Grupy dyskusyjne   »   Zginął Clay Regazzoni.

Zginął Clay Regazzoni.



1 Data: Grudzien 15 2006 19:53:14
Temat: Zginął Clay Regazzoni.
Autor: Robert Rędziak 


 http://www.autoklub.pl/13813,news.html

 ==8<--

 Zginął Clay Regazzoni

 W wypadku samochodowym we Włoszech poniósł śmierć Clay
 Regazzoni, wicemistrz świata F1 z 1974 roku, zwycięzca pięciu
 wyścigów Grand Prix. Chrysler Voyager prowadzony przez
 67-letniego Szwajcara, czołowo zderzył się z ciężarówką na
 autostradzie A15 pomiędzy Parmą i Fidenzą. Regazzoni zginął na
 miejscu.

 Gianclaudio Regazzoni pochodził z Lugano, ale był szczególnie
 popularny we Włoszech. Spędził sześć sezonów w Ferrari, potem
 jeździł w zespołach Ensign, Shadow, Williams i ponownie Ensign.
 Kariera Claya w F1 została brutalnie przerwana w 1980 roku
 wypadkiem w Long Beach. Po awarii hamulców na końcu prostej,
 Regazzoni wpadł na pozostawionego tam Brabhama Ricardo Zunino.
 Doznał urazu kręgosłupa, oznaczającego paraliż od pasa w dół.

 Mimo kalectwa, Clay nadal kontynuował karierę, uczestnicząc w
 rajdach i wyścigach. Od końca lat 80-tych startował w Dakarze,
 ostatnio kierował w maratonie zespołem Isuzu. Komentował F1 w
 RAI. W tym roku zaliczył Lancią B20 Rajd Monte Carlo dla
 samochodów historycznych, w maju ścigał się w Carrera
 Sudamericana, w czerwcu wystawił Mercedesa 3.5 Coupe w
 "historycznym" Tour de Corse, a we wrześniu szalał Mustangiem w
 2-godzinnym wyścigu w Misano.
 
 ==8<--

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak    mailto:spambox-at-supersonic-dot-plukwa-dot-net
klubsubaru.pl  uratuj stratopoloneza: http://www.stratopolonez.pl
List otwarty przeciwko DRM:             http://list.7thguard.net/



2 Data: Grudzien 15 2006 23:41:12
Temat: Re: Zginął Clay Regazzoni.
Autor: Cyprian Prochot 


Użytkownik "Robert Rędziak"  napisał w wiadomości

 wyścigów Grand Prix. Chrysler Voyager prowadzony przez
 67-letniego Szwajcara, czołowo zderzył się z ciężarówką na
 autostradzie A15 pomiędzy Parmą i Fidenzą. Regazzoni zginął na

[']

natomiast z ciekawosci: jak mozna na autostradzie zaliczyc czolowke ?


--
pozdrawiam
Cyprian Prochot
CKMK - white Xantia 1.9 D  + Alan 28 / RS39 + AT 1700

3 Data: Grudzien 16 2006 12:23:42
Temat: Re: Zginął Clay Regazzoni.
Autor: MaxRedaktor 

Użytkownik "Cyprian Prochot"  napisał w wiadomości


Użytkownik "Robert Rędziak"  napisał w wiadomości

 wyścigów Grand Prix. Chrysler Voyager prowadzony przez
 67-letniego Szwajcara, czołowo zderzył się z ciężarówką na
 autostradzie A15 pomiędzy Parmą i Fidenzą. Regazzoni zginął na

[']

natomiast z ciekawosci: jak mozna na autostradzie zaliczyc czolowke ?

No właśnie, też od razu o tym pomyślałem.
Jck

4 Data: Grudzien 16 2006 12:24:48
Temat: Re: Zginął Clay Regazzoni.
Autor: karlos 


Użytkownik "Cyprian Prochot"  napisał

natomiast z ciekawosci: jak mozna na autostradzie zaliczyc czolowke ?

wjechanie komuś w tył też jest zderzeniem czołowym

5 Data: Grudzien 18 2006 09:07:30
Temat: Re: Zginął Clay Regazzoni.
Autor: ZZ 


"Cyprian Prochot"  wrote in message


Użytkownik "Robert Rędziak"  napisał w wiadomości

 wyścigów Grand Prix. Chrysler Voyager prowadzony przez
 67-letniego Szwajcara, czołowo zderzył się z ciężarówką na
 autostradzie A15 pomiędzy Parmą i Fidenzą. Regazzoni zginął na

[']

natomiast z ciekawosci: jak mozna na autostradzie zaliczyc czolowke ?

znam Wlochow i wiem jak jezdza... to ze jeszcze nie wygineli
nalezy chyba przypisac biedzie i temu ze nie kazdego w tym kraju
stac na samochod....

Zz

6 Data: Grudzien 18 2006 12:20:29
Temat: Re: Zginą? Clay Regazzoni.
Autor: J.F. 

On Mon, 18 Dec 2006 09:07:30 -0000,  ZZ wrote:

"Cyprian Prochot"  wrote in message
natomiast z ciekawosci: jak mozna na autostradzie zaliczyc czolowke ?

znam Wlochow i wiem jak jezdza... to ze jeszcze nie wygineli
nalezy chyba przypisac biedzie i temu ze nie kazdego w tym kraju
stac na samochod....

Jak pamietam unijne podsumowania to maja jedne z najnizszych oplat,
praktycznie kazdego stac na [uzywany] samochod :-)

A tu, no coz - remont, barierka za slaba, nie bylo jej, albo za niska.
Ewentualnie kogs skleroza dopadla, auto obrocil i pojechal dalej :-)


J.

7 Data: Grudzien 18 2006 14:26:57
Temat: Re: Zginął Clay Regazzoni.
Autor: Rafal 


znam Wlochow i wiem jak jezdza... to ze jeszcze nie wygineli
nalezy chyba przypisac biedzie i temu ze nie kazdego w tym kraju
stac na samochod....


W taki razi wygląda na to że wcale nie znasz Włochów, albo masz kłopoty z
obserwowaniem i kojarzeniem faktów

U Włochów faktycznie porządek i przestrzeganie przepisów nie są najwyżej
cenionymi wartościami, ale są oni pragmatykami i jeździć potrafią o wiele
lepiej niż my: tam nie jest sztuką zobaczyć auto jadące 200km/h i więcej
autostradą, ale nie w mieście. Nie jest tam sztuką zobaczyc auto przejeżdzające
czerwone światło - ale nigdy jeśli z poprzecznego kierunku coś nadjeżdza...
można też zobaczyuć wyprzedzanie na ciągłej ale ... o ile jest dostateczna
widoczność.
Ja wiele tyś km zrobiłem po ich drogach ale ilość niebezpiecznych sytuacji
jakie widziałem jest wielokrotnie mniejsza niż w Polsce, a nawet niż w
Niemczech.
I statystyki to potwierdzają: jest sporo stłuczek  (bo odrapaniami tam się nikt
nie przejmuje) , ale poważnych wypadków z ofiarami jest tam bardzo mało

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

8 Data: Grudzien 16 2006 12:39:09
Temat: Re: Zginął Clay Regazzoni.
Autor: karlos 

Jechał Chryslerem Voyagerem
był jedyną osobą poszkodowaną w wypadku

http://rapidshare.com/files/7707885/XPR102121514_lower.jpg.html
zdjęcie samochodu po wypadku

Zginął Clay Regazzoni.



Grupy dyskusyjne