ZdychajÄ…cy akumulator
1 | Data: Pa?dziernik 29 2010 16:59:46 |
Temat: ZdychajÄ…cy akumulator | |
Autor: Adam Kłobukowski | Witam 2 |
Data: Pa?dziernik 29 2010 17:18:56 | Temat: Re: ZdychajÄ…cy akumulator | Autor: Lewis | W dniu 2010-10-29 16:59, Adam K³obukowski pisze: Witam Nie da siÄ™ nic wykombinować, tym bardziej ¿e zima idzie. Mo¿e od kogoÅ› po¿yczyć, kto ma jeszcze w miarÄ™ sprawny ale nie u¿ywany? -- Części do A6 C4 sprzedam http://allegro.pl/item1199963969.html Pozdrawiam Lewis 3 |
Data: Pa?dziernik 29 2010 17:55:02 | Temat: Re: ZdychajÄ…cy akumulator | Autor: Hinek |
Dostosowac auto do rozruchu korba, lub linka - tak jak w kosiarce (byl taki patent do malucha) Pozdr -- Hinek 4 |
Data: Pa?dziernik 29 2010 19:13:30 | Temat: Re: ZdychajÄ…cy akumulator | Autor: Maciek | W dniu 2010-10-29 16:59, Adam K³obukowski pisze: Jest sobie stare auto które za maksimum 3 miesiÄ…ce trafi na z³om (noCo to znaczy pada? Mo¿e ³adowanie s³abo dzia³a. Mo¿e nie zdÄ…¿y siÄ™ na³adować (eksploatacja samochodu na krótkich trasach)? Zawsze mo¿esz brać codziennie na noc i pod³Ä…czać pod prostownik. A nie zaszkodzi sprawdzić i uzupe³nić poziom elektrolitu. -- Pozdrawiam Maciek 5 |
Data: Pa?dziernik 29 2010 21:01:04 | Temat: Re: Zdychający akumulator | Autor: Michał Gut | nie baw sie i kup akumulator - seriow 6 |
Data: Pa?dziernik 30 2010 05:40:46 | Temat: Re: Zdychaj±cy akumulator | Autor: Lukasz | W dniu 2010-10-29 21:01, Micha³ Gut pisze: nie baw sie i kup akumulator - seriow szczegolnie cenna rada jesli jezdzi np. seicento, a zamierza kupic 2l diesla:) a i pytanie z cyklu: w sumie nie mam na co liczyc, ale pyt. zadam:) 7 |
Data: Pa?dziernik 30 2010 11:07:04 | Temat: Re: ZdychajÄ…cy akumulator | Autor: Tomek | U¿ytkownik "Adam K³obukowski" napisa³ Jest sobie stare auto które za maksimum 3 miesiÄ…ce trafi na z³om (no jak jesteÅ› z W-wy to mam do sprzedania za pól darmo sprawnÄ… (gdzieÅ› mam nawet ekspertyzÄ™ z serwisu) CentrÄ™ Futura 50 Ah, do lipca 2011 jeszcze na gwarancji pzdr -- Tomek 8 |
Data: Pa?dziernik 30 2010 13:05:21 | Temat: Re: ZdychajÄ…cy akumulator | Autor: Adam KÅ‚obukowski | On 30.10.2010 11:07, Tomek wrote: U¿ytkownik "Adam K³obukowski" napisa³ No niestety mieszkam w TrójmieÅ›cie, ale dziÄ™kujÄ™ za ofertÄ™. Adam K³obukowski 9 |
Data: Pa?dziernik 30 2010 12:53:25 | Temat: Re: ZdychajÄ…cy akumulator | Autor: Bydlê | On 2010-10-29 16:59:46 +0200, Adam K³obukowski said: Witam Gara¿owaæ, ³adowaæ. (skoro nie chcesz normalnych rozwi±zañ) -- Bydlê 10 |
Data: Pa?dziernik 30 2010 13:08:05 | Temat: Re: ZdychajÄ…cy akumulator | Autor: Adam KÅ‚obukowski | On 30.10.2010 12:53, BydlÄ™ wrote: On 2010-10-29 16:59:46 +0200, Adam K³obukowski said: Samochód jest gara¿owany w hali gara¿owej, wiÄ™c ma relatywnie ciep³o i z rana nie ma problemów z odpaleniem. Problem wystÄ™puje po oÅ›miu godzinach stania na parkingu pod miejscem pracy. Mo¿e wychodzić tak mniej wiÄ™cej w Å›rodku na 10 minut i trochÄ™ go podgazować? Adam K³obukowski 11 |
Data: Pa?dziernik 30 2010 15:04:41 | Temat: Re: ZdychajÄ…cy akumulator | Autor: Bydlê | On 2010-10-30 13:08:05 +0200, Adam K³obukowski said: Mo¿e wychodziæ tak mniej wiêcej w Tak, ale przez jakie¶ 2-3 godziny. Inaczej bilans energetyczny wyjdzie ci ujemny i bateria padnie. (pr±d potrzebny do odpalenia nie jest do odzyskania w czasie 5 minut pracy na wolnych obrotach) Prêdzej wykonaj grza³kê z prostownika i ¶wiecy z diesla i wsad¼ to do miski/ch³odnicy. Na przed³u¿aczu, je¶li kto¶ pozwoli ci tak grzaæ auto. :-))) (bo rozumiem, ¿e pytasz na wypadek mrozów takich, jak zesz³ej zimy?) -- Bydlê 12 |
Data: Pa?dziernik 30 2010 16:47:31 | Temat: Re: Zdychaj±cy akumulator | Autor: BQB | W dniu 2010-10-30 15:04, Bydlê pisze: On 2010-10-30 13:08:05 +0200, Adam K³obukowski said: Albo niech wymontowuje akumulator i zabiera ze sob± do pracy w ciep³e miejsce. 13 |
Data: Pa?dziernik 30 2010 21:04:48 | Temat: Re: ZdychajÄ…cy akumulator | Autor: Bydlê | On 2010-10-30 16:47:31 +0200, BQB said: Albo niech wymontowuje akumulator i zabiera ze sob± do pracy w ciep³e miejsce. W maluchu tak robi³em, gdy wymiana kabli WN i dokrêcenie nowego po³±czenia masowego nie pomaga³y... :-) -- Bydlê 14 |
Data: Pa?dziernik 30 2010 20:56:55 | Temat: Re: Zdychaj±cy akumulator | Autor: Papkin | (pr±d potrzebny do odpalenia nie jest do odzyskania w czasie 5 minut No wlasnie a po jakim czasie ladunek wraca do poprzedniego poziomu? Zalozmy ze samochod benzynowy ~1,8L a akumulator dajmy na to 55Ah. Odpalamy rano i ile musimy jechac do pracy by sie naladowal do stanu 100%? Nie wiem ile amper wymaga rozrusznik w zimnym silniku benzynowym ale sa to chyba setki w piku. Ktos nie spal na fizyce? 15 |
Data: Pa?dziernik 30 2010 22:18:35 | Temat: Re: ZdychajÄ…cy akumulator | Autor: Bydlê | On 2010-10-30 20:56:55 +0200, "Papkin" said: (pr±d potrzebny do odpalenia nie jest do odzyskania w czasie 5 minut OIDP w zesz³ym roku podczas mrozów by³a dyskusja (z odpowiedziami) na ten temat. Ale bij, zabij, nie pamiêtam czy tu, czy na Prêgierzu. -- Bydlê 16 |
Data: Pa?dziernik 30 2010 22:47:51 | Temat: Re: Zdychaj¹cy akumulator | Autor: J.F. | On Sat, 30 Oct 2010 20:56:55 +0200, Papkin wrote: (pr±d potrzebny do odpalenia nie jest do odzyskania w czasie 5 minutNo wlasnie a po jakim czasie ladunek wraca do poprzedniego poziomu? Setki, ale ile trwa rozruch benzyniaka ? 5s jak bardzo zimno ? 5s*400A = 5A*400s = 5A* 7m Przy czym 400A to raczej gorny rachunek, a tych 5A .. no, jak aku rozladowane to chyba nie ma klopotow. J. 17 |
Data: Pa?dziernik 31 2010 10:30:49 | Temat: Re: Zdychaj¹cy akumulator | Autor: Papkin | 5s*400A = 5A*400s = 5A* 7m Dzieki Zakladamy ze reakcja chemiczna/fizyczna przy rozruchu przebiega tak samo szybko jak ladowanie. Moze jakas sprawnosc jeszcze do tego (czesc nie idzie w cieplo przy takim ladowaniu? Nie wiem czy tak jest ale ok 10minut i ubytek na pewno bedzie uzupelniony. Zaluje ze nie kupilem (spoznilem sie) ladowarki z LIDL do akumulatotow (6/12V, w pelni elektroniczna i pozabezpieczana, 4A chyba przy 12V). Mam w domu prostownik jeszcze na selenowych (czy jak to sie nazywalo) prostownikach. Niby miernik pokazuje 12V ale jak podlacze kondensator 100uF to juz laduje go do 18V .... czyli bardzo duze tetnienia bo w srodku filtracji ZERO. -- -> Czy to nie niszczy akumulatora? <-- - Czy takie piki do 18V nie niszcza akumulatora? Napiecie skuteczne to 12V ale maksymalne piki ma na poziomie 18V, to z fizyki chyba dobrze pamietam (pierwistek z 2 przy iloczynie/ilorazie). 18 |
Data: Pa?dziernik 31 2010 20:41:39 | Temat: Re: Zdychaj¹cy akumulator | Autor: DoQ | W dniu 2010-10-30 22:47, J.F. pisze: Setki, ale ile trwa rozruch benzyniaka ? 5s jak bardzo zimno ? 5s? Na Boga! To chyba jak juz mocno sfatygowany jest ;) Pozdrawiam Pawe³ -- _____________________________________________ DoQ -- [ES9J4]-- mail: 19 |
Data: Pa?dziernik 31 2010 00:14:45 | Temat: Re: Zdychaj±cy akumulator | Autor: Duch | U¿ytkownik "Papkin" napisa³ w wiadomo¶ci Nie wiem ile amper wymaga rozrusznik w zimnym silniku benzynowym ale sa to Rozrusznik Punto II 1,2 8V ma 1,1kW W Felicii 1,9D - 2kW. -- Pzdr Duch 20 |
Data: Pa?dziernik 30 2010 17:41:44 | Temat: Re: ZdychajÄ…cy akumulator | Autor: DoQ | W dniu 2010-10-29 16:59, Adam K³obukowski pisze: Jest sobie stare auto które za maksimum 3 miesiÄ…ce trafi na z³om (no Zdejmuj kleme z akumulatora po kazdej jezdzie, moze pomoze ;> Pozdrawiam Pawe³ -- _____________________________________________ DoQ -- [ES9J4]-- mail: |