Użytkownik "Wycior" napisał w wiadomości
[...]
p.s. na Statoil'u myję bez obaw i bez dotykania anteny :)
heh ja na shell'a wjechalem thalia i nie umialem tez ruszyc anteny i
zaryzykowalem ale nie polecam bo tylko patrzylem 'zesrany' co sie z ta
antenka wyrabia, naszczescie dziury nie zrobilo ale suszara jak ja skasowalo
i jak pierdyklo... ale cala jest, tyle ze niezle ja wyginalo heh, probowalem
wczoraj to ruszyc kombinerkami i nic, wiec tez mam dylemat jak to ustrojstwo
ruszyc....
pozdr
wulki
6 |
Data: Styczen 07 2008 11:23:54 |
Temat: Re: [Clio] Zdejmowanie anteny |
Autor: darnok |
In *wulki* wrote:
heh ja na shell'a wjechalem thalia i nie umialem tez ruszyc anteny i
zaryzykowalem ale nie polecam bo tylko patrzylem 'zesrany' co sie z ta
antenka wyrabia, naszczescie dziury nie zrobilo ale suszara jak ja
skasowalo i jak pierdyklo... ale cala jest, tyle ze niezle ja
wyginalo heh, probowalem wczoraj to ruszyc kombinerkami i nic, wiec
tez mam dylemat jak to ustrojstwo ruszyc....
nie ruszysz - i nie polecam kombinerkami bo dach pogniesz.
Wymieniasz calosc - mocowanie i bacik. I teraz smarujesz jakims smarem (miedziowym) zeby sie nie zapieklo.
Inna wersja to na czas mycia przyklejasz bacik na plasko do dachu tasma.
--
darnok
"TRAGEdia: A ja TRUskawki CUkrem..."
7 |
Data: Styczen 16 2008 09:53:58 | Temat: Re: [Clio] Zdejmowanie anteny | Autor: marky |
darnok pisze:
In *Marcin* wrote:
czy orientujecie może jak w Clio II (ph2) szybko odpiąć antenę ?
Chciałem zaprowadzić
swoje autko do myjni automatycznej ale nie odważyłem się z anteną na
dachu...
Tak jak we wszystkich trzeba odkrecic backik - dookola wlasnej osi. Jak sie zapieklo (a pewnie sie zapieklo) to czeka cie wymiana mocowania z backiem. Albo polozenie anteny i przyklejenie tasma do dachu - tez skuteczne.
Chyba nikt nie zauwazyl ze kolega napisal o CLIO 2 ph2 gdzie antena jest z tylu dachu na gumowym przegubie i jest caloscia nieodkrecalna. Trzebaby rozmontowac cala antene zostawiajac dziure w dachu.
| |