Znak zakazu dla "L"
1 | Data: Wrzesien 10 2008 18:47:00 |
Temat: Znak zakazu dla "L" | |
Autor: Mariusz | Witam grupę. 2 |
Data: Wrzesien 10 2008 19:01:38 | Temat: Re: Znak zakazu dla "L" | Autor: Tomcio | Mariusz pisze: Witam grupę. IMHO nie, bo przeciez w kodeksie nie ma takiego znaku, Ale gdyby byl tam zakaz wjazdu wraz z inf. 'dotyczy elek' to raczej wtedy Lki mogly by sie zaczac obawiac -- Pozdrawiam Tomcio 3 |
Data: Wrzesien 10 2008 21:21:49 | Temat: Re: Znak zakazu dla "L" | Autor: J.F. | On Wed, 10 Sep 2008 19:01:38 +0200, Tomcio wrote: IMHO nie, bo przeciez w kodeksie nie ma takiego znaku, Zasadniczo masz racje, ale jest w tym czesc dalsza ... czy mozna na tabliczce napisac "dotyczy nauki jazdy" ? Czytam, czytam .. i nie jestem pewny 8. Wzory znaków drogowych, sygnalów drogowych, wzory tabliczek oraz ich spis okresla, z zastrzezeniem ust. 9, zalacznik do rozporzadzenia. 9. Znaki i sygnaly dotyczace organizacji ruchu oraz znaki okreslajace predkosc, wymiary, mase i naciski osi pojazdu podane sa przykladowo. Dotyczy to równiez tabliczek przedstawiajacych pojazdy, uklad dróg na skrzyzowaniu i sytuacje na drodze. Znaki zakazu § 15. [..] 5. Umieszczona pod znakiem zakazu tabliczka wskazuje: 1) T-20 - dlugosc odcinka jezdni, na którym zakaz obowiazuje, 2) T-21 - odleglosc znaku od miejsca, od którego lub w którym zakaz obowiazuje. 6. Umieszczony na znaku zakazu albo tabliczce napis okreslajacy dni lub okres doby oznacza, ze zakaz obowiazuje w tym czasie. 7. Umieszczone na jednej tarczy dwa lub trzy symbole znaków okreslonych w § 18 i 19 maja takie samo znaczenie jak znaki pojedyncze. § 16. 1. Znak B-1 "zakaz ruchu w obu kierunkach" oznacza zakaz ruchu na drodze pojazdów, kolumn pieszych oraz jezdzców i poganiaczy; znak moze byc ustawiony na jezdni. 2. Umieszczona pod znakiem B-1 tabliczka T-22 wskazuje, ze zakaz nie dotyczy rowerów jednosladowych. 4 |
Data: Wrzesien 10 2008 19:04:15 | Temat: Re: Znak zakazu dla "L" | Autor: kml |
Witam grupę. Norma, tam non stop się kręcą kursanci i pchają się gdzie popadnie. Podobnie jest przy wjeździe na cargo kolejowe ale zdaje się, że w końcu ich wygonili. -- pozdrawiam kml http://endurorider.pl Beskidy 2007 Last update 14/08/2008 NOWY DZIAŁ SERWIS NA STRONIE ( manuale do DNM, fox float ava rl i Z1 FR SL 03) 5 |
Data: Wrzesien 10 2008 19:29:04 | Temat: Re: Znak zakazu dla "L" | Autor: Boombastic |
Witam grupę. Moga być nawet staranowane przez przygotowany do tego celu pojazd :-) To jest prywatna droga i skoro niepozwalają wjeżdżac to wynocha. 6 |
Data: Wrzesien 10 2008 19:35:31 | Temat: Re: Znak zakazu dla "L" | Autor: Mariusz | Dnia Wed, 10 Sep 2008 19:29:04 +0200, Boombastic napisał(a): Moga być nawet staranowane przez przygotowany do tego celu pojazd :-) To No właśnie, prywatna. Czy policja lub SM ma obowiązek przyjechać i wlepić mandat? Kto ma tego pilnować? A gdyby właściciel wystawił znak "zakaz wjazdu dla zielonych samochodów? Sory, że tyle pytań, ale jakoś mi to spokoju nie daje :) -- Pozdrawiam. 7 |
Data: Wrzesien 10 2008 19:47:29 | Temat: Re: Znak zakazu dla "L" | Autor: Boombastic | No właśnie, prywatna. Czy policja lub SM ma obowiązek przyjechać i wlepić To się zastanów kto ma prawo wjechać na twoje podwórko i kto o tym decyduje. 8 |
Data: Wrzesien 11 2008 00:15:54 | Temat: Re: Znak zakazu dla "L" | Autor: Andrzej Lawa | Boombastic pisze: No właśnie, prywatna. Czy policja lub SM ma obowiązek przyjechać i wlepić O ile nie ma jakiegoś ogrodzenia/szlabanu? Każdy. 9 |
Data: Wrzesien 10 2008 22:45:33 | Temat: Re: Znak zakazu dla "L" | Autor: | // To się zastanów kto ma prawo wjechać na twoje podwórko
w komucholandzie byc moze, w Europie (np. Niemczech) nieco inaczej podchodzi sie do tematu, parkowanie mimo zakazu na (oznakowanych) terenach prywatnych rowna sie laweta plus oplata manipulacyjna zeby bylo smieszniej nawet sklepy sobie z tym poradzily, np Plus pozwala na 1h bezplatnego parkowania pozniej na lawete i 300 euro w plecy zadnych szlabanow i ogrodzen nie ma P. 10 |
Data: Wrzesien 11 2008 23:52:17 | Temat: Re: Znak zakazu dla "L" | Autor: Gotfryd Smolik news | On Wed, 10 Sep 2008, wrote: w komucholandzie byc moze, w Europie (np. Niemczech) nieco inaczej Zgoda, prawo w tym zakresie mamy złe. Ale na to nie poradzimy, dura lex, sed lex. pzdr, Gotfryd 11 |
Data: Wrzesien 11 2008 09:07:38 | Temat: Re: Znak zakazu dla "L" | Autor: Boombastic | To się zastanów kto ma prawo wjechać na twoje podwórko Rozumiem, ze szlaban to większe prawo niż tablica informacyjna, że jest to teren prywatny, tak? 12 |
Data: Wrzesien 11 2008 23:56:58 | Temat: Re: Znak zakazu dla "L" | Autor: Gotfryd Smolik news | On Thu, 11 Sep 2008, Boombastic wrote: To się zastanów kto ma prawo wjechać na twoje podwórko Nie, inaczej DZIAŁA. Nie jest czystą informacją, stanowi przeszkodę. Stawia próbującego wjechać w trudnej sytuacji: jak uszkodzi szlaban to popełni konkretny czyn zabroniowy, uszkodzi czyjeś mienie, a za to można ścigać karnie - a więc również uruchomić procedurę z policją itepe. Całkiem jakby Ci ktoś samochód przerysował - możesz tego kogoś ścigać. że jest to teren prywatny, tak? Nie, do prywatności terenu szlaban ma mniej, do prywatności szlabanu więcej ;) (trochę naciągam, bo ogrodzenie swoją rolę pełni). No i ew. przełamanie zamknięcia siłą (nawet małą) to już jest włamanie. pzdr, Gotfryd 13 |
Data: Wrzesien 14 2008 15:33:40 | Temat: Re: Znak zakazu dla "L" | Autor: Andrzej Lawa | Boombastic pisze: To się zastanów kto ma prawo wjechać na twoje podwórko Chodzi o to, że teren musi być ogrodzony, żeby zadziałał art. 193 KK. 14 |
Data: Wrzesien 10 2008 19:47:54 | Temat: Re: Znak zakazu dla "L" | Autor: kml |
Dnia Wed, 10 Sep 2008 19:29:04 +0200, Boombastic napisał(a): Jak jest prywatna to i jest osoba, która bedzie tego pilnowac :) -- pozdrawiam kml 15 |
Data: Wrzesien 10 2008 19:56:54 | Temat: Re: Znak zakazu dla "L" | Autor: Tomasz Nowicki | Dnia Wed, 10 Sep 2008 19:35:31 +0200, Mariusz napisał(a): No właśnie, prywatna. Czy policja lub SM ma obowiązek przyjechać i wlepić Tak czy siak obowiązują na niej zasady kodeksu drogowego - a więc właściciel nie może sobie wymyślać znaków i mieć pretensje, że nikt nie przestrzega. Jednak może zakazać wjazdu określonym kategoriom pojazdów, dopisując odpowiedni tekst na tabliczce pod zakazem wjazdu lub ustawiając stosowny znak drogowy (np. ograniczenie tonażowe). Policja lub SM raczej niechętnie interweniują na drogach prywatnych, chyba, że chodzi o wypadki - wówczas nie mogą odmówić. Przykład z życia - nasza uliczka osiedlowa jest drogą prywatną, przy wjeździe stoi zakaz wjazdu z tabliczką "nie dotyczy mieszkańców posesji". Oczywiście, mało kto znak ten honoruje, więc czasem zdarzy się, że ktoś wzywa gliny - raz jedna pani "z zewnątrz" tak genialnie zaparkowała, że uniemożliwiła wjazd i wyjazd. Wezwany policjant zawołał lawetę, po czym laweciarz zjebutał go straszliwie, bo nie wolno mu odholowywać pojazdów z dróg prywatnych (podobno). Ale zazwyczaj policjanci nie chcą słyszeć o interwencjach. Traf chciał, że pani akurat siedziała u dentysty na fotelu - laweciarz wpadł i jej nawtykał od blondynek i w ogóle :) Poskutkowało - od tej pory parkuje swojego cytrynowego Leona na ulicy :) T. 16 |
Data: Wrzesien 10 2008 20:46:16 | Temat: Re: Znak zakazu dla "L" | Autor: Henio |
Tak czy siak obowiązują na niej zasady kodeksu drogowego - a więc on to właśnie zrobił zakazał wjazdu pojazdą nauki jazdy dopisując odpowiedni tekst na tabliczce pod zakazem wjazdu lub ustawiając on tak właśnie zrobił (tabliczka pod znakiem) tylko trochę przesadził z tym "L" na zakazie ruchu :)- ale to moje osobiste odczucie. Forma graficzna zakazu wjazdu może być dowola, ważne żeby informacja była przekazana w sposób zrozumiały. Policja lub SM raczej niechętnie interweniują na drogach prywatnych,chyba, że chodzi o wypadki - wówczas nie mogą odmówić. zgłoszenie zawsze muszą przyjąć, trzeba być stanowczym. Jeśli do twego domu wchodzi osoba nieproszona zgłaszasz włamanie lub wtargnięcie, tu analogiczna sytuacja. Z resztą masz informację do kogo należy droga (tablica na zdjęciu) i jakie konsekwencje grożą w przypadku nie stosowania się do zasad, które obowiązują na tej drodze. Wezwany policjant zawołał lawetę, po czym jakiś niedouczony ten policjant, laweciarz z resztą też opowiada legendy ludowe Ale zazwyczaj policjanci nie chcą słyszeć o bo są lenie i wolą z suszarką stać, trzeba być stanowczym z Miśkami a przede wszystkim znać swoje prawa. Traf chciał, że pani akurat siedziała u dentysty na fotelu - laweciarz wpadł i jej nawtykał od blondynek i w ogóle :) powinna go pozwać za zniesławienie :) Poskutkowało - od a prawo pozwala tam parkować? :) pozdr. 17 |
Data: Wrzesien 10 2008 21:52:15 | Temat: Re: Znak zakazu dla "L" | Autor: Tomasz Nowicki | Dnia Wed, 10 Sep 2008 20:46:16 +0200, Henio napisał(a): on to właśnie zrobił zakazał wjazdu pojazdą nauki jazdy Tam nie ma przepisowego znaku zakazu. on tak właśnie zrobił (tabliczka pod znakiem) tylko trochę przesadził z tym Nie - po prostu wymyślił nowy znak, który nikogo nie obowiązuje. Forma graficzna zakazu wjazdu może być dowola, ważne żeby informacja była Bynajmniej. zgłoszenie zawsze muszą przyjąć, trzeba być stanowczym. Jeśli do twego domu Niby tak, ale się wykręcają. jakiś niedouczony ten policjant, laweciarz z resztą też opowiada legendy No wiesz - gdyby mógł, to nie przepuściłby okazji do zarobku, więc zakładam, że faktycznie nie mógł. powinna go pozwać za zniesławienie :) Kiedy ona faktycznie blondynka... Cytat: "Jak pani jest blondynka, to sobie pani mysli że wszędzie może parkować?!" a prawo pozwala tam parkować? :) Owszem T. 18 |
Data: Wrzesien 11 2008 02:27:38 | Temat: Re: Znak zakazu dla "L" | Autor: SW3 | Dnia 10-09-2008 o 20:46:16 Henio napisał(a): on to właśnie zrobił zakazał wjazdu pojazdą nauki jazdy Nie zrobił bo przesadził. Gdyby był zakaz ruchu z tabliczką, że dotyczy pojazdów nauki jazdy to tak. Ale jest okrągły kawałek, prawdopodobnie blachy, z czerwonymi i czarnymi elementami graficznymi na białym tle - kto wie co to oznacza? "Dotyczy pojazdów nauki jazdy", ale co dotyczy? -- SW3 19 |
Data: Wrzesien 11 2008 22:51:05 | Temat: [OT] Re: Znak zakazu dla "L" | Autor: Wojtaszek | Henio pisze: on to właśnie zrobił zakazał wjazdu pojazdą nauki jazdy litosci ... pojazdOM ... no chyba ze to sparafrazowane "siłom i godnościom osobistom" 20 |
Data: Wrzesien 10 2008 20:58:41 | Temat: Re: Znak zakazu dla "L" | Autor: huri_khan | Tomasz Nowicki pisze: Przykład z życia - nasza uliczka osiedlowa jest drogą prywatną, przy Czysto teoretycznie. A gdyby był znak zakaz ruchu z adnotacją: "nie dotyczy mieszkańców posesji, w przeciwnym wypadku będzie niszczona powłoka lakiernicza" :) Można bez konsekwencji niszczyć delikwenta łamiącego zakaz ? Wiedział czym grozi :) -- [Pozdrawiam [huri-khan][GG 177094] [Astra G '1,6 16V] [SY] 21 |
Data: Wrzesien 10 2008 21:08:13 | Temat: Re: Znak zakazu dla "L" | Autor: Henio |
Tomasz Nowicki pisze:posesji".
nie bardzo, niszczenie mienia i groźby Możesz natomiast zastawić taki pojazd żeby nie mógł wyjechać. Jakaś paleta z pustakami, wywrotka żwiru itp. Twój teren możesz na nim robić co chcesz tylko żebyś nie ruszał cudzej własności. Nawet mur możesz dookoła takiego auta postawić :) 22 |
Data: Wrzesien 10 2008 21:55:41 | Temat: Re: Znak zakazu dla "L" | Autor: Tomasz Nowicki | Dnia Wed, 10 Sep 2008 21:08:13 +0200, Henio napisał(a): Możesz natomiast zastawić taki pojazd żeby nie mógł wyjechać. Jakaś paleta z Też nie, możesz jedynie wezwać właściciela pojazdu do jego usunięcia lub, w razie odmowy albo braku reakcji (o ile powiadomiłeś go skutecznie), zrobić to na własny koszt, najlepiej zlecając to uprawnionemu podmiotowi (pomoc drogowa). W przeciwnym razie narażasz się na odpowiedzialność cywilną. Zwłaszcza, że teren nie należy do osoby fizycznej, lecz do wspólnoty mieszkaniowej i nie jest nawet ogrodzony T. 23 |
Data: Wrzesien 10 2008 22:08:29 | Temat: Re: Znak zakazu dla "L" | Autor: huri_khan | Tomasz Nowicki pisze: Też nie, możesz jedynie wezwać właściciela pojazdu do jego usunięcia lub, w Więc jeżeli stoi "obcy" samochód na terenie "naszej" wspólnoty to mam szukać kierowcę/właściciela ? Wydaje mi się że wystarczy że zadzwonię pod 997 i zgłoszę fakt (pomijam że może ktoś przyjechał do jakiegoś sąsiada i mu samochód odholują ale to już pomijam). -- [Pozdrawiam [huri-khan][GG 177094] [Astra G '1,6 16V] [SY] 24 |
Data: Wrzesien 11 2008 13:07:33 | Temat: Re: Znak zakazu dla "L" | Autor: Tomasz Nowicki | Dnia Wed, 10 Sep 2008 22:08:29 +0200, huri_khan napisał(a): Więc jeżeli stoi "obcy" samochód na terenie "naszej" wspólnoty to mam Nie musisz szukać - wystarczy poczekać, sam się znajdzie. Wydaje mi się że wystarczy że zadzwonię pod 997 i zgłoszę fakt (pomijam Nie, nie wystarczy. Jedyne sensowne uzasadnienie masz wówczas, gdyby postawił auto tak, że np. uniemożliwia wjazd lub wyjazd, przejście pieszym itp. albo np niszczy zieleń. Bo przecież nie możesz z góry zakładać, że któraś z osób uprawnionych do wjazdu nie przyjechała pożyczonym samochodem itp. Zresztą, do mnie jeden taki były milicjant regularnie startował, kiedy wjeżdżałem nie swoim autem, po czym wycofywał się z głupią miną, kiedy zobaczył, że to ja z niego wysiadam :). Ale ja doceniam jego postawę, bo w imieniu wszystkich zainteresowanych użerał się z intruzami. W pewnym momencie jednak policja mu pogroziła, żeby im dupy nie zawracał regularnymi wezwaniami do spraw, którymi zajmować się nie mają czasu i ochoty :( Oczywiście, czasem się człowiekowi siekiera w kieszeni otwiera i zaczyna dopuszczać opcję z pianką PU podaną dowydechowo, a przynajmniej nalepianiem upomnienia A4 na przednią szybę "nie parkuj jak łoś", ale to tylko dowodzi, że jeszcze do końca nie jestem prawdziwym Europejczykiem i należę do tych ciemnogrodzian, za których nasze elyty muszą świecić oczyma na salonach Europy... T. 25 |
Data: Wrzesien 10 2008 22:12:03 | Temat: Re: Znak zakazu dla "L" | Autor: J.F. | On Wed, 10 Sep 2008 20:58:41 +0200, huri_khan wrote: Czysto teoretycznie. Specjalnie chyba nie. Ale jakby tak spadlo z dachu kilka dachowek, a znak ustawiono wlasnie dlatego ze czasem spadaja ... :-) Nie bylo by bezpieczniej "droga platna, przejazd 500zl" ? J. 26 |
Data: Wrzesien 10 2008 22:23:30 | Temat: Re: Znak zakazu dla "L" | Autor: huri_khan | J.F. pisze: Nie bylo by bezpieczniej "droga platna, przejazd 500zl" ?+ kamery + kolczatki + cieć który będzie pobierać opłaty :) -- [Pozdrawiam [huri-khan][GG 177094] [Astra G '1,6 16V] [SY] 27 |
Data: Wrzesien 11 2008 08:36:15 | Temat: Re: Znak zakazu dla "L" | Autor: komar | J.F. pisze: Specjalnie chyba nie. Ale w takim wypadku własciciel pojazdu może wystapić o odszkodowanie do własciciela dachówek ;) 28 |
Data: Wrzesien 11 2008 09:16:56 | Temat: Re: Znak zakazu dla "L" | Autor: J.F. | Użytkownik "komar" napisał w wiadomości J.F. pisze: Moc to moze, ale ten pokaze fotki uszkodzonego auta stojacego na zakazie ruchu i parkowania, udowadniajac ze zabronil przebywania w strefie niebezpiecznej - i co wtedy ? J. 29 |
Data: Wrzesien 11 2008 13:09:51 | Temat: Re: Znak zakazu dla "L" | Autor: Tomasz Nowicki | Dnia Thu, 11 Sep 2008 09:16:56 +0200, J.F. napisał(a): Moc to moze, ale ten pokaze fotki uszkodzonego auta stojacego na Nic - co najwyżej TU będzie miało pretekst by odmówić wypłaty odszkodowania. A odpowiednie służby miejskie, by wlepić właścicielowi budynku mandat za nieusunięcie zagrożenia dla ludzi i zwierząt :) T. 30 |
Data: Wrzesien 11 2008 14:55:33 | Temat: Re: Znak zakazu dla "L" | Autor: huri_khan | komar pisze: Ale jakby tak spadlo z dachu kilka dachowek, a znak ustawiono wlasnie A jak jest znak uwaga "dzikie zwierzęta" to nadleśnictwo chyba ma podstawę żeby nie płacić za szkody spowodowane przez sarenki ? Więc jak postawię znak Zakaz wjazdu i pod nią adnotację latające kamienie to jak będzie z ubezpieczeniem i ewentualnymi roszczeniami ? -- [Pozdrawiam [huri-khan][GG 177094] [Astra G '1,6 16V] [SY] 31 |
Data: Wrzesien 11 2008 20:14:06 | Temat: Re: Znak zakazu dla "L" | Autor: Tomasz Nowicki | Dnia Thu, 11 Sep 2008 14:55:33 +0200, huri_khan napisał(a): Więc jak postawię znak Zakaz wjazdu i pod nią adnotację latające Nijak, bo kodeks drogowy nie dopuszcza wykładni rozszerzającej :D T. 32 |
Data: Wrzesien 10 2008 22:43:22 | Temat: Re: Znak zakazu dla "L" | Autor: castrol | huri_khan pisze: Można bez konsekwencji niszczyć delikwenta łamiącego zakaz ? Nie mozna. Za cos takiego to juz prokurator -- Pozdrawiam Jacek Kustra 33 |
Data: Wrzesien 11 2008 13:39:02 | Temat: Re: Znak zakazu dla "L" | Autor: Jacolex | Tomasz Nowicki wrote: Dnia Wed, 10 Sep 2008 19:35:31 +0200, Mariusz napisał(a): Nie obowiazuja. Kodeks drogowy tyczy sie tylko drog publicznych. -- Jacek Kochan www.kochan.biz 34 |
Data: Wrzesien 10 2008 22:41:26 | Temat: Re: Znak zakazu dla "L" | Autor: castrol | Boombastic pisze: Moga być nawet staranowane przez przygotowany do tego celu pojazd :-) To jest prywatna droga i skoro niepozwalają wjeżdżac to wynocha. Dupa a nie prywatna. Jak nie chce aby mu ktos wjezdzal to niech zamontuje szlaban. Stawianie takich znakow nie ma najmniejszego sensu, a znak ten powinien zostac zdemontowany przez odpowiednie sluzby -- Pozdrawiam Jacek Kustra 35 |
Data: Wrzesien 10 2008 23:48:17 | Temat: Re: Znak zakazu dla "L" | Autor: Gotfryd Smolik news | On Wed, 10 Sep 2008, castrol wrote: Stawianie takich znakow nie ma najmniejszego sensu, Wcale nie mówię że ma (abyś nie wziął mnie za oponenta w złym kontekście). a znak ten powinien zostac zdemontowany przez odpowiednie sluzby Ale: - dlaczego "powinien" (to jest prawne znaczenie "musi aby było zgodnie z prawem")? - jakie to służby? Absurd wywiodłeś - stawia sobie prywatny właściciel na własnym terenie coś co nie jest budowlą ani budynkim, ba, nie jest również znakiem drogowym, i KTOS ma jakoby OBOWIĄZEK toto usuwać? A zastanów się :) pzdr, Gotfryd 36 |
Data: Wrzesien 10 2008 15:06:43 | Temat: Re: Znak zakazu dla "L" | Autor: yos | On 10 Wrz, 22:41, castrol wrote: znak ten powinien zostac zdemontowany przez odpowiednie sluzby Odpowiednie służby to się co poniektórymi tu powinny zająć. ;) Najprościej jest przestrzegać prośby właściciela terenu i nie szukać dziury w całym. 37 |
Data: Wrzesien 11 2008 09:10:30 | Temat: Re: Znak zakazu dla "L" | Autor: Boombastic | Dupa a nie prywatna. Jak nie chce aby mu ktos wjezdzal to niech zamontuje szlaban. Stawianie takich znakow nie ma najmniejszego sensu, a znak ten powinien zostac zdemontowany przez odpowiednie sluzby A od kiedy to jakies tam odpowiednie służby mogą łazic po prywatnym terenie i coś z niego zabierać? 38 |
Data: Wrzesien 10 2008 21:13:23 | Temat: Re: Znak zakazu dla "L" | Autor: TomekM | nie mogą zostać ukarane mandatem 39 |
Data: Wrzesien 10 2008 20:26:59 | Temat: Re: Znak zakazu dla "L" | Autor: Andrzej Lawa | Mariusz pisze: Witam grupę.Nie, bo taki znak nie istnieje. 40 |
Data: Wrzesien 10 2008 21:36:10 | Temat: Re: Znak zakazu dla "L" | Autor: Michal Jankowski | Andrzej Lawa writes: Nie, bo taki znak nie istnieje. Znaku "zakaz wejścia z psami" też w kodeksie drogowym nie ma. MJ 41 |
Data: Wrzesien 10 2008 21:57:08 | Temat: Re: Znak zakazu dla "L" | Autor: Tomasz Nowicki | Dnia Wed, 10 Sep 2008 21:36:10 +0200, Michal Jankowski napisał(a): Andrzej Lawa writes: Dlatego mandat w takim wypadku wystawia ci raczej zwykły krawężnik lub strasznik, nie drogówka - znak z pieskiem nie dotyczy ruchu pojazdów i pieszych, a jedynie przepisów porządkowych T. 42 |
Data: Wrzesien 11 2008 00:14:35 | Temat: Re: Znak zakazu dla "L" | Autor: Andrzej Lawa | Michal Jankowski pisze: Andrzej Lawa writes: I? 43 |
Data: Wrzesien 11 2008 09:36:24 | Temat: Re: Znak zakazu dla "L" | Autor: Michal Jankowski | Andrzej Lawa writes: Michal Jankowski pisze: I mogę na prywatny teren zakazać wejścia z psami. MJ 44 |
Data: Wrzesien 14 2008 15:35:35 | Temat: Re: Znak zakazu dla "L" | Autor: Andrzej Lawa | Michal Jankowski pisze: I?Nie, bo taki znak nie istnieje.Znaku "zakaz wejścia z psami" też w kodeksie drogowym nie ma. W przypadku ogólnym - nie. W paru przypadkach szczególnych możesz, ale musisz tekstem, a nie jakimiś nieunormowanymi w przepisach hieroglifami. 45 |
Data: Wrzesien 11 2008 08:35:08 | Temat: Re: Znak zakazu dla "L" | Autor: Noel | Użytkownik Andrzej Lawa napisał: Nie, bo taki znak nie istnieje. "Ja cieeee, ktoś mu "L" domalował". Bez tego "L" byłoby dobrze, "L" jednak zwraca uwagę na ten znak, ale malować po znakach nie wolno. Przynajmniej z kibolami Legii jest tam spokój. -- Tomek "Noel" B. 46 |
Data: Wrzesien 11 2008 08:38:49 | Temat: Re: Znak zakazu dla "L" | Autor: komar | Andrzej Lawa pisze: Nie, bo taki znak nie istnieje. Jeżeli zdjęcie nie jest sfabrykowane, to jak najbardziej, taki znak istnieje. 47 |
Data: Wrzesien 14 2008 15:32:25 | Temat: Re: Znak zakazu dla "L" | Autor: Andrzej Lawa | komar pisze: Andrzej Lawa pisze: To nie jest znak drogowy, tylko jakaś ozdobna tabliczka. 48 |
Data: Wrzesien 11 2008 11:35:55 | Temat: Re: Znak zakazu dla "L" | Autor: ania |
Nie, bo taki znak nie istnieje. a to nie jest tak, ze na drodze prywatnej mozesz wprowadzic ruch lewostronny? a tylko jak o tym NIE poinformujesz przy wjezdzie do domniemywa sie, ze obowiazuje PoRD? pytam, bo nie wiem, kiedys dawno tak wlasnie bylo, ale moze sie cos pozmienialo -- ania 49 |
Data: Wrzesien 11 2008 09:33:00 | Temat: Re: Znak zakazu dla "L" | Autor: robal | Mariusz popełnił(a): Witam grupę. Ale to nie jest znak tylko informacja dla postronnych postawiona na prywatnym terenie (podejrzewam, że jest to już prywatny teren). A dla pełnej jasności postawiłbym toto za znakiem informującym o drodze prywatnej. No i przydałby się ktoś, kto by gonił krnąbrne eLki :) -- Ford|Club|Polska - http://fordclubpolska.org "Opony ziomowe to [...]takie, które po założeniu łańcuchów zaczną rapować" (c) elmer radi radisson/p.m.s 50 |
Data: Wrzesien 11 2008 10:13:32 | Temat: Re: Znak zakazu dla "L" | Autor: Boombastic | Ale to nie jest znak tylko informacja dla postronnych postawiona na prywatnym terenie (podejrzewam, że jest to już prywatny teren). Przeciez jest tabliczka, ze droga jest prywatna. 51 |
Data: Wrzesien 11 2008 13:39:13 | Temat: Re: Znak zakazu dla "L" | Autor: robal | Boombastic popełnił(a): Ale to nie jest znak tylko informacja dla postronnych postawiona na Ale nie zakazująca wjazdu tamże. A ktoś nie życzy sobie, żeby akurat tamtędy jeździły eLki. Stawia więc sobie informację dla konkretnej grupy, a że wygląda akurat jak znak - no cóż liczy się efekt :) Chyba o to tobie chodzi? :) -- Ford|Club|Polska - http://fordclubpolska.org "Opony ziomowe to [...]takie, które po założeniu łańcuchów zaczną rapować" (c) elmer radi radisson/p.m.s 52 |
Data: Wrzesien 11 2008 15:13:56 | Temat: Re: Znak zakazu dla "L" | Autor: Boombastic |
Boombastic popełnił(a): To właściciel decyduje kto ma wjechać, a kto nie. Czasem jest to tylko dla mieszkańców, czasem dla wszystki pod warunkami ustanowionymi przez właściciela. No to właściciel ustanowił zasady wypisane na tej dużej tablicy + znak mający zabraniac wjazdu L-kom. Ale znak jest nieco niefortunny, bo w znakach stosuje nię najczęsciej zakazy + wyłaczenia, a nie znak informujący o zakazie dla akurat jednego rodzaju pojazdów. 53 |
Data: Wrzesien 12 2008 08:55:15 | Temat: Re: Znak zakazu dla "L" | Autor: robal | Boombastic popełnił(a): Użytkownik "robal" napisał w wiadomości A nie ma znaczenia gdzie ten znak (informacja) została postawiona i czego się tyczy? Wg mnie skoro uznajemy, że jest to znak drogowy, to eLki mogą się do niego nie stosować (bo jaki to znak i na jakiej podstawie). Jeśli jednak uznamy, że jest to informacja w formie znaku, to raczej wypadałoby ją postawić już na terenie prywatnym, gdzie właściciel może sobie żądać czego chce. Ale znak jest nieco niefortunny, bo w znakach stosuje nię najczęsciej Oczywiście jesli potraktujemy owe L w zakazie jazdy jako znak. Tylko kto ma się do tego stosować i na jakiej podstawie? -- Ford|Club|Polska - http://fordclubpolska.org "Opony ziomowe to [...]takie, które po założeniu łańcuchów zaczną rapować" (c) elmer radi radisson/p.m.s 54 |
Data: Wrzesien 12 2008 09:05:09 | Temat: Re: Znak zakazu dla "L" | Autor: Boombastic | A nie ma znaczenia gdzie ten znak (informacja) została postawiona i czego się tyczy? Wg mnie skoro uznajemy, że jest to znak drogowy, to eLki mogą się do niego nie stosować (bo jaki to znak i na jakiej podstawie). No a nie postawił go na swojej drodze? Ale znak jest nieco niefortunny, bo w znakach stosuje nię najczęsciej Na podstawie żądania właściciela gruntu. Jak widzisz znak teren prywatny zakaz wejścia czy wejscia to idziesz dalej bo nie ma takiego znaku w polskim prawie? 55 |
Data: Wrzesien 12 2008 09:55:57 | Temat: Re: Znak zakazu dla "L" | Autor: robal | Boombastic popełnił(a): A nie ma znaczenia gdzie ten znak (informacja) została postawiona i A tego to już nie wiemy. Postawił sobie informację w formie znaku zakazu z namalowanym L w środku na kawałku terenu (dlatego w pierwszym moim poście napisałem, że podejrzewam, że miejsce gdzie stoi ów "znak" jest prywatnym terenem). A nie możemy uznać to jako znak drogowy, bo takiego raczej nie ma :). Więc czego dotyczy ów znak (drogi, miejsca w którym zostało toto postawione)? Ale znak jest nieco niefortunny, bo w znakach stosuje nię Oczywiście, że nie idę, bo jest to informacja. Pisząc "znak" miałem na myśli znak drogowy. I taki tam jest B-36, która zabrania zatrzymywania się (co dodatkowo potwierdza informacja na tej wielkiej tablicy) i wiadomo, że tyczy się to tej drogi. Zauważ, że dalej za skrzyżowaniem B-36 jest powtórzony. I sprawa jasna. Nie mogę się tam zatrzymać i kropka. Ale nijak nie mogę pojąć jak mam się stosować do zakazu wjazdu dla eLek na podstawie znaku, którego tak naprawdę nie ma. Jeśli miałoby być to wiążące dla mnie to bardziej przemawiałby B-1 jako znak drogowy z prawdziwego zdarzenia z ewentualną tabliczką "dotyczy L". A tak to stoi sobie "toto" i jakoś do mnie nie przemawia :) -- Ford|Club|Polska - http://fordclubpolska.org "Opony ziomowe to [...]takie, które po założeniu łańcuchów zaczną rapować" (c) elmer radi radisson/p.m.s 56 |
Data: Wrzesien 12 2008 10:13:31 | Temat: Re: Znak zakazu dla "L" | Autor: Boombastic | Na podstawie żądania właściciela gruntu. Jak widzisz znak teren No to teraz przeczytaj sobie swoją wypowiedź odnośnie terenu prywatnego na samej górze. Jest określone oznaczenie i reagujesz. Potem masz znak dotyczacy L-ki i też wiesz jakie jest przesłanie, ale już się zastanawiasz czy reagować. Trochę niekonsekwencji. A własciciel, jeśli jednak jeżdżą tam dalej L-ki mógłby zmienić oznakowanie na nie budzące wątpliwości. 57 |
Data: Wrzesien 12 2008 10:19:02 | Temat: Re: Znak zakazu dla "L" | Autor: robal | Boombastic popełnił(a): Na podstawie żądania właściciela gruntu. Jak widzisz znak teren A w sumie racja. Jakoś na początku uparłem się tylko na tą tabliczkę pod B-36 :) nie zwracają uwagi na wielką tablicę :) -- Ford|Club|Polska - http://fordclubpolska.org "Opony ziomowe to [...]takie, które po założeniu łańcuchów zaczną rapować" (c) elmer radi radisson/p.m.s 58 |
Data: Wrzesien 14 2008 17:28:22 | Temat: Re: Znak zakazu dla "L" | Autor: Adam Płaszczyca | On Wed, 10 Sep 2008 18:47:00 +0200, Mariusz wrote: Witam grupę. Nie. POwinien stać tam zakaz wjazdu z tabliczką pod spodem 'dotyczy samochodów nauki jazdy'. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ |