Grupy dyskusyjne   »   Znalazłem tabilcę, czyli zabawy z misiami

Znalazłem tabilcę, czyli zabawy z misiami



1 Data: Luty 15 2007 19:31:49
Temat: Znalazłem tabilcę, czyli zabawy z misiami
Autor: Krzysztof Madziar 

Witajcie,

Chciałem się z Wami podzielić moją dzisiejszą przygodą ze znalezioną tablicą rejestracyjną.
Dochodzę dziś do mojego wozidła, które zaparkowałem przy Cytadeli (w DC) i na ulicy widzę tablicę.
Wyobraźnia zadziałała. Już widziałem jakiegoś karka, który bierze sobie darmową wachę na pobliskiej stacji, więc pomyślałem, że trzeba tablicę komuś oddać.
W tym celu wybrałem numer 112, by po chwili połączyć się z dyspozytorem policji. Po wysłuchaniu, uprzejmy Pan prosił o chwilkę cierpliwości, po czym zapytał czy nie byłoby to dużym problemem, gdybym oddał tablicę najbliższemu patrolowi lub zawiózł na komisariat, bo oni nie mają nikogo w pobliżu. Ok, nie stanowiło problemu, tym bardziej, że zmierzałem w kierunku ul. Cyryla i Metodego.
Wcześniej jednak, zaraz po wjeździe na Most Gdański trafiłem na misiów z drogówki. Zatrzymałem się, wyszedłem. Panowie udawali, że mnie nie widzą. Powiedziałem "dzień dobry" i że znalazłem tablicę i że dzwoniłem na 112 itd. Pan policjusz mi odpowiedział, że on tę tablicę i tak wywali do kosza. "Zgubił to zgubił". Na co ja jeszcze raz, że poproszono mnie o oddanie jej patrolowi. Bardzo niechętnie odburknął mi, ze po co to wszystko i wrzucił ją na tylne siedzenie focusa. Ja jeszcze podzieliłem się z nimi swoim spostrzeżeniem na temat benzyny na pobliskiej stacji ale ich miny mówiły same za siebie. Nic więcej nie powiedziałem, poza do widzenia.

Tak se myślę, jak tutaj mieć o nich dobre zdanie. Może to domena panów z drogówki. Pan ze 112 sprawiał wrażenie bardziej zainteresowanego, a nawet mi pożyczył miłego dnia.
Mi się nasunął wniosek jeden. Nitujcie swoje tablice do ramek, inaczej jak je <odpukać> zgubicie </odpukać> nie ma co liczyć na współpracę z misiami. Obym się mylił.

Pozdrawiam,
Krzysiek
--
Krzysiek Madziar
[DC], Uno 45S, '94;
Seria limitowana PMS;
e-mail:  <hint: ROT_13>



2 Data: Luty 15 2007 19:39:28
Temat: Re: Znalazłem tabilcę, czyli zabawy z misiami
Autor: KrzysiekPP 

czym zapytał czy nie byłoby to dużym problemem, gdybym oddał tablicę
najbliższemu patrolowi lub zawiózł na komisariat, bo oni nie mają nikogo

To bez sensu w ogole ... moglbys oddac tą tablice u siebie w "organie",
który wydaje tablice, a oni przesłaliby ją do własciwego "organu" (jesli
jest zamiejscowa).

A człowiek, który zgłosiłby się po zamiennik dostałby ją z powrotem do
ręki ... przy odrobinie szczescia.

--
Krzysiek, Kraków, http://kszysiek.xt.pl/

3 Data: Luty 15 2007 20:05:26
Temat: Re: Znalazłem tabilcę, czyli zabawy z misiami
Autor: Marcin 

To bez sensu w ogole ... moglbys oddac tą tablice u siebie w "organie",
który wydaje tablice, a oni przesłaliby ją do własciwego "organu" (jesli
jest zamiejscowa).
A człowiek, który zgłosiłby się po zamiennik dostałby ją z powrotem do
ręki ... przy odrobinie szczescia.

No to od tego jest policja a nie uczciwy obywatel.

Swoja drogą to szkoda, że nie połaczyłes się raz jeszcze ze 112 i nie
zgłosiłeś, że patrol o numerach bocznych .... przejął tablicę. I oczywiście
poprosił nazwisko przyjmujacego zgłoszenie. Wtedy na bank nieszczęśnik
dostanie tablicę do domu :-)

4 Data: Luty 15 2007 23:07:37
Temat: Re: Znalazłem tabilcę, czyli zabawy z misiami
Autor: Krzysztof Madziar 

Swoja drogą to szkoda, że nie połaczyłes się raz jeszcze ze 112 i nie zgłosiłeś, że patrol o numerach bocznych .... przejął tablicę. I oczywiście poprosił nazwisko przyjmujacego zgłoszenie. Wtedy na bank nieszczęśnik dostanie tablicę do domu :-)

Tak też mówił mój tata.
Kolejna nauczka na przyszłość. Troszkę zachowanie pana policjanta mnie wyprowadziło z równowagi i nie dość, ze nie pamiętam numeru bocznego radiowozu to i nawet numeru na tablicy zapomniałem - poza WU ... .

Kolejne doświadczenie.

Pozdrawiam,
Krzysiek

--
Krzysiek Madziar
[DC], Uno 45S, '94;
Seria limitowana PMS;
e-mail:  <hint: ROT_13>

5 Data: Luty 15 2007 20:09:28
Temat: Re: Znalazłem tabilcę, czyli zabawy z misiami
Autor: MarcinJM 

Krzysztof Madziar napisał(a):

ale ich miny mówiły same za siebie. Nic więcej nie powiedziałem, poza do widzenia.

Bo skomplikowales ich prosty jak siegniecie po puszke z piwem dzien.
Przez glupia tablice beda sie musieli zmierzyc z drukowanym, "nadac bieg", i "podjac czynnosci".

--
Pozdrawiam
MarcinJM
____________________________
gg: 978510, Skype: marcin.jm

6 Data: Luty 15 2007 20:41:19
Temat: Re: Znalazłem tabilcę, czyli zabawy z misiami
Autor: Maciej 

Użytkownik "Krzysztof Madziar"  napisał w wiadomości

Witajcie,

Chciałem się z Wami podzielić moją dzisiejszą przygodą ze znalezioną
tablicą rejestracyjną.

Ja kiedys znalazlem tablice, zadzwonilem na 997 co mam zrobic, oficer
dyzurny poprosil mnie ze jasli to mozliwe zebym przywiozl na komisariat no i
zawiozlem. Za pare dni dzwonil jakis facet i bardzo mi dziekowal ze oddalem
jego tablice, oferowal pomoc jak bede w jego stronach itd. Wszystko fajnie i
sympatycznie, ale z jakiej paki dali moj numer jakiejs osobie ? Owszem zdaje
sobie sprawe ze NTG, zatem nie oczekuje odpowiedzi. Ot taka dygresja...

Maciej

7 Data: Luty 15 2007 21:04:24
Temat: Re: Znalazłem tabilcę, czyli zabawy z misiami
Autor: Boombastic 

Ja kiedys znalazlem tablice, zadzwonilem na 997 co mam zrobic, oficer
dyzurny poprosil mnie ze jasli to mozliwe zebym przywiozl na komisariat no
i
zawiozlem. Za pare dni dzwonil jakis facet i bardzo mi dziekowal ze
oddalem
jego tablice, oferowal pomoc jak bede w jego stronach itd. Wszystko fajnie
i
sympatycznie, ale z jakiej paki dali moj numer jakiejs osobie ? Owszem
zdaje
sobie sprawe ze NTG, zatem nie oczekuje odpowiedzi. Ot taka dygresja...

Zrobiło ci się przyjemnie, ze ktoś ci podziękował? A ty się rzucasz o numer
telefonu?

8 Data: Luty 16 2007 09:49:26
Temat: Re: Znalazłem tabilcę, czyli zabawy z misiami
Autor: Maciej 

Użytkownik "Boombastic"  napisał w
wiadomości

> Ja kiedys znalazlem tablice, zadzwonilem na 997 co mam zrobic, oficer
> dyzurny poprosil mnie ze jasli to mozliwe zebym przywiozl na komisariat
no
> i
> zawiozlem. Za pare dni dzwonil jakis facet i bardzo mi dziekowal ze
> oddalem
> jego tablice, oferowal pomoc jak bede w jego stronach itd. Wszystko
fajnie
> i
> sympatycznie, ale z jakiej paki dali moj numer jakiejs osobie ? Owszem
> zdaje
> sobie sprawe ze NTG, zatem nie oczekuje odpowiedzi. Ot taka dygresja...

Zrobiło ci się przyjemnie, ze ktoś ci podziękował? A ty się rzucasz o
numer
telefonu?

Owszem, zrobilo mi sie przyjemnie ze podziekowal. I nie rzucam sie, a
podzielilem sie moimi watpliwosciami na temat zasadnosci przekazywania
mojego numeru telefonu przez dyzurnego 997 osobom postronnym.

9 Data: Luty 16 2007 08:53:21
Temat: Re: Znalazłem tabilcę, czyli zabawy z misiami
Autor: Grzexs 

Ja kiedys znalazlem tablice, zadzwonilem na 997 co mam zrobic, oficer
dyzurny poprosil mnie ze jasli to mozliwe zebym przywiozl na komisariat no i
zawiozlem. Za pare dni dzwonil jakis facet i bardzo mi dziekowal ze oddalem
jego tablice, oferowal pomoc jak bede w jego stronach itd. Wszystko fajnie i
sympatycznie, ale z jakiej paki dali moj numer jakiejs osobie ? Owszem zdaje
sobie sprawe ze NTG, zatem nie oczekuje odpowiedzi. Ot taka dygresja...

Miałem podobnie - znalazłem tablicę + błotnik od jakiegoś motocykla. Znaleźli faceta i oddali mu całość, potem dzwonił i dziękował.

Grzexs

10 Data: Luty 15 2007 22:18:57
Temat: Re: Znalazłem tabilcę, czyli zabawy z misiami
Autor: new 

  Nitujcie swoje tablice do ramek, inaczej

jak je <odpukać> zgubicie </odpukać> nie ma co liczyć na współpracę z misiami. Obym się mylił.

Pierwsze co robie przy zmianie tablic to montuje srubami do karoserii/zderzaka, nie do ramki bo to nic nie da (wyrywaja razem z ramkami). Niestety przechodzilem juz kradziez tablic i oby nikomu to sie nie przytrafilo. Oczywiscie w czasie zglaszania "szkody" ukradli benzyne na te tablice.

11 Data: Luty 16 2007 10:21:46
Temat: Re: Znalazłem tabilcę, czyli zabawy z misiami
Autor: vneb 

Krzysztof Madziar  wrote in news:er28u1$e9l$1
@inews.gazeta.pl:

Pan ze 112 sprawiał wrażenie bardziej zainteresowanego, a
nawet mi pożyczył miłego dnia.

To teraz wisisz mu mily dzien. Kiedy oddasz?

vneb

--

Sprzedam AUDI A6 2,5 TDI 1999 r.
Sprowadzony, BEZWYPADKOWY, z pierwszej reki, serwisowany w ASO VW
Kontakt tel: 608 450-529 lub email: adminek (at) vneb . pl

12 Data: Luty 16 2007 11:34:29
Temat: Re: Znalazłem tabilcę, czyli zabawy z misiami
Autor: Andrzej Mikuljan 

ja znalazłem na Ursynowie komplet tablic z Krakowa, zadzwoniłem, nie wiem
czy utrwało 5 minut i przyjechał patrol, tablice zabrał i podziękował, tak
więc jak widać z tej historyjki są policjanci i "policjanci"...

--
Andrzej Mikuljan

Znalazłem tabilcę, czyli zabawy z misiami



Grupy dyskusyjne