Dla "blondynki" kierujacej starym Volvem chyba 340 ? .... rejestracja
bodajze SG XXXXXX, klub bodajze volvo.org.pl

Volvo jechało 40km/h srodkowym pasem po trzypasmowej Wielickiej, a
kierowniczka przez komórke sobie rozmawiala ...

--
Krzysiek, Krakow, #19 TTI770, http://kszysiek.xt.pl/ford/escort.jpg

Volvo jechało 40km/h srodkowym pasem po trzypasmowej Wielickiej, a kierowniczka przez komórke sobie rozmawiala ...

Ostatnio widzialem lepsza sztuke. Kobitka ale nie blondynka tylko szatynka i w pugu chyba 206 SKxxxxx na wlocie do Jaworza od S1 jechala okolo 70/80km/h ale cala szerokoscia drogi (od lewego marginesu do prawego, a tam jest droga dwukierunkowa z dosc szerokim poboczem). Nie reagowala na trabienie i mruganie az do chwili kiedy wlaczyl trabki i cala elektrownie kolega w TIRze :-) Kobitka nagle zwolnila do okolo 30km/h i dalo sie ja beziecznie wyprzedzic, a mine miala jakas taka przerazona i  dopiero wowczas postanowila jechac prawidlowym pasem(nie zygzakiem lecz prosto). Jak sie okazalo nasza gwiazda pisala smska a po aucie  skakal jakis piesek.
pozdrawiam

--
Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi.
   Oskar Wilde

Użytkownik "Gabriel'Varius'"  napisał w wiadomości

Volvo jechało 40km/h srodkowym pasem po trzypasmowej Wielickiej, a kierowniczka przez komórke sobie rozmawiala ...

Ostatnio widzialem lepsza sztuke. Kobitka ale nie blondynka tylko szatynka i w pugu chyba 206 SKxxxxx na wlocie do Jaworza od S1 jechala okolo 70/80km/h ale cala szerokoscia drogi (od lewego marginesu do prawego, a tam jest droga dwukierunkowa z dosc szerokim poboczem). Nie reagowala na trabienie i mruganie az do chwili kiedy wlaczyl trabki i cala elektrownie kolega w TIRze :-) Kobitka nagle zwolnila do okolo 30km/h i dalo sie ja beziecznie wyprzedzic, a mine miala jakas taka przerazona i  dopiero wowczas postanowila jechac prawidlowym pasem(nie zygzakiem lecz prosto). Jak sie okazalo nasza gwiazda pisala smska a po aucie  skakal jakis piesek.

Jeżeli chodzi o pieska to dzisiaj koło Szczucina jechałem (czytać
wlekłem się w ogonku) za kobietą która miała psa na kolanach :D
Ale ten nastrój świąteczny i piękna pogoda - tylko się uśmiałem ...

pozdro

PeJot

Civic 3D 1.4iS'97

Użytkownik "PeJot - Krk"  napisał w wiadomości

Jeżeli chodzi o pieska to dzisiaj koło Szczucina jechałem (czytać
wlekłem się w ogonku) za kobietą która miała psa na kolanach :D
Ale ten nastrój świąteczny i piękna pogoda - tylko się uśmiałem ...

no co chcesz ;)
moj kot zdecydowanie protestuje cala droge jezeli jade sam i nikt nie trzyma
go na kolanach.

o kierownice sie nie zapiera, tak ze nie przeszkadza w manewrach, nawet
parkingowych, schodzic w okolice pedalow (bo to mogloby stanowic zagrozenie)
nie ma najmniejszego zamiaru.

wiadomo ze w takich warunkach trzeba zachowac 100% czasu szczegolna
ostroznosc, ograniczyc predkosc, ale powiedzmy ze zawalidroga na 2 pasmowce
(zakopianka) jadac prawym pasem wieczorem w malym natezeniu ruchu z kotem na
kolanach nie jestem ;)


--
pozdrawiam
Cyprian Prochot
CKMK - white Xantia 1.9 D  + Alan 28 / RS39 + AT 1700

Użytkownik "Cyprian Prochot"  napisał w wiadomości

no co chcesz ;)
moj kot zdecydowanie protestuje cala droge jezeli jade sam i nikt nie trzyma
go na kolanach.

Odżałuj te ~25 PLN jak będzie znowu promocja
w Plus Discount i kup zwierzątku stosowną torebkę / pojemnik :-)

Pzdr

JKK

no co chcesz ;)
moj kot zdecydowanie protestuje cala droge jezeli jade sam i nikt nie trzyma
go na kolanach.

o kierownice sie nie zapiera, tak ze nie przeszkadza w manewrach, nawet
parkingowych, schodzic w okolice pedalow (bo to mogloby stanowic zagrozenie)
nie ma najmniejszego zamiaru.

Cypek nie zycze Ci tego ani taz twojemu siersciuszkowi :-) ale jak sie bidula kiedys wystraszy i skoczy Ci na klate, twarz ze strachu i wbije pazorki to bedzie nieciekawie podobnie jak zapragnie pozwiedzac co jest pod pedalami lub pod fotelem :-) Kup mu torbe albo kontenerek dla kotow. Moj Lex (pies PMSowy :-) )  rosnie jak na drozdzach i musze mu kupic taka mate co sie zakalda na tylne i przednie zaglowki aby spokojnie i bezpiecznie sobie podrozowal(to wydatek od 35 do 70pln a moze psiakowi zycie uratowac a przy tym i pasazerom, nie mowiac juz o czystosci auta i wygodzie).
pozdrawiam

--
Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi.
   Oskar Wilde

Użytkownik "Gabriel'Varius'"  napisał w wiadomości

taka mate co sie zakalda na tylne i przednie zaglowki aby spokojnie i bezpiecznie sobie podrozowal(to wydatek od 35 do 70pln a moze psiakowi zycie uratowac a przy tym i pasazerom, nie mowiac juz o czystosci auta i wygodzie).

Ostatnio nawet "pasy bezpieczeństwa" dla psiaków
się pojawiły :-)

Pzdr

JKK

J_K_K napisał(a):

Ostatnio nawet "pasy bezpieczeństwa" dla psiaków
się pojawiły :-)

Więc tylko czekać na foteliki z  atestem dla szczeniaków ;-)

Pozdrawiam R.

--
ooOO00OOooOO00OOooOO00OOooOO00OOoo
       //// dzidzi:7063613 ////
   >>> http://rmazurek.yoyo.pl <<<
ooOO00OOooOO00OOooOO00OOooOO00OOoo

On Wed, 27 Dec 2006 18:53:02 +0100, Gabriel'Varius'
 wrote:

Cypek nie zycze Ci tego ani taz twojemu siersciuszkowi :-) ale jak sie
bidula kiedys wystraszy i skoczy Ci na klate, twarz ze strachu i wbije
pazorki to bedzie nieciekawie podobnie jak zapragnie pozwiedzac co jest

A ja Ci zycze, żebys miał jakieś zwierzę które nie jest kłębkiem
nerwów :D


--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/Fotki/rozne/Tecza/
___________/    mail:  GG: 3524356

Cypek nie zycze Ci tego ani taz twojemu siersciuszkowi :-) ale jak sie bidula kiedys wystraszy i skoczy Ci na klate, twarz ze strachu i wbije pazorki to bedzie nieciekawie podobnie jak zapragnie pozwiedzac co jest

A ja Ci zycze, żebys miał jakieś zwierzę które nie jest kłębkiem
nerwów :D

O dziekuje Adasiu za troske :-) ;P
Lex byl na zlocie w Midzybrodziu i nie jest klebkiem nerwow poniewz dzielnie znosil sesje zdjeciowe oraz wysciskiwanie i "meczenie" go przez grupowiczy i ich dzieciakow :-)
A wszystkie koty sa wredne i falszywe :-) - takie jest moje zdanie i moich znajomych, jest to poparte kilkoma niemilymi zdarzeniami(nie moimi ale znajomych ktorzy kochaja koty ponad wszystko i posiadaja je od wielu lat)
pozdrawiam


--
Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi.
   Oskar Wilde

On Thu, 28 Dec 2006 18:51:19 +0100, Gabriel'Varius'
 wrote:

A wszystkie koty sa wredne i falszywe :-) - takie jest moje zdanie i

Znaczy - nie sa niewolnikami jak psy i mają własne zdanie :D
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/Fotki/rozne/Tecza/
___________/    mail:  GG: 3524356

A wszystkie koty sa wredne i falszywe :-) - takie jest moje zdanie i

Znaczy - nie sa niewolnikami jak psy i mają własne zdanie :D

Tak to sobie tlumacz Adasiu :-) Ja bede dalej twiedzil iz sa wredne, falszywe i nie potrafia byc wdzieczne za okazywane uczucia i opieke. Koniec dyskusji bo sie robi OT.
pozdrawiam
--
Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi.
   Oskar Wilde

On Thu, 28 Dec 2006 23:21:01 +0100, Gabriel'Varius'
 wrote:

Tak to sobie tlumacz Adasiu :-) Ja bede dalej twiedzil iz sa wredne,
falszywe i nie potrafia byc wdzieczne za okazywane uczucia i opieke.

Cholera, dobrze, że moje koty o tym nie wiedzą :D
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/Fotki/rozne/Tecza/
___________/    mail:  GG: 3524356

o kierownice sie nie zapiera, tak ze nie przeszkadza w manewrach, nawet
parkingowych, schodzic w okolice pedalow (bo to mogloby stanowic zagrozenie)
nie ma najmniejszego zamiaru.

Ja raz jeden jechalem z kotem ... jak sie wydostał z koszyka to łaził mi
po całym samochodzie głosno miauczonc, a był tez i taki moment ze miałem
go w pozycji "lisa", tj. owinietego wokol szyi.

--
Krzysiek, Krakow, #19 TTI770, http://kszysiek.xt.pl/ford/escort.jpg

Użytkownik "KrzysiekPP"  napisał w wiadomości

Ja raz jeden jechalem z kotem ... jak sie wydostał z koszyka to łaził mi
po całym samochodzie głosno miauczonc, a był tez i taki moment ze miałem
go w pozycji "lisa", tj. owinietego wokol szyi.

A jak jeszcze kot się wystraszy, to sierść jest wszęęęędzieeeee ...

Pzdr

JKK

KrzysiekPP wrote:

Ja raz jeden jechalem z kotem ...

Wiozlem kiedys kotke "luzem" przez Wroclaw. Wszystko bylo swietnie dopoki nie usadowila sie na tylnej polce. W zyciu nie poswiecalem tyle uwagi plynnemu hamowaniu jak wtedy :-) Za to mase radosci miala rodzinka z dziecmi, ktora zatrzymala sie za mna na swiatlach. W koncu zywa kota, to nie to samo co maskotka-kiwaczek.


--
NotBear
BeeMWe 316i/E30
PMS/WRC/frakcja swiatlomaniacka
http://www.bykom-stop.avx.pl/