Znowu o Polsce (by US)
1 | Data: Maj 18 2013 12:26:14 |
Temat: Znowu o Polsce (by US) | |
Autor: Icek | "You should note that road fatalities are high in Poland, placing it among the more dangerous places to drive in Europe. There has been a substantial increase in the number of cars on Polish roads and driving, especially after dark, is hazardous. Roads are sometimes narrow, poorly lit, frequently under repair (especially in the summer months), and are often also used by pedestrians and cyclists" 2 |
Data: Maj 18 2013 14:59:00 | Temat: Re: Znowu o Polsce (by US) | Autor: neoniusz | W dniu 18.05.2013 12:26, Icek pisze: "You should note that road fatalities are high in Poland, placing it No i? Cos sie nie zgadza? 3 |
Data: Maj 18 2013 15:45:39 | Temat: Re: Znowu o Polsce (by US) | Autor: J.F. | Dnia Sat, 18 May 2013 14:59:00 +0200, neoniusz napisał(a): W dniu 18.05.2013 12:26, Icek pisze: Tak - dyskretna sugestia ze samochodow przybylo, a wiec wypadkow tez. Tymczasem jest odwrotnie. Zreszta to amerykance, u nich jak sie ucieka przed policja, to z zabojcza predkoscia 160 km/h :-) Pieszych dzis malo, rowerzystow tez ... a niech oni pokaza swoje drogi, te wspaniale oswietlone :-) No ale statystyki mamy kiepskie, choc powolutku sie polepszaja. J. 4 |
Data: Maj 18 2013 21:32:15 | Temat: Re: Znowu o Polsce (by US) | Autor: Ghost |
Dnia Sat, 18 May 2013 14:59:00 +0200, neoniusz napisał(a):sprawdzic czy nie w milach 5 |
Data: Maj 18 2013 21:40:36 | Temat: Re: Znowu o Polsce (by US) | Autor: neoniusz | W dniu 18.05.2013 15:45, J.F. pisze: "You should note that road fatalities are high in Poland, placing it Drogi maja dobre, a napewno lepsze. To jest poradnik dla ludzi, ktorzy moga sie wybierac do Polski. I co, zle jest napisane? Dla Amerykanina, ktory zobaczy co sie tutaj dzieje to moze byc szok. I tak jest zbyt lagodnie wszystko opisane. Tutaj oddanie 10 km drogi, ktorej gdzie indziej nie nazwano by autostrada, jest swietowane przez przybycie biskupow, ministra transportu i jeszcze niewiadomo kogo - jest naprawde zalosne, bo na "zachodzie" lepsze drogi sa standardem. A co do predkosci to ja masz dobre drogi to nie musisz "zapieprzac 160 i wiecej km/h", bo wiesz ze i tak dotrzesz. A tu najpierw tluczesz sie droga wojewodzka, po ktorej trzeba jechac srodkiem zeby omijac drogi a pozniej masz te autostradowe kawalki, do ktorych wiekszosc nie jest przyzwyczajona i zapieprzaja. 6 |
Data: Maj 18 2013 22:18:24 | Temat: Re: Znowu o Polsce (by US) | Autor: Cavallino |
W dniu 18.05.2013 15:45, J.F. pisze: Bo ponieważ? Jest dokładnie odwrotnie - to większość autostrad na świecie, zwłaszcza takich kilkudziesięcioletnich, w Polsce obecnie na takie miano by nie zasłużyła. , jest swietowane przez przybycie biskupow, ministra transportu i jeszcze niewiadomo kogo - jest naprawde zalosne, bo na "zachodzie" lepsze drogi sa standardem. A na jakim zachodzie byłeś i takie same lepsze w standardzie widziałeś? Bo mi tak od strzału, to tylko jeden kraj do głowy przychodzi. 7 |
Data: Maj 20 2013 13:57:13 | Temat: Re: Znowu o Polsce (by US) | Autor: J.F | Użytkownik "neoniusz" napisał w wiadomości Pieszych dzis malo, rowerzystow tez ... a niech oni pokaza swojehttp://travel.state.gov/travel/cis_pa_tw/cis/cis_1000.html Drogi maja dobre, a napewno lepsze. Wszystkie ? 90% ? Mamy internet, mamy youtuba, mamy google street view - mozna sobie popatrzec jak ich drogi wygladaja. Wcale nie lepiej. Choc dziur mniej. To jest poradnik dla ludzi, ktorzy moga sie wybierac do Polski. I co, zle jest napisane? Troche zle. Nie wiadomo tez sprzed ilu lat tak naprawde ten tekst. Dla Amerykanina, ktory zobaczy co sie tutaj dzieje to moze byc szok. I tak jest zbyt lagodnie wszystko opisane. Zalezy co. Szokiem dla nich moga byc przedkosci w Niemczech. Szokiem moga byc ronda, swiatla, tramwaje. Szokiem moze byc trabienie z tylu - bo oni nie przyzwyczajeni do zjezdzania na prawy pas po wyprzedzaniu. Szokiem moze byc polskie poszanowanie przepisow - predkosci moze najmniej, bo sami tez nie przestrzegaja, ale swiatla, ciagle linie itp. Szokiem moga byc rowerzysci i piesi na drodze - ale to u nich sie z rzadka zdarza, a u nas juz nie jest nagminne. Szokiem beda samochody - male to, ciasne i nie ma automatu :-) Ogolnie - jesli sobie radza w zachodniej Europie, to i u nas sobie poradza. A nie jezdzi sie u nas znow tak zle. Tutaj oddanie 10 km drogi, ktorej gdzie indziej nie nazwano by autostrada, jest swietowane przez przybycie biskupow, ministra transportu i jeszcze niewiadomo kogo - jest naprawde zalosne, bo na "zachodzie" lepsze drogi sa standardem. Ale gorsze tez sa standardem. Naprawde - nie wszystkie drogi sa tam autostradami. Ba - pare procent ich jest. Owszem, jak ktos daleko jedzie to spora czesc autostrada, ale te gorsze tez zna. A co do predkosci to ja masz dobre drogi to nie musisz "zapieprzac 160 i wiecej km/h", bo wiesz ze i tak dotrzesz. "i tak dotrzesz" nawet z predkoscia 50 czy 40. Ale nie o to chodzi :-) J. 8 |
Data: Maj 22 2013 22:30:14 | Temat: Re: Znowu o Polsce (by US) | Autor: Michał | On 5/20/2013 1:57 PM, J.F wrote: drogi, te wspaniale oswietlone :-) Drogi generalnie trochę lepsze, ale przede wszystkim więcej i szersze, oświetlenie ich to coś jak w PL. To jest poradnik dla ludzi, ktorzy moga sie wybierac do Polski. I co, PL się baaaaardzo poprawiła na przestrzeni ostatnich 10 lat, bardzo się zbliżyła do DE. Dla Amerykanina, ktory zobaczy co sie tutaj dzieje to moze byc szok. Szokiem będzie przede wszystkim wrażenie dość niebezpiecznych skrzyżowań i generalnie jakieś odczucie że się zaraz wszystko ze sobą zderzy (mało miejsca i poupychane). tam jest to zaprojektowane bezpieczniej, ale... też kratka w miastach jest czasami tak robiona że też masz wrażenie "nie jedź szybko" bo nie wiesz co się tam zaraz może stać. Szokiem dla nich moga byc przedkosci w Niemczech. Szokiem moga byc Tak, prędkości autobanów są szokiem, po którym prawie każdy amerykaniec już się nie odzywa co to on na torze w wynajętym ferrari/lambo nie robił, każdy ;) Aczkolwiek na gokartach jeżdżą dobrze :) (nie udało się wygrać ;) ) Co do zjeżdżania: tam, jest za dużo pasów żeby było jak na europejskich autostradach mają inne przepisy, to samo ze znakiem STOP - tego się trzymają ostro. Szokiem moze byc polskie poszanowanie przepisow - predkosci moze Szokiem lekkim było: czemu u nas Francuzi nie sprzedawali tych aut :) (Safrane i Vel Satis) . Tego łamania przepisów aż tak tu nie widać (Kraków), my mamy za dużo głupich znaków 40, 50 oraz 70 - to jest nasz problem Ogolnie - jesli sobie radza w zachodniej Europie, to i u nas sobie poradza. Poradzą sobie bez żadnego problemu. ronda są tam Tutaj oddanie 10 km drogi, ktorej gdzie indziej nie nazwano by Autostrady w stanach są słabej jakości (California i Nevada) są duże i szerokie, ale specjalnie tak zrobione żeby się auto drogi nie trzymało (na zwykłych ulicach trzyma się sporo lepiej). przy 180km/h tam to można z zakrętu na wprost wylecieć, rowki ponacinane, jakiś mało przyczepny beton, nierówne, i hałasuje ostro miejscami tak że 'airmatic' tego też nie odseparuje. A co do predkosci to ja masz dobre drogi to nie musisz "zapieprzac 160 na autostradzie przy 180 możesz wylecieć - zwłaszcza w amerykańskim aucie, na zwykłej drodze już nie ;) opis dotyczył tylko Californi i Nevady 9 |
Data: Maj 19 2013 23:09:17 | Temat: Re: Znowu o Polsce (by US) | Autor: Marek Dyjor | J.F. wrote: Dnia Sat, 18 May 2013 14:59:00 +0200, neoniusz napisał(a): wiesz co wiozłem kogoś z USA po naszych drogach i był przerażony. Po pierwsze przerażało go jak wąskie są pasy na naszych drogach. 10 |
Data: Maj 20 2013 11:19:39 | Temat: Re: Znowu o Polsce (by US) | Autor: J.F | Użytkownik "Marek Dyjor" napisał w wiadomości grup Pieszych dzis malo, rowerzystow tez ... a niech oni pokaza swoje wiesz co wiozłem kogoś z USA po naszych drogach i był przerażony. Po pierwsze przerażało go jak wąskie są pasy na naszych drogach. A skad byl i gdzie wiozles ? Bo tak sobie patrze np http://maps.google.com/maps?q=pilger&hl=pl&ll=42.018591,-97.003234&z=20 te dwa pasy maja 7m. I zadnych latarni tam nie widac :-) W NY glowne arterie podobnie. Ale zjedziesz gdzies w osiedle http://maps.google.com/maps?hl=pl&ll=40.756543,-73.601903&z=20 Ta droga ma 9m szerokosci. Tylko jak odejmiesz zaparkowane pojazdy i sprobujesz jechac po prawej polowie bez pasa na srodku, to watpie czy lepiej niz u nas. U nas pasy rozne, droga klasy G ma 3-3.5m, klasy Z 2.75-3m. Jak na nasze auta osobowe, to jest wystarczajaco duzo. J. 11 |
Data: Maj 20 2013 14:40:36 | Temat: Re: Znowu o Polsce (by US) | Autor: Excite | W dniu 2013-05-20 11:19, J.F pisze: W NY glowne arterie podobnie. Ale zjedziesz gdzies w osiedle W polsce możesz pomarzyć o takich drogach osiedlowych. Chyba że chcesz porównywać drogi osiedlowe z USA do głównych dróg w PL to wtedy faktycznie mamy szansę być lepsi od USA. 12 |
Data: Maj 20 2013 16:23:53 | Temat: Re: Znowu o Polsce (by US) | Autor: J.F | Użytkownik "Excite" napisał w wiadomości W NY glowne arterie podobnie. Ale zjedziesz gdzies w osiedle W polsce możesz pomarzyć o takich drogach osiedlowych. Chyba że chcesz porównywać drogi osiedlowe z USA do głównych dróg w PL to wtedy faktycznie mamy szansę być lepsi od USA. Pomarzyc to moze niekoniecznie, bo gdzieniegdzie sa (a innym razem dziurawa glina), ale nie wiem jak tam w NY - czy nie jestem na taka skazany w pewnych momentach. Bo jak porownywac to co ? NY chyba w ogole zlym przykladem, chyba ze z Warszawa mozna probowac. J. 13 |
Data: Maj 22 2013 00:51:00 | Temat: Re: Znowu o Polsce (by US) | Autor: J.F. | Dnia Sun, 19 May 2013 23:09:17 +0200, Marek Dyjor napisał(a): J.F. wrote: A tak jakby na zawolanie sie cos znalazlo http://www.youtube.com/watch?v=NUkklawULUA J. 14 |
Data: Maj 23 2013 00:09:31 | Temat: Re: Znowu o Polsce (by US) | Autor: Jimiasty | W dniu środa, 22 maja 2013 00:51:00 UTC+2 użytkownik J.F. napisał: A tak jakby na zawolanie sie cos znalazlo Fszczasajace :) |