Znak A-5 i drogi gruntowe
1 | Data: Styczen 04 2009 13:09:29 |
Temat: Znak A-5 i drogi gruntowe | |
Autor: Boombastic | Witajcie! 2 |
Data: Styczen 04 2009 13:54:06 | Temat: Re: Znak A-5 i drogi gruntowe | Autor: Maverick | Boombastic pisze: Witajcie! Pytanie do zarzadcy drogi/drog ew Policji/strazy miejskiej (ale od tej ostatnie to nic madrego i tak nie dostaniesz, bo sie nie znaja - dlateog pisane z malych liter). Generalnie za oznakowanie odpowiada zarzadca drogi/drog - Policja moze sugerowac prawidlowosc lub nie- oznakowania. Sprawdz w gminie kto odpowiada za te drogi itam kieruj pytanie, ew na Policje. 3 |
Data: Styczen 04 2009 14:02:52 | Temat: Re: Znak A-5 i drogi gruntowe | Autor: Maverick | Maverick pisze: Boombastic pisze: A dodam jeszcze ze w praktyce to postawili, bo prawdopodobnie nikt nie zastanawial sie czy to skrzyzowanie w sensie PoRD czy nie - skoro jakiemus "planiscie" na mapie sie cos przecina, to machneli kilka znakow - niech ludzie wiedza ze tu cywilizacja jest ... Niestety tak to jest w PL - znak ustawic moze byle idiota, ale zeby go usunac to jest niezla sciezka. Wiec w praktyce te znaki (o ile sa legalnie postawione, bo to wcale nie jest pewne) zostana tam jeszcze dlugo. Jedyne rozsadne wytlumaczenie - inny status drog lub ten status ma sie niedlugo zmienic (ma byc remont drogi lub cos podobnego) - i ktos sie ze znakami pospieszyl 4 |
Data: Styczen 04 2009 14:31:08 | Temat: Re: Znak A-5 i drogi gruntowe | Autor: Myjk | Maverick napisać: i ktos sie ze znakami pospieszyl Ewentualnie mieszkańcy sami sobie je postawili. Kupić znak, nawet z homologacją - prosta sprawa. Sam padłem ofiarą posądzenia (sąd grodzki), że złamałem zakaz wjazdu. Po 6 rozprawach (sic!) okazało się, że znaku nikt nie zatwierdził i nie miał prawa tam stać. -- Pozdor Myjk http://xcarlink.pl xCarLink *MP3* Player 5 |
Data: Styczen 05 2009 10:26:28 | Temat: Re: Znak A-5 i drogi gruntowe | Autor: J.F. | Użytkownik "Myjk" napisał w wiadomości Sam padłem ofiarą posądzenia (sąd grodzki), Drobny niuans w ustawach - znak ustawiony nalezy przestrzegac. I tak w sumie nie bardzo wiadomo - czy bezprawnie ustawiony tez czy nie. Czy "ustawiony" oznacza stojacy, czy "po decyzji odpowiedniego urzedu". Ale jakby ci znak ukradli, to przeciez bys argumentowal ze trudno przestrzegac znaku ktorego nie ma, mimo ze formalnie on tam jest :-) J. 6 |
Data: Styczen 04 2009 14:11:27 | Temat: Re: Znak A-5 i drogi gruntowe | Autor: Michal Jankowski | "Boombastic" writes: Wczoraj w Wawrze w Warszawie wjechałem w ulicę Mrówczą gdzie(...) To skoro w przypadku dróg gruntowych nie jest to skrzyżowanie to po Sa znaki, jedziesz wg znakow. Wolisz przed kazda przecznica wysiadac, odgarniac snieg i sprawdzac nawierzchnie drogi? I wierzyc, ze pozostali kierujacy tez tak zrobia? MJ 7 |
Data: Styczen 04 2009 14:56:20 | Temat: Re: Znak A-5 i drogi gruntowe | Autor: Boombastic | Sa znaki, jedziesz wg znakow. Ale znak informuje o skrzyżowaniu (nie ustala sprawy pierwszeństwa) i właśnie o pierwszeństwie decyduje rodzaj drogi. Czyli co jest ważniejsze - zapis ustawy czy znak? A że trzeba uważać na takiej drodze - sprawa oczywista. -- Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl 8 |
Data: Styczen 04 2009 15:16:49 | Temat: Re: Znak A-5 i drogi gruntowe | Autor: Ryba2222 |
Sa znaki, jedziesz wg znakow. Art. 5 PoRD wyznacza kolejność stosowania poszczególnych regulacji prawnych dotyczących kierowania ruchem: "1. Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze są obowiązani stosować się do poleceń i sygnałów dawanych przez osoby kierujące ruchem lub uprawnione do jego kontroli, sygnałów świetlnych oraz znaków drogowych, nawet wówczas, gdy z przepisów ustawy wynika inny sposób zachowania niż nakazany przez te osoby, sygnały świetlne lub znaki drogowe. 2. Polecenia i sygnały dawane przez osoby kierujące ruchem lub uprawnione do jego kontroli mają pierwszeństwo przed sygnałami świetlnymi i znakami drogowymi. 3. Sygnały świetlne mają pierwszeństwo przed znakami drogowymi regulującymi pierwszeństwo przejazdu." Jak z tego widać (niestety ale niezbyt czytelnie) znaki drogowe są ważniejsze niż przepisy ustawy. Skoro tak, to znak A-5 oznacza: "§ 5. 1. Znak A-5 "skrzyzowanie dróg" ostrzega o skrzyzowaniu dróg, na którym pierwszenstwo nie jest okreslone znakami. [..]". Czyli mamy do czynienia z wyznaczonym (znakami) SKRZYŻOWANIEM, na którym pierwszeństwo nie jest okreslone znakami. Skoro nie jest określone znakami to pozostaje być określone przepisami ustawy PoRD. A w ustawie mamy Art. 25.: "1. Kierujący pojazdem, zbliżając się do SKRZYŻOWANIA, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa pojazdowi nadjeżdżającemu z prawej strony, a jeżeli skręca w lewo - także jadącemu z kierunku przeciwnego na wprost lub skręcającemu w prawo. [..]". Zdróweczko wszem i wobec. Ryba co się może mylić. 9 |
Data: Styczen 04 2009 15:23:52 | Temat: Re: Znak A-5 i drogi gruntowe | Autor: Boombastic | [cut] "1. Kierujący pojazdem, zbliżając się do SKRZYŻOWANIA, jest obowiązany Czyli tak jak w sumie się spodziewałem - znak legalizuje bzdurę związaną ze skrzyżowaniem, a jak legalizuje to mamy już oficjalne skrzyżowanie, czyli reguła prawej reki. -- Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl 10 |
Data: Styczen 04 2009 15:35:59 | Temat: Re: Znak A-5 i drogi gruntowe | Autor: Ryba2222 |
[cut] Sory, ale gdzie tu jest Twoim zdaniem "[..] bzdura związana ze skrzyżowaniem [..]"? Ja tu żadnej bzdury nie widzę. Znak jest i wyznacza skrzyżowanie, tak samo jak każdy inny znak, np. wyznaczający pierwszeństwo przejazdu, itd.. Ja rozumiem, że wyznaczenie skrzyżowania przez stawiających ten znak akurat w tym a nie innym miejscu może być (według Ciebie) bzdurą ale jest to (być może) bzdura wynikająca z działania ludzi projektujących i znakujących drogi. No ale to jest już inna bajka, znana (niestety) powszechnie z naszych dróg. Z drugiej strony jeśli projektant wyznaczył w danym miejscu pierwszeństwo przejazdu za pomocą odpowiednich znaków (przepisów PoRD również) to zakładam, że działał świadomie na podstawie jakich przesłanek i w jakimś celu. To że (być może) wyszło jak zwykle (czyli bez pomyślunku) to już zupełnie inna para kaloszy. Ale twierdzenie że znak (wyznaczjący np. pierwszeństwo albo skrzyżowanie) "legalizuje bzdurę związaną ze skrzyżowaniem" bez podania konkretnych przyczyn jest nadużyciem. Zdróweczko wszem i wobec Ryba co się może mylić 11 |
Data: Styczen 04 2009 15:59:20 | Temat: Re: Znak A-5 i drogi gruntowe | Autor: Boombastic | Sory, ale gdzie tu jest Twoim zdaniem "[..] bzdura związana ze skrzyżowaniem A ja widzę - niezgodność z ustawą PoRD. Zobacz definicję skrzyżowania, którą już wcześniej podałem w pierwszym wątku. Jeśli jest to droga gruntowa to skrzyżowania w sensie prawnym nie ma. A ten znak to właśnie legalizuje. I o to chodzi w całym moim poście. -- Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl 12 |
Data: Styczen 04 2009 16:33:51 | Temat: Re: Znak A-5 i drogi gruntowe | Autor: ML |
Sory, ale gdzie tu jest Twoim zdaniem "[..] bzdura związana ze Sam napisales, ze nie widziales dokladnie wiec to mogly nie byc drogi gruntowe. Moze byly posypane zwirem a wtedy to droga utwardzona... -- ML 13 |
Data: Styczen 04 2009 16:14:04 | Temat: Re: Znak A-5 i drogi gruntowe | Autor: Ryba2222 |
Sory, ale gdzie tu jest Twoim zdaniem "[..] bzdura związana ze Pozwolę sobie zacytować raz jeszcze PoRD a konkretnie art. 5 PoRD: "1. Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze są obowiązani stosować się do poleceń i sygnałów dawanych przez osoby kierujące ruchem lub uprawnione do jego kontroli, sygnałów świetlnych oraz znaków drogowych, NAWET wówczas, gdy z przepisów ustawy wynika inny sposób zachowania niż nakazany przez te osoby, sygnały świetlne lub znaki drogowe. [..]" Znaki drogowe nic nie legalizują tylko informują/ostrzegają/nakazują/zakazują (niepotrzebne skreślić, potrzebne dopisać). W tym konkretnym przypadku znak A-5 uprzejmie informuje obecnych podróżnych o obecności skrzyżowania a konsekwencje obecności takiego skrzyżowania wynikają z PoRD tudzież z innych znaków i sygnałów. Innym przykładem może być ustawienie znaku ograniczenia prędkości na terenie zabudowanym, skutkujące podwyższeniem lub obniżeniem dopuszczalnej prędkości za tym znakiem. Korzystając z Twojego toku rozumowania należałoby przyjąć, że ten znak (ograniczenia prędkości) "legalizuje" niezgodność z ustawą PoRD w zakresie wynikającym z ograniczeń prędkości na terenien zabudowanym, nieprawdaż? Zdróweczko wszem i wobec Ryba co sie może mylić 14 |
Data: Styczen 04 2009 16:29:45 | Temat: Re: Znak A-5 i drogi gruntowe | Autor: Boombastic | Znaki drogowe nic nie legalizują tylko Dalej nie rozumiesz o co mi chodzi. Jak znaku nie ma to nie ma skrzyżowania, jak znak jest to skrzyżowanie już się pojawia. A jak masz postawiony znak ograniczenia predkości i potem jego odwołanie to wcale nie oznacza, że nie ma żadnego ograniczenia predkości. -- Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl 15 |
Data: Styczen 04 2009 16:37:42 | Temat: Re: Znak A-5 i drogi gruntowe | Autor: Ryba2222 |
Znaki drogowe nic nie legalizują tylko No dokładnie tak. To tak samo jak z suszarkami. Jak suszarki nie ma to większość pędzi ile fabryka dała a jak stoi misiek i suszy to większość jedzie z prędkością nie większą niż wynika to z przepisów. A jak masz postawiony znak ograniczenia predkości i potem jego odwołanie Są kraje cywilizowane, gdzie nie ma. Ale to już inna inszość.
Zdróweczko wszem i wobec Ryba co się może mylić 16 |
Data: Styczen 04 2009 22:57:58 | Temat: Re: Znak A-5 i drogi gruntowe | Autor: Tomasz Pyra | Ryba2222 pisze: Znaki drogowe nic nie legalizują tylko informują/ostrzegają/nakazują/zakazują (niepotrzebne skreślić, potrzebne dopisać). W tym konkretnym przypadku znak A-5 uprzejmie informuje obecnych podróżnych o obecności skrzyżowania a konsekwencje obecności takiego skrzyżowania wynikają z PoRD tudzież z innych znaków i sygnałów. Ale tam nie ma skrzyżowania, bo skrzyżowaniem jest tylko to co spełnia definicję z PoRD, a więc przecięcie drogi twardej z drogą gruntową skrzyżowaniem nie jest. To że znak ostrzega przed skrzyżowaniem którego nie ma, można raczej porównać do znaku "uwaga ostry zakręt" postawionego na długiej prostej, albo do znaku A-16 postawionego gdzieś gdzie w okolicy nie ma żadnego przejścia dla pieszych. Znak jest, ostrzega, ale skrzyżowania nie robi. Bo nawet jeśli stoi znak, to co to zmienia? Przepisy wyraźnie mówią że jeżeli ktoś z drogi gruntowej wjeżdża na drogę twardą jest włączającym się do ruchu i musi ustąpić pierwszeństwa. Na drodze gruntowej to mógłby stać nawet D-9 i nie zmieniłoby to faktu że wyjazd z drogi gruntowej na twardą jest włączeniem się do ruchu. IMO nie ma możliwości żeby za pomocą znaków "stworzyć" przecięcie drogi gruntowej z drogą twardą na prawach skrzyżowania. 17 |
Data: Styczen 04 2009 23:49:44 | Temat: Re: Znak A-5 i drogi gruntowe | Autor: JaTy z SKMK | Tomasz Pyra pisze: Ale tam nie ma skrzyżowania, bo skrzyżowaniem jest tylko to co spełnia definicję z PoRD, a więc przecięcie drogi twardej z drogą gruntową skrzyżowaniem nie jest. Niestety ale skrzyzowanie jest! W RP jest "multum" dróg publicznych (wg ustawy o drogach publicznych) o nawierzchni nie utwardzonej nie wspominając o tym ile ich było na gruntach prywatnych (ale to do 31 XII 1998 r.) - a prawo o ruchu drogowym dotyczy w pierwszej kolejności właśnie dróg publicznych - co jednocześnie oznacza, że jest dużo dróg, których właścicielem jest np. gmina (droga ogólnodostępna, wewnętrzna) na której prawo drogowe nie obowiązuje - ale tylko do czasu. I jeśli coś nie wygląda na drogę publiczną a nią jest to trzeba to oznaczyć aby kierowcy (i nie tylko) wiedzieli jak się zachować - i właśnie po to wymyślono ten znak aby być pewnym, że w najbliższej odległości jest skrzyżowanie gdzie jest obowiązek stosowania przepisów wynikających z prawa drogowego. JaTy -- - avast! antywirus: Wychodzace wiadomosc czysta. Baza sygnatur wirusow (VPS): 090104-0, 2009-01-04 Przetestowano na: 2009-01-04 23:49:44 avast! - Copyright (c) 1988-2009 ALWIL Software. http://www.avast.com 18 |
Data: Styczen 05 2009 06:23:29 | Temat: Re: Znak A-5 i drogi gruntowe | Autor: MHC Mega | Boombastic wrote: > Sory, ale gdzie tu jest Twoim zdaniem "[..] bzdura związana ze Nie. Bo A-5 to znak ostrzegawczy a takowy nic nie moze nakazac lub zmienic - bo jak nazwa wskazuje on tylko ostrzega. Np. "A-29 Sygnały świetlne" postawiony przed skrzyżowaniem które nie ma sygnalizacji świetlnej nie materializuje jej. -- Pzdr. Mega 19 |
Data: Styczen 05 2009 18:08:28 | Temat: Re: Znak A-5 i drogi gruntowe | Autor: J.F. | Użytkownik "Boombastic" napisał Czyli tak jak w sumie się spodziewałem - znak legalizuje bzdurę Czekaj czekaj. Znak powoduje ze mamy skrzyzowanie. Znak informuje ze jest ono rownorzedne i pojazdom nadjezdzajacym z prawej nalezy ustapic pierwszenstwa. Ale one sie wlaczaja do ruchu - i tego znak nie zmienia :-) J. 20 |
Data: Styczen 05 2009 19:00:34 | Temat: Re: Znak A-5 i drogi gruntowe | Autor: Ryba2222 |
Użytkownik "Boombastic" napisał w Pozwolę sobie zacytować raz jeszcze art. 5 PoRD: "1. Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze są obowiązani stosować się do poleceń i sygnałów dawanych przez osoby kierujące ruchem lub uprawnione do jego kontroli, sygnałów świetlnych oraz znaków drogowych, NAWET wówczas, gdy z przepisów ustawy wynika inny sposób zachowania niż nakazany przez te osoby, sygnały świetlne lub znaki drogowe. [..]" Zdróweczko wszem i wobec Ryba co się może mylić 21 |
Data: Styczen 05 2009 23:56:47 | Temat: Re: Znak A-5 i drogi gruntowe | Autor: J.F. | On Mon, 5 Jan 2009 19:00:34 +0100, Ryba2222 wrote: Użytkownik "J.F." napisał w wiadomości Ale zrozum problem prawny - czy aby na pewno ten znak nakazuje ustapic pierwszenstwa wlaczajacym sie do ruchu z prawej strony ? :-) J. 22 |
Data: Styczen 06 2009 19:53:44 | Temat: Re: Znak A-5 i drogi gruntowe | Autor: Ryba2222 |
On Mon, 5 Jan 2009 19:00:34 +0100, Ryba2222 wrote: No właśnie wyjaśniłem ten problem prawny. Art. 5 (mówiąc po ludzku) mówi, iż znaki i sygnały drogowe mają wyższy priorytet niż przepisy zawarte w ustawie i mają "przebicie" w stosunku do PoRD. Tak więc skoro znak ostrzega przed SKRZYŻOWANIEM to znaczy, że to skrzyżowanie faktycznie tam istnieje, niezależnie od tego czy jest ono zgodne z definicją zawartą w art. 2 ppkt. 10 czy też nie. Inny przykład: masz znaki A-6 ("skrzyżowanie dróg"). Zgodnie z RoZiSD znaki A-6 "[..] ostrzegają o skrzyżowaniu z drogą podporządkowaną, [..]". W związku z powyższym, niezależnie od tego czy droga podporządkowana posiada pierwszeństwo według PoRD czy też nie (pierwszeństwo dla nadjeżdżających z prawej), to tenże znak oznacza, że ty w tym konkretnym miejscu masz pierwszeństwo, nawet jakbyś jechał drogą gruntową. Inaczej istnienie znaków byłoby bezsensowne. Zdróweczko wszem i wobec Ryba co się może mylić 23 |
Data: Styczen 06 2009 22:41:38 | Temat: Re: Znak A-5 i drogi gruntowe | Autor: J.F. | On Tue, 6 Jan 2009 19:53:44 +0100, Ryba2222 wrote: Użytkownik "J.F." napisał w wiadomości Zgadzamy sie - skrzyzowanie istnieje. W związku z powyższym, niezależnie od tego czy droga podporządkowana Ale mimo skrzyzowania ja sie nadal wlaczam do ruchu :-) Inaczej istnienie znaków byłoby bezsensowne. Ale zakladamy racjonalnosc tylko ustawodawcy :-) J. 24 |
Data: Styczen 08 2009 20:05:38 | Temat: Re: Znak A-5 i drogi gruntowe | Autor: Ryba2222 |
On Tue, 6 Jan 2009 19:53:44 +0100, Ryba2222 wrote: Jak najbardziej, ale pierwszeństwo przysługuje Tobie. Inaczej istnienie znaków byłoby bezsensowne. No, tu mnie masz. J. Ryba co się może mylić |