMO wlasnym zyciem.

Pewnie by wystarczyl reset, ale to kupa roboty :-)

J.

15 Data: Maj 25 2017 20:16:13
Temat: Re: Zasilanie w gniazdku zapalniczki
Autor: nadir 

W dniu 2017-05-25 o 15:56, Chris pisze:

Tak, a w czym problem?

Ja nie mam czasu i ochoty pilnować kamerki, ma nagrywać kiedy jest uruchomiony silnik i wyłączyć się sama jakiś czas po wyłączeniu zapłonu. Ale jak ktoś woli się bawić we włączanie lub wyłączanie, to już nie moja sprawa.

Z forum Audi na twój temat:

To nie mój temat.
Ja mam w jednym samochodzie permanentne zasilanie a w drugim po przekręceniu stacyjki, w obu kamery poustawiane tak żeby było mi najwygodniej.

16 Data: Maj 26 2017 06:06:13
Temat: Re: Zasilanie w gniazdku zapalniczki
Autor: Radoslaw Szwed 

Ja bym zrobił tak, że najpierw wyjął bym + z zapalniczki, uciąłbym wtyczkę i zaizolował, żeby nigdzie nie zwarło (nawet gdyby kiedyś zwarło to powinien spalić się tylko bezpiecznik). W radiach są 2 plusy, jeden jest stały (zwykle czerwony), a drugi jest po zapłonie (zwykle żółty). Jakbyś chciał, żeby radio chodziło bez ingerencji kluczka to możesz zrobić tak, że przewód z "+ po zapłonie" (żółty) pociągniesz do zapalniczki, nie podłączając do radia. Z radia tam gdzie powinien być podłączony "+ po zapłonie"- połączyć/zlutować ze stałym plusem. Krótko mówiąc: wyjmujesz przewód z radia i podłączasz go do zapalniczki, a w radiu łączysz czerwony z żółtym.

Tak właśnie zrobiłem i pięknie działa. Dzięki Chris.
Bardzo dziękuję też innym za konstruktywne rady.
Temat zamknięty.

Pozdrawiam
Radek

17 Data: Maj 26 2017 07:21:31
Temat: Re: Zasilanie w gniazdku zapalniczki
Autor: m4rkiz 

On 2017-05-26 06:06, Radoslaw Szwed wrote:

Tak właśnie zrobiłem i pięknie działa. Dzięki Chris.
Bardzo dziękuję też innym za konstruktywne rady.

osobiscie zostawilbym jak jest i podlaczylbym sie tylko przekaznikiem do szyny ktora jest nad nogami kierowcy (kabel zapalniczki leci zaraz obok) - jak kiedys ktos podlaczy cos pradozernego to na kostce radiowej moze byc kiepsko, tam zwykle jest zabezpieczenie 10-15A

18 Data: Maj 26 2017 17:56:24
Temat: Re: Zasilanie w gniazdku zapalniczki
Autor:

On Fri, 26 May 2017 07:21:31 +0200, m4rkiz
 wrote:

osobiscie zostawilbym jak jest i podlaczylbym sie tylko przekaznikiem do
szyny ktora jest nad nogami kierowcy (kabel zapalniczki leci zaraz obok)
- jak kiedys ktos podlaczy cos pradozernego to na kostce radiowej moze
byc kiepsko, tam zwykle jest zabezpieczenie 10-15A

Dokładnie. Sterowanie może być nawet z tego plusa radiowego, ale
przekaźnik w obwód zapalniczki. Koszt przekaźnika 40A z podstawką to
jakieś 10 zł.

--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński jerzu/@/irc/pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Ford Focus MK2 1.6 TDCi 109KM `06
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim `06 3.3t

19 Data: Maj 26 2017 06:00:39
Temat: Re: Zasilanie w gniazdku zapalniczki
Autor: Budzik 

Użytkownik Radoslaw Szwed  ...

Temat zamknięty.

chciałbys ;-P

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Wolność to tylko jeszcze jedno słowo dla tych,
którzy nie mają już nic do stracenia. "  Janis Joplin

20 Data: Maj 25 2017 16:14:03
Temat: Re: Zasilanie w gniazdku zapalniczki
Autor: Budzik 

Użytkownik nadir  ...

Jak wchodzę do auta to w momencie otwarcia drzwi
kamerka dostaje prąd i automatycznie zaczyna nagrywać.

Nie każdy samochód podaje prąd na zapalniczkę po otwarciu drzwi.
Dyskusja jest na temat; prąd po przekręceniu kluczyka vs. permanentny
prąd na zapalniczce. Oba rozwiązania mają swoje wady i zalety, i można
się do nich przyzwyczaić bądź przerobić.

Dlatego najlepszym rozwiazaniem jest posiadanie wiekszej ilosci gniazdek -
jedne takie, drugie takie.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Wolność to tylko jeszcze jedno słowo dla tych,
którzy nie mają już nic do stracenia. "  Janis Joplin

21 Data: Maj 25 2017 20:18:56
Temat: Re: Zasilanie w gniazdku zapalniczki
Autor: nadir 

W dniu 2017-05-25 o 18:14, Budzik pisze:

Dlatego najlepszym rozwiazaniem jest posiadanie wiekszej ilosci gniazdek -
jedne takie, drugie takie.

No ba, tylko który producent ma takie "wygibasy" w standardzie?

22 Data: Maj 25 2017 20:00:39
Temat: Re: Zasilanie w gniazdku zapalniczki
Autor: Budzik 

Użytkownik nadir  ...

Dlatego najlepszym rozwiazaniem jest posiadanie wiekszej ilosci
gniazdek - jedne takie, drugie takie.

No ba, tylko który producent ma takie "wygibasy" w standardzie?

A co to za problem dorobić? Trójnik 10zł, elektryk ze 20 i masz to co
potrzebujesz...


--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Moi ludzie pracują na okrągło! Czasem nawet po 2, 3 godziny na dobę!!!"
kpt. Bertorelli/Dzielna Armia Włoska/Allo, Allo

23 Data: Maj 25 2017 22:28:13
Temat: Re: Zasilanie w gniazdku zapalniczki
Autor: nadir 

W dniu 2017-05-25 o 22:00, Budzik pisze:

A co to za problem dorobić?

Dla mnie akurat niewielki, ale większość ludzi sama tego nie ogarnie.

Trójnik 10zł,elektryk ze 20 i masz to co
potrzebujesz...

Trójnik, to pewnie i za 10 zł można znaleźć, ale za 20zł to elektrykowi nie chce się nawet podpiąć pod gniazdo ODB2, a co dopiero mówić o przeróbkach instalacji, tym bardziej w współczesnym samochodzie.

Druga sprawa, to nie zawsze jest gdzie sensownie umieścić te dodatkowe gniazda zapalniczki no może to psuć image samochodu. Fabryczne wykonanie na pewno by lepiej wyglądało.

24 Data: Maj 26 2017 06:00:39
Temat: Re: Zasilanie w gniazdku zapalniczki
Autor: Budzik 

Użytkownik nadir  ...

A co to za problem dorobić?

Dla mnie akurat niewielki, ale większość ludzi sama tego nie ogarnie.

Trójnik 10zł,elektryk ze 20 i masz to co
potrzebujesz...

Trójnik, to pewnie i za 10 zł można znaleźć, ale za 20zł to elektrykowi
nie chce się nawet podpiąć pod gniazdo ODB2, a co dopiero mówić o
przeróbkach instalacji, tym bardziej w współczesnym samochodzie.

Przerobić?
Nie przesadzaj, trzeba dwa kabelki zlutować.
Oczywiście sa elektrycy którzy sobie za to i stówke krzykna, ale porządny
alektryk zrobi to w 15 minut i wiecej jak 30 za to nie weźmie.
A ze głosujemy nogami...

Druga sprawa, to nie zawsze jest gdzie sensownie umieścić te dodatkowe
gniazda zapalniczki no może to psuć image samochodu. Fabryczne wykonanie
na pewno by lepiej wyglądało.

I tu mnie masz.
Ja jestem zdecydowanie pragmatyk...

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Nie pożądaj żony bliźniego swego nadaremnie"

25 Data: Maj 26 2017 08:55:26
Temat: Re: Zasilanie w gniazdku zapalniczki
Autor: nadir 

W dniu 2017-05-26 o 08:00, Budzik pisze:

Przerobić?
Nie przesadzaj, trzeba dwa kabelki zlutować.

Problem nie jest z lutowaniem ale ze zlokalizowaniem i dobraniem się do odpowiedniego kabelka we współczesnym samochodzie, to nie czasy Żuka czy Malucha gdzie wszystkich kabli była raptem trzy na krzyż i wszystkie na wierzchu. W jednym samochodzie mam zapalniczkę zamontowaną głęboko pod lewarkiem zmiany biegów, żeby się to tego dobrać musiałbym całą środkową konsolę rozebrać, kilka godzin roboty jak nic, więc na razie dałem sobie spokój.

26 Data: Maj 26 2017 21:00:22
Temat: Re: Zasilanie w gniazdku zapalniczki
Autor: Budzik 

Użytkownik nadir  ...

Przerobić?
Nie przesadzaj, trzeba dwa kabelki zlutować.

Problem nie jest z lutowaniem ale ze zlokalizowaniem i dobraniem się do
odpowiedniego kabelka we współczesnym samochodzie, to nie czasy Żuka czy
Malucha gdzie wszystkich kabli była raptem trzy na krzyż i wszystkie na
wierzchu. W jednym samochodzie mam zapalniczkę zamontowaną głęboko pod
lewarkiem zmiany biegów, żeby się to tego dobrać musiałbym całą środkową
konsolę rozebrać, kilka godzin roboty jak nic, więc na razie dałem sobie
spokój.

I dojscia do skrzynki bezpieczników tez nie masz?

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
 ("""""""""")
 /""/t/"""""
/  /       9mm

27 Data: Maj 25 2017 23:13:55
Temat: Re: Zasilanie w gniazdku zapalniczki
Autor: t-1 

W dniu 2017-05-25 o 15:22, nadir pisze:

Nie każdy samochód podaje prąd na zapalniczkę po otwarciu drzwi.
Dyskusja jest na temat; prąd po przekręceniu kluczyka vs. permanentny prąd na zapalniczce. Oba rozwiązania mają swoje wady i zalety, i można się do nich przyzwyczaić bądź przerobić.

Można podłączyć pod żarówkę kabiny.
Oczywiście pod przewód ręcznego włączania żarówki.
Prąd już przy otwarciu drzwi.
A kamera przy lusterku ma całkiem dobre miejsce.
I kabelek krótki.

28 Data: Maj 25 2017 23:30:15
Temat: Re: Zasilanie w gniazdku zapalniczki
Autor: nadir 

W dniu 2017-05-25 o 23:13, t-1 pisze:

Można podłączyć pod żarówkę kabiny.
Oczywiście pod przewód ręcznego włączania żarówki.
Prąd już przy otwarciu drzwi.
A kamera przy lusterku ma całkiem dobre miejsce.
I kabelek krótki.

No i żeby kamerka nagrywała, to nie dość, że nadal ręcznie trzeba ją włączać i wyłączać, to jeszcze ma mi lampa po oczach świecić?
Ma ktoś jeszcze ciekawe patenty?;)

29 Data: Maj 26 2017 06:00:39
Temat: Re: Zasilanie w gniazdku zapalniczki
Autor: Budzik 

Użytkownik nadir  ...

Można podłączyć pod żarówkę kabiny.
Oczywiście pod przewód ręcznego włączania żarówki.
Prąd już przy otwarciu drzwi.
A kamera przy lusterku ma całkiem dobre miejsce.
I kabelek krótki.

No i żeby kamerka nagrywała, to nie dość, że nadal ręcznie trzeba ją
włączać i wyłączać, to jeszcze ma mi lampa po oczach świecić?
Ma ktoś jeszcze ciekawe patenty?;)

Chłopie... O czym ty piszesz...
Myslisz, ze jak właczasz lampe recznie to ten rpad skąd tam się bierze...
On tam jest cały czas - ja, jezeli mam polke pod sufitem to po lampę mam
podpiete CB i własnie dodatkowy trójnik z gniazdkami zapalniczkowymi.

Znaczy czasami jest cały czas a czasami znika po zamknieciu samochodu,
niemniej w czasie pracy auta jest cały czas a nie tylko jak lampa
włączona...



--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Chyba mam zdolności prekognicyjne - wczoraj rano, wyjmując resztki
mizernej pensji z bankomatu, powiedziałem do siebie: "Chyba się urżnę".
No i proszę!

30 Data: Maj 26 2017 08:50:32
Temat: Re: Zasilanie w gniazdku zapalniczki
Autor: nadir 

W dniu 2017-05-26 o 08:00, Budzik pisze:

Chłopie... O czym ty piszesz...
Myslisz, ze jak właczasz lampe recznie to ten rpad skąd tam się bierze...
On tam jest cały czas

Piszę na przykład o Oplach, w nich nie ma plusa cały czas przy lampce sufitowej. Włącznik oświetlenia jest tam zintegrowany z przełącznikiem świateł drogowych.

31 Data: Maj 26 2017 14:51:02
Temat: Re: Zasilanie w gniazdku zapalniczki
Autor: Axel 



"nadir"  wrote in message

Chłopie... O czym ty piszesz...
Myslisz, ze jak właczasz lampe recznie to ten rpad skąd tam się bierze...
On tam jest cały czas

Piszę na przykład o Oplach, w nich nie ma plusa cały czas przy lampce sufitowej. Włącznik oświetlenia jest tam zintegrowany z przełącznikiem świateł drogowych.

Nie ma? Skoro nie ma, to jak zapalam lampkę bez przestawiania włącznika świateł?

--
Axel

32 Data: Maj 26 2017 15:07:46
Temat: Re: Zasilanie w gniazdku zapalniczki
Autor: nadir 

W dniu 2017-05-26 o 14:51, Axel pisze:

Nie ma? Skoro nie ma, to jak zapalam lampkę bez przestawiania włącznika
świateł?

No przecież piszę, że oświetlenie kabiny masz w przełączniku świateł drogowych. Ewentualnie stamtąd trzeba by ciągnąć zasilanie do kamerki pod sufitem, pewnie że da się zrobić, ale mocno upierdliwe jest.

33 Data: Maj 26 2017 21:00:22
Temat: Re: Zasilanie w gniazdku zapalniczki
Autor: Budzik 

Użytkownik nadir  ...

Nie ma? Skoro nie ma, to jak zapalam lampkę bez przestawiania włącznika
świateł?

No przecież piszę, że oświetlenie kabiny masz w przełączniku świateł
drogowych. Ewentualnie stamtąd trzeba by ciągnąć zasilanie do kamerki
pod sufitem, pewnie że da się zrobić, ale mocno upierdliwe jest.

To tylko zmienia miejsce skad bierzesz prad :)
Czy upierdliwe? Bez przesady...

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"No bo jest tak: ludzie dzielą się na trzy grupy: tych, którzy umieją
liczyć i tych, którzy nie umieją."  Aneta Baran

34 Data: Maj 29 2017 08:52:52
Temat: Re: Zasilanie w gniazdku zapalniczki
Autor: Mirek Ptak 

W dniu 2017-05-26 o 15:07, nadir pisze:

W dniu 2017-05-26 o 14:51, Axel pisze:

Nie ma? Skoro nie ma, to jak zapalam lampkę bez przestawiania włącznika
świateł?

No przecież piszę, że oświetlenie kabiny masz w przełączniku świateł
drogowych. Ewentualnie stamtąd trzeba by ciągnąć zasilanie do kamerki
pod sufitem, pewnie że da się zrobić, ale mocno upierdliwe jest.

Nie we wszystkich Oplach :)
Tak było do generacji Astry II (G)/ Vectry B, od Astry III i Vectry C włącznik światła w kabinie jest już "normalny" :)

Pozdrawiam - Mirek
--
Mirek Ptak
kolczan( a t )outlook(kropek) c om
PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++

35 Data: Maj 26 2017 20:20:06
Temat: Re: Zasilanie w gniazdku zapalniczki
Autor: m4rkiz 

On 2017-05-26 08:00, Budzik wrote:

On tam jest cały czas - ja, jezeli mam polke pod sufitem to po lampę mam
podpiete CB i własnie dodatkowy trójnik z gniazdkami zapalniczkowymi.

Znaczy czasami jest cały czas a czasami znika po zamknieciu samochodu,
niemniej w czasie pracy auta jest cały czas a nie tylko jak lampa
włączona...

zgadza sie, swiatla kabiny zazwyczaj byly sterowane masa

36 Data: Maj 25 2017 17:06:23
Temat: Re: Zasilanie w gniazdku zapalniczki
Autor: Cavallino 

W dniu 25-05-2017 o 13:43, Chris pisze:

W dniu 2017-05-25 o 12:48, nadir pisze:
W dniu 2017-05-25 o 12:31, Chris pisze:

Jak ktoś ma kamerkę podłączoną pod zapalniczkę, to może przeszkadzać.

Mam cały czas wpiętą kamerę i nie mam z tym problemu.

Z czym nie masz problemu, z tym że kamera nagrywa cały czas i
rozładowuje akumulator? No może Ci się to podobać, mnie to akurat nie
pasuje.

Jak mam wyjść to zatrzymuję nagranie


No faktycznie - cholernie sobie ułatwiłeś, nie ma to jak brak problemu.
Jakbym miał pamiętać o kamerce przy każdym wejściu/wyjściu z samochodu, to z miejsca rzuciłbym ją w krzaki w ślad za tym, który w ogóle coś takiego wymyślił.....

37 Data: Maj 25 2017 17:56:40
Temat: Re: Zasilanie w gniazdku zapalniczki
Autor: Chris 

W dniu 25.05.2017 o 17:06, Cavallino pisze:

W dniu 25-05-2017 o 13:43, Chris pisze:
W dniu 2017-05-25 o 12:48, nadir pisze:
W dniu 2017-05-25 o 12:31, Chris pisze:

Jak ktoś ma kamerkę podłączoną pod zapalniczkę, to może przeszkadzać.

Mam cały czas wpiętą kamerę i nie mam z tym problemu.

Z czym nie masz problemu, z tym że kamera nagrywa cały czas i
rozładowuje akumulator? No może Ci się to podobać, mnie to akurat nie
pasuje.

Jak mam wyjść to zatrzymuję nagranie


No faktycznie - cholernie sobie ułatwiłeś, nie ma to jak brak problemu.
Jakbym miał pamiętać o kamerce przy każdym wejściu/wyjściu z samochodu, to z miejsca rzuciłbym ją w krzaki w ślad za tym, który w ogóle coś takiego wymyślił.....

Ale w czym problem ? wychodzę i wciskam przycisk fizyczny na kamerce, nawet jak zapomnę to prąd skończy się po 30 min wiec zbytnio aku nie ruszy.

--
www.automo.pl - www.autobaza.pl - www.vin-info.pl
Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię pojazdu.

38 Data: Maj 26 2017 00:27:22
Temat: Re: Zasilanie w gniazdku zapalniczki
Autor:

On Thu, 25 May 2017 12:31:25 +0200, Chris  wrote:

Na pewno cały czas? w większości aut po jakimś czasie następuje
odłÄ…czenie zasilania. W mnie w Mondeo o ile pamiętam po ok 30 min.

W Mondeo MK3 bezpiecznik od zapalniczki miał dwa położenia. W jednym
było napięcie cały czas, w drugim tylko po stacyjce. W Focusie mam
cały czas. Nawet po 30h :)

--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński jerzu/@/irc/pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Ford Focus MK2 1.6 TDCi 109KM `06
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim `06 3.3t

39 Data: Maj 26 2017 13:38:55
Temat: Re: Zasilanie w gniazdku zapalniczki
Autor: Trybun 

W dniu 2017-05-25 o 09:03, nadir pisze:

W dniu 2017-05-25 o 08:55, Trybun pisze:

No i dobrze. W czym niby może przeszkadzać to że w gnieździe zapalniczki
jest cały czas prąd?

Jak ktoś ma kamerkę podłączoną pod zapalniczkę, to może przeszkadzać.


Kamerka nie jest podłączona na stałe,.

40 Data: Maj 25 2017 11:07:26
Temat: Re: Zasilanie w gniazdku zapalniczki
Autor: J.F. 

Użytkownik "Trybun"  napisał w wiadomości grup

No i dobrze. W czym niby może przeszkadzać to że w gnieździe zapalniczki jest cały czas prąd? To koreańcom coś się pokićkało pod czuprynami że

Nie tylko koreancom, w oplu tez tak mam.

pasażerów z swoich autach jestem zmuszony zostawiać z kluczykiem w stacyjce, bo inaczej nie przypalą sobie papierosa czy nie posłuchają radia.

Radio to osobny problem, tu wiecej samochodow ma rozne cuda.

Co do zapalniczki ... poza rozladowaniem aku przez ladowarke/kamere/lodowke, to teraz jeszcze dochodzi ryzyko zaplonu telefonu czy innego urzadzenia.
W samochodzie na sloneczku potrafi sie ~80C zrobic, a niektore modele potrafia sie zapalic i w 20 C :-)

J.

41 Data: Maj 26 2017 13:39:29
Temat: Re: Zasilanie w gniazdku zapalniczki
Autor: Trybun 

W dniu 2017-05-25 o 11:07, J.F. pisze:

Użytkownik "Trybun"  napisał w wiadomości grup
No i dobrze. W czym niby może przeszkadzać to że w gnieździe zapalniczki jest cały czas prąd? To koreańcom coś się pokićkało pod czuprynami że

Nie tylko koreancom, w oplu tez tak mam.

W Vectrze nie było. Radio, zapalniczka podświetlenie schowka itd nie wymagały kluczyka w stacyjce.



pasażerów z swoich autach jestem zmuszony zostawiać z kluczykiem w stacyjce, bo inaczej nie przypalą sobie papierosa czy nie posłuchają radia.

Radio to osobny problem, tu wiecej samochodow ma rozne cuda.

Co do zapalniczki ... poza rozladowaniem aku przez ladowarke/kamere/lodowke, to teraz jeszcze dochodzi ryzyko zaplonu telefonu czy innego urzadzenia.
W samochodzie na sloneczku potrafi sie ~80C zrobic, a niektore modele potrafia sie zapalic i w 20 C :-)

J.


Nie tylko radio, koreański idiota umyślił sobie również aby do gniazdka w bagażniku (zasilanie np lodówki) również potrzebny był kluczyk w stacyjce.

Co ma piernik do wiatraka, jak można odłączać prąd do podstawowych gniazdek bo mogłaby zaistnieć sytuacja że jakieś podłączone zewnętrzne urządzenie mogłoby rozładować akumulator?

42 Data: Maj 26 2017 14:36:15
Temat: Re: Zasilanie w gniazdku zapalniczki
Autor: J.F. 

Użytkownik "Trybun"  napisał w wiadomości grup W dniu 2017-05-25 o 11:07, J.F. pisze:

Użytkownik "Trybun"  napisał w wiadomości grup
No i dobrze. W czym niby może przeszkadzać to że w gnieździe zapalniczki jest cały czas prąd? To koreańcom coś się pokićkało pod czuprynami że

Nie tylko koreancom, w oplu tez tak mam.

W Vectrze nie było. Radio, zapalniczka podświetlenie schowka itd nie wymagały kluczyka w stacyjce.

To jest dokladnie Vectra, C.
Zapalniczka wylacza sie po zgaszeniu silnika.

Radio po wyciagnieciu kluczyka.

Nie tylko radio, koreański idiota umyślił sobie również aby do gniazdka w bagażniku (zasilanie np lodówki) również potrzebny był kluczyk w stacyjce.

A to akurat jest dosc rozsadne.
Taka lodowka dosc sporo pradu bierze i po paru godzinach auto nie ruszy.

A jesli wychodzisz na krocej ... to wnetrze lodowki sie tylko minimalnie nagrzeje.

No, mozna jeszcze ambitny system pilnowania akumulatora zrobic - jak napiecie spadnie, to sie gniazdka odlacza.

J.

43 Data: Maj 26 2017 14:59:20
Temat: Re: Zasilanie w gniazdku zapalniczki
Autor: Axel 



"J.F."  wrote in message

No i dobrze. W czym niby może przeszkadzać to że w gnieździe zapalniczki jest cały czas prąd? To koreańcom coś się pokićkało pod czuprynami że

Nie tylko koreancom, w oplu tez tak mam.

W Vectrze nie było. Radio, zapalniczka podświetlenie schowka itd nie wymagały kluczyka w stacyjce.

To jest dokladnie Vectra, C.
Zapalniczka wylacza sie po zgaszeniu silnika.

Zgadza się

Radio po wyciagnieciu kluczyka.

Ale radio nie traci zasilania, tylko sygnał ON ze stacyjny steruje włączeniem/wyłączeniem radia (można to przestawić w menu, przynajmniej w niektórych modelach). Zauważ, że możesz włączyć radio bez kluczyka w stacyjce.

Nie tylko radio, koreański idiota umyślił sobie również aby do gniazdka w bagażniku (zasilanie np lodówki) również potrzebny był kluczyk w stacyjce.

A to akurat jest dosc rozsadne.
Taka lodowka dosc sporo pradu bierze i po paru godzinach auto nie ruszy.
A jesli wychodzisz na krocej ... to wnetrze lodowki sie tylko minimalnie nagrzeje.

Nawet zostawiona na 2h dobra lodówka się nie nagrzeje.

No, mozna jeszcze ambitny system pilnowania akumulatora zrobic - jak napiecie spadnie, to sie gniazdka odlacza.

BTW - Radio włączone przy wyłączonej stacyjne po ok. 30 minutach się wyłącza.

--
Axel

44 Data: Maj 26 2017 13:28:20
Temat: Re: Zasilanie w gniazdku zapalniczki
Autor:

WłÄ…czenie/wyłÄ…czenie radia w Zafirze B można ustawić samemu: uruchomienie silnika albo przyciskiem ale mistrzowskim patentem jest działanie klimy po wyłÄ…czeniu silnika i zamknięciu auta idealne na krótkich trasach w lecie. Te resztkowe chłodzenie styka na kilka/kilkanaście minut w pełnym upale i po krótkiej przerwie znów wsiadamy do chłodnego auta zamiast do piekarnika :-)

45 Data: Maj 27 2017 09:42:17
Temat: Re: Zasilanie w gniazdku zapalniczki
Autor: Trybun 

W dniu 2017-05-26 o 14:36, J.F. pisze:

Użytkownik "Trybun"  napisał w wiadomości grup W dniu 2017-05-25 o 11:07, J.F. pisze:
Użytkownik "Trybun"  napisał w wiadomości grup
No i dobrze. W czym niby może przeszkadzać to że w gnieździe zapalniczki jest cały czas prąd? To koreańcom coś się pokićkało pod czuprynami że

Nie tylko koreancom, w oplu tez tak mam.

W Vectrze nie było. Radio, zapalniczka podświetlenie schowka itd nie wymagały kluczyka w stacyjce.

To jest dokladnie Vectra, C.
Zapalniczka wylacza sie po zgaszeniu silnika.

Radio po wyciagnieciu kluczyka.

Widać Vectra Vectrze nierówna.


Nie tylko radio, koreański idiota umyślił sobie również aby do gniazdka w bagażniku (zasilanie np lodówki) również potrzebny był kluczyk w stacyjce.

A to akurat jest dosc rozsadne.
Taka lodowka dosc sporo pradu bierze i po paru godzinach auto nie ruszy.

A jesli wychodzisz na krocej ... to wnetrze lodowki sie tylko minimalnie nagrzeje.

No, mozna jeszcze ambitny system pilnowania akumulatora zrobic - jak napiecie spadnie, to sie gniazdka odlacza.

J.


Wcale niedużo prądu, tym bardziej że w wypadku mojej lodówki nie jest to stały pobór prądu.. Zdecydowanie przerost treści nad formą. Po to aby schłodzić coś w lodówce muszę pilnować auta.. Gdzie tu sens?

46 Data: Maj 26 2017 16:18:26
Temat: Re: Zasilanie w gniazdku zapalniczki
Autor: Cavallino 

W dniu 26-05-2017 o 13:39, Trybun pisze:

Nie tylko radio, koreański idiota umyślił sobie również aby do gniazdka w bagażniku (zasilanie np lodówki) również potrzebny był kluczyk w stacyjce.

I bardzo dobrze.
Łatwiej włożyć kluczyk do stacyjki, niż przy KAŻDYM postoju KONIECZNIE grzebać w bagażniku.
Nie bardzo wiem jak często miałoby się przydać odwrotne rozwiązanie - raz w życiu, kontra kilka razy dziennie?

Co ma piernik do wiatraka, jak można odłączać prąd do podstawowych gniazdek bo mogłaby zaistnieć sytuacja że jakieś podłączone zewnętrzne urządzenie mogłoby rozładować akumulator?

Nie bardzo wiem, gdzie Ty tu widzisz błąd projektanta?
Bardzo dobre rozwiązanie, nie chciałbym szukać akumulatora z mechanikiem na wakacjach tylko dlatego, że zapomniałem sobie zrobić wycieczki do bagażnika w celu wyłączenia lodówki.

Więc jeśli ktoś tu jest idiotą, to nie ten projektant.....

47 Data: Maj 27 2017 09:42:53
Temat: Re: Zasilanie w gniazdku zapalniczki
Autor: Trybun 

W dniu 2017-05-26 o 16:18, Cavallino pisze:

W dniu 26-05-2017 o 13:39, Trybun pisze:

Nie tylko radio, koreański idiota umyślił sobie również aby do gniazdka w bagażniku (zasilanie np lodówki) również potrzebny był kluczyk w stacyjce.

I bardzo dobrze.
Łatwiej włożyć kluczyk do stacyjki, niż przy KAŻDYM postoju KONIECZNIE grzebać w bagażniku.
Nie bardzo wiem jak często miałoby się przydać odwrotne rozwiązanie - raz w życiu, kontra kilka razy dziennie?

zawsze kiedy mi jest potrzebna lodówka w aucie. Parkuję  nad wodą, spuszczam łódź, oj zaraz nie mogę wypłynąć na ryby, musiałby ktoś zostać przy aucie bo kluczyk musi być w stacyjce aby ryby i inne towary w lodówce się nie popsuły.

48 Data: Maj 27 2017 10:10:45
Temat: Re: Zasilanie w gniazdku zapalniczki
Autor: Cavallino 

W dniu 27-05-2017 o 09:42, Trybun pisze:

W dniu 2017-05-26 o 16:18, Cavallino pisze:
W dniu 26-05-2017 o 13:39, Trybun pisze:

Nie tylko radio, koreański idiota umyślił sobie również aby do gniazdka w bagażniku (zasilanie np lodówki) również potrzebny był kluczyk w stacyjce.

I bardzo dobrze.
Łatwiej włożyć kluczyk do stacyjki, niż przy KAŻDYM postoju KONIECZNIE grzebać w bagażniku.
Nie bardzo wiem jak często miałoby się przydać odwrotne rozwiązanie - raz w życiu, kontra kilka razy dziennie?

zawsze kiedy mi jest potrzebna lodówka w aucie.

No właśnie o lodówce piszę.
Sprawdzałeś ile to ciągnie?
Liczyłeś jak długo wytrzyma Ci akumulator w ten sposób?



Parkuję  nad wodą,
spuszczam łódź, oj zaraz nie mogę wypłynąć na ryby, musiałby ktoś zostać przy aucie bo kluczyk musi być w stacyjce aby ryby i inne towary w lodówce się nie popsuły.

Prędzej Ci się wydoi aku niż rozmrozi zamrożona lodówka i zepsuje towar w niej.
Duuuuużo szybciej.

I wtedy masz rzeczywisty problem - nie ten Twój wyimaginowany.

49 Data: Maj 27 2017 10:40:38
Temat: Re: Zasilanie w gniazdku zapalniczki
Autor: Tomasz Gorbaczuk 

W dniu .05.2017 o 10:10 Cavallino  pisze:


No właśnie o lodówce piszę.
Sprawdzałeś ile to ciągnie?
Liczyłeś jak długo wytrzyma Ci akumulator w ten sposób?



Jakieś 3-4 Ah. Jak nie będzie moczył kija przez całÄ… noc i aku w miarę  zdrowy to da radę wrócić o własnych siłach.

Ale wg mnie zostawianie napięcia w gniazdach zapalniczki na dłuższy czas  po wyłÄ…czeniu zapłonu to błÄ…d konstrukcyjny, który u połowy użytkowników  raz na jakiś czas doprowadzi do rozładowania akumulatora.

TG

50 Data: Maj 27 2017 17:39:59
Temat: Re: Zasilanie w gniazdku zapalniczki
Autor: Cavallino 

W dniu 27-05-2017 o 10:40, Tomasz Gorbaczuk pisze:

W dniu .05.2017 o 10:10 Cavallino  pisze:


No właśnie o lodówce piszę.
Sprawdzałeś ile to ciągnie?
Liczyłeś jak długo wytrzyma Ci akumulator w ten sposób?



Jakieś 3-4 Ah. Jak nie będzie moczył kija przez całÄ… noc i aku w miarę zdrowy to da radę wrócić o własnych siłach.

No, jak aku będzie w pełni naładowany.
A jak nie, bo np. dzień wcześniej też był na rybach?

I ilu userów zapomni i zostawi coś podłÄ…czonego na całÄ… noc?
I kto wtedy będzie płacił za assictance, Trybun?

Dla jednego nawiedzonego usera NIE MOĹťNA psuć samochodu - jak potrzebuje niech sobie popsuje sam i poprzełÄ…cza kable tak jak mu pasuje.



Ale wg mnie zostawianie napięcia w gniazdach zapalniczki na dłuższy czas po wyłÄ…czeniu zapłonu to błÄ…d konstrukcyjny, który u połowy użytkowników raz na jakiś czas doprowadzi do rozładowania akumulatora.

Howgh.

51 Data: Maj 29 2017 09:48:48
Temat: Re: Zasilanie w gniazdku zapalniczki
Autor: re 



Użytkownik "Tomasz Gorbaczuk"

No właśnie o lodówce piszę.
Sprawdzałeś ile to ciągnie?
Liczyłeś jak długo wytrzyma Ci akumulator w ten sposób?

Jakieś 3-4 Ah. Jak nie będzie moczył kija przez całÄ… noc i aku w miarę
zdrowy to da radę wrócić o własnych siłach.

Ale wg mnie zostawianie napięcia w gniazdach zapalniczki na dłuższy czas
po wyłÄ…czeniu zapłonu to błÄ…d konstrukcyjny, który u połowy użytkowników
raz na jakiś czas doprowadzi do rozładowania akumulatora.
-- -
Tu było nie tylko o gnieździe zapalniczki tylko o takim gnieździe w bagażniku. O ile to gniazdo ogólnodostępne wydaje się sensownie wyłÄ…czać aczkolwiek, w domu jakoś prądu nie wyłÄ…czamy jak wychodzimy, to to schowane mogłoby np inaczej działać by jakieś urządzenia jednak dało się zasilać. I jeszcze jest taka opcja by inną pozycją stacyjki załÄ…czać te wybrane urządzenia albo jeszcze inaczej. Bo skazywanie się na jedną tylko opcję że mamy prąd podczas jazdy głupie jest.

52 Data: Maj 27 2017 02:44:44
Temat: Re: Zasilanie w gniazdku zapalniczki
Autor: Kris 

W dniu sobota, 27 maja 2017 10:10:44 UTC+2 użytkownik Cavallino napisał:

Prędzej Ci się wydoi aku niż rozmrozi zamrożona lodówka i zepsuje towar
w niej.
Duuuuużo szybciej.
No chyba że ma skode 102
Tam aku był wsadzony za tylnym siedzeniem i byłoi sporo wolnego miejsca
Za młodu jak skode własnie z kumplami kupiliśmy to wsadziliśmy tam aku o gabarytach prawie jak skrzynka piwa;)

53 Data: Maj 27 2017 17:41:01
Temat: Re: Zasilanie w gniazdku zapalniczki
Autor: Cavallino 

W dniu 27-05-2017 o 11:44, Kris pisze:

W dniu sobota, 27 maja 2017 10:10:44 UTC+2 użytkownik Cavallino napisał:

Prędzej Ci się wydoi aku niż rozmrozi zamrożona lodówka i zepsuje towar
w niej.
Duuuuużo szybciej.
No chyba że ma skode 102
Tam aku był wsadzony za tylnym siedzeniem i byłoi sporo wolnego miejsca
Za młodu jak skode własnie z kumplami kupiliśmy to wsadziliśmy tam aku o gabarytach prawie jak skrzynka piwa;)

Większy aku niewiele zmienia, bo to jeszcze trzeba naładować.
Std alternator zazwyczaj nie da rady.

54 Data: Maj 29 2017 09:54:13
Temat: Re: Zasilanie w gniazdku zapalniczki
Autor: re 



Użytkownik "Cavallino"


Prędzej Ci się wydoi aku niż rozmrozi zamrożona lodówka i zepsuje towar
w niej.
Duuuuużo szybciej.
No chyba że ma skode 102
Tam aku był wsadzony za tylnym siedzeniem i byłoi sporo wolnego miejsca
Za młodu jak skode własnie z kumplami kupiliśmy to wsadziliśmy tam aku o gabarytach prawie jak skrzynka piwa;)

Większy aku niewiele zmienia, bo to jeszcze trzeba naładować.
Std alternator zazwyczaj nie da rady.
-- -
Kolejny flejm ?

55 Data: Maj 29 2017 21:36:01
Temat: Re: Zasilanie w gniazdku zapalniczki
Autor: J.F. 

Dnia Mon, 29 May 2017 09:54:13 +0200, re napisał(a):

Użytkownik "Cavallino"
Prędzej Ci się wydoi aku niż rozmrozi zamrożona lodówka i zepsuje towar
w niej.
Duuuuużo szybciej.
No chyba że ma skode 102
Tam aku był wsadzony za tylnym siedzeniem i byłoi sporo wolnego miejsca
Za młodu jak skode własnie z kumplami kupiliśmy to wsadziliśmy tam aku o
gabarytach prawie jak skrzynka piwa;)

Większy aku niewiele zmienia, bo to jeszcze trzeba naładować.
Std alternator zazwyczaj nie da rady.
-- -
Kolejny flejm ?

Moze nie az tak bardzo, zakladajac niesprzyjajacy stosunek czasu jazdy
do postoju.

J.

56 Data: Maj 31 2017 01:06:04
Temat: Re: Zasilanie w gniazdku zapalniczki
Autor: re 



Użytkownik "J.F."

Prędzej Ci się wydoi aku niż rozmrozi zamrożona lodówka i zepsuje towar
w niej.
Duuuuużo szybciej.
No chyba że ma skode 102
Tam aku był wsadzony za tylnym siedzeniem i byłoi sporo wolnego miejsca
Za młodu jak skode własnie z kumplami kupiliśmy to wsadziliśmy tam aku o
gabarytach prawie jak skrzynka piwa;)

Większy aku niewiele zmienia, bo to jeszcze trzeba naładować.
Std alternator zazwyczaj nie da rady.
-- -
Kolejny flejm ?

Moze nie az tak bardzo, zakladajac niesprzyjajacy stosunek czasu jazdy
do postoju.
-- -
I co, jak alternator będzie niestandardowy to naładuje ?

57 Data: Czerwiec 01 2017 11:37:03
Temat: Re: Zasilanie w gniazdku zapalniczki
Autor: J.F. 

Użytkownik "re"  napisał w wiadomości grup Użytkownik "J.F."

No chyba że ma skode 102
Tam aku był wsadzony za tylnym siedzeniem i byłoi sporo wolnego miejsca
Za młodu jak skode własnie z kumplami kupiliśmy to wsadziliśmy tam aku o
gabarytach prawie jak skrzynka piwa;)

Większy aku niewiele zmienia, bo to jeszcze trzeba naładować.
Std alternator zazwyczaj nie da rady.
-- -
Kolejny flejm ?

Moze nie az tak bardzo, zakladajac niesprzyjajacy stosunek czasu jazdy
do postoju.
-- -
I co, jak alternator będzie niestandardowy to naładuje ?

Standardowy alternator ma ograniczona wydajnosc pradowa (choc czasem np 200A) i osiagalna tylko na wysokich obrotach.

No i moze nie wydolic, jak ktos bedzie dodatkowo ciagnal np 120Ah/dobe ...

J.

58 Data: Maj 28 2017 11:47:10
Temat: Re: Zasilanie w gniazdku zapalniczki
Autor: Trybun 

W dniu 2017-05-27 o 10:10, Cavallino pisze:

W dniu 27-05-2017 o 09:42, Trybun pisze:
W dniu 2017-05-26 o 16:18, Cavallino pisze:
W dniu 26-05-2017 o 13:39, Trybun pisze:

Nie tylko radio, koreański idiota umyślił sobie również aby do gniazdka w bagażniku (zasilanie np lodówki) również potrzebny był kluczyk w stacyjce.

I bardzo dobrze.
Łatwiej włożyć kluczyk do stacyjki, niż przy KAŻDYM postoju KONIECZNIE grzebać w bagażniku.
Nie bardzo wiem jak często miałoby się przydać odwrotne rozwiązanie - raz w życiu, kontra kilka razy dziennie?

zawsze kiedy mi jest potrzebna lodówka w aucie.

No właśnie o lodówce piszę.
Sprawdzałeś ile to ciągnie?
Liczyłeś jak długo wytrzyma Ci akumulator w ten sposób?

Na tyle niewiele że nigdy nie miałem problemów z rozładowanym akumulatorem. Na wyprawy zawsze biorę do łodzi rezerwową baterię, jednak ani razu nie było potrzebna do auta.




Parkuję  nad wodą,
spuszczam łódź, oj zaraz nie mogę wypłynąć na ryby, musiałby ktoś zostać przy aucie bo kluczyk musi być w stacyjce aby ryby i inne towary w lodówce się nie popsuły.

Prędzej Ci się wydoi aku niż rozmrozi zamrożona lodówka i zepsuje towar w niej.
Duuuuużo szybciej.

I wtedy masz rzeczywisty problem - nie ten Twój wyimaginowany.

Są różne sytuacje, nieraz trzeba coś zaraz na początku zamrozić,a do tego potrzeba przy aucie zostawić strażnika, dlaczego, ano bo kluczyk musi być w stacyjce. O co tak właściwie się kłócisz? Nie tylko to idiotyczne podłączanie źródeł prądu wysłałbym koreańców na drzewo, Samoczynne włączanie klimy to także nie ułatwia życia kierowcy, albo 'domykanie szyb", albo "czujnik deszczu i świateł" itditp. Zamiast robić coraz doskonalsze pojazdy to oni tracą czas na wymyślanie jakby tu uprzykrzyć użytkowanie ich pojazdów.

59 Data: Maj 28 2017 13:04:45
Temat: Re: Zasilanie w gniazdku zapalniczki
Autor: Cavallino 

W dniu 28-05-2017 o 11:47, Trybun pisze:

W dniu 2017-05-27 o 10:10, Cavallino pisze:
W dniu 27-05-2017 o 09:42, Trybun pisze:
W dniu 2017-05-26 o 16:18, Cavallino pisze:
W dniu 26-05-2017 o 13:39, Trybun pisze:

Nie tylko radio, koreański idiota umyślił sobie również aby do gniazdka w bagażniku (zasilanie np lodówki) również potrzebny był kluczyk w stacyjce.

I bardzo dobrze.
Łatwiej włożyć kluczyk do stacyjki, niż przy KAŻDYM postoju KONIECZNIE grzebać w bagażniku.
Nie bardzo wiem jak często miałoby się przydać odwrotne rozwiązanie - raz w życiu, kontra kilka razy dziennie?

zawsze kiedy mi jest potrzebna lodówka w aucie.

No właśnie o lodówce piszę.
Sprawdzałeś ile to ciągnie?
Liczyłeś jak długo wytrzyma Ci akumulator w ten sposób?

Na tyle niewiele że nigdy nie miałem problemów z rozładowanym akumulatorem. Na wyprawy zawsze biorę do łodzi rezerwową baterię, jednak ani razu nie było potrzebna do auta.




Parkuję  nad wodą,
spuszczam łódź, oj zaraz nie mogę wypłynąć na ryby, musiałby ktoś zostać przy aucie bo kluczyk musi być w stacyjce aby ryby i inne towary w lodówce się nie popsuły.

Prędzej Ci się wydoi aku niż rozmrozi zamrożona lodówka i zepsuje towar w niej.
Duuuuużo szybciej.

I wtedy masz rzeczywisty problem - nie ten Twój wyimaginowany.

Są różne sytuacje, nieraz trzeba coś zaraz na początku zamrozić,a do tego potrzeba przy aucie zostawić strażnika, dlaczego, ano bo kluczyk musi być w stacyjce. O co tak właściwie się kłócisz?

O nazwanie idiotą kogoś kto nie spełnia Twoich i tylko Twoich indywidualnych potrzeb, różnych od potrzeb ogółu.
Bez zważanie na to, że spełniając Twoją potrzebę zagroziłbym potrzebom ogółu.
Zwłaszcza że przez krótkie przepięcie kabelków za góra stówkę u elektryka możesz sobie sam swoją potrzebę spełnić.

60 Data: Maj 29 2017 09:57:44
Temat: Re: Zasilanie w gniazdku zapalniczki
Autor: re 



Użytkownik "Cavallino"


Są różne sytuacje, nieraz trzeba coś zaraz na początku zamrozić,a do tego potrzeba przy aucie zostawić strażnika, dlaczego, ano bo kluczyk musi być w stacyjce. O co tak właściwie się kłócisz?

O nazwanie idiotą kogoś kto nie spełnia Twoich i tylko Twoich
indywidualnych potrzeb, różnych od potrzeb ogółu.
Bez zważanie na to, że spełniając Twoją potrzebę zagroziłbym potrzebom
ogółu.
Zwłaszcza że przez krótkie przepięcie kabelków za góra stówkę u
elektryka możesz sobie sam swoją potrzebę spełnić.
-- -
Strach myśleć. Ale ja też jakoś nie podzielam poglądu jakoby gniazdo w bagażniku powinno było być odłączane stacyjką.

61 Data: Maj 29 2017 19:38:08
Temat: Re: Zasilanie w gniazdku zapalniczki
Autor: Trybun 

W dniu 2017-05-28 o 13:04, Cavallino pisze:


Są różne sytuacje, nieraz trzeba coś zaraz na początku zamrozić,a do tego potrzeba przy aucie zostawić strażnika, dlaczego, ano bo kluczyk musi być w stacyjce. O co tak właściwie się kłócisz?

O nazwanie idiotą kogoś kto nie spełnia Twoich i tylko Twoich indywidualnych potrzeb, różnych od potrzeb ogółu.
Bez zważanie na to, że spełniając Twoją potrzebę zagroziłbym potrzebom ogółu.
Zwłaszcza że przez krótkie przepięcie kabelków za góra stówkę u elektryka możesz sobie sam swoją potrzebę spełnić.


Jak najbardziej zasługują na takie miano. Sprzedawanie niepełnosprawnych aut powinno być karalne, może to by ich wreszcie czegoś nauczyło. Nie chodzi tu o indywidualne potrzeby a o ogólną funkcjonalność.. Konieczność zostawiania kluczyka w stacyjce aby radio grało, lodówka w bagażniku zamrażała, czy było podświetlanie w schowku itd. jest ewidentnie niepełnosprawnością auta, i to na własne życzenie konstruktorów.

62 Data: Maj 29 2017 19:47:50
Temat: Re: Zasilanie w gniazdku zapalniczki
Autor: Cavallino 

W dniu 29-05-2017 o 19:38, Trybun pisze:

W dniu 2017-05-28 o 13:04, Cavallino pisze:

Są różne sytuacje, nieraz trzeba coś zaraz na początku zamrozić,a do tego potrzeba przy aucie zostawić strażnika, dlaczego, ano bo kluczyk musi być w stacyjce. O co tak właściwie się kłócisz?

O nazwanie idiotą kogoś kto nie spełnia Twoich i tylko Twoich indywidualnych potrzeb, różnych od potrzeb ogółu.
Bez zważanie na to, że spełniając Twoją potrzebę zagroziłbym potrzebom ogółu.
Zwłaszcza że przez krótkie przepięcie kabelków za góra stówkę u elektryka możesz sobie sam swoją potrzebę spełnić.


Jak najbardziej zasługują na takie miano. Sprzedawanie niepełnosprawnych aut powinno być karalne,


Niepełnosprawne to by było, gdyby działało tak, jak Ty chcesz.
I wadziłoby 99,99% użytkowników.

EOD, bo jak zwykle jesteś uparty jak osioł i nie jesteś w stanie spojrzeć poza czubek własnego nosa i zrozumieć, że auta na indywidualne zamówienie są droższe - a Ty takiego właśnie chcesz.

63 Data: Czerwiec 07 2017 12:09:17
Temat: Re: Zasilanie w gniazdku zapalniczki
Autor: Trybun 

W dniu 2017-05-29 o 19:47, Cavallino pisze:

W dniu 29-05-2017 o 19:38, Trybun pisze:
W dniu 2017-05-28 o 13:04, Cavallino pisze:

Są różne sytuacje, nieraz trzeba coś zaraz na początku zamrozić,a do tego potrzeba przy aucie zostawić strażnika, dlaczego, ano bo kluczyk musi być w stacyjce. O co tak właściwie się kłócisz?

O nazwanie idiotą kogoś kto nie spełnia Twoich i tylko Twoich indywidualnych potrzeb, różnych od potrzeb ogółu.
Bez zważanie na to, że spełniając Twoją potrzebę zagroziłbym potrzebom ogółu.
Zwłaszcza że przez krótkie przepięcie kabelków za góra stówkę u elektryka możesz sobie sam swoją potrzebę spełnić.


Jak najbardziej zasługują na takie miano. Sprzedawanie niepełnosprawnych aut powinno być karalne,


Niepełnosprawne to by było, gdyby działało tak, jak Ty chcesz.
I wadziłoby 99,99% użytkowników.

EOD, bo jak zwykle jesteś uparty jak osioł i nie jesteś w stanie spojrzeć poza czubek własnego nosa i zrozumieć, że auta na indywidualne zamówienie są droższe - a Ty takiego właśnie chcesz.


Zdaje się zupełnie nie rozumiesz znaczenia 'funkcjonalność". Stawianie sztucznych przeszkód na drodze do tej funkcjonalności czyni dany produkt niepełnowartościowym. Tylko kompletny bezmózgowiec może w swoich spekulacjach stawiać za zaletę to że światło w schowku czy grające radio ma być uwarunkowane obecnością kluczyka w stacyjce.

64 Data: Maj 27 2017 10:43:41
Temat: Re: Zasilanie w gniazdku zapalniczki
Autor: Tomasz Gorbaczuk 

W dniu .05.2017 o 09:42 Trybun  pisze:


zawsze kiedy mi jest potrzebna lodówka w aucie. Parkuję  nad wodą,  spuszczam łódź, oj zaraz nie mogę wypłynąć na ryby, musiałby ktoś zostać  przy aucie bo kluczyk musi być w stacyjce aby ryby i inne towary w  lodówce się nie popsuły.


Do tego celu powinieneś sobie zorganizować drugi akumulator ładowany  podczas jazdy auta. Jak lodówka go rozładuje do zera to dasz radę wrócić z  ryb:-)
To co teraz stosujesz to proszenie się o kłopoty. Zgodnie z odwiecznym  prawem natury rozładujesz w ten sposób akumulator i nie odpalisz auta w  chwili kiedy będziesz musiał z jakiegoś powodu niezwłocznie wrócić do domu  :-)

TG

65 Data: Maj 27 2017 20:43:17
Temat: Re: Zasilanie w gniazdku zapalniczki
Autor:

On Sat, 27 May 2017 10:43:41 +0200, "Tomasz Gorbaczuk"
 wrote:

To co teraz stosujesz to proszenie się o kłopoty.

100% busów z zabudową sypialną ma na pokładzie ogrzewanie postojowe. I
jakoś aku nie zdycha w noc. Spora częć kierowców ma lodówki. I jakoś
żyją ;)


--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński jerzu/@/irc/pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Ford Focus MK2 1.6 TDCi 109KM `06
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim `06 3.3t

66 Data: Maj 27 2017 22:00:34
Temat: Re: Zasilanie w gniazdku zapalniczki
Autor: Budzik 

Użytkownik   ...

To co teraz stosujesz to proszenie się o kłopoty.

100% busów z zabudową sypialną ma na pokładzie ogrzewanie postojowe. I
jakoś aku nie zdycha w noc. Spora część kierowców ma lodówki. I jakoś
żyją ;)

Aczkolwiek czesto szukaja sposobów na powiekszenie aku lub dołożenie
drugiego. Ale fakt jest faktem, ze to jest zwiazane nie tylko z lodówka i
ogrzewaniem ale równiez z checia korzystania z paru innych rzeczy typu
laptopy, lampki itp.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Nigdy nie rozcinaj tego co można rozwiązać"
H. Jackson Brown, Jr.

67 Data: Maj 28 2017 21:05:55
Temat: Re: Zasilanie w gniazdku zapalniczki
Autor:

On Sat, 27 May 2017 22:00:34 +0000 (UTC), Budzik
 wrote:

laptopy, lampki itp.

Lampki teraz robią ledowe, dużo prądu nie żrą. Laptop tak,
przetwornice są raczerj mało sprawne, dużo prądu idzie w ciepło.

--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński jerzu/@/irc/pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Ford Focus MK2 1.6 TDCi 109KM `06
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim `06 3.3t

68 Data: Maj 29 2017 09:31:32
Temat: Re: Zasilanie w gniazdku zapalniczki
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello jerzu,

Sunday, May 28, 2017, 9:05:55 PM, you wrote:

laptopy, lampki itp.
Lampki teraz robią ledowe, dużo prądu nie żrą. Laptop tak,
przetwornice są raczerj mało sprawne, dużo prądu idzie w ciepło.

Przetwornice mało sprawne? Bluźnisz...

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

69 Data: Maj 29 2017 15:49:23
Temat: Re: Zasilanie w gniazdku zapalniczki
Autor:

On Mon, 29 May 2017 09:31:32 +0200, RoMan Mandziejewicz
 wrote:

Przetwornice mało sprawne? Bluźnisz...

Gdzieś czytałem, że przetwornica 2000W po obciążeniu 50W ma sprawnośc
na poziomie 50-60%. To dużo? Owszem, po obciążeniu jej większym
odbiornikiem sprawnoć rośnie.

--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński jerzu/@/irc/pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Ford Focus MK2 1.6 TDCi 109KM `06
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim `06 3.3t

70 Data: Maj 30 2017 09:31:53
Temat: Re: Zasilanie w gniazdku zapalniczki
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello jerzu,

Monday, May 29, 2017, 3:49:23 PM, you wrote:

Przetwornice mało sprawne? Bluźnisz...
Gdzieś czytałem, że przetwornica 2000W po obciążeniu 50W ma sprawnośc
na poziomie 50-60%. To dużo? Owszem, po obciążeniu jej większym
odbiornikiem sprawnoć rośnie.

Sorry ale do obciążenia 50W nie należy używać przetwornicy 2000W bo
sensu to nie ma. Ale i tak dobra przetwornica ma nawet przy takim
obciążeniu sprawnoć na poziomie 80%


--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

71 Data: Maj 28 2017 11:49:14
Temat: Re: Zasilanie w gniazdku zapalniczki
Autor: Trybun 

W dniu 2017-05-27 o 10:43, Tomasz Gorbaczuk pisze:

W dniu .05.2017 o 09:42 Trybun  pisze:


zawsze kiedy mi jest potrzebna lodówka w aucie. Parkuję  nad wodą, spuszczam łódź, oj zaraz nie mogę wypłynąć na ryby, musiałby ktoś zostać przy aucie bo kluczyk musi być w stacyjce aby ryby i inne towary w lodówce się nie popsuły.


Do tego celu powinieneś sobie zorganizować drugi akumulator ładowany podczas jazdy auta. Jak lodówka go rozładuje do zera to dasz radę wrócić z ryb:-)
To co teraz stosujesz to proszenie się o kłopoty. Zgodnie z odwiecznym prawem natury rozładujesz w ten sposób akumulator i nie odpalisz auta w chwili kiedy będziesz musiał z jakiegoś powodu niezwłocznie wrócić do domu :-)

TG


Naprawdę trochę niepoważnie wygląda udzielanie  rad w tym zakresie staremu praktykowi. To nie są pierwsze auta którymi jeżdżÄ™ na wędkarskie wyprawy. Pierwszy jest taki który ma gniazdko z prądem w bagażniku, to był zdecydowany + przy zakupie, jednak okazało się że to patent  niepełnosprawny, ze względu właśnie na tą koniecznoć obecności kluczyka w stacyjce.

72 Data: Maj 28 2017 21:48:38
Temat: Re: Zasilanie w gniazdku zapalniczki
Autor: Tomasz Gorbaczuk 

W dniu .05.2017 o 11:49 Trybun  pisze:


Naprawdę trochę niepoważnie wygląda udzielanie  rad w tym zakresie  staremu praktykowi. To nie są pierwsze auta którymi jeżdżÄ™ na wędkarskie  wyprawy. Pierwszy jest taki który ma gniazdko z prądem w bagażniku, to  był zdecydowany + przy zakupie, jednak okazało się że to patent   niepełnosprawny, ze względu właśnie na tą koniecznoć obecności kluczyka  w stacyjce.


Jak uważasz.
Co do starego praktyka to mógłbyś się zdziwić jak byś zobaczył ile mam  dostępnych w aucie punktów z gniazdami 5V, 12V, 230V :-)
Niektóre są zasilane właśnie z takiego bufora.


TG

73 Data: Maj 29 2017 19:39:57
Temat: Re: Zasilanie w gniazdku zapalniczki
Autor: Trybun 

W dniu 2017-05-28 o 21:48, Tomasz Gorbaczuk pisze:

W dniu .05.2017 o 11:49 Trybun  pisze:


Naprawdę trochę niepoważnie wygląda udzielanie  rad w tym zakresie staremu praktykowi. To nie są pierwsze auta którymi jeżdżÄ™ na wędkarskie wyprawy. Pierwszy jest taki który ma gniazdko z prądem w bagażniku, to był zdecydowany + przy zakupie, jednak okazało się że to patent  niepełnosprawny, ze względu właśnie na tą koniecznoć obecności kluczyka w stacyjce.


Jak uważasz.
Co do starego praktyka to mógłbyś się zdziwić jak byś zobaczył ile mam dostępnych w aucie punktów z gniazdami 5V, 12V, 230V :-)
Niektóre są zasilane właśnie z takiego bufora.


TG


Praktyk w tym zakresie że nigdy mi prądu w aucie nie brakło w wyjazdach pozamiejskich. Były to na ogół auta którym kluczyk w stacyjce służył tylko do uruchomienia rozrusznika.

74 Data: Maj 25 2017 09:14:28
Temat: Re: Zasilanie w gniazdku zapalniczki
Autor: Marcin "Kenickie" Mydlak 

W dniu 2017-05-25 o 06:28, Radoslaw Szwed pisze:

Audi B5 po wyłączeniu zapłonu w "zapalniczce" cały czas jest napięcie.
Po podłączeniu się laptopem z komputerem w samochodzie też nie można
zmienić opcji  aby zasilanie  było tylko podczas włączonego zapłonu.
Proszę o wskazówkę w jaki najprostszy/najszybszy sposób można zmienić
zasilanie w zapalniczce aby aktywowało się po zapłonie?

Zajrzeć może do instrukcji w rozdział "skrzynka bezpieczników".
W którymś aucie miałem wybór między zasilaniem permanentnym i "po zapłonie". Wyboru dokonywało się przełożeniem zwory w skrzynce bezpieczników.

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 2.0HDi/90
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój."

75 Data: Maj 25 2017 12:40:33
Temat: Re: Zasilanie w gniazdku zapalniczki
Autor: Kamil 'Model' 

W dniu 2017-05-25 o 06:28, Radoslaw Szwed pisze:

Audi B5 po wyłączeniu zapłonu w "zapalniczce" cały czas jest napięcie.
Po podłączeniu się laptopem z komputerem w samochodzie też nie można
zmienić opcji  aby zasilanie  było tylko podczas włączonego zapłonu.
Proszę o wskazówkę w jaki najprostszy/najszybszy sposób można zmienić
zasilanie w zapalniczce aby aktywowało się po zapłonie?

Ja dokładałem przekaźnik sterowany "+ po stacyjce" i to chyba najlepsze rozwiązanie.

76 Data: Maj 25 2017 12:00:50
Temat: Re: Zasilanie w gniazdku zapalniczki
Autor: Budzik 

Użytkownik Radoslaw Szwed  ...

Audi B5 po wyłączeniu zapłonu w "zapalniczce" cały czas jest napięcie.
Po podłączeniu się laptopem z komputerem w samochodzie też nie można
zmienić opcji  aby zasilanie  było tylko podczas włączonego zapłonu.
Proszę o wskazówkę w jaki najprostszy/najszybszy sposób można zmienić
zasilanie w zapalniczce aby aktywowało się po zapłonie?

No i?
Mi takiego rozwiazania zawsze brakuje, dlatego w kazdym aucie od razu
dokładam trójnik zapalniczkowy z pradem niezaleznym od właczenia stacyjki.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Jak mogę powiedzieć, co myślę, dopóki
nie przekonam się, co mówię?"  E.M. Forster

Zasilanie w gniazdku zapalniczki



Grupy dyskusyjne