Grupy dyskusyjne   »   Zdychające aku - co o tym myślicie?

Zdychające aku - co o tym myślicie?



1 Data: Luty 26 2008 11:06:19
Temat: Zdychające aku - co o tym myślicie?
Autor: Rafal 

Witam,
Mam taki oto nietypowy problem: Przy mrozach i wogóle chłodnych nocach 9wiem,
ciężko ostatnio o takowe, ale problem cięgnie sięjuż ze 2 miechy) auto potrafi
nie odpalić z rana po kilku dniach postoju, powodem jest totalnie wyładowany
akumulator..
Zauważone jakiś czas temu, a że całość na gwarancji, to po odpaleniu z kabli
auto zatargane do ASO coby się zajęli tematem.. tam pomierzyli pobór prądu
w "stanie spoczynku" (podejrzenie że alarm conieco miesza), prądu ładowania
i "parametrów" (cokolwiek to znaczy) akumulatora - ponoć wszystko OKi a problem
mial wynikać z faktu że jeździłem przez dłuższy czas krótkie trasy w mieście..
Doładowali AKU i.. wio. Ale tydzień po tym się rozchorowałem i auto stało od pt
do niedzieli kolejnego tygodnia (9dni) nie ruszane. W niedzielę przychodze i ..
d..a, nie odpala, aku kaput. No więc kable, trochę pojeździłem po mieście coby
go podładować (nie mam prostownika), rano w pon odpalił spokojnie, więc do ASO.
Tam znowu: pomiary, ładowanie, ponoć wszystko OK, tłumaczenie że to auto ma
kupe elektroniki na pokładzie i łądowanie przez altka jest za kiepskie (??) Z
lekkim niedowierzaniem odebrałem auto, pojechałem w trasę (tak ok 1000km) i po
powrocie tak sobie patrzę na wskaźnik naładowania w akumulatorze (taka zielona
diodka) która.. nie świeci - co sugeruje że aku nie jest w pełni naładowane
(!!) żesz k..a mać - po 1000 km nie naładowane??
Jutro wybieram siędo ASO, już nieco w "bojowym" nastroju... auto ma gwarancję
do końca marca, samochód jest z 2005 roku, więc .. 3 lata jak na akumulator to
chyba nie jest wiele i nie powinien tak się zachowywać. Za słabe ładowanie z
powodu zbyt dużej ilości elektroniki? co za bzdura, to by znaczyło że ktoś się
pomylił licząc wydajność prądową dla alternatora w tym aucie... możliwe to czy
raczej między bajki włożyć??.. Skoro gwarancja to to aku chyba powinno do
wymiany pójść jeśli d.y daje.. jak gadać więc z ASO? Jak można im udowodnić że
aku jest do d...y (bo jak dla mnie to głowny podejrzany... gdyby rozładowanie
szło przez alarm to moznaby to zmierzyć, a ponadto po 1000km aku byłby
naładowany, a nie jest..)... jak dalej to rozegrać z nimi?


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl



2 Data: Luty 26 2008 15:16:52
Temat: Re: Zdychające aku - co o tym myślicie?
Autor: Grejon 

Rafal pisze:

Witam,
Mam taki oto nietypowy problem: Przy mrozach i wogóle chłodnych nocach 9wiem, ciężko ostatnio o takowe, ale problem cięgnie sięjuż ze 2 miechy) auto potrafi nie odpalić z rana po kilku dniach postoju, powodem jest totalnie wyładowany akumulator..
Zauważone jakiś czas temu, a że całość na gwarancji, to po odpaleniu z kabli auto zatargane do ASO coby się zajęli tematem.. tam pomierzyli pobór prądu w "stanie spoczynku" (podejrzenie że alarm conieco miesza)

I ile wynosi?

prądu ładowania i "parametrów" (cokolwiek to znaczy) akumulatora - ponoć wszystko OKi a
problem

Prądu czy napięcia ładowania i ile wynosi?

mial wynikać z faktu że jeździłem przez dłuższy czas krótkie trasy w mieście..

Niestety mogą mieć rację.

--
Grzegorz Jońca    GG: 7366919    Szara ReniaM 1.4 E7J PMS-edycja limitowana ;)
http://www.fitness4you.pl - wszystko dla aktywnych

3 Data: Luty 26 2008 12:03:20
Temat: Re: Zdychające aku - co o tym myślicie?
Autor: Grzesiek 

On 26 Lut, 12:06, "Rafal"  wrote:

Witam,
(...)
Jutro wybieram siędo ASO, już nieco w "bojowym" nastroju... auto ma gwarancję
do końca marca, samochód jest z 2005 roku, więc .. 3 lata jak na akumulator to
chyba nie jest wiele i nie powinien tak się zachowywać.

przeczytaj w warunkach gwarancji ile jest na aku, watpie aby dawali 3
lata.


Za słabe ładowanie z
powodu zbyt dużej ilości elektroniki? co za bzdura, to by znaczyło że ktoś się
pomylił licząc wydajność prądową dla alternatora w tym aucie.... możliwe to czy
raczej między bajki włożyć??.. Skoro gwarancja to to aku chyba powinno do
wymiany pójść jeśli d.y daje.. jak gadać więc z ASO?

napisales ze sprawdzali ladowanie - jakie masz napiecie na jalowym z
wlaczonymi mijania ?
Ponadto wydajnosc altka zalezy od obrotow silnika i na jalowym stojac
w korkach ladowanie jesli wogole bedzie to mizerne. Niestety w zimie
przy sporadycznej miejskiej jezdzie nie obedzie sie bez prostownika :(


Jak można im udowodnić że
aku jest do d...y (bo jak dla mnie to głowny podejrzany... gdyby rozładowanie
szło przez alarm to moznaby to zmierzyć, a ponadto po 1000km aku byłby
naładowany, a nie jest..)... jak dalej to rozegrać z nimi?

niestety ASO chyba ma racje. Ja mam identyczny problem, tez do nich
jezdzilem ze nie chce palic,
wzywalem Assistance itd. Pomierzyli i powiedzieli, ze mam wiecej
jezdzic. No to zrobilem wypad do rodziny 600km autobanem i po 2
tygodniach stania zapalil od dotkniecia.

Co do samego aku, to sprobuj go naladowac prostownikiem. Podlacz i
zostaw na 48h. Czasem prostownik potrafi oklamac - moj np. zapala
lampke Full (pewnie patrzy ze napiecie 13.2), a mimo to laduje dalej.
Oczko w aku to areometr/aerometr (?) i plywak mogl po prostu sie
zawiesic. Potrzasnij aku pare razy, moze sie odwiesi. Mozesz takze
podjechac do sklepu, w niektorych robia bezplatne testy sprawnosci i
powiedza czy do wywalenia czy bedzie chodzil. Moj skreslony Exide
okazal sie byc okazem zdrowia, a juz mialem go zamienic na 50Ah Centre
Future. Jest tez cos takiego jak booster - ja to woze jako dodatkowa
polise.

Podsumowujac proponuje:
- zmierz napiecie i gestosc teraz
- naladuj prostownikiem przez 48h
- zmierz napiecie i gestosc godzine po ladowaniu (powinno byc napiecie
bliskie 13.2V, gestosc 1,28g/cm3)
- zmierz powyzsze dobe pozniej, zeby sprawdzic czy w miare trzyma (na
pewno troche spadnie)
- jesli nie trzyma to podjedz do sklepu niech zrobia pomiary (ja
znalazlem akcje "Zima" na akumulator.pl i tam lista bawiacych sie w to
sklepow)
- jak powiedza ze do dupy, to wtedy mozesz uderzac do ASO

--
Pozdrawiam
Grzesiek

4 Data: Luty 27 2008 18:24:36
Temat: Re: Zdychające aku - co o tym myślicie?
Autor: Irokez 

Użytkownik "Grzesiek"  napisał w wiadomości On 26 Lut, 12:06, "Rafal"  wrote:

Witam,
(...)
Jutro wybieram siędo ASO, już nieco w "bojowym" nastroju... auto ma gwarancję
do końca marca, samochód jest z 2005 roku, więc .. 3 lata jak na akumulator to
chyba nie jest wiele i nie powinien tak się zachowywać.

przeczytaj w warunkach gwarancji ile jest na aku, watpie aby dawali 3
lata.


Centra Futura ma 3 lata.
Co do pomiaru gęstości... Futura ma plombę a w reszcie bezobsługowych też może być problem..

Z resztą się zgadzam.

Pozdrawiam.

--
Irokez
Uwaga:adres bez cyferki :)

5 Data: Luty 26 2008 22:59:48
Temat: Re: Zdychające aku - co o tym myślicie?
Autor: mak 


Użytkownik "Rafal"  napisał w wiadomości

Witam,
Mam taki oto nietypowy problem: Przy mrozach i wogóle chłodnych nocach
9wiem,
ciężko ostatnio o takowe, ale problem cięgnie sięjuż ze 2 miechy) auto
potrafi
nie odpalić z rana po kilku dniach postoju, powodem jest totalnie
wyładowany
akumulator..
Zauważone jakiś czas temu, a że całość na gwarancji, to po odpaleniu z
kabli
auto zatargane do ASO coby się zajęli tematem.. tam pomierzyli pobór prądu
w "stanie spoczynku" (podejrzenie że alarm conieco miesza), prądu
ładowania
i "parametrów" (cokolwiek to znaczy) akumulatora - ponoć wszystko OKi a
problem
mial wynikać z faktu że jeździłem przez dłuższy czas krótkie trasy w
mieście..
Doładowali AKU i.. wio. Ale tydzień po tym się rozchorowałem i auto stało
od pt
do niedzieli kolejnego tygodnia (9dni) nie ruszane. W niedzielę przychodze
i ..
d..a, nie odpala, aku kaput. No więc kable, trochę pojeździłem po mieście
coby
go podładować (nie mam prostownika), rano w pon odpalił spokojnie, więc do
ASO.
Tam znowu: pomiary, ładowanie, ponoć wszystko OK, tłumaczenie że to auto
ma
kupe elektroniki na pokładzie i łądowanie przez altka jest za kiepskie
(??) Z
lekkim niedowierzaniem odebrałem auto, pojechałem w trasę (tak ok 1000km)
i po
powrocie tak sobie patrzę na wskaźnik naładowania w akumulatorze (taka
zielona
diodka) która.. nie świeci - co sugeruje że aku nie jest w pełni
naładowane
(!!) żesz k..a mać - po 1000 km nie naładowane??
Jutro wybieram siędo ASO, już nieco w "bojowym" nastroju... auto ma
gwarancję
do końca marca, samochód jest z 2005 roku, więc .. 3 lata jak na
akumulator to
chyba nie jest wiele i nie powinien tak się zachowywać. Za słabe ładowanie
z
powodu zbyt dużej ilości elektroniki? co za bzdura, to by znaczyło że ktoś
się
pomylił licząc wydajność prądową dla alternatora w tym aucie... możliwe to
czy
raczej między bajki włożyć??.. Skoro gwarancja to to aku chyba powinno do
wymiany pójść jeśli d.y daje.. jak gadać więc z ASO? Jak można im
udowodnić że
aku jest do d...y (bo jak dla mnie to głowny podejrzany... gdyby
rozładowanie
szło przez alarm to moznaby to zmierzyć, a ponadto po 1000km aku byłby
naładowany, a nie jest..)... jak dalej to rozegrać z nimi?



Nie ma co kombinowac - weź akku zastępcze .

Całkiem możliwe, że przy obciążeniu nie laduje prawidłowo akku
(światła,klimy, wycieraczki etc)

Jak zastępczy akku padnie - wina auta :)
Ciao

R













--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Zdychające aku - co o tym myślicie?



Grupy dyskusyjne