http://www.tvnwarszawa.pl/stolica,news,mandat-za-auto-ktorego-nie-bylo,144307.html

W skrócie: kobieta miała swoim autem poważny wypadek samochodowy w 2004 roku, auto poszło do kasacji. Niedawno dostała pismo, że w 2006 zaparkowała w SPPN i nie zapłaciła za parkowanie.

Kurczę, ja rozumiem, że kontroler, który spisywał numer mógł się pomylić, ale CEPiK chyba po to powstał (właśnie - powstał? działa?), żeby można było sprawdzić czy auto o takim numerze nie zostało skradzione/sprzedane/zezłomowane.

--
Grzegorz Jońca    GG: 7366919    Mazda 6 2.0 "parafinka" Kombi

On 24 Mar, 06:30, Grejon  wrote:

http://www.tvnwarszawa.pl/stolica,news,mandat-za-auto-ktorego-nie-byl...

W skr cie: kobieta mia a swoim autem powa ny wypadek samochodowy w 2004
roku, auto posz o do kasacji. Niedawno dosta a pismo, e w 2006
zaparkowa a w SPPN i nie zap aci a za parkowanie.

Kurcz , ja rozumiem, e kontroler, kt ry spisywa numer m g si
pomyli , ale CEPiK chyba po to powsta (w a nie - powsta ? dzia a?),
eby mo na by o sprawdzi czy auto o takim numerze nie zosta o
skradzione/sprzedane/zez omowane.

--
Grzegorz Jo ca    GG: 7366919  
Mazda 6 2.0 "parafinka" Kombi

Ja bym niczego nie robił, zrobiłbym tak jak zasugerował ktoś na forum
TVN - nie jestem winny, do czasu aż się mi udowodni winę.
Sprawę skierują do sądu na rozprawie - po zeznaniach pod przysięgą
świadków, że widzieli samochód z takimi numerami, przedstawić
zaświadczenie o zezłomowaniu (2 lata wcześniej).
Później wystąpić na drogę sądową przeciwko ZDM o odszkodowanie za
straty moralne ;), za utratę zdrowia, nerwicę itp :)

Generalnie jeśli samochód został przekazany do SKP - to właściciel
dostał blachy i z tymi blachami poszedł wóz wyrejestrować do WK, więc
nie ma możliwości żeby samochód raptem cudem wrócił na drogi :) - mam
na myśli sztosa na tych samych blachach :)

Pozdrawiam !

W dniu 24.03.2011 08:49, Czarek Daniluk pisze:

Ja bym niczego nie robił, zrobiłbym tak jak zasugerował ktoś na forum
TVN - nie jestem winny, do czasu aż się mi udowodni winę.
Sprawę skierują do sądu na rozprawie - po zeznaniach pod przysięgą
świadków, że widzieli samochód z takimi numerami, przedstawić
zaświadczenie o zezłomowaniu (2 lata wcześniej).
Później wystąpić na drogę sądową przeciwko ZDM o odszkodowanie za
straty moralne ;), za utratę zdrowia, nerwicę itp :)

Albo z grubej rury i urzędowo: zawiadomienie prokuratury - mamy
podejrzenie sfałszowania dokumentów w celu wyłudzenia kasy.

W dniu 2011-03-24 09:04, Andrzej Ława pisze:

W dniu 24.03.2011 08:49, Czarek Daniluk pisze:

Ja bym niczego nie robił, zrobiłbym tak jak zasugerował ktoś na forum
TVN - nie jestem winny, do czasu aż się mi udowodni winę.
Sprawę skierują do sądu na rozprawie - po zeznaniach pod przysięgą
świadków, że widzieli samochód z takimi numerami, przedstawić
zaświadczenie o zezłomowaniu (2 lata wcześniej).
Później wystąpić na drogę sądową przeciwko ZDM o odszkodowanie za
straty moralne ;), za utratę zdrowia, nerwicę itp :)

Albo z grubej rury i urzędowo: zawiadomienie prokuratury - mamy
podejrzenie sfałszowania dokumentów w celu wyłudzenia kasy.

Tak jak napisał Czarek - poczekać na zeznania świadków, pięć razy podpytać czy podtrzymują je, a następnie oskarżyć każdego ze świadków personalnie o składanie fałszywych zeznań. :)

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 2.0HDi/90
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój."

Użytkownik "Marcin "Kenickie" Mydlak"  napisał w wiadomości

Tak jak napisał Czarek - poczekać na zeznania świadków, pięć razy podpytać czy podtrzymują je, a następnie oskarżyć każdego ze świadków personalnie o składanie fałszywych zeznań. :)

A sedzie skonstatuje, ze ktos inny podrobil tablice, powiesil na podobnym samochodzie i zaparkowal sobie w strefie...  i ze swiadkowie mowili prawde.

--
Picasso

W wiadomości

*Czarek Daniluk* napisał(-a):

Generalnie jeśli samochód został przekazany do SKP - to właściciel
dostał blachy i z tymi blachami poszedł wóz wyrejestrować do WK, więc
nie ma możliwości żeby samochód raptem cudem wrócił na drogi :) - mam
na myśli sztosa na tych samych blachach :)

Ale jest chyba możliwość, że nr wraca do puli i kiedyś pojawi się autko z tym samym numerem? A może raz użyty nr nie ma prawa nigdy więcej zaistnieć? Ktoś mnie oświeci?

--
Big Jack
         //////     GG: 660675
        ( o  o)
    -- ooO-( )-Ooo-

W dniu 2011-03-24 09:25, Big Jack pisze:

Ale jest chyba możliwość, że nr wraca do puli i kiedyś pojawi się autko
z tym samym numerem? A może raz użyty nr nie ma prawa nigdy więcej
zaistnieć? Ktoś mnie oświeci?

Urzędnik, który się tam wypowiadał twierdzi, że nie.

--
Grzegorz Jońca    GG: 7366919    Mazda 6 2.0 "parafinka" Kombi

On 24 Mar, 09:25, "Big Jack"  wrote:

Ale jest chyba mo liwo , e nr wraca do puli i kiedy pojawi si autko
z tym samym numerem? A mo e raz u yty nr nie ma prawa nigdy wi cej
zaistnie ? Kto mnie o wieci?

Przy złomowaniu numer nie trafia z powrotem do puli ;)
Jedyny przypadek to mogłoby być, gdyby samochód został sprzedany niby
do złomowania na umowę K/S - jeśli został dostarczony do stacji
kasacji - to stacja kasacji po sprawdzeniu numerów nadwozia - oddaje
właścicielowi rejestracje, dowód rejestracyjny i dodaje kwit o
złomowaniu, i z tym właściciel idzie do WK w celu wyrejestrowania
pojazdu.

Nie wiem, trzeba by to pytanie zadać w jakimś WK ;)

Pozdrawiam !

PS:
Kiedyś taki numer trafiał do kosza, teraz numery się wykorzystuje, ale
nie przy kasacji pojazdu, jeśli kupisz samochód w obrębie jednego
miasta (W-wa) to przy przerejestrowywaniu możesz sobie zostawić stare
blachy :)

W dniu 2011-03-24 10:08, Czarek Daniluk pisze:
(...)

PS:
Kiedyś taki numer trafiał do kosza, teraz numery się wykorzystuje, ale
nie przy kasacji pojazdu, jeśli kupisz samochód w obrębie jednego
miasta (W-wa) to przy przerejestrowywaniu możesz sobie zostawić stare
blachy :)

Nigdy nie powinien trafiać do kosza - to był wymysł lokalnych
urzędników. Teraz to nie tylko w obrębie miasta - nawet powiatu.

On Thu, 24 Mar 2011 09:25:41 +0100,  Big Jack wrote:

Ale jest chyba możliwość, że nr wraca do puli i kiedyś pojawi się autko
z tym samym numerem? A może raz użyty nr nie ma prawa nigdy więcej
zaistnieć? Ktoś mnie oświeci?

przynajmniej obecnie tego unikaja. wola dorzucic kolejny znak niz
powtarzac. Kiedys im sie zakresy skoncza i trzeba bedzie cos wymyslec.
Ale moze ropa skonczy sie predzej :-)


J.

W dniu 2011-03-26 14:21, J.F. pisze:

On Thu, 24 Mar 2011 09:25:41 +0100,  Big Jack wrote:

Ale jest chyba możliwoć, że nr wraca do puli i kiedyś pojawi się autko
z tym samym numerem? A może raz użyty nr nie ma prawa nigdy więcej
zaistnieć? Ktoś mnie oświeci?

przynajmniej obecnie tego unikaja. wola dorzucic kolejny znak niz
powtarzac. Kiedys im sie zakresy skoncza i trzeba bedzie cos wymyslec.
Ale moze ropa skonczy sie predzej :-)

Przy obecnych sposobach tworzenia tablic masz
1 235 799 tablic z jednoliterowym wyróżnikiem powiatu i
866 799 tablic z dwuliterowym. Ponadto zasoby są tak
konstruowane, żeby nie było więcej niż 2 liter w "numerze".
Jak będzie potrzeba to zawsze można dołożyć 3 literę, co
zwiększy zasoby około 15 krotnie.

--
Pozdrawiam
Rychu
W-wa | Panda VAN'05
oznakowana KR637** :)

On Sun, 03 Apr 2011 09:24:17 +0200,  Rychu wrote:

W dniu 2011-03-26 14:21, J.F. pisze:

Ale jest chyba możliwość, że nr wraca do puli i kiedyś pojawi się autko
z tym samym numerem?

przynajmniej obecnie tego unikaja. wola dorzucic kolejny znak niz
powtarzac. Kiedys im sie zakresy skoncza i trzeba bedzie cos wymyslec.
Ale moze ropa skonczy sie predzej :-)

Przy obecnych sposobach tworzenia tablic masz
1 235 799 tablic z jednoliterowym wyróżnikiem powiatu i

No i zakladajac ze we wroclawiu jest jakies 300 tys samochodow na 600
tys mieszkancow i co trzy lata samochod sie zmienia, to po 12 latach
zasob sie wykonczy. A wprowadzono go 12 lat temu :-)
Co teraz wydaja .. czy nie T na koncu ?

866 799 tablic z dwuliterowym. Ponadto zasoby są tak
konstruowane, żeby nie było więcej niż 2 liter w "numerze".
Jak będzie potrzeba to zawsze można dołożyć 3 literę, co
zwiększy zasoby około 15 krotnie.

Juz widzialem tablice w ktorych dodano, widac gdzies sie skonczyl.
Pan minister tego rozporzadzenia wyraznie nie przemyslal.

J.

W dniu 2011-04-03 09:44, J.F. pisze:

On Sun, 03 Apr 2011 09:24:17 +0200,  Rychu wrote:

W dniu 2011-03-26 14:21, J.F. pisze:

Ale jest chyba możliwość, że nr wraca do puli i kiedyś pojawi się autko
z tym samym numerem?

przynajmniej obecnie tego unikaja. wola dorzucic kolejny znak niz
powtarzac. Kiedys im sie zakresy skoncza i trzeba bedzie cos wymyslec.
Ale moze ropa skonczy sie predzej :-)

Przy obecnych sposobach tworzenia tablic masz
1 235 799 tablic z jednoliterowym wyróżnikiem powiatu i

No i zakladajac ze we wroclawiu jest jakies 300 tys samochodow na 600
tys mieszkancow i co trzy lata samochod sie zmienia, to po 12 latach
zasob sie wykonczy. A wprowadzono go 12 lat temu :-)
Co teraz wydaja .. czy nie T na koncu ?

Ja mam dwie literki na końcu. Tak jak napisałem, dodanie trzeciej
litery do wyróżnika zwiększy tą liczbę do koło 15 milionów.
No i zawsze można zrobić kolejną serię np. jak jest KR, to dać KK
i zacząć liczenie od początku. We Wrocławiu DR, w Poznaniu PI już
coś robili z powiatowymi. Może za 40 lat będzie taki problem,
ale do tego czasu coś się pewnie zmieni. Wszystko zależy od ilości
sprzedawanych aut, a dokładniej od częstości przerejestrowywania.

W Krakowie zarejestrowali 1.04.2011 KR 748PM... we Wrocławiu
DW 990NL, w Poznaniu PO 209RR, Gdańsk GD 818CH, Łódź EL 147LH...
I to są chyba wszystkie miasta, które w ogóle zaczęły wydawać
tablice z kolejnego zasobu.
Gdynia nie wykorzystała jeszcze swojego 2 zasobu i ma GA 1097N,
Bydgoszcz CB 6655U, itp. Więc jakoś nic strasznego się nie dzieje.

866 799 tablic z dwuliterowym. Ponadto zasoby są tak
konstruowane, żeby nie było więcej niż 2 liter w "numerze".
Jak będzie potrzeba to zawsze można dołożyć 3 literę, co
zwiększy zasoby około 15 krotnie.

Juz widzialem tablice w ktorych dodano, widac gdzies sie skonczyl.
Pan minister tego rozporzadzenia wyraznie nie przemyslal.

Mylisz się, co do pierwszego. Co do drugiego. Trudno powiedzieć.
Największym bezsensem są tablice indywidualne, które nie przechodzą.

--
Pozdrawiam
Rychu
W-wa | Panda VAN'05
oznakowana KR637** :)

On Sun, 03 Apr 2011 12:07:38 +0200,  Rychu wrote:

W dniu 2011-04-03 09:44, J.F. pisze:

No i zakladajac ze we wroclawiu jest jakies 300 tys samochodow na 600
tys mieszkancow i co trzy lata samochod sie zmienia, to po 12 latach
zasob sie wykonczy. A wprowadzono go 12 lat temu :-)
Co teraz wydaja .. czy nie T na koncu ?

Ja mam dwie literki na końcu. Tak jak napisałem, dodanie trzeciej
litery do wyróżnika zwiększy tą liczbę do koło 15 milionów.

No owszem, faktycznie jest jeszcze zapas.

W Krakowie zarejestrowali 1.04.2011 KR 748PM... we Wrocławiu
DW 990NL,

Po NL bedzie NM ? no to IMO trzecia litera niedaleko.

Juz widzialem tablice w ktorych dodano, widac gdzies sie skonczyl.
Pan minister tego rozporzadzenia wyraznie nie przemyslal.

Mylisz się, co do pierwszego.

Hm, wydaje mi sie ze gdzies widzialem. Moze mi sie pomylily te
wszystkie cyferki, moze niepolskie, albo jakies specjalne.
Nigdzie nie musieli wprowadzic osmego znaku ?

Co do drugiego. Trudno powiedzieć.

Mam to na pismie i w dodatku w dzienniku ustaw.
Pan minister musial poprawic rozporzadzenie zanim jeszcze weszlo w
zycie :-)

Największym bezsensem są tablice indywidualne, które nie przechodzą.

Tez.

J.

On Sun, 03 Apr 2011 12:22:15 +0200, J.F.
 wrote:

Nigdzie nie musieli wprowadzic osmego znaku ?

Ależ są wprowadzone. Ośmoznakowe są np. w powiecie oławskim.


--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński 
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200

On Sun, 03 Apr 2011 16:09:05 +0200, jerzu
 wrote:

Ależ są wprowadzone. Ośmoznakowe są np. w powiecie oławskim.

Trzecie ogłoszenie z Allegro:
http://moto.allegro.pl/nowy-model-2-0-xdi-kyron-skora-automat-20-zdjec-i1528874298.html


--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński 
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200

Czarek Daniluk  napisał(a):

On 24 Mar, 06:30, Grejon  wrote:
> http://www.tvnwarszawa.pl/stolica,news,mandat-za-auto-ktorego-nie-byl...
>
> W skr cie: kobieta mia a swoim autem powa ny wypadek samochodowy w 2004
> roku, auto posz o do kasacji. Niedawno dosta a pismo, e w 2006
> zaparkowa a w SPPN i nie zap aci a za parkowanie.
>
> Kurcz , ja rozumiem, e kontroler, kt ry spisywa numer m g si
> pomyli , ale CEPiK chyba po to powsta (w a nie - powsta ? dzia a?),
> eby mo na by o sprawdzi czy auto o takim numerze nie zosta o
> skradzione/sprzedane/zez omowane.
>
> --
> Grzegorz Jo ca =A0 =A0GG: 7366919 =A0
> Mazda 6 2.0 "parafinka" Kombi

Ja bym niczego nie robi=B3, zrobi=B3bym tak jak zasugerowa=B3 kto=B6 na for=
um
TVN - nie jestem winny, do czasu a=BF si=EA mi udowodni win=EA.
Spraw=EA skieruj=B1 do s=B1du na rozprawie - po zeznaniach pod przysi=EAg=
=B1
=B6wiadk=F3w, =BFe widzieli samoch=F3d z takimi numerami, przedstawi=E6
za=B6wiadczenie o zez=B3omowaniu (2 lata wcze=B6niej).
P=F3=BCniej wyst=B1pi=E6 na drog=EA s=B1dow=B1 przeciwko ZDM o odszkodowani=
e za
straty moralne ;), za utrat=EA zdrowia, nerwic=EA itp :)

Generalnie je=B6li samoch=F3d zosta=B3 przekazany do SKP - to w=B3a=B6cicie=
l
dosta=B3 blachy i z tymi blachami poszed=B3 w=F3z wyrejestrowa=E6 do WK, wi=
=EAc
nie ma mo=BFliwo=B6ci =BFeby samoch=F3d raptem cudem wr=F3ci=B3 na drogi :)=
 - mam
na my=B6li sztosa na tych samych blachach :)

Pozdrawiam !

Co ja bym zrobil w takiej sytuacji. Sprawdził bym czy czasami ze względu na
upływ czasu ta sprawa mnie nie dotyczy. Pieć lat to trochę długo żeby sobie
przypominali że ktoś jest im winien pieniądze. A jak by się dlug nie przedanił
to bym ich poinformował za potwierdzeniem odbioru że auto zostało dwa lata
wcześniej zezłomowane. Jak bym mial jakieś dokumenty to potwierdzajace to bym
dolączyl kserokopie. Uwierzą to dobrze. Nie uwierzą to oddadzą sprawę do sądu
albo sprzedadzą dlug. Piszesz o rozprawie i świadkach. Nie ma w takiej
sytuacji żadej rozprawy ze swiadkami. Firma wypelnia druk do sądu i opisuje
sytuację. Sędzia czyta i jak jest prawdopodobna to zapada wyrok nakazujacy
zaplacić. Wysylają taki wyrok i czekają jakiś czas na odpowiedz. W sytuacji
opisanej w gazecie wystarczy odpisać na druku jaki się pobiera w sądzie albo
ściąga z netu jedno zdanie. Auto zostalo zezlomowane i wyrejestrowane w
dniu..... . To w zasadzie powinno wystarczyc ale jak by był w papierach jakiś
ślad że strony WK to by  było świetnie.Jak sędzie dostanie taką informację i
był by na niej na przyklad numer sprawy z wydzialu komumikacji to umarza od
ręki. Po otrzymaniu takiego wyroku ponformowac firmę ze zalatwienie calej
sprawy kosztowalo na przyklad 500 złotych i poprosić zeby oddali. Jak nie bedą
chcieli to wypelnić taki sam druk jak oni wypelnili. Opisać w dwóch trzech
zdaniach o co chodzi i zanieść do sądu. Za jakiś czas dostaną informację że
mają zaplacić i ze mogą się odwolywać. Tylko że specjalnie argumentow do
odwoływania nie będą mięli.   

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

On Thu, 24 Mar 2011 06:30:40 +0100, Grejon  wrote:

W skrócie: kobieta miała swoim autem poważny wypadek samochodowy w 2004
roku, auto poszło do kasacji. Niedawno dostała pismo, że w 2006
zaparkowała w SPPN i nie zapłaciła za parkowanie.

IMHO sprawa jest dziwna, ale mam pewną koncepcję. Może kobieta nie
zezłomowała auta? Sprzedała wrak z papierami i jeździ teraz jakiś
"bliźniak" po warszawskich ulicach.


--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński 
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200

Dnia pięknego Thu, 24 Mar 2011 06:30:40 +0100 osobnik zwany Grejon
wystukał:

http://www.tvnwarszawa.pl/stolica,news,mandat-za-auto-ktorego-nie-

bylo,144307.html

W skrócie: kobieta miała swoim autem poważny wypadek samochodowy w 2004
roku, auto poszło do kasacji. Niedawno dostała pismo, że w 2006
zaparkowała w SPPN i nie zapłaciła za parkowanie.

Kurczę, ja rozumiem, że kontroler, który spisywał numer mógł się
pomylić, ale CEPiK chyba po to powstał (właśnie - powstał? działa?),
żeby można było sprawdzić czy auto o takim numerze nie zostało
skradzione/sprzedane/zezłomowane.

zaskarżyć i niech strasz udowadnia, ze to widziała. Mają obowiązek zrobić
zdjecie źle zaparkowanego samochodu. Ciekawe kiedy je pokażÄ…? :)


--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett