Znalazlem rozwiazanie kreconych licznikow.
1 | Data: Styczen 02 2011 08:25:12 |
Temat: Znalazlem rozwiazanie kreconych licznikow. | |
Autor: MarcinJM | Witam 2 |
Data: Styczen 02 2011 10:48:19 | Temat: Re: Znalazlem rozwiazanie kreconych licznikow. | Autor: PiteR | na ** p.m.s ** MarcinJM pisze tak: Caly "przemysl" cofaczy licznikow idzie w pizdu. Takie drugie pokrętełko jak do licznika jazdy dziennej. Czy ktoś jeszcze w Polsce patrzy na przebieg? Przecież auto może być nowe ale od łba co strzelał ze sprzęgła. -- Piter vw golf mk2 1.3 '87 vw passat B5 1.6 '98 3 |
Data: Styczen 02 2011 10:49:46 | Temat: Re: Znalazlem rozwiazanie kreconych licznikow. | Autor: MarcinJM | W dniu 2011-01-02 10:48, PiteR pisze: na ** p.m.s ** MarcinJM pisze tak: Ale w polsce licznik jest bozkiem, wiec trzeba gada ubic, stlumic w zarodku :) -- Pozdrawiam MarcinJM gg: 978510, marcinjm()op.pl 4 |
Data: Styczen 02 2011 12:05:09 | Temat: Re: Znalazlem rozwiazanie kreconych licznikow. | Autor: P_ablo | Użytkownik "PiteR" napisał w wiadomości
Oczywiscie, ze patrza... W zeszlym roku sprzedawalem Jette diesla 2007 r z przebiegiem 42 tys km. Nikt nie chcial wierzyc w ten przebieg... gdybym go tak podkrecil przed 200 tys, to chyba nikt by nie krecil nosem. W koncowym efekcie sprzedalem to auto za cene po ktorej chodzily "niemcy od dziadka" z kreconymi licznikami... Te 200 tys to jakas magincza hipnotyzujaca granica. -- Picasso 5 |
Data: Styczen 02 2011 12:09:04 | Temat: Re: Znalazlem rozwiazanie kreconych licznikow. | Autor: Grzegorz Brycki | W dniu 2011-01-02 08:25, MarcinJM pisze: Witam Ja mam lepszy. Zapisywanie przebiegu każdego samochodu w oficjalnej bazie - w chmurze. Każdy samochód wyposażamy w sprzęt za 400 zł (czyli porządny GPS z nadajnikiem. Całość jest zamknięta w jednorazowiej obudowie. Odłączenie GPS powoduje zapis w bazie danych i naliczenie statystycznych przebiegów. ;-) 6 |
Data: Styczen 02 2011 12:13:11 | Temat: Re: Znalazlem rozwiazanie kreconych licznikow. | Autor: Kazimierz Uromski | On 02.01.2011 12:09, Grzegorz Brycki wrote: W dniu 2011-01-02 08:25, MarcinJM pisze: Ja jestem cały czas fanem systemu z rodowitej polskiej motoryzacji (125p, polonez) - po przekroczeniu 99 999km licznik się zeruje i jedzie od początku, kręcenie nie ma tu po prostu sensu (: 7 |
Data: Styczen 02 2011 14:14:38 | Temat: Re: Znalazlem rozwiazanie kreconych licznikow. | Autor: kml |
Ja jestem cały czas fanem systemu z rodowitej polskiej motoryzacji (125p, polonez) - po przekroczeniu 99 999km licznik się zeruje i jedzie od początku, kręcenie nie ma tu po prostu sensu (: To samo miał Ford Escort :) -- pozdrawiam kml 8 |
Data: Styczen 02 2011 15:09:45 | Temat: Re: Znalazlem rozwiazanie kreconych licznikow. | Autor: Pszemol | "kml" wrote in message Użytkownik "Kazimierz Uromski" napisał w wiadomości Ewidentnie producenci nie przypuszczali że ich wyrób pojeździ dłużej niż 100k km :-) 9 |
Data: Styczen 02 2011 12:13:34 | Temat: Re: Znalazlem rozwiazanie kreconych licznikow. | Autor: MarcinJM | W dniu 2011-01-02 12:09, Grzegorz Brycki pisze: W dniu 2011-01-02 08:25, MarcinJM pisze: Ale po co? Jestem w stanie tak skatowac auto przez 10 tys., ze technicznie bedzie w stanie gorszym niz auto po 150tys. uzytkowane normalnie. -- Pozdrawiam MarcinJM gg: 978510, marcinjm()op.pl 10 |
Data: Styczen 02 2011 12:15:34 | Temat: Re: Znalazlem rozwiazanie kreconych licznikow. | Autor: Grzegorz Brycki | W dniu 2011-01-02 12:13, MarcinJM pisze: W dniu 2011-01-02 12:09, Grzegorz Brycki pisze: Tutaj masz rację. Tylko wymyśl system, który sprawdzi jak był jeżdzony samochód... w sumei... to jest mozliwe :-D 11 |
Data: Styczen 02 2011 12:18:11 | Temat: Re: Znalazlem rozwiazanie kreconych licznikow. | Autor: MarcinJM | W dniu 2011-01-02 12:15, Grzegorz Brycki pisze: W dniu 2011-01-02 12:13, MarcinJM pisze: Ale po co? -- Pozdrawiam MarcinJM gg: 978510, marcinjm()op.pl 12 |
Data: Styczen 02 2011 12:23:27 | Temat: Re: Znalazlem rozwiazanie kreconych licznikow. | Autor: Grzegorz Brycki | W dniu 2011-01-02 12:18, MarcinJM pisze: W dniu 2011-01-02 12:15, Grzegorz Brycki pisze: Żeby nie trzeba było experta żeby kupić samochód... Ja się nie znam za bardzo, stara samochodowa wyga mnie wydyma, a potem co - człowiek musi wynająć kolegów za parę tyś żeby mu naprostowali kręgosłup... a samochód i tak do dupy. GB 13 |
Data: Styczen 02 2011 12:30:10 | Temat: Re: Znalazlem rozwiazanie kreconych licznikow. | Autor: MarcinJM | W dniu 2011-01-02 12:23, Grzegorz Brycki pisze: W dniu 2011-01-02 12:18, MarcinJM pisze: Nie bardzo rozumiem. Nie znam sie na nieruchomosciach, wiec kupujac pragnalbym, aby towarzyszyl mi fachowiec w danej dziedzinie. Dlaczego wiekszosc Polakow uzurpuje sobie prawo do bycia fachowcem w ocenie samochodow? Bo maja miernik lakieru? Bo uslyszeli, ze trzeba sprawdzic gumy na pedalach? Bo auto jest ladne, swiezo lakierowane? Wybacz. Kupujac bierzesz fachowca, placisz mu i tyle. oczywiscie nie ma sie gwarancji 100% udanego zakupu. Niemniej ryzyko wtopy zmniejsza sie ogromnie. -- Pozdrawiam MarcinJM gg: 978510, marcinjm()op.pl 14 |
Data: Styczen 02 2011 15:14:21 | Temat: Re: Znalazlem rozwiazanie kreconych licznikow. | Autor: Pszemol | "MarcinJM" wrote in message Żeby nie trzeba było experta żeby kupić samochód... Ja się nie znam za Albo jesteś bardzo naiwny albo celowo ludzi w błąd wprowadzasz. Fachowiec to wróżka? Ma kryształową kulę? A może rozbierze silnik i pomierzy krzywizny wału korbowego i sprawdzi panewki, zawory? Nie! Fachowiec będzie dobry w skasowaniu kasy i zwrócenie uwagi na dosyć oczywiste rzeczy widoczne z zewnątrz. Ponieważ nie kupuje dla siebie i nie ma żadnej odpowiedzialności za swoją "diagnozę" to nie będzie miał żadnej motywacji aby się specjalnie wysilić... Taka kasa zapłacona mechanikowi za "przegląd" to bardziej jakieś uspokojenie własnego sumienia niż rzeczywiste sprawdzenie auta. 15 |
Data: Styczen 02 2011 22:30:21 | Temat: Re: Znalazlem rozwiazanie kreconych licznikow. | Autor: pm | ?> Fachowiec będzie dobry w skasowaniu kasy i zwrócenie uwagi na dosyć oczywiste rzeczy widoczne z zewnątrz. Ponieważ nie kupujee tam tak jak nie pójdziesz do fryzjera który ci spaprał fryz taki i nikomu nie polecisz fachowca który cię wpuścił w kanał (z braku rzetelności lub lenistwa) i to jest to właśnie odpowiedzialność której niby nie ma. a sam pomysł wywalania liczników - kretyński nikt nikomu nie każe sie nimi sugerować. fachowiec równie dobrze/źle obejrzy samochód mimo obecności licznika. 16 |
Data: Styczen 02 2011 15:41:11 | Temat: Re: Znalazlem rozwiazanie kreconych licznikow. | Autor: Pszemol | "pm" wrote in message ?> Fachowiec będzie dobry w skasowaniu kasy i zwrócenie uwagi na Bzdura. Znasz jakiegoś mechanika, który narzeka na brak klientów? Zresztą, to że czegoś tam nie znalazł nie dowód że źle patrzył... 17 |
Data: Styczen 03 2011 20:39:33 | Temat: Re: Znalazlem rozwiazanie kreconych licznikow. | Autor: pm | ?> Bzdura. Znasz jakiegoś mechanika, który narzeka na brak klientów? ten argument też mi przyszedł do głowy ale negowanie sensu zabierania ze sobą kogoś kto zna się lepiej to jest dopiero bzdura ;-) 18 |
Data: Styczen 02 2011 22:52:10 | Temat: Re: Znalazlem rozwiazanie kreconych licznikow. | Autor: Tomasz Pyra | W dniu 2011-01-02 22:14, Pszemol pisze: "MarcinJM" wrote in message A dlaczego by nie? Zakres tego co jest do sprawdzenia jest do uzgodnienia ze sprzedającym i tym kto to będzie sprawdzał. Jak bardzo ktoś chce, można i rozbierać silnik i znam gościa którzy silnik rozbierał przed zakupem samochodu. Smutna prawda jest raczej taka, że zazwyczaj ktoś kto kupuje auto za 30000zł, ma na to 29000zł, a brakujący 1000zł jeszcze musiał pożyczyć. A tu nawet nie zawsze trzeba własnego fachowca. Za 200zł w SKP poza godzinami szczytu można całkiem dokładnie przebadać samochód robiąc skrupulatnie całą ścieżkę diagnostyczną. Tak z analizą spalin, pół godziny na szarpaku, macanie ruchomych części przy teście amortyzatorów, pooglądanie auta od spodu, pomacanie podłużnic itp. itd. Kolejne 200zł i można sprawdzić auto na hamowni. Jeszcze 200zł i można zbadać geometrię zawieszenia i punkty konstrukcyjne nadwozia. Kupując auto za kupę kasy warto wydać kilka stów żeby wiedzieć co się kupuje jak już się samochód. A w praktyce wygląda to tak że przychodzi kupujący z jakimś "szwagrem" co się niby zna. I szwagier rzuca teksty typu "uuu... panie... para z rury wali - uszczelka jak nic do wymiany". 19 |
Data: Styczen 02 2011 16:03:56 | Temat: Re: Znalazlem rozwiazanie kreconych licznikow. | Autor: Pszemol | "Tomasz Pyra" wrote in message Albo jesteś bardzo naiwny albo celowo ludzi w błąd wprowadzasz. Jeśli kupujący zna się na tyle, że wie co chce sprawdzać i kiedy warto rozebrać silnik a kiedy nie to chyba nie rozmawiamy o typowej transakcji zakupu. Rozbierać silnik to sobie możesz jak kupujesz jakieś antyczne, kolekcjonerskie auto a nie 5-letniego eskorta. Smutna prawda jest raczej taka, że zazwyczaj ktoś kto kupuje auto za 30000zł, ma na to 29000zł, a brakujący 1000zł jeszcze musiał pożyczyć. I zwykle za namową zanosi takie auto do warsztatu gdzie go oglądną z wierzchu, jak będzie miał szczęście to popatrzą też od spodu, ale muszą mieć czas i ochotę, i skasują Cię za to 200zł a Ty dalej nie będziesz nic wiedział więcej niż to co wiedziałeś już teraz... A tu nawet nie zawsze trzeba własnego fachowca. Jakoś śmiem wątpić. Kupując auto za kupę kasy warto wydać kilka stów żeby wiedzieć co się kupuje jak już się samochód. W praktyce namawianie kogoś przypadkowego do zrobienia przypadkowego przeglądu w przypadkowej stacji obsługi kończy się na tym, że oprócz tego że kupującego orżnie sprzedawca to go orznie też mechanik kasując za coś, co nie ma żadnej wartości. 20 |
Data: Styczen 02 2011 23:20:51 | Temat: Re: Znalazlem rozwiazanie kreconych licznikow. | Autor: Tomasz Pyra | W dniu 2011-01-02 23:03, Pszemol pisze: Smutna prawda jest raczej taka, że zazwyczaj ktoś kto kupuje auto za Jak sobie ktoś daje robić z siebie głąba za własne pieniądze to pewnie nic mu nie pomoże. To czemu warto się przyjrzeć można znaleźć chociażby w internecie. Z taką listą do mechanika i tam można kazać sobie to wszystko pokazywać. Kolejne 200zł i można sprawdzić auto na hamowni. W co? W ceny czy to że istnieje takie coś jak hamownia, SKP i badanie geometrii? Z moich doświadczeń wynika, że jeżeli kupujący jest gotów ponieść jakieś koszty na diagnostykę samochodu, to jest to poważny kupujący. W odróżnieniu od masy oglądaczy co chce przyjść, popatrzeć, ponarzekać, czasami się przejechać. A w praktyce wygląda to tak że przychodzi kupujący z jakimś "szwagrem" Z takim podejściem to nie pozostaje nic innego jak nówki z salonu, chociaż w salonie też mogą orżnąć, używane, powypadkowe auto sprzedać z wyzerowanym licznikiem. 21 |
Data: Styczen 02 2011 11:40:26 | Temat: Re: Znalazlem rozwiazanie kreconych licznikow. | Autor: Waldek Godel | Dnia Sun, 02 Jan 2011 12:15:34 +0100, Grzegorz Brycki napisał(a): Tutaj masz rację. Tylko wymyśl system, który sprawdzi jak był jeżdzony Ale po co wymyślać coś, co już jest? Samochody same już sobie obliczają jak zużywany jest olej w zalezności od tego jak się jeździ. A inne typy zużycia widać. -- Pozdrowienia, Waldek Godel Co to jest tradycja? Tradycja co jest coś ekstra. Chodzi o to że jak my im wydamy Zakajewa to oni nam muszą oddać samolot. Właśnie na zasadzie tej tradycji.. to stara tradycja. Jeszcze od początku.. lotnictwa. Ekstradycja. 22 |
Data: Styczen 02 2011 13:07:48 | Temat: Re: Znalazlem rozwiazanie kreconych licznikow. | Autor: Marcin Kiciński | W dniu 2011-01-02 12:15, Grzegorz Brycki pisze: Nie wiem ile w tym prawdy, ale słyszałem kiedyś anegdotę o tym, jak w ASO Fiata po podłączeniu egzaminera właściciel auta dowiedział się ile razy kręcił silnik do odcięcia ;) Pozdrawiam -- Marcin Kiciński Grande Punto 360° 1.4 77KM 23 |
Data: Styczen 02 2011 13:12:30 | Temat: Re: Znalazlem rozwiazanie kreconych licznikow. | Autor: MarcinJM | W dniu 2011-01-02 13:07, Marcin Kiciński pisze: W dniu 2011-01-02 12:15, Grzegorz Brycki pisze: No tak, ale co ta wiedza wnosi do oceny stanu auta? Ja tez sejacza krece do odciecia na treningach, natomiast ma sie to nijak do jego stanu technicznego, a sadze, ze ten jest lepszy niz 99% aut w jego wieku. -- Pozdrawiam MarcinJM gg: 978510, marcinjm()op.pl 24 |
Data: Styczen 02 2011 13:17:17 | Temat: Re: Znalazlem rozwiazanie kreconych licznikow. | Autor: Marcin Kiciński | W dniu 2011-01-02 13:12, MarcinJM pisze:
Ty masz to auto do zabawy i o nie dbasz. Większość ludzi tak nie jeździ, a ci co jeżdżą, to w większości debile, dla których stan techniczny to ostatnia rzecz na jaką w aucie zwracają uwagę. Pozdrawiam -- Marcin Kiciński Grande Punto 360° 1.4 77KM 25 |
Data: Styczen 02 2011 14:09:57 | Temat: Re: Znalazlem rozwiazanie kreconych licznikow. | Autor: Karolek | W dniu 2011-01-02 13:07, Marcin Kiciński pisze: W dniu 2011-01-02 12:15, Grzegorz Brycki pisze: O ile dobrze pamietam to mozna sprawdzic do jakich obrotow byl wkrecony, ale ile razy to chyba nie. -- Karolek 26 |
Data: Styczen 02 2011 12:18:08 | Temat: Re: Znalazlem rozwiazanie kreconych licznikow. | Autor: Olo | On 2011-01-02 08:25, MarcinJM wrote: Witam na pewno jakiś skutek by to miało, ale pewnie pojawiłoby się więcej ogłoszeń typu "nigdy nie cofany licznik", które wprawdzą jeszcze większy zamęt... Mi się wydaje , że podstawą są dwie rzeczy - uświadamiać kupujących, że przebieg to nie wszystko, a druga, że każdy handlarz to potencjalny oszust :) pozdro 27 |
Data: Styczen 02 2011 18:27:30 | Temat: Re: Znalazlem rozwiazanie kreconych licznikow. | Autor: megrims | W dniu 2011-01-02 12:18, Olo pisze: On 2011-01-02 08:25, MarcinJM wrote:Ja bym wykreślił słowo 'potencjalny' 28 |
Data: Styczen 03 2011 09:12:46 | Temat: Re: Znalazlem rozwiazanie kreconych licznikow. | Autor: Massai | megrims wrote: W dniu 2011-01-02 12:18, Olo pisze: No cóż, w USA, kraju chyba najbardziej "samochodowym" z możliwych, już od wielu lat się utarło że handlarz używanych samochodów to niestety synonim oszusta ;-) -- Pozdro Massai 29 |
Data: Styczen 02 2011 13:43:23 | Temat: Re: Znalazlem rozwiazanie kreconych licznikow. | Autor: Tomasz Pyra | W dniu 2011-01-02 08:25, MarcinJM pisze: Witam Eeee :) Nie chcesz to nie patrzysz i tyle. A licznik to jednak dobra rzecz - dzięki temu przynajmniej ja wiem ile przejechały moje samochody, jak kupować je będzie jakaś zaufana osoba to też będzie wiedzieć itp. itd. A jak bym to wszystko zaczął kasować i przestawiać, to sam bym stracił rachubę. Wiadomo że jak się kupuje od handlarza to samochód jest picowany i to zazwyczaj bardziej niż tylko przestawiając licznik. 30 |
Data: Styczen 02 2011 14:32:11 | Temat: Re: Znalazlem rozwiazanie kreconych licznikow. | Autor: PiteR | na ** p.m.s ** Tomasz Pyra pisze tak: Eeee :) Nie chcesz to nie patrzysz i tyle. o właśnie A licznik to jednak dobra rzecz - dzięki temu przynajmniej ja wiem tak, ja sobie cykam zdjecia kiedy olej zmieniałem albo pasek nierządu. -- Piter vw golf mk2 1.3 '87 vw passat B5 1.6 '98 31 |
Data: Styczen 02 2011 15:14:43 | Temat: Re: Znalazlem rozwiazanie kreconych licznikow. | Autor: Big Jack | W wiadomości A rozwiazanie to jest banalne: BRAK licznika calkowitego przebiegu, lub Moja propozycja jest bardziej zawiła. Licznik który nie da się kręcić przez absolutnie nikogo: począwszy od użytkownika aż po producenta auta i licznika. Elektronika już jest chyba na tyle zaawansowana żeby dało by się coś takiego skonstruować. -- Big Jack ////// GG: 660675 ( o o) -- ooO-( )-Ooo- 32 |
Data: Styczen 02 2011 14:21:36 | Temat: Re: Znalazlem rozwiazanie kreconych licznikow. | Autor: Waldek Godel | Dnia Sun, 2 Jan 2011 15:14:43 +0100, Big Jack napisał(a): Moja propozycja jest bardziej zawiła. Licznik który nie da się kręcić I jak rozwiążesz problem wymiany uszkodzonego licznika? -- Pozdrowienia, Waldek Godel Co to jest tradycja? Tradycja co jest coś ekstra. Chodzi o to że jak my im wydamy Zakajewa to oni nam muszą oddać samolot. Właśnie na zasadzie tej tradycji.. to stara tradycja. Jeszcze od początku.. lotnictwa. Ekstradycja. 33 |
Data: Styczen 02 2011 16:46:21 | Temat: Re: Znalazlem rozwiazanie kreconych licznikow. | Autor: Big Jack | W wiadomości I jak rozwiążesz problem wymiany uszkodzonego licznika? A naprawa odbywa się przez kręcenie?? -- Big Jack ////// GG: 660675 ( o o) -- ooO-( )-Ooo- 34 |
Data: Styczen 02 2011 15:49:20 | Temat: Re: Znalazlem rozwiazanie kreconych licznikow. | Autor: Waldek Godel | Dnia Sun, 2 Jan 2011 16:46:21 +0100, Big Jack napisał(a): I jak rozwiążesz problem wymiany uszkodzonego licznika? Nie, poprzez zamontowanie nowego i ustawienie żądanego przebiegu z komputera. Choć w zasadzie, tak, bo dokładnie tak samo się teraz "kręci" liczniki. Choć w niektórych przypadkach licznik się sam ustawia odczytując przebieg z ECU (jeżeli jest wyższy) lub zapisując do ECU (jeżeli jest niższy) -- Pozdrowienia, Waldek Godel Co to jest tradycja? Tradycja co jest coś ekstra. Chodzi o to że jak my im wydamy Zakajewa to oni nam muszą oddać samolot. Właśnie na zasadzie tej tradycji.. to stara tradycja. Jeszcze od początku.. lotnictwa. Ekstradycja. 35 |
Data: Styczen 02 2011 16:03:32 | Temat: Re: Znalazlem rozwiazanie kreconych licznikow. | Autor: Tomasz Pyra | W dniu 2011-01-02 15:14, Big Jack pisze: W wiadomości Ile jesteś gotów za to zapłacić dodatkowo, kupując nowy samochód w salonie? 36 |
Data: Styczen 02 2011 16:48:17 | Temat: Re: Znalazlem rozwiazanie kreconych licznikow. | Autor: Big Jack | W wiadomości Ile jesteś gotów za to zapłacić dodatkowo, kupując nowy samochód w Jestem przekonany, że koszt takiego licznika nie podniósłby drastycznie kosztów -- Big Jack ////// GG: 660675 ( o o) -- ooO-( )-Ooo- 37 |
Data: Styczen 02 2011 17:28:02 | Temat: Re: Znalazlem rozwiazanie kreconych licznikow. | Autor: Tomasz Pyra | W dniu 2011-01-02 16:48, Big Jack pisze: W wiadomości No ale rzuć kwotą. Powiedzmy że masz dodatkową opcję wyposażenia samochodu w niekasowalny licznik. Ile jesteś gotów za ten luksus zapłacić kupując nowy samochód? Faktyczne koszty grają bardzo niewielką rolę w kształtowaniu cen wyposażenia czy części samochodowych. 38 |
Data: Styczen 02 2011 19:23:01 | Temat: Re: Znalazlem rozwiazanie kreconych licznikow. | Autor: Big Jack | W wiadomości No ale rzuć kwotą. Ale po co? Chcesz w/g swojej miary przewartościowywać, to co miałoby mieć ewentualnie sens dla kogoś innego? Powiedzmy że masz dodatkową opcję wyposażenia samochodu w niekasowalny Ile jesteś gotów za ten luksus zapłacić kupując nowy samochód? Patrz wyżej. Poza tym luksusu w tym nie widzę. Raczej obniżenie komfortu swobodnej manilupacji dla tych którzy chcieli by to robić. I nie opcja, a obligatoryjne instalowanie takich liczników we wszystkich nowo wyprodukowanych autach (mrzonka) -- Big Jack ////// GG: 660675 ( o o) -- ooO-( )-Ooo- 39 |
Data: Styczen 02 2011 20:28:24 | Temat: Re: Znalazlem rozwiazanie kreconych licznikow. | Autor: Tomasz Pyra | W dniu 2011-01-02 19:23, Big Jack pisze: W wiadomości Ano właśnie, bo dlaczego klient nowo zakupionego samochodu miałby wybrać taki licznik z którym później mu będzie trudniej samochód sprzedać i jeszcze miałby za to zapłacić? Bo potem mu komis powie, że tych niemożliwych do kręcenia nie biorą, bo nie schodzą. Trzeba pamiętać że klientem producenta samochodów jest ten kto kupuje nowy samochód. I kogoś takiego kręcenie liczników nie obchodzi, bo on kupuje samochód z zerem na liczniku. A producent nie będzie się troszczył o interes kolejnych kupujących na rynku wtórnym, w dodatku za pieniądze i w pewnym stopniu na szkodę kupującego. W dodatku pewne samochody na rynku wtórnym są też na niekorzyść producenta samochodów nowych. Powiedzmy że masz dodatkową opcję wyposażenia samochodu w niekasowalny Wprowadzenie tego obowiązkowo już nie będzie takie proste. Bo ktoś to będzie musiał następnie kontrolować czy faktycznie nie da się tego zapisać. Co zrobić jak jakiś niezapisywalny licznik okaże się jednak zapisywalny jakąś dziwną metodą? Tzn. zapisywalny on i tak będzie. Nie ma takiego układu elektronicznego w którym się nie da podzespołów wymienić czy poprzestawiać - jedynie można dostęp do układu ograniczyć w sensie fizycznym - jakieś zalaminowane układy, hologramy itp. itd. Ktoś to też będzie musiał sprawdzać, kontrolować i oceniać czy układ jest czy nie jest dłubany. 40 |
Data: Styczen 02 2011 22:41:59 | Temat: Re: Znalazlem rozwiazanie kreconych licznikow. | Autor: pm | ?>> Ale po co? Chcesz w/g swojej miary przewartościowywać, to co miałoby można rozumować tak, a można i inaczejmieć ewentualnie sens dla kogoś innego? być może taki samochód miałby mniejszą utratę wartości (no bo jest nie do podrobienia) i to by była motywacja dla 1go kupującego ale to czysta teoria, bicie piany nikt się tak naprawdę tymi licznikami nie podnieca żeby to czy jest kasowalny czy go wcale nie ma miało jakieś znaczenie. ale skoro likwidujemy liczniki to może... zróbmy samochód który się nie da zaszpachlować albo polakierować. od razu "bezwypadki" eliminujemy aha i żeby Plakiem nie można było pryskać po silniku (jakaś reakcja niszcząca blok silnika czy cóś) i niewymienne gumki na pedałach (najlepiej z chipem). ;-)))) 41 |
Data: Styczen 02 2011 22:57:57 | Temat: Re: Znalazlem rozwiazanie kreconych licznikow. | Autor: Tomasz Pyra | W dniu 2011-01-02 22:41, pm pisze: aha i żeby Plakiem nie można było pryskać po silniku (jakaś reakcja I nieprzerwane nagranie filmowe od wyjazdu z fabryki do czasu zezłomowania żeby było wiadomo czy samochód nie walony :) 42 |
Data: Styczen 03 2011 09:14:51 | Temat: Re: Znalazlem rozwiazanie kreconych licznikow. | Autor: Massai | Tomasz Pyra wrote: W dniu 2011-01-02 19:23, Big Jack pisze: Albo: klient mógłby taki licznik wybrać i dopłacić za niego, tylko dlatego że przy późniejszej odsprzedaży potencjalnemu klientowi mógłby powiedzieć - panie, to jest przynajmniej prawdziwy i pewny przebieg. -- Pozdro Massai 43 |
Data: Styczen 02 2011 18:26:50 | Temat: Re: Znalazlem rozwiazanie kreconych licznikow. | Autor: megrims | W dniu 2011-01-02 08:25, MarcinJM pisze: Witam A mój syn lata asteroidą classic z 1996 roku, kupioną przez moich rodziców w salonie RP. Rodzice zmarli zanim młody zrobił prawo jazdy. Asteroida teraz ma przebieg 80000. I choć bym nie wiem co robił, to nikt w ten przebieg nie uwierzy. 44 |
Data: Styczen 02 2011 22:43:07 | Temat: Re: Znalazlem rozwiazanie kreconych licznikow. | Autor: pm | ?> Asteroida teraz ma przebieg 80000. I choć bym nie wiem co robił, to nikt w ten przebieg nie uwierzy. dlatego MUSISZ wyeliminować licznik 45 |
Data: Styczen 02 2011 18:33:02 | Temat: Re: Znalazlem rozwiazanie kreconych licznikow. | Autor: MariuszM |
A rozwiazanie to jest banalne: BRAK licznika calkowitego przebiegu, lub Jest lepsze rozwiązanie. Sejm powinien przyjąć tzw. ustawę licznikową. Powoływałaby ona do życia nową instytucję: Główny Urząd Kontroli nad Przebiegami Aut. Ne jego czele stałby prezes, byłby też dyrektor generalny oraz kilka departamentów. Oczywiście w terenie funkcjonowałyby Wojewódzkie Biura Kontroli, a niżej Wydziały. Później można pomyśleć jak kontrolować.... MSPANC M. 46 |
Data: Styczen 02 2011 22:45:00 | Temat: Re: Znalazlem rozwiazanie kreconych licznikow. | Autor: pm | ?
oczywiście, a przy rejestracji obowiązkowe zaświadczenie o przebiegu auta w 2 kopiach. koniecznie z okrągłą pieczęcią. powiedzmy za 45zł (na początek) ;-) 47 |
Data: Styczen 02 2011 23:03:44 | Temat: Re: Znalazlem rozwiazanie kreconych licznikow. | Autor: ToMasz | MarcinJM pisze: Witamgenialne! z tym ze "uderza" to w biznes kręcenia liczników - nie w oszustów. Moim zdaniem powinien być obowiązek wpisywania stanu licznika podczas przeglądu rejestracyjnego. koszt zerowy, skuteczność duza. ToMasz 48 |
Data: Styczen 03 2011 21:22:31 | Temat: Re: Znalazlem rozwiazanie kreconych licznikow. | Autor: pm | ? Moim zdaniem powinien być obowiązek wpisywania stanu licznikao to jest racjonalny głos 49 |
Data: Styczen 03 2011 22:02:10 | Temat: Re: Znalazlem rozwiazanie kreconych licznikow. | Autor: Eli | Musisz gadać z producentami samochodów - a tych rynek używek raczej nie interesuje. Tzn. im na nim gorzej, tym trochę dla nich lepiej. :P |